Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Amerykański remake „Death Note” Autor: PulpetMaster, Data: 03.06.2008, 13:39:27, Źródło: Death-Note.pl Studio Vertigo Entertainment, które jest odpowiedzialne m.in. za amerykańskie remake’i „Ju-On” („The Grudge”), „Dark Water”, „Gin gwai” („The Eye”) ogłosiło właśnie, że zabiera się za remake filmu z serii „Death Note”. Zatrudniono już scenarzystów — Vlasa i Charlesa Parlapanides. Trwają też spekulacje, kto mógłby zagrać główną role w filmie. Jak na razie wszyscy głosują za jednym kandydatem, jest nim Zac Efron.Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Death Note. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 103 dodaj [7] Re: Amerykański remake „Death Note”
[10] Re: Amerykański remake „Death Note”
[96] Re: Amerykański remake „Death Note”
O nieeee tylko nie Zac!!! nieeee Jak kocham L tak nigdy w zyciu beznamietnego Zaca tam nie chce [2] Re: Amerykański remake „Death Note”
Buah, Zac Efron, co za jajca... Jak ktoś uwierzył, że to poważny kandydat do roli, to nie skomentuję.. xDDDDD Ja go osobiście nie znoszę, ale bądźmy spokojni - aż TAK durni Amerykanie, miejmy nadzieję, nie są. Plus japoński DN-Live był tak zjechany wg mnie, że gorzej to chyba się nie da. Ja tam będę na to czekać! [3] Re: Amerykański remake „Death Note”
[4] Re: Amerykański remake „Death Note”
[5] Re: Amerykański remake „Death Note”
[41] Re: Amerykański remake „Death Note”
[6] Re: Amerykański remake „Death Note”
[8] Re: Amerykański remake „Death Note”
[9] Re: Amerykański remake „Death Note”
O w mordę!Amerykanie,jak to oni,muszą mieć wszystkiego swoje wersje...>:( [11] Re: Amerykański remake „Death Note”
Dzieki, nareszcie wiem, co to Za Afront. Chociaz gdyby nie sterty notesikow w empiku pewnie zdjecie tez by mi nie pomoglo. [14] Re: Amerykański remake „Death Note”
Just as planned. Trzeba edukować młodzież w tej niezwykle istotnej kwestii. :P [12] Re: Amerykański remake „Death Note”
[13] Re: Amerykański remake „Death Note”
[42] Re: Amerykański remake „Death Note”
[50] Re: Amerykański remake „Death Note”
[54] Re: Amerykański remake „Death Note”
[73] Re: Amerykański remake „Death Note”
[52] Re: Amerykański remake „Death Note”
[72] Re: Amerykański remake „Death Note”
[64] Re: Amerykański remake „Death Note”
. . . o lol! On sie nadaje! A wiecie dlaczego? Bo jak to zobaczyłam zaczęłam śmiać sie jak Light... No, za drugim spojrzeniem, przy pierwszym sie udławiłam dropsem. Zacytuję znajomą (Toffika): "ja mam wbrew pozorom duży dystans, fryzura pasuje, twarz od biedy tez, ma wygląd takiego grzecznego dzieciaczka, śpiewać umie, tańczyć umie, zabijać sie nauczy..." [15] Re: Amerykański remake „Death Note”
...Rodzina mnie czasami zaskakuje... Na pytanie, "Czy ten aktor ci kogoś przypomina?" i drobnej sugestii ("Tak, chodzi o mangę...") matka odpowiedziała: "Hmm, czy to nie ten licealista od notesu, który zabija...?" Czyli wyglądem pasuje. XD" Nie całkiem, ale jednak. Tylko... Nie wyobrażam sobie chociażby jego szaleńczego śmiechu a'la oryginalny Light... o.O"" [29] Re: Amerykański remake „Death Note”
Lajt ma z wyglądu jaja, a ten pan raczej nie ;P [35] Re: Amerykański remake „Death Note”
Może tak się będzie śmiał? AMV Hell Laughter LOL [65] Re: Amerykański remake „Death Note”
[69] Re: Amerykański remake „Death Note”
[16] Re: Amerykański remake „Death Note”
[17] Re: Amerykański remake „Death Note”
holly shitcake... Z HSM do DN... :P [18] Re: Amerykański remake „Death Note”
A L'a zagra ten murzyn z High School Musical? W końcu takie ładne afro ma. Zuuuuooooooooooooooo... [19] Re: Amerykański remake „Death Note”
[32] Re: Amerykański remake „Death Note”
juz bym chyba nawet Corbina jako La przezyla bardziej niz Zacka jako Light. Jak zostanie Lightem to nie pojde do kina bo moj zoladek tego nie przezyje [85] Re: Amerykański remake „Death Note”
ja na Misę proponuję tą blondynę Sharpey z tego samego musicalu xD [20] Re: Amerykański remake „Death Note”
Przeciez ten aktor ma za glupia twarz na glownego bohatera. Chociaz ego to ma,lol XD Teraz jeszcze mi powiedzcie ze Daniel Radcliffe bedzie lem X.X [24] Re: Amerykański remake „Death Note”
[25] Re: Amerykański remake „Death Note”
a myslalam, ze bedzie gral Ryuka :P [28] Re: Amerykański remake „Death Note”
[30] Re: Amerykański remake „Death Note”
imho zakoscielny bardziej na Mise pasuje [38] Re: Amerykański remake „Death Note”
[40] Re: Amerykański remake „Death Note”
no i w tym wypadku proponuje Kota na Ryuka. :D [43] Re: Amerykański remake „Death Note”
[71] Re: Amerykański remake „Death Note”
[21] Re: Amerykański remake „Death Note”
[22] Re: Amerykański remake „Death Note”
A może by tak: When you see it... [23] Re: Amerykański remake „Death Note”
[46] Re: Amerykański remake „Death Note”
Bo przecież wyjdzie gniot, wszyscy w końcu o tym wiedzą. Nawet twórcy to ogłosili. I Nostradamus przepowiadał, i mi również z fusów wyszło. Aż chyba nie obejrzę, taki to będzie gniot : ) [26] Re: Amerykański remake „Death Note”
[27] Re: Amerykański remake „Death Note”
[83] Re: Amerykański remake „Death Note”
[99] Re: Amerykański remake „Death Note”
Jak on jest dobrym aktorem, to ja jestem święta. No na pewno manga wydaje ci się przekombinowana,jeśli oczywi.ście nie lubisz myślec. [31] Re: Amerykański remake „Death Note”
[34] Re: Amerykański remake „Death Note”
[36] Re: Amerykański remake „Death Note”
Mnie się japońska wersja bardzo podobała. Obaj aktorzy w 100% pasowali do swych ról. A amerykańska wersja? Będzie LOL roku ;) [51] Re: Amerykański remake „Death Note”
[59] Re: Amerykański remake „Death Note”
Dokładnie (pomijając aktora, który grał L-a; on był ok). Plus ta zupełnie zmieniona rola Naomi Misory... I ogólnie jest dużo rzeczy, które mnie dołowały (mały spoiler :P - Light na środku ulicy wyciąga wielki notes z napisem Death Note i coś w nim pisze, a nie wzbudza to niczyich podejrzeń. Scena z samego początku filmu... A dalej wcale nie tak bardzo lepiej Dx) IMO jak chodzi o wygląd, to już ten Zac lepszy od japońskiej wersji live - tamten Japoniec miał jakiś chopinowski fryz, ale na pewno nie lightowy. O.o [47] Re: Amerykański remake „Death Note”
[53] Re: Amerykański remake „Death Note”
[33] Re: Amerykański remake „Death Note”
nie.... nie.... NIIIIIIEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O.o Błagam niiieeeeeeee!!!!!!!!!!!! Już wystarczy, że japońska wersja nie była za dobra (filmu) to co dopiero ta od pożeraczy hamburgerów! Litości T^T A Misa to kto, Paris Hilton, Lindsay Lohan czy Hilary Daff? Wszystkie blondyny, wszystkie głupie, wszystkie amerykańskie :/ A ten Efron zniszczy mi image Lajcika, tego bishnego inteligencika T^T [45] Re: Amerykański remake „Death Note”
W imie ojca i syna, pani kochana, nie mają już za grosz przyzwojtości te hamerykany, ino hamburgery by żarły i durne filmy robiły. A jak już się bierą za psucie tych dobrych niehamerykańskich, to już jest w ogóle, pani kochana, bezczelność i sromota. No przecie w takim defnołcie w ich, tfu, wykonaniu, to chyba aktory hamerykańskie będą musiały zagrać, nie? A wszyscy przecie wiedzą, jakie te ichnie aktory som. Nic ino imidż zepsujom. Mówie pani, pani Krysiu, jeszcze wszystkie bedziemy płakać, że ichni Lajcik taki niepasujący. Biada, biada. [37] Re: Amerykański remake „Death Note”
[39] Re: Amerykański remake „Death Note”
Wiedziałem, że moment w którym ktoś spróbuje schrzanić to rewelacyjne anime (i film) jest tylko kwestią czasu, ale Zac? Przecież już ja przypominam Raito bardziej od niego :P. [44] Re: Amerykański remake „Death Note”
Raito moze, za to on przypomina Lighta : ) A teraz do boju wszystkie biadolace babuchy, rozance odmawiac i plakac nad losem ukochanej serii. Jezusie Najswietszy, Matko Boska Zielna, klasyke gwalca, nie ma juz swietosci na tym swiecie! : ) [48] Re: Amerykański remake „Death Note”
[49] Re: Amerykański remake „Death Note”
A niech Amerykanie robią co chcą, obraziłem się na tę mangę. Z początku naprawdę wciąga i nie pozwala się oderwać, ale impetu wystarcza na dokładnie 32 rozdziały - potem coraz większy syf się robi. Ot, syndrom Dragon Ball Z - tytuł zyskuje popularność, więc autor robi co tylko może żeby manga trwała i trwała, efektem czego zamiast ~30 zgrabnych rozdziałów wychodzi ponad stuodcinkowy tasiemiec. tr;dr - powyżej 32. rozdziału nie czytać. [55] Re: Amerykański remake „Death Note”
[56] Re: Amerykański remake „Death Note”
[63] Re: Amerykański remake „Death Note”
Anime ma 37 odcinków + dwugodzinny specjal, manga ma 108 rozdziałów w 12 tomach (+ jakieś specjale chyba też). Pierwszym 32. rozdziałom mangi odpowiada zaś pierwsze bodaj 15 odcinków anime, przynajmniej tak po opisach na wiki patrząc. A przegięcie to było w prologu/prequelu/whatever, zwanym bodajże "How to read" - główny bohater znajduje tytułowy notatnik, zabiera go do domu i co robi? Sprawdza w słowniku co oznacza słowo "death". =_= [66] Re: Amerykański remake „Death Note”
[77] Re: Amerykański remake „Death Note”
[78] Re: Amerykański remake „Death Note”
[79] Re: Amerykański remake „Death Note”
[80] Re: Amerykański remake „Death Note”
Ja nie mówiłam teraz o filmie tylko o tym os co powstał przed DN. Chociaż możliwe ze w filmie był taki motyw, oglądałam fragmentami i mogłam ominąć. Owszem, od pewnego momentu manga jest taka, ale finał to jest szczyt szczytów. Przeczytałam to do końca tylko przez znajomą która upierała sie że nie dam rady. [100] Re: Amerykański remake „Death Note”
Oto tutaj chodzi - w kryminałach. Czasem tak życie jest przecież pogmatwane. I trzeba byc dobrym, żeby się w tym połapac:) [57] Re: Amerykański remake „Death Note”
[74] Re: Amerykański remake „Death Note”
[81] Re: Amerykański remake „Death Note”
[82] Re: Amerykański remake „Death Note”
[58] Re: Amerykański remake „Death Note”
[60] Re: Amerykański remake „Death Note”
[61] Re: Amerykański remake „Death Note”
[62] Re: Amerykański remake „Death Note”
[67] Re: Amerykański remake „Death Note”
Już nie mogę sie doczekać aby to zobaczyć. Mówię absolutnie serio. Dlaczego? A wy nie jesteście ciekawi jak im to wyjdzie? Gorsze od wersji aktorskiej nie będzie, ni hu hu, nawet amerykanie nie są tak zdolni, za to bardzo możliwe ze będzie śmiesznie ^^ Szczególnie jeśli ten gościu rzeczywiście zagra Lighta >D [68] Re: Amerykański remake „Death Note”
[76] Re: Amerykański remake „Death Note”
widocznie japońskie oryginała nie był na tyle dobry, żeby poza grupą fanow DN się upowszechnił i zyskała popularność. Zresztą, kto mówi, że amerykanie muszą od razu nicować fabułę na lewą stronę? Mimo wszystko mają kilku zdolnych scenarzystów i niegłupich reżyserów. Ale złudzeń jednak nie mam. A tak w ogóle- to co z tgo, że będą mówić, że film amerykański? Może ktoś, kto nigdy w życiu nie usłyszałby o DN, dzięki temu filmowi się tym zainteresuje? To źle? (a potem rozczaruje po 30 rozdziale mangi, bo tego się dalej czytać nie da >>) [84] Re: Amerykański remake „Death Note”
[70] Re: Amerykański remake „Death Note”
[75] Re: Amerykański remake „Death Note”
Mam cichą nadzieję, że amerykanie zrobią z DN świńską komedię z fragmentami musicalu, horroru s-f pokroju "Gatunku" i rozmyślaniami na temat ludzkiej egzaltacji. W miedzyczasie umrze Misa uciekając przed potworem, a jej wielkie cycki będą jej zasłaniać drogę. Potem okaże się, że ci którzy umarli tak naprawdę przeżyli i służą sekcie. Myślę że przy takiej linii wydarzeń bedzie można spokojnie sie wypierać, że ten film nie ma nic wspólnego z "Death Notem" lub amerykanie byli tak nieorginalni, ze kupili prawa autorskie do tytułu a film jest całkowitym wymysłem reżysera amerykańskiej wersji "Ring"'a. Nie moi drodzy...ten film nawet koło DN nie leżał... [86] Re: Amerykański remake „Death Note”
L bedzie jeździl samochodem ktory lata i plywa i strzelal z dlugopisa xd misa bedzie bardziej tepa przed pojawieniem sie Ryuka bedą fajerwerki, a L chwile przed smiercią znajdzie "death note gumka do mazania" bo smierc glownego dobrego jest nie na amerykanskie nerwy xd.. w sumie L byl spoko... jak by kyo mnie pytal to ten film nie wyjdzie wogule xd [91] Re: Amerykański remake „Death Note”
Nie do końca. To zależy, czy L'a bedzię grał murzyn czy biały, bo czarnoskórych bohaterów wiąrzą dwie zasady: 1. Jeśli jest jeden murzyn, to on musi zginąć. 2. Jeśli jest dwóch murzynów w filmie, to ten odważny ginie na początku filmu, a ten histeryczny przeżywa do końca i ratuje wszystkich przed armią zmutowanych ludziożernych zombie [87] Re: Amerykański remake „Death Note”
Mise ma zagrać Hilary Duff ;/ [88] Re: Amerykański remake „Death Note”
hahah!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZAAC?!!!!!!! NO PROSZĘ HAHAHAH! o nie...jak oni mogli się tak ośmieszyć hahah! zac- pedałek hihi jakoś nie wierzę by dał rade odegrać rolę Raito xD ciekawe kto miałby wystąpić w roli L'a ahahah drugiego Matsuyamy to oni nie znajdą a nikt inny, no powiedzmy sobie szczerze, że nie odtworzy tej roli tak idealnie jak on xD;p BO L JEST JEDEN!!!!!!! [89] Re: Amerykański remake „Death Note”
LOL !!! Jak zac ma zagrać Rait'a to ten film będzie jeszcze większą porażką niż już jest* ^^ *chodź go jeszcze nie ma :P Japońska wersja nie byłą taka zła jeśli przymknąć oko na nieścisłości z fabułą i grę aktorską [ale L był świetny]. Hamerykanie se zrobią HITA ^^ [90] Re: Amerykański remake „Death Note”
[92] Re: Amerykański remake „Death Note”
ta okropna wytwornia nie dostala remake'u wogole.. kilka dni temu prawa nabylo warner bros i zawarlo tez umowe z autorem i rezyserem japonskiej wersji filmowej o pomoc przy produkcji, wiec moze wyjsc calkiem dobry film , warner nie wypuszcza za czesto kiczu [93] Re: Amerykański remake „Death Note”
eeeeh... no taa, wyczaili amerykancy ze znow latwo mozna zarobic..... a japonczycy nie lepsi skoro sie na to zgadzaja... i po co robic remake czegos co jest juz b.dobre? jeszcze moglabym zrozumiec jakby orginal byl przestarzaly albo naprawde kiepski. To bedzie kolejna po db i nie tylko masakra, lapy precz od azjatyckich dziel sztuki!!! Czemu oni wszystko musza kopiowac i to jeszcze w tym swoim amerykanskim stylu...beeee groza ta wiadomosc juz zupelnie mnie dobila uuuh a co do japonskiej wersji jest swietna a filmowy L rewelacyjny :D [94] Re: Amerykański remake „Death Note”
Zac ... Do tej pory nie spotkalam fana DN, ktory przepadalby za 'Zacusiem' xd Premiera filmu ma byc w 2011 r. a i sa tu pewne niescislosci bo dowiedzialam sie ze Mise ma zagrac *beczy* Mailey Cirus (chyba na castingu oceniali pod wzgledem inteligencji) a L'a *jeszcze bardziej beczy* Joe Jonas ... Tez nie moge w to uwiezyc no ale ... i ending song - Linkin Park (jedyne dobre co mogli zrobic) Dam cala obsade jaka znalazlam: "Light: Zac Efron (First Arc) Chase Crawford (Second Arc) Light's Dad: Gary Oldman Ryuk: James Woods's Voice Watari: Morgan Freeman Misa: Miley Cyrus L: Joe Jonas Matsuda: Shia Labeouf Mikami: Cillian Murphy (Second Arc) Near: Nick Jonas (Second Arc) Mello: Kevin Jonas (Second Arc) Rem: Glenn Close Voice OST: Jonas Brothers, High School Musical and Hannah Montana's mix band Ending Song: Linkin Park" [95] Re: Amerykański remake „Death Note”
Hahahahaha, ale pojechali. xD W sumie to niech sobie gra - siebie są z Light'em warci. ;] Chociaż jeśli chodzi o taką porażkę jak Efron to trochę mi go szkoda... ;P [97] Re: Amerykański remake „Death Note”
Haha, mam nadzieję, że przynajmniej nie zrobią z tego musicalu XD ...wyobraźcie sobie, że np.: Light miałby tańczyć i śpiewać z L'em.... o.O Ale i tak zobaczę ten film. Będzie śmieszne ;p [98] Re: Amerykański remake „Death Note”
masakra... i sobie nawet nie wyobrażam jak zmieścić w 2godzinnym seansie tak rozległą fabułę, bez cięć się nie obejdzie, na pewno wywalą misorę i skrócą poczynania yotsuby, a tak w ogóle to dn nie robi się nudny po 30 rozdziale, może nudna jest yotsuba, ale później to jest czysty hardcore, dn jest genialny od 1 do 12 tomu, near i mello są trochę naciągani, ale co z tego, jako fani powinniśmy łaknąć każdego wydłużenia, oczywiście nie kosztem fabuły, ale dajcie mi inne alternatywne zakończenie bez neara i mello, zgodziłabym się na zapanowanie królestwa kiry, bo jestem jego zwolenniczką i zawsze byłam za Lightem. [101] Re: Amerykański remake „Death Note”
Jesteś za takim świrusem? co z tego, że chciał poniekąd dobrze, skoro i tak przez ten notes stał się zły? Cały jego charakter, osobowośc. Wystarczy na niego spojrzec i śledzic jego poczynania. Tzw "Cel uświęca środki" sprawia, że nasz cel przestaje istniec, a środki pozostają. [102] Re: Amerykański remake „Death Note”
Jeżeli Efron zagra Lighta to się popłaczę ze śmiechu. | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|
To będzie komedia a nie DN! Może jeszcze jako Mishę (correct y/no?) dadzą Lindsay Lohan? :/
(...)