Ech kiepsko :( No trudno, trzeba będzie się na anime skupić. A ja chciałabym wiedzieć co się z wydawaniem "Brzoskwini" przez Egmont dzieje? Też jakieś komplikacje? Po tomiku 6 wszystko stanęło i stoi do dzisiaj. Może ktoś coś wie?

egmont ostatnio w ogole ma problemy z mangami. Co z Mieczem Niesmiertelnego? co z Edenem?

Co z Brzoskwinią? Co z Kenshinem?? Y_Y

Kolejna Brzoskwinia - w kwietniu. Eden - w maju. Skrzydła Serafina i Exxaxion - w czerwcu. Ranma praktycznie co miesiąc.

Tytuły Miecz Nieśmiertelnego i Kenshin zostają zawieszone.

Podobnie jak wcześniej Eden, Gunsmith Cats, Brzoskwinia, Exxaxion i Skrzydła. :roll:

A jakieś oficjalne potwierdzenie?
Skąd źródło owych rewelacji?

Ehh! Sama czekam na "Eden".

Whoops, żeby to się źle nie skończyło. Tak samo nie widzę Kenshina na którego czekam i czekam. Oby wszystko wyszło OK.

Dobra, komu mam dać w łapę, by to wszystko odkręcić?

niefajnie... ale coz, wydawnictwa ucza sie na bledach, przynajmniej nabeda jakies doswiadczenie. no nic,moze skoluje sobie anime w ramach zastepstwa.

Szkoda. A tak cieszyłam sie z polskiego wydania tej mangi u nas.

Pozostaje nam liczyć że jakoś się to ułoży.

A dziś będę niecenzuralny:

Pierdolone skurwysyny, jak nie są pewni, że dają radę wydać w całości to po kiego wała wogóle to ruszali, a teraz będę sobie musiał sprawić Inu-yashe po niemiecku, a 6 tomów polskich se mogę w dupę wsadzić.

kOŁODZIEJCZAK, żebyś chujem na żyletkę trafił!!!

I znowu wychodzi nieprofesjonalizm tego pseudowydawnictwa, niech się wezmą debile za wydawanie prasy kobiecej.

narescie btw egmont sie sypie nie tylko z mangami kurwaaaaaaaaa

Hm... "Peach Girl" wisi... "Kenshin" tym bardziej... nie wspominajac o "Blade of Immortal". Jedynie z tego co widzę broni się jeszcze "Ranma 1/2" - być może to kwestia sprzedaży ma wpływ na taką sytuację?

Hmmmmmm... CZy ja wiem :-/... Inu-Yasha cieszy sie dość sporą popularnością. (shit, ale Egmont dał plamę jak nic...)

Biorąc pod uwage obie mangi R. Takahashi (wydawane przez Egmont) "Ranma 1/2" pewnie przoduje.

Lol, dobre Vulcan ;>

Podpisuje sie pod tym obiema nogami :D

Ale pierdolisz. A jak mają być pewni ? Może nie wiedząc czy coś się przyjmie mają wydać kupę kasy na licencję ileśtamdziesięciu tomów na ślepo ?

No sorry koleś, jak tak cię to wszystko wkurza to zatrudniji sobie tłumacza, załatw drukarnie itp., itd. i wydaj sobie komiks tylko dla siebie skoro masz tak dużo pieniędzy! Zastanów się najpierw co to jest biznes a potem dopiero krytykuj! Egmont chce zarobić a nie udawać instytucje charytatywną. AxelSpringer ze swoim DobrymKomiksem tak przez pewien czas próbował ale jak się skończyło wszyscy wiedzą. Do interesu nikt nie będzie dopłacał bo jedynie kilka osób czyta dany tytuł. Z innymi tytułami nie ma takich problemów bo się lepiej sprzedają. Zamiast walić takie głupoty zainteresowałbyś więcej ludzi mangą żeby się lepiej sprzedawała, a nie jechał po wydawnictwie, które według newsa nie jest nawet winne tej przerwie, tylko druga strona robi problemy z licencją! szacunek!

No tylko co ciekawe jakoś inne wydawnictwa takie jak JPF lub Waneko nie mają takich problemów z licencjami jak Egmont i jeśli podejmują się wydać jakąś mangę to zazwyczaj wydają całość mimo, że czasem są to długie serie. A w Egmoncie jakoś takie problemy to ostatnio codzienność. No chyba, że inni robią za dobrych wujków i wydają nawet kiedy im się nie opłaca a jeśli tak to w takim razie przepraszam. Zresztą co równie ciekawe Egmont na tle innych wydawnictw mangowych wydaje mangi najgorzej pod względem jakości mimo, że ich ceny są na zbliżonym poziomie a więc już chyba wiadomo na czym polega biznes...

Waneko chyba jeden raz zrezygnowało (tylko) z wydawania mangi (mowa o "Zapiskach Detektywa Kindaichi") - ale jak dobrze pamiętam poinformował czytleników co było przyczyną takiej decyzji (słaba sprzedaż).
A co do Egmontu - już od jakiegoś czasu zastanawiał mnie ten zastój w wydawnictwie. Kwestia licencji? Pewnie sam Egmont wie najlepiej jak jest naprawdę.

Waneko zrezygnowało też z Detektywa Jeża (maksymalny fail z ich strony) i Locke'a (tu akurat nie żałuję).

jeszcze Card Captor Sakure rzucili, ale chyba zastanawiaja sie nad powrotem

Co do Jeża to wytłumaczyli to tym,że wybrali te historie,które ich zdaniem będą zrozumiałe dla polskiego czytelnika. Reszta(ponoć) zbyt dotyka japońskiej codzienności i jest mało czytelna dla innych niż japońskich odbiorców.

Po części masz racje - Egmont ma największe kłopoty z licencjami ale nie wiem dlaczego tak jest, moze nie spacjalizuje sie wylacznie w mangach tak jak JPF lub Waneko (?chociaż jak ktoż już wsponiał też miało z jakimś tytułem problem i go nie skończył?) i jest traktowane mniej serio?. JPF zresztą nie raz przekładał premiery tytułów ze względu na brak porozumienia itp. Wracając do Egmontu - nie ma żadnych problemów w rozmowach z DC lub Marvelem ale na przykład Mandragora wiecznie ma opóźnienia, oficjalnie spowodowane kłopotami z dogadaniem sie z amerykanami. Musi więc to bardzo zależeć od tego jak postrzegane jest dane wydawnictwo u "źródła". pozdrawiam!

Nie jestem twoim kolegą, to raz.

Dwa z anonimami nie gadam:).

A po trzecie poszukaj moich wypowiedzi na różnych forach na temat egmontu.

Nikt nie mówi, że egmont jest organizacją charytatywną, ale po co w takim razie brali się za Inu-Yashę, mogli najpierw skończyć wydawać Ranma1/2 (i 6 lat potem):)). Zamiast wydawać tyle tytułów wzieli by się za poprawę jakości swoich wydań (o tym też pisałem już wielokrotnie w różnych miejcach). AxelSpringer niestety się przeliczył przeceniając polski rynek, gdzie większość to "empikowi czytacze", a nie prawdziwi fani. Jako, że AxelSpringer to Niemcy to przecenę w szacunków jestem w stanie zrozumieć, ale polski egmont z egmontem nie ma nic wspólnego poza nazwą (a szkoda bo taki francuski czy niemiecki egmont to niebo przy tym polskim gównie)i decyzje zapadają u nas niezależnie, więc mogliby sie postarać.

Kolejna sprawa to to, że mogę sobie mówić co mi się podoba, gdyż nie należę do "empikowych czytaczy" i kupuję wiekszość mangowych tytułów egmontu (oraz innych wydawnictw na naszym rynku - oczywiście nie bezkrytycznie, a jedyne te co mnie interesują), i mnie wkurwili pozwalając na wyrzucenie pieniędzy za 6 tomów nieskończonej mangi, poza tym jakośc innych ich mang jest żenująco niska (chyba tylko eden jest drukowany nieźle, co nietlumaczy partaczenia wysokości poszczególnych tomików). Skoro płacę to wymagam i głęboko w dupie mam to, że mają problem, trza było nie rzucać się na ślepo i zasypywać rynku tytułami bardzo podobnymi; co w rezultacie przełożyło się na wzajemne odbieranie sobie czytelników (coś jak gol samobójczy);a wydawać je po kolei.

Także cena tomiku jest zdecydowanie za duża jak na takie partackie wydanie. Tylko proszę nie pisz mi, że nie wiem ile kosztuje druk i licencje, bo akurat zarówno w jednym jak i drugim się bardzo dobrze orientuję. Japończycy to taki uporządkowany naród, że niezależnie od tytułu (nieważne czy to gniot czy hit) opłata licencyjna jest zawsze taka sama (opłata jest wyrażona w procentach od sprzedaży,a nie konkretnych kwotach, więc im więcej sztuk danego tytułu ktoś zdecyduje się wydać tym opłata licencyjna jest wyższa - tajemnicą poliszynela jednak jest, że nikt z Japonii nie skontroluje, jeżeli ktoś zrobi sobie mały "dodruczek". A koszt wydruku jednego tomiku w drukarni firmy GRYF S.A. jest śmiesznie tani biorąc pod uwagę ceny mang egmontu 16zł lub 18zł w detalu. Sama cena jest tu nieistotna, wystarczy, że porównasz sobie jakośc i cenę z innymi wydawnictwami mangowymi w Polsce).

Następnym razem użyj argumentów, a nie rób burzy w szklance wody.

huje jebane!!!zgadzam sie z toba!!!egmont to kurwa bo mojego inusie wstrzymal

Ech szkoda...

Skąd info pochodzi ?

Pisze przy newsie zaraz po 'źródło :'
...

Wydaje mi się mało wiarygodne.

Mam taką samą informację z innego źródła. Właściwie to od Egmontu. Nie jest to jednak oficjalna informacja, ale pewna.

As Krejt says, mnie chodzi o jakieś bardziej wiarygodne, wydawca lub godna zaufania strona (wrak, polter, aleja, wak, coś w ten deseń)

Więc zapytaj Inuyasha Bible a nie autora newsa, nie?

Kłopoty z licencją ? Czyli nie wykupili licencji na całą serię ?

A kto ci człowieku wykupuje całe serie od razu ? Zwłaszcza takie długaśne.

O ile pamiętam, to... Ktoś coś wspominał, że ogólnie były kłopoty z licencją, bo Viz (który posiada prawa do mang Takahashi na Europę) chciał wymóc na Egmoncie tłumaczenie z angielskiego... ale podobno manga była sprawdzana z wersją japońską. Może Egmont chce się przestawić na 100% tłumaczone z japońskiego? Jeśli tak, to bardzo się im chwali. Może nie powtórzą błędów Viza (m.in. wszystkie ataki Inuyashy dane jako "Take that!" ew. "Eat my dust!"). Mam nadzieję, że wszystko się pomyślnie ułoży, bo Inuyasha to jedyna manga Egmontu, którą aktualnie kupuję (i bardzo mnie cieszy, że tłumacz nie odwala kichy ^-^).

Znowu to samo co z Kenshinem ==# Normalnie super

O czymś nie wiemy?

Co z Kenshinem? Gdzie? Wstrzymali! O maj Gad!

Jade do Japonii -_-

Do boju do boju,tralalalala

Shit

Jednak news okazał się tylko plotką. Na WSK przedstawiciel Egmontu potwierdził, że żaden mangowy tytuł nie został wstrzymany.

Co takiego? Chlip chlip.... DLACZEEEEEEEGO!!!!????