Nie no, teraz już totalnie na moje urodziny...
Uparliście się, czy co? XD"

Widze, ze ambicje po Balconie sie powiekszyly:) Jak zwykle chetnie pomoge;)

Z chęcią zajrzę :3

Jedziesz ze mną! XD

i znowu dowiaduję się o tym z ACePa?:D

Towarzyszka z Gdanska postara sie ponownie zajrzec w te okolicexD

Katowice? Będę obowiązkowo xd

same here 8D

i tutaj 8D
za blisko by nie być >D

no dokładnie :D muszę się zjawić :D

No to ja rozumiem Katowice. Na pewno będę :D
WIĘCEJ KONWENTÓW W TEJ CZĘŚCI POLSKI (ŚLĄSK) xD

taktaktak!

Zapraszamy na JAPkon. ;)

Z wielką chęcią się zjawię, jeśli tylko będę wtedy w Polsce 8D

Oj, nie moge odpuścić. Postaram się być. :3

Będę obowiązkowo!

Być albo nie być - to wcale nie jest pytanie!
Jasne, że się zjawie ;P

Musze być :D Mieszkam w katowicach, więc grzechem byłoby sie nie zjawić!

Jasne.!
Jeśli Katowice to oczywiście ,że będę.!
Mnie nawet to pasuje xD
Chyba ,że coś mi wypadnie wtedy ważnego to niestety nie zjawię się ; /
Ale jeśli nie to obowiązkowo jestem xD

Jeśli mnei tam nie bedzie to dzowńcie na pogotowie. Znaczy ze coś mi się stało.

^ ^ Jak zwykle optymistka ^ ^ Teraz nawet jak się rozmyślisz to Cię siłą zabiorę ! hahahaha lolz

Czekajcie na mnie!!
napewno będę(moje marzenia się spełniły, nareszcie w Katowicach:D)

zobaczymy jak z wolnym będę stała xDD

Ciekawe... może się zjawię xD

Ja na pewno będęęęęęęę! Wrah!

Może się zjawię, bo zapowiada się interesująco :D

BalCon 40K??

Zgaduj dalej :D

Imperium 40k?

Warhammer 40 000. Może właśnie odgadłam konwencję. :P

Będę < 3 3!!

Ciekawe jaka miejscówka. Fajnie jakby to był powrót do korzeni WWFF czyli MDK Szopienice. :D

JA tam wolałbym tam nie wracać. Ze względu na warunki i małą pojemność.

Pytanie z ciekawości:

Czy "Project 2011" to oficjalna nazwa?

Yup ;]

Kłamca. ;>

oj tam oj tam :) gdzież by była zabawa jak by nie było tajemnicy :)

Ten człowiek nie powiedział w życiu słowa prawdy! ;-)

No wiesz Kolo, taki Black PR mi robic ? :P Stracę możliwości kredytowania :P

I will już never zaufać ci.

Nooooo :(

Niech to tylko będzie w tych Katowicach... Mam mieszkanie do przespania się oraz wiem gdzie zjeść xD

No ja się postaram być, aczkolwiek nie wiem co strzeli mojej matce do głowy -.-" Trzymajcie kciuki ^w^

Dobra, ja trzymam kciuki za ciebie, a ty za mnie :P

No sorry. Nie dość że lipiec, to jeszcze Katowice. Fuck yea.

dopisany "BALCON" do nazwy :)
jest klimat ... :P

Ależ zwrot akcji!

Pytanko: Czy 20.03 (w trakcie DB) pojawi się normalna zagadka, czy w tym tygodniu będzie tylko ten doublebackowy Break the Code?

Pojawi się.

Nie ma lipy, DoubleBack mnie przekonał, żeby częściej chodzić na konwenty i oto jestem.

Czy gdzieś już można się zorientować, co się będzie mniej więcej działo na konwencie? Jakieś z grubsza chociaż przybliżone informacje, żeby albo zacząć się nakręcać, albo z góry dać se siana...

I czy ktoś mi wyjaśni na czym polega BREAK THE CODE? Nie nie chcę rozwiązania :P Chodzi o to, czy to jest powiązane ze sobą zdanie - jedna zagadka, jeden wyraz, na końcu dający całość (zdanie), czy to jakieś osobne wyrazy, niepowiązane, a może to ma wyjść jedno słowo, na koniec (jak w "co mam na myśli" w Antyradiu)? Jak to w ogóle ugryźć? Będę wdzięczna za info ^^

Wkrótce zaczną się pojawiać informacje i reklamy dot. P2K11 - cierpliwości (:

Spróbuję namówić starszych i może się uda wpaść ;)

Pytanie do break-the-code'owiczów (nie istnieje takie słowo):

Czy wam też jedenaste hasło wyszło takie dziwne, z dupy?

A co tam wpadam :)
Trzeba odwiedzić Śląsk w końcu ma tam znajomych :)

szkoda że tylko 2 dni :(

ale i tak trzeba być! xD

Idę a jak!!

Może wpadne :) Mieszkam w tych okolicach! To byłby mój pierwszy konwent tylko potrzebuje więcej informacji :)

Cierpliwości w maju was zasypiemy newsami a na dniach rusza strona :)

Miałam nie jechać, ale aż wstyd. Nieobecność niedopuszczalna. I jeszcze ta propaganda zewsząd ;D No to widzimy się w lipcu. :]

bardzo profesjonalnie aż się wzruszyłem:D ładna muzyka na końcu 1 filmiku

W mojej szkole, jak miło (:

Z tego co pamiętam, to na początku były Katowice w opisie x] Powiedzcie mi ten konwent jest w Bytomiu? Ten Bytom co to jestem daleko na dooole Polski? A dojazd, to dworzec PKP po prostu "Bytom"? Czy który? Pozdrawiam

Tak konwent odbywa się w Bytomiu w województwie Śląskim, czyli 'na dole Polski' :)
Nazwa do wyboru na stronie PKP to "Bytom" :)

To ok jakieś pół godziny od Katowic ;P ech daleko ale cóż. Pozdro

Daleko to Gdańsk dla mnie, a nie Bytom :D nie takie podróże konwentowe sie robiło :D [szkoda, że Kone odwołali, bo ekipa pewnie mocna by się tam pojawiła z "Dołu" Polski

Ja jestem z Gdańska i dla mnie Bytom jest strasznie daleko ;p

Ja mieszkam w Gdyni, i Bytom to dla mnie w sumie blisko. Tyle że jestem z Katowic, i jadę tam akurat na wakacje jak jest Balcon.

Hm.. ktoś z mazur lub Wrocławia wybiera się na konwent? Jacyś chętni mogliby mnie przygarnąć na podróż, bo sama to się prędzej zgubię niż dotrę na miejsce :D

Mazury lub Wrocław, niezły rozrzut ;)

Oj niezły, niezły. Tylko wcale mi nie idzie na rękę :p

ja z olsztyna ;]

ja z Wrocławia :)

Ja bym się bardzo ucieszyła gdyby była całonocna gra w mafię jak na Magni. ;D

Pozdrowienia dla współgraczy i prowadzącego ;)

Tak xD Mafia wymiata xD. Ja jeszcze nie wiem czy sie pojawie, chyba za duzo konwentow sobie zaplanowalem i teraz ograniczaja mnie fundusze ;/.

Bytom otrzymuje zakaz deszczu na okres 23-24.07.2011. dziekuje. T-T

Teru teru bozu w piątek powieście, będzie słońce.

Miło by było, ale po ostatnich zawirowaniach pogodowych ciężko się czegoś takiego spodziewać. Prognoza sugeruje, iż będzie deszczowo. Z drugiej strony wolałbym uniknąć sytuacji z autobusu-piekarnika, którym właśnie jadę ;).

W jakiej cenie jest wejściówka ?

40 zł

Zapowiada się naprawdę ciekawie;) Już nie mogę się doczekać.

Pozostało: 233 godziny, 14 minut i 34 sekundy.
*w*

A z Warszawy lub okolic ktoś się może wybiera? ;)

Z radomia, podrodze z warszawy do bytomia ;)

Właśnie, dokleiłbym się do jakiegoś sensownego, mangowego pociągu. Dosiadam się na Centralnym. TLK/Regio lub coś w ten deseń..
Zazwyczaj na konwenty jeżdże sam, częściej z kimś wracam :).

Pozdrowienia z pociągu. TLK nach Kattowitz. Przed chwilą był już kanar obciągowy, zwany dalej konduktorem. Zastanawiam się, czy iść do jakiegoś przedziału, bo trochę miejsc jest pozajmowanych. Na razie siedzę w okolicach kibla - git miejscówka. Drzwi na zewnątrz otworzyły się same o_O. Ktoś nie domknął na Centralnym, drugi raz byłem świadkiem takiej sytuacji, pierwszy raz natomiast widziałem bezpośrednio, jak się otwierały. Siedziałem dość blisko i załapałem stracha, how retarded.
Już jakieś ludki pytały się mnie, czy jadę na Balcon. Potwierdziłem. Później radowały się, że wsiadły do właściwego pociągu.
W Katowicach winienem zgarnąć przyjaciela-mangowca, też warszawiaka, który zajedzie z grodu Kraka (w końcu wakacje się ma ;d).
Wybaczcie ten wpis, ale na myśl o konwencie jestem cholernie rozradowany, pomimo nie bycia newfagiem. Ku chwale imperium!

Jak można dojechać z dworca głównego w Bytomiu na conplace? :3

powiedzmy, że wiem, co będę z tego miał jak Ci powiem? :3

Z samego Bytomia jest jak na razie krótki opis bez fot.
Zapraszam tu: [LINK]

Dziękuję :)

Najlepiej wejdź na stronę KZK GOP i wyszukaj sobie połączenia z dworca na przystanek Bytom Gallusa, który jest bliżej szkoły konwentowej. Jadą tam m.in. autobusy 24, 52, 99, 104, 114, 700.

A Dworzec PKS będzie obok PKP, prawda?

I czy bilety można gdzieś kupić o 5:30, czy mamy jechać na gapę?

Tak, te dworce są obok siebie.

Na przystanku Bytom Dworzec PKP jest automat biletowy.

Yokatta. Dziękuję bardzo za informacje :)

Jedzie może ktoś z Bydgoszczy albo okolic?? Zastanawiamy się z Syriuszem jak się zabrać :P

jakby ktos sie chciał dorzucic i zabrac autem to zapraszam. jade z krakowa w sobote wczesnie rano i wracam w niedziele po południu.

jak wcześnie :P ?

baaaaardzo;P ,tak żeby na ok 9 tam być a skoro jedzie się ok 90min to przed óSmĄ na pewno

Na pociąg trzeba wstać o 5 więc "przed ósmą" nie brzmi tak groźnie xD

no ja też z tym wstawaniem to różnie. no ale konwent wzywa i trzeba jechać;) tak wiec jeśli ktoś jest chętny to mogę zabrać z Kraka do Bytomia. pozdr

moja leniwa natura i niechęć do samotnej tułaczki pociągowej, sprawia ze poważnie sie zastanawiam xD

A zabrał byś jeszcze 2 osoby? ;D I jeszcze pytanko o której (tak około) planujesz wyjechać i skąd? Bo ja planowałem pojechać autobusem o 7:10 do Katowic a potem do Bytomia jakoś doczołgać się komunikacją miejską ale skoro jest okazja. :D

chciałbym zdążyć na conplace na godz 9:00 co w moim przypadku będzie niezłym harcorem;) ale wiara czyni cuda! tak więc pasuje najpóźniej ruszyc ok 7:15. ja jade mniej więcej z centrum krakowa w tym momencie jeszcze nikt nie zaklepał miejsc wiec jade sam i mam 4 miejsca wolne, wiec zapraszam.

to ja zaklepuje jedno tak na 95% :)

oki;P jak co to bedziemy sie zgadywac przez gg lub jakos tam;)

no i super :D zrobi się zrzutę na paliwo i wszyscy będą szczęśliwi xD

Jak tak to chętnie skorzystamy z okazji. ^^ Ja z moją znajomą będziemy koło 7 w Krk na dworcu potem podejdziemy w wygodne ci miejsce. Jakby co możemy się dogadać dokładnie przez GG. :D

spox, jakoś sie zgadamy przez gg mój nr jest na profilu, wiec walić smiało:) jakby co to jeszcze ewentualnie jedno wolne miejsce czeka na szczesliwego znalazce ;P

to co z tym miejscem spotkania? i godziną ? :)

Po konwencie, a tu tak cicho... No to zacznę :D

Gdzie są zdjęcia?! XD

Lol, dopiero siedemnasta. Daj ludziom odespać.

Raczej już.

Cóż można rzec. Konwent był wspaniały.

Nie mam za bardzo sił się mocno rozpisywać na temat wszystkiego, no ale. Trzeba pochwalić za mocne trzymanie się konwencji, za wszelkie wskazówki w szkolę, w której zgubić się nie szło i odnaleźć można było co się chciało.

Paneli było na prawdę dużo i aż szkoda, że zmęczenie w pewnym momencie wzięło górę i nie mogłem odwiedzić kilka w środku nocy. Aż sam się zdziwiłem, że spędziłem więcej czasu w artroomie, niż sądziłem. Brawa dla dziewczyn za bardzo ciekawe panele m. in. o prawach autorskich czy wydawaniu się w Polsce. Było co posłuchać i pogadać.

Ja mam tylko cichą nadzieję, że El Don Pedro Gitaro Popierdalator nie wkurzał wszystkich aż tak... Z góry przepraszam, jak gdzieś za długo zagłuszałem spokój, ale nikt się generalnie bezpośrednio nie skarżył. W każdym bądź razie, takie wcielenie się w konwencję było extra :)

Przy okazji, bo nie chciałem na podsumowaniu zabierać innym czasu, to podziękuje tutaj wszystkim organizatorom za kawał dobrej roboty. Kama, Moston, dzięki za współpracę, mam nadzieję, że jeszcze KP bądź BC wesprze jeszcze jakiś wasz konwent, jak tylko to będzie możliwe.

Koji, dzięki za sympatyczny konkurs z wiedzówki o PR :)

Dziękuje wszystkim za przybycie na mój konkurs o Batmanie - nie spodziewałem się aż tak dużego odzewu!! A rywalizacja była spora, więc i event bardzo "gorący".

No, powtarzając się jeszcze raz - dzięki, dzięki, dzięki! I do następnego razu :)

PS Argh, ludzie, wyraźnie widać, że ludzie na korytarzach śpią a wy i tak biegacie jak powaleni i "cicho" rozmawiacie dawno po północy... Dobrze, że zgaszenie świateł wszystkich uspokoiło, ale o której to było? Po 3?

O konwencie wypowiem się trochę później, gdy poskładam sobie to wszystko w głowie... Jednak chciałem aby ktoś potwierdził bądź zdementował pewną zasłyszaną plotkę:
Na Balconie może to przez ogrom konkursów dało się zauważyć spadek jakości i ilości nagród. Czy ktoś może się orientuje czy wszystko co dostali zwycięzcy cosplayu to diadem i plakat. 0.o?

W dawnych czasach, jeszcze za Asuconów, gdy spieraliśmy się z Elą Gepferd o nagrody na konkursy, przytoczyła mi historię, że na jakimś ichnim prestiżowym konwencie, w jakimś tam widowiskowym konkursie wygrała kokardę. I to była ważna nagroda. Prestiżowa, unikatowa.

Po latach, oraz po cosplayach, gdzie w ramach nagród padały laptopy, muszę przyznać - podbijanie nagród do niczego dobrego nie prowadzi, co najwyżej do eskalacji postaw roszczeniowych, i pretensji w momencie, gdy będzie się próbowało znormalizować przegięty standard.

O innych negatywnych kosztach społecznych cosplay 2.0 zapewne się wypowie Raven w jakimś felietonie...

Rozumiem że taki zabieg mógł być celowy. Pozostaje kwestia nakładu pracy/nagrody co nie tyczy się tylko cosplay-u.
Sam zająłem drugie miejsce w konkursie "Back To 90 ed2" nagroda przyzwoita, zabawa przednia a dyplom który utrzymałem wprawił mnie w skrajną euforię i mimo swojego wieku wbiegłem do domu z hasłem: "TATO TATO PATRZ! MAM DYPLOM!" Cała przyjemność kosztowała Mnie dwie godziny z życiorysu.

Spójrzmy teraz na Cosplayera.

Osoba X zajmuje się cosplayowaniem już jakiś czas. Gardzi "Evil Cosplayem" i nakładanie na siebie kartonu po czym występowanie jako czołg uważa za krzywdzące jego profesję.
Przygotowuje się wiec do wykonania stroju starannie, ponosi czasem duże koszty na wszelkiego rodzaju materiały, poświęca swój czas na przygotowanie stroju, utworzenie scenki i inne rzeczy o których Ja nie mam pojęcia.

Najważniejsze jest jednak, że te osoby zapewniają konwentowi SHOW. To Oni starają się wypaść na scenie jak najlepiej, to Oni tworzą często główny punkt programu każdego konwentu. Szansa na zwrot kosztów, lub chociaż mały ale nie pozbawiony wartości materialnej upominek jest jak najbardziej na miejscu. Podczas normalnego konkursu nikt nikogo nie zabawia, każdy ma zabawę z odpowiadania na swoje pytania. Zadaniem Cosplayowiczów jest zaprezentowanie się publice i zadbanie o ich rozrywkę.

Dyplomom, diademom, medalom i pucharom mówię jak najbardziej tak! To wspaniałe uhonorowanie starań tych osób. Jednak moim zdaniem nie powinno się to odbywać kosztem innych nagród.

p.s Właśnie otrzymałem informację że nagrodą był tylko diadem. Ktoś to potwierdzi?

Na forum cosplayu bywały na ten temat liczne dyskusje - generalnie z tego co pamiętam wyszło na to, że taki diadem i dyplom naprawdę cieszą, a nietrafiona nagroda to w sumie trochę zmarnowana kasa.

Wyjście z problemu mógłby być np. Sklepik konwentowy i waluta konwentowa. No i może tylko Ja jestem tak pazerny... Jednak cieszyłbym się nawet z nietrafionej nagrody. ;)

Ale czy wedlug Ciebie puchar czy jak tutaj - diadem to nie nagroda?

Nie. To jedynie sposób wyróżnienia. Dyplom za zajęcie pierwszego miejsca na mistrzostwach świata w np. Szachach, będzie więcej wart niż puchar z jakiś rejonowych zawodów. Jednak nie widziałem JAK dokładnie wyglądają te diademy. Mógłbym się zgodzić z Tobą, gdyby prezentowały One też jakąś większą wartość materialną. Jak One były wykonane? Orientujesz się może?

Znowu drama o cosplay *facepalm*

Jak dla mnie to żadna drama, z diademów powinni być zadowoleni główni zainteresowani - cosplayerzy. Jeśli oni zaczną dramkę to wtedy możemy się martwić :) Reszta może komentować, ale ich niezadowolenie nie jest szczególnie ważne :)

Ps. Ktoś mi powie za co minusy dostaję?

Minusy to pewnie za to, ze cie niektorzy nie lubia albo daja dla zasady :P

Ślicznie.
Nad diademami pracował sztab ludzi od 1,5 miesiąca.
To nie kupiona chińszczyzna dla plastikowej barbie, ale ręcznie wykonane, unikatowe nagrody, od początku do końca wykonane z myślą o cosplayu.

Nie mam pojęcia jaką wartość materialną przedstawiają, bo nie robiła tego firma, tylko ludzie z grupy sponsoringu i przyjaciele. Jedyna adekwatna ocena to bezcenne.

To była ręczna robota, także na pewno przedstawia to wartość wyższą niż nagrody na przeciętnym cosplayu.

Z tego co sie orientuje coslayerzy zostali poinformowani, ze wlasnie mnej wiecej taka forma nagrod bedzie. Zreszta nie wiem czy ktos sie skarzyl, ale IMO takie trofeum jest 100 razy lepsze niz nagroda typu artbook lub mangi - bo te mozna kupic. Przy okazji z tego co wiem tanie takie rzeczy nie sa, wiec mysle, ze zwyciezcy wyszli lepiej niz na manfach :)

Jak zaznaczyłem jestem za obiema formami, po co się ograniczać. :) Porozmawiam też z Cosplayerami, głównymi zainteresowanymi. Skoro rzeczywiście taka forma nagradzania ich zadowala może cosplay raz na zawsze zmieni swoje oblicze... Coś w stylu imprezy charytatywnej? ;)

Obawiam się,że gdybyśmy robili stroje dla pieniędzy żadna/żaden z nas nie wyszedłby na tym na plus :) Niektóre z nich wychodzą w kosztach paru setek złotych, nie wydaje mi się żeby organizatorów stać było na tak drogie nagrody i to dla paru wyróżnionych osób.
Poza tym rywalizacja dla większych pieniędzy wprowadziłaby niezdrowy i totalnie nieprzyjemny wyścig szczurów. :/

Rozumiem. Cóż masz dużo racji. Dla Cosplayerów powinno być nagrodą to że ktoś chce sobie z nimi zrobić zdjęcie. I popieram to. Z drugiej strony nie obraziłabyś się chyba za np. 50zł w walucie konwentowej które byś mogła wydać na cokolwiek podczas konwentu? Niedużym kosztem wilk będzie syty a owca cała.

Oczywiście,że nie miałabym, każda nagroda jest oczywiście doceniania :) Na chapterach Miohi wygrywa się owszem bony sklepikowe ale niestety często są to takie sumy,że jedyne na co można je wymienić to smyczka czy kubek. No i cosplay jest późno, najlepsze fanty są zazwyczaj zgarnięte. Pamiętam,że tylko raz jeden po wygranych eliminacjach do Euro Cosplayu miałam wystarczającą ilość punków na Mokonę :)

Na Euroconie zainteresowałem się logistyką właśnie takiego konwentowego sklepiku. Zainteresowanym przedstawię w jaki sposób można chociaż częściowo kontrolować stan nagród, i aby każdy zwycięzca czegokolwiek znalazł coś dla siebie. Co do rzeczy które potem można tam kupić... Czy raczej WARTOŚCI waluty to pozostaje już tylko w kwestii orgów.. Tu niestety różnie bywa.

Sklepik sensownie zrobic jest stosunkowo łatwo.
Kwestia jest inna - czyli czy naprawdę Cosplay potrzebuje nagród. Dawanie Cosplayerom nagród porównywlanych z innymi konkursami jest naprawdę śmieszne bo ilośc pracy i wysiłku, ktry musza włożyc jest dużo większa. Z kolei inwestowanie w to majątku generuje inne problemy. Używanie diademów/medali/pucharów jest tak naprawdę duzo lepsze. Taka nagroda nawet jesli nie przedstawia sobą dużej wartości finansowej jest mocno nacechowana emocjonalnie. No i mozna sie pochwalic "a ten puchar dostałem za strój Gryffitha", a jak dostanie się mangę to co powiesz "a ten 13ty tomik Naruto mam za strój Harryego Pottera, albo może to był 12ty tomik?".
Jak pierwszy raz widziałem nagrody czysto prestiżowe miałem poważne wątpliwości. Teraz uważam, że to ma sens.

A co Ci zmienia te 50 złotych?
I czemu akurat 50, a nie 75, lub 5?

Może być 75zł, pasuje też 5 zł. Cenę podałem jako przykładową.

IMO trofea są dobrą formą nagrody, im bardziej spersonalizowane tym lepiej. Grawerka na pucharku i czuć prestiż xD

Po otrzymaniu grawerowanego pucharu, w kształcie np. maskotki konwentowej sprawiłoby że nie zwróciłbym uwagi na brak jakiejkolwiek innej nagrody. :)

Tak jak Alqua napisał - cosplay jest bardzo specyficznym konkursem, który wymaga przygotowań znacznie większych niż inne konkursy na konwencie. Aby nagrody były adekwatne do włożonej pracy, musielibyśmy na nie wydać 1/2 budżetu konwentowego. A to oczywiście nie jest możliwe.

Masz rację. Cosplayer pracuje nad cosplayem dużo czasu i wkłada w to dużo pieniędzy. Po drugiej stronie frontu organizatorzy konwentu pracują jeszcze dłużej nad samym konwentem i wkładająw to dużo pieniędzy, z czego niemała część idzie na scenę właśnie dla cosplayerów. To nie jest tak, że cosplayer wypruwa sobie żyły i przeżywa męki podczas tworzenia stroju, a na miejscu jego praca jest "nagradzana" randomową sceną z palet, totalną dezorganizacją cosplayu i prowadzącym o ilorazie inteligencji ameby, który nie potrafi nawet przeczytać tekstu z kartki.

Cosplayerzy są w pełni świadomi, że za swoją pracę mogą najwyżej wygrać kilka mang lub inne tego typu upominki. Robienie strojów sprawia im przyjemność (kogo ja chcę oszukać xD) i nie potrzebują super mega nagród rzeczowych/pieniężnych.

Z nagrodami w ogóle było trochę dziwnie, ich jakość spadała w miarę trwania konwentu:
W sobotę po południu za wygranie wiedzówki op & ed (3 osoby) dostaliśmy 3 bony po 30zł do sklepu + dyplomy;
W nocy za 2gie miejsce w konkursie "Jaka to drama?" dostaliśmy na 2 osoby magazyn Kyaa + 1 dyplom :p
Rano w niedzielę za 2gie miejsce w wiedzówce o Beck dostałem gówniany breloczek + dyplom, to samo było za 3 miejsce :p

Ale sprowokowało to ciekawą rozmowę o systemach nagród konwentowych i nowe koncepcje, może coś z tego będzie :)

Dobrze że zwróciłeś na to uwagę. Fakt nie każdemu można dogodzić. Jak napisałem wcześniej byłem wniebowzięty, odbierając dyplom i całkiem zadowolony z mangi która za drugie miejsce była godziwą nagrodą.

Jednak później tych nagród brakło... Także o 2 w nocy prowadziłem konkurs "Co wy kurczaki wiecie o..." jednak z nagrodami szału nie było. Gdybym nie zachwalił zwycięzcy kostek do bitewniaków to dwie słodkie istotki które zajęły kolejno 2 i 3 miejsce nie wiedziały by co zrobić z taka nagrodą a w najgorszym wypadku zrobiły by sobie nimi krzywdę. ;)

W razie braku nagród można było hojniej obdarzyć koszulkami uczestników takich eventów, szczególnie iż nie cieszyły się one duże popularnością Nie ma co winić organizatorów za brak gotówki która przecież nie rośnie na drzewach, jednak warto pomyśleć na drugi raz o zrezygnowaniu z jakiegoś udogodnienia na rzecz nagród konwentowych.

Zaznaczam że jest tylko moje zdanie, którego się będę trzymać o ile będzie mi dane o tym gdziekolwiek decydować. Ot taka wizja może trochę mało ideologiczna, ale pewnie wiele osób się ze mną zgodzić... konwentowicz to pazerna bestia a wartościowe nagrody podnoszą prestiż i frekwencje różnych eventów.

Z mojej strony nie było żadnych problemów. Starć z lokalnymi brak, bezpieczeństwo wewnętrzne bez zakłóceń. Brak incydentów z alkoholem.
Jedynie Olaz miał mały problem techniczny;)
End of line...

Już się powoli zbieram, ale dzięki za pamięć (;

No ja się cieszę że nie szedłeś po schodach jak to się stało. No ale byłeś atrakcją przez to. First Blood musi być.
Mam nadzieje że już z tym lepiej ?

Póki co staram się unikać łażenia, chociaż mam już swoje kule.
Tak czy inaczej, jest znacznie lepiej niż na początku (:

No to kuruj się. Mam nadzieje że nie będę musiał Ciebie już nosić do ambulansu;)

Dobra dobra. Po prostu lordzie musisz przyznać, że Loudersi byli lepsi od wszelakich Taubów jacy zrodzili się w galaktyce XD!

Innymi słowy - kuruj się szybko i wracaj do zdrowia!

Było bardzo wporzo. Konwent udany. Atrakcyjnie myślę, przeciętnie dobry. Tzn było widać selekcję paneli - bez szumu. Te walki o kryształy dawały radę pomimo jakiegoś tam błędu. Organizacyjnie bez większych zarzutów.

Świetna impreza nocna i prowdzenie imprezy jak i cosplayu.
Wielkie dzięki dla Bell za jej ogarnięcie z cosplayem. :) Dziękujemy!

Miałem odczucie, że konwent byłby bardzo przeciętny (odzucie na początku konwencji), gdyby nie konwencja, a konwencja była dobrze wkręcona wśród ludzi - i to wielka zasługa organizacji. Sirjusli rly. Ludzie się poprzebierali i bawili. Loudersi i Taubowie byli mocno wkręci w konwencję i działali (brawa Olazu, Coach Counterattack).

Ogólnie ME GUSTA. Bardzo udany konwent jak dla mnie. :)

Jak się podobała reklamówka B-3ginning na cosplayu? :P xD

Reklamówka była super, gdybym tylko była w Polsce podczas B-3 ;((

Ech, żałuję, że nie udało mi się dłużej paradować jako przywódca Taubów (wyszło na to, że miękka z niego faja).
Ale nic to, jeszcze pobawimy się na innych imprezach.
Tymczasem planuję, że uda mi się pojawić na B-3 (:

Ty, jakiśtam Derze z jakiegoś tam NeoYamato...
Dr. Błędu.

Der, caly kosplej ogladalem tylko po to bo czekalem na Wasza inwitke :) Bylo PRO! (buziak dla Ame!)

Dobrze, że tylko buziaki a nie akcja "a'la Hadziora" ;)

Zajebista invitka, jakbym nie planowała B-3, to z pewnością po takim zaproszeniu wybrałabym się. :D

Ktoś chce jogurtu? :DDD

Mnie jogurt smakował :( Czuję się inna :D Ale na Whose Impro is it anyway skecze genialnie poruszały temat jogurtu ^^
Konwent był naprawdę dobry. Pierwszy raz prowadziłam panel i na pewno nie ostatni! Wielki plus dla konsolówki - sala była naprawdę duża i fajnie spędzało się w niej wolny czas, gry muzyczne też były świetne, ale żałuję, że nie było więcej mikrofonów na Ultrastarze - jak zwykle było trudno się dostać ;) Panel Ignis-ai z poradami dla cosplayerów był ciekawy i na pewno skorzystam w przyszłości z jej porad, panel o broniach na cosplayu też był dobrze przygotowany, a w niedzielę w artroomie na panelu Elodie zrobiłam sobie kolczyki z modeliny ;)
Bal był prześwietny, genialnie się bawiłam :D
Cosplay również udany, szkoda że krótki.
Konwencja muzyczna się udała, choć ja wolałam imperialną, ale to tylko mój gust, bo realizacji motywu na Projekcie nie mam nic do zarzucenia.

To ja się czuję inna...ja, która w ogóle nie jadła jogurtu! ^.^

Seconded! :P

Me too.

Jogurt był dobry, ale do pewnego czasu. Potem już nie potrafiłem na niego patrzeć xD

Z doświadczenia wiem, że jak się daje więcej mikrofonów to potem jest wojna co spiewający chcą spiewać i zamiast wybrać piosenkę w ciagu chwili to sa dyskusje przez 15 minut.

Bardzo chętnie - byle nie malinowego i nie z syropem.
Za słodkie to dziadostwo.

Ten z czarną marchwią i barwnikiem z papryki?

Xion nie przeklinaj! Bo jeżeli to prawda z tymi 3,5 paletami, które jakoby miały jeszcze dojechać to może jeszcze nie jest za późno i będe. w stanie Ci osobiście załatwić, coby toto podjechało pod Twój domek (choćby to miała być ostatnia rzecz jaką zrobię! XD).

Z mojej strony 10/10. Naprawdę niczego mi nie brakowało i nie dostrzegłem żadnych przypałów. Po prostu mucha nie siada, a bawiłem się świetnie jak nigdy!

Fajnie było, konwent dobrze zorganizowany, konwencja pasowała idealnie aby wrócić pamięciom do czasów dzieciństwa i znowu pobawić się w bohatera. Dużo schodów, i multum jogurtu. Świetnie wszystko wyszło.

Mimo wszechobecnego zmeczenia organizmu odwiedzenia zaledwie garsci atrakcji bawilem sie wysmienicie :D
Spedzilem troszke czasu w konsolowce rozrywajac sie w rozne gry, w ktorych nigdy nie mailem okazji sprobowac swoich sil... swoja droga ta sala chyba bardziej sie nadawala na Sleepa niz konsolowke, ale jakos na korytarzach nie bylo problemow ze spiochami wiec co tam :P

Socjal na tym konwencie rowniez byl jak trzeba, poznalem kilka nowych osob (pozdrowienia Baloo, Pea) z czego bardzo sie ciesze :D

Po Kalamburach porannych i wstepie do wiedzowki o Bakumanie mam ochote powiedziec jedno... PO PROSTU PIOTR PYCH... ciekaw jestem czy doczekamy sie kultu tej jednostki niedlugo :P

Ogolnie uwazam konwent za rewelacyjny i mimo bolu posladkow od dlugiego siedzenia w aucie w drodze w te i spowrotem nei zaluej ze tam bylem :D

Na koneic dodam, ze spanie w piatek na krzesle przed wejsciem bylo calkiem przyjemnym doznaniem :D cieplo i wygodnie :P jestem tylko ciekaw kto sobie robil ze mna zdjecia badz uznal mnie za atrakcje turystyczna bo takie odnioslem wrazenie jak sie obudzilem :P

>PO PROSTU PIOTR PYCH... ciekaw jestem czy doczekamy sie kultu tej jednostki niedlugo :P
Piotr Pych poleca już od dłuższego czasu :P

Aż chce się powiedzieć: "Heil Piotr Pych!"

Bo wszystko co poleca Piotr Pych jest przepyszne

Z niemalże czystym sumieniem mogę powiedzieć, że był to jak na razie najlepszy konwent w tym roku. Dużo ciekawych atrakcji, ludzie dopisali, świetne wykonanie konwencji, wielka szkoła, JOGURT, itd, itp. Generalnie organizacja wykonała kawał dobrej roboty, szacuneczek.

Jedyny minusik za brak "Sexualnej" na potańcówce ;P

czy ktokolwiek pochłonął te 2,5k jogurtu ?

Zeszła całość z tego co wiem.

Tak, całość zjedzona:)

Mam pytanko jak zrobic taki ultra star w domu? Pozdro dla wszystkich znajomych ;) Konwent dobrze zrobiony.

Mieć konsolę z odpowiednią grą i mikrofonami. Tyle.

Raczej PCta, na konsole jest Singstar.

Ćwicz, ćwicz, będziesz wymiatał na następnym konie :D. Konwent bardzo udany, pozdrowienia dla całej śledzikowej ekipy, jeszcze męczą mnie przez was zakwasy :P.

Na początek się przywitam, bo to mój pierwszy post na Acepie:] Zapewne niektórzy mnie znają, kiedyś się udzielałem na forum Tanuka (pardą, na forum Kotatsu... durna nazwa IMO) oraz na forum Anime Gate. Teraz jako że moim priorytetem jest classic/hardcore gaming możecie mnie kojarzyć jako redaktora na Inner World. Czasem też szrajbnę posta na Retro Age, tudzież Emu-NES#PL

Mój pierwszy konwent z prawdziwego zdarzenia, bo wcześniej jedynie bywałem za zlotach dla użytkowników małych for tematycznych (20-30 osób). Jest tak jak sobie to wyobrażałem po zdjęciach z ACP -> multum emo nastolatków z przefarbowanymi na nienaturalny kolor włosami, założonymi catearsami czy innymi ogonkami. :P I żeby nikt się nie poczuł urażony -> nie generalizuję, ale taki widok po prostu uświadczyłem na korytarzach szkoły budowlanej. :P

Lokalizacja konwentu jak najbardziej na plus. Nie aż tak daleko od dworca PKP można było tam dotrzeć pieszo w pół godziny-godzinę (poza tym, bardzo miło mi się patrzyło w urokliwe bytomskie kamieniczki), mając w głowie jedynie mapkę z Google Maps, oraz wypisane na kartce nazwy dwóch ulic, dotarłem jak po sznurku (nie mówiąc już o tym, że byłem po raz pierwszy w życiu w Bytomiu ^^").

O samym konwencie: ciężko mi się wypowiadać, ponieważ to w końcu mój pierwszy konwent. Na moje oko organizacja pierwsza klasa, nawet były darmowe jogurty i woda! ^__^

Sam pomagałem przy konsolówce. To ja przywlokłem tego dziwnie wyglądającego japońskiego Pegasusa (ściślej mówiąc -> Famicoma AV) i puszczałem ośmiobitową wersję Bad Apple. :P Widziałem też, że niektórych bardzo zaskoczyło pojawienie się takiego sprzęciku na konsolówie. W miarę możliwości na kolejne Console Roomy IW będę przywoził jakiś retro sprzęt:]

Z atrakcji jakoś specjalnie nie korzystałem, właściwie były tylko dwie - panel o trollowaniu (tego odpuścić sobie nie mogłem, wszak swego czasu wchodziłem na Acepa tylko po to, aby poczytać, co też nowego napisał Tomcio Paluch-- xD) oraz wiedzówka muzyczna z gier (tutaj tylko obserwowałem). Troll panel był spoko, czasem nawet zabawny.

No i z tej strony pozdrowię osoby, które dane mi było poznać na konie: Whiskas, Ludek, Kunio, Diego (bardzo mnie zaskoczyłeś tym, że przyniosłeś N64, nie myślałem nawet, o tym, że zagram w moją ukochaną grę, Mario Kart 64, na moim pierwszym konsiwncie:])... Jak kogoś pominąłem to sorry:D

W miarę możliwości będę jeździł na następne konwenty:]

Aaa, to TY puszczałeś tego Bad Apple'a. :D Fajna rzecz. XD

To teraz na mnie kolej.
Po dotarciu dzisiaj litościwie do domciu i odespaniu swojego :P chciałbym bardzo serdecznie podziękować Wszystkim Organizatorom za naprawdę wspaniały konwent, za niezliczone, miło wspominane, różowe chwile z jogurtem malinowym (z syropem). Było super. Od siebie chciałbym podziękować jeszcze Wszystkim Gryfonom i naszym opiekunom: Kwakowi oraz Uzu. Naprawdę kawał świetniej roboty. Rewelacyjnie się z wami współpracuje i nawet zatkany kibel (jogurtem oczywiście)cieszy!
W tym miejscu chciałbym jeszcze podziękowac serdecznie Wszystkim Uczestnikom konwentu Project - BALCON 2011 za zachowanie porządku na konwencie i za stosowanie się do poleceń obsługi Konwentu. Dzięki Wam właśnie praca helpera była o wiele łatwiejsza!

Ryoko "The Lord Wiader" Yuki

P.S. Sikorko gdzie Twoja przecudowna piosenka?!?

*******************
MINISTER ZDROWIA OSTRZEGA:
TA WIADOMOŚĆ MOŻE ZAWIERAĆ ŚLADOWE, BĄDŹ CAŁKIEM DUŻE ILOŚCI JOGURTU MALINOWEGO Z SYROPEM. NADUŻYWANIE MOŻE POWODOWAĆ GŁUPAWKĘ, DZIWNE ZACHOWANIA JAK CZYSZCZENIE KIBLA Z UŚMIECHEM, ORAZ CHĘĆ COSPLAYOWANIA NYAN-CATA (BIEGANIA PO POMIESZCZENIACH I SRANIA NA RÓŻOWO)!

TT^TT wpisując tego linka chyba nakapałeś jogurtem na klawiaturkę, bo link ów nie działa...

Link

ano nakapałem, nakapałem ^^"

DZIAAAŁAAAAA XDDD!!!!
Normalnie się wzruszyłem (co najmniej tak, jak wtedy, gdy odkryłem, że się nam jogurt skończył :P).
Dziemki wielkie!!!

Czemu wszystkie wiadomości [117]+ są kursywą?

Widać coś się skrzaczyło, bo powinno wyskoczyć gościowi, że nie może zamieścić: "Baka! Nie zamknąłeś znacznika < I > w treści komentarza." A tu widać albo nie zadziałało, albo coś innego padło.

Sabotaż Taubów ;)

Na konwent przyjechałam jako jeden wielki zgon, ale chyba dałam radę z ogarnianiem sali.

Co do nagród konwentowych konkursów to ja i znajomi kiedy coś organizujemy zawsze dokupujemy coś sami, chociażby taniego, symbolicznego. W końcu prowadzący konkurs i znający tematykę powinni najlepiej wiedzieć co może się spodobać uczestnikom ;D. Przekonał się o tym jedyny uczestnik konkursu pirackiego Gokaiger (pozdrawiamy czerwonego wojownika XD), który wpadł na chwilę do sali i chociaż normalnych nagród od orgów nie mieliśmy, bo nikt się do udziału w konkursie nie zgłosił koniec końców to mogłyśmy mu i tak coś dać. Swoją drogą orgowie pilnowali bardzo ładnie tego, żeby nagrody i dyplomy były dostarczane w trakcie konkursów i prowadzący/uczestnicy nie musieli za tym biegać czy się upominać.

Ale, ale - po pierwsze - konwencja! Kocham tokusatsu - super sentaie też *__* Co prawda mało kto załapał, że jestem przebrana za postać z tokusatsu (Gokaiger), ale przynajmniej ktoś poznał :D! Ja chcę taką cudowną konwencję jeszcze raz ;___;!!!

Dziękuję orgom za salę i sprzęt, organizacja była super, zawsze można było jakiegoś orga dorwać, coś się dowiedzieć itd. Helperom też, naprawdę super ekipa. Ogólnie organizacja konwentu była pro i mimo niezależnych od nich problemów świetnie się spisali. Ja mam nadzieję, że mimo, że jestem okropnym dręczycielem będę mogła jeszcze raz zorganizować salę.

Dziękuję ekipie mojej sali, wyciągnęłam parę wniosków tym razem obserwując ekipę kto komu co i jak ;D. Atrakcje jak zwykle były w porządku, na jednych było naprawdę dużo osób, na innych mniej, na jednej zjawiła się tylko jedna osoba ;D.

Wrzątek za darmo, chętnie rozdawany, tania herbatka, najcudowniejsze sushi jakie w życiu jadłam ;_;

Szkoła cudowna, duża więc nie czuć było takiego tłoku (a po ostatnim Balconie miałam traumę XD). W sobotę było przyjemnie na zewnątrz i było gdzie wyjść i posiedzieć sobie na ławeczkach jak potrzebowałam odrobiny powietrza.

Dziękuję za wszystkich, którzy byli na moim prowizorycznym panelu o Kamen Riderach, dowiedziałam się o tym, że go prowadzę dzień przed moim wyjazdem w okolicach konwentu, ale zaimprowizowałam jak umiałam, a kto, jak nie Kamen Rider W i jego wino mógłby wam nakreślić czym są kamenki

To był naprawdę dobry konwent. Szczególne brawa dla widocznej konwencji, organizacji, helperów i uczestników cosplayu. :D
Z minusów jestem w stanie wymienić obecnie tylko brak identów dla twórców atrakcji, brak smyczy za cenę wejściówki sprzed roku (gdzie była nawet przypinka... czyżby szkoła zażyczyła sobie więcej niż tamta?) i... w sumie tyle.
Dziękuję w imieniu swoim i koleżanki uczestnikom panelu i konkursu Bliczowego. :)

Kryzys frekwencji konwentowej, ciężko zainwestować w takie gadżety jeśli są obawy, że konwent może się nie zwrócić :

Jeśli można wiedzieć, ile w końcu było ludzi/kupionych wejściówek na konwent? Zastanawiało mnie to, a w sumie szkoła była duża, więc nie było ścisku.

Na 12h przed otwarciem konwentu, w RAMIELu było jeszcze ~~450 wolnych wejściówek.

Bardziej precyzyjnie, niech wypowiedzą się orgowie.

już pomijając kwestię takich 'bonusików', ale jednodniowe identy były po prostu koszmarne; wg mnie to było cholernie unfair, że za taką cenę wejściówki dawano ludziom taki shit. bez obrazy, ale naprawdę...

Więc tak na początku gdy weszłam do szkoły > ogarnęła mnie aura małej dysorganizacji, która zresztą szybko minęła ( informowano mnie że prowadzący atrakcję podchodzą do innych stoisk i mają bilety bodajże VIP czy coś w tym stylu )
Ogółem konwent był zorganizowany wspaniale, duża szkoła zamortyzowała uczucie tłoku, było naprawdę luźno. Idea Loudersów - best. Helperzy niemal niezawodni. Ta edycja na pewno lepsza od tej rok temu. Właściwie to był najlepszy konwent na jakim byłam dotychczas :)Prowadziłam mój pierwszy panel zrobiłam wiele błędów pomimo tego publiczność dopisała i dziękuję im za to bardzo ps. wierzcie mi po godzinie wydzierania się bez mikrofonu wróciłam do domu z chorą krtanią lol hahah ale było warto ! Dziękuję także uczestnikom j-rock fan contest za świetną zabawę, niestety gdy wróciłam do domu okazało się że Isshi z Kagrry (czarne perełki) nie żyje...Ale to nie miejsce na to.
PS2. pozdrowienia dla reszty cosplayer'ów z Bleacha od Ichigo dla - KONa (hrg), Matsumoto, Hitsugayi i Soi Fong - byliśmy zarąbistą piątką i musimy to powtórzyć !

Fajną miałaś peruczkę na Ichigo. :D Ale Hitsugayi to ja nie widziałam. o_O

Ooo :D Dziękować :* A był był co prawda wyższy niż ja ale wymiatał :D Btw peruczka zlatywała cały czas brrrr :D musze wymyślić inny sposób podtrzymywania niż pończocha na głowie buahahahahah :D

[/i] Konwent się zakończył, wypocząłem po ciężkiej pracy (żarcik, jakoś przeżyłem te noszenie stołów itp. po wszystkich możliwych schodach), emocje opadły, jogurtu zabrakło - mogę się na spokojnie wypowiedzieć.
Ogólnie mówiąc - dużo dobrej zabawy, dużo świetnego klimatu i dużo jogurtu.
Mimo że nie było nadmiaru paneli które by mnie zainteresowały to dzięki konwencji bawiłem się świetnie! (choć myślałem że mi nie podejdzie) Gdy nie było nic do roboty patrolowało się obiekt i wypatrywało Taubów czyhających na kryształy dźwięku :)
Klimat walki się spotęgował gdy zaczynało się odczuwać że bohaterowie nie mają szans - próba obrony radiowęzła (Gwiezdny Sierżant pozdrawia wszystkich tam poległych) czy wielka masakra w Hitohanie (tu pozdrawiam wszystkich bohaterów bo prawie wszyscy polegli xD). Wspominając o powyższym mam żal do Loudersów - nie pomogli nam w ogóle, mimo telefonu o pomoc do jednego z nich :( Nie widziałem nawet czy kiedykolwiek walczyli... Dopiero na balu odzyskali twarz i pokonali Taubów w epickiej bitwie.
Odniosłem wrażenie że wbrew temu co zapowiadano Loudersi byli ostatnią linią obrony a pozostali bohaterowie mieli się poświęcić aby osłabić najeźdźców.
Co tu jeszcze mogę napisać? To były jedne z najfajniejszych dni w tym roku - dziękuję wszystkim którzy się do tego przyczynili ;)

"Chciałem tylko przypomnieć o monitoringu w szkole i o tym że nawet na cosplayu przytulamy się, ale nic więcej" xD

Ale na serio musiał być taki komunikat :D

creepy oxO xD

Biorąc pod uwagę co mi woźny opowiedział to wcale nie było creepy :>

Jakby ci się ktoś zaczął nie-tylko-przytulać o 4 nad ranem (a nie brałbyś udziału w tym zacnym evencie) kiedy właśnie próbujesz złapać 2 godziny snu między panelami to byś zmienił zdanie :P

Jeśli byłbym naprawdę zmęczony, to możesz mi postawić pancernik koło łóżka i oddać pełną salwę, a ja będę spał dalej. No ale cóż, kotłujący się sąsiedzi raczej działają w nieodpowiedni sposób na wyobraźnię. Albo ewentualnie odwrócić się i strzelić jakimś komentarzykiem :>

Było fajnie~ :3

Z mojej strony dzięki m.in. za panel o anatomii 18+, konretnie i ze smakiem poprowadzony, żałuję, że nie mogłam zostać do końca; panel o "Edenie", na który trafiłam w sumie przypadkiem, ale czuję się cholernie zachęcona do przeczytania tego tytułu. :) (dodatkową 'atrakcję' tegoż panelu pominę - kto był, ten wie; cieszę się, że się jednak nie udusiłam ze śmiechu ;P)... ah, no i oczywiście panel o narybku konwentowym! ;]

A i tak największy plus miała u mnie miejscówka. Drodzy orgowie - proszę tak częsciej ;D

No i standardowo (tu też) dzięki wybranym za świetne towarzystwo. :] (and for the buła! ;D)

^________^

Jak dla mnie było po prostu genialnie :3 Jogurciki wymiatają!
Co prawda brakowało mi kilku atrakcji, ale narzekać na to nie można, bo i tak było bardzo fajnie. No i free hugs z Loudersami, które dostałam~! Chociaż sleepów za mało, bo musiałam spać na korytarzu i nawet ktoś mi wtedy zdjęcia robił, ale nie mam zielonego pojęcia kto ._." Ale to nic.
Podsumowując konwent zaliczam do udanych x3
No i na zakończenie Shizuś pozdrawia wszystkie fanki ^^

kiedy będą jakieś zdjęcia? *maruda mode is ON*

Szczerze mówiąc też mnie to interesuje kiedy będą ,bo już chce zobaczyć je x3

http://vimeo.com/27070499 tak się bawią na konwencie ^^

"Do you have permission to watch this video? If you do please first log in to Vimeo to watch this video."

Nie wszyscy mają konta na tym serwisie...

Ja mam i też nie mogę obejrzeć o.o

Przypuszczam, ze chodziło o to ale nie mam pewności :)