Z cyklu kretyńskie wymysły mangoludków... Szkoda gadać...Już idiotyczniejszej ankiety nie szło zrobić ?

Na pewno dało się i na pewno da się - wystarczy spojrzeć na niektóre ostatnie sondy, na ich poziom, który leci coraz bardziej na łeb na szyję. Ich autorzy myślą, że są zabawni i stylowi no i moderacja tutejsza też zapewne tak myśli - stąd są one publikowane.

Moderacja ? Jaka moderacja? Wstyd patrzeć na co schodzi ten portal. Kiedyś naprawdę sądziłem że może to prezentować jaki taki poziom. Obecnie unikam brania udziału w jakichkolwiek dysputach na tym portalu , bo ich treść i forma woła o pomstę do nieba. Szkoda gadać.

No tak mniej więcej pisze - o:
"(...)Jeżeli masz pomysł na ciekawą ankietę chętnie z niego skorzystamy.(...)". Więc redakcja uważa za ciekawy pomysł zadanie pytania "Mam:" - gdzie nawet pytajnik nie występuje.
Ja się z Tobą w pełni zgadzam - moderacja rodem z wp.pl, tylko, że tam, to już chyba automat robi na chwilę obecną. A co robi? Złe wrażenie.

Nie narzekaj bo nie jest aż tak źle.

Fakt, zwłaszcza dzięki tobie :)

Owszem będę , bo jest źle. Skoro jest to medium opiniotwórcze, to powinno trzymać poziom.

Rola medium opiniotwórczego i tak by się nie sprawdziła, bo m&a i fandomowi zwyczajnie nie da się wyrobić dobrej opinii, ( bo i tak nikomu by się nie chciało uwierzyć xD ) koniec kropka . Tak jak z grami.

A no "źle" nie jest tylko "fatalnie". >=p

Zawsze może być gorzej.

Taż racja zawsze mogą przecież zrobić ankiete na temat w jakiej formie lubisz ziemniaki.

nie kuś

Jak dla kogo. Ty może się dobrze czujesz w takiej atmosferze, ale jak dla mnie to jest bagno.

Wstyd patrzeć na co schodzi ten portal? Moim zdaniem stawiasz mylną diagnozę. Problemem anime.com.pl jest spadająca ilość newsów, recenzji i inszych publikacji tudzież opóźnienia tychże, a wynika on z faktu, że osoby zaangażowane w tworzenie serwisu nie mają dla niego czasu.

To na co narzekasz, to problem o wiele szerszy niż brak moderacji na acp. Czy w „starych dobrych czasach” na cosplayu publika krzyczała „pokaż cycki”? No właśnie. Uważasz, że moderacja treści na acp sprawiłaby, że tego typu odzywki na cosplayu by zniknęły? No właśnie.

To nie acp się zmieniło, upadło czy stoczyło*. Zmienili się ludzie. Być może należałoby w tej sytuacji zmienić zasady panujące w portalu, ale nie chcę tego robić. Pomijając trudności techniczne i braki kadrowe uważam, że największy wpływ na kształtowanie serwisu mają jego bywalcy. To od nich zależy czy w dyskusjach orężem będą argumenty czy inwektywy. Być może jestem naiwny, ale wierzę, że wystarczyłoby, żeby czytelnicy nie reagowali na zaczepki (lub co najwyżej wystawiali minusa), a problem chamstwa rozwiązałby się sam.

Dlatego też ważne jest, żeby promować pożądane zachowania, a nie karać niewłaściwe. Trzeba pokazać jak powinno się dyskutować i to właśnie możesz robić by podnieść poziom acp. Większy pożytek będzie z jednej merytorycznej dyskusji, którą przeprowadzisz niż z 10 banów, które ja mogę dać.

Rozumiem, że anime.com.pl to nie Twoja broszka, nie czujesz żadnej więzi z tą stroną, więc nie będę apelował do Twojego fandomowego patriotyzmu. Jeśli jednak chcesz coś robić dla fandomu to musisz się liczyć z faktem, że nawet jeśli założysz sobie bana na firewallu na anime.com.pl to będziesz miał do czynienia także z tymi ludźmi, którzy robią gnój w komentarzach, a na cosplayach domagają się okazania biustu. Dlatego miast narzekać na lecący na zbity pysk poziom moim zdaniem najlepiej zrobisz samemu pokazując klasę. W dłuższej perspektywie sam na tym skorzystasz.

* - Choć, jak słusznie wskazała Yuki, od zawsze publikowaliśmy treści najoględniej mówiąc niewybredne. Ale czego się spodziewać od strony mającej „zesraj sie a nie daj się” za motto.

Odbijając pałeczkę. Rozumiem że Ty możesz nie mieć czasu , każdy ma swoje zobowiązania życiowe i może nie wystarczyć miejsca na zajmowanie się hobby. Rozumiem to całkowicie bo sam jestem człowiekiem pracującym i posiadającym rodzinę. Tylko jakim problemem byłoby zwiększenie ilości ludzi mających wpływ na to co dzieje się na tym portalu. Chcąc nie chcąc anime.com.pl jest nadal jedną z najbardziej popularnych witryn związaną z fandomem m&a w tym kraju. I myślę że nie przesadzam z tym twierdzeniem.

I nie chodzi mi tu w tym wypadku o szerszą perspektywę, tak jak w przypadku cosplayów na które zwróciłeś uwagę. Co nie zmienia faktu że nie akceptuje takich zachowań i uważam coś takiego za zwykłe chamstwo i brak kultury osobistej , z która staram się walczyć we własnym zakresie na ile mogę.

Chodzi mi raczej o to że brakuje tutaj (na portalu) reakcji zdecydowanie krytykujących czy wręcz zwalczających inwektywy w wypowiedziach czy ogólne buractwo. Ludzie na acepie nauczeni że nie ma eakcji na cokolwiek co piszą, pozwalają sobie na coraz więcej. I koło się zamyka.

Ja owszem ,mogę pokazywać poziom i zwracać uwagę każdemu kto bluzga czy tworzy idiotyczne teksty - ale w przypadku kiedy to robię jako nieliczny jest to praktycznie walka z wiatrakami.

A co do nie mojej broszki. Owszem czuje że to moja broszka stąd moje teksty zwracające uwagę na obecną sytacje. Bo szlag mnie jasny trafia kiedy widzę to co ludzie tutaj robią. A problem jest tym większy że jak wpisujesz anime w wyszukiwarce to ACP jest na drugim miejscu w wynikach(sprawdzałem chwile temu), a manga , Acep znajduje się kilka pozycji niżej. Stąd poniekąd jest medium opiniotwórczym dla laika który tu przypadkiem trafia. I na co napotyka pan X ? Patrzy na prawo i losowo widzi obecnie tu komentowana ankietę. No byłbym sam nieco zdegustowany.

Tak więc owszem, mogę promować odpowiednie zachowanie, ale uważam że w obecnej sytuacji kiedy fandom nam chamieje coraz bardziej , to nie wystarcza.

I nie zrozum mnie źle, nie bawię się w świętego , bo sam bywam chamowaty , ale staram się to robić we własnym zamkniętym gronie. Tylko uważam że w odpowiednich miejscach powinny panować pewne zasady. Nie jest ograniczeniem wolności słowa wymagania kultury osobistej od wypowiadającego się. Bo jak sam pamiętasz czasy choćby wspomnianego prze zemnie kilka postów wcześniej kawaii-talk dało się kogoś usadzić bez żadnego wyzwiska. A flamy były przy wielu dyskusjach dość mocne. W każdym razie mało kto pozwalał sobie na wycieczki osobiste jak i na obrażanie innych , co jest tu obecnie nagminne.

Piszesz że nie jest metodą dawanie banów. A ja uważam że i owszem , bo pozbędziesz się kilu trollów a nikt nie każe Ci tego robić z miejsca. Można wprowadzić system ostrzeżeń. Ustalić limit i dać ludziom uprawnienia moderatorskie. Podejrzewam że chętni by się znaleźli a całokształt portalu zdecydowanie by się poprawił.

A to że slogan acepa brzmi jak brzmi , niczego nie zmienia. Powstał w takiej formie z jakiegoś określonego powodu. I poniekąd jest bardzo prawdziwy i pasujący do sytuacji przeciętnego polskiego fana mangi i anime , jeszcze parę lat w plecy, jak i w chwili obecnej.

Problemem anime.com.pl jest spadająca ilość newsów, recenzji i inszych publikacji tudzież opóźnienia tychże, a wynika on z faktu, że osoby zaangażowane w tworzenie serwisu nie mają dla niego czasu.
Są ludzie którzy mają czas i mogliby pomóc w prowadzeniu portalu. Ale...

To nie acp się zmieniło, upadło czy stoczyło*. Zmienili się ludzie. Być może należałoby w tej sytuacji zmienić zasady panujące w portalu, ale nie chcę tego robić.
Wielka szkoda, bo...

uważam, że największy wpływ na kształtowanie serwisu mają jego bywalcy. To od nich zależy czy w dyskusjach orężem będą argumenty czy inwektywy.
...bo efekt jest taki, że właśnie to o czym piszesz powyżej odstrasza ludzi którzy mogliby pomóc. Najnormalniej w świecie nie chcę aby kojarzono mnie ze stroną, na której małolaty bluzgają na lewo i prawo za przyzwoleniem jej prowadzącego.
Poza tym taką wolną amerykankę i obrzucanie się błotem nazywasz dyskusją? Joe, proszę cię.

Być może jestem naiwny, ale wierzę, że wystarczyłoby, żeby czytelnicy nie reagowali na zaczepki (lub co najwyżej wystawiali minusa), a problem chamstwa rozwiązałby się sam.
Nie gniewaj się, ale jesteś bardzo naiwny. Przecież wielu ludziom taki stan rzeczy bardzo odpowiada, że nie będę pokazywał palcami. Przychodzą tutaj, bo przez brak moderacji czują się doskonale, wiedzą że bezkarnie będą mogli robić to, za co wylecieli (lub niewiele brakło żeby wylecieli) z innych serwisów. Taka samonapędzająca się machina. A ileż można znosić niezasłużone bluzgi pod swoim adresem i nie reagować? Więc jedynym sposobem żeby ich nie czytać, jest się nie odzywać.

Dlatego też ważne jest, żeby promować pożądane zachowania, a nie karać niewłaściwe. Trzeba pokazać jak powinno się dyskutować i to właśnie możesz robić by podnieść poziom acp. Większy pożytek będzie z jednej merytorycznej dyskusji, którą przeprowadzisz niż z 10 banów, które ja mogę dać.
Święta prawda. Tylko że tutaj merytoryczne dyskusje zdarzają się ostatnimi czasy bardzo, bardzo rzadko.

Dlatego miast narzekać na lecący na zbity pysk poziom moim zdaniem najlepiej zrobisz samemu pokazując klasę.
Co masz na myśli mówiąc o pokazywaniu klasy? Jeżeli kulturę w komentarzach, to sorry winnetou - to nie działa. Prawie zawsze starałem się być kulturalny, nawet jeśli w zamian otrzymywałem tylko stek bluzgów pod swoim adresem. W końcu miarka się przebrała i przestałem tutaj pisywać. Serwis na tym traci, bo mówiąc bez fałszywej skromności, tak doświadczonego i znającego się na rzeczy (co się przekłada na ilość obejrzanych/przeczytanych tytułów) fana jak ja dziś ze świeczką szukać. Zatem jedyna klasa jaką mogę pokazać, to kontynuować milczenie dopóki ktoś jednak nie zrobi tutaj porządku.
A teraz tylko czekać, aż się ktoś dowali, że przyszedł taki jeden co to się przechwala kim on to nie jest. I nie będzie mu przeszkadzał fakt że nie wie o mnie kompletnie nic - o tym kim jestem, od kiedy działam i co zrobiłem dla rozwoju tego fandomu w naszym kraju. Ugryzie, bo... może.

@Najnormalniej w świecie nie chcę aby kojarzono mnie ze stroną, na której małolaty

Przeciez ty lubisz malolaty.

Chodziło mi ogólnie o nieletnich, nieważne jakiej płci.

@Czy w „starych dobrych czasach” na cosplayu publika krzyczała „pokaż cycki”?

Nie musiala, cycki (Mileeny czy Kitany, nie pamietam) same byly.

A myślisz że czemu i ja od pół roku się nie odzywam? Cokolwiek nie powiesz, wszystko źle. Nie masz prawa do własnego zdania, jeśli choć odrobinkę różni się ono od tego co ogólnie przyjęte. Zaszczekają cię, i to w taki sposób że uszy więdną (a raczej oczy puchną). Słowo "kultura" tutaj nie znaczy absolutnie nic. Jeśli poziom tutejszych komentarzy odzwierciedla faktyczny poziom dzisiejszego fandomu (a wiele przesłanek pozwala tak myśleć), to strach się bać. Nic tylko wypisać się z tego cyrku. Nie wiem co to obecnie jest i jak to nazwać, ale z mangą/anime niewiele ma to wspólnego.

Toz to prawie e-kastracja (elektroniczna, nie chemiczna).

Czy mi się tylko wydaje, czy tu usilnie robisz ze mnie pedofila?

lol(i)

Gargu nudny się robisz :/

Nudny to ja zawsze bylem.

Nudny i jak widać kilka postów niżej chamowaty , bez jakiegokolwiek szacunku dla innych osób. Nie zamierzam z Tobą dyskutować bo zwyczajnie nie warto.

why so serious?

Bo drażni mnie głupota ludzka.

rozumiem. mnie tez czesto drazni.
aczkolwiek nie uwazam, zeby akurat ta przydurnawa ankieta byla lepsza niz "Co chciał(a)byś obciągnąć acepowi?" albo "Jaki masz rozmiar wewnętrznego cyca?". Tylko te ankiety były prawdopodobnie kiedyś, kiedy sam byłeś młodszy lub Ciebie to smieszyło.

tak gwoli scisloci, mnie tez nie cieszy ta ankieta.

Akurat przypadkiem trafiłem na tą. Przykłady ankiet które przytaczasz tym bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu że ten portal coraz bardziej schodzi na psy. I wybacz,ale nigdy nie bawiły mnie tego typu szczeniackie wygłupy. Jak byłem młodszy to aktywnie pracowałem nad tym żeby fani m&a nie kojarzyli się z gówniarzerią i pornokreskówkami. Dla tego tak bardzo drażni mnie to co się tu prezentuje

pierwsza ankieta, ktorej tytul przytoczylam jest z 2002 roku, wiec, sadzac po ankietach, nic na psy nie schodzi a trzyma poziom.

No ja w 2002 nie miałem jeszcze internetu - a na pewno stałego łącza. Tak więc pewnie przeoczyłem to wiekopomne wydarzenie. Mi tu raczej chodzi o fakt braku minimalnej moderacji która takie boble będzie eliminować z miejsca. Nie wiem , być może jestem idealistą,ale skoro Acep jest już poniekąd wizytówka polskiego fandomu magi i anime, to może by zaczął z grubsza go przypominać. Mówię przynajmniej o kilku moderatorach i np likwidacje kwiecistych wyrażeń z dyskusji.
Naprawdę brakuje mi flame war'ów na poziomie. A to się dało zrobić jeszcze za Kawaii-Talk, na yahoo-groups, gdzie ludzie byli dla siebie bardzo złośliwi a nie padało przy braku argumentów ani jedna k,sp i inne słowa ogólnie uznane za brzydkie. Co więcej, na większości forów około tematycznych
da się zrobić porządną moderacje i takie rzeczy jak ta nieszczęsna ankieta, po prostu nie mają miejsca. Tak więc zastanawia mnie czemu nie można tego zrobić tutaj ?

O fanach mangi w ogóle ludzie mało co wiedzą.
A gówniarzeria to występuje wszędzie, a tym bardziej tam gdzie jest tylko lekka moderacja (choćby onet itp) lub nie ma jej praktycznie w ogóle.

"O fanach mangi w ogóle ludzie mało co wiedzą."
Zależy jeszcze jacy, bo młodsi (tak do trzydziestki) mniej lub więcej, ale jednak coś wiedzą, jednakże ze starszymi jest już nieciekawie. Przykład? Matka kolegi (w wieku około 50 lat) zastanawiała się "czym są te całe mangi" i poprosiła, żebym przyniósł jej kilka tomików. Przytargałem Króla Wilków, Utenę, Bleacha i Suppli (średnio dobrałem, ale akurat to miałem pod ręką; chyba liczyła na jakieś ecchi, co by się potwierdził jej negatywny pogląd). Po krótkim i pobieżnym przerzuceniu takowych, telefonicznie zasugerowała mojej matce, że należę do sekty (lol, podobnie kiedyś zrobił wychowawca w gimnazjum). Na jej wnioski mogło wpłynąć to, że jest zagorzałą katoliczką (ekhm...). Z kolei babuńka powiedziała rodzicom, że mogę należeć do mafii (to natomiast w sprawie konwentów).

Jak czytam takie rzeczy to nie mogę w nie uwierzyć.

Dziwne zachowania to mało powiedziane.

a mnie moja mama się pytała przez jakiś czas regularnie czy na pewno przez te "japońskie kreskówki" nie popełnię samobójstwa...yeah. cool :P

Po tym "artykule" ojciec się ze mnie nabijał, później zacząłem partycypować w fandomie. Ciekawe, czy teraz obawia się, że zrobię coś podobnego xd.

Ten artykuł wygląda na zmyślony.

To jest całkowicie idiotyczne.

taaa...to co, uciekamy razem? :D

A na serio, to wzniecanie takiej paniki tylko zachęca młodych zbuntowanych do zapoznania się z tematem więc nie będę przesadnie tego artykułu krytykować ^^

Nieźle.
Moja mam po przeczytaniu paru tomów stwierdziła, ze jej się kręci w głowie.

Wiedzą, wiedzą. Dla mojej siostry anime = pornokreskówki, a ma.. eee.. przed trzydziestką.

Moja (lat 25) ma dość podobne zdanie, co oczywiście nie napawa mnie radością.

Czuje się wyalienowany bo maje siostry też oglądają anime, mama to akceptuje, w szkole to ludzie w miarę wiedzą co to jest ba w jednej klasie to dekoracja była ciut mangowa.

Because of money!

cóż, starają się :3

Przesadzasz, od dawna pelno durnych ankiet sie pojawia. Nikt nie kaze ich czytac, ja ogolnie omijam :)

Faktem jest, ze poziom ACPa spada jesli chodzi o newsy, recenzje itd.

A ja mam na nią wyje***e...czekaj...fuck! mają mnie:/

Mam w****** na pewne osoby,które głupotą zawstydzają cały świat fandomowy

Nie ma to jak fandom ;d.

Nie mam zwyczaju marudzenia, ale.. noż ku***... Kto przepuszcza te durne ankiety? Ja rozumiem od czasu do czasu coś dla jaj, ale to nawet do żadnych jaj się nie zalicza.

Jaki fandom, takie ankiety. Gówniane.

Odpowiedzialność zbiorowa nijak ma się tutaj do rzeczywistości.

Jest popyt - jest i podaż. Wystarczy spojrzeć na poprzednie ankiety, równie żałosne - ile ludzi je wypełniło?

No, popatrz sobie popatrz - najwięcej głosów miała ankieta "Ile masz lat?" ~ dwa i pół tysiąca głosów. I teraz mi udowodnij, że fandom to tylko i wyłącznie te 2,5tysiąca osób - dodam tylko, że wspomniana ankieta miała sens, więc wartość może tylko maleć w tym przypadku. No ale twierdzisz, że fandom jest gówniany - nie precyzując która cześć, twierdzisz, że cały - bredzisz.

Zastanawiam się co robisz na tej stronie, skoro wszystko jest dla ciebie takie gówniane. Robisz konkurencję tomkowi? Znajdź sobie jakieś pożyteczne zajęcie jeśli ci się nudzi.

Gówno może służyć jako nawóz, na którym mam nadzieję wyrośnie coś pożytecznego. Ja tylko wytykam gówno, żeby się nie zmarnowało. Tako rzecze syn farmera.

Mówisz ze fandom to gówno. Fandom to w kilku procentach takie strony jak acep jaka strona tacy użytkownicy i teraz są zastanów czy zaglądasz na acepa. >=p

Gówno widziałeś, gówno wiesz.

Żeby coś wyrosło trzeba to najpierw posiać. Jeśli chcesz, możesz zacząć, jak sam twierdzisz, masz w tym autopsję.

lol co

wybacz, ale centralne ogrzewanie nie roście na grządkach

Nie? O.o Popatrz, czego się człowiek może na acp nauczyć... XDDD

p*erdol studia, zosteń acep-owcą

Udaj się do specjalisty...

A od czego?

ma w tym sekcje zwłok? o.O mocny...

Coś w tym jest ;]

AIDS... bardzo śmieszne. Osoba, która wymyśliła tą prymitywną do bólu ankietę, to kawał jebanego żydowskiego skórwysyna !!!

Dlaczego żydowskiego?

Prowokacja. Ostatnio jest na to moda.

Weź do ręki gazetę, czy sięgnij po pilot. Co chwilę znajduje się jakiś obywatel izraela i rzuca na arenę międzynarodową kawałek "Polskie obozy zagłady"/"Polacy byli gorsi od nazistów w czasie wojny".
Negatywna opinia o narodzie żydowskim nie jest wymysłem z wczoraj, a sięga kilku setek lat. W średniowieczu "czarne legendy" pisano na ich temat, potem kolejne pogromy. Dziś mordują się nawzajem z Palestyńczykami i udają najbardziej pokrzywdzonych - pytanie tylko czemu, jakie są powody, że żadna nacja prócz USA (gdzie trzymają łapę na kapitale) ich nie szanuje? My się o tym przekonujemy - o ich niewdzięczności i zaborczej polityce, która najprawdopodobniej doprowadzi do otwartej wojny - na początek ze światem islamskim.
Reasumując - "żyd", jako stwierdzenie funkcjonuje na uboczu naszego języka i ma wydźwięk negatywny. Dlaczego? Dlatego.

Dlaczego Mojżesz ich musiał wyprowadzić z Egiptu? Bo się wpierdalali.
Dlaczego przez setki lat nie mieli własnych granic?
Bo się porozchodzili po świecie jak pierdolone mrówki.
Dlaczego na bliskim wschodzie non stop coś się dzieje?
Bo żydostwo jebane rzuca się jak wesz na grzebieniu.
Dlaczego w Krakowie czy w Warszawie przywłaszczyli sobie całe dzielnice?
Bo jakiś inny żyd im to dał za parę groszy.
Dlaczego Hitler ich przepuszczał przez komin? Bo miał ich kurwa dość.

ProwokacjaXD

Nie, własne zdanie. Za prowokację zazwyczaj biorą własne zdanie osoby, które mają inny punkt widzenia i nie dochodzi do nich myśl, że może być inaczej niż uważają.

Sądzę, że gdyby chodziło tylko wyłącznie o wyrażenie własnego zdania, nie pojawiałoby się tyle wulgaryzmów.

No kurwa! Pieprzony żyd! Zaczęli się sądzić o nasze Polskie kamienice! Które są nasze, a nie ich! Bo to ich wina, bo chcą nas wykupić, a nie dziurawego prawa, które po prostu daje im taką możliwość! Bo prawdziwy Polak gdyby był na takim miejscu by to zostawił właścicielom, bo dobroć i życzliwość to tylko Polacy mają, bo to naród wybrany i ukochany przez Maryję Pannę najjaśniejszą, zawsze dziewicę, matkę Jezusa, syna Bożego. A te żydy to tylko tymi rowerkami jeżdżą, a krowy to później mleka nie dają! Bo to jest spisek dziejowy, bo na zwojach znad morza Martwego jest napisane, że to Polacy ludzkość zbawia i teraz wszyscy chcą Polaków zgnębić i rozsprzedać, bo tak naprawdę to te żydy to pomiot szatana i żydomasoni, którzy mają cały świat w kieszeni tylko Polaków nie!

Maryja królową Polski! (lulz)

PRECZ Z ŻYDOSTWEM. Poczytajcie sobie:

Zdeformowane dzieci w Palestynie

Po 1 wszędzie rodzą się zdeformowane dzieci - taki świat
po 2 niema to jak strona plotkarskiej lepiej niż Wikipedia.

No sorry, ale jet to jakieś źródło informacji ze świata. Może nie tak wzorowe jak twoja żydowska gazeta Wyborcza, ale mówienie o tragedii ludzkiej przez pryzmat plotek chyba jest lekkim nagięciem.

Chodziło mi o to ze to niema żadnego potwierdzania a w necie można napisać każda bzdurne.

HΛЯPΛGŌN: zdefomowane dziecko w Polestynie.

Koleś, weź się czep tramwaja!

A czemu w tak krótkiej ankiecie autor też nie mógł się powstrzymać od wulgaryzmu? Więc morda w kubeł i nie bulgotać.

Bo ta ankieta jest na tym samym poziomie, co twój komentarz.

Więc jaki masz w sumie problem i czemu uczestniczysz w tej miałkiej dyskusji? Twój poziom chyba niewiele odbiega od tego co się tu dzieje.

Czemu biorę w niej udział? Bo trzeba się jakoś zrelaksować po pracy;)

*bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul* *bul*

Polacy nie są lepsi, bo wszędzie znajdziesz polaka a ja nie to na pewno ich potomków. A jak coś się polakowi nie spodoba to tylko narzeka lub zacnie strajkować a nie da jakiegoś produktywnego pomysłu.

Tyle, że w przypadku Polaków da się to jeszcze wytłumaczyć - tę ich całkiem niedawną wędrówkę, wybywanie do Chicagów/nie Chicagów - w sporej części jest to latanie za groszem, za tzw. "lepszym życiem", a przykładowo podana Ameryka od początku była owiana mitami w stylu "nowy lepszy świat, zacznij tutaj od początku". I nasi to wybierali, kiedy w kraju władzę pełniła Moskwa i jej ambicje niszczące lokalną gospodarkę i kulturę. Wiele się nie zmieniło, bo praktycznie od lat osiemdziesiątych u władzy stoją te same politykiery i te same układy - więc młodzi wybierają Holandię, wybierają Irlandię czy kraj Brytyjczyków.
Sumując - historia tłumaczy nasz naród dość dokładnie, przede wszystkim nie mamy mniemania o sobie jako o "wybrańcach świata".
PS. Dobrze by Polska wyglądała, gdyby nie manifestacje jedna za drugą, paraliż gospodarczy PRL, cierń w stopie rządu Jaruzelskiego - trzymając się już niedawnych zdarzeń.

Chodziło mi głównie o czasy dzisiejsze ale twój argument tez ma racje.

Porównaj sobie do wyczynów greków, włochów czy innych nacji... nie mają prawa do strajku? Powiem tak, naród żydowski miał u nas (na kresach wschodnich i we wschodniej polsce przedwojennej jak u Pana Boga za piecem, w czasie II W.Ś. wielu polaków ryzykowało dla nich życie własne i swoich rodzin, a teraz co? Odwdzięczają się manipulacją historyczną by wyjść jako naród pokrzywdzony? Dziwi mnie i smuci że moich rodaków z błotem mieszają, oskarżając o historyczne zbrodnie, podczas gdy historia pokazuje, że Oni (żydzi) też święci nie byli i choćby po wojnie z 39'go z ruskimi jako komuchy narobili sporo zamieszania.

Nie chcę uchodzić za antysemitę, ale szczerze mówiąc, to naród ten za bardzo chce uchodzić jako wiecznie skrzywdzonych i poszkodowanych. Takie moje zdanie

Podczas II W.Ś. nikt nie był święty i niemal wszyscy chcą manipulować historią ("historię piszą zwycięzcy W. Churchill), a jak o ratowanie inny to rzadko kiedy chodzi o narodowość tylko żeby pomóc drugiej osobie.

Bo ci wszyscy rozdzielający na 'ratowników żydów' i 'ratowników innych ludzi' zapominają, że ci żydzi tak naprawdę byli Polakami. Mówili po polsku, mieszkali obok, dzieci wspólnie się bawiły, a dorośli robili interesy. I tylko w inne dni tygodnia popylali do swojej świątyni. Owszem, były i zatargi, ale często nie większe niż dziś i regułą była raczej koegzystencja, bo była korzystna. Więc jest jak, jak mówisz - pomagało się człowiekowi, znajomemu, nie żydowi czy katolikowi.
Tak, to prawda, historię piszą zwycięzcy - papież Juliusz II przeżył Aleksandra VI i to o tym drugim uczymy się, że łotr i rozpustnik, mimo, że obaj byli siebie warci.

Dziękuję za uznanie :)

czytacie mi w myślach - od 3 dni wszystkim powtarzam że mam na wszystko wyj*bane. : D

Teraz jest "Mam", następna będzie "Masz":
- f*ierdol
- whatever
- wszystko w dupie
- ..ci los

Masz misz masz.

cztery lizaki owocowe..
i wbrew żartowi podzielę się ;)

ja rozumiem, ludkom się nudzi, ale przynajmniej coś ambitniejszego można wymyślić, prawda?

Ludziom brakuje pomysłów.Wynikiem tego są takie ankiety,wizyty Tomka-- i duży off-top

Ten "tom" niekoniecznie jest do Tomek to mi bardziej wygłąda na skrót od Tomisława.

Pierwsza i trzecia wymieniona rzecz jak najbardziej, natomiast z Tomkiem w moim odczuciu jest inaczej - tacy zjawiają się sami i w sumie znikąd, a ten na dodatek jest uparty i dość dziwny, nawet jakby się wysilić, to można by stwierdzić, że nieszablonowy (ale tak nie za bardzo pozytywnie).

Może się mylę, ale czy nie macie wrażenia że Wojtuś zadał to pytanie odnośnie samego siebie i pyta czy to on ma wyjebane/AIDS/itd?

Poza tym wygląda na to, że Acep przeżywa ostatnio najazd szeroko rozumianej głupoty. Najpierw przybył minusikowy rycerz Tomeczek w zardzewiałej zbroi i na wychudzonym kucyku próbując nawrócić wszystkich na wygłaszaną przez siebie doktrynę Tomkizmu. Potem oddział zbuntowanych tomków próbował zwrócić się przeciw niemu, ale został rozgromiony. Następnie pojawiła się ankieta Na Zachętę, którą rozumiały cztery osoby na krzyż, a teraz to. Po prostu łapki opadają.

Jest zima i wszystkim się nudzi. Choć rzeczywiście, robi się nam tu jakiś 4chan, tylko nie ma opcji wklejania zboczonych obrazków.

Niestety to prawda.
Nie, żeby ankiety, czy komentarze na ACP były kiedyś ambitne, ale ostatnio poziom głupoty zaczął tu przekraczać granice.
Wolność wolnością, wiem, że administracja nie chce moderować komentarzy itd, ale jak tak dalej pójdzie to zrobi się tu naprawdę nieciekawie...

Tu jest nieciekawie od jakichś dwóch lat, jak na moje standardy.

mam drakę.

Ale się uczepiliście poziomu tej i innych, podobnych ankiet. Sami poważni intelektualiści tu siedzą, czy co? A nawet jeśli, to chyba każdemu czasem należy się chwila odmóżdżenia ;)

Chwila owszem, ale to niestety trwa znacznie dłużej niż chwila.

Jak chcesz się odmóżdżyć to sobie zapuść głupawa komedyjkę albo porozjeżdżaj ludzi w GTA.

Jasne. Ale nawet i odmóżdżać się można z kulturą i na poziomie.

Rzyg*

mam dramę : /

Mamy dramę...

Hmm, hmmmm, hmmmm.. Co miał autor na myśli ? A i tak wypełniłem z przyzwyczajenia.

Lol, ale się śmiesznie rzucacie. Skoro to takie głupie, to po cholerę marnujecie czas na komentowanie tego? Oł gat... Taka się straszna tragedia stała, ktoś dodał dziwną ankietę, której nikt nie rozumie. Umrzemy...

Lol, ale się śmiesznie rzucasz. Skoro to takie głupie, to po cholerę marnujesz czas na komentowanie tych komentarzy? Oł gat... Taka się straszna tragedia stała, ktoś napisał, że mu się ankieta nie podoba. Umrzemy...

Wychodzi na to, że nikt nie powinien mieć swojego zdania w tym zakresie. Litości, ludzie dajcie sobie na wstrzymanie i się wyluzujcie...

Witamy w świecie wolności słowa XD

In się nie rzuca, In się nabija XD Tylko w internecie trzeba pamiętać, że jak się nie pisze jasno, otwarcie i z dużą ilością emotek nadających wypowiedzi odpowiednie zabarwienie emocjonalne to zaraz ktoś się doczepi własnej nadinterpretacji ;)

hmm, powiem, że owe ankiety są równie denne jak ankiety na gronie. Czy spadliśmy już do tak niskiego poziomu?

(OT) Czekaj, czekaj... to z Tobą walczyłem w cat fighcie na Otakonie. Odniosłem wrażenie, że bałaś się mnie i właściwie tylko przez to wygrałem. Długo i tak nie przetrwałem, bo wyeliminował mnie gość w następnym pojedynku, który to zawalił mi z kolanka w kulki. ~nya!

Autentycznie. Dorosły, poważny, kulturalny, szanujący się fan na serio traktujący swoje hobby praktycznie nie ma tu już czego szukać.

Niestety przykra rzeczywistość. Tylko uważam że dałoby się to poprawić, gdyby się chciało.

Tak jak ci Joe napisał - brak na to środków i sił. Liczy, że minusy załatwią sprawię. I załatwiłyby, gdyby ludzie mieli zakodowane w głowie odpowiednie wartości i zachowania. A tymczasem w większości przypadków minusuje się to co słuszne, a plusuje się głupotę i szczeniackie popisy.
Poza tym w sumie ludziom odpowiada taki stan rzeczy, więc nie zmieniając nic, Joe daje im to czego pragną. Jeśli nie obchodzi go poziom jego własnej strony, to good for him.

plusy i minusy nie rozwiązują sprawy. To nie YouTube tylko portal społecznościowy o pewnej tematyce.

No, bez przesady z ta poważną tematyką. To w sumie tylko hobby. Ale nie znaczy to, że nie można poważnie go potraktować i uprawiać na poziomie, z kulturą.

No okej , może przesadzam. Jest to moje osobiste zdanie. Dla mnie to hobby jest bardzo ważne i traktuję tę tematykę z odpowiednim szacunkiem. Jak by nie było jest to ostatnie piętnaście lat mojego życia. I cholernie nie podoba mi się to co się dzieje w tym przypadku.

Tak czy siak, jedno jest pewne: chyba nie do końca Otaku Polsku walczyliśmy.

Z wlasnego doswiadczenia wiem, że próba ożywienia trupa nikomu nie wychodzi na dobre.

... sesję? :

Moja odpowiedź link a na jakimś konwencie zaśpiewamy to po japońsku, to dopiero będzie "głupi pomysł", ankieta jest śmieszna xP

OMG oddajcie mi moje dobre samopoczucie.

A gdzie ostrzeżenie przy linku "Grozi ..."
Jakby z kawałka wyciąć przekleństwa to zostałaby cisza :P

"Grozi ... " lepiej xD"?

A na poważnie, looozu trochę :3

Mocne. „Prawdziwy rap, rap, zdrowy, rap hardcore'owy” naprawdę mną wzruszył do głębi, choć co lepszych kawałków nie będę tu przytaczał.

Mam wyjebane na tą ankietę

Wulgaryzmów używasz bez najmniejszych problemów, a nawet nie potrafisz poprawnie przez przypadki odmieniać. Oto obecny poziom naszego fandomu.

Nie no skąd - Ty kól odzywek nie czaisz.

Tak się mówi. Przecież nikomu to nie przeszkadza, co nie ?

To jest poziom całej dzisiejszej młodzieży, a nie zaledwie fandomu. Idź, głoś ewangelię i naprawiaj świat.

Taki mają poziom? Być może. Ale czy to znaczy że stając się fanami i rejestrując tutaj muszą go ze sobą wnosić? Jak to raczył gdzieś powyżej napisać Baloo: tu jest forum publiczne i na jako takim jakieś zasady kultury powinny obowiązywać. Nawet jeśli niepisane i nieegzekwowane, to zrozumiałe same przez siebie. Jesteśmy ludźmi inteligentnymi, czy trzodą hodowlaną?
A twoja wypowiedź to kolejny przykład tego o czym pisałem powyżej. Od razu ironia, kpiny, docinki. Tak jakby nie można było napisać normalnego, treściwego komentarza. Musi być podlany złośliwością, prawda? Joe, oto masz odpowiedź na swoje "pokazywanie klasy". Tak jak pisałem powyżej - nie ma sensu w ogóle zabierać głosu.

Absolutnie nie chodziło mi o żadną złośliwość, czy nakaz tolerancji dla głupoty innych ;) Po prostu jest Was dwójka. Trójka. Dziesiątka. Setka. Na całą młodzież. Czy już dajmy na to na sam fandom, tak czy siak świata nie zmienicie. A po przeczytaniu tych wszystkich negatywnych komentarzy człowiekowi się już nawet śmiać odechciewa, z tej całej sytuacji. Taka przypadkowa krytykowana osoba po serii takich wypowiedzi prędzej się obrazi i wypnie, niż przytaknie i zmieni, co miałoby zaowocować wzrostem poziomu intelektualnego w fandomie ;) Albo wręcz zacznie robić Wam na złość i uzyskacie zupełnie odwrotny skutek XD Więc moim zdaniem nie ma o co się rzucać. I nie ma nad czym pisać 100km komentarzy o tym, jak to młodzi ludzie są niemądrzy, nic nowego ;) Dodam jeszcze, że fandom nie jest niczyją prywatną społecznością i niestety członków grupy wybierać sobie nie możecie. Dlatego szczerze powiedziawszy chęć uczynienia z fandomu wręcz nadludzi trochę mnie śmieszy ;) Jak w każdej grupie muszą być zarówno te silne jednostki jak i te słabe, takie życie. Oczywiście nikt nikomu nie broni, możecie się dalej pruć o każdą durną ankietę, każdego newsa i każdy, choćby najmniejszy przejaw ilorazu inteligencji niższego niż u komentującego ;) Tylko jaki w tym sens... Tak na marginesie, to IMO ta ankieta jest dokładnie na tym samym poziomie, co pytania o walkę krzesła z fotelem, bądź o Konia Rafała. Zabawne, że akurat ta wywołała taką burzliwą dyskusję.

Poziom może i ten sam, ale żadna nie zawierała w swojej treści słowa powszechnie uznawanego za wulgaryzm, bo o ile "twoja stara" IMO w zależności od kontekstu różnie może być odbierane, o tyle coś z rdzeniem "j..." już raczej nie.
Ostatnio to słowo i wiele podobnych przechodzi do języka potocznego, jest traktowane jako normalne, niewulgarne i coraz częściej używane w przestrzeni publicznej (chociażby w różnego rodzaju mediach), co wydaje mi się dość dziwne, no ale... może nie powinienem się wtrącać, bo zdanie kogoś takiego jak ja najprawdopodobniej i tak nic nie zmieni, a także nic nie znaczy. Żeby nie było - zdarza mi się nieodpowiednio wyrażać, aczkolwiek staram się tego unikać i z tym walczyć.

No też racja. Ale w mediach chyba dalej cenzurują takie słowa... O.o

Nie zgodzę się z tobą, można zmienić świat przez małe uczynki (psychologia to wytłumaczą). A jak chodzi o poziom to na prawdę przeraza bo np. zachowanie na konwentach mnie od rzuca lub niektórymi postami na aciepie ale ludzie zachowują się społecznie i zawsze będą się kierować większością. A młodzez no jest chamska a najgorsze jest to za sam zbyt stary nie jestem a zauważam takie rzeczy.

Pokaż mi jedną osobę, która po przeczytaniu całej strony komentarzy określających ją jako najgłupszą na świecie zmieniła się i stała kimś super mądrym. Chyba nie tak działa edukacja.

A no po tych komentarzach mało kto zmądrzeje, ale jakby zrobić większą akcie to by coś dało lecz przy tym trzeba by było użyć zasady trzech i jaj ustępstwa, znieczulice czy tez zachowania zakaźne.

Czyli jesteś po prostu zdania że i tak nikt nic nie zmieni i należy to olać. No taki wniosek mam po przeczytaniu Twojej wypowiedzi. Niestety ja pamiętam nieco bardziej ułożony fandom, ze tak to ujmę. Taki który nie tryskał głupotą ile wlezie. I po prostu nie potrafię na dłuższa metę zaakceptować takiego stanu rzeczy. Tym bardziej że w przyszłości w tę grupę wejdzie mój syn , którego wolałbym nauczyć czegoś innego niż oferuje w tej chwili ogół fandomowy. No może nie ogół ale spora jego część. A co mnie najbardziej dziwi to przeważnie tego typu sytuacje w naszym środowisku widzę głownie w komentarzach przy wszelakich dyskusjach. Bo np konwenty to całe szczęście coś innego pokazują.

Weź pod uwagę jedno. Za naszych czasów, gdy fandom się tworzył, fanami byli głównie licealiści lub studenci - generalnie mówiąc osoby starsze. Stąd i mniejsze tryskanie głupotą. Przez swoją niedostępność manga była traktowana jako rozrywka dla ludzi naprawdę kulturalnych i inteligentnych, którym chciało się poszukać czegoś poza sztywnymi ramami tego co było ogólnie dostępne.
Drugą sprawą jest to o czym pisał Joe - ludzie się zmienili. Zmiana systemu edukacji i wychowania (nieszczęsne gimnazja), wejście internetu, nasilający się wyścig szczurów to wszystko nie zostało bez wpływu na nowe pokolenia. Dlatego im bez trudu przychodzi to, co nam ze zgrozy jeżyło włosy głowie.
Kolejna sprawa: nas naprawdę interesowało to co nas interesowało. Nie traktowaliśmy tego jako chwilowy kaprys (choć wiele osób i tak się wykruszyło), sposobu na podryw czy coś w tym guście. A dziś mało kto z młodych poważnie podchodzi do tego hobby, traktują to wyłącznie jako przejściową modę, więc nie do końca na serio. A to niesie ze sobą takie a nie inne zachowania.

Kształt tego fandomu to wasza wina.

Pewnie na próżno proszę, ale... Czy mógłbyś rozwinąć? Chociaż ogólnikowo?

Proste: kto robił te wszystkie konwenty w konwencjach, Porytkony i zapasy w kisielu? Kto wymyślił, że "mangowcy są specyficzni" i konwent a'la s-f nie jest dla nich? Tak sobie wychowaliście młodzież, to teraz macie.

Bez przesady. Racją jest to, że w dzisiejszych czasach do fandomu wchodzą jedenastolatki po oglądnięciu 5 odcinków Naruto (znam taką, o zgrozo X.x), a później, po roku, czy nawet kilku miesiącach 'wychodzą' jakby nigdy nic, bo im się znudziło. Ale też nie generalizowałabym tego, bo chociaż ostatnio dowiedziałam się, że coś takiego zrobił na prawdę znany w fandomie i bardzo lubiany cosplayer, to wciąż uważam to za zjawisko... no nikłe.

Wiesz, w sumie Michio może i ma trochę racji. O ile od samego początku byłem przeciwny konwentom w konwencjach czy zapasach w kisielu, które z mangą nie mają nic wspólnego, o tyle uważałem mangowców za specyficznych, wyróżniających się, ba! - nawet lepszych. Ale paradoksalnie to właśnie owe Porytkony pozwoliły mi zejść na właściwą ścieżkę. Tym niemniej rzeczywiście trzeba było od początku usiłować zżyć się z fantastami, a nie separować od całego świata. Uniknęłoby się teraz głupich podziałów. A jak jednemu z drugim znudziła by się manga, to by sięgnął po dobrą książkę fantastyczną albo S-F, zamiast wymyślać debilne ankiety.
No ale na ich obecną wulgarność wpływu nie mieliśmy najmniejszego. Świadczy ona o wychowaniu.

Porytkon akurat jest konwentem głownie sci-fi , więc argument Twój jest mocno chybiony. Nie wiem jak bywa z Twoimi wizytami na konwentach , ale od dłuższego czasu czerpiemy pomysły i sposób prowadzenia imprez od fandomu fantastycznego. A "mangowcy" owszem są i będą specyficzni. Bo kultura która się zajmujemy jest specyficzna.

Nie wiem, czy był "głównie sci-fi", wiem że miał pokemona w logo. Teraz to sobie możesz czerpać, fakty są takie, że zgłupienie przyszło z góry. Skoro najpierw tolerujesz pajaców rozbierających się na scenie, to potem się nie dziw, że ktoś woła "pokaż cycki".

Każdy fandom ma jakiegoś K-a. A myśmy mimo wszystko nie wołali "pokaż cycki" podczas pierwszych cosplayów.

Ciebie to chyba nie było podczas pierwszych cosplayów.

Ale byłem na drugich i trzecich. I tam też nikt nie wołał "pokaż cycki", chociaż teoretycznie im później tym większe prawdopodobieństwo że powinien - czyż nie?

Sryż srie. Pytaj Baloo, to jego teoria.

I jeszcze jedna rzecz. Powiadasz że stan obecnego fandomu to wyłącznie nasza wina. A przecież sam dołożyłeś do tego własną cegiełkę, będą redaktorem naczelnym różowego Bravo-Kawaii. Zresztą i ja ci w tym odrobinkę pomogłem. Fajnie byłoby abyś o tym pamiętał, gdy tak ochoczo i jednoznacznie wskazujesz palcem winnych.

To ciekawe, rozwiń.

A co tu niby do rozwijania? Nie wiesz jakie pismo prowadziłeś? Jak ono wyglądało, jaki był jego poziom, do kogo było skierowane? Nie pamiętasz co sam o nim mówiłeś? Dużo dla niego nie napisałem, ale to co napisałem mogło dać do myślenia - zwłaszcza gdy kazałeś maksymalnie ciąć i upraszczać teksty. Nie ma się co obrażać, ale to Kawaii które przyszło ci prowadzić zaniżało poziom gazetek mangowych w Polsce. Jeśli ktoś powie że było inaczej, to znaczy że albo był ślepy i głupi, albo bardzo dużo mu zapłaciłeś za poplecznictwo. (Wiem, LOL.)
Być może byłeś redaktorem naczelnym czasopisma, które usiłowało dostosować się potrzeb rynku i poziomu jaki reprezentowali czytelnicy. Postępowanie jak najbardziej zrozumiałe i z punktu widzenia ekonomicznego bardzo słuszne. Ale wciąż prawdziwy pozostaje fakt, że ta gazetka zaniżała poziom magazynów mangowych w Polsce.

A co tu niby do rozwijania?

Np. jak z uproszczenia przekazu i skoncentrowania się na rzeczach dostępnych legalnie w Polsce ma wynikać dzisiejsze "poka cycki".

Kawaii które przyszło ci prowadzić zaniżało poziom gazetek mangowych w Polsce

Zwłaszcza po wyjebaniu Chomika Alfreda.

Na szczęście były jeszcze inne, z b. wysokim poziomem, tłumaczące, że "manga to taki styl".

Poza uproszczeniem formy przekazu przy okazji uproszczeniu uległa także jego treść. Nie szukając daleko, twoje własne teksty pisane do dżedajowego Kawaii i te pisane do nowego Kawaii to niebo a ziemia.
A co do drugiej części komentarza, spodziewałem się iż otrzymam mniej więcej taką odpowiedź, znaczy że stwierdzisz iż poziom gazetek mangowych w Polsce zawsze był niski. W tej sytuacji raczej bezsensem jest kontynuowanie tej dysputy, gdyż zdaję sobie sprawę że nie zmienię twojego zadania na ten temat. Przyjmuję do wiadomości, iż nie masz sobie kompletnie nic do zarzucenia względem obniżania poziomu fandomu, choć nie całkiem się z tym zgadzam.

@Poza uproszczeniem formy przekazu przy okazji uproszczeniu uległa także jego treść.

Bo zamiast artykułów o Pokemonach pojawiły się artykuły o Yu-Gi-Oh?

No i jak z tego ma wyniknąć "poka cycki"?

Nie. Bo przykładowo twój własny artykuł o Nadii, który w dżedajowym Kawaii ciągnął się przez bodaj dwa (trzy...?) numery, po dostosowaniu go wymogów nowego Kawaii straciłby z 70% ze swojej maestrii, zaledwie muskając czubek góry lodowej. Zaś większość ludzi (zwłaszcza tych którzy jeszcze nie potrafią samodzielnie myśleć, a taka była grupa docelowa tego pisma) karmiona prostymi treściami, automatycznie prostaczeje od nich jeszcze bardziej albo przynajmniej utrwala się w swoim prostactwie. Stąd mogło (chociaż wcale nie musiało) wyniknąć późniejsze "poka cycki".

@Bo przykładowo twój własny artykuł o Nadii, który w dżedajowym Kawaii ciągnął się przez bodaj dwa (trzy...?) numery, po dostosowaniu go wymogów nowego Kawaii straciłby z 70% ze swojej maestrii, zaledwie muskając czubek góry lodowej.

Jesteś jednym z tych durni, którym się wydaje, że ilość=jakość?

@Zaś większość ludzi (zwłaszcza tych którzy jeszcze nie potrafią samodzielnie myśleć, a taka była grupa docelowa tego pisma) karmiona prostymi treściami, automatycznie prostaczeje od nich jeszcze bardziej albo przynajmniej utrwala się w swoim prostactwie.

Trzeba być nielichym durniem, żeby "prostą treść" utożsamiać z "prostactwem". Sorry chłopie, you fail @ polish, you fail @ life.

Jesteś jednym z tych durni, którym się wydaje, że ilość=jakość?
Czyżbyś jak zwykle wyciągał pochopne wnioski, które w danym momencie są ci akurat wygodne, czy to faktycznie ja failuję @ polish i nie potrafię wysłowić się na tyle jasno, abyś zrozumiał co mam na myśli i skrzętnie wykorzystujesz to przeciwko mnie?

Sorry chłopie, you fail @ polish, you fail @ life.
Hai, hai - także dziękuję za uwagę i życzę powodzenia w dalszym buraczeniu, przemądrzalstwie i traktowaniu z góry wszystkich którzy nie mają jedynie słusznych poglądów (czyli twoich).

@ nie potrafię wysłowić się na tyle jasno

A tego to już nie wiem. Wiem tylko, że gadasz bzdury na temat tekstu o "Nadii", bo nie rozumiesz jak się zmienił rynek, odbiorca i dlaczego w pewnym momencie teksty oniryczne przestały mieć sens. Zapisz się na korepetycje u joya, on jest frajerem i lubi edukować.

@Hai, hai - także dziękuję za uwagę i życzę powodzenia w dalszym buraczeniu, przemądrzalstwie i traktowaniu z góry wszystkich

W przeciwieństwie dwóch kulturalnych starszych panów narzekających na DZISIEJSZĄ MŁODZIEŻ I POZIOM ACEPA.

@ nie mają jedynie słusznych poglądów

Tu nie chodzi o poglądy, tylko Twoją KOMPLETNĄ niewiedzę na temat funkcjonowania ogólnie pojętej prasy, rynku, redakcji, czegokolwiek.

Zapisz się na korepetycje u joya
Może by się przydały. Ale jakbyś jeszcze nie wiedział to informuję, że z Arkiem mam na pieńku nie mniej niż z tobą, niestety.

Tu nie chodzi o poglądy, tylko Twoją KOMPLETNĄ niewiedzę na temat funkcjonowania ogólnie pojętej prasy, rynku, redakcji, czegokolwiek.
No dobra. Ale własną opinię chyba mogę mieć? Więc uprośćmy to nieco i cofnijmy się do momentu, w którym mówię że nie podobało mi się to nowe Kawaii. I na tym poprzestańmy, bo rzeczywiście nie mam doświadczenia w mechanizmach rynkowych, nigdy mnie one zresztą nie interesowały. Gdybym spodziewał się że próbę mówienia o tych sprawach z mojej perspektywy (która podobno jest bardzo krzywa) uznasz za tak ogromny grzech, to bym się nie odezwał.

@Może by się przydały. Ale jakbyś jeszcze nie wiedział to informuję, że z Arkiem mam na pieńku nie mniej niż z tobą, niestety.

Ze mną masz na pieńku? Bo nie pożyczyłem ci fajek czy co?

@ Ale własną opinię chyba mogę mieć?

Możesz, ale po co, skoro jest z dupy wyjęta?

@ nie podobało mi się to nowe Kawaii.

Nie było dla ciebie.

Ze mną masz na pieńku? Bo nie pożyczyłem ci fajek czy co?
Nie. Za to odnoszę wrażenie, że zawsze miałeś mnie za takiego fandomowego przygłupa i klauna. Jednego z kilku, obok np. Solo. Popraw mnie jeśli się mylę.

Możesz, ale po co, skoro jest z dupy wyjęta?
Na własny użytek, za pozwoleniem. Nie zdradzę jej nikomu, obiecuję.

Aha, jeszcze jedno. Owszem, traktuję wielu piszących tutaj z góry, co zarzucasz mi odrobinkę wyżej w odpowiedzi na moje zarzucanie tego tobie. Ale czym innym jest moim zdaniem niewiedza którą mi wytknąłeś i chęć dokształcenia się, a czym innym chamstwo i brak chęci zmiany w swoim zachowaniu. Pojednać mogę się z ludźmi którzy widzą swoje błędy i chcą je naprawiać, zaś na tych trwających w swoim bagienku zawsze będę patrzył z góry.
I jeszcze taka mała złośliwość, której nie bierz zbytnio do serca: przypominając sobie niektóre twoje stare "występy" można dojść do wniosku, że obecny schamiały fandom bardzo ci odpowiada i czujesz się tutaj jak ryba w wodzie. Aczkolwiek doceniam, iż podczas obecnej dyskusji ze mną nie puściły ci nerwy i w miarę poważnie odpowiadałeś nawet te moje słowa, które wydawały ci się bezdennie głupie lub zabawne.

@Popraw mnie jeśli się mylę.

Jasne, zawsze miałem cię za durnia, i dlatego dostałeś własną rubrykę w Anime+. Nazywała się "Tenchi Przygłup I Klaun", pamiętasz?

@Owszem, traktuję wielu piszących tutaj z góry,

To nie traktuj. Bo zawsze znajdzie się dziesięciu, którzy z góry będą traktować ciebie.

Jasne, zawsze miałem cię za durnia, i dlatego dostałeś własną rubrykę w Anime+. Nazywała się "Tenchi Przygłup I Klaun", pamiętasz?
Pamiętam. I przyjmuję do wiadomości, chociaż bycie klaunem czy przygłupem w jednych sprawach IMHO niekoniecznie przeszkadza w znaniu się na rzeczy i przekazywaniu tego bardzo lekkim piórem. A swoją drogą, szkoda że tak szybko się skończyło.

To nie traktuj. Bo zawsze znajdzie się dziesięciu, którzy z góry będą traktować ciebie.
Cóż mogę rzec... Chyba tylko tyle: ot, życie.

To że miał pokemona nie świadczy o niczym. Ja tylko mówię jakie są fakty. A co do tolerowania pokazywania się na scenie nago - z tego co pamiętam za bardzo to nie było tolerowane. Poza tym przytaczasz marginalne wypadki.

Mówię o tendencjach, i widzę prostą drogę przez basen z kisielem od Pućkonu do Ećkonu i pokacycki. Chcieliście, to macie, tylko nie wiem po co się użalacie.

Coś za bardzo sobie skracasz drogę do obarczenia kogoś za potencjalne winy. Mimo wszystko to nie jest wina fandomu jako takiego. Pewnie mi się znowu za to oberwie , ale niestety młodzież do fandomu trafia już z pewnymi tendencjami generacji post MTV, że ujmę to w ten sposób. I tu nasze przyzwolenia na cokolwiek nie mają nic do rzeczy. A poza tym nie wiem co masz do zarzucenia Puchikonowi? Konwent był zrobiony w konwencji jajarskiej i nie było tam żadnych scenek rodzajowych które by potem miały jakiś wpływ na fana. A Echcikon ? Byłem na dwóch edycjach i też mi się nie rzuciły w oczy jakieś sytuacje które by tłumaczyły nasz zły wpływ na fandom. Poza tym jak już pisałem , na konwentach nie ma aż takiego chamstwa jak na forach , gdzie masz masę twardych w klawiaturze ludków.

O ile nie mogę się nie zgodzić, że Ecchicony często stoją na granicy dobrego smaku jeśli chodzi o perwersję, o tyle stanowczo nie zgadzamy się na jakąkolwiek wulgarność czy chamstwo.

I chciałbym zauważyć, że hasło "Pokaż cycki" jest z założenia i w praktyce bardziej jajcarskie niż perwersyjne. Co zresztą pokazuje tłum wielokrotnie, np. domagając się cycków Rogera na trzecim Ecchi.

A ja to ujmę w ten sposób, że chuja tam. To tak kwestii przypomnienia, że chamstwo w mangowym internecie jest od mniej więcej 1998 roku.

A Pućkon to był pierwszy wyraźny krok w stronę "konwentu, który potrzebuje wygłupu". Bo mangowcy są "specyficzni".

Ećkon, niewinny jak lelija. Bo robienie atrakcji "pokażmy się na scenie w bieliznie" to nie jest wysyłanie żadnego sygnału. Normalnie nie ma żadnego związku między takimi "atrakcjami" i późniejszym "pokaż cycki".

Młodzież trafiająca do fandomu nie jest obarczona Twoimi z dupy wyjętymi tendencjami, tylko jak zawsze się dopasowuje. Przykład idzie z góry.

Acep jest chujowy i to jest fakt, ale wasz piernicze pierdolenie (see what I did here?) jest cokolwiek nie na miejscu.

Powiedział to były redaktor naczelny zeszmaconej wersji Kawaiia , Głowa W Słoiku , papież mangi w Polsce - proszę Cię facet , słabisz takimi tekściorami ;)

O proszę, wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk i wypływa "kultura" z kolegi zatroskanego.

Coś nacisnąłeś ? Byłem niekulturalny ? Doprawdy ? Zarzucasz mi brak kutry po Twoim poście wyżej ?Nie nie, nadal słabisz. Ty możesz sobie po bluzgać , zarzucić mi i reszcie że to dzięki nam fandom wygląda jak wygląda , a sam oczywiście się do winy nie poczuwasz. Tak więc skoro ja jestem winny że fandom tak wygląda, to co powiedzieć o Tobie ?

Tak, ja mogę bluzgać, żeby ci przypomnieć jak było, żebyś przestał pierdolić, że fandom 10 lat temu jakoś szczególnie różnił się od tego co jest dzisiaj. Tak, ja mogę wskazywać winnych, bo to nie ja narzekam w tym wątku na mangoludków. Tak, jesteś tępym, niekulturalnym bucem, bo najpierw robisz konwent, którego największą atrakcją była studniówka, a potem plujesz na głupawe ankiety na Acepie obrażając kogo się da z wyżyn swojej durnej nadętej pałki.

Ojej , ależ się przejąłem tym co napisałeś. Przynajmniej coś robię , dobrego w moim mniemaniu, dla fandomu. A Ty tylko od czasu do czasu się odezwiesz swoim nadęto pierdołowatym stylem i obrażając starasz się dojechać komukolwiek kto ma poglądy inne niż Ty. To że porównujesz mój konwent z tą ankieta pominę milczeniem .A skoro twierdzisz że ja jestem niekulturalnym bucem , to co powiedzieć o Tobie? Tu z Tobą zakończę polemikę bo jest jałowa, a zniżać się do Twojego poziomu nie zamierzam.

Studniówka na konwencie jest równie idiotycznym i związanym z mangą/anime pomysłem co ta ankieta.

O mnie możesz powiedzieć tyle, że nie stawiam spacji przed przecinkiem.

"a zniżać się do Twojego poziomu nie zamierzam"

Za późno ;)

Miałam nie uczestniczyć w tej dyskusji, ale jednak zaczynam czuć się lekko obrażona. Tak, jestem rocznikową 20, studiuję, należe do pokolenia które chodziło do gimnazjum. I naprawdę bardzo irytują mnie opinie w stylu "ta dzisiejsza młodzież...", sami siebie posłuchajcie. Może jest część której zachowanie jest śmieszne, mnie też irytują konwentowe nastolatki latające i piszczące 'kyaa!". Ale faktem jest też to że nie wszyscy tacy są. Czytając po raz setny komentarze na temat mojego pokolenia, tego jacy jesteśmy, tego że szkolnictwo wyższe kształci bezmózgów burzy się we mnie krew. Bo ileż można? Mamy wszyscy popełnić zbiorowe honorowe samobójstwo czy co? Żyjemy w takim kraju i w takim społeczeństwie w jakim żyjemy i na pewne kwestie nic się nie poradzi. Ale zarówno ja jak i większość moich znajomych jesteśmy świadomi, mamy swoje poglądy i jakiś tam plan. I to się chyba powinno liczyć. Co do gimnazjum, akurat ja tam przeżyłam naprawdę niesamowite chwile.
Co do fandomu i hobby-ja swoje traktuje poważnie, może nawet za bardzo ukształotowało moje poglądy, natomiast fandom-tak jest specyficzny. Ma swoje duże wady, co niestety jest widoczne w acepowych dyskusjach bardzo wyraźnie. A jednak biorę w nich udział, staram się zamieszczać konstruktywne komentarze i sądzę że to lepsze niż krytykowanie po całości wszystkiego. I mimo tych wad, nadal fandom lubię, bo znalazłam tu świetnych ludzi, a ja jeszcze w ludzi wierzę. A poza tym uważam że takie imprezy jak SPODkania czy CafeCony, mają w sobie taki socjal i taką atmosferę jak żadne inne.

Mówiąc o całości zjawiska nie da się uniknąć generalizacji, to chyba zrozumiałe. Oczywiście że należy oddzielić ziarna od plew, kwestia ta nie podlega dyskusji. A skoro sama jesteś w porządku, to dlaczego poczułaś się wywołana do tablicy?
O imprezach o których piszesz za pozwoleniem nie wypowiem się, gdyż na żadnej nie byłem.
Komentarze? Zamieszczałem ich sporo. Ale jak długo można znosić niczym niezasłużone złośliwości i kpiny pod swoim adresem? Kiedyś fandom mangowy składał się z najtolerancyjniejszych ludzi jakich można sobie było wyobrazić. Działo się tak ze względu na kłopoty, jakie nieustannie towarzyszyły uprawianiu tego hobby. A obecnie jest to jedna z najbardziej nietolerancyjnych subkultur, która skrzętnie wyśmiewa i niszczy wszelakie objawy własnego zdania czy odmiennego gustu. Jaki więc sens usiłować wchodzić w interakcje z ludźmi, którzy kompletnie nie liczą się z twoim zdaniem, mając je ewentualnie za doskonały podkład do dowcipkowania czy złośliwienia się?

Nie zgodzę się. Wręcz powiem, żebyś przestał robić z siebie ofiarę, bo nie wiem, ale z mojej strony tak to właśnie wygląda. Nie jesteś jedyną osobą, która ma jakieś inne zdanie od reszty, wręcz przeciwnie, akurat w tym wypadku Twoje zdanie jest właśnie tym, które ma reszta, wystarczy zobaczyć jakich komentarzy pod tą ankietą jest więcej, pozytywnych, czy negatywnych. Ja - dajmy na to - czuję się dokładnie tak samo 'zaszczekiwana' jak Ty, więc mogłabym powiedzieć, że należysz do nietolerancyjnego fandomu, o którym piszesz, nawet jeśli nie byłoby to prawdą. Fandom nie jest taki zły, nie jest też nietolerancyjny, chyba, że mówimy o ludziach, którzy chodzą na konwenty na podryw ledwo co wiedząc gdzie leży Japonia. Zaznaczę jeszcze, po raz kolejny, że w mojej wypowiedzi o 'zmienianiu świata' nie było ani grama złośliwości, po prostu... czasami wyznaję wyższość lakonicznej formy nad esejem, który wszystko jasno określa, a czytając go prawie nie trzeba myśleć. Miłość do metafor ;) Wybacz jeśli Cię uraziłam, absolutnie nie miałam takiego zamiaru.

Nie, nie poczułem się urażony. Ale mimo wszystko własne zdanie mam i chyba prędko się ono nie zmieni. O ile wolność słowa panuje tutaj praktycznie nieograniczona, tak o wolność poglądów bardzo ciężko. Ot, wystarczy się przyznać że lubi się rysunkowe loli i z wypiekami na twarzy oglądało się Kodomo no Jikan lub Strike Witches. Zaraz człowiek zostaje napiętnowany niczym groźny pedofil, jest wysyłany do lekarza lub proponuje mu się oddanie w ręce policji. A co ja jakiemuś dziecku krzywdę zrobiłem? Tak się składa że jeszcze umiem odróżnić świat rzeczywisty od tego co mam na ekranie. No ale czy kogoś to obchodzi? Obecny fandom JEST nietolerancyjny na mniejszości, tak samo jak opinia publiczna. A dawniej tak nie było.

Z wypiekami na chuju.

Przestan juz tak przezywac i robic emo, nawet furry juz jest "tolerancyjne na mniejszosci" jak kiedys (zobacz sobie lulz.net chocby, a i na ED to o furries pisza glownie inni furries). Idz lepiej do jakiej roboty w koncu, bo jak ci matka umrze to na ulicy wyladujesz. Albo co najmniej nie bedziesz miec na fajki, no i czym wtedy bedziesz smierdziec?

Prędko się nie dowiesz czym będę śmierdzieć, bo pomimo moich kilkukrotnych próśb, znowu wtrącając się w moje sprawy osobiste grabisz sobie ponad miarę.

Jakby to cokolwiek zmienialo. GG prawde powie, Tenchi jest "niedostepna".

Zmieniles sie ty, popadles w nalogi, rzuciles Amige. Caly swiat sie zmienia. Nawet mniejszosc "palacze" beda wkrotce dyskryminowani ustawowo. Czy sie fandom zmienil? Co sie zmienilo, ze to nie jest juz zbiorowisko otaku w tym znaczeniu prawdziwym? To zle?

To dobrze. Ale czy tak samo dobrze że ten fandom jest chamski, prostacki i wulgarny? Że nie ma za grosz kultury? Że manga to tylko pretekst aby się spotkać i robić rzeczy zupełnie inne?

No llez nie, manga to przeciez kurwa sens zycia jest. Alfa i omega. Poczatek i koniec.

Tenchi: "Pije jak i kiedy moge (pelna kultura), ale nie z wami, pseudomangowcami!". Niga, plz.

Jak zwykle wypaczasz sens mojej wypowiedzi. Nie o to chodzi. Kiedy umawiam się na piwo, to idę na piwo. Kiedy umawiam się na ćpanie, to idę ćpać. A kiedy umawiam się na oglądanie anime, to wypadałoby to anime oglądać. Chodzi mi o nazywanie rzeczy po imieniu. Tymczasem robienie wielu rzeczy pod przykrywką zainteresowania mangą stało się bardzo popularne. Ot jak choćby ten portal, który obecnie mangi dotyczy w jakichś 30% tak na oko. No ale nosi szumną i dumną nazwę największego i najbardziej znanego portalu MANGOWEGO w Polsce.
A z pseudomangowcami indeed nie da się napić, bo oni się tego wstydzą. Chowają się z tym po największych dziurach i kątach pilnując, aby nikt ich na tym nie przyłapał. Żal.pl.
I nie zmienię zdania w kwestii, że nawet nawalić się w sztok można z pełną kulturą. No ale to już zależy co kto pod tym pojęciem rozumie.

No to moze wrocmy na poczatek. Do zalow jaki to straszny zly jest ten fandom teraz, pelen nastolatek co sobie (o zgrozo!!!) puszczaja melodyjki z telefonu i mowia "iksde". Ale prawda jest taka, ze to wy oldfagi macie jakis dziwny zal do nich o to, ze jestescie old. Ze Baloo kiedys mial wlosy, a teraz ich nie ma. Tenchi, ze teraz "umawiasz sie na cpanie" (z pelna kultura, oczywiscie), a i tak te rzeczone malolaty ciebie nie docenia (bo im tej kultury brak). Czy cos pominalem?

"Psudomangowcy": mialem raczej twoje podejscie do rzeczy w stylu Spodkanie (rzecz juz poruszona w temacie, w tak jakby zgola odmiennym swietle) i tym pochodne. Ale, powiedz, ze nigdy nie "piles po katach". (Chociaz nie, nie wiem, moze twoje wczesne stare "ty" rzeczywiscie nigdy nie "pilo po katach", ani w ogole, no bo przeciez takie rzeczy to nie przystoja Prawdziwemu Otaku.)

Widzę że nie chcesz, albo nie potrafisz zrozumieć tego co usiłuję powiedzieć. Być może nie potrafię się dostatecznie jasno wysłowić. Pora kończyć te przepychanki, bo za chwilę nieopatrznie wymknie mi się jakieś słówko, i ktoś jeszcze poczuje się obrażony. A wszak kultura musi być.

Oukej men, jak chcesz mozesz mi na privie wytlumaczyc.

Kiedyś na piwku, przy okazji. Najlepiej pogadać face to face, bo internet to cokolwiek kiepskie medium do takich rozmów.

Nie da się Was słuchać (czytać?)......

A zastanów się teraz kto zaniżył poziom? Ja, czy mój współrozmówca, rzucając mięsem i wyciągając "argumenty" poniżej pasa, czepiając się mojego życia prywatnego, poniżając mnie w każdy możliwy sposób? Zobacz w jakim tonie mu odpisałem. I zastanów się po raz kolejny kto tak naprawdę pokazuje klasę, do której namawia Joe, a kto jest chamskim prostakiem. I czy naprawdę robię z siebie emo i ofiarę, choć nie mam ku temu podstaw?

Olaboga, Tenchi, przeciez jakbym mial cie naprawde "ponizac w kazdy mozliwy sposob" to bym sie postaral troche bardziej.

Anyway skoro jednak ciagniesz temat, to na ostatnim Porytkonie pokazales klase. O to chodzilo w tej moralnej odnowie fandomu?

Powiedzmy że bez specjalnego starania się z twojej strony poczułem się poniżony. Być może ty przywykłeś do tego, że ktoś wywleka na forum publicznym twoje prywatne problemy, ja jednak mam do tego inne podejście.
A co do Porytkonu - powiedzmy że poczułem spoczywający na mnie obowiązek organizatora, chciałem jak najlepiej wywiązać się ze swojego zadania i dawać dobry przykład. Czy takie wyjaśnienie cię satysfakcjonuje? Jeśli nie - dopisz sobie sam motywy mojego postępowania jakie tam zechcesz. Ja stąd spadam, bo doprawdy szkoda marnować czasu na takie chamskie momentami przepychanki słowne.

Chyba zartujesz teraz. Zartujesz?

Poczucie obowiazku? Dobry przyklad? Schlales sie i nie przyszedles, koordynatorze bloku mangowego. Mam nadzieje ze to byl z twojej strony jakis sarkazm czy cos. Zakladam ze to sarkazm, tak jak moj w pytaniu o to.

Co jeszcze, moze taki disclaimer. Tenchi, ja cie nie hejtuje. Ja ci dobrze zycze. To jest taki tough love. (Not gay.) Poza tym, to sa tylko internety (urwiesz mi od internetu). Internety tez sie zmienily, jakby ktos nie zauwazyl. Baloo nie zauwazyl i sie dziwuje. Zreszta, Baloo sie dziwuje nawet nad tym, co sie jednak nie zmienilo. Ty sie zdziwiles, ze juz nikt nie pamieta jak bodajze kiedys robiles za zywa Wikipedie, kiedy nawet Wikipedii nie bylo (acp chyba zreszta tez). W sumie to ja tez nie pamietalem, zanim ty mi przypomniales. Teraz cos kojarze. Ale nie za wiele.

Rzuc te fajki chociaz.

Tench daj spokój. Nie wiem po co się tłumaczysz, i nie wiem po co była ta czcza dyskusja dzięki której jeden osobnik miał na Tobie wyżywkę. Koniec końców mam tylko kolejny argument na słuszność tego co tu już napisałem.

Nie ważne kto zaczął, ważne, że nie da się Was słuchać ^^' I popieram Baloo - skończcie to. Co to ma do rzeczy w ogóle? To co Tenchi robi po godzinach? Na prawdę, nie interesowało mnie, w dyskusji o poziomie fandomu ukazywanym na ACP i konwentach X.x

Dobra moderacja nie pozwoliłaby na aż takie odbieganie od tematu. Ale to tylko taka drobna uwaga.

Tu nie ma moderacji. To jest strefa wolnosci slowa.

Mozna tylko zminusowac komcia do gazu. Chyba ze to tom--, wtedy to sie nie da. (Jak wiadomo dwa minusy daja plusa.)

Tenchi po godzinach opedza sie od Ryoko i Ayeki.

(In the perfect world.)

Zachowujesz się, jakby Tenchi Ci zabrał cukierka.

Nowadays to ten Tenchi kosi ludziom raczej pety, ale odemnie to nie da rady.

Gargu jakich argumentów potrzebujesz żeby się od niego odwalić ,co ? Bo po prostu jedziesz po bandzie z tymi tekstami , tak że się gotuje. Zrobił Ci coś , masz jakieś kompleksy,czy może tęsknisz za nim bo nie chce Ciebie odwiedzić?

I prędko nie odwiedzę. Na to nie ma co liczyć.

A weź się od niego odczep. W żopsku powinieneś mieć co on robi i jak żyje. Sobą się lepiej zajmij. Właśnie głównie przez takie osoby jak Ty poziom na forum jest jaki jest. Wystarczyło chwile poczekać a już wywlekasz coś co Ciebie nie powinno w ogóle interesować. Nie mam cenzuralnych słów na temat tego co o Tobie obecnie sądzę.

Tenchi teskni za fandomem autystycznym.

Z czasow, kiedy sam nie pil, nie cpal, i nie palil jak smok (ani w ogole).

Pić, ćpać i palić jak smok też można z kulturą, choć być może nie mieści ci się to pod tą wielką kopułką.

Koiori - generalizowania nie unikniemy , bo mówimy o ogóle. Nie zamierzałem nikogo obrażać w swoich wypowiedziach. To co pisze to jedynie moje wolne wnioski na temat tego tematu.
Owszem,ceni e konstruktywne komentarze. A krytykuje po całości bo niniejsza ankieta jest w moim mniemaniu apogeum tego co się ostatnio dzieje na tym forum.

No nie go końca. Ja przepraszam, że się w ogóle odezwałam, bo (z powodów, które już żeście wymienili) widzę, że nie powinnam. Po prostu mam jakąś alergię na ludzi, którym się wydaje, że są lepsi od innych i wszystkich muszą zmienić tak, żeby wpasowywali się w ich gusta... Pomyśleliście jak się czuje osoba po drugiej stronie monitora czytając takie rzeczy? Co jest ważniejsze, szczęście, czy mądrość? Jak ktoś jest odrobinę głupszy, to już nie ma prawa do bycia w fandomie, bo później zarazi głupotą czyjeś dzieci? Oczywiście, chamstwa i wulgaryzmów nie powinno się tolerować, ale też bez przesady. I na wszystko trzeba mieć sposób, ten raczej nie zadziała. Osoba, która założyła tę ankietę (albo taka, której się ta ankieta podoba) najprawdopodobniej czuje się dokładnie tak samo zaszczuta za poglądy, jak pisze cpt. Misumaru Tenchi. Pisząc o nietolerancyjności fandomu sami jesteście nietolerancyjni. Czasy się zmieniają. I mimo, że też nie uważam tego typu ankiet za śmiesznych/ dowcipnych/ rozwijających portal, to moim zdaniem przesadzacie i wyolbrzymiacie problem, czego dowodem jest chociażby ta dyskusja ;) Myślę, że to nie ma sensu. Za jakiś czas pewnie powstanie kolejna taka ankieta, i co wtedy? Znowu będziecie powtarzać te same rzeczy?

O właśnie. Dziękuję. Dokładnie tak samo myślę. :)

Powiem tak: to jest portal dotyczący japońskiej popkultury, prawda? A co ta ankieta ma z nią wspólnego, pomijając już fakt, że jest bezdennie głupia i przynosi ujmę każdemu uważającemu się za inteligentnego człowiekowi który ją czyta?
A co do kolejnej ankiety - tak, wiemy że się pojawi. Ale biorąc pod uwagę odzew na nasze nawoływanie do ratowania godności tego bezdyskusyjnie największego i najbardziej znanego portalu mangowego w Polsce, to myślę że będziemy mieli za przeproszeniem i w myśl obecnej ankiety wyj... - tak na nią, jak i na cały ten serwis. Na tak wielką znieczulicę nic się niestety nie poradzi.

Fakt że w ogóle zabrałem udział w tej dyskusji nie wynika z mojej potrzeby wywyższania się, bo zwyczajnie mnie to nie bawi. Chodzi mi cały czas o utratę poziomu tego portalu w związku z brakiem kontroli nad tym co niektórzy piszą, i tego że nie zwraca się na to uwagi. Jeśli następnym razem coś takiego ktoś tu zamieści to zwyczajnie to oleje. Po prostu tym razem krew mnie zalała i musiałem zabrać tutaj zdanie. Ale sądząc po sporej ilości odpowiedzi rzeczywiście nie było warto. Bo albo wyolbrzymiam problem, albo np ktoś sobie dzięki temu tematowi i obrony swoich poglądów zrobi wycieczki osobiste. Wniosek dla mnie - mam racje , ten portal traci poziom. Dramatycznie.

I ludziom to odpowiada. Popatrz na ilość plusów przy co bardziej chamskich wypowiedziach. A my za kulturę dostajemy minusy.

...zastanawiałabym się, czy momentami nie jest to chamstwo ubrane w piękne słowa, no ale nikt nie jest święty.

Nie no teraz mnie rozłożyłaś na łopatki.
No ale okej, cieszy mnie że ktoś przynajmniej docenił trud włożony z mojej strony w to żeby nie strzelać bluzgami widząc co tu się wyprawia. Jestem chamem w kwiecistych szatach.

Myślę, że w chodzimy w kwestię definicji chamstwa, aczkolwiek: uderz w stół, a nożyce się odezwą ;)

A co się mam nie odezwać. W tej dyskusji biorą około cztery osoby, z czego oponentów jest dwóch na dwóch. Wybór jest niewielki.

Czyżby? Sam swego czasu doszedłem do takich wniosków, rówieśniczko (ot: jam dla odmiany czerwcowy), ale czy aby na pewno tak jest? Znam wielu ludzi nawet młodszych od nas, którzy są "na poziomie", chociaż są to raczej wyjątki potwierdzające regułę, niż powszechnie występujące zjawisko.

I w związku z tym ze niby jest to poziom całej obecnej młodzieży powinienem pokiwać głową , wzruszyć ramionami i przejść z tym do porządku dziennego ? Taki wał. Wystarczy tej znieczulicy. Dlaczego mam tolerować ogólne zidiocenie. Smarkacze robią co chcą, gdzie chcą i jak chcą a jeśli zwrócisz uwagę(o ile w ogóle masz jaja) to potem dostajesz tekst typu Twojego ostatniego zdania. Czemu mam to tolerować ? Bo to jest niby zabawne, czy może jakiś buncik ?
Otóż nie zamierzam dopuścić do tego żeby fandom wyglądał jak cała reszta. Ludzie sami dopuścili do tego że obecne dzieciaki mają zbyt dużą swobodę. A tu tak nie powinno wyglądać. Uważam że nasza subkultura powinna mieć coś więcej do zaoferowania niż poziom całej młodzieży. Myślę że mamy coś więcej do zaoferowania i do powiedzenia niż chichrające się wszędzie i słuchające na pełen regulator muzyki z komórek dzieciaczki, które myślą że są pępkiem świata. Szacunek ludzie. Szacunek i wysoka kultura osobista.

Tlumaczenie:

Jestes stary i masz zal, ze jestes stary.

Aha, czyli kultura i zasady dobrego wychowania nie obowiązują gdy się jest młodym. Dobrze wiedzieć.

Tlumaczenie:

"Za moich czasow mlodziez byla inna."

Nie, kolego. Raczej "za moich młodych czasów ja byłem inny".

I co, zajebisty byles?

Jeszcze jak. Co, już nie pamiętasz? Znał mnie cały fandom. I czy mnie kto lubił czy nie, z moją wiedzą liczyć się musiał. Każdy bez wyjątku.

Okurwa, iksdeLOL!

Tłumaczenie - guano rozumiesz z tego co pisze.

Jesteś stary i masz żal, że jesteś stary?

Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego najbardziej bezsensowna z czterech obecnie umieszczonych ankiet ma bezkonkurencyjnie najwięcej głosów? XDDD

Wydaje mi się, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o wzory skróconego mnożenia.

A nie o całkę x?

A ja mysle, ze Harpagon jest kryptozydem!

Krytozydy jak Harpagon to najgorsze sa.

chym...ta ankieta wcale nie jest taka idiotyczna. Tyle tu tych komentarzy (nie przeczytałam wszystkich jeszcze!) odnośnie jej że może ona miała swoją głupotą poruszyć nasze zleniwiałe umysły do myślenia i dyskusji? Ciekawe...