wg mnie zupelnie bez sensu... lepiej by zrobic kampanie na rzecz uzupelniania Wikipedii polskiej ....

Po co polskiej? Nie lepiej uzupelniac angielska? Stubow jest od cholery. Poza tym od strony technicznej jest animenewsnetwork.

Polska Wikipedias jest dobra chyba tylko na tematy zwiazane z Polska (nie wiem, nie korzystam bardzo).

Taki mały szczególik... nie każdy zna angielski. Szczególnie jeśli wymagane jest wyspecjalizowane słownictwo, weźmy np. prawo Ampere'a.

Co ty pierdolisz? My mowimy o animu, a fani animu to nawet i po japonsku gadaja. Desu.

A ty myślisz, że takie coś jak animesub.info to po co jest? Jak ktoś jest w stanie dodać informację po angielsku to tym bardziej mógłby i po polsku.

Nie wiem, po co jest. Lepiej by sie nauczyli angielskiego na zasadzie "bawiac-uczy" (jak te wszystkie gry edukacyjne etc).

Sam sie tak nauczylem. Z naciskiem na "sam" (ale na gramatyke jednak trzeba raczej z podrecznika, jesli chce sie znac biegele nie tylko biernie). Znam tez ludzi co w ten sposob opanowali podstawy japonskiego (jakoby).

bosh, jestes genialny.

Osobiscie nie rozumiem ludzi, ktorzy jeszcze ucza sie angielskiego w skolach wyzszych nawet. (Nie, serio. Przeciez sam sie czlowiek uczy.)

ciekawe, co musisz myslec o studentach filologii angielskiej...

To jest chyba inna sprawa, nie? Mialem do czynienia z takimi, co NIC nie umieja po angielsku, nawet podstawowej pisowni, "bo nie mieli w szkole".

Czy to naprawde takie trudne?

"Bawiąc- uczy" to ja się w I-III klasach uczyłam i nic mi z tego dobrego nie wyszło :P

Może Ty mówisz po angielsku,japońsku i bóg wie po jakiemu jeszcze...ale wyobraź sobie,że nie wszyscy są tacy zdolni.Ciekaw jestem jaka była Twoja znajomosc angielskiego w wieku np 13-16lat? Bo jednak duża część ludzi czytajacych/oglądających m&a to młodzież w tym wieku...

Taki mały szczególik... nie każdy zna angielski.
Upośledzenie cywilizacyjne to nie wytłumaczenie.

Szczególnie jeśli wymagane jest wyspecjalizowane słownictwo, weźmy np. prawo Ampere'a.
Artykuły o mandze a słownictwo specjalistyczne? Czy my tutaj mówimy o tym samym?

Po co polskiej? Bo mieszkamy w Polsce? Jako wikipedysta znowu musze Cie zjebac :P

Twoja stara. Ja napisalem wiecej artykulow niz ty widziales pewnie. Ale nie na skurwialej polskiej.

Btw: ja napisalem oryginal w .en, ale .ja przez gogle jest zajebiste. W Japonii wszsystko jest lepsze.

Jakies uzasadnienie takiego rzucania gownem?

Gownopedia.pl. Musialbym sam wszystko pisac, zamiast glownie poprawiac po innych - i to tylko dla Polakow, w dodatku miedzynarodowo niepismiennych. Taka jakas sy[zy]fowa praca raczej, bez sensu.

Jak komus sie chce, to zawsze moze moje artykuly na polski przetlumaczyc, tak jak ten Japonczyk zrobil z Brygada Kaminski :)

Wiesz, wikipedia dla glupich ("simple wiki", czy jakos tak) tez jest, i jakos tez nie widze sensu tam pisania. Polska jest dobra tylko na tematy zwiazane z Polska (mniej-wiecej). Ale tak sie nie rozdwoje. Nie, nie neguje sensu wiki.pl jako takiej, raczej dublowania .en i/lub ANN w temacie mango.

Wiesz, nie rozumiem takiego zachowania jak twoje.
Po pierwsze, to że napisałeś ileś tam artykułów do zachodnich wikipedii, nie upoważnia cię do traktowania innych z góry.
A po drugie, często szuka się informacji z dziedziny o których ma się nikłe pojęcie. Może ty jesteś omnibusem, ale w moim przypadku, i chyba większość ludzi, zasób specjalistycznego słownictwa w dziedzinach innych niż te dotyczące pracy czy nauki, jest mocno ograniczony. A czasu na wkuwanie nowych słówek jest niewiele.
I po trzecie, czyżbyś wstydził się tego, że na codzień piszesz po polsku? Bo nie umiem inaczej wytłumaczyć twojej niechęci, do tworzenia w naszym ojczystym języku. Chyba, że lubisz szpanować.

Tak, jestem Dr Spanner. Nigdy nie "wkuwalem slowek" - jak juz mowilem, uczylem sie przez ogladanie filmow, miedzy innymi (a byloby jeszcze lepiej, jakbysmy zaprzestali w koncu lektora w filmach i przeszli na skandynawski model - dobrze, ze przynajmniej w kinach sa napisy). "Specjalistyczne slownictwo"? Wiesz o czym rozmawiamy? O kreskowach, man. Mowisz, jakby to byla jaka lacina medyczna.

Ii tez sie idzie nauczyc:D Bo do niej gramka niepotrzebna wiec wszelkie ablativus absolutum mozna olac:D Tak trzymaj^^

Proszę o linki. Bardzo chętnie skomentuję twoją angielszczyznę. I możesz być pewien, że nie odpuszczę żadnego błędu.

A wiesz czemu? Bo jeżeli dla kogoś angielski nie jest językiem ojczystym, albo nie ma skończonych studiów translatorskich (a przy twoim poziomie kultury to mam wątpliwości, czy choćby szkołę średnią skończyłeś) to nie powinien się zabierać za artykuły w angielskiej wikipedii.

Artykuły o mandze i anime. Nie trzeba być profesorem, żeby umieć sklecić zdanie "Roboty walczą w Tokio".
Wiki jest po to, żeby ją edytować. Jakoś nikt nie sprawdza przy rejestracji, czy ktoś ma takie a takie studia. Jesli pojawią się błedy, ktoś je po prostu poprawia.
Amerykańskie nastolatki piszące artykuły o One Piece często piszą do dupy i z błędami, mimo swoich "kompetencji". Pomieszanie your z you're i inne takie kwiatki poprawić może nawet niedouczony (w sensie: na uniwersytetach) Polak.
Czy jak ktoś nie ma studiów translatorkich, to jego angielski jest do dupy? I co ja teraz zrobię, wstyd się odezwać w Internecie!
Wikipedia może i jest serious business, ale część okołomangowa to nadal teksty o japońskich serialach i komiksach. Nic się nie stanie, jak ktoś opisze majteczki Naru jako "rozkoszne" zamiast "obcisłe".

OMGJeremy.

Polacy chcą być bardziej amerykańscy od amerykanów i bardziej japońscy od japończyków, czego się dziwisz w ogóle D:

To jest Seba, czy ty w koncu?

Zdecydowanie Seba

oj tak, zdecydowanie Seba, ja mam troche ciemniejsza skore, aczkolwiek nie wiem, co ma mój wizerunek do tego, co piszę D: bo co? jak jestem brzydka, to mnie ojebiesz, a jak ładna, to zignorujesz? D: czy dasz mi swoj numer telefonu? baaah!

Chyba ci cos pojebalo. To nie ja sie podpisuje na zdjeciach Seby, tylko ty.

No jak po co? Pomyśl o tych wszystkich pierdołach, które narutoblicztardzi będą tam wypisywać. Ja już nie mogę się wprost doczekać.

Nie beda. Poza tym, nie wyzywaj ludzi za to czym sie interesuja, musutardzie.

Gargu woli wyzywać za to, czym się nie interesują, harhar.

I ma rację, bo takie zaślepienie jedną serią to głupota, która nie zasługuje na nic innego, jak tylko wyszydzanie. Ale tak się składa, że to akurat ja wyśmiewam ich za to czym się nie interesują, nazywając ich tak a nie inaczej i mając o nich takie a nie inne zdanie.

A co cie obchodzi co kto rysuje albo za kogo sie przebiera? Zajmij sie soba lepiej. (DB-ile byli irytujacy, bo to byli nastoletnie gnojki. Ale tu sa glownie nastoletnie laski, jesli wiesz o czym mowie.)

I one już nie są irytujące?

Ja pierdziele, Tenczi.

Gargu wyśmiewa się z ludzi i ciągle chowa urazy...
ze mnie za to że w przeszłości traceowałem,gdy jeszcze nie wiedziałem o co w tym rysowaniu chodzi.
ale to wszystko usunąłem i zmieniłem.
a on wciąż obrabia mi tyłek....i napisał
o mnie do dramatici...
i to jest fair,tak ???
Gargu jako fotograf-tak,jako krytyk ?
dowcipkujący ze mne bubek, zdecydowanie nie !

Eeee, nii. Ja w gruncie rzeczy uwazam to nawet za pozytywne zjawisko. W niczym na pewno mi nie przeszkadza, cosplaye zasadniczo mi sie podobaja (na pewno znacznie bardziej niz wiekszosc tych z Bleacha, bo wyjatki w Bleachu jednak sa). Ja tam nie narzekam, to narzekanie za to mnie irytuje.

To świetnie, że się przede mną otworzyłeś, ale mi w dalszym ciągu chodzi o to, że nie odróżniasz musumek od reszty śpiewających lasek.

Więc o to mu chodziło z tym musutardem? Missed.

A szkoda. What da hell is musutard?

Otaku musztardy.

Jeszcze większy miss, bo musztardy nie znoszę.

OMGTenchi

Hai, siensiei?

[press space]

...dziwne...
nie ma ni słowa o Mango Media Telezakupy - a powinno chyba być. Ani o owocach mango...
Przecie to Mangopedia!?
mspanc

Ba, nie ma ani Naruto, ani Bleach, nie ma w skrócie nic! xD

Zadziwia mnie wybieranie losowej strony tam- zawsze trafia na główną- gdybym ja takie szczęście miał przy jednorękim bandycie..

Wpisałem manga - nie ma :D

Już jest, się prężnie rozwija.

Piksel-chan strikes again!

Raczej contributes.

Zly admin spieprzyl strone :E i znow nic nie ma. No coz!

Jakoś nie bardzo widzę to hasło... może ja ślepa jestem?

Założone hasła widać w dziale "ostatnie zmiany". Panowie nawet nie założyli kategorii, według których dałoby się przeglądać.

No to ja nie wiem, bo i tam tego nie widać. Ech... Zresztą, jakoś nie chce mi się edytować po przeczytaniu wpisu o "Bleach". Może zostawmy ten projekt w spokoju, aż umrze śmiercią naturalną?

popieram, wszystko powinno byc w jednym miejscu, a ze watpie zeby wikipedia przeniosla sie na mangopedie, wiec lepszym rozwizaniem byloby gdyby hasla zwiazane z anime i manga znalzly sie na wiki!

Lajałt z artem z BLICZA i to na dodatek kiepskiej jakości? ... No ale "będzie fajnie" XD Taką encyklopedią chyba miały być już jakieś tam inne serwisy ale co tam ;3

Denied. get lost.

Niby fajnie, bo nawet z wyglądu przypomina wikipedię...
Ale i tak korzystam z animenewsnetwork, które ma więcej informacji. Do tego sądzę, że "artykuły" dodawane przez niektórych userów będą na baaardzo niskim poziomie _-_

"Król Szamanuff to naprawdem fajna bajka" XD

Wybacz, ale twój link za dużo nie mówi, oprócz tego, że Pixel "grzebał" na stronie... Zanim napiszesz coś to się zastanów.
Anyway:
Po wpisaniu "Bleach" w Mangopedii:
Anim, ma dużo odcinków i się biją. Nie chce mi się wstawiać obrazka, bo już jest z lewej strony u góry. Witać obitą gębę, więc się zgadza.

I to jest to o czym mówiłam xD

A to?:
(Usunięte); 20:22 . . Konrad (Talk | wkład) (usunięto "Dyskusja:Strona główna": treść: "== konrad to lamer ==o ye toprawda" (jedyny autor: 83.6.102.90))
Ktoś podszczypywał admina!

Straszne xD Ta zniewaga krwi wymaga xD

Ty sie zastanow, zanim napiszesz.

Sama inicjatywa wydaje mi się słuszna, jednak autorzy przed startem powinni przygotować choćby minimalną ilość haseł. Postawienie gotowca MediaWiki i czekanie na inicjatywę użytkowników świadczy o tym, że nie są zbytnio zaangażowani w swój projekt.

PS. Jakiś czas temu próbowano wiki na anime.pl. Projekt umarł śmiercią naturalną.

Wygląda żałośnie -___-

Serce mi się kraje, jak widzę prawie oczojebną stronę. I serce mi się kraje, jak widzę ten poziom. Głównie dlatego, że sama kiedyś chciałam zrobić podobny projekt. Nie wypalił, ale wspomnienia zostały. Obawiam się, że przy takim stanie Mangopedii już lepiej polską wikipedię rozbudowywać o tematy mangowe.

gdzie oczojebna, mhrok jest przecież XD

Juz nie ma. Piksel-chan zabila wiki :(

Mangopedia kaputt... ^^'

Jeśli to definitywny koniec to trochę szkoda, bo sam pomysł nie był zły.

Większy sens ma zrobienie fandomopedii - bo o mandze i anime na necie wszystko znajdziemy, a o informacje na temat różnych zjawisk, tekstów, memów (czy jak to tam się zwie) itp fandomowych dużo trudniej :p

Jak Encyclopedia Dramatica?

Ty, wiesz, cos w tym jest. Sproboj moze.

lol witryna nie działa ;)

się padło jej się...

Firefox nie może odnaleźć serwera www.mangopedia.org.

Opera też nie - wczoraj pojawiało się raz pełne 404, raz był widoczny folder z plikami-pierdołami do ponownej instalacji, a poźniej znów 404. Panowie chyba się zniechęcili póki co.

Zawsze mnie to zastanawia że takie projekty (nie chodzi tylko o ten "projekt") rozpoczyna entuzjastycznie grupka lub pojedyncze osoby, które może i świetnie się na jakimś aspekcie sprawy znające lecz o brakach w innych dziedzinach. Czemu tak jest że nie poszukają innych ludzi (najlepiej takich którzy mają jakieś doświadczenie za sobą) aby stworzyć zespół który na starcie ma szanse coś zrobić - a nie dopiero się uczy "na żywo". Jak bardzo to przypomina naprawianie "malucha"...

Fioletowego?

126p

Fatalna
Imitacja
Auta
Turystycznego
1-osobowego
2-drzwiowego
6-krotnie
Przepłaconego

... a tak mi się skojarzyło.

Odległość powoduje że wybaczam Ci iż "cudzołożysz". :P
Turystyczne? Humbug proszę pana, humbug. Idź synu i nie kojarz więcej. :P

Dziwnym trafem większość ludków, którzy chcą coś zrobić, wolą to robić sami. Redakcja acp to grono tak wąskie nie dlatego, że jest ekskluzywne, ale dlatego, że trudno kogokolwiek namówić do współpracy.

Skąd ja to znam Joe...