Niusy Teksty Galerie Plikownia | Chapter 4: JAPANicon
Czwarty konwent organizowany przez firmę MiOhi odbędzie się w Poznaniu. Tym razem tematem przewodnim jest kultura japońska, stąd też impreza nosi oficjalne miano Festiwalu Kultury i Sztuki Japońskiej. Ceny wyjściówek w przedsprzedaży: - cały konwent: 40 zł - sobota: 30 zł - niedziela: 10 zł Ceny wyjściówek na miejscu: - cały konwent: 50 zł - sobota: 35 zł - niedziela: 15 zł Istnieje możliwość dojazdu na konwent autokarem. W zależności od miasta koszt podróży mangobusem w obie strony wynosi od 30 do 100 zł. Szczegółowy cennik i dodatkowe informacje znajdziecie w dziale „dojazd” na stronie konwentu. Dodaj do: Lista obecności173 użytkowników tam było: 줄리아, プリンスなっちゃん, AArBuZZ, Achandril, A d d a, Aggg, Agisz, Aiku ♥, ajil, Akcei, Akii, akine-chan, -Akuma-, Alu, ArcziZ, ashitaアシタ, Ayate, baka mormi, Banan^^, bocchan, Buster, Candy★, Chestter, chika, Cielu, Clovery, Cobra, Daeron, def, Dorabkaღ, Edzik, Eino, falcon, Fletinio, Future, gg gonia, Gilbert, glina93, Goszczu, Goukisan, graczykij, Grandy, Greed, Had, Hama, Hantaa, Hatsuyuki, HERUBIM, Hige, Hinamori-san, Hizashi, Hoku, Hybryda, Jaaqob, Jakku, kamillnk, Kamlot, Kasumisty, KatoS, KatsuLaVolpe, kenios, ketoprom, Kimagure, Kocurek, Kolo_z_Wrocka, Kottowa, kuras, kurizu, LeaLouse, Leen, linasakura, Lort, Lucy, Ludek, M4r10, Mag, MAGUSdeadsoul, Maiyko, Majty, Makohana, Mangaka, marian, Mati~, Mato-chan, mawako, May, maya-chan, michiyuuki, Midori, Miiharu, Mike1, Misa D., mistrzx, Mizuki, Mobile13_PL, Modrzew, naruu, Natcian, Neko Onna, Nen, nin, nozetsu, Oć, Onfis, Orchydea, Otonashi, pacyfista, Parów chan xD, Patrisz, Perelka, Pest, Prosper, Psiaq, puuli, Quintasan, RafiX, Rai, Ranko, Recorded, Reitka, Ribbonek, Rieek, riju, Rin_, Rivido, Rozetka, rude, Rycerski, ryo ಠ_ಠ, Ryuji, saito22, saku., sanra, † Satan †, Sayomi, Scarlet, Serpensja, Shi-chan, Shingo :3, Smoczus, Soark, Solceress, Spejn, Storm_, sylvier, Szybka, T.A.B.S., Tehanu-chan, Tetsu., _TK_, Tosiek, Toyuru, trep, Tytani, Valentine, vamp_Shin, Vash, Vesmir, Vion, Wilczy, WindStorm, Xavax, Yaci, Yoiko, yoker, Yulow, Yume~, Yumiś-chan, Zachar, Zaza-chan, Zelda, zergadis0, Zielona93 Do listy obecności mogą dopisać się tylko zarejestrowani użytkownicy. Zobacz takżePowiązane tematy: MiOhi. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 66 dodaj [1] Re: Chapter 4: JAPANicon
Jeyka [*.ssp.dialog.net.pl], 03.09.2010, 12:35:18, oceny: +0 -0 Super ^^ Poznań niedaleko, jesienią trzeba jakiś dobry konwent zaliczyć, a poprzednie chaptery wypadły świetnie :3 Odpowiedz [2] Re: Chapter 4: JAPANicon
[3] Re: Chapter 4: JAPANicon
[4] Re: Chapter 4: JAPANicon
[5] Re: Chapter 4: JAPANicon
W KOŃCU coś w Poznaniu XD! Będę na 100%, nawet mimo tego, że sama tematyka najprawdopodobniej będzie mi średnio leżała. [6] Re: Chapter 4: JAPANicon
[7] Re: Chapter 4: JAPANicon
[26] Re: Chapter 4: JAPANicon
[8] Re: Chapter 4: JAPANicon
Nie myślałam, że dożyję konwentu w Poznaniu. CIESZMY SIĘ I RADUJMY! :3 [9] Re: Chapter 4: JAPANicon
[10] Re: Chapter 4: JAPANicon
[14] Re: Chapter 4: JAPANicon
Nie masz racji. Jakkolwiek sam boleję nad cenami konwentów (jak mi przychodzi płacić) to porównaj: Ino rock festival 95/110 PLN Rewia Paryska 70-190 PLN Blind Guardian (w klubie) - 120 PLN Teatr Bagatela w Krakowie (nie jest to nasz najdroższy teatr): 45-52 za normalny bilet na spektakl wieczorny Multikino: w weekendy bilet nomrlany 23 PLN (28 na spektakl 3D). Czy naprawdę 40-50 PLN za 2 dni zabawy + nocleg (byle jaki, ale jednak nocleg) to tak dużo? [15] Re: Chapter 4: JAPANicon
Na 101%będę z ekipą^^bardzo się cieszę;) Cena przystępna jak na polskie realia!Będzie fun;] [16] Re: Chapter 4: JAPANicon
A czego porownujesz do jakis niestworzonych rzeczy?i to "gorszych" pod wzgledem cenowym, konwenty sie w duuzej mierze opieraja na wolontariacie, tamte festiwale, koncerty i inne duperala- nie.Prowonaj do np festiwali harytatywnych lub woodstocku, to bardziej ta branza, a te wyzej wymienione sa ZA DARMO, nie oczekuje tego od konwentow, ale to co sie dzieje to czyste zło!Zamiast imprez w sytlu od fanow dla fanow powstaja "czesc fandomie, dawaj kase" [18] Re: Chapter 4: JAPANicon
Oj tam, oj tam... jeśli wiesz co mam na myśli ;) [19] Re: Chapter 4: JAPANicon
Porównuję ceny rozmatych atrakcji - 40-50 PLN za dwudniową imprezę to jest niewielka cena. A że da się znaleźć tańsze? Da się, ale da się też droższe. A że ktoś na tym zarabia? Cóż od dawna wiele osób chce by w Polsce było coś na miarę targów jak Japan-Expo Bez firmy tego się nie osiągnie - a firma musi zarabiać. Jednak jeżeli Ci to przeszkadza dam Ci świetne rozwiązanie. Zbojkotuj te konwenty, które Twoim zdaniem wyciagają kasę. Inna sprawa, że zorganizowanie konwentu - nawet przy wolontariacie helperów i twórców programu kosztuje mnóstwo kasy i mając wejściówki na poziomie 40 PLN i 400-800 osób mozna nic nie zarobić, a nawet wyjść na minus. [21] Re: Chapter 4: JAPANicon
Po 1. niemow mi co mam robic, nie otym rozmawiamy.Po 2. porytkon 3 1/3 ktory był wielkim sukcesem był tani, a taka postawa jak twoja powoduje wzrost cen konwentow w strasznym tempie, i to nie pojedynczych konwentow-tych ukierunkowanych na zarobek, ale wszystkich, bo skoro inni biora tyle, a ludzie jezdza, to znaczy ze mozna spokojnie te kase wyciagac, fandom bogaty, a potem wcale niekoniecznie te pieniadze sa dobrze wykozystywane.Przy twoim sposobie myslenia obudzisz sie z reka w nocniku, kiedy ceny wzrosna tak ze juz nie bedziesz mogł bezproblemowo wyłozyc na atrakcje ktory wcale niekoniecznie bedzie udany. [23] Re: Chapter 4: JAPANicon
Jeżdżę na konwenty od 2002 roku. Od 2002 do 2008 roku cena za przeciętny konwent dwudniowy to było 25 PLN. W 2008 robiąc DOJIcon 8 zdecydowałem, że cena musi być wyzsza bo nie starcza kasy na organziacje i dokonałem "gwałtownej" podwyzki ceny do całych 30 PLN. Jeśli przychodzi mi płacić za konwent 40 czy 50 PLN to się nad tym zastanawiam - mam w końcu ograniczone fundusze, ale i tak uważam, że cena 50 PLN jest akceptowalna. Koszty organizacji konwentu wzrosły kilkukrotnie. Obecne konwenty wydają więcej na druk informatorów i wejściówek niż wynosił cały budzet imprez sprzed lat. Fandom musi się pogodzić z tym, że wraz ze wzrostem poziomu konwentów musi wzrastać cena. Popatrz się jak zmieniły się ceny innych usług od 2002 roku (a cena 25 za dwa dni była chyba praktykowana zanim ja zacząłem jeździć). [24] Re: Chapter 4: JAPANicon
Tyle, ze własnie ta cena nie zawsze idzie w parze z jakoscia konwentu. Rozumiem tez, ze konieczne sa podwyzki, ale w tym roku cena skoczyła z 30 na 50 zł, a jeszcze rok sie nie skonczył - to jest skok o 75%! Na te 30-35 zł jeszcze sie zgodze, ale jesli juz jest jakis 2 dniowy kon za 50 zł, to w tym tempie za rok za wejsciowke bedziesz płacic 85 zł.A dodaj, ze nie masz pewnosci, jak dany kon wypadnie, bo tego nigdy nie wiadomo, zwłaszcza dla osoby takiej, jak ja, ktora nie ejst scisle w fandomie, nie kumpluje sie z co drugim z acepa itp. (dla mnie tegoroczny B2 to cienizna). [25] Re: Chapter 4: JAPANicon
To już jest ryzyko. A ceny po prostu ulegają urealnieniu. Przez wiele lat trzymały się na tym samym poziomie gdyż zwiększała się liczba uczestników. Obecnie wymagania konwentowiczów są takie, a nie inne a produkcja pewnych rzeczy kosztuje - tak samo jak np wynajem sceny i świateł co staje się coraz powszechniejsze. Cena wynosi tak naprawdę 40 PLN - 50 jest dla osób na miejscu co jak widać nie jest faworyzowane przez organizatorów - wyższa cena i brak np smyczy konwentowej. [27] Re: Chapter 4: JAPANicon
Jak jedziesz na zespół XYZ to sprawdzasz jak wyglądały poprzednie koncerty i jak gra. Z konwentami polecam robić podobnie - jest tyle konwentów, że można wybrać, na co się jedzie (portali z recenzjami jest sporo). Jest kilka imprez, za które bym nie zapłaciła 35zł, i kilka, na które chętnie się wybiorę. Ceny są realne i niema w nich nic dziwnego trzeba pogodzić się z faktem, że nie ma się kasy na wszystko, i pojechać na np. 1-2 imprezy w roku. Jak tak robię... a jak mnie impreza zawiodła to na następną edycję nie jadę. [28] Re: Chapter 4: JAPANicon
[11] Re: Chapter 4: JAPANicon
Noo ja chcę jechać, ale szukam 25 osób do Sleep Roomu- wiecie ten nocleg tam co udostępniają pokój noclegowy [12] Re: Chapter 4: JAPANicon
[17] Re: Chapter 4: JAPANicon
[20] Re: Chapter 4: JAPANicon
[31] Re: Chapter 4: JAPANicon
+3 jakbyś potrzebowała jeszcze kilku:D [13] Re: Chapter 4: JAPANicon
[22] Re: Chapter 4: JAPANicon
[29] Re: Chapter 4: JAPANicon
[35] Re: Chapter 4: JAPANicon
[32] Re: Chapter 4: JAPANicon
[34] Re: Chapter 4: JAPANicon
[56] Re: Chapter 4: JAPANicon
[30] Re: Chapter 4: JAPANicon
[33] Re: Chapter 4: JAPANicon
[36] Re: Chapter 4: JAPANicon
[37] Re: Chapter 4: JAPANicon
[38] Re: Chapter 4: JAPANicon
[39] Re: Chapter 4: JAPANicon
[40] Re: Chapter 4: JAPANicon
[45] Re: Chapter 4: JAPANicon
[41] Re: Chapter 4: JAPANicon
Dzięki za świetną zabawę! Mimo mojej mocnej niedyspozycji pierwszego dnia i tak było super - po prostu taki chillout-con, coś jak Niucon 1. Niby nic nadzwyczajnego, ale solidne atrakcje, właściwie żadnych wpadek organizatorskich, które by mi w czymkolwiek przeszkadzały, no i mało ludzi, co jest zarówno plusem, jak i minusem. Ale w tym wypadku chyba był to dla mnie jednak plus, bo było ciszej, spokojniej, jakoś tak fajnie kameralnie :) No i miejscówka świetna, zarówno szkoła, jak i sam Poznań, który jest bardzo blisko :) Szczególne podziękowania należą się wszystkim, z którymi grałem w mahjonga, fajnie było pouczyć się nowej gry logicznej w takim gronie :) Do MioHi tym razem się nie przyczepię, bo regulaminu nie czytałem, a poza tym to chyba nie mam do czego ^^ [42] Re: Chapter 4: JAPANicon
[43] Re: Chapter 4: JAPANicon
[47] Re: Chapter 4: JAPANicon
Ja też zaliczam ten konwent do bardzo udanych, na których uraczyłam się naprawdę wciągającymi panelami i konkursami. Tematyka niesamowicie mi podpasowała, ani chwilę się nie nudziłam. No i miły akcent na dzień dobry, mianowicie - udało mi się dorwać WOLNE MIEJSCE W SLEEPIE! Czego nie udało mi się dokonać od czasów... Funekai'a chyba. Albo nawet Dojiconu. Drobnym rozczarowaniem była mała ilość wystawców, jak na taką ZARĄBISTĄ PRZESTRZEŃ do wykorzystania. Zmieściłoby się tam na luzie tyle stoisk, co na Animatsuri 2, tak myślę. Ale to już nie wina organizatorów, więc nie ma co się pluć. Ważne, że już były kalendarzyki na 2011 :DDDD! Zdziwiło mnie też to, że bufet zamknął się o 15 w sobotę o_O ale na korytarzach można było uraczyć się automatami w kryzysowej sytuacji, na szczęście ^_^ nie mówiąc o porannej kawusi... [44] Re: Chapter 4: JAPANicon
Mój pierwszy konwent i odczucia bardzo pozytywne. Przestronny budynek i łatwy dojaz, dobra organizacja, tłoku nie było, ale też nie świeciło pustkami. Niewiem jak atrakcje w nocy (ze wzgledu na stan zdrowia niemoglem zostac buuu...), ale dzienne bardzo mi sie podobały, chociaż ubolewam że niektóre panele się nie odbyły ;/ Osobą której nie zapomne jest Haruhi ^_,^ Wciąż chodzisz mi po głowie, mam nadzieje że jeszcze kiedyś cie spotkam ;* [46] Re: Chapter 4: JAPANicon
To był mój pierwszy konwent i naprawdę bardzo mi się podobało^^ W moim mieście był więc to już był pewniak,że będę;P Jakby ktoś chciał pogadać to piszcie na maila^^ Pozdrawiam wszystkich Japanicowców;)) [48] Re: Chapter 4: JAPANicon
Powiem tak. Budynek był ogromny. Organizacja była na świetna (oprócz panelu "fail cosplay"), a w szczególności main room. Zostało to przygotowane świetnie (bardzo dobre oświetlenie i stworzony klimat). Jedynym minusem była liczba uczestników. Było ich zaledwie ok. 500 (szkoła była wielka i przez to wydawało się, jakby nie było prawie nikogo), przez co nie wszystko doszło do skutku. Ogólnie za organizacje 8,5/10. [49] Re: Chapter 4: JAPANicon
Jak dla mnie bardzo fajna tematyka konwentu. Jako, ze byl to moj pierwszy i chcialam sie nieco oswoic z tym zjawiskiem, to nie bylam na jakiejs zatrwazajacej liczbie paneli, ale i tak cala sobote mialam praktycznie zajeta. Bardzo podobaly mi sie panele pana Pawla Olejnika z KiKu - szczegolnie pokaz zdjec z Japonii, ktory byl poprowadzony wprost przezabawnie. Az zal bylo wychodzic, by zdazyc na inna atrakcje. Z paneli dowiedzialam sie takze kilku przydatnych rzeczy dotyczacych studiow - jako, ze bylam zainteresowana podjeciem drugiego kierunku w postaci filologii japonskiej lub grafiki na ASP. Slowko o stoiskach - za duzo pocztowek, zakladek, karteczek, plakietek i innych popierdolek. Co do ilosci ludzi to owszem, na korytarzach bywalo pustawo, ale na atrakcjach czesto sale byly przepelnione po brzegi. Po prostu szkola duza. [50] Re: Chapter 4: JAPANicon
Hmmm..... Jeśli mam się do czegoś przyczepić to do 'zaginionych prowadzących' niektórych atrakcji. Ale to akurat nie jest nic nowego. Jeśli chodzi o ilość atrakcji to było w miarę ok. Drugą rzeczą, do której mogę się przyczepić jest to, że w main sleeproomie było okropnie zimno. Na szczęście, jeśli komuś bardzo chciało się spać, to było mnóstwo innych (znacznie cieplejszych) miejsc poza sleepem. Hmmm.... I to właściwie tyle konkretów, do których mogę się przyczepić. Ogólnie konwent zaliczam do udanych :) Mała liczba uczestników miała swoje minusy, jednak chyba więcej było plusów - było spokojnie, bez przepychanek na korytarzach, bez duszenia się na cosplayu. No i konkurencja na konkursach była mniejsza, więc miałam szansę uzbierać troszkę fajnych papierków, które później zostały wymienione na nagrodę :3 Jakieś rażące błędy organizacyjne nie rzuciły mi się w oczy, aczkolwiek uczciwie przyznaję, że za bardzo mi się ich szukać nie chciało. Szkoła super jeśli chodzi o tego typu imprezy - przestronna (nie ukrywam, że nieraz udało mi się zagubić), z ładną siecią połączeń z różnymi punktami Poznania. Tylko toalety mogłyby być ładniejsze. Podsumowując - konwent nie był wybitny, ale miał w sobie to coś, co sprawiło, że wyjechałam z Poznania w bardzo dobrym nastroju i bez żalu z powodu straconych pieniędzy. [51] Re: Chapter 4: JAPANicon
Również konwent zaliczam do udanych. ^_^ Dużo miejsca, dobra organizacja, stoiska też raczej w porządku. Faktycznie wydawało się, że ludzi jest na prawdę mało, ale to tylko wyłącznie przez wielkość budynku [ w końcu było to 2 piętra ]. Minusy - panel fail cosplay, popierdzielony sobotni plan w j-rock roomie, zamknięcie bufetu o 15.00 [ ale sklep kilka kroków od terenu konwentu, więc nie było źle], więcej grzechów nie pamiętam. A plusów było wiele, ale to przede wszystkim dzięki świetnym konwentowiczom. ~ [52] Re: Chapter 4: JAPANicon
[57] Re: Chapter 4: JAPANicon
Laski gadały między sobą, przyszły bez materiałów. Panel wyglądał między innymi tak 'a pamiętacie jak bla bla bla' albo 'na przykład ma cośtam złęgo ale to już sprawa prywatna' [58] Re: Chapter 4: JAPANicon
Wywiesiliśmy na drzwiach plan PRAWDZIWY, dotyczący J-rock/music roomu. Roomu, jeżeli bylibyście faktycznie zainteresowanie, nie patrzylibyście tępo w informator, tylko podeszli do sali i zerkneli na plan. Jak większośc ludzi, która przyszła na Lolity, a była o nich mowa w kote kote - Tanbi & Gothic. Na przyszłość polecam podejść do opiekunów sali i zapytać co jest grane, niż rzucać się później po necie. Niektórzy pytali, spędziłam z nimi nawet po 20 minut przed salą i tłumaczyłam jaki styl to jaki zespól, bo nie każemy każdemu znać japońskiego, by rozumiał skomplikowane nazwy na planie. Tyle ode mnie, mam nadzieje, że podobało się tym którzy trwali z nami nawet 10 godzin pod rząd. [53] Re: Chapter 4: JAPANicon
Jak na mój pierwszy raz to było zajefajnie! Fakt mało było ludzi, ale przynajmniej miałam gdzie spaćXD Pomysł żeby w tej szkole zrobić był świetny. Jak inni piszą, że ogromna itd, ale także blisko BiedronkaXD Program konwentu był tak zrobiony, że trudno było zdecydować się gdzie pójść;) Ale i tak (dla mnie) zwyciężył J-ROCK ROOM:D Fakt, mało osób było zainteresowanych, ale i tak dziewczyny kłaniam się niskoXD Dużo wyniosłam od was. Poza tym nie żałuję, że przyjechałam:)Konwent zaliczam zdecydowanie do udanych... [54] Re: Chapter 4: JAPANicon
Mimo ogromnego burdelu organizacyjnego (który z punktu widzenia "normalnego" uczestnika był zauważalny dużo mniej niż z punktu widzenia innych osób) oraz kilku niezbyt przyjaznych orgów konwent uważam za udany - na panelach za wielu nie byłem, ale te na których byłem (Fate/Stay w Kuchni, Sasameki Koto, Co w anime jesień niesie) były naprawdę fajne, konkursy (Anime po screenach, ekstremalny konkurs op&ed (1st place :D!), kalambury, konkurs op&ed (1st place! - przy czym pozdrawiam prowadzącego, który najpierw mimo protestów wykreślił moją pierwszą drużynę za posiadanie 0 punktów, po czym dołączyłem do drugiej drużyny (no ba, byłem tam nawet głównym odpowiadającym XD) i zdobyliśmy pierwsze miejsce :P), konkurs mruczankowy) też mi się bardzo podobały, ludzie na konwencie również świetni :), jedynym do czego mógłbym się doczepić (poza organizacją) była strasznie mała ich liczba - o ile wprawdzie mała liczba osób na konwencie oznacza pewien handicap w konkursach, a na panelach nie było jakiegoś przegiętego tłoku, o tyle wręcz ekstremalnie mała ilość ludzi na niektórych eventach w main roomie (choćby j-music night - mało kto przyszedł, jeszcze mniej tańczyło, więc z pierwotnej układanej (w zasadzie w większości przeze mnie) przez kilkanaście godzin playlisty główny prowadzący (z tego co się orientuję to też z rozkazu orga) musiał przejść na niejapońskie improwizowanie, aby utrzymać jakoś ludzi na parkiecie, po czym skończyliśmy dużo wcześniej niż było zapowiadane...) w porównaniu do np. takiego Pierniconu 5 była wręcz przerażająca. [65] Re: Chapter 4: JAPANicon
[55] Re: Chapter 4: JAPANicon
Osobiście nie bawiłam się zbyt dobrze, ale to tylko i wyłącznie z powodu małej ilości paneli czy warsztatów, który mnie zaciekawiły. Znikający prowadzący to już swoją drogą. Jeżeli idzie o budynek to był ogromny, co teoretycznie jest plusem, ale w praktyce, przy tak małej liczbie uczestników, niekoniecznie wychodzi na dobre. Ludzie wręcz znikali w salkach i ogólnie wydawało się, że nikogo na tym conie nie ma XD. Jak idzie o organizację to nie mam się do czego przyczepić, bo wszystko czego potrzebowałam na własne atrakcje miałam zapewnione. Wyjątek stanowi karaoke, uważam, że wyłączenie podkładu w czasie występu i puszczenie go od połowy z tekstem "sorry, jesteście w połowie, no dalej" jest trochę nie na miejscu. Przy okazji dodam, że jeszcze nigdy nie prowadziłam panelu w zastępstwie za kogoś kto jeszcze nie dotarł na con, tym bardziej, gdy decyzje o współprowadzeniu zastępczego się podejmuje w 5minut. Wypada więc podziękować całej sali ludzi, którzy słuchali mnie i Rai zanim Nen dotarła na swój panel o cosplayu. [59] Re: Chapter 4: JAPANicon
Byłam co prawda tylko na czterech ostatnich godzinach konwentu, ale swoje trzy grosze i tak dodam ;) Na miejsce trafiłyśmy z koleżankami bez problemu, a po wejściu do środka, rzeczywiście dało się zauważyć przestronność budynku. Została jeszcze część wystawców (jej ^^ ). Po pierwszym dobrym wrażeniu, bardzo dobrym drugim wrażeniu ( warsztaty Wing Tsun, screenowy mix animcowy) przyszedł czas na gorszy moment, a mianowicie, ani na ,,Najlepszych AMV 2010" oraz panelu ,,Co śmieszy Japończyków" nie było prowadzących :/ Na tym pierwszym my(jako uczestnicy) sami zorganizowaliśmy sobie czas, natomiast panel poprowadził ,,z biegu" miły kolega z japki i samoistnie przekształciło się to w panel pt.: ,, Jak przetrwać w Japonii będąc biednym studentem/gajdzinem" i muszę przyznać, że było bardzo ciekawie :3 . Ogólnie konwent na plus, aczkolwiek szkoda tych prowadzących-widmo. [60] Re: Chapter 4: JAPANicon
A ja bylem helperem i weteranem sztanii :P W niedziele w godzinach 10-15 obslugiwalem osoby ktore powierzyly Nam calosc (lub czesc) swojego dobytku. Co wazne, nic z tamtad nie wyparowalo, albo nikt przynajmniej na to sie nie skarzyl xD Co do konwentu, bylo bosko, szkoda tylko ze nie mialem zbyt czasu na bieganie po atrakcjach :p Przynajmniej widzialem cosplay, uczestniczylem w turnieju tekkena (pierwszy raz w zyciu w to gralem i przeszdlem nawet do 2 rundy gdzie stawilem ciezki opor jednemu z prowadzoncych konsolowke xD), zalozylem grupe Rock Bandowa "Zieloni" (tez gralem pierwszy raz w zyciu) i zajelismy 5 miejsce (^^) w turnieju :> A no iwpadlem na ostatnie hasla w kalamburach, niestety za pozno by zdazyc przechylic szale zwyciestwa na meska korzysc :p W zasadzie, te kilka atrakcji i wykonana przezemnie praca mnie calkowicie satysfakcjonuja xD PS. A Erza i tak byla najlepsza !!! :> [61] Re: Chapter 4: JAPANicon
Też jestem zdania, że Tytania miała najlepsze przebranie :/ Ale cóż, to nie my oceniamy [62] Re: Chapter 4: JAPANicon
[63] Re: Chapter 4: JAPANicon
[64] Re: Chapter 4: JAPANicon
Cóż mogę powiedzieć. Na konwent przyjechałem w piątek, przywitałem się ze znajomymi, zająłem swojego sleepa, wziąłem prysznic. NAgle na teren konwentu wbiły drechy. Brałem czynny udział w pomocy przy wyperswadowaniu im dalszej bytności na terenie szkoly (łatwo nie było). Większość konwentu spędziłem w sali j-games i cisnąłem w mahjonga ile popadło (dzięki całej Polskiej lidze mahjonga za ten konwent, byliście świetni [66] Re: Chapter 4: JAPANicon
Jest to chyba jeden z nielicznych konwentów jakie odbyły się w Poznaniu (sam sie zastanawiam czemu tak rzadko) za co ogromny plus bo normalnie by mnie nie było zapewne. Był to mój pierwszy konwent i z tego co czytalem i po moim doswiadczeniu na pewno na minus "wykladowcy" ktorzy sie nie zjawiali.. I tak w moim wypadku przyszedlem na 3-4h pokaz i warsztat aikido jak ja bylem to sie nie odbyl, Nihon-sankei rowniez.. Gdyby nie Pokaz zdjec z Japonii, ktory byl swietnie prowadzony i zdjecia pokazane byly na prawde fajne, to wyszedlbym troche zawiedziony. Dodatkowo co moge dac na minus jesli chodzi o same miohi, to bardzo pozne wrzucenie programu konwentu(slyszalem ze 2 dni przed?), ja rozumiem ze zeby zgrac wszystko i wszystkich to jest nie lada wyczyn, ale jednak wiedza co o ktorej jest znacznie ulatwila by przyjscie tym ktorzy nie moga lub nie planuja calego dnia na konwencie bo wiedzieliby na co chca isc a nie tak w ciemno:) A tak pozatym bardzo fajnie, podobaly mi sie stoiska, szczegolnie z ksiazkami i koszulkami Yume Hime Projects. Rozplanowanie wszystkiego bylo dobre, szmieszne bylo to ze jak sie szło po korytarzu to mialo sie wrazenie jakby na konwencie bylo maksymalnie 30 osob :P Sale 112 szukałem chyba z 15minut :D | Użytkownik Szukacz Radio | ||||||||