Wedle nieoficjalnych doniesień serwis crunchyroll udostępniający za darmo anime i inne azjatyckie produkcje w sieci podpisał umowę z firmą Venrock specjalizującą się w inwestycjach wysokiego ryzyka na mocy której serwis otrzyma 4,05 miliona dolarów na rozwój. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że crunchyroll nie ma licencji na większość oferowanych tytułów – innymi słowy działa nielegalnie. Twórcy serwisu twierdzą, że działa on zgodnie z prawem, gdyż na żądanie właścicieli nieautoryzowane materiały są usuwane. Działalność crunchyroll nie podoba się także fansubberom, których prace są udostępniane bez ich zgody, a czasem i przy zdecydowanym sprzeciwie. Mimo tych kontrowersji serwis cieszy się olbrzymią popularnością i jak widać prawdopodobnie będzie się miał jeszcze lepiej.