Balcon 2012: Jubileusz

First. Again, przypadkiem.

Będzie nieźle :D

niezła wiksa bydzie

Gdzie jest Silesia ?
Bo ja tak za bardzo nie wiem *_______*"
Daleko z Żor by było ? Tak ile km ? xD"

Silesia = Śląsk
Konkretne miasto konwentu nie jest jeszcze wybrane ;)

Co tak ciągle tą nazwę zmieniacie?

próbują być oryginalni

Czwarta edycja już widzę i jubileusz. Zawitałabym w końcu, bo na poprzednich edycjach nie było mi dane być, ale zobaczymy jak to będzie

same here. nie byłam jeszcze,ale jubileusz to jubileusz :D

Pojawię się jak nic :P Szykuje się gruba impreza XD

Muszę, muszę, muszę, muszę, muszę, poprostu MUSZĘ być!!! Ale nie wiem czy będę ;(
Fajnie jakby był w Krakowie x3

Konwenty WWFF w Krakowie ? ehm, na co Ty liczysz ... Ponadto tu jest ten slaski klimat ;d

Kto wie :)

Już gdzieś to było.
http://anime.com.pl/Asucon_X III,calendar,show,1522.html#c4

Biorąc pod uwagę poprzednią edycję, ta będzie również zajefajna. No i ta konwencja... ma w sobie coś fajnego, tym razem może jakoś lepiej się przygotuję. pozdr

Biorac pod uwage jogurty i ich pochlaniana ilosc xD

Hej, wiem że chyba za wcześnie żeby o to pytać, ale może jest ktoś z Żor kto się wybiera. Nie byłam jeszcze na żadnym konwencie i fajnie byłoby pojechać z kimś, więc jak co to piszczcie:)

Ja jestem z Żor i chętnie bym się wybrała ;)

Heh, pewnie będzie gdzieś w okolicach Katowic. Mam blisko a i tak życie sprawi figla i się nie pojawię. Ale szykuje się na prawdę obiecująco.

Tak z ciekawości ktoś ze Szczecina ma zamiar być? Chciałam się wybrać, ale tak samej to wiecie, nie za bardzo ^^'

Aj, aj, aj. Muszę tam być. ♥

Będę :3 Jedzie ktoś z Dąbrowy Górniczej?:D

bede na 100% jestem z kochlowic hehe ale bedzie impra :]

Z Kochłowic? o: To czemu ja Cię nie znam?

Ha! Też jestem z Kochłowic ^-^

Pisać mi tu po kolei, do jakiej szkoły i do której klasy chodzicie, bo mieszkam tu od 3 lat i żadnego mangowca nie spotkałam.

Trzeba się tam pojawić ;3 Dobrze jeśli by to był znów bytomski Hogwart bo na tyle osób będzie w sam raz (chyba, że jest gdzieś jakaś większa szkoła)

Noo, jeśli będę miała jak dojechać to będę. :3
Raczej mało prawdopodobne, ale jedzie ktoś z Ustronia lub okolic?

Z samego Ustronia (jeśli mowa o tym w górach nie o tym nad morzem) może być ciężko, ale na pewno ktoś będzie jechał z Bielska-Białej.

Jadę z dwoma koleżankami z Cieszyna, więc w miarę niedaleko :D

BALCON JEB DOWN !!a

Attenzione ~! Rezerwacjone ~!

Sierżant Iwan Sojitow właśnie zgłosił chęć do służby w Hufcach Ochotniczych. Ku chwale Imperium!

Ja jestem z Jastrzebia. i jade na 100% wybiera sie ktos z J-ebia jak co dajcie znac moze zrobimy trase rasem;] pozdrawiam Wszchimperium;]

Ja tez z Jastrzebia :D Wiec moze sie spotkamy :D Tylko zalezy o ktorej jedziesz ?

Ja pojadę z Gliwic samochodem mogę zabrać z trzy osoby :) Jeżeli ktoś zechce to napiszcie na maila :)

Jedzie ktoś może z Sosnowca albo Dąbrowy Górniczej lub okolic? ;D

Ktoś z okolic Opola?

Jadę z samochodem Wrocławia ale przez Opole więc mogę kogoś zabrać;-)

ja jestem z Opola

mogę podwiesić jak chcesz to daj mi znać na (sam_sung_pl@o2.pl)

jad z koleżanką i z tatą także nie pomieścisz

Ktoś jedzie z Łodzi lub okolic ? : )

Jedzie ktoś z Bielska lub okolic, ja jestem z Zaborza ok. Chybia :D

Prawdopodobnie ja jadę, z Ustronia.

A z Poznania ktoś się wybiera?^^

Cześć, w tym miesiącu będę wszędzie autem - więc zapraszam jeśli ktoś się chce podłączyć na podróż. Zwłaszcza jeśli masz jakiś cosplay, aby bezpiecznie go dowieźć:

05.07.2012 (czwartek po południu)Wrocławia do Łodzi
12.07.2012 (czwartek rano) z Łodzi do Warszawy
15.07.2012 (Niedziela południe) z Warszawy, przez Łódź, do Wrocławia
20 lub 21. 07.2012 (piątek sobota) z Wrocławia do Bytomia.
22.07.2012 (Niedziela) z Bytomia do Wrocławia

Na poprzednich konwentach [Project, Gathering] konwencja, że tak ujmę, zobowiązywała do przebrania się za superbohatera czy też czarodzieja, więc czy teraz też coś takiego będzie?

No tak, dziękuje za odpowiedź!

Czyli, że militaria ? Hmm...Wojskowa koszula jest. Spodnie w moro są. Glany są. Czyli mam już w co się ubrać i nie muszę za dużo wymyślać co do stroju~~

siema. Czy jacyś ludzie z Jastrzębia i Żor wybieraja sie na Balcon ? Milo by bylo spotkac kogos w drabasie czy w Katowicach i wspolna podroz z Katowic na Balcon :D

Ja cisne autkiem z Gliwic mogę zabrać kogoś jak kto chce :) pisać na maila

Wybiera się ktoś z okolic Świdnicy? :)
ew. Wrocławia?

pisałem wyżej - jadę autem z Wrocławia i mam wolne miejsca. Można się dorzucić

Jakby kogoś interesowało, z Gliwic dojazd do Bytomia to 1 autobus nr 850 z Placu Piastów. O ile wiem, spora ekipa jedzie już koło 6 rano, więc nie trudno będzie nas nie zauważyć ;)

dokładnie 6:02?
Dwaj imperialni żołdacy tez nim jadą.

Witam wszystkich...
Mam pytanko...czy jest tu jakas osoba która chce jechać na balcon,posiada rezerwacje ale nie opłaconą wejściówke...
Jeśli tak to ja chce przekazać komuś wejściówkę...niestety nie mogę jechać...

ja się jeszcze waham

Ja chciałbym tą wejściówkę, ale nie mam rezerwacji. Da się to jakoś załatwić?

Mam 2 wolne miejsca w samochodzie na Balcon. Kto z Warszawy i chce sie zabrac - pisac na gg :)

będzie ktoś w Bytomiu na głównym PKP od 2-3 w nocy :D bo (jeśli nic się nie zmieni) mam kiepski dojazd i mniej więcej o tej tam będę a samemu nie chce mi się siedzieć :P
chyba ze ktoś jedize z Okolicy Złotoryja/ Legnica/ Wrocław :)
Ja startuje pociągiem albo z Legnicy ( wtedy jestem na miejscu 2-3 w nocy) albo z Wrocłąwia PKP ( start koło 2-4 w nocy i na miejscu 7-8 rano)

ja jadę z Wrocławia autem, możesz dołączyć do nas bo prawdopodobnie mam juz jedną osobe na stanie

ooo jak miło. o której , skąd, kiedy , gdzie i ile? :)

Będzie można zdobyć dziewiczą krew na konwencie? Alchemicy potrzebują do rytuału przywołania loli.

Wszystko się da załatwić. Jakieś specjalne życzenia odnośnie rodzaju krwi?

Zebym ja Ci krwi nie upuścił :)

*troll mode on*
Konwent już w sobotę a dzisiaj mamy czwartek wieczór, kiedy info o odwołanym conie?

Dzień przed. Tak się to teraz robi.

w poniedziałek

Będą koszulki jakieś w sprzedaży?

O ile wiem imprezy organizowane przez Stowarzyszenie Hikari nie mają koszulek. Nie wiem jak teraz ale obstawiam, że też nie będzie.

Czlowieki jadacy pociagami przez gliwice. Mozecie liczyc sie z drobnymi opoznieniami. Linia jest modernizowana.

Gdzie na stronie BALCONU jest link do rozpiski z godzinami atrakcji? Bo nie mogę znaleźć...

Podpinam się pod pytanie - rozpiska godzinowa, DO YOU HAVE IT, MOTHER FU'CKAS?

Kajam się bardzo mocno bo rozpiska była tylko w newsie a nie wrzuciłem jej w zakładkę program :(

Jak zawsze con WWFF najfajniejszym wydarzeniem roku i nawet nie ma na co narzekać. Czekam na kolejne imprezy pod Waszym szyldem!

Hmm, generalnie bawiłem się świetnie (chociaż mało konwentu zwiedziłem), organizacyjnie w zasadzie zarzutów żadnych nie mam, bo wszystko chodziło jak w zegarku (a przynajmniej ja na żadne problemy nie natrafiłem), ale do ponarzekania się coś znajdzie. Tzn. może nawet nie do narzekania, ale coś, co mi się trochę przestaje podobać - a chodzi o konwencję.

Słowa Alquy, które padły dawno dawno temu na jakimś panelu o konwentach właśnie, że (parafrazując) "konwencja jest najfaniejszą zabawą dla organizatorów" urosły tutaj do niewyobrażalnych rozmiarów.
Zaczęło się od zmieniania imion i nazwisk organizatorów na Facebooku, po czym poszły zmiany zdjęć profilowych i jakieś dziwne komiksy ("Epic Balcon Strips"), których w ogóle nie było mi dane przeczytać, bo otwierały mi się małe i z dziwną czcionką (ale z tego co słyszałem, to były skrajnie hermetyczne). Ok, właśnie udało mi się część przeczytać na stronie - faktycznie, strasznie hermetyczne.

Podobnie identyfikatory - grafiki mi się nie podobały, ponadto dziwnie się trochę czułem, że noszę identyfikator z podobizną jednego z organizatorów - bo niby dlaczego?
Także np. oznaczenia sal nie podeszły mi do gustu.

Na Vixie byłem niestety bardzo krótko, ale to, co w tym krótkim czasie rzuciło mi się w oczy, to te same osoby co rok temu, świetnie bawiące się na scenie. Wiem, że generalnie Vixa bardzo się ludziom podobała, ale z rozmów, które przeprowadziłem, wynika, że nie tylko ja się poczułem, jakby impreza była zorganizowana głównie po to, żeby zrobić publikę dla organizatorów. I Kwak przepychający się przez ludzi bawiących się pod sceną, żeby zrobić zdjęcia scenie. Nie wiem, czy coś się w dalszej części zabawy zmieniło, ale rok temu chociaż miało to jakieś uzasadnienie związane z (fajnymi) występami na scenie, a w tym roku organizatorzy założyli hawajskie koszule, wianki z kwiatów i tańczyli - jeżeli nic więcej to za sobą nie wniosło, to wg mnie trochę słabo.

W podobnym czasie reklamowało się Animatsuri - reklamę mieli (opieram się tu na FB) mniej nachalną, związaną z kulturą japońską i nie poświęconą tylko i wyłącznie grupce organizatorów - dzięki czemu też mniej hermetyczną (na samym konwencie nie byłem, także się nie wypowiem).

WWFF robi świetne imprezy, ale nie wiem, czy droga do doskonałości wiedzie przez promowanie się na jeszcze większe szychy i olewanie mangowych korzeni, bo konwencja.

Mam nadzieję, że DB2 powtórzy sukces DB1, który był genialnym konwentem i odejdzie od trendu widocznego na tegorocznym Balconie.

Zapraszam do dyskusji, głównie osoby postronne (tzn. niezwiązane z organizacją; chociaż głosów organizacji też chętnie posłucham) - ciekaw jestem, czy są to tylko moje spostrzeżenia (wiem, że co najmniej kilka osób też miało podobne, ale to trochę za mała próba).

Przeczytałem Twój post i nie potrafię stwierdzić w którym miejscu na imprezie nastąpiło cyt: "olewanie mangowych korzeni"?

Promowanie się na szychy: Kolo ja cię proszę - dorośnij.

Może troszkę przesadziłem, ale chodzi mi o to, że konwencja jest niemangowa, duże eventy (Vixa, Improwokacja) też są generalnie raczej nie mangowe, oznaczenie sali planszówkowej przedstawia rasy ze Starcrafta, grafiki na identach są raczej w stylu komiksu zachodniego, niż mangowego - generalnie, dużo takich małych i większych rzeczy, które związane są z zupełnie innymi zainteresowaniami, niż m&a (powiedział ktoś, kto 80% czasu spędził w sali planszówkowej, no ale mniejsza ;p).

I w miarę możliwości prosił bym o rzeczową dyskusję, a nie argumenty ad personam.
Nie mówię, że jest tak, jak piszę, ale takie odniosłem wrażenie po kampanii promocyjnej i samej imprezie (przy poprzednich edycjach jakoś aż tak to w oczy nie kuło).

Oki, przepraszam za personalną uwagę, ale jak słyszę o tworzeniu "kultu jednostek" to się mi nóż w kieszeni otwiera.

O ile pamiętasz wszystkie Balcony utrzymywane były raczej w stylistyce, która nawiązywała raczej luźno do mangi. Typowo mangowe identyfikatory i grafiki były wykorzystywane wyłącznie przy DB, natomiast miks inspirowany kreską japońską przy Gatheringu. Balcon ma tyle różnych tematów ile ma gdyż staramy się poszerzać ofertę programową i nie zamykać się wyłącznie w tematyce mangowej gdyż wspomniana jest dość mocno wyeksploatowana.

Każdy z naszych konwentów ma odrębną charakterystykę i zapewniam cię, że tej odrębności będziemy się trzymać.

My od dawna nie trzymamy się stricte mangowych konwencji.
Przykładowo, weźmy takie logo balconu:
balcon2009.ww ff.pl/balcon_logo_orgins.jpg

Sama strona balcon2009.wwff.pl jak i konwencja imperialna nawiązuje do Starship Troopers.

Stare logo wwff nawiązuje do wrestlingu, bo raven miał fazę.
Nazwa WWFF pochodzi defacto z red alert 2 Yuri's revenge, gdzie uwolnieni ze slaveminera wyrobnicy rzucali takie hasełko.

Manga, anime i kultura japońska to taka oś dookoła której się poruszamy, ale nie boimy się zahaczyć o fantastykę, pop, mainstrimm, offstream czy cokolwiek innego.
Bo niby czemu zakładać klapki na oczy?

Co do samopromocji - większość z nas ma ją głęboko w... a czasami wybitnie nas męczy. Może i łechce ego, ale jest niewiele warta, co wiemy z doświadczenia.
Promowanie organizatorów jako postaci miało działać w drugą stronę - napędzać konwencje w kierunku ogólno-konwentowego larpa. I to też nie jest nowość, bo robimy to od początku balconu (zobacz zakładkę jednostki).

"jakby impreza była zorganizowana głównie po to, żeby zrobić publikę dla organizatorów"

Srsly? Pominę fakt, że każdy mógł na scenę wejść (z czego wiele osób skorzystało), czy Ty naprawdę Kolo myślisz, że my nie mamy innych miejsc do lansowania swoich osób? Ręce po prostu opadają.

Co do konwencji - konwencja Balconu zawsze opierała się o postaci main orgów, nigdy to nie było specjalnym problemem, więc nie rozumiem czemu nagle teraz jest. Szczerze wolę jeśli w konwencję wplecione są realne persony, bo mogą ubrać strój i paradować po konwencie. Identyfikatory zostały zepsute przez drukarnię, było to na podsumowaniu tłumaczone.

Co do stripów Epic Balcon Strips - jeśli masz problemy z obsłużeniem Facebooka to nie jest już nasza wina. Komiksy nie były hermetyczne, komiksy były Yenowe - też wszystkiego nie zrozumiałem.

Jeśli chodzi o oznaczenia sal - są gusta i guściki, jak dla mnie były to jedne z najlepszych oznaczeń na naszych konwentach. Z jajem, ale nie hermetyczne. Co z tego, że sala planszówkowa miała postaci ze Starcrafta? Grały w grę planszową, poza tym istnieje planszówka w świecie Starcrafta.

Przyznam szczerze, że Twój mimo wszystko durny post mnie mocno zabolał. Bo jakbyśmy się chcieli promować na szychy, to po wielu Twoich obraźliwych komentarzach w ostatnich miesiąc pod moim adresem i adresem WWFFu najzwyczajniej byśmy Cię nie wpuścili na konwent. Wzięliśmy Cię do pomocy przy organizacji, a Ty rzucasz hasło, że próbujemy się na szychy lansować. Czemu w trakcie konwentu nie podszedłeś i nam tego prosto w twarz nie powiedziałeś? Po miłej współpracy na konwencie to co piszesz jest dla mnie osobiście zwykłym policzkiem, bo sam Cię poprosiłem o współpracę.

Co do Vixy, to takie miałem odczucia na samym początku, później mnie niestety (z tych czy owych względów, bo chciałem brać udział) nie było - jeżeli faktycznie "normalni" ludzie też się mogli bawić na scenie, to przepraszam, początek sprawiał inne wrażenie (a nie był z kolei tak widowiskowy, jak przed rokiem).

Konwencje poprzednich Balconów może bardziej do mnie docierały, Project przewidywał coś w stylu ukrytych bohaterów, natomiast przed tym konwentem czułem mocny przesyt propagandy, w której mniej czułem imperialnego charakteru, a więcej randomowego przedstawiania organizatorów (przyznam, że nie wczytywałem się w materiały dot. konwencji na stronie, ale poprzednie konwencje imperialne miały mocno podniosły przekaz, a teraz reklamę na FB odczułem strasznie chaotycznie).

Do oznaczeń sal aż tak bardzo się nie przyczepiam, bo były całkiem zabawne - ot był to głównie przykład na to, że konwent odsuwa się od m&a w miejscach, gdzie mogłyby takie elementy się znaleźć (równie dobrze mogły to być postacie mangowe).

Co do identyfikatorów - nie byłem na zakończeniu i nie wiem, o co chodzi, ale mój wygląda tak samo jak ten, który Yen wrzucił na FB jako wersja, która miała być (tzn. mój ma ostre rogi, a te wrzucone mają zaokrąglone; więcej różnic przynajmniej nie widzę).

Co do ostatniego akapitu - wydaje mi się, że przesadzasz z wielością moich obraźliwych komentarzy pod twoim adresem i pod adresem WWFF-u. Owszem, mocno przesadziłem i zachowałem się wobec Ciebie chamsko, za co kilkukrotnie przeprosiłem. I pewnie za daleko się posunąłem, oceniając w pewnej kwestii WWFF. Ale dotyczyło to tylko jednej kwestii, gdzie pod wpływem emocji puściły mi nerwy.
Generalnie, zawsze dobrze się wypowiadałem zarówno o WWFF, jak i o organizowanych przez Was imprezach. Z reguły, jeżeli coś krytykuję, to mam do tego chociaż minimalne podstawy i nie widzę powodów, dla których miał bym zostać nie wpuszczony na Wasze konwenty (zwłaszcza, że na ile mogę, to zawsze pomagam - czy to przy regulaminie, czy teraz np. w sali planszówkowej).

To, co tutaj napisałem, to moje odczucia po konwencie, które z pewnością są subiektywne i być może wyolbrzymione - ale spotkałem się z podobnym stanowiskiem.

Owszem, gdybym wcześniej nad tymi kwestiami się zastanowił, to może nawet i mógłbym podejść i pogadać o tym na konwencie - ale nie mam w zwyczaju rozmawiać z ludźmi w stylu "słuchaj, zrobiliście zajebisty konwent, świetnie się bawiłem, miło mi się współpracowało, ale lansujecie się na szychy". Od tego chyba są komentarze i dyskusje pokonwentowe, żeby móc o pewnych rzeczach na spokojnie porozmawiać i przedstawić swoje spostrzeżenia. Nie były one obiektywną recenzją konwentu, a subiektywnym spojrzeniem na pewne rzeczy - i można się z nimi zgadzać lub nie, można pewne kwestie sprostować (jak np. z Vixą).

Jeżeli kogoś moimi uwagami obraziłem, to przepraszam, ale nie miałem tego na celu, a jedynie wskazanie, że pewne rzeczy mogą konwentowiczom (na moim przykładzie) przeszkadzać.

W skrócie - tegoroczna konwencja mi się nie podobała, odczułem ją chaotycznie i zdecydowanie bardziej podobała mi się konwencja DB, czy chociażby konwencje poprzednich Balconów. (natomiast organizacja konwentu we wszelkich innych aspektach była świetna, jak również bardzo dobrze mi się z Wami współpracowało)

"Owszem, gdybym wcześniej nad tymi kwestiami się zastanowił, to może nawet i mógłbym podejść i pogadać o tym na konwencie - ale nie mam w zwyczaju rozmawiać z ludźmi w stylu "słuchaj, zrobiliście zajebisty konwent, świetnie się bawiłem, miło mi się współpracowało, ale lansujecie się na szychy". Od tego chyba są komentarze i dyskusje pokonwentowe, żeby móc o pewnych rzeczach na spokojnie porozmawiać i przedstawić swoje spostrzeżenia."

Czyli według Ciebie lepsze są pogaduszki na ACPie niż rozmowa IRL? No proszę Cię ...

Poza tym jak Ty w ogóle chcesz dyskutować, skoro sam piszesz, że tak naprawdę to się konwencją nie interesowałeś, a konwent w dużej mierze spędziłeś grając w planszówki w sali planszówkowej. Ma prawo Ci się nie podobać, ale moim zdaniem Twoje argumenty są lekko wyssane z palca.

Jeśli chodzi o Vixę - od początku było mówione, że nie będzie balu itd. Co jest IMO dużym plusem, bo wielu ludzi, którzy olewało ten punkt programu (bo się bali, że bez stroju nie wolno itd.) przyszło i świetnie się bawiło. A nawet jeśli się uprzesz przy tym lansowaniu się na scenie - mam to serdecznie w poważaniu, patrząc na ilość ludzi, która bawiła się do upadłego do 3 nad ranem. A ktoś na początku musi na tę scenę wyjść i nakręcić ludzi.

Zabrzmi to jakby wylewała się z nas pycha, ale moim zdaniem ani Dajmos, ani Raven, ani Yen, ani Moston nie muszą się jakoś specjalnie lansować. Są w fandomie nie od dzisiaj, każdy z nich działał nie raz i nie dwa, przez co są rozpoznawalni. Także jeśli Ci się w tym roku konwencja nie spodobała - spoko, ale nie wciskaj nam, a przede wszystkim ludziom kitu, że była ona robiona po to żebyśmy mogli pławić się we własnej zajebistości. My i tak na co dzień pławimy się we własnej zajebistości, konwentów do tego nie potrzebujemy ;)

Wiesz, konwencja nie była na samym tylko konwencie, ale też w trakcie jego reklamowania. W trakcie zeszłych Balconów konwencję widziało się gołym okiem, wystarczyło przejść się korytarzem - tu tak tego nie odczułem.

Może za mało po korytarzach chodziłeś, skoro cały czas w planszówkowej byłeś :> ?

Długie, długie komenty z których wynika jedno.

"To mi się nie podobało ale w sumie to nie widziałem całego. Ale chciałem!" "Tamto też mi się nie podobało, ale w sumie to nie czytałem całego" " a to było fajne ale mi sie nie podobało"

Zabawnie tylko szkoda że tak długo :D

Ja osobiście wole identyfikować postacie konwencyjne z realnymi, co moim zdaniem wyszło wyśmienicie za co należą się brawa Yenowi i chłopakom i dziewczynom.

Po moim małym komentarzu chwalącym czas na podsumowanie:

oceniaj tylko to co znasz w pełni bo inaczej buraczysz jak kij pozdro :*

No siema sikorka :D

"Srsly? Pominę fakt, że każdy mógł na scenę wejść (z czego wiele osób skorzystało)"
Można było? W końcu! Myślałem ze to już nigdy nie wróci, niestety nie mogłem na vixie zabawić dłużej to nie widziałem. Musze poprawić relację teraz :F

Co do komiksu - ciężko mi dyskutować, nie dostawałem zbytniego feeda, więc prawdopodobnie był hermetyczny. Ciężko widać robić komiks z prawdziwymi osobami, aby konekst był rozumiany przez wielu. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że poza żartu z kosiarki, starałem się iść najmniejszą linią oporu po najłatwiejszych żartach i skojazeniach możliwie nie personalnych.
Ale to dobrze słyszeć, jeżeli nawet tak krótkie stripy nie są czytane przed konwentem, to nie ma sensu się w to angażować.

Fakt, że 3/4 stripów było dla mnie niezrozumiałe/nieśmieszne, nie oznacza, że nie podobało mi się ich rozwieszanie na ścianach. Konwencja była bardzo mało widoczna (hawajska vixa się nie liczy bo miała oddzielną konwencję), ale akurat to co z niej rzucało się w oczy to stripy właśnie i to tylko z nich wyniosłem jako takie pojęcie o co Wam w ogóle z konwencją chodzi (o moim wyjeździe na Balcon dowiedziałem się 2 dni przed konwentem, więc choćbym chciał nie miałem czasu się z konwencją zapoznać). Dla mnie zabawny był motyw z naukowcem-hipsterem, gdzieś na konwencie słyszałem jak ktoś cytował IMO nieśmieszną przeróbkę "call me maybe" - jak widać dla każdego coś fajnego.
Wujowo by było gdyby na następnym Balconie ich zabrakło, więc niniejszym czuj się doceniony. ;P

A dziękuję, ale nie o to chodzi. Najważniejsze żeby ludzie się bawili i mieli z tego pożytek, nie rysowałem tego dla siebie.
Cóż, wg mnie szły po lini mało hermetycznej, może ich było za mało, może zbyt dobrze znam pierwowzory aby krytycznie na to spojrzeć. Następnym razem weźmiemy może kogoś z zewnątrz dla scenariuszy :)

Wiesz, może Avik ma rację, że to ja nie potrafię obsługiwać Facebooka, ale otwieram obrazek i jest za mała czcionka, żeby to wygodnie czytać, klikam jeszcze raz w obrazek - otwiera się następny; wydaje mi się, że to znaczy, że to jest rozmiar ostateczny i dla mnie było to nieczytelne.

A kreska i humor mniej mi w ostateczności przypadły, niż stare Hadale.

Osobiście uważam komiks za świetną formę reklamy, ale preferowałbym mniej hermetyczne żarty i czytelniejszą formę :)

Ok, tłumaczyłem w komentarzach o możliwości widoku pełnoekranowego. FB to taka suka co uważa, że w pomniejszeniu to się fajnie ogląda, niestety.

Postaram się na spokojnie odpowiedzieć na niektóre z zarzutów. Jeśli chodzi o konwencję i grafiki to do tej pory było to tak: Balcon 2009 - postać Imperatora (realna bo bazująca na osobie Baloo), DoubleBack- brak bo w całości opierał się na "retro", Balcon 2010- postać gen. Rabena i Archanioła MJa (znowu postacie realne); Project 2011- Loudersi czyli postacie fikcyjne ale cosplayowane przez większość grupy z organizacji; the Gathering- postacie fikcyjne; natomiast Balconem 2012 staraliśmy się pociągnąć linię fabularną i nawiązać do poprzednich postaci jak i wprowadzić kilka nowych. Za każdym razem zastanawiamy się nad nowymi pomysłami. Jeśli tym razem wyszło ja jeden wielki lans to zapewniam, że był on niezamierzony. Co do grafiki sprawa wygląda podobnie- współpracujemy z różnymi rysowniczkami i za każdym razem styl identów jak i cały układ ulega zmianie. Nie chcemy być schematyczni. Przyznaję, że tym razem mieliśmy większośc materiałów graficznych bazujacych na tych samych postaciach ( a nie jak poprzednio gdy było sporo grafik neutralnych z random rysunkami)ale chcieliśmy być po prostu spójni konwencyjnie. Czy chodzilo Ci właśnie o to, że postaci organizatorów było za dużo na każdym kroku czy po prostu nie pasuje Ci sam pomysł kreowania konwencji na prawdziwych osobach? Jeśli miałbyś jakieś ciekawe pomysły lub sugestie to pisz śmiało.

Wiesz, może powiem w ten sposób - na pierwszym i drugim Balconie nacisk bardziej wydawał mi się nałożony na pewien temat, hasłem było bardziej Imperium, niż Imperator, Generałowie itd. (tak to odczułem).
Tym razem brak było dla mnie takiego przewodniego hasła, reklama nie atakowała jako Imperium, atakowały poszczególne postaci / osoby wplecione w konwencję (może to i dlatego, że większość z nich mam na FB w znajomych).
Wplecenie realnych osób w konwencję jest dla mnie w porządku, ale z umiarem i przy założeniu, że dominującym elementem jest konwencja, a nie te osoby (takie np. odczucia miałem po reklamie Animatsuri, ale jak wyżej wspomniałem, na konwencie nie byłem i nie wiem, jak to wyszło w praniu; chociaż może to być kwestia tego, że organizatorzy Animatsuri są bardziej anonimowi, niż członkowie WWFF).

Bo z tego co pamiętam, to linia fabularna miała być konfliktem starego(Raven) i nowego (Dajmos).
Starcie, przewroty, czystki, pucze.
Do tego trzeba było wprowadzić postaci.

A to, że potem się to rozmyło - tak wyszło.
I to chyba z mojej winy, bo dotychczas zawsze gdy czułem, że konwencja robi się niezrozumiała, to wtrącałem swoje cztery grosze. A tym razem nawet jej nie czytałem.

Ja, sierżant Iwan Sojitow muszę się zgodzić.
Brakowało mi klimatu imperium, nie czułem się jak na jego terenie a raczej jak na wakacjach poza granicami.
I gdzieś na tych wakacjach walczyli o wpływy generałowie.
Gdyby nie fakt że przez jakiś czas sam byłem jednym z tych generałów, walka ta wydawałaby się bardzo odległa. Wręcz nieistotna.
Czegoś tu moim zdaniem zabrakło. Może wszechobecnych imperialistów i agentów czy szpiegów spiskujących za każdym rogiem?
Jedynie na vixie dało się porządnie poczuć że to klimatyczna scena na plaży.
Podsumowując: Dla mnie to były służbowe wakacje w tropikach a nie taka czy inna walka o losy imperium.

Ja się totalnie z tobą nie zgadzam. Przypinki z podobiznami organizatorów mi się strasznie podobają (oczywiście zostawiłam na pamiątkę i nie zawaham się jeszcze ich kiedyś użyć), a stripy przyklejone na ścianach były świetnym pomysłem. Podobały mi się, mimo że nie należę do grupy. Spodziewałam się, że może to zostać uznane za autopromocję, ale wydaje mi się, że to takie trochę zazdrosne podejście na zasadzie: "oni są w centrum zainteresowania, a ja nie".

Ja już swoje 5 minut miałem, obecnie zajmuję się działaniem w lokalnym stowarzyszeniu i nie mam żadnego parcia na bycie w centrum zainteresowania (raczej coraz bardziej mi pasują imprezy, gdzie nie znam aż tylu osób). Jeżeli krytykuję, to dlatego, że zależy mi na tym, żeby kolejne imprezy były - w mojej opinii - lepsze.

Ja się czuje, jak zawsze, mało wylansowanym orgiem;)

Z postaciami to chyba jest tak, że zawsze robiliśmy to po to żeby pokazać, że orgowie są bardziej ludzcy:/ nie rzadko nabijać się z samych siebie... bo "jak się nabija z siebie to nikt się nie obrazi". Dajmos i ferajna, często ośmieszają się by poprawić humor przeciętnego konwentowicza:)

Sądzę, że to co napisałeś nie jest tylko twoim odczuciem. Nawet jeśli jest to mylne względem tego jakie mamy intencje. Uwaga jest godna przemyślenia... i JA osobiście za nią dziękuję:)

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy zajrzeli chociaż na chwilę do salki komiksowej. Czekamy na wasz feedback i wskazówki co do ew. kolejnej edycji oraz atrakcji.

A to wszystko dzięki organizatorom, którzy pozwolili zrealizować nam ten pomysł w związku z tym, duże podziękowania także do nich.

W trakcie konkursów i paneli rozdaliśmy z naszej osobistej puli 15 komiksów, 1 DVD, 18 przypinek oraz jedną zakładkę (pozdrowienia dla Rookie Cookie).

Trudno mi ocenić konwent ogólnie, gdyż 3/4 czasu spędziłem w owej salce pilnując jej i prowadząc atrakcje. Wypowiem się więc tylko na temat kilku rzeczy:

- atrakcja "Wiedzówka z monami" - świetna zabawa i rywalizacja, osobiście miałem pecha do pytań...
- Cosplay - dla mnie edycja, która mnie najmniej interesowała, kilka znanych mi postaci i nic poza tym, zmyłem się już przed 21
- koncert piosenek Pokemon - bardzo się ucieszyłem na to, szczególnie, że z niczym mi nie kolidowało. I co? Strasznie duże opóźnienie (prawie pół godziny) i masakryczne problemy techniczne. A szkoda, bo wokaliści wydawali się być świetnie przygotowani. Dlaczego nagłośnienie nie zostało przygotowane wcześniej?
- porządek w toaletach był, zatem spoko

Dziękuje wszystkim, którzy mieli wkład w atrakcje w komiksowej: Michałowi, Kojiemu, Attie (nie wiem jak odmienić ksywkę...), Ludkowi, Kasumisty, sonicowi, Artusowi, Shappi i Kitsune. Bez was nie byłoby tej salki.

Także wielkie podziękowania dla Kojiego i Kasumisty za ogromny wkład w wygląd sali. I Kamie za przywiązanie nitki do bolca, do którego nikt nie potrafił dosięgnąć :) przez co nasz radioaktywny pająk mógł zawisnąć.

Pozdrowienia dla każdego, kto odwiedził atrakcje (frekwencja na panelu o Ach, ten Andy mnie totalni zaskoczyła). Najciekawiej było na konkursach i panelach o Adventure Time oraz starych kreskówkach.

To tyle ode mnie. Jak coś mi się przypomni to jeszcze wspomnę.

Pokemon - z tego co wiem, to technik zaspał, a ja się za późno przypałętałem na salę.

Jako opiekun sali WTF Azja: Wielkie Podziękowania dla członków WWFFu za to, że znowu mogliśmy współpracować, współpraca z wami jest tak przyjemna, że nasza ekipa nie może się doczekać kolejnych konwentów w Bytomiu. Dla helperów, którzy nam w razie czego pomagali i nie było haseł w stylu "nie wiem, jestem helperem". Dziękuję wszystkim prowadzącym spoza sali, że nie odwalili żadnej chały jak to się już nieraz zdarzało, kiedy przyjmowałam atrakcje przypadkowych osób, tylko dobrze poprowadzili swoje atrakcje. Dziękuję naszej wspaniałej ekipie sali WTF Azja za to, że jak zwykle dały(śmy?) czadu i kiedy trzeba to się nawzajem uzupełniałyśmy. Dziękuję wszystkim, którzy byli i brali udział w naszych atrakcjach, tym razem było was nawet więcej niż ostatnio :D

Ja chciałam podziekować wszystkim uczestnikom sali artystycznej oraz tym, którzy odwiedzili mój panel o Rebornie. Super się z Wami rozmawiało- miło, że braliście czynny udział w dyskusji :). Przepraszam jesli kogoś przeraziłam moim ZUYM folderem z wiadomoą zawartością ale panel do końca był grzeczny i panowie nie musieli uciekać z krzykiem.

Wypadałoby wreszcie coś napisać (tydzień po konwencie... spoko xD)

Konwent jak zwykle na duży plus. Jako helper pragnę podziękować uczestnikom za to, że umieli po sobie sprzątać (w większości) i nie było jakiś specjalnych dram. To się chwali.

Wielki plus dla organizatorów - nie wiem jak wy to robicie, że na konwentach organizowanych przez was nie mogę się do niczego doczepić ^^ Jesteście po prostu świetni.

Nie można zapomnieć o koordynatorach - atrakcje świetnie dobrane (mimo iż większość osób marudziło na brak ciekawych atrakcji - gdybym była uczestnikiem zapewne nie miałabym czasu dla znajomych bo siedziałabym w panelówce), strona techniczna również super (nie wiem jak było na cosplayu ale Vixa była na wysokim poziomie).
Na koniec pragnę podziękować Ogórowi i Olazowi za to, że umieli dobrze rozplanować zadania, dbali o helperów i zawsze byli pomocni.
Ludziki jeśli chcecie iść na helpera to polecam pracę z tą ekipą. Z uśmiechem na twarzy będziecie latać na miotle ;)

Na mopie.
NA MOPIE!!!
Tyle żeś już helpowała a nadal nie wiesz, że mioteł mało zawsze mamy i trzeba oszczędzać? XD

Wybacz mój błąd xD Ale teraz zaczyna być coraz więcej mioteł więc może jedną będzie można zakosić i polatać *^*

To już drugą. Nie zapomnij ta, że ja już na miotle latam i mimo doświadczenia nieraz robi się niebezpiecznie XDD

Było mówione że bezpieczniej latać na mopach - rozwijają mniejsze prędkości.
Miotły są zbyt niebezpieczne, trudniej nad nimi panować!

atrakcje świetnie dobrane (mimo iż większość osób marudziło na brak ciekawych atrakcji - gdybym była uczestnikiem zapewne nie miałabym czasu dla znajomych bo siedziałabym w panelówce)

To było najlepsze: przeglądając plan atrakcji, dochodziłem do wniosku, że ten konwent to będzie tragedia, bo interesował mnie tylko jeden panel. A wyszło na to, że paneli odwiedziłem ponad dziesięć ;)

będą tutaj dodane filmiki z cosplay w jakiejś dobrej jakości ? ;]

Gdzie zdjecia :P
tylu fotografow biegalo...

No, to może kolejny random coś naskrobie o konwencie ;)

Jak dla mnie - konwent WWFF zaliczam jako bardzo udany. Był to mój pierwszy konwent na jakim byłem na Śląsku i mogę śmiało stwierdzić, że warto było przyjechać, i bawić się z innymi.

Organizacyjnie - wszystko było dopięte na ostatni guzik - Orgowie robili co mogli, spisali się na medal - Wszechimperium ich potrzebuje oraz chwała im za to, jesteście wielcy ;) Helperzy byli cały czas widoczni i zawsze potrafili udzielić pomocy, a także Klop Komando spisało się genialnie - papieru nigdy w toikach nie zabrakło :D Na panelach jako tako nie byłem wielu, jednak atmosfera i konwencja była utrzymana - wielki plakat z jakże tajnymi materiałami wywiadowczymi wisiał zaraz za wejściem po schodach za akredytacją z informacją o Grze o Imperium - dziwiłem się szczerze, że do gry zgłosiła się naprawdę mała liczba osób - naprawdę było warto :D Pani kapitan Pusiovich i pan Kapitan Geradielov bardzo dobrze prowadzili przed chwilą wspomnianą grę.

Stwierdzam również, iż propaganda Generała Dajmosonovich'a nie mogła się oprzeć sile, potędze i determinacji oddziałów Generała Raben'a! Za Wszechimperium! :D Wszystkie tajne materiały w tym tajne/ścisłe akta obu generałów przechwycił Troll Patrol - ku chwale ojczyzny XD