Ale bida z tymi atrakcjami. Może poprowadzić panel pt. "Co robić na konwencie, na którym nie ma atrakcji":P?

Czemu bida? Nie ma tak tragicznie. Ludzie się ciągle zgłaszają (choć jeszcze trochu atrakcji brakuje). Przecież to w dużej mierze od Was zależy co będzie. Do Ciebie Vampircia zastrzeżeń mieć nie można, ale i Ty chyba powinnaś wiedzieć, że stworzyć atrakcję to trochę pracy a i dużo satysfakcji później.

Wiem o tym i tak sobie myślę, że ten panel to całkiem dobry pomysł, ale nie chcę, żeby ludzie odebrali to jako przytyk do tego konkretnego konwentu. W sumie mogłabym trochę zmienić tytuł. A napisałam, że bida, bo na stronie mało jest.

Możesz zrobić. Jak potraktują jako przytyk do BNC to ich nauczę, ile to pracy wymaga zrobić panel! :P

Na stronie dość mało, ale właśnie obrabiam grafiki i zbiórki atrakcji i myśle, że do dwóch dni na stronie pojawią się konkretne infa na temat:
Artówki - Dar-chan
Konsolówki - Mario
Ultastara - Wilczy
Maina - B-Team
Maina 2 - Wy
Poduszkowej - Wy
Konkursówki - Wy
DDRa - Chmurek
Cafe - Okiren
Cosplay - Ame

Trochę tego będzie.

Z czym np w grafiku rozpisanąmamy godzinę atrakcji "bieganie dookoła solvayu" o 10 rano w niedziele :)

Ludzie robią atrakcje, ale to rolą organizatorów jest tych ludzi znaleźć i dopilnować by wszystko było na poziomie. To tak jakby powiedzieć, "nasz konwnet był nudny bo Wy się nie postaraliście i nie zrobiliście ciekawych atrakcji" c:

Masz rację po części. Ja nie mówię "nie przysyłacie atrakcji, to będzie nudny kon i kij Wam w dupe". Poziom atrakcji jest zależny jednak od Was, my po części jesteśmy zależni od Was. Potrzebne jest trochę chęci. Co nie zmienia faktu, że gdy atrakcji mało, to my też szukamy czy wręcz tworzymy atrakcji. Zresztą człowieku. Ja na własnych konwentach prowadze panele, aby coś zrobić i aby było bogacie w atrakcje, więc o czym mowa.

Niech ludzie się też nie dziwią, że atrakcje są do dupy, jak takie sami ludzie zgłoszą. Dlatego to chyba częściowa odpowiedzialność. Częściowa dla orgów, częściowa dla uczestników.

Pokretna logika. Mow co chcesz, ale to Twoim obowiazkiem jako organizatora jest znalezc dobre atrakcje. To Twoja impreza i nie zwalaj nawet czesci winy na userow. Bo to bardzo nie fair. Oni przyjezdzaja, placa i maja prawo wymagac dobrych, merytorycznych (a przynajmniej fajnych) atrakcji. Jesli ich nie ma, a tlumaczysz sie "bo ludzie nie podeslali" no to chyba cos nie halo.

Wydaje mi sie, ze nie do konca dobrze rozumiesz idee zaangazowania ludzi w to jaki konwent bedzie ;)

Nie rozumie. Dobrze, że jest ktoś taki jak Ty, kto rozumie... =="

Czy ja mogę mieć inny koncept, bando konformistów?

1. Będę wymagał od userów pracy, bo nie znoszę lenistwa i marazmu.
2. Będę ich do tego zapraszał, zaganiał i mobilizował, aby nie stali się tępymi, szarymi klientami!
3. Będę o Nich dbał bo podjąłem się orgowania i zrobię co w mojej mocy by im zapewnić jak najwyższy poziom konwentu.
4. Nie będę ich traktował jak klientów, bo jak zacznę, to przestanę być mangowcem, a zacznę usługodawcom.
5. Będę ich traktował jak przyjaciół dla których mogę coś zrobić, wierząc, że oni też coś zrobią.
6. Za ich ciężko zarobione pieniądze nie pojadę na Hawaje tylko włożę je w organizacje, by konwent był jak najlepszy.
7. Zamilknę na złe komentarze znudzonych troli wypełniających sobie czas pomiędzy odcinkiem anime a kolejnym narzekaniem na forach, aby móc usłyszeć tylko tych chętnych do pracy.
8. Konwent is not sirjuz biznes. Konwent jest perłą, którą tworzy wiele ludzi. I gdy 95% ludzi przyjdzie na konwent traktując go jak narzędzie, usługę... to to przestanie być konwent i przestanie mieć sens.

9. Atrakcje będą, i tłumaczyłem, że obowiązkiem orga jest samemu je tworzyć, jeśli ich brakuje. Dbać o ich poziom. I nikt z Nas się tego nie wyrzeka. Ale nie mów mi, że mam głaskać ludzi po głowie, bo im sie nei chce zaproponować i poprowadzić jednego panelu. Wolą zapłacić 30 pln i mieć wyjebane i móc sobie ponarzekać. To jest choroba młodzieży, która niczym robak od 30 lat zżera Nasze pozytywne nastawienie w środku.
10. Możesz powiedzieć, że znów piszę bzdury. Że to brednie potłuczonego Dera. Ja wiem po co robię kownenty, i o co proszę ludzi. Wiem, jak też mogą mnie traktować, i wiem jaki jest mój obowiązek wobec Nich, który wypełnię. Chciałbym tylko, aby część wykrzesała trochę motywacji dla wspołnego dobra. Szczególnie, że B-NC może być konwentem bardzo staro-kliamtycznym i mało osobywm (200ppl?), gdzie każdy może sięwykazać i czuć z tego powodu zadowolenie.

Myślę, że nie tylko ja tak myślę.

Dekalog wyszedł ^^

11. Oj tam, oj tam.

A na poważnie - zdanie mamy mniej więcej to samo, natomiast wierz mi, aktywizacja ludzi to jest sztuka, a samym chciejstwem nie spełni się tych punktów.

Pociąg bez lokomotywy może się toczyć, ale tylko w dół.

Masz rację Coachu i to może być 10 letnie różnica w doświadczeniu pomiędzy mną a Toba. :)

Te 10 lat tylko przeszkadza, bo ciężko się wpasować mentalnie w potrzeby fanów.
Kiedyś robiło się konwenty na czuja, teraz żeby coś wiedzieć muszę szuflować cyferki w bazie danych.

Ale przynajmniej jesteś tak samo brzydki jak 10 lat temu - wąsik Małysza :D

Tego się nie da odtworzyć, ogolisz i po sprawie.
Kudły na DoubleBack zapuszczam, ale wąsika nie da rady.

Wąsik to ze 2-3 tygodnie starczy ;P

Ale to już nie to samo. Ja po DB zaczynam intensywną dietę, żeby do formy wrócić :)

Podpisuje się pod tym co napisałeś Der jak i pod postem Coacha. Słuszne.

A ja się podpisuje, bo mam przerwę między odcinkiem anime a kolejnym narzekaniem na forach.

Oh wait - trzeba rzucić donos , Deru pisze coś o perłach...
Burżuj jeden się dorobił. :P

Lol @ Froh

ale ja.. nie.. to nie tak... te perły z plastiku... i od chińczyków.. to znaczy ja nic nei mam do bazaru... tzn do kultur azjatyckich... to wina Donosika.. to jego trzeba skazać....! bo wziął doubleblasta!. nie ma OPIERDALANIA się!

iparę innych sucharów

Jak dla mnie to jest bardzo dobre podejście, każda forma motywacji z pewnością przyda się naszemu - w ostatnich czasach mocno rozleniwionemu - fandomowi.^^

Zgodzę siew pełni. Ale aktywizowanie to ciężka sprawa, czasami musisz ciągnąć za ręke.

Jak byśmy nie wierzyli że jeszcze komuś się może chcieć prowadzić atrakcje to konwenty straciły by sens.

No dekalog wyszedl Ci bardzo ladny.

Ad1. Zajebiscie, ktos przyjezdza na Twoja impreze, placi, a Ty WYMAGASZ od niego pracu - good for you.
Ad2. Bardzo dobrze! Ale to, ze ktos nie bedzie prowadzil atrakcji nie znaczy jeszcze, ze bedzie szarym klientem.
Ad3. Odpowiadanie na mala ilosc atrakcji argumentem "bo ludzie nie nadeslali" raczej kloci sie z zasada "dbania".
Ad4. Masz dzialanosc gospodarcza scisle zwiazana z konwentami, jestes uslugodawca, czy tego chcesz czy nie.
Ad5. Super, obys tylko o swoich mainorgowskich obowiazkach nie zapomnial w naplywie przyjaznych uczuc.
Ad6. Nikt Cie o to przeciez nie posadza. Chociaz ZUS placic trzeba :)
Ad7. Nie ogladam ostatnio anime, ale na forach sie udzielam - GUILTY!
Ad8. Konwent is sirjuz biznes. Moim zdaniem trzeba go traktowac powaznie jesli ma byc dobry. Wtedy jestes fair w stosunku do uczestnikow.
Ad9. Nie brales pod uwage tego, ze niektorzy moze po prostu nie chca sie w to angazowac? Chca przyjechac, zaplacic, dobrze sie bawic i wrocic z masa dobrych wspomnien. Czy to jest jakis uczestnik gorszej kategorii? Nie widze co ma w tym miejscu "choroba mlodziezy". A 30 lat temu to Cie jeszcze na swiecie nie bylo, takze nie sadze zebys byl odpowiednia osoba do oceniania tego.
Ad10. To napisz wprost, ze kazdy musi cos zrobic, wchodzi za darmo i jest gitara. Dla mnie piszesz bzdury, ale sie przyzwyczailem :)

Wiesz co mi sie w Tobie podoba - ze nawet jesli piszesz (dla mnie bzdury) to bardzo konsekwentnie. To juz cos :)

Zawsze wyglądałeś na buca, teraz to udowodniłeś.

W jakims konkretnym miejscu do udowodnilem, czy w caloksztalcie :> ?

Szkoda słów Avik. A działalnośc gospodarcza została zawieszona zaraz po BXC aby nie trzeba było składek płacic. Teraz da się robić bez Niej, to nawet jej nie otwierałęm, żeby nie marnować "cudzych" pieniedzy.

Dla mnie też piszesz bzdury i też czuję się do tego przyzwyczajony. Szkoda, że masz takie trolowskie serce i podejście, będąc mądrą osobą. Wracam do nauki japońskiego. Przypomaniłem sobie właśnie, że mam życie po za fandomem. ^^

"Ad1. Zajebiscie, ktos przyjezdza na Twoja impreze, placi, a Ty WYMAGASZ od niego pracu - good for you.
Ad2. Bardzo dobrze! Ale to, ze ktos nie bedzie prowadzil atrakcji nie znaczy jeszcze, ze bedzie szarym klientem.
Ad3. Odpowiadanie na mala ilosc atrakcji argumentem "bo ludzie nie nadeslali" raczej kloci sie z zasada "dbania".
Ad4. Masz dzialanosc gospodarcza scisle zwiazana z konwentami, jestes uslugodawca, czy tego chcesz czy nie.
Ad5. Super, obys tylko o swoich mainorgowskich obowiazkach nie zapomnial w naplywie przyjaznych uczuc.
Ad6. Nikt Cie o to przeciez nie posadza. Chociaz ZUS placic trzeba :)
Ad7. Nie ogladam ostatnio anime, ale na forach sie udzielam - GUILTY!
Ad8. Konwent is sirjuz biznes. Moim zdaniem trzeba go traktowac powaznie jesli ma byc dobry. Wtedy jestes fair w stosunku do uczestnikow.
Ad9. Nie brales pod uwage tego, ze niektorzy moze po prostu nie chca sie w to angazowac? Chca przyjechac, zaplacic, dobrze sie bawic i wrocic z masa dobrych wspomnien. Czy to jest jakis uczestnik gorszej kategorii? Nie widze co ma w tym miejscu "choroba mlodziezy". A 30 lat temu to Cie jeszcze na swiecie nie bylo, takze nie sadze zebys byl odpowiednia osoba do oceniania tego.
Ad10. To napisz wprost, ze kazdy musi cos zrobic, wchodzi za darmo i jest gitara. Dla mnie piszesz bzdury, ale sie przyzwyczailem :)"

Avik. Widzisz to jak firme. Widzisz to ślepo. Widzisz to wedle szarych zasad. Traktujesz tak, jak może Ciebie traktują. Wedle surowych wytycznych. Po za nawiasem fandomu, konwentu i socjalu. Zapomniałes o tym albo piszesz bo Cię kręci takie przegadywanie. A ja wierzę, że jak wszyscy ludzie będą patrzeć, na wszystko dookoła w sposób, aby to przypasować to jakichś durnych, bezuczuciowych standardów to Ziemia stanie się strasznie smutnym miejscem. Chciałym wiedzieć co wynosisz z książki po przeczytaniu Małego Księcia i Piotrusia Pana? Że Mały Książę był głupi, że Kochał Różę, bo nie mógł z Nią mieć dzieci, a to śmierć dla gatunku, zaś Piotruś Pan lepiej by prosperował przyłączając się do Piratów, bo mogliby władać całą wyspą....

"Chciałym wiedzieć co wynosisz z książki po przeczytaniu Małego Księcia i Piotrusia Pana? Że Mały Książę był głupi, że Kochał Różę, bo nie mógł z Nią mieć dzieci, a to śmierć dla gatunku, zaś Piotruś Pan lepiej by prosperował przyłączając się do Piratów, bo mogliby władać całą wyspą...."

Juz chcialem Ci odpisac jakos konkretnie na tego posta, ale ta koncowka skutecznie mnie do tego zniecheciles ;)

No i bardzo dobrze. To dowód, że nadajemy na dwóch różnych falach. ^^ Tylko tego pragnąłem. ^^

Jesteście obaj Siebie warci.

Koniec dramy i pieprzenia bajek.
Powtórka z rozrywki.

Dziękuje, DOBRANOC.

Powiedział Dajmos i zamknął barek. xD

Dajmosku. Nie sprowadzaj mnie bardzo proszę do poziomu trola. Nie wszystko co smutne to emo. Nie wszystko co rozmowa to drama. Myślę, że czasami każdy z Nas ma prawo bronić swoich zasad, czy spostrzeżeń, i to że z kimś dyskutuje na ten temat nie oznacza od razu dramy. I sam powyżej napisałem, że temat można już zakończyć, bo nikt nie dojdzie do konkretów. Także nie trzeba mnie prowadzić za rączkę. :)

No not kill the drama!

Nigdy nie polemizuj z idiotą. Najpierw zniży Cię do swojego poziomu, a potem pobije inteligencją...

Kazda okazja na reklame fandemonium jest dobra? :P

Ps. Chyba czuje sie dumny, ze zlapalem juz hejtersa, ktory kazdy moj komentarz minusuje :D

Ja mam lepiej - jednym sql wyłuskuję wszystkich hejtersów :)

No popatrz, popatrz, wreszcie GO zauważyłeś :>

ma ktoś załatwić karty pokemonów???

Jako że jestem wiecznym optymistą, narzekać nie będę.
Do B-ezNazwyConu mamy jeszcze kilkanaście dni więc ktoś jeszcze może coś zgłosić, organizatorzy mogą coś jeszcze od siebie dodać (bo jeśli dostaną genialne natchnienie to dlaczego nie?) itp.
A po drugie, sądzę że nawet jeśli atrakcji nie będzie za wiele ale ktoś je dobrze poprowadzi + ludzie będą chętni do wspólnej "kiczowato-nerdowskiej" zabawy to w zupełności wystarczy żeby konwent się udał.

U mnie sama konwencja powoduje zaciesz, biorąc pod uwagę fakt, że zawsze miałam słabość do nerdów.

Może bym się wybrał ale cena dojazdu mnie zmasakruje

Zacnie i epicko.

Turniej Pokemonów na DS'a *.*
Szkoda,że tego osobiście nie zobaczę.

eee... Dlaczego pod linkiem do strony B-conu jest "Magazyn internetowy"?

Nie no ja chce Pokemony chyba zaraz tam pojade XD