Pierwsza, ownuję, jestem fajniejsza, niż Avantar, który ukradł mi długopis za pięćdziesiąt groszy na Mokonie, ha!

A tak bardziej na serio, byłam na sześciu konwentach. Na czterech (dwa Doji, dwa Pierniki) spałam w sleepie, na Telepie nie nocowałam, a na Mokonie... No, każdy wie, jak było na Mokonie. Ale rozłożenie płaszcza pod stołem z Wii dało mi maleńką, ale wygodną enklawkę^^
Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy śpią gdzieś w przejściach O_O 'W toalecie' to chyba też opcja, dla tych, co byli na Mokonie?

Zazwyczaj w Sleep'ie, na Mokonie w Panelówce, na niektórych konwentach warszawskich w org-roomie, parę razy usnąłem na projekcyjnej.

Powinno być wielokrotnego wyboru.

Tam gdzie mi najlepiej, proste ;)

(zwykle sleep lub AMV room)

Juz nie pamietam, kiedy ostatnio nie spalem na konwencie w org-roomie:P

A gdzie ochrona-cian room? :( :P

No to rozumiem, tylko, że słabo praktykowany :/ Ja jestem za! Niech "ochraniacze-ciany" mają też coś z conu. Po za tym to hentai-night'cie albo w org roomie dość dobrze się śpi :)

Najczęściej jeśli już zasypiam to na Hentai Night ;] ale to nie jedyna odpowiedź jaką powinienem zaznaczyć gdyż to wszystko zależy od konwentu =3 niekiedy sleep, korytarz lub wolny parapet, innym razem śpiwór sąsiadki (bo ona gwizdnęła mój XD )

Zaznaczyłem "nie śpię", bo zazwyczaj tak jest. Jeśli śpię, to pewnie w org roomie albo sleepie. Chociaż zdarzało się zasypiać na panelówkach i projekcyjnych. W toalecie nigdy.

W toalecie nie brak wrażeń ;) > -Zombik-

Zabrakło opcji: "gdzie się padnie".
Ostatnimi latami tracę świadomość na hentaikach, więc zaznaczyłem taką opcję.

Szowinistyczna ankieta, mój drogi! Albo z nastawieniem na lesbijskie zapędy ;x Bo co, jeśli śpię w śpiworze/na materacu sąsiada???

sam(a) jestes 'Szowinistyczna' ;).

jak to sie mowi "pics or it didn't happen"!.

DH707 unlogged?

Ta... Ty sie zawsze na krzywy ryj wkręcasz XD

LOL. Teraz to rąbnęłaś. Taki tekst to ja bym TOBIE mogła rzucić ;]

Jak jest fajna dupa to się wkręca, no i?? ;]

No ale to na fajną dupę, a nie na krzywy ryj ;-)

W fajna dupe, w fajna dupe!

Ma talent do robienia krzywego ryja, to korzysta.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki ankiety, w której większość respondentów twierdzi, że na konwentach nie sypia, zastanawia mnie, skąd to narzekanie na brak sleepów na Mokonie, a tym bardziej, skąd te tłumy ludzi zalegające tam na każdym wolnym metrze kwadratowym conplace’u :). Domyślam się jednak odpowiedzi: „Mokon ssał”, więc to sytuacja wyjątkowa :P.

Pierwszy raz w życiu widziałam ludzi śpiących dokładnie w poprzek korytarza na Mokonie O_O Epic konwent, nie ma co^^

Na Animatsuri Cię najpewniej nie było ^^

Na Magni też :P

Magni.... Zablokowaliście mi dojście do śpiwora waszym "spaniem w rządku"... Przez was spałem na coś w stylu Leloucha (Kto oglądał Code Geass- Wie OCB, reszta, oglądnąć Code Geassa.)

Spierdzielaj mi z tą liczbą mnogą, mkay? ;x Ja miałam uber wygodny kącik ;]

Na Magni chyba z kilkanaście razy dostałam glanem w głowę... Nawet śpiwora nie miałam gdzie rozłożyć to użyłam go jako poduszki i się kurtką przykryłam. Szczerze to wyspałam się wtedy lepiej, niż na HAX'ie w sleeproom'ie... ^^

Może glanów nie noszę ale jeśli spałaś na schodach to możesz być jedną z pokrzywdzonych przezemnie osób ;] na Magni w nocy najcięższym zadaniem było przejść z piętra na piętro x]

Nie, spałam niedaleko wejścia do ubikacji. Hmmm, to wszystko wyjaśnia.

Trzeba było mówić, zawsze znalazła by się ekipa wolontariuszy-anestezjologów, która da Ci glanem w głowę :P

Ludzie nie spia na konwencie, gdy jest co robic w nocy.

Niektórzy wolą spać niezależnie, weź to pod uwagę.

Oj, przecież na Mokonie było co w nocy robić! Poszedłem bodajże aż na jeden event, a później siedziałem do świtu w AMV roomie – tam cały czas coś się działo, nawet gdy biednego Arcziego zmogło :P. Co prawda „przez cały czas puszczali jakieś urywki z muzyką, ani razu nie puścili żadnego anime w całości”, ale jeśli potrafi sobie człowiek odpowiednio czas zorganizować, to nawet na Syberii... Mokonie, znaczy się, nie będzie musiał spać :). Całe szczęście, że na Ecchiconie nie trzeba będzie zbytnio kombinować, aby się nie nudzić (odpukać), prawda? :)

Mysle, ze ponad 160 atrakcji na 27 godzin trwania konwentu, co sie przeklada na ponad 220 godzin atrakcji, powinno styknac, ne?:)

Mam nadzieję, bo o to, że się nie wyrobiłem na Animatsuri, do dzisiaj mam do siebie żal, więc liczę na to, że na 4. Ecchiconie się odkuję :).

P.S. Jak ja nienawidzę takich reymontowskich zdań...

Oj spia, spia ;) Szczegolnie kierowcy i ludzie, ktorzy cenia sobie dobra zabawe z rana, a nie chodzenie jak zombi ;)

Wyjatek potwierdza tylko regule:P A tak na serio, to oczywiscie, ze spia, ale jest tez spora ilosc osob, ktora chce sie bawic cala noc i nie powinno im sie zabierac tej mozliwosci. Podam tutaj przyklad Magnificonu 5, gdzie przyjechalem zeby sie dobrze bawic i cos porobic, bo oczywiscie na poczatku roku nie ma zbyt wielu konwentow, a co dostalem? 27 atrakcji i gigantyczna dziure w planie od 23 do 10. Wierze, ze ostatnio Magni bylo fajne, ale piatka byla tak cholernie z dupy, ze az mi slow braknie, choc Mokon to nie byl...

Jak dla mnie to szostka byla totalnie z dupy.

A co do atrakcji w nocy to nadal uwazam, ze noc mozna inaczej wykorzystac. Jak juz ktos nie spi to mozna pogadac, wymyslic cos samemu. Oczywiscie cos moze byc, ale zawsze jak cale noce na konach nie spalem to wlasnie nocne dziury w programie wykorzystywalem na pogawedki, bo w dzien nigdy nie bylo dosc czasu ;)

Właściwie to spałam tylko na Telepie. Bo nudno było i nie miałam co robić xD
Generalnie nie śpię, tylko siedzę i rozmawiam z ludźmi. Albo włóczę się w poszukiwaniu czajnikaxD

roznie bywalo, roznie to bedzie.

Kilka razy sleep room, kilka razy korytarz, 2 razy org room, 2 razy main, 2 razy panelowka, kilka razy wcale... Kurcze, jedna opcja to za mało~

Na hentai night'cie .. bo tak jak np ostatnim razem posiedzielismy na takim za długo i juz nie dalo sie z tamtad wydostac XD i tak juz zostalismy.

...
Tam, gdzie jest trochę wolnej przestrzeni?
Różnie to już było. Najczęściej jednak na korytarzu.

>90% sleep.

im lepszy sleep tym lepszy konwent.

A ja na Magni spałam na pod salą z panelem yaoi XD, z mp3 na uszach na cały regulator, żeby zagłuszyć krzyki ^^'
Co prawda żałowałam, że ominął mnie tak cudowny panel, ale ledwo już się trzymałam na nogach XD
Raz spałam też na krzesłach w main roomie jak leciało Rosario to Vampire, później w sleepie na ławce, bo nie miałam śpiworu, a na ziemi było za zimno, po za tym to raczej normalnie w sleepach.

na Funekaiu spałam w sleeproomie. nigdy więcej. racza wybieram jakiś romantyczny kącik na korytarzu, ale na Pierniku udało mi się spać w artystycznej i było bardzo przyjemnie

Zle Ci z nami było w naszym sleeproomie miłości? ;n;

śpię tam gdzie znajdę miejsce a ostatnim czasy ciężko z tym xD

trzeba wszystkich nosić na rękach by się znalazło parę centymetrów kwadratowych :p

Różnie - różniście!

Zdecydowanie "gdzieś indziej" XD Ale gdzie to już zależy jak się trafi :P

na mokonie spało się przy toalecie...

Z powodu nieodporności na większy niedobór snu (agresja, zło, agresja, "zostawcie mnie, nie idę, pieprzcie się") zawsze staram się chociaż 3-4h przespać (żeby z kolei nocka nie ominęła mnie całkiem), ale na ogół sleep nie tyle szumi co głupawo chichocze. Wybaczam, potem ja pewnie szumię innym :>

zalezy ilo dniowy konwent jak tylko 2-dniowy to nie spie 3-dnioty tez nie... wiecej trwal tylko piernik^^
Ciekaw jestem wypowiedzi kola^^

Moja wypowiedź jest chyba zbędna ;-)

W rzeczy samej. W końcu są zdjęcia:)

Kolo jest twardy w gebie, a jak nikt nie patrzy to spi gdzies po katach ;]

cholera, spałabym w Hentai Roomie, ale i tak mnie nie wpuszcząTT
Korytarze rlz, nie mam zamiaru męczyć się w sleepach

Zapros do siebie na nocke paru znajomych, puscie sobie hentaje i idzcie spac. To bedzie wasz maly hentaj najt.

lolololol, Grej zbawiciel

Jak można na konwentach tracić czas na spanie?

Piramida Maslowa odpowie Ci na to pytanie.

Zrobisz prawo jazdy to odpowiesz sobie na to pytanie ;)

Poza tym ja lubie przespac sie te 4 godzinki zeby rano byc w miare aktywny ;)

Już prędzej jego młodsza siostra zrobi ;) Choć prawda, nie wyobrażam sobie, żeby taki konwentowy zombiak miał kierować, brr, w życiu bym w takim stanie nie siadała za kierownicą O_O

I widzisz, jak organizatorzy nie nauczą się, że technolot to nie tania taksówka, to kiedyś siebie lub kogoś zabijemy.
Bo co konwent to Techniacza poi się kofeiną i podtrzymuje świadomość rozmową.

Tak, wiem, narzekał na to już przeeksploatowany Avik na Pierniku =="
I dlatego bardzo staram się zrobić prawo jazdy i wreszcie przydać do czegoś na konwentach, bo moja rodzina ma ładny, duży samochód, a ja lubię prowadzić^^

To wtedy Ciebie beda poic kofeina ;)

Problemem jest to, ze za taksowki czesto robia ludzie z drugiego konca polski, ktorzy po skonczeniu roboty na konwencie musza jeszcze nierzadko jechac kilkaset kilometrow do domu. Mowiac szczerze nie wiem skad sie bierze ta sytuacja. Prawo jazdy ma teraz co druga osoba, a nawet jesli nie to wystarczy poprosic rodzicow/znajomych. Moj ojciec na Porytkonie przyjechal po sprzet i pomagal w konwentowym tetrisie, mimo, ze nie byl z wsi Sosnowiec, tylko z wsi oddalonej jakies 30km od Sosnowca ;)

Nie będą, bo mam naczyniaka i po dużej dawce kofeiny prawa ręka się do niczego nie nadaje :)
Tak, dokładnie na to wtedy narzekałeś. Myślę, że gdyby np. to rozłożyć (trochę jeździsz Ty, trochę Techno, trochę ja, jeszcze ktoś inny...), nie byłoby tak uciążliwe nawet dla ludzi z daleka -ot, zrobią kilka, zamiast kilkunastu lub kilkudziesięciu kursów podczas jednego konu. Choć, oczywiście, zawsze lepiej, gdy jedzie ktoś, kto ma choć śladowe pojęcie o topografii miasta, niż ktoś, kogo trzeba bezustannie nakierowywać :)
Niestety, w tym roku ja chyba odpadnę- termin egzaminu mogę ustalić dopiero po sesji, a wtedy już nie zdążę i tak nabrać na tyle doświadczenia, żeby tata pożyczył mi samochód, przepraszam Y_Y

Cóż, w Sleepie nie spałem jeszcze nigdy xD Zdarzało mi się spać w Piwnicy, na korytarzu, u siebie w domu(Konecon miałem 20 minut piechota od Domu xD''') jak i w śpiworze sąsiadki
^w^ ''

Raz spałem otoczywszy się czterema ławkami szkolnymi i krzesłami :) niezdobyta twierdza w ciemnym rogu korytarza ha :)

Hmm... Raczej w sleepie... jeśli jest miejsce ^^

org-room, panelówka+klucz, rzadziej sleep-room.

A gdzie odpowiedź "pod namiotem" (Animatsuri)?

Namioty były sleepami. Chyba że masz na myśli pod własnym ;)

whatever ;]
Pod namiotem to pod namiotem a naklejkę "sleep-room" gdzie kolwiek nakleisz tam będzie, np. W aucie.. ^^

w takim JESZCZE nie spałem na konwencie ;)

mam identyczny namiocik ;3

Też z napisem "Org-room":D

To nie namiot, tylko imitacja namiotu by Tesco. W sam raz na plaze :P

ankieta powinna być wielokrotnego wyboru;P
najczęściej na korytarzu/klatce schodowej, bo jakos do sleepów mam odwiecznego pecha ;P albo pełne, albo z bandą narutardów ;P ale zdarza się też w panelówce, na hentai night, bufecie i innych śmiesznych miejscach^^

Gdzie się tylko da. Gdzie się nie da...tyż.

yaoi night - tam tylko zasypiam
śpie na korytarzu lub sleepie ale preferuje korytarz

Na Animatsuri pierwszej nocy spałam w namiocie ,na drugiej już na korytarzu koło wc

Jeszcze nie spałem na konwencie (byłem tylko na dwóch i na dodatek oba były w mieście, w którym mieszkam).
Z tego co czytam, to nocą odchodzą niezłe jazdy, a z rozkładówek wynika, że są fajne panele, da? Oraz ofc można poznawać fandom aktywnie, od środka, poprzez gadki, czyż nie?

Gorzej, jak to fandom pozna Ciebie aktywnie, od środka, poprzez gatki :D

Coś wątpię, żeby żeńska część fandomu miała chęć poznawać aż tak dogłębnie kogoś, kogo charakteryzuje termin "dame ningen", natomiast męska... panowie, eee... podziękuję raczej.

Tu nie ma co dziękować tylko należy się bać... nigdy nie wiesz kiedy i gdzie jakiś napalony Yajojec cię napadnie XD

ja to mam to "szczęście", że senność łapie mnie najwcześniej o 8 rano... wcześniej na konie nie zasnę>.> (ach, te emocje xD) jeśli kawusie nie pomogą, to idę spać tam gdzie mam podusie:3 czyli sleeproom, ew. korytarz.

Ty to masz podusie *.* Śpię w sleepach i na korytarzach :P w Kiblu chyba nigdy nie będę spał oO

Albo w ogóle nie śpię albo w sleepie.
Od kilku ostatnich konwentów, to zawsze ktoś śpi ze mną na moim śpiworze :P:P Nie ma to jak marznąć razem z koleżanką, potem obie jesteśmy chore XDD

gdzie jest miejsce XD'

DDR Room for teh win ;3

Chłopie, kiedy Ty tam ostatnio byłeś? Jak Cię na najbliższym conie znajdę i nas nie odwiedzisz to Ci dupę skopiemy ;P

Co do ankiety - yep, DDRoom.

Jak tak sobie podsumowałam, to najcześciej zdarzało mi sie spać na hn xD tak to albo nie spałam, albo na korytarzu

Seconded ;P

Spanie to strata czasu. o.

Zgadzam się strata czasu.Ale ostatnio na Mokonie kimnełam się(tylko 2 i pół godzinki) w DDR-room, bo nic się nie działo:p Wielce z tego faktu ubolewam.Swoją drogą Cell miał w ogóle miał nie spać a wyszło co do czego że w DDR chrapał aż miło(to znaczy nie miło)

Też się podpisuję pod stwierdzeniem, że zabrakło opcji "gdzie się da". Przez parę lat sporo dziwnych miejsc do spania się zaliczyło a jeszcze więcej dziwnych się widziało (no przy moich gabarytach raczej nigdy się na kaloryferze nie wyśpię, poza tym nie ciągnie mnie do takiej extremy). :)

konkusrówka, panelówka, sleep, bywał materac, bywał śpiwór, bywał kocyk, na ziemi, na krzesłach, na siedząco, na stolikach (och, telepie, co to za sala była? :D), najczęściej staram się, pod stolikami, korytarz... ale staram się wcale, albo bardzo bardzo mało ;d

w sleepie spałam aż dwa razy xD Tak to się zazwyczaj oblegało jakieś kąty na korytarzach, ale obecnie raczej szukam miejsca do spania poza terenem konwentu xD"

sporadycznie w sleeproomie.. czesto na schodach lub w ich okolicach... pod scianą.. .to ma swoje uroki... na dojiceonie dzieki noclegowi w trudnych warunkach wymyslilismy cos tkiego jak "schody ortopedyczne".. a na porytkonie 2 spalem w szafie.. jak mnie przysuneli druga szafa bylo wyjatkowo przytulnie a rano mozna bylo w spokoju zapalic papierosa... spanie w sleeproomach.. niet

UWAGA!
Swoją drogą mam pomysł. Podepnicje w odpowiedziach na ten post moze jakies fotki z galerii z fajnie spiacymi ludzmi.. kto pamieta.. ja tez cos wrzuce :P... mniej wiecej w ten sposob

Asucon XI - Coś a'la Tetris

Porytkon II - Najwygodniejsza Miejscówka

Magni VI - PSTRYK!

2 najlepsze XD

Ta, Garg to prawdziwa legenda spania na konwentach- na ostatnim Pierniku-cianie przyszedł na panel Kola o niespaniu na konwentach, usiadł z samego przodu i sobie pospał^^
A własną fotkę z nim, z zeszłego Pierni mam i ja ^^.

Phi - "zazwyczaj" kima na krześle koło kompa z którego leci projekcja na mainie.

Och, Frohike, nie napisałam, że moja fotka jest najlepsza, albo że to spanie na panelu o niespaniu było najdziwniejsze- po prostu takie mam najciekawsze doświadczenia z Gargowym uber-spanie-jutsu^^

Gdzie reszta twoich zdjęć z konu?

Cudem odzyskana leży i czeka na ponowne wywołanie. A jak już będą gotowe to będą leżeć na Gildii.

Kto ma zdjęcie Ainaelle'a na kaloryferze? Yokkon 3, pusty korytarz, tyyyyyyyle miejsca dookoła.

btw. Zwróćcie uwagę, że nie było w ankiecie opcji, na którą by nie głosowano. :P

A gdzie odpowiedz "w aucie"? :D

99% czasu w sleep roomach. Najgorsza miejscówka? Spanie zaraz obok ragnarokowego bydła...

w aucie?
nie-e

No musiałam.

E-he :>

Brakuje odpowiedzi "gdzie się da" XD

Różnie. Rzadko w sleeproomie, chyba dwa razy mi się to zdarzyło.

Ostatnio spałem na korytarzu, bo sleep'ie nie było już miejsca. Choć można się ździwić jak tu człowiek przychodzi na swoje miejscówkę a tam ktoś ci śpi na twoim śpiworze i miejscu.
Ale wystarczy "magiczny palec". Wszyscy są potem szczęśliwi i sprawa załatwiona.

Orgroom Forevah!

staram się nie spać, ale jak już trzeba to szukam dobrego miejsca gdzie mnie nie zadepczą, sleep-room lub tworzy się własny kąt rodem z mokonu

zwykle nie śpię, ale jak już to gdzie tylko się da... głównie korytarze XD

byłam na dwóch konach. 2- i 3-dniowy. sypiam zawsze w sleepie po ok 3h :3 pomijam, ze na Piracie się zdrzemnęłam z 15 minut na Ultrastarze jeszcze XD jak coś leci (gry muzyczne czy animce) to sie jakos lepiej śpi ^.^

za to kumpela na parapecie na Aniatsuri przy Donkey Kongu i na JEDNYM MAŁYM krzesełku w DDR roomie XD nie wiem, jak jest możliwe skulic się na krzesełku dla podstawowki, trzymajac plecak, ale kij XD"

Ta kulaca się kumpela to ja XD tak, Zmo śpi wszędzie XD

Mam zawsze takie szczęście że trafiają mi sie najgorsze miejsca do spania,np.ławka z której prawie spadłam,wnęka przy toaletach,albo jak ostatnio zimna podłoga w piwnicy. Ciekawe gdzie jeszcze trafie...