Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Waneko: prośba do fanów Autor: WANEKO, Data: 07.09.2010, 09:07:27 W związku z ogromną liczbą zgłoszeń na praktyki uczniowskie wydawnictwo Waneko chciałoby zwiększyć liczbę stanowisk pracy, lecz nie ma środków na zakup sprzętu. Stąd nasz apel do fanów: jeśli ktoś ma niepotrzebny, sprawny sprzęt komputerowy i chciał by go podarować wydawnictwu, proszony jest o kontakt telefoniczny (22 665 22 87) w godzinach 10-17. Prosimy o zgłoszenia z Warszawy i okolic, zapewnimy transport. Ofiarowany sprzęt posłuży do nieodpłatnego szkolenia młodzieży. Z góry dziękujemy za wsparcie.Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Waneko. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 177 dodaj [1] Re: Waneko: prośba do fanów
Filip Konieczko [*.globalconnect.pl], 07.09.2010, 11:37:40, oceny: +19 -12 Co za żenada! Najpierw nabór darmowej siły roboczej, teraz zbiórka złomu. Odpowiedz [4] Re: Waneko: prośba do fanów
Już niedługo zbiórka puszek po piwie i butelek zwrotnych tak aby Waneko było stać na długopisy! [24] Re: Waneko: prośba do fanów
Chcemy dać fanom szansę robienia tego do czego sami się zgłosili, a zgłoszeń dostaliśmy tak dużo, że przy obecnej liczbie miejsc mamy praktykantów na najbliższe 10 lat... Czyli większość z tych którzy się zgłosili będzie musiała bardzo długo czekać na swoja kolej. Uczenie młodzieży nie jest dla Waneko działalnością komercyjną, a osoby które uczą się obsługi programów graficznych (często od podstaw) to nie tania siła robocza, bo przy przyjmowaniu na praktyki nie wymagamy wysokiego poziomu znajomości tych programów. Uczenie obsługi programów graficznych to coś co robimy tak po prostu dla fanów. Nikt nie musi dawać ani kupować sprzętu dla waneko, ale jeśli ktoś ma niepotrzebny sprzęt to może podarować go dla młodzieży która chce się czegoś u nas nauczyć. [27] Re: Waneko: prośba do fanów
[32] Re: Waneko: prośba do fanów
[39] Re: Waneko: prośba do fanów
[66] Re: Waneko: prośba do fanów
Oprogramowanie mają, chodzi sprawnie, ale rzeczywiście jest mało stanowisk, a ludu przybywa. Może najpierw wybierz się na zwykłą niezobowiązującą do kupowania produktów wizytę i przyjrzyj się działalności, zamiast stosować się do pomówień. [70] Re: Waneko: prośba do fanów
Nie do końca jest to pomówienie... Programy graficzne mają licencje od ilości komputerów, na których można je zainstalować. Np. moje oprogramowanie mogę zainstalować na 3 komputerach. Nie musicie od razu się szarpać... Avik ma trochę racji:), ale czy to nasza sprawa, jakiej klasy to będzie oprogramowanie i za co je zakupią? Prośba, prośbą... Ja mam daleko do Wa-wy to nie pomogę i tyle. [73] Re: Waneko: prośba do fanów
Moim zdaniem program wcale nie musi mieć nie wiadomo jak ekskluzywnych opcji, wystarczy pędzel, gumka, regulator wielkości, narzędzie stempla, kadrowanie i pakiet formatów. Może to być najnowszy CS, jak i równie dobrze najstarszy. Bez znaczenia, nawet PhotoFiltre może się dobrze sprawdzić, trzeba tylko mieć trochę praktyki i będzie cacy. Wiem, jak to jest z komercyjną licencją, Waneko daje sobie z tym radę. Wystarczy dać praktykantowi dwie strony mangi do wyretuszowania i już wszystko umie. Tzn rzecz jasna o ile miał kiedyś styczność z programem graficznym. Ale im komputery są potrzebne do masy innych zajęć, wpisywania faktur i różnych firmowych spraw. Nie wszystko musi się opierać na programie graficznym. [154] Re: Waneko: prośba do fanów
Kto każe kupować od razu CSa czy Corela? Jest GIMP, Paint .Net i Inkscape. Wiadomo jednak, że standardem są powyższe ale darmowe odpowiedniki wcale tak do tyłu nie są z funkcjonalnością. Druga sprawa - Adobe zezwala na komercyjny użytek wersji edukacyjnych. Warunkiem jest prowadzenie szkoleń z obsługi ich programów. Trzecia kwestia - wielu z Was chyba jeszcze nie podjęło pierwszej pracy? Firmy bardzo niechętnie przyjmują praktykantów - pracownicy po prostu nie mają czasu się nimi zajmować. Że o powierzaniu odpowiedzialnej pracy nie wspomnę... [72] Re: Waneko: prośba do fanów
[69] Re: Waneko: prośba do fanów
[74] Re: Waneko: prośba do fanów
Super, pakiet Adobe na 1 stanowisko, po polsku kosztuje kolo 10k. Ja nie wiem jakiego oprogramowania uzywaja, ale nie spotkalem sie z programami do obrobki grafiki (profesjonalnymi), ktore mozna kupic za jakies normalne pieniadze na nieograniczona liczbe stanowisk (w ogole sprzedaja cos takiego jeszcze??). [89] Re: Waneko: prośba do fanów
[95] Re: Waneko: prośba do fanów
Yyyyy... Lol ? To się stanie że może wpaść kontrola (wszak kręcą się w fandomie "życzliwi") i zabrać wszystkie kompy do analizy jak znajdą coś na choćby jednym stanowisku (welcome to paraliż) + walnąć taką karę że firma może już nie wstać. Nie zapominaj że to nie jest osoba prywatna, tylko firma właśnie, a takowe sobie na lewe oprogramowanie po prostu nie mogą pozwolić. Dodam że pojęcia nie mam na czym tam zamierzają uczyć, podejrzewam że na jakichś tanich zamiennikach albo na trialu na którym nie mogą zarabiać, none of my business - niech uczą i kto chce niech korzysta, chwała wszystkim. Chciałem ino tylko uświadomić że w przypadku firm nie wolno myśleć o pół-legalności. [97] Re: Waneko: prośba do fanów
[99] Re: Waneko: prośba do fanów
Tu nie chodzi o oprogramowanie tak naprawdę, tylko o PR. Posunięcia Waneko są dziwne, i nie wiem czy nie samobójcze. Zobacz jaki wizerunek zrobiło sobie Waneko. Brak kasy na kilka relatywnie tanich sprzętów. Wejście na nowy rynek konwentowy, który firmy nie wyżywi. Opóźnienia. Nie ładnie to wygląda. Może jest i uczciwe, ale jednak zraża. Bo skoro Wanekon ma nierealny budżet, który w zasadzie uratować może jedynie dotowanie zewnętrzne, a teraz Waneko pokazuje, że na szczytny cel jak szkolenie ludzi, nie pozyska kasy z funduszów ełropejskich i łużendopracowych... Niektórym z nas to co się dzieje kojarzy się z posunięciami Jediego u schyłku pisma, i reagują na to alergicznie. Historia lubi się powtarzać, a to czasami wkurza. [127] Re: Waneko: prośba do fanów
To nie jest zły wizerunek Waneko, to tylko wasze prywatne zdanie. Jak widzę dla niektórych osób prośba to synonim żebractwa w najgorszej formie. Po prostu wielki wstyd. Dla trzeźwo myślących osób ten news to nic nadzwyczajnego i nie wiąże go z finansami wydawnictwa. Komputery mają służyć do kształcenia praktykantów, a nie obróbki polskich wersji mang, bo do tych mają na pewno odpowiedni sprzęt. Dla mnie Waneko nie jest wielkim wydawnictwem - wątpię, aby dużo zarabiali, wypuszczając 1-3 tomy na miesiąc. Z drugiej strony przypuszczam, że stać ich na nowe komputery, bo wydanie jednego tomu w zwykłym nakładzie to wydatki o wiele większe. Tylko po co mieliby to robić? Jakby kupili jednostki centralne tylko do nauczania z zysków sprzedaży to byście mieli pretensje, że wydają pieniądze na głupoty, a nie wydawanie komiksów. Co do Wanekonu - myślę, że ten konwent to tylko reklama, a nie nastawienie się do robienia wielkiej kasy. To samo rozdawanie mang - skoro leżą w archiwum i nikt nie chce ich kupić to lepiej je rozdać. Może przy okazji ktoś później dokupi cały komplet. Normalny sensowny marketing i dobrze, że polskie wydawnictwa tak podchodzą (nawet jeśli przez edycję specjalną Anime Gate, nadal muszę czekać na normalne wydanie Evangeliona). [129] Re: Waneko: prośba do fanów
Hmm, tylko powszechnie przyjęte jest, że to firmy działają bezinteresownie na rzecz społeczeństwa, a nie społeczeństwo działa bezinteresownie na rzecz firm (ot, takie tam formy promocji i robienia dobrego imienia). Z punktu widzenia konsumenta wygląda to naprawdę źle i świadczy o tym, że firma może mieć kłopoty finansowe. A czy Wanekon to tylko reklama? Well, wątpię, żeby fakt, że wydawnictwo robiło konwent dla ludzi, którzy i tak kupują / nie kupują ich produktów, ale mają doskonałą świadomość tego, co się na rynku ukazuje (a nie oszukujmy się, konwentowicze to w większości osoby znające dobrze polski rynek, a nie przypadkowi ludzie z ulicy), miało jakiś wpływ na wzrost sprzedaży tych tytułów. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby zarabiali sobie na konwencie, ale nie mydlmy oczu, że to nie jest impreza dla kasy (zresztą, nawet, gdyby ów konwent miał cel czysto reklamowy, to też byłoby dla kasy) ;p [131] Re: Waneko: prośba do fanów
akurat Waneko nie ukrywa tego, ze wszystkie zyski z konwentu chcą przeznaczyć na dodruki. myślę, że można w takim razie powiedzieć, że jest to inicjatywa dla fanów - dla fanów jest konwent - dla fanów są dodruki. jeśli przy tym zarobią - gratuluję, nie ma nic fajniejszego niż zarabiać na hobby C: a jak oba produkty - i konwent i jakosc dodrukow beda dobre - to nie ma sie do czego przyczepic. [132] Re: Waneko: prośba do fanów
[135] Re: Waneko: prośba do fanów
[156] Re: Waneko: prośba do fanów
[157] Re: Waneko: prośba do fanów
[161] Re: Waneko: prośba do fanów
[165] Re: Waneko: prośba do fanów
I z tych kilku tysięcy urosły mity. Mity tworzą ci, dla których kilka tysięcy, to dużo, bo dostają 100zł kieszonkowego czy 300 stypendium. A dla pracodawcy w warszawce to koszt 1 pracownika przez miesiąc (pensja+haracz dla państwa). Nad konwentem pracuje ostro mainorg i kilku koordynatorów, więc koszty firmy przejedzą cały zysk. [168] Re: Waneko: prośba do fanów
Kołczu, ale mamy wierzyć przedsiębiorcom (bo inaczej organizatorów konwentów zgodnie z prawem nie mógłbym nazwać) na słowo, że na konwentach nie zarabiają / tracą / zarabiają grosze? Skoro nawet stowarzyszenia nie chcą opublikować swoich sprawozdań finansowych? (oczywiście, mógłbym się przejść do KRS-u i wyciągnąć takie dane - zakładając, że stowarzyszenie działa legalnie - ale aż tak wielkiej potrzeby nie mam, bo na nikogo donosić nie mam zamiaru, a i nie przeszkadza mi, że ktoś na tym zarabia - tylko niech zarabia jawnie i po opodatkowaniu) O ile rozumiem firmy, których celem jest zarabianie pieniędzy, więc nie ujawniają swojego know-how (a więc i biznesplanu i kosztorysu imprezy), to stowarzyszenia co do zasady nie powinny być konkurencyjne, więc nie wiem, dlaczego każde stowarzyszenie propagujące m&a, działające "od fanów dla fanów", po każdym konwencie nie pokazuje swoich rozliczeń. Nie ma się co dziwić mitom, skoro stowarzyszenia, które biorą od fanów pieniądze na zrobienie konwentów, na których rzekomo nikt nie zarabia, nie chcą pokazać, ile tych pieniędzy wpłynęło, i na co zostały wydane - to śmierdzi grubym przekrętem, bo skoro stowarzyszenia działają from fans for fans, to to są pieniądze fandomu, i fandom ma prawo wiedzieć, co się z tymi pieniędzmi dzieje. Skoro stowarzyszenia nie chcą tego pokazać, to od razu narzuca się stwierdzenie, że coś tu śmierdzi (a powiedzmy sobie szczerze - jeżeli stowarzyszenie działa zgodnie z prawem i prowadzi rzetelnie swoje księgi, to przygotowanie takiego rozliczenia konwentu nie powinno stanowić żadnego problemu). A jeszcze gorzej ma się sprawa z osobami prywatnymi, które robią konwenty, bo wobec nich w ogóle nie ma możliwości, żeby fandom dowiedział się, w jaki sposób dysponują konwentowymi pieniędzmi - jedyna droga to teoretycznie donos do US albo UKS, którzy w jakimś tam przybliżeniu mogliby policzyć, czy konwent zarobił, czy konwent stracił, ale to i tak nie byłoby upublicznione. BTW, drogi SWAT-cie, do dzisiaj czekamy na rozliczenie po Bace. Ile to już lat temu miało być? :> [171] Re: Waneko: prośba do fanów
Takie rozliczenia są i tak do dupy. Jak wiesz, konwenty mają swoje koszty na które nie ma faktur, i jako takie są pokrywane innymi, np najbardziej oczywistym - paliwem. Tak było jak zaczynałem i tak jest teraz. I nie zmieni się to, bo przepisy wymagają by cyferki zgadzały się ze sobą nawzajem, a nie z rzeczywistością. I z tego samego powodu żadne stowarzyszenie czy organizator nie opublikuje ci publicznie realnej mapy wydatków z rozsądku, a fiskalnej z szacunku. Inną kwestią jest ekipa własna, przed którą warto się rozliczyć, choćy po to, by uniknąć podejrzeń, że oni pracują za frajer, a ktoś tam bierze do kieszeni. A na przejrzystą wizję tego jak wyglądają wydatki, to przyjdzie jeszcze poczekać, aż opanujemy 'drobne wydatki na pierdoły' które w kupie stanowią sporą sumę, a osobno stanowią rzecz, nad którą nie warto panować. Co do know-how to poradnik warto by było strzelić, by rozwiać mity. [172] Re: Waneko: prośba do fanów
Wiesz, ja to rozumiem i zakładam dobrą wiarę orgów, ale to jest norma, że tam, gdzie jest kasa, i gdzie nie ma przejrzystości, zawsze będą jakieś podejrzenia, że ktoś na tym zarabia. Przy czym patrząc na historię wrocławskich konwentów, to człowiek nabiera 100%-wej pewności, że ktoś na tym zarabia ^^ [177] Re: Waneko: prośba do fanów
Coś mi się tam o uszy obiło, ale to nie są jakieś wielkie pieniądze. A kosztują rozłam, syf, kiłę i mogiłę. To już kwestia osobistego wyboru, za ile się człowiek skundli, na mnie konwenty są za biedne ;> Dlatego wolę sobie pracować zarobkowo na jednym gruncie, a na konwentowym mieć jasną sytuację - wiecznie być w plecy ;) [163] Re: Waneko: prośba do fanów
Wiesz Kolo trudno o rzetelne rozlcizenie finansowe (chyba że u MiOhi) jeśli większośc orgów wydzwania majątek z prywatnych komórek - często nie mając z tego tytułu zwrotów. Na konwentach na pewno da się zarobić i fandom wie, że niektózy zarabiają. Da się tez jednak na nich stracić - wchodzą tu osoby, które do swoich imprez dołożyly kasę. Ogólnie rzecz biorąc jeśli chcesz zrobić dobry konwent na stosunkowo niewielką ilość ludzi (300-800 osób) to wiele na nim nie zarobisz. Jeśli jednak oszczędzasz gdzie popadnie i pozałatwiasz sobie sponsorów lub wpuścisz dzikie tłumy to już co innego. [166] Re: Waneko: prośba do fanów
Ponownie - uwzględnij koszty firmy. Nie jakiejś śmiesznej inkubowanej bez regonu i kosztów, ale takiej poważnej, na której żeruje Państwo. Koszty pracy w Polsce są masakryczne, przekraczają koszty sprzętu i innych takich. Budżety konwentów domykają się jedynie dlatego, że koszty pracy niewolniczych oddziałów są zerowe lub śmieszne. [169] Re: Waneko: prośba do fanów
[167] Re: Waneko: prośba do fanów
Tzn wiesz, biorąc pod uwagę to, jaki jest rozstrzał cenowy różnych szkół w różnych miastach, to na samych szkołach (przy takiej samej ilości miejsc) koszty konwentów mogą się różnić o kilka tysięcy (nie mówię tego z doświadczenia, tylko z zasłyszanych informacji o tym, ile różne szkoły mogą sobie zawołać - mogę się mylić, ale w tym wypadku jestem jak najbardziej skłonny w to uwierzyć). Niektóre konwenty pewnie wychodzą na 0, niektóre lekko zyskają / stracą, ale niemało jest konwentów, które zarobią w ch.. nieopodatkowanej kasy. Nie mówię, że kony to jakaś żyła złota, albo prosta robota, ale niech nikt nie wciska kitu, że na nich się nie da zarobić. [173] Re: Waneko: prośba do fanów
Da się zarobić jeśli tak przygotujesz kosztorys i się go będziesz trzymał. Ponadto ograniczysz wszelkie inne niż naprawdę niezbędne wydatki i koszty oraz będziesz korzystał z darmochy, wolontariatu i sponsoringu ile się tylko da. Z drugiej strony - część pieniędzy może przepływać osobnym torem (jak to wskazał Alqua), jako wcześniejsze wydatki nie związane stricte z samym już konem: naprawy, zezwolenia, wyjazdy w sprawach organizacyjnych, rachunki za telefon, kary itd. Zawsze ktoś coś tam wykłada ze swojej kasy co świadomie lub nie co przyczynia się do sfinalizowania konwentu. Z drugiej strony w firmie każdy rachunek dopinany byłby do strony kosztów wytworzenia usługi / towaru. Co do kosztów - no nie do końca się zgadzam z różnych powodów - sprawozdanie tak ale nie przedstawienie (co jest bardziej prawdopodobne patrząc się na ten fandom), z drugiej strony dyrekcja szkoły która na pewno do fandomu nie należy może wcale nie chcieć prezentować swojego cennika - zwłaszcza skoro takiego obecnie nie prezentuje. I często ze względu na niechęć do ryzykowania zakończenia współpracy lepiej tych kwot nie umieszczać w miejscach powszechnie i dowolnie dostępnych. Mnie osobiście nie śpieszno do tych informacji gdyż te osoby które znam to raczej czas i siły które by poświęciły w pracy zamiast na konwencie - to by więcej zarobiły, a to co i tak zarobią pewnie i tak przeznaczą na następną i następną imprezę. Te zaś osoby które mają zaplanowany jeden czy parę takich "skoków na kasę" to raczej budzą moją niechęć zakłócając rozwój tej dziedziny działalności fandomowej, i psując podejście do samej idei organizacji. [133] Re: Waneko: prośba do fanów
E tam wstyd. Jeśli o mnie chodzi, to bardzo dobrze, że stare sprzęty dostaną drugą młodość a fani doświadczenie. Ogólnie całą inicjatywę oceniam in plus. Akcje w stylu 'kupuj i uratuj' swego czasu też nakręcałem i o ile skuteczność to miało niewielką, to powodu do wstydu nie ma. Problem w tym, że jesteśmy nieco starsi, i podobne symptomy już widzieliśmy na przykładzie Kawaii/Mangazynu. Mówię teraz o ogólnej sytuacji, czyli ostatnie newsy i to co wiemy spoza ACPa. Wiedzę mamy niepełną, w międzyczasie mogło się coś pozmieniać, ale w momencie gdy Waneko wchodzi na grunt konwentowy (czyli nasz),a widzimy, że sobie na nim krzywdę zrobi - to nam nerwy puszczają. Avik reaguje standardowo - marudzi :) Co do Wanekonu - konwent to żadna reklama. Środowisko małe, dosyć zamknięte, i tak ich zna. W środowisku konwentowym Waneko może sobie jedynie skopać prestiż (O co avik się między innymi rzuca). Dlatego jeśli reklama to w drugą stronę - wydawnictwo użyje swojego medium do ściągnięcia ludzi na konwent. Z resztą już publicznie padło, że Waneko planuje z zysku z Wanekonu sfinansować dodruki. I tu bym też nie marudził, gdyby nie to, że konwenty nie są dochodowe. Zwłaszcza pierwsze edycje, zimowe, w okolicach świąt. Zyskowne mogą być n-te edycje, jak się je robi po kosztach, w prime-time i upycha ile się da ludzi.A nawet wtedy ciężko utrzymać z tego dwie firmy i jeszcze sfinansować jakąś akcję. Rozmawiałem ostatnio z Waneko, szczegółów nie zdradzę, ale wynikało z tego, że firma pcha się do piachu, nie widzi tego, i nie daje sobie powiedzieć. Pisałem już, że mieliśmy raz taką sytuację, i wiemy jak się skończyło? Pisałem. Postawa Avika to nie jest jakaś złośliwość czy wrogość. To taki chlast w pysk na opamiętanie. Taki Obeliksowy, seryjny (wielopostowy) chlast ;) [101] Re: Waneko: prośba do fanów
[128] Re: Waneko: prośba do fanów
Czterech. Czy niektórym to się nie podoba czy nie, Egmont wydaje najwięcej wydań mang rocznie i do tego z najwyższymi numerkami (poza Naruto). Dzielnie wydając do końca, mimo gnojenia w internecie. Jak tak bardzo zależy ci na tym wydawnictwie (uważając ich za głupców, nie znających prawa), pisz do nich prywatnie, a nie nagłaśniaj sprawy publicznie. Ja nie rozpowiadam na prawo i na lewo faktu, że mam dostęp do całej bazy CrunchyRoll z polskiego ip (ups... ;). Liczy się fandomowa solidarność ;) [138] Re: Waneko: prośba do fanów
[139] Re: Waneko: prośba do fanów
Z rynkowe podsumowania mangi i manhwy w tym roku wynika, że Egmont wydał tyle samo mang co Hanami, czyli 8. Zaś prym wiedzie JPF z 18 mangami na koncie. A wydawnictw jest nawet 5: JPF, Hanami, Egmont, Waneko i Studio JG (na upartego). [115] Re: Waneko: prośba do fanów
Gdyby w fandomie kręcili się życzliwi, to wszyscy organizatorzy wszystkich konwentów od początku lat dziewięćdziesiątych do dziś włącznie siedzieli by w pierdlu za przekręty skarbowe. [121] Re: Waneko: prośba do fanów
[100] Re: Waneko: prośba do fanów
[155] Re: Waneko: prośba do fanów
Wiadomo, że oczywiście trzeba kupować najwyższe dostępne wersje... Działalność gospodarcza to nie torrentownia, że wybiera się co najlepsze. Bierze się to co potrzebne... [160] Re: Waneko: prośba do fanów
[2] Re: Waneko: prośba do fanów
[28] Re: Waneko: prośba do fanów
[3] Re: Waneko: prośba do fanów
Ja chciałbym przekazać komputer Comodore wraz z magnetofonem służącym do ładowania gier. Za dopłatą dorzucę telewizor czarnobiały, marki nie znam bo nie umiem czytać ruskich liter. Jest to doskonały sprzęt na którym wychowały się pokolenia. Mam całe pudło kaset, choć mogą już nie dać się czytać. Waneko upadło poniżej poziomu mułu - takiego dziadostwa fandom nie widział. 30 sekund zajęło mi znalezienie na Allegro kilkudziesięciu komputerów, ewidentnie zbytki po modernizacji biura, w cenach 49.99/99.99; Brak Wam tych 200 zł na dwa komputery? Jesteście beznadziejni. [5] Re: Waneko: prośba do fanów
[6] Re: Waneko: prośba do fanów
[56] Re: Waneko: prośba do fanów
[58] Re: Waneko: prośba do fanów
[64] Re: Waneko: prośba do fanów
[90] Re: Waneko: prośba do fanów
[174] Re: Waneko: prośba do fanów
O tak - mógł być powodem do Buntu. Nawet z przeciągnięciem pod kilem. [7] Re: Waneko: prośba do fanów
A nie uważacie, że trochę za bardzo się bulwersujecie? Co wy jesteście, predestynowani do narzekania? To nie jest zbiórka kasy na wydawanie mang, tylko informacja dla bezpośrednio zainteresowanych - gdy wymieniałam monitor byłabym wdzięczna, gdyby ktoś po niego przyjechał. O praktyki, zwłaszcza w wydawnictwie, jest bardzo ciężko. Zwykle gdy trzeba je odbyć na studiach robią ci łaskę, że możesz 2 tygodnie robić im kawę. Tu widać, że wydawnictwo ma zamiar podszkolić praktykantów - to korzyć dla obu stron. Ale jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ci, którym guzik do tego. Ludzie, nie róbcie z każdej informacji na acepie apokaliptycznego zwiastuna końca fandomu. [9] Re: Waneko: prośba do fanów
[12] Re: Waneko: prośba do fanów
Rozumiem, ale i tak uważam, że fandom byłby lepszy gdyby fani mogli pomagać sobie nawzajem, nie traktując każdej prośby o pomoc jak obrazy majestatu. Kiedyś tak było. Pozostaw mi mój śmieszny optymizm. [13] Re: Waneko: prośba do fanów
W tym przypadku to chyba coś więcej niż zwykła, fanowska pomoc. Ot, taka mentalność. Gdy mnie ktoś znajomy poprosi o pomoc to i pomogę, ale jak o pomoc prosi jakaś firma, organizacja, szkoła i cholera wie co tam jeszcze to mnie podświadomie szlag trafia i mówię "nie". [14] Re: Waneko: prośba do fanów
[17] Re: Waneko: prośba do fanów
Czy ja wiem? Nie proszą o kasę, nie mówią "sfinansujcie komputery na szczytny cel" tylko jeśli macie na zbyciu niepotrzebny sprzęt to po niego przyjedziemy, bo możemy go wykorzystać. Dużo ludzi nie ma co z czymś takim zrobić, teraz wszystko się szybko wymienia na nowe, a na stare nie ma kupców - jeśli spojrzeć na to inaczej, mogą nawet zrobić ludziom przysługę. Poza tym Waneko to też fani, też są częścią fandomu. Nie mówię, że trzeba się angażować, ale z drugiej strony po co robić z tego problem? [18] Re: Waneko: prośba do fanów
Od kiedy Waneko to fani? To zawsze była firma, która się bawi w mangę dla kasy i tylko kasy. [57] Re: Waneko: prośba do fanów
[83] Re: Waneko: prośba do fanów
Teraz juz raczej sie trzonu wydawnictwa nie widuje. Poza tym sorry, jesli ktos bawi sie w firme i robi jak mowisz "posuniecia sprzeczne z ekonomicznym rozsadkiem" to jest to co najmniej nie powazne. I smieszy mnie takie uzalanie sie. Jaki to nasz rynek jest biedny i zly. Hanami jakos robi swoje, przy czym zrodlo dochodow znalezli w innym miejscu. Dzieki temu moga wydawac tytuly dobre, dobrej jakosci, choc niestety za wyzsza cene (ale dzieciaki ich komiksow i tak by raczej nie kupowaly takze ...). [20] Re: Waneko: prośba do fanów
[21] Re: Waneko: prośba do fanów
[23] Re: Waneko: prośba do fanów
Wiesz trudno sobie wyobrazić, żeby dawali mangi po kosztach, bez przesady, to ich praca, oni z tego żyją, co nie oznacza, że nie mogą być fanami. Wiadomo, że to trochę inna zależność, ale nie rozumiem po prostu skąd tyle wrogości? Jakby nie było wydawnictw mangowych to by było narzekanie, że nie nikt za to w Polsce nie zabrał. Nie przekręcaj moich słów, nie mówię fani-fanom w filantropijnym tego słowa znaczeniu. Waneko to nie instytucja charytatywna i nie próbuję tego dowodzić. Nie widzę jednak nic aż taż wstrząsającego w ogłoszeniu, że zbierają stary sprzęt bo chcą przeszkolić praktykantów. Troszkę dystansu, to wszystko. [26] Re: Waneko: prośba do fanów
E tam wrogosci - napisano im kilka rozwiazan. Ale wyjasnij mi jak oni chca na tym sprzecie szkolic ludzi, skoro oprogramowanie tez kosztuje (i z reguly jest drozsze niz koszt takiego starego komputera). Waneko kiedys bylo moim ulubionym wydawnictwem. Teraz za sprawa chyba nowych ludzi zaczyna sie (moim zdaniem) coraz bardziej staczac. [29] Re: Waneko: prośba do fanów
A to już jest mystery nie dla mnie do rozwiązania. Może mają więcej programów niż komputerów, może mają sponsorów, a może po prostu darmową wersję 30-niową - serio, co mi do tego nawet jeśli mają w wydawnictwie migającą maszynę do klonowania ludzi? Mnie tam trochę tylko to wielkie oburzenie zdziwiło. Cóż Waneko od dłuższego czasu sprawia wrażenie jakby miało chwilowe przejściowe. Nie wiem czy to ludzie, kryzys czy plamy na słońcu, ale tym bardziej - po co kopać leżącego? :) [31] Re: Waneko: prośba do fanów
[34] Re: Waneko: prośba do fanów
[36] Re: Waneko: prośba do fanów
[125] Re: Waneko: prośba do fanów
Może nie wszystkie negatywne, ale we wszystkich "wiesz lepiej". Skoro z Ciebie taki sensei to zajmij się czymś ambitniejszym niż propagowanie swoich mądrości na acp... [137] Re: Waneko: prośba do fanów
[175] Re: Waneko: prośba do fanów
Kostką go! Kostką! Btw z pozytywnych komentarzy które można rzucić - to Lady Magmę się szybciej czyta - bez tych wszystkich przecinków, kropek... [117] Re: Waneko: prośba do fanów
A wiesz, o tobie można powiedzieć to samo :P [35] Re: Waneko: prośba do fanów
He he, tylko pamiętaj, że wydawnictwo nie zostało założone, żeby zadowalać akurat Ciebie;p (to znaczy pewności nie mam, ale zawsze myślałam że to dla mnie). Ktoś tam się z tych praktyk i konwentu cieszy, może nie ja, nie Ty, ale coś tam robią. Też bym się ucieszyła jakby wydali któryś z moich ulubionych tytułów, ale cóż, wolę się tym nie przejmować - dzięki temu mam wesołe życie i zmarszczki mimiczne^^ [37] Re: Waneko: prośba do fanów
[40] Re: Waneko: prośba do fanów
Avik przecierz wiesz jak lipny jest nasz rynek wydawniczy Jest załózmy 5 tys mangowców konwentowych może wiecej ale mało kto kupuje mangi i anime Kupuja raczej ludzie mało fandomowi Ja sie przyznam , że z tytułów polskich prawie nic nie mam bo nie ma co kupować To z czego maja sie utrzymywać wydawnictwa jpf utrzymuje sie teraz z sieci sushi barow Hanami z doradztwa, organizacji i innych niemangowych często rzeczy egmont...czy egmont wydaje jeszcze mangi? [42] Re: Waneko: prośba do fanów
Co to znaczy "ludzie mało fandomowi" ? Czyli co, to że posiadam same polskie wydania i to całkiem sporo sprawia, że nie jestem w fandomie ? Bo tak to brzmi. [51] Re: Waneko: prośba do fanów
[88] Re: Waneko: prośba do fanów
[105] Re: Waneko: prośba do fanów
regularnie? w sierpniu nic nie wydali, na wrzesien też nic nie zapowiedzieli mangowego... [108] Re: Waneko: prośba do fanów
[130] Re: Waneko: prośba do fanów
To regularna przerwa w Egmoncie. Zwykle wydają kolejny tom co 2 miesiące, by co kilka lat zrobić sobie obsuwy. Nasz rynek jest biedny, więc to wystarczy, aby być w takim przypadku wydawnictwem na poziomie. Przynajmniej dla mnie. Oczywiście jest wyjątek: Kenshin, ale Egmont zachował się w porządku przywracając go po 6 latach. O Dr Slumpie czy Zapiskach Kendaichiego możemy chyba zapomnieć (choć o tym drugim Waneko coś ostatnio wspomniał na swoim forum). [111] Re: Waneko: prośba do fanów
[112] Re: Waneko: prośba do fanów
Wydaje mi sie, ze kiedys wydawnictwa mangowe lepiej przedly gdyz fani kupowali wszystko co sie dalo. Dzisiejsze czasy wszystko jednak zmieniaja, kiedy sprowadzenie sobie mangi ze stanow nie jest juz takim wydatkiem (nie wspominajac o skanlacjach). A w wydawnictwach raczej nic sie nie zmienilo. I niestety jesli dalej bedzie przesuwanie wydan, czy byle jakie tytuly to nie wroze powrotu dobrych czasow. Teraz milosnik komiksu jest wybredny, kupi to co mu sie podoba, a nie to co akurat wyda jedno z naszych wydawnictw. [67] Re: Waneko: prośba do fanów
Czy nie widzisz w swoim tekście absurdalności? Czy gdybyś po tylu latach działalności dostrzegł gwałtowny spadek zainteresowania fanów i gdybyś zdawał sobie sprawę, jakie koszty produkcji ponosi się przy kupnie licencji i wyprodukowaniu nakładu, byłbyś skłonny rozdawać wszystko za darmo? Nie będę Cię w niczym wtajać. Uczęszczam na praktyki i zapewniam Cię, ta firma nie jest nastawiona komercyjnie w swojej działalności. Nie przytoczę Ci argumentów, czemu tak sądzę, ponieważ masz skłonności do zachowań hieny cmentarnej i nie mam zamiary rzucać Ci pod nogi źle zinterpretowanego przez Ciebie "żarcia", bo Twoje opinie wciąż będą polegać na niewiedzy. Po co robić tyle hałasu? Chętnie oddałabym swój stary sprzęt, ale zostały w nim same żebra, nie jest zdatny do pracy. Przypominam, że wedle naszego prawa, mangi zaliczają się do działu literatury i tak jak teraz pobór z ich nakładów wynosił 0% podatku, tak teraz zamierzają wyciągać aż 8%. Wystarczy odrobina wyobraźni, Waneko działają tylko na rynku Polskim, JPF jest fandomowo martwy w sensie towarzyskim i woli sięgać lepszym metod, patrz rynek zagraniczny. Ale nie każdą firmę musi być stać na takie czyny, dlatego praktykanci w ramach pomocy, dostają naukę, która bardzo mi się przydała, doświadczenie, co mogę podać w CV i przede wszystkim wiedzę, która jest niezbędna w doradztwie firmowym i pracy własnej, w razie otrzymania posady w wydawnictwie, czy też chęci założenia działalności. Jak widzisz, masa ludzi się do nich zgłosiła, chyba kieruje nimi entuzjazm, zamiast uprzedzenia. [118] Re: Waneko: prośba do fanów
Ten VAT to był przewał roku. Odliczali sobie 22% od wszystkiego co kupują (od papieru w drukarni, po koszty benzyny), a sami sprzedawali swoje produkty z stawką 0%. Też chcę żyć w magicznym świecie bez VATu. [123] Re: Waneko: prośba do fanów
Hmm, ale to przecież nie ich wina, że stawka VAT w tym wypadku wynosi 0%. VAT ma być neutralny ekonomicznie dla przedsiębiorcy i taki jest też w tym przypadku. Fakt, że dzięki stawce 0% mogą oferować produkt służący rozrywce taniej, niż przedsiębiorstwa oferujące inne produkty rozrywkowe ze stawką 22%, ale tak zostało to ustalone przez ustawodawcę (najwyraźniej ustawodawca preferuje ze względów społecznych, czy jakichkolwiek innych, taką formę rozrywki). Ale taki przykład, żeby było jasne (mam nadzieję, że nic nie popieprzę ;p): Firma "A" sprzedaje produkty ze stawką 22%. Firma "B" sprzedaje produkty ze stawką 0%. Firma "A" zakupiła półprodukty za 100zł + 22% VAT, czyli za 122zł. Mają podatek naliczony 22zł. Wyprodukowany produkt sprzedała za 200zł + 22% VAT, czyli za 244zł. Mają podatek należny 44zł. Wpłacają podatek należny 22zł (44zł - 22zł). Wychodzą 100zł na czysto: 244zł (sprzedaż) - 122zł (wydatki) - 22zł (wpłata podatku). Firma "B" zakupiła półprodukty za 100zł + 22% VAT, czyli za 122zł. Mają podatek naliczony 22zł. Wyprodukowany produkt sprzedała za 200zł + 0% VAT, czyli za 200zł. Podatek należny wynosi 0zł. Dostają zwrot podatku naliczonego w wysokości 22zł. Wychodzą 100zł na czysto: 200zł (sprzedaż) - 122zł (wydatki) + 22zł (zwrot VAT). VAT jest podatkiem obciążającym konsumenta, i musi być neutralny dla przedsiębiorcy. Różnica jest taka, że w przypadku firmy A konsument zapłacił 244zł, a w przypadku firmy B konsument zapłacił 200zł. Ale nie ma na to wpływu przedsiębiorca, a ustawodawca, który taki VAT ustalił. Jak gdzieś się pieprznąłem w obliczeniach, to proszę mnie poprawić, bo mam trochę zlasowany mózg przez uczenie się prawa pracy na egzamin ;p Ale nie powinno być błędów, bo to najbardziej banalny przykład jaki się dało zrobić ;p [148] Re: Waneko: prośba do fanów
Jak najbardziej poprawne przy założeniu, że firma A może sprzedać swój towar za 244 zeta. W praktyce, by być konkurencyjna w stosunku do produktów firmy B, musi sprzedać go za 200 (163,90 po odliczeniu VATu). Końcowy zysk to ~63 złote zamiast 100. Teoria o przerzucaniu kosztów na konsumenta jest bardzo fajna, ale w praktyce klienci mają ograniczone zasoby finansowe i cześć z nich na towar droższy o wartość VAT najzwyczajniej w świecie nie stać. [153] Re: Waneko: prośba do fanów
Ale są to trochę inne towary, skoro stawka VAT jest inna (chociaż zgodzę się, że w pewnych sytuacjach podobny towar może mieć inne stawki, tak chyba jest w przypadku czasopism specjalistycznych o niskim nakładzie, których stawka jest niższa). Przykład obrazuje różne rodzaje usług, z których jedna jest opodatkowana niższą wartością podatku VAT ze względu na decyzję ustawodawcy. Za 200zł netto browar "A" sprzeda mi ileś tam piw, co do których ustawodawca uznał, że są opodatkowane stawką VAT 22%. Za 200zł netto wydawnictwo "B" sprzeda mi ileś tam mang, które ustawodawca uznał za wartościowsze od piwa, i wprowadził na nie stawkę 0% ;-) Wydawnictwa za to winić nie można i żadnych wałków bym się tu raczej nie doszukiwał ;p (zwłaszcza, że wszystkie wydawnictwa mangowe działają w takim samym stanie prawnym) Tak naprawdę, to ta stawka 0% jest najkorzystniejsza dla nas, fanów. [176] Re: Waneko: prośba do fanów
Oprócz wspierania jakiegoś rodzaju produktu (np: medyczne / niemedyczne) czy rodzaju działalności (przykładowo edukacja) są jeszcze nieścisłości w klasyfikowaniu towarów i usług a co za tym idzie także w interpretacjach przepisów prawa w poszczególnych Urzędach Skarbowych. Generalnie zawsze jest powód takich różnic - a nie widzimisię sprzedających. [15] Re: Waneko: prośba do fanów
A Waneko to jest od fanów dla fanów? Od kiedy? [16] Re: Waneko: prośba do fanów
Od tej chwili :P [22] Re: Waneko: prośba do fanów
[55] Re: Waneko: prośba do fanów
Materialista. Chyba że to na obiad. [91] Re: Waneko: prośba do fanów
Zużyty sprzęt elektroniczny sprzedawca jest zobowiązany przyjąć przy zakupie nowego bezpłatnie ze względu na obowiązujące w tej materii prawo bodajże od końca lipca 2005r. Dodatkowo w każdym mieście powinny być punkt/y zbiórki sprzętu elektrycznego i elektronicznego (zazwyczaj przy MPGK lub jego lokalnych odmianach). Obecnie sporo dużych sklepów przyjmuje zużyty sprzęt nawet bez potrzeby dokonania zakupów. Jedynie tak jak piszesz, jeżeli chciałabyś, aby ten sprzęt od Ciebie odebrano wówczas musisz zapłacić za transport, ale nie za samą utylizację. No ale monitor to nie pralka czy lodówka, więc spokojnie można ją samemu lub z czyjąś niewielką pomocą samemu odwieźć do sklepu lub punktu zbiórki. [8] Re: Waneko: prośba do fanów
To moze postarajcie sie o jakas dotacje czy ki wuj. Troche mnie przeraza, ze chcecie robic pr0 impreze, a nie macie funduszy na sprzet za kilkaset zlotych ... Albo ktos Wam robi naprawde zly PR, albo jest z Wydawnictwem naprawde zle. Zreszta ktos bardzo dobrze napisal - teraz wielu mlodych ludzi ma laptopy, niech je po prostu przyniosa do firmy. No i kolejna sprawa - oprogramowanie. Podejrzewam, ze jakiegos PSa czy czegos uzywacie. Nie stac firmy na komputer za 500 pln, a stac na licencje PSa dla tych komputerow? Ech ... [59] Re: Waneko: prośba do fanów
[61] Re: Waneko: prośba do fanów
[149] Re: Waneko: prośba do fanów
Testowanie też może być pracą. [10] Re: Waneko: prośba do fanów
Przepraszam, ale I lol'd. [54] Re: Waneko: prośba do fanów
xd me too [11] Re: Waneko: prośba do fanów
Mogę dać dwie karty graficzne, dwie kostki ramu, klawiaturę, czytnik CD i DVD. I pada :P [19] Re: Waneko: prośba do fanów
[48] Re: Waneko: prośba do fanów
[106] Re: Waneko: prośba do fanów
[25] Re: Waneko: prośba do fanów
Jestem przerażony. Nie martwi mnie to, że Waneko prosi o sprzęt, ale martwi mnie reakcja na tę prośbę. Ktoś napisał najpierw, że Waneko bierze darmową siłę roboczą. No ja tam nie wiem, ale ludziom na praktykach należy poświęcić jednak trochę czasu, aby czegoś się nauczyli, praktyki z definicji są bezpłatne. Jeżeli ktoś się oburza więc o darmowe praktyki niech najpierw zawładnie polskim systemem. Po drugie ktoś napisał, że wydawnictwo żebrze o sprzęt. Czy to jakaś paranoja się zrobiła? Jasne, że Waneko będzie miało z tego jakieś plusy, ale będą mieli z tego plusy również inne osoby niezwiązane z Waneko bezpośrednio. Czy ktoś na tym ucierpi, niech ktoś mi wymieni minusy tego przedsięwzięcia - jakieś logiczne minusy, to chętnie wdam się w dyskusję. [33] Re: Waneko: prośba do fanów
Nikt nie poda, bo to ten sam syndrom co u obrońców krzyża: święte oburzenie. [38] Re: Waneko: prośba do fanów
Generalnie sama inicjatywa praktyk jest zacna. Ale, jesli sie nie ma odpowiedniego sprzetu do tego, to po co robic zamet? Zreszta ja dziekuje za praktyki, na ktorych mam przyuczac sie z programow graficznych na starych komputerach. Niestety zeby organizowac takie cos, trzeba miec jakas baze sprzetowa. Jesli sie jej nie ma to mowi sie trudno. [41] Re: Waneko: prośba do fanów
Avik, sam napisałeś, że inicjatywa praktyk jest zacna, więc gdzie jest problem? Jesteś informatykiem, więc wiesz, że najwięcej mocy kompa w programach takich jak photoshop schodzi na renderowanie i stosowanie filtrów, może akurat nie będzie opóźnień pracując na starym sprzęcie. A wpis w CV i pewna wiedza z tego wszystkiego jest. Ja to widzę tak: Waneko napisało, że nie spodziewali się tak dużej liczby zainteresowanych. Ja im wierzę. Jeżeli zamiast odrzucić nadmiarowych praktykantów, próbują dla nich stworzyć warunki do zdobywania wiedzy, moim zdaniem jest to coś bardzo dobrego i należy to wspierać, a nie krytykować aka szukać minusów za wszelką cenę. [43] Re: Waneko: prośba do fanów
A pomyślałeś o tym, że każdego praktykanta trzeba wyszkolić? Jak marnują się zasoby firmy jeśli przez początek praktyki przy każdym musi stać pracownik aby pokazać "gdzie kliknąć"? Poza tym tak jak napisał Avantar wyżej, idę o zakład że Waneko nie ma licencji na użytkowanie programów na dodatkowych komputerach. [45] Re: Waneko: prośba do fanów
Pomyślałem o tym jak 'marnują się' zasoby firmy. W mojej pierwszej wiadomości napisałem, że trzeba poświęcić czas, aby przygotować tych ludzi do pracy. Jednak cały czas nie widzę tych minusów, które mogą sprawić, aby ktoś z praktykantów lub nas ucierpiał. Widzę natomiast śmieszną krytykę skierowaną w stronę wydawnictwa. Waneko jest wydawnictwem na rynku polskim już od długiego czasu. Jeżeli zbierają praktykantów to wierzę, że mają zasoby ludzkie aby podjąć się takiego wyzwania. Czy mają licencje, aby sobie na coś takiego pozwolić? Nie mam pojęcia. Jednak są to dorośli ludzie, więc jeżeli złamią prawo to muszą być świadomi konsekwencji. Wierzę, że wszystko jest rozgrywane legalnie. Dalej nie widzę powodów do krytyki. [93] Re: Waneko: prośba do fanów
Już pominę, że chyba po prostu na miejscu Waneko przeprowadziłbym wstępną selekcję, bo założę się, że 30-40% o ile nie więcej osób, nie będzie się do tego nadawać, coś jak sezonowi fani M&A, którzy nagle postanawiają iść na japonistykę, a summa summarum dostaje się ich tam ile?? parę procent może mniej, a i Ci co się dostają to część osób stwierdza, że japonistyka to nie nauka o Naruto:). [134] Re: Waneko: prośba do fanów
Jak na razie to nie ma czego selekcjonować bo żadnej oferty nie dostaliśmy. A odpowiadając na inne posty: Mangi sprzedawane są po kosztach produkcji tyle że ten koszt to nie tylko koszt druku ale również koszt roboczogodzin dla tłumacza, dla DTP i dla korektora oraz opłaty za licencję i nakład do Japonii. Konwent Wanekon ma na celu promocje naszych mang i zdobycie środków, które pozwolą nam zrobić dodruki. o które proszą nas fani, a których zrobienie w inny sposób by się nie opłaciło. Waneko ma wszystkie uprawnienia do prowadzenia szkoleń i wydawania zaświadczeń o ich odbyciu. Praktyki uczniowskie są działalnością non profit, gdyby praktykanci przynosili własny sprzęt ograniczyło by to ich grupę do osób które stać na laptopa. Powtarzam, jeśli ktoś chciałby wspomóc społeczną działalność Waneko sprzętem którego nie potrzebuje prosimy o kontakt. Otrzymanie przez nas tego sprzętu nie jest warunkiem egzystencji firmy bo stanowiska do produkcji mamy wyposażone. Taka darowizna byłaby pomocą dla młodzieży, która chce się u nas czegoś nauczyć. [142] Re: Waneko: prośba do fanów
"Mangi sprzedawane są po kosztach produkcji"... WANEKO = Akcja charytatywna! Zacznijcie drukować porządne mangi i to co wam zostanie po opłaceniu druku, DTP, korektora, tłumacza i licencji przeznaczcie na sieroty [143] Re: Waneko: prośba do fanów
Tłumaczom mimo wszystko proponuję płacić od wykonanej pracy a nie od godziny. Jako że wynajmujecie w tym celu gimnazjalistów (LH), to chyba też ogromne koszty to nie są. I "po kosztach" tak ładnie brzmi. Tylko zabawne, że w te koszty wpisane są pensje wszystkich pracowników wydawnictwa. Więc proszę tutaj nie wprowadzać czytelników w błąd i nie kreować się na biedoty, które śpią na kartonach, tylko po to, żeby fani mieli co poczytać. Od iluś tam lat nie rzuciliście interesu, starcza wam na wynajem lokalu w Warszawie, drukarnia przez długi nie odmówiła drukowania waszych rzeczy, więc chyba tak źle nie jest. Już to jest męczące, jak to każde wydawnictwo daje sobie rade, a Waneko w każdej wypowiedzi narzeka jak to źle, smutno, i przymierają głodem. Proponuję zatem zmienić branżę. [144] Re: Waneko: prośba do fanów
Wynajem lokalu, pensje itd to właśnie nazywa się koszt produkcji. Jak się ma kurnik to kosztem produkcji jajka jest koszt: kramy, oświetlenia, pracowników, usług weterynaryjnych, podatek gruntowy, podatek od nieruchomości itd. Tak to jest w firmie że na produkt składa się nie tylko koszt tego z czego jest zrobiony. Komiksy Waneko wydawane są po kosztach co oznacza że kapitał firmy nie wzrasta. Praktyki uczniowskie to jest działalność charytatywna czy się to komuś podoba czy nie. A jeśli kogoś denerwuje, że pracownicy Waneko chcą nieodpłatnie przychodzić w soboty do pracy żeby posiedzieć z praktykantami i ich pouczyć to już jego problem. The End [146] Re: Waneko: prośba do fanów
Naprawdę, proszę nie celować we mnie tej demagogii, bo jako student FiRu jako tako się na funkcjonowaniu przedsiębiorstw znam. Zaraz okażę się, że 80% polskich spółek działa "po kosztach". I nie widzę powodu dla którego Waneko, firma w której nie ma, jak wnioskuję, zewnętrznego inwestowania bezpośredniego, miałaby zwiększać kapitał firmy, chyba tylko po to żeby więcej oddać fiskusowi. Znacznie prościej przecież wpisać jakiś prywatny zakup w koszty, dać jakąs premię, zwiększyć pensję i okazuje się, że firma nie przynosi zysku. W tym przypadku żerujecie na braku wiedzy ekonomicznej dzieci, które kupują wasze wydawnictwa. Czytając "po kosztach", wydaje im się, że jest to działalność pro publico bono, a koszty to wynagrodzenie kapitału, pracy i ludzi. A wątpie, żeby pracownicy biegli w programach graficznych pracowali za pensję zbliżona do pracownika biedronki. Tak samo nie sądzę, żebyście nie mieli żadnego interesu w tych praktykach. Czy to finansowy, czy to jakiś inny efekt musicie w tym mieć. Przestańcie robić z siebie biedaków, bo to naprawdę żenujące. [147] Re: Waneko: prośba do fanów
Nie w każdej działalności jest interes. Sytuacja komplikuje się kiedy łączy się działalność hobbystyczną z zarobkową. Wtedy niektóre rzeczy się robi ot tak, na niektórych wychodzi w plecy... I do tego dużo trudniej powiedzieć sobie 'ta nisza nie utrzyma firmy, zmieniamy branżę'. Z ekonomicznego punktu widzenia Waneko powinno olać dodruki skoro nie zarabiają na siebie bezpośrednio ani pośrednio (umożliwiając dojście nowej klienteli do rozpoczętej już serii wydawniczej). Waneko stawia jednak na bycie blisko z fandomem. Nazwij to jeśli chcesz polityką firmy, ale ja osobiście twierdzę, że jeśli polityka jest na bakier z ekonomią, to jest tam coś więcej. I szanuję ich za to. I nie wróżę im sukcesu, przynajmniej finansowego ;) [151] Re: Waneko: prośba do fanów
Och, och, przepraszam, ale skrót FIR nic mi nie mówi, co to jest? Wybacz moją niewiedzę wspaniały studencie FIRu, gdyż ja tylko skromnym studentem innej uczelni jestem... A tak poważnie to krytykujesz każdą firmę za to, że powinna przynosić zyski, czy tylko Waneko? Przepraszam również za bardziej wyśmiewczy ton tej wypowiedzi, ale powoli nie jestem w stanie zdzierżyć tego, co widzę w tym temacie. [152] Re: Waneko: prośba do fanów
Tak zwane Finanse i Rachunkowość, drogi kolego. Nie, nie krytykuję. Jedynie te, które co chwilę żalą się jak to im źle i biednie, a mimo wszystko coś je pcha do funkcjonowania już chyba ponad 10 lat. Nawet po tym jak skradziono im cały sprzęt. Czy tak trudno powiedzieć - łatwo nie jest, ale na swoje wychodzimy i prosić o pieniądze nie musimy? [158] Re: Waneko: prośba do fanów
Hm, moim zdaniem wcale się nie żalą, acz stwierdzają pewien fakt. Przynajmniej od tej wiadomości nie widzę, żeby się żalili. Uważam, że trochę przesadzasz. Na swoje muszą wychodzić, muszą jakoś zarabiać. Bądźmy szczerzy, że wydawnictwo nie jest działalnością charytatywną. Wydaje mi się też, że wydawnictwa mangowe wcale nie należą do tych, dzięki których zyskom prezes może się wozić nowiutkim mercom. Muszą na tym zarobić, żeby żyć. Poza tym jak Coachu zauważył. Kupią sprzęt za jakąś kwotę pieniędzy, praktykanci sobie pójdą, a ze sprzętem nie ma co zrobić. Moim zdaniem inicjatywa jest zacna, ale pisałem to już tutaj wielokrotnie. A o praktyki, tym bardziej o dobre praktyki, w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwo, więc raz jeszcze tylko powiem: uważam, że należy ich wspierać za tę inicjatywę, a nie karcić. [159] Re: Waneko: prośba do fanów
[119] Re: Waneko: prośba do fanów
Praktyki są darmowe, ale staże już nie (przy spełnieniu odpowiednich warunków, Urząd Pracy zapłaci stażystom ~minimalną_krajową). Skoro te 'praktyki' mają być mechanizmem szkolenia przyszłych pracowników (taaa, w końcu siedzenie na stoisku na konie jest niezwykle cenny element szkolenia), to trzeba było napisać odpowiedni wniosek o dotację z EFS i pływać w kasie. To co wyprawia WANEKO jest po prostu żałosne. Co do minusów, to kłania się wystawianie na kontrolę BSA (brakuje pieniędzy na komputer za 99 złotych, a pieniążki na system operacyjny i całe oprogramowanie to niby są?). Niszczenie wizerunku wydawnictwa (jeśli firma nie ma 99 złotych an nowy sprzęt, to skąd będą mieć pieniądze na WANEKON, osobiście zastanowiłbym się z pięć razy przed wykupieniem rezerwacji lub zrezygnował z istniejącej) jako kompetentnej firmy. Oraz najważniejsze - firma, z samej definicji, służy do zarabiania pieniędzy (jeśli chce się działać dobroczynnie, to trzeba było założyć fundację, albo inne NGO). Wykorzystywanie naiwności młodych członków fandomu do nabijania własnej kabzy jest delikatnie mówiąc, nie na miejscu. [124] Re: Waneko: prośba do fanów
Zacznijmy od stażu: Polskie prawo przewiduje dwa rodzaje stażów: dla bezrobotnych i dla absolwentów. Zgodnie z polskim prawem osoba będąca uczniem lub studentem, a która nie przekroczyła jakiegoś tam wieku, nie może ubiegać się o status osoby bezrobotnej, czyli staż dla bezrobotnych już odpada. Staż dla absolwentów o ile dobrze pamiętam jest stażem, który można podjąć w terminie do roku od zakończenia studiów. Natomiast jak dobrze pamiętam staż oferowany przez Waneko jest dla studentów lub licealistów, czyli niestety na żaden ze staży się nie kwalifikują. Chodzi Ci pewnie o coś co często jest nazywane 'stażem dla studentów'. Niestety polskie prawo czegoś takiego nie przewiduje, więc taki staż w rzeczywistości jest umową o zlecenie z kilkoma dodatkowymi klauzulami. Uważam, że dobrze jest że chociaż coś robią na praktykach. Może i będą siedzieć na stanowisku i sprzedawać mangi, ale może nauczą się trochę marketingu, kij wie. Ważne jest, że COŚ robią, COŚ zdobywają i będzie wpis do CV, a Waneko da im przyszłości dobre referencje. Jakkolwiek na to nie spojrzysz są to praktyki w wydawnictwie. Już Doji Mózg tłumaczył jak ma się sprawa z oprogramowaniem, więc racz sobie poszukać. Oczywiście jest szansa, że robią to nielegalnie, ale jak już napisałem, jeżeli robią to nielegalnie muszą być świadomi konsekwencji, co nie zmienia faktu, że praktykantom nic nie grozi. Ja tam nic nie wiem o niszczeniu wizerunku wydawnictwa. Do mnie to, co Waneko napisało trafiło i ja popieram ich inicjatywę. Bah, uważam wręcz, że jest to niesamowicie rozsądne, bo pokazali, że korona im z głowy nie spadnie, jak poproszą fanów o pomoc, ale wyraźnie społeczność mangowców w Polsce jest mniej dojrzała niż samo wydawnictwo. Ja już nie wiem. Przed chwilą napisałeś, że wydawnictwo na tym traci. Napisałeś, że niszczony jest wizerunek wydawnictwa, a skoro wizerunek wydawnictwa jest niszczony to oznacza, że będą tracić poparcie, a tym samym pieniądze. Zaprzeczasz sobie. Oczywiście, że ich celem jest zarabianie pieniędzy, ale dają praktykantom coś w zamian: wpis w CV jeśli już się uprzesz, że nie zdobywają doświadczenia, z czym się nie zgodzę. Wydaje mi się, że obecnie próbujesz podważyć ideę jakichkolwiek praktyk, a skierowałeś gniew na Waneko. Nie wiem sinek czy już pracujesz czy nie, ale o pracę się stara dużo łatwiej gdy ma się doświadczenie w CV niż tabula rasa. [30] Re: Waneko: prośba do fanów
[44] Re: Waneko: prośba do fanów
[46] Re: Waneko: prośba do fanów
[47] Re: Waneko: prośba do fanów
[82] Re: Waneko: prośba do fanów
[49] Re: Waneko: prośba do fanów
[50] Re: Waneko: prośba do fanów
Troche optymizmu,gajs -___- Rozumiem,że troche tak wstyd jak wydawnictwo(drugie największe w POlsce) nie ma kasy na sprzet,ale niektórzy tak się oburzyli,że ...niech wam żyłka w dupie nie pęknie xd [52] Re: Waneko: prośba do fanów
[53] Re: Waneko: prośba do fanów
Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. [62] Re: Waneko: prośba do fanów
Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. [68] Re: Waneko: prośba do fanów
Wyjdź. Proszę cię. Wyjdź i nie trzaskaj drzwiami. [63] Re: Waneko: prośba do fanów
Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. [84] Re: Waneko: prośba do fanów
Może sprostujmy, że tytułu, na które mają licencje, są dobre, a to jak je wydają u nas, to to dopiero shit. Ach te niemieckie onomatopeje... O zgrozo. [94] Re: Waneko: prośba do fanów
[102] Re: Waneko: prośba do fanów
[104] Re: Waneko: prośba do fanów
[107] Re: Waneko: prośba do fanów
[110] Re: Waneko: prośba do fanów
Ależ w pełni się z tobą zgadzam. Sam kredy nie znoszę w mangach. Chodzi mi raczej o jakość kleju (mam cztery mangi z "Planet Manga", żadna nie była zaczytywana specjalnie intensywnie a we wszystkich klej już poszedł), barwę papieru (tu wolę biały, JPFowy), podejście do koloru (jeśli oryginał zawiera pierwsze dwie - trzy strony w kolorze to wolałbym, aby też tak było), tłumaczeń (niemieckie tłumaczenia mają niekiedy skłonność do nadmiernej lokalizacji...) i innych spraw. Generalnie, wolę szwabów, bo mają ciekawszy wybór tytułów, także tych niszowych (dzięki Tokyopopowi mam całe "Marimitki" w wydaniu mangowym i powieściowym, dzięki Carlsen - całą Lady Oscar). Lubię Carlsen (cała Kaori Yuki, Clamp, artbooki w ludzkich cenach) i szkoda, że to wydawnictwo nie ma swojej polskiej filii. [113] Re: Waneko: prośba do fanów
No niestety, nasze wydawnictwa (procz Hanami IMO) maja to do siebie, ze aktualnie nic ciekawego nie wydaja i nic nie zapowiada, zeby sie to zmienilo. Z jednej strony wydaje sie tasiemce typu Naruto czy Bleach, ktore maja niby najwieksze szanse na sprzedaz, a mimo to chyba nie jest z tym najlepiej. A jak juz pisalem wczesniej - czasy gdy kupowalo sie wszystko tylko dlatego, ze zostalo wydane dawno minely (na szczescie). [114] Re: Waneko: prośba do fanów
[116] Re: Waneko: prośba do fanów
[136] Re: Waneko: prośba do fanów
[140] Re: Waneko: prośba do fanów
Nie o papier mi chodzi. Raczej o nasycenie czernią, a głównie o jej przesyt. Już pominę fakt, że są bindowane chamsko jak makulatura. J.P.F. daje dupy tym całym PoD, bo nie dość, że wygląda to gównianie, to od samego leżenia okładki się zwijają. Ciekawe jak to rozwiąże Waneko. Patrząc całościowo to styl wydawania Waneko najbardziej mi pasuje. Szkoda, że przez empikowych czytaczy musieli zrezygnować z instytucji okładko-obwoluty (wynikało to z tego, że zwroty wracały w fatalnym stanie i mogły iść głównie na przemiał, a teraz drukują więcej obwolut niż mang i jak wrócą zwroty z empików to obwoluty lecą do kosza, a nowe na mangi i zawracamy na rynek i wszyscy są zadowoleni). Nie mniej jednak wkurwiające jest to, że takie buraki co czytają w Empiku nie dość, że nie kupią to nie szanują i potem mangi wyglądają jak gówno, szkoda gadać. A Hanami to inna bajka, zawsze byłem przeciwnikiem wydawania na kredzie, nie dość, że podraża wydanie to dupiato się czyta przy innym świetle niż dzienne. Rozumiem wydania deluxe, ale zwykle to IMO bezsens. Wole zwykły papier, już nawet może być biały. [141] Re: Waneko: prośba do fanów
[71] Re: Waneko: prośba do fanów
Po co się czepiacie wydawnictwa? Dostali wiele zgłoszeń, nie chcą ich odrzucać, to próbują zorganizować dla każdego praktykę. I chwała im za to! Znam osoby, które miesiącami nie mogły znaleźć praktyki związanej z grafiką. A zbieranie sprzętu? Czy lepiej, żeby przeznaczyli te kilka tysięcy (kompletując 5 stanowisk po 400 zł z Allegro daje to już 2 000) na komputery, czy żeby dołożyli tę kasę do, na przykład, dodruków? Zwłaszcza, że "nadmiarowi" praktykanci za jakiś czas się skończą... a komputery zostaną, i pewnie trzeba będzie jeszcze dopłacić za ich utylizację. Co do licencji - może mają starsze wersje programów? Photoshopa nie można uaktualniać bez końca, licencja pozwala na uaktualnienie max o 2 wersje. Więc jeśli mieli PS v7, to maksymalnie mogą z tego wyciągnąć CS2. Jeśli chcą CS3/4/5, muszą je już zakupić, a licencje na starsze wersje pozostają. A może po tym, jak ich okradziono, kupili nowe kompy z nowymi licencjami, a stare (ze skradzionego sprzętu) dalej im zostały? A czy to tak na prawdę istotne? Co do własnych laptopów - może tu też idzie o sprawy licencyjne - programów przecież nie można pożyczać, licencja jest wystawiana na daną firmę. Moja prośba - wyluzujcie trochę. Waneko na pewno nie jest firmą, która usiłuje wykorzystać biednych fanów. Znam ich od bardzo dawna (choćby z konwentów), i wierzę w nich. [75] Re: Waneko: prośba do fanów
[76] Re: Waneko: prośba do fanów
Bo są taki mili, że chcą dać szansę wszystkim chętnym? [77] Re: Waneko: prośba do fanów
Bo są tacy mili, że chcą dać szansę wszystkim chętnym? [80] Re: Waneko: prośba do fanów
Wiem, że normalnym jest myślenie czysto biznesowe - zgłosiło się 50 osób, wybieramy 1 która najlepiej się nadaje / ma szczęście / spełnia inne kryterium. A jak Waneko zobaczyło 50 zgłoszeń (ta liczba to tylko przykład, nie wiem ile na prawdę), to czysto po ludzku, chcą im wszystkim pomóc (bo taka praktyka może być DUŻĄ pomocą). I założę się, że osoby odbywające praktykę będą im za to wdzięczne. Z drugiej strony, według mnie źle zrobili dając taką wiadomość na ACP - można było to inaczej rozegrać, a tak tylko są niepotrzebne emocje. [85] Re: Waneko: prośba do fanów
Szlachetne, ale moim zdaniem źle rozegrane, gdyż jak widać takie poszukiwania przyniosły więcej złego rozgłosu niż dobrego. Z drugiej strony nie oszukujmy się: bez problemu można było zrobić rozeznanie w sytuacji (chociażby przez ankietę na stronie firmy/ACP) i sprawdzić jak duże jest zainteresowanie praktykami. Dzięki temu można było lepiej zaplanować całe praktyki. Dla mnie póki co ta prośba o sprzęt to bardzo chybione posunięcie. [86] Re: Waneko: prośba do fanów
Zgadzam się, stanowczo źle rozegrane. Ostatnio mam wrażenie, że ktoś w Waneko nie czyta swoich wiadomości przed wysłaniem na forum publiczne. A później jest draka. Myślę, ze zainteresowanie praktykami ich po prostu zaskoczyło. Wiem, że przed ogłoszeniem tego pomysłu rozmawiali z fanami na ten temat na konwentach. [126] Re: Waneko: prośba do fanów
Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. [81] Re: Waneko: prośba do fanów
Druk na żądanie - druk cyfrowy / druk z matryc z poprzedniego druku. Mang nie drukuje się w milionach egzemplarzy, założę się że dodruki idą w bardzo małych nakładach. Jeśli dzięki temu nie zrezygnują z dodruku choćby jednego tomiku, to według mnie warto było. Poza tym to tylko przykład. Jeśli dla Ciebie 2k pln to nie pieniądze, to prześlij mi je na konto, ja nie pogardzę ;-). [103] Re: Waneko: prośba do fanów
[87] Zwykła polska zaściankowa mentalność
Jak czytam niektóre komentarze to nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać. Oj wielką krzywdę robi wam Waneko, bo ośmieliło się prosić o komputery dla praktykantów. Pewnie znacie określenie "Polskie piekiełko". Oburzacie, gdy ktoś nie szanuje waszych zainteresowań, ale sami nie macie szacunku dla zwykłej prośby. Lepiej rzucać błotem. Gratuluje. [98] Re: Zwykła polska zaściankowa mentalność
Ale prośba związana z naszymi zainteresowaniami, więc burzta się ile chceta :P Jej, zaskoczony ? Już dawno zauważyłem, że jak od Polaka coś się chce, to się zaraz wkurza. Vide ja, chociaż w moim przypadku tyczy się to jak już wspominałem firm, organizacji... chociaż nic nie przebije próśb ze strony państwa . To już 120 % szału. Wiem, staczam się teraz w otchłań minusów, ale co mi tam. A sama prośba Waneko w sumie ni mnie ziębi,ni grzeje. [120] Re: Zwykła polska zaściankowa mentalność
Czy ja, lub ktokolwiek inny rzuca się, gdy organizatorzy konwentów proszą o pomoc (helperów)? Problemem jest sytuacja, gdzie 'o pomoc' prosi nastawiona na zysk firma, która, swoją drogą, powinna być w stanie w pełni poradzić sobie bez tej pomocy. Ci praktykanci mają jednak na dłuższą metę wykonywać jakąś pracę i nie są szkoleni w czynie społecznym. [92] Re: Waneko: prośba do fanów
Milionowe inwestycje i drobne oszczędności. Fajna sprawa. Na moje to ten cały hate mógłby nieco opaść. Sytuacja jest przedstawiona klarownie, cel jest słuszny i nie widzę powodu by aż tak toczyć pianę - "NO BO TO ŻAŁOSNE, ŻE WYDAWNICTWO ŻEBRZE O KOMPUTERY, PLE PLE PLE". Fakt, z boku wygląda to dosyć dziwnie, ale na prawdę, nie widzę w tym nic złego. Sam gdyby miał taki sprzęt na stanie i wiedziałbym, że komuś może się jakkolwiek przydać - z chęcią bym oddał. [150] Re: Waneko: prośba do fanów
[96] Re: Waneko: prośba do fanów
[109] Re: Waneko: prośba do fanów
Mogę pożyczyć starego ale funkonalnego compaqa presario, z afair athlonem 1.6GHz i 512MB RAM, Dysku nie pamietam ile ma. na pokładzie Gentoo Linux, dawno nie aktualizowany, ale można sformatować i postawić coś innego. Brakuje mu backspace'a, kawałka panelu nad klawiaturą, ma złamane zawiasy i wymontowaną antenę wifi, ale działa: bootuje się, dysk, karta sieciowa, cd-rom, dźwiękówka i ati radeon mobility 200m działają. zero martwych pikseli. Panel można oprzeć o ścianę. Nie piszę tego ironicznie, tylko się u mnie kurzy zamiast służyć, nie mam potrzeby z tego korzystać. [122] Re: Waneko: prośba do fanów
[145] Re: Waneko: prośba do fanów
[162] Re: Waneko: prośba do fanów
Ja popieram akcje Waneko. Mam nadzieję, że niektórzy ludzie zastanowią się nad tym, co piszą. Ja sam dałem swojego starego kompa dla mojej byłej szkoły i teraz, gdybym miał niepotrzebny sprzęt, to ofiarowałbym go dla Waneko, żeby inni mieli z tego pożytek. [164] Re: Waneko: prośba do fanów
Lubię sobie poczytac wasze dyskusje pod takimi tematami :3 | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|