pierwsza :D fuj i tyle IMO

Nie jest źle, odmiana się przydaje.

muniamu, dopóki nie za często x'D

Właśnie, na jap żarcie muszę mieć dzień :D i też nie na wszystko - nie znoszę marynowanego imbiru ;/

po pewnym czasie i marynowany imbir zaczyna smakować :P

jest specyficzny :D. ale ja go uwielbiam *heart*

Marynowany imbir jest spoko. Co powiesz na natto? (Choć mi osobiście smakuje).

Dość mocno natomiast naciąłem się na "tofu w lekkiej warzywnej zupie", które okazało się gotowane w zasadzie na samej wodzie w porem, za którym nie przepadam i czyms tam jeszcze z rybnym posmakiem. Totalnie nie w moim guście.

Wole chinszczyzne zrob-to-sam ^___^

W sensie zupka chinska?

Zrobiona w Bytomiu ^.^

Dlaczego akurat w Bytomiu? :]

Tak bajdełej to jakie jest typowe japońskie żarcie oprócz sushi? Bo jadłem różne dania w życiu i dzisiaj nie jestem w stanie stwierdzić co było japanistyczne.

prawdopodobnie nie jadles nigdy prawdziwego japonskiego zarla :D

Prawdopodobnie tak :D

To znaczy nie, nie jadłem. A nie że "tak, jadłem" XD

pycha do szescianu

Prawdziwe sushi, jajka w wodorostach, albo onigiri na słodko ze śliwkami są po prostu palce lizać!!!

Wiedziałam, że będzie więcej, że mniam... W końcu wszystko co japońskie, z definicji, jest najlepsze. No, prócz paru normalnych osób...
Ale sama przyznam, że bardzo złe nie jest ;P

Sushi rulez XD Dzisiaj w ambasadzie dawali ;P

Niedojedze - nia, moim skromnym zdaniem.

Ja nie miałam jeszcze okazji spróbować japońskiego żarełka,pzez co jestem baaardzo nieszczęśliwa he he ale pałeczkami już umiem się posługiwać więc tylkotrz wyczaić jakąś porządna restauracyjke i zaciągnąć kumpele^_^

Raz w życiu jadłem "prawdziwe sushi", chyba 10 rodzajów...
Jak na mój gust było ochydne.

Nie smakuje mi >_< Oczywiście są wyjatki jadalne, ale ogólnie smakowo mi nie odpowiada.

Gdybym mugł to Suschi jadł bym na codzień! ^-^

Zalezy JAKIE jedzenie ;P

no właśnie :P

Podkreślam Zależy Jakie Jedzenie ;PP

Oishii desu! ^^'
Dla mnie nie ma znaczenia, CO jem, ale GDZIE jem..
I, wbrew wszelkim pozorom, serdecznie odradzam A-DONGa jako restaurację z "japońskim" (SIC!) jedzeniem..

a od kiedy sajgonki są 'japońskim jedzeniem'?

Skąd wiedziałeś, że chodziło mi właśnie o sajgonki? XD
A tak serio - powszechna opinia wśród ludzi sprowadza A-DONGi do kuchni chińskiej i japońskiej - dla laików to whatever..

Jak dla mnie to brakuje opcji: jakotako:) A faktycznie sporo zależy od tego co to za jedzenie, jak w każdej kulturze mają pyszne potrawy jak i paskudne.

Szkoda, że nie ma wypośrodkowanej odpowiedzi.

jako tako?

mnie strasznie smakuje japońskie żarcie; uwielbiam yakitori, sushi (tylko bez wkładu z łososia, fe...), smażoną rybę i wiele wiele innych. jedyne czego nie przełknę to ta paskudna zupa miso z dużą ilością pora i rybnym posmakiem. jak upiłam łyk to myślałam, że puszczę pawia... really:/

Powinny być 4 odpowiedzi:

- mniam, wygląda na pyszne (w mandze którą czytałem)
- ble, wygląda obleśnie (te macki:S)
- pyszne, byłem w restauracji lub co najmniej sushi barze
- nie smakowało mi, spróbowałem kilku potraw w restauracji/sushi barze i wypowiadam się obiektywnie

;) Pewnie 90% osób wypowiada się choć nie ma pojęcia na ten temat ;)

Teoretycznie japońskie jedzenie lubi każdy, bo ryż który jemy na co dzień również wchodzi w skład japońskiego menu, a potraw z ryżu jest naprawdę pełno
np.
Medaliony ryżowe ("muniamu desu")
Ryż na sypko (totakie sobie)
Oładki ryżowe (powiedzmy...)
Ryż z rybą (niekoniecznie surową ^.^)
No i najpopularniejsza potrawa:
Ryż na sypko lub z sosem.
I tu zwracam się do osoby która napisała:
Pewnie 90% osób wypowiada się choć nie ma pojęcia na ten temat
Raczej te 90% osób jadło choć raz w życiu japońskie jedzenie i ma coś do powiedzenia na ten temat...

podziwiam kazdego kto był w stanie zjeść całą porcję miso >.>