A kto podjął by się wydania? Kogo już zadeklarował "zdanie" swoich prac? i tak dalej....

dowiedzialam sie,ze planowane jest wydanie kalendaza z fanartami wylonionymi w trakcie konkursu rysowniczego :>co do firmy na razie sie nie wypowiadam,bo chyba mi nie wolno :PP

Jak to nie wolno skoro dali oficjalne zawiadomienie o konkursie na swojej stronie i bylo to nadmienione w newsach ACP? X.x Troche za pozno na robienie z tego tejemnicy ;)

taki kalendaz ma w planach nie tylko honya.nie pisze na razie ktora firma,bo chwilowo projekt jest w stadium wybadania rynku-dla tego min.ta ankieta.

Zalezy z czyimi :/ Dla zlosloiwych, ktorzy stwierdza - ze swoimi to bys kupila powiem, ze nie - bo te arty tak czy siak mam w domu wiec zeby mnie jeszcze napastowaly w formie kalendarza..? Eee.. N~nah.. XD Poza tym wystarczy mi zegarek/kalendarz na pasku windoz ^^'
Wydania czegos takiego podjela sie firma HON'YA, ale na wyniki ogloszonego konkursiora przyjdzie poczekac do pazdziernika ;) Kazdy moze nadleslac 5 prac wiec bedzie z czego wybierac!! :)
KariNka

co do honyowego kalendaza,to zeczywiscie zapowiada sie masa fanartow,z ktorych na pewno kazdy znajdzie cos dla siebie.jestem ciekawa ile osob przysle swoje prace i ile rysunkow zostanie zakwalifikowanych do ostatecznego glosowania.pozdrawiam marti

A ja chętnie bym sobie powiesiła kalendarzyk z artami polskich rysowników na ścianie pod warunkiem, że rysunki naprawdę byłyby na poziomie ;]

W sumie to nie jest zly pomysl, ale dobry album to chyba lepszy pomysl. Ale i tak nie kupie, me nie lubic artow, me wpadac w kompleksy... ;]

mam na mysli artbook ?

Artbook brzmi bardzo ładnie, ale wydaje mi się, że byłaby to kosztowa inwestycja nie dająca gwarancji zwrotu. Raczej żadne wydawnictwo nie zaryzykuje ciężkich tysięcy- wiadomo nie od dziś jacy fani są wybreni- wiele osób po prostu nie akceptuje mangowej twórczości powstałej poza granicami Japonii [niestety].

Tak, chodzilo mi o artbook. No, ale chciec, a moc to dwie rozne sprawy. ;/

Jakby był za 1zł to bym kupił [sknera ze mnie :D], choć nie potrzebuję kalendarza. Jak to sie mówi: "szczęśliwi czasu nie liczą" ^_^

Jeżeli prace byłby naprawde ładne to bym kupiła...(tylko zeby nie za drogo)..przynajmniej by mi coś wisiało na ścianie i kopało mnie po tyłku, że tak można i mam pracowac nad swoimi artami =p

Ja bym z chęcią kupił, lubię oglądać twórczość polskich fanów. Przy okazji wreszcie bym kupił kalendarz :P

Pogziu, legenda polskiej emu sceny... XD

Nio i?

A nic, fajnie Cie chlopcze gnoili przez ponad rok... XD

Ja bardzo chęnie kupiłabym taki kalendarz, oczywiście za rozsądną cenę no i zależy też z czyimi artami. Chętnie zobaczyłabym w takim kalendarzu arty Kasi Zbroi i Tomasza Rozkosza ^.^

Boze uchron XD

Hmm, bez obrazy dla tych rysowników, ale nie są to te arty, które chciałabym, żeby wisiały mi na ścianie. Prace Kaśki widzę zbyt często, a prace pana Rozkosza chodzą za mną w postaci nieoficjalnej maskotki Amigi...ble.

Amigi? Takiej jak A500 itp.? XD

Na Amigach- komputerkach niewiele się znam [poza tym, ze jak byłam mniejsza to sobie tetris na nich zarzynałam ;], gomen ;/ Chociaż nic do nich nie mam to ich nieoficjalna maskota- Ami mnie....GGRRRR...denerwuje znaczy sie ~_^

Czy mogłabyś sprecyzować co Tomasz Rozkosz ma wspólnego z maskotką Amigi? Dotychczas najbardziej mi znaną nieoficjalną maskotką Amigi była Amy pędzla Erica Schwartza.

Oj, chyba zostałam źle zrozumiana _^_ Chodzi mi głównie o to, że Tomasz Rozkosz uwielbia przedstawiać Ami i postaci nią inspirowane [takie futrzaste, 'sexowne' panienki], a nie to, że jest jej twórcą. Co do samej Ami- po prostu jej nie lubię- jest brzydka [w moim mniemaniu oczywiście] i dlatego arty z nią/postaciami inspirowanymi mnie się nie podobają. Czy dostatecznie wyjaśniłam o co mi chodziło?

Żebym nie skłamała- jeden futrzak mi się podoba- Sabrina. Bo jest 'normalna' i pracuje w fajniutkim miejscu ;PPP

Ja tam wole nieoficjalna maskotke iMac`a ;P

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa!!!!!!!! No dobra, juz jesztem spokojna,.... spokojna...SPOKOJNA... Tak, ja bym chyba kupila taki kalendazyk, warunek jeden: nie jest drogi jak jasna cholera warunek dwa: rysunki sa na prawde pozondne.

No... owszem, ale musialyby byc naprawde na poziomie. Zreszta wiadomo ile sie w nie pracy wklada, wiec zakladam, ze cena bylaby na miare reklamy itp. i przede wszystkim PRACY polskich tworcow... Poza tym jak juz ktos wspomnial - prace K.Zbroi jakkolwiek by ladne nie byly (chociaz dla mnie sa zbyt przeladowane O_O), to chetnie zobaczylabym arty co poniektorych osob z acp. :) I nie wiem, czy ktos pamieta jeszcze chociazby Monike Zajac, czy karoline Szczerbe (ze o Zan Chimiak nie wspomne)- ich prace bardzo mi sie podobaly, ale dziewczeta zniknely gdzies w mgle niebytu...:( A skrotowo - tak, kupilabym, chociazby dlatego, zeby docenic rodzimych artystow^^

Sądząc po dotychczasowych wynikach, można stwierdzić, że wydanie takiego kalendarza może przynieść przeróżne skutki. Z jednej strony wiele osób wypowiada się, że kupi, ale zależy z czyimi pracami, więc jak jeden art się nie spodoba, bo autor rysuje źle, to nie kupuję [wiadomo, nie wszystkim dogodzisz]; z drugiej strony jedni patrzą na cenę, jeśli będzie ponad XXzł to nie kupuję [wiadomo, nie każdego stać]; ja na miejscu tych, którzy podejmą się tego, jakże ciężkiego zadania, szkałbym odpowiedzi pomiędzy opcjami "tak" i "nie" [wiadomo, skoro ktoś dał "nie", może zmieni zdanie lub zostanie przy swoim i vice versa], bądź dałbym ludowi listę artów i kazał wybierać 12[lub 13,jeden na (d)okładkę :D] z nich, które ujrzą światło dzienne.

Ja bym sobie kupił takie coś o ile byłoby na poziomie. Patrze na jakość a nie na pochodzenie.

Jeśli chodzi komuś o badanie rynku to ja chętnie bym kupił T-shirta z czymś z anime. ALe nie polskiego tylko japońskiego np. Evangeliona, Akiry czyczegoś w tym stylu. Tak przy okazji nie wie ktoś czy można coś takiego dostać gdzieś w Polsce, w necie???

mozna kupic takie koszulki w wawie w "komikslandzie",ale sa to wyroby fanowskie.a jak Ci bradzo zalezy,to zawsze mozesz isc do specjalnego punktu i Ci naprasuja :>

kupiłbym i sam bym sie dołożył ja rysuje i z chęcia zobaczył bym arty innych czy to w formie artbooka czy kalędarza;-)

anime = art? LOL. Dobre sobie :) Prawie jak pop"art". Artyści z tych ludzi jak z koziej du*y trąba.