Change me

pytanie- o co w tym chodzi? Gdzie tu ciągłość, gdzie logika, kto jest kim!? Nie umiesz tworzyć zwięzłych scenariuszy to nie twórz wcale :/

Przysyłają sobie rzeczy z Niemiec, oglądają mecz Polska- Niemcy, a mają imiona o brzmieniu japońskim. To chyba przypadłość polskich mangowców, że 'po japońsku lepiej brzmi', tak samo, jak Japońce wolą po angielsku. A, nie, chwila, jest jeszcze gorzej- Miya zostawiła Ksawerego, a uczy ich pani Yuu Himeyama.
I czemu Kira wygląda jak Bill u początków Tokio Hotel? To normalne, czy ja mam jakąś fobię? O_O
Dziwaczny strój Ksawerego Seichiego (WTF? Sorki, tak zrozumiałam z dymków) najpierw wygląda jak z mang fantasy, a ten wuefowy... W każdej ze szkół, w których się uczyłam, a żadna z nich nie była elitarna czy jakaś super dbająca o regulaminy, taki strój byłby niedopuszczalny. W dodatku sposób jego rysowania- jest bardziej zniewieściały od pozostałych dziewczyn ( nie mam na myśli tylko Aisy).
Wprowadziłaś za szybko zbyt dużą ilość bohaterów, w dodatku mają podobne imiona- uczono mnie, żeby dbać o to, aby przynajmniej pierwsza litera imienia u ważniejszych bohaterów była różna. No i jeszcze to, że niektórzy są wołani raz po nazwisku, a raz po imieniu, przy czym nigdy jednocześnie...
Na razie nie oceniam, bo liczę, że się rozkręci. Może to i płonne nadzieje, zważywszy, że widywałam komiksy, w których już przy tylu stronach było mniej- więcej wiadomo, o co chodzi. Ale to nie przy takich tłumach postaci...

Ta z tymi imionami to fakt. Ogólny pomysł tego komiksu stworzyłam wieki temu, gdzie jeszcze chciałam dążyć do tego żeby mój komiks był jak najbardziej podobny do japońskiego, po to te durne imiona. W trakcie tego rysowania olśniło mnie i tylko komentarz "ale ja głupia", więc powciskałam coś Polskiego.

Z tym Bill'em to śmieszna rzecz, mam jeszcze starszą część tego komiksu sprzed 4 lat i w tym okresie tą postać wymyśliłam. Jakieś lato przed w ogóle istnieniem Tokio Hotel. Ale tego pewnie nikomu nie udowodnię, nikt nie uwierzy, a fryzura nie ma patentu, to może se być :P.

Ogólnie to 1 rozdział był strasznie długi i tak naprawdę nic w nim nie chodziło. Z tego co pamiętam, miał ten komiks śmieszyć, ale chyba jednak nie robi..

Dodam od siebie że:
w tym komiksie nie trafiłam na temat jaki lubię tworzyć. Szukam jeszcze odpowiedniego tematu dla mnie. Jedno jest pewne hentaje yurii takie tam na pewno nie będą (kreska tez do tego by nie pasowała)

wziełeś :D

ta co do błędów to mam pełną świadomość o nich :P, ale nie miałam ich jak poprawić bo Photoshop mi się sypnął.

A więc trochę ich jest.... sori ^^

a mi sie nawet podoba.
Jestem ciekawa dalszych czesci ^^
No i wstyd sie przyznac ale fryzura a la Bill z Tokio Hotel mi sie podoba

szczeże mówiąc, to mnie też trochę wkurzył patent z imionami. Ni to angielskie, ni to Polskie...
do tego nie zaczaiłam o co chodzi. Ktoś kogoś rzuca, staje sie emo-gohtem, jakieś gwiazdy szkoły, potem mają mecza oO
to zbyt chaotyczne, kreska niezła, jednak za wcześnie na robienie komiksów - półprofile to u ciebie czarna magia jest(że tak się wyrażęXDD)
jak teraz myślę, to chyba w ogóle profilów nie rysowałaś.
Jednak nie jest źle xd