JAPkon

Zmienił się adres strony na www.japkon.pl (za niedługo zmieni się też w opisie ;p, takie doraźne rozwiązanie)

Fajnie!! Konwent w Rydłutowach!! I to jak blisko Rybnika :3 kurde, mam nadzieję że będę,ale jeszcze nie wiem bo ze szkołą jadę do Anglii xd.

Wow ktoś z Rybnika.! A myślałam, że nikt w Całym Rybniku oprócz mnie nie interesuje się m&a.!

haha ja też jestem z Rybnika i mam zamiar przejść się na ten konwent wraz z moimi 5 koleżankami ;]

To przychodźcie! Im będzie nas więcej, tym lepiej. :D

Ja tez jestem z Rybnika! ; ddd może będę ; d

Aaaa a ja nie jestem z Rybnika :D tylko z Jastrzębia, ale wpadnę ;) wciągnę w to siostrę i jej ekipę :D razem może z 10 osób zbierzemy :D

o taaaak, musi Ci się to udać ^^

Im więcej tym lepiej! Zapraszamy!

No ja z kumplem byłem. ;p

Bo Wy nie wiecie o tym, że od 2003 do 2005 roku my organizowaliśmy konwenty w Rybniku. Zaczynam czuć się dość staro...

Może wrócicie do organizacji? :D Fajnie by było ^^

Co ty mówisz!! xD ja też z Rbk!

Hahahaha ... naprawde ... no to nowet nas sporo z Rybnika jest ... a no ja tez myslalam ze malo kto sie tym interesuje O.o ...

Do jutra ...
ale bedzie pogoda :/

Jej! Ja z Raciborza i też się wybieram. Jeszcze chyba nigdy tak blisko nie było! :3

co to za zadupie? o-o nawet nazwy nie umiem przeczytać XD

Rydułtowy. Wcale nie takie trudne. ;) Małe, bo małe, ale takie miasta też się muszą promować ;D A pozatym, nie miasto czyni konwent, a ludzie, którzy na nim będą ^^ Dojazd nie jest zły. A no i mamy najwyższą hałdę w Europie, o! ;D

to, że nie umiem przeczytać było oczywiście ironią. jednak nazwa jest dziwaczna i ciężko mi jest ją odmienić.. poza tym myślę, że dużo osób ma tam daleko ;p ale jest ok.

Jakby tak na to spojrzeć to Rydułtowy są między Rybnikiem, a Wodzisławiem Śląskim. Nie jest to jakieś centrum Śląska, ale też nie spodziewamy się, że wyjdzie z tego coś ogromnego.

Ja, z Zawiercia to mosz richtig daleko ..

yno 100km, dyć to je chwila xd

ja ci dam zadupie!! To jest bardzo fajne miasto >.

Ja też jestem z Rybnika i będę na 100%! A ty mój drogi Sebastianie też przyjedziesz heh :P

Ja pojawię się z moją kumpelką, mam nadzieje, że będzie świetna zabawa:)

łatwo się dostać do Rydu... pffff.... tego miasta? (gommeeeneenee nie wiem jak odmienić :< )

Rydułtów ;)

Łatwo dojechać pociągiem i w niektórych przypadkach autobusem(przystanek zaraz obok szkoły)z miast takich jak Katowice, Gliwcie, Bielsko-Biała itp. Jeśli chodzi o dalsze to raczej trzeba liczyć się z jedną przesiadką.

Rydułtów. ^^ Hmm... rozkład pkp powiedział, że z Rzeszowa do Rydułtów z jedną przesiadką w Katowicach da się dojechać. Ogólnie dojazd nie jest aż tak okropny, na parę dni przed konwentem dodamy jakieś wskazówki jak dojechać/dojść ze stacji.

Nie jeden konwent umarł z powodu zlokalizowania w "małym" mieście, oczywiście nie życzę tego organizatorom, czarnowidzem też być nie chcę, ale...

Musielibyście jako konwent naprawdę przycisnąć z promocją. Zresztą, nazwa miasta jakakolwiek by nie była, dopóki nie przeczyta się wyjaśnień że to Śląsk, jakie okolice itd - jest trudna do zlokalizowania. Nie wiem czy dla dużego projektu jakim jest Kobra, nie jest to trochę strzał w kolano.

Z drugiej strony może lepiej z miejsca nastawcie się na konwent lokalny, śląski fandom + ochotnicy z Polski. Nie wiem czy się nie mylę, ale to Wasz chyba 1 con więc nie ma co się rzucać na ogólnopolski jeśli możecie tego nie pociągnąć. Zresztą, ktoś już chyba wcześniej nadmienił że dojazd nie jest trudny, ale i wybitnie nie zachęca. Każdy ochotnik musi wliczyć minimum 1 przesiadkę w Katowicach dla przykładu.

No, co tu dużo mówić. Lokalizacja nie będzie Waszym przyjacielem, szybko sami do tego dojdziecie.

Ale popieram wniosek że mniejszym miejscowościom też należą się konwenty, więc życzę Wam powodzenia.

Z promocją przyciśniemy ;) Póki co, rozpoczynamy akcję reklamową w Internecie. W marcu pojawią się ulotki oraz plakaty ;)
Nie nastawiamy się na wielki konwent, w głowach mamy konwent na około 200 osób, ale ile osób przyjedzie tyle będzie. Miejsca napewno nie zabraknie ;]
To 1 konwent, który organizujemy, ale postaramy się, oczywiście, żeby wyszedł jak najlepiej.
Mamy kilka asów w rękawie - atrakcji i nie tylko, których nie było na żadnym innym konwencie. Więc jeżeli nawet nasz konnwent nie wyjdzie (wypluj - tfu! tfu!) to przynajmniej będziemy oryginalni ^^
Wydaje mi się, że jedna przesiadka to nie, aż taka tragedia.
Do tego, że lokalizacja naszym wielkim przyjacielem nie będzie, już dawno doszliśmy. Jednak przy tej lokalizacji zostaniemy. ;)
Nie dziękuję. Nie zapeszajmy! ;D

Podoba mi się pomysł, mniejsze konwenty mi pasują :D
Podesłałam maila z pewnym pytaniem.
Życzę powodzenia!

W końcu! W końcu jakiś konwent blisko RYBNIKA! *.* Nie umiem się doczekac, na pewno będę! *.*

Już nie mogę się doczekać.!:D

Będę na pewno!
To będzie mój pierwszy konwent;D

Mój też^^

waa,! super :D

Ludzie, nie udawajcie goroli że nie umiecie odmienić tej nazwy itp. ;P !! Buu mnie nie będzie bo w tym czasie jadę ze szkołą do Anglii ;

Na pewno będę bo jestem z Gaszowic czyli piechotką z pół godziny drogi! Yeaaaaaaaaaaaaaaa

Olej Anglię, jedź na JAPkon! XD
A tak na poważnie, to baw się dobrze. :)

aaaa! D: Kon jakieś 10 min autem od mnie, a ja musze jechać na uczelnie! DDDD:

to nie pojedziesz... konwent wazniejszy...;D

Nareszcie jakiś Kon blisko mnie , może nie będzie wielki ale będzie kilka fajnych osób więc wpadnę na pewno i rodzice się nie będą czepić , że daleko . To będzie mój pierwszy Kon i zapowiada się świetnie.

ja z Rybnika nie jestem, ale wczoraj na koncercie dowiedziałem się, że mam być na tym konie... Więc pewnie będę ;d

Na jakim koncercie jak można wiedzieć? ;D
Czyżby szykowała się jakaś większa grupka do przyjazdu? ; )
Zapraszamy i idę załatwiać kolejne atrakcje O.o :D

a jak ja szukałam ludzi z Rybnika, to jakoś nie potrafiłam do nich dojść >_< będę na 100%, nie ma bata! niech ktoś zagada do mnie z Rybca, kto często jeździ na konwenty ^^

ja dalej w opolu szukam...:D

Świetnie! Mieszkam w Wodzisławiu Śląskim, na pewno przyjadę z koleżanką i siostrą :) Nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam i do zobaczenia na JAPkonie :)

Jedzonko przybędzie haha :D oby smakowało -_-' :P

Na pewno będzie smakowało. ;p

Tłok w sali z sushi made by orgowie? :D

nic mi o tym nie wiadomo :P bardziej made by herbata :D

Się jeszcze zdziwisz i przekonasz na JAPkonie. xD

Będzie dobrze :D ja chce już maj !! a dokładniej 2 ostatnie weekendy :D najpierw 4 dni koncertowania a potem JAPkon , zróbcie tak żebym dziś poszedł spać i obudził się 18 maja :P:P

Kurcze mój pierwszy konwent! Na szczęście zdąże muszę tam być pozdro dla wszystkich!;*

jeah, nie jestem jedyna. Więc to będzie nasz pierwszy raz? Nie powiem, mam lekką tremę. ^^

Dołączam się do grupy : D Pierwszy konwent nareszcie ^^

Mamy nadzieję, że nie zawiedziemy Waszych oczekiwań i że spodoba Wam się na JAPkonie ;)
A co do tremy, nie ma się czego bać. Nie jesteśmy, aż tacy straszni na jakich wyglądamy ;P
A teraz... do akredytacji MARSZ! I to już! ;D
P.S. Zostało już tylko 21 dni! :D

^^ A wiadomo kiedy pojawi się na stronie kartka na zgodę od rodziców dla niepełnoletnich?

W najbliższych dniach zamieścimy ją na stronie. Więc zapraszam do śledzenia ;)

Tak mój też pierwszy na starość:P

kiedys trzeba zaczac...;P

nie ma bata, do własnej szkoły na konwent nie wpadnę? Ja? Ni chu chu będę na 100%, zapewne z duuużą ekipą ^^

ze mną, ze mną ! ^^ :D:D

się napaliła xd

kocham moich ludzi ... pewnie zjawię się tylko z Tiffy

Nie mogę się już doczekać ^^ Na tym konwencie będę wprowadzać koleżankę - fankę m&a w świat fandomu :P

ciekawe w jakim stopniu sie poryje...;D

Umre zaraz -.-' Napaliłam się żeby tam być, ale mnie nie będzie, ponieważ:
-nigdy w życiu nie byłam na czymś takim
-zaczynam dopiero imprezować z mangą i anime
-mama mnie nie kocha
-sama nie pójdę, bo mnie pobiją

a co ty tak pesymistycznie do tego podchodzisz...:P
- zawsze musi byc ten pierwszy raz...
- zaczac imprezowac z m&a mozna na konwencie...
- mama cie teraz nie kocha bo nie chce ci dac na rezerwacje...
- pobic...? chyba hugami...;D

no nie żartuj, przecież to kawałek z Jastrzębia, na pewno jest jakiś sposób by niekochającą mamę przekonać xd np. weź kogoś znajomego - pełnoletniego, a co do imprezowania to zdecydowanie konwent jest dobrym pomysłem. Na konwentach nie biją ... xd

w ten oto sposób spokojnie czekam na sobotę, mając już opłaconą wejściówkę, na swój pierwszy w życiu konwent. :3 znajomi już poinformowani, mam nadzieję, że przynajmniej 8 osób będzie dodatkowo z tych, którym uświadomiłam imprezę. : D nie umiem się już doczekać, szczególnie patrząc na plan atrakcji i sklepy, jakie mają się pojawić. cóż, nie sądziłam, że aż tak wiele zorganizujecie. :3 wielkie dzięki za to!

Chcieliśmy to zrobić jak najlepiej jak możemy. Więc... myślę, że nam się udało. My z naszej strony daliśmy tyle, ile mogliśmy... teraz już od Was zależy jak to będzie. ^^

I będzie wielka walka o Sleepy-.-" A Yoru z dwoma strojami cosplayowymi będzie się tam przeciskać- - Sama walizka waży 2 kilogramy- -

taki mały request ! jak komuś zalegają pokemon tazo, bardzo chętnie je przygarnę xdd

taki mały request - jak komuś zalegają karty pokemon to chętnie przyjmę/odkupię (szczególnie Pidgeot'a z pierwszych serii xD)

ja mam tego wpi*** ale gdzies w piwnicy...:D tazo moge sie zastanowic ale kart nie sprzedam...;]

Najnudniejszy kon ever. (Prawie.)

bez przesady nie było , źle według mnie konwent wyszedł fajnie co prawda był mały , ale było co robić jak się miało doborową ekipę .

najnudniejszy uczestnik ever (prawie)

najbardziej nieprzygotowany prelegent ever (prawie)

Ale serio, zeby sie dowiedziec np. zalozen fabuly Okami to wystarczy minuta z Wikipedia (tez, chociaz co tam robi np. Queen Millennia to juz inna sprawa), albo chwila na YouTube. To nie sa jakies wielkie tajemnice wiary, a z YT mozna przy okazji sciagnac krotkie filmiki zeby to zilustrowac audiowizualnie (albo i dluzsze, co by lecialo w tle bez dzwieku). A ten filmik co mowilem to jest tutaj.

Z niecierpliwością czekam na Twoje prelekcje.

Natomiast ja "z niecierpliwością czekam" na twoje cosplaye, fanarty i koncerty tez, tylko co ta ma do czegokolwiek? A konkretnie to do nieprzygotowania Dera, co to nagle mi wyskoczyl z hejtem nawet wczesniej od twojego "ty chuju"?

Ja z niecierpliwoscie czekalem na panel o Goemonie, jako wlasciwie autor artykulu na angielskiej wikipedii (przed moimi edycjami to wygladal tak, czyli nie bardzo i bez prawie zadnych zrodel). Ale sie nie odbyl. Szkoda, swoja droga taki jeden pseudoninja (ten koles) na Hanami nawet o Goemonie nie slyszal, twierdzil tez ze Prowincja Iga to wymysl, a ninja uzywali sai i nunchaku (chyba Zolwie Ninja). Ale pewnie moja opinia (ze gada glupoty i sie nie zna) tez sie nie liczy, bo nie umiem zrobic salta w tyl albo rozbic cegle lokciem tak jak on?

Za to w temacie nieco blizszym Dera (manga/anime z bogami/demonami/innymi mitologicznymi stworzeniami) napisalem np. to (wczesniej wygladal tak, kilkakrotnie go powiekszalem/przepisywalem, ale teraz chyba juz jest finalna wersja). Ale co ja wiem o riserczu, nie?

I moze kiedys zrobie. Ale musialbym sie najpierw porzadnie przygotowac (juz pare lat temu chcialem jeden zrobic, ale w koncu zrezygnowalem).

Gargu takie zdania warto uzasadnić. O ile dobrze Cię zrozumiałem przy omawianiu jakiegś konwentu dawniej to po prostu nie lubisz imprez z tego typu klimatem. A ten komentarz wydaje mi się, że krzywdzi organizatorów.

Nie wymagaj od Garga wznoszenia się na wyżyny intelektualne ;)

-Tylko z 6 blokow
-lacznie z "piwnica" (larpy) i "podworko" (gdzie padalo)
-a przy tym nie wcale nie tak zapchanych atrakcjami
-z ktorych wiele nawet sie nie odbylo
-cosplay zbojkotowny byl nawet przez poprzebieranych ludzi, games room byl tylko w sobote, amv room nie istnial (ani w ogole nic gdzie mozna by cokolwiek poogladac).

Jakim klimatem?

Jakbym mial "krzywdzic ogranizatorow", to bym napisal ze np. obiecanych "turniejow gier komputerowych" nie bylo (bo przeciez byly tylko gry wideo). Ale zamiast tego napisze, ze tych turniejow gier to nie bylo chyba zadnych wcale (wg programu co teraz go ogladam, ten na kartce gdzies zgubilem).

Zgodzę się, że na programie turniejów nie było (ale odbyły się 3, w MK, Gladiatorów na PS3 move, oraz Tekkena) ale podobnie bylo z innymi atrakcjami, które były po prostu wprowadzane spontanicznie. To własnie tego typu "spontany" zapychaly niektóre dziury programowe, dziwi mnie, że na żaden nie trafiłes :< Pozdrawiam.

Jezeli tak wygladala koncepcja, to trzeba bylo zrobic gdzies ogolna tablice ogloszen, a o tej informowac na wejsciu (takze o tym, ze "podworko" jest teraz w piwnicy).

Chodzilo mi oczywiscie o konsolowe gry wideo. Komputerowe to w koncu tez vidya.

Tak jak już mówiłam na zakończeniu, ale napisze jeszcze tu: Ogólna tablica z ogłoszeniami była przy akredytacji. Kto szuka nie błądzi. Koniec języka za przewodnika. itd.

Eh, zauwazylem tylko mape. (Polski.) To sie powinno mowic na akredytacji, wszystkim wchodzacym.

A "Koniec języka za przewodnika. itd." to swoja droga, bo przeciez nie bylo planu obiektu.

(Naprawde musze wam tak wszystko wywlekac przez "wznoszenia się na wyżyny intelektualne", czy moze juz dacie spokoj kiedy juz skonczyliscie minusowac krotka opinie prywatna, ktorej jak widac miec nie wolno?)

Gdybyś podszedł do akredytacji, poprosił o plan szkoły i spytał o ogłoszenia, napewno ktoś wręczył by ci plan i udzielił informacji, że ogłoszenia wiszą po prawej stronie, na kracie.
Planu szkoły niestety nie dostali wszyscy, co było spowodowane rannym chaosem. Jednak później wszyscy wchodzący go dostawali. Wystarczyło się zgłosić.
Pozatym, plan wisiał przy akredytacji, obok w/w mapy Polski.

Po poludniu dostalem tylko ksero z planem atrakcji, bez mapki (na wejsciu nie bylo i tego, wiem, wiem, "nie spodziewaliscie sie tylu uczestnikow" chociaz bylo pusto).

Mapa Polski sie faktycznie rzucala w oczy (pozniej zreszta byla ukryta - odwrocona krata, polozona do sciany), te ogloszenia widac mniej. Naprawde trzeba jednak informowac kazdego przy wejsciu, bo ja jednak nawet o te karteczki to sam sie spytalem (chociaz moze rzeczywiscie wiekszosc informowano, moze to ja nie doslyszalem, w kazdym razie nie wiedzialem).

Acha, informatory drukujcie od lewej do prawej, nie po japonsku. Nie moglem sie w tym polapac przez dlugo, myslalem ze to sa bledy w skladzie (i ktos kogos sie pytalem tez nie rozumial tego). Mangi wygladaja w ten sposob przez japonski sposob pisania, w Polsce to jest zupelnie bez sensu.

Na cosplayu odpowiednie oswietlenie moglo byc, wystarczylo powiedziec. Tak samo i konsole, mowisz i masz, ale przeciez "koniec jezyka, itd.". Czy czas ogolnej przerwy w zwiazku z szeroko rozumiana rozrywke elektroniczna (i zarazem chwile snu, dla znacznej czesci ogolu uczestnikow ktora wtedy sie nudzila i nie miala sie z kim macac) byl gdziekolwiek zapowiedziany?

I jeszcze pare innych rzeczy, ale chyba juz wystarczy (niektore osobiste, niektorych tez nie powinieniem publicznie ani nawet w ogole).

Każdy ma prawo do opinii i każda jest dla mnie cenna, zrobiliśmy błędy zgadza się, mogliśmy inaczej coś rozplanować, też prawda. Mimo wszystko jednego i tak nie rozumiem. Jadąc na konwenty wybiera się takie gdzie podoba nam się program. Dlaczego w takim razie Ty pojechaleś na JAPkon jeśli od pocątku irytowało Cię to, że mamy tak mało bloków programowaych?

Nie wiedzialem, ze "tak mało bloków programowaych". Zwykle jest wiecej i biore to za standard: AMV room, games room w oba dni, z 4 sale panelowo-konkursowe, a do tego czesto wydzielone zupelnie tematyczne w rodzaju art room (konkursy i panele tylko rysownicze) - to jest chyba wszedzie gdzie jezdze. A jezdze sporo, mozesz sprawdzic na moim koncie, jest lista (chyba cos ze 100 juz bedzie). Nie jezdze daleko jesli kon nie ma marki czy nie zapowiada sie na duzy (chocia Wanekon odpuscilem, bo wiadomo bylo co sie swieci), ale na Gornym Slasku-Malopolsce to sie zrobil taki wlasnie standard, no chyba ze to jest w ramach "Wydarzenie" np. charytatywne w ramach WOSP, albo zapowiedziane jako tylko czesciowo mangowe (Porytkony itd.). Chcialbym teraz porownac z tymi wczesniejszymi w waszym miescie (Kamikaze chyba), ale 1) szczerze nie pamietam, 2) to byly zupelnie inne czasy i nie ma czego porownywac.

Przy okazji, serio, co to sa "wyścigi mydlane"? Bo wg google to taka fraza nie pojawila sie w internecie nigdy wczesniej. Aha, ten larp z zombie byl dosc niebezpieczny (bieganie w ciemnosci, nawet ludzie skaczacy przez barykady z krzesel i innych ludzi - naprawde nierozsadne, to jest proszenie sie o wypadek, zreszta podobno nawet udalo sie komus szybe rozbic, chociaz chyba nie soba). Wspomnialem o tym, ze zabezpieczenie medyczne bylo przy tym niskie (1 osoba dyzurna, nieoznakowana, a na poczatku jeszcze powiedziano mi ze "nie ma")?

Osobą medyczną na tym konwencie była szkolna Pani higienistka, jedynie na noc to się zmieniło.

Ja mialem tylko obtarty palec i potrzebowalem plastra, ale koles mial okropna ropiejaca rane na nodze i nie mial mu tego kto opatrzyc.

To dlaczego się do nas nie zgłosił?
Nikomu nie odmówilibyśmy pomocy.
Jeżeli się nie zgłosił to tylko i wyłącznie jego wina.

Nie zglosil sie? Pewnie sobie sam poradzil.

nie... dlatego ze nie potrzebowal az tak bardzo tego opatrunku...;] to tylko tak paskudnie wygladalo...;] tak jak ty z tym palcem...;] i skoncz narzekac kon byl fajny i udany zwlaszcza na tak mloda ekipe...:D i podtrzymuje zdanie z ladnymi organizatorkami...;D

Apropo, ile w końcu wziąłeś znajomych? ^^
Bo... nie wiem, czy wiszę Ci uśmiech. :D

wzialem dwoch bo inni nie mieli kasy... a usmiech i tak mi wisisz...:D a jak dorzucisz jeszcze huga to tez sie odwdziecze...;D

Wygladalo WTF. Ciesz sie, ze jakichs powiklan nie dostales (zakazenie itd).

nie martw sie nie dostalem i nie dostane... mozliwe ze to dlatego ze ta rana nie nalezy do mnie...;) i jeszcze raz powtarzam ze nic tam takiego nie bylo to tak wygladalo a zabandarzowac trzeba bylo zeby go poprostu nie obcierala w spodnie... poza tym caly czas z nim chodzilem i sytuacja byla opanowana wiec naprwade nie musisz sie tym martwic...;]

Humm zwyczajowo w okolicy akredytacji sie pojawiają ogłoszenia - i tym razem też tak było całe jedno skrzydło było pokryte zapisami i ogłoszeniami. Mapkę szkoły dostałem bez problemu jak tylko zapytałem.
Nie mówię, że konwent był idealny - ale akurat nie widzę tych wad, które Ty wymieniasz.

Aha, to ty "widziales" oswietlenie na cosplayu itd. (nie chce mi sie powtarzac, juz napisalem), OK.

Gargu bardzo cie przepraszam ze ludzie w konsolowce nie sa robotami i 2 godziny snu to dla nas koniecznosc. Tak samo konsole nie moga dzialac 30 godzin bez przerwy.

A gdzie ja to twierdze takie rzeczy? Moze bez przesady.

Nie byłeś na Weronikonie.

Na czym?

Wanekon, zwany też "Weronika postanawia zrobić konwent".

Szukalem "Weronikon" w googlach.

A potem "Postanawia Ómrzeć?"
Dla osób, które znają książę, to podwójnie zabawne : E

Konwent mi się bardzo spodobał, choć spędziłem na Nim raptem 3-4 godziny w sobotę i od 10 rano w niedzielę do końca.

Wielki szacun dla organizacji i szefowej, którzy naprawdę odwalili solidną robotę, pomimo bycia nowicjuszami i ekipką bardzo młodocianą. Więcej takich inicjatyw.

Konwent miał dawną atmosferę - to nie był konwent dram, cudów_wianków_niewidów, jakichś kłótni, problemów "w_dupach_się_po_przewracało". Wyczuwało się bardzo miłą i sympatyczną atmosferę. Mnóstwo młodych ludzi, którzy się przewijali konwent, w moich oczach pokazali, że ten fandom ciągle kipi, żyje, rozwija się - bo przypominali mi mnie na konwentach 5-6 lat temu. To było świetne.

Z tego co wiem szefostfo bardzo dbało o atrakcje i w większosci się one odbyły, co byś miało to było. Kolejny plus.

Helperzy też widziałem pracowali do końca. Kolejny plus.

WWFF ogarnął scenę i parę rzeczy - znów to był ten słodki WWFF ganiający z kabelkami i pomagający.

I już bardziej osobiście chciałem powiedzieć - podziękować ludkom z którymi gadałem, ponieważ jakoś tak wyjątkowo się czułem na tym konwencie przy Was. Że jesteście. Że się znamy. Że ten fandom Nas łączy. Mikos i Mariowi za kupę razem spędzonego czasu, Vulcanowi i Shu za wieczór. Kwakowi, Dajmosowi, Mostonowi, Ravenowi, Couachowi, Czesi, Rion, Sethowi, Kozakowi, Alqua, Rushiemu, Kojiemu, Seiyi, MJ-owi, Gościowi_ze_Wsi (dzięki za POKI! xD), Ogórowi i kupie innych ludzi, którzy mi teraz wypadli ze łba, lub nie pamiętam ksywek, bo jest ich za dużo. xD Rzadko mnie zbiera na takie sentymenty, więc pamiętajta - dzięki, że jesteście. :)

Fajnie było, dzięki i pozdrawiam wszystkich.
Czekam na zdjęcia z piramidką xD"

Cóż było... Świetnie :) odradzano mi JAPkon jako rozdziewiczenie konwentowe, bo mały, bo nowy i może nie wypalić. Ja tymczasem bawiłem się doskonale, miałem okazję zrealizować cel w postaci rozmowy z Shinobuu i ogólnie poznać ludzi i troszkę wrzucić na luz. Nie obyło się bez minusików, ale to takie drobnostki. Zawiodłem się jedynie na braku wiedzówki z FT, ale rozumiem powód i nic na to nie poradzę. Jeśli będzie II chętnie się pojawię :)

Konwent w starym stylu, młodzi pewnie nie docenią, ja doceniłem i to bardzo :)

Było miło i sympatycznie, a do tego jakie sexy organizatorki :]

O których organizatorach mówisz? ;>

:]

Heej, to nie była odpowiedź.

To był uśmiech Mona Lisy :)

Taki tajemniczy, taa?

Czemu tu nie ma opcji Lubie to?

Przydałaby się. ;p

Mnie się podobało ^^
Głupio mi jednak że do nikogo nie zagadałam no i przez siostrę musiałam po pięciu godzinach już wracać do domu =.='

To byl mój pierwszy konwent i ... jestem zachwycona, ciesze sie że Ci których zdołałam tam poznać byli takimi wspanialymi ludzmi ^^
Dzieki wszystkim ^^ i mam nadzieje do nastepnego ;)