Jak dobrze, że nie jestem fanatykiem Kurosawy;]

Jak źle, że ja jestem :/

Jak dobrze, że są zwroty podatku :D

Dlaczego mnie nie stać ;( Ja chcę, ja chcę ja chcę! Niech mi ktoś kupi.... a tak powązniej to moim zdaniem świetny pomysł tylko cena za duża i filmy raczej nie dotrą do młodego widza - a szkdoa bo lepsze to niż większość szmelcu jakim się nas zalewa :(

a by ssie zdziwil... np u mnie w 1 klasie LO polonistka (dokaldniej dzisiaj) zaproponowala zebysmy obejrzeli japonska wersje makbeta - Tron we krwi...

fajna szkoła, u mnie to by do tego nie doszło

Ech sorry, popełniłem gafę... Wydają to cuś 23 marca a nie 11.

BTW to powinni wproeadzić sprzedaż ratalną cy cuś :/

Shit! Chętnie bym sobie sprawił takie cudeńko, ale mimo wszystko to nie na moją kieszeń, zwłaszcza, że w marcu mam zamiar sobie sprawić Dual Screena ;)

NDS ssie :P To juz lepiej PSP zamowic ... Dla mnie Dual Screen to porazka totalna ... Jesli beda wychodzic takie gry jak zapowiadaja to kiepsko to widze. Pewnie za jakies 5 lat sobie kupie ;) Na razie sobie GBA kupilem, bo tanie :P

ale chociaz ze tak zabugowane jak PSP, któe totalnei IMHO ssie :)

Ssie czy nie czuje, ze bedzie lepsze. Na razie to co zapowiada sie na NDS jest kompromitujace :P Nie dosc, ze odgrzewane kotlety to jeszcze bez znacznej poprawy chocby grafiki (patrz np. Castlevania)

lol..akurat nie grafa sie w castelvani liczy ;))))
ale zes przykład wybrał :)
pozatym mnei bawi jak sony traktuje klientów, wypuszcza na rynek wadliwe PARTIE towaru a nie pojedyńcze egzemplarze. Na DS mało kto się skarży a PSP? Ciagle coś słysze...
Nie zawsze liczy sie grafa ale midność gier. Poleganie tylko na grafie pare handletów juz wykonczylo...

I jakie to straszne, że według oficjalnych danych było około 5 tysiecy zwrótów... To faktycznie cała PARTIA... Po jaką cholerę zawracać sobie głowe faktem, że jednorazowo wypuszczano około 100 tysiecy kosnol. To można olać - nie pasuje do opinii. Więc jest niebezpieczne.

Za nieprzytoczenie liczby to przepraszam ale mysle ze jak ktos sie interesuej tematem to takie rzeczy zna i wie(tym bardziej ze to newsy swierze). Pozatym nie bylo ich 100 , 000 tylko 2 razy tyle ;)napisalam ze partie nie partia. I raczej bylo ich wiecej niz 5 tyś. Tak dużo ze te egzemplarze, które miały tzw "martwe pixele" albo kurz pod ekranem zostaly uznane za normalne i sprawne, a gdy wymieniano je na nowe tamte też mialy wady.
Przytocze tylko jeden z wielu cytatów :

"I took my PSP back to the store and told them that my PSP had a few problems. It had dust under the screen, it had a dead pixel, and one of the buttons didn't work very well.(...). Sony has stated that having dust under the screen and dead pixels is 'normal.'

i dość ciekawy sposób "wymiany" w razie awarii:

"They took my PSP, and they said they would send it to Sony. I should expect a new one in one to two months. They said they were unable to do an exchange, but they were able to do a refund. So, I got back in line and bought a new PSP. Seems kinda silly, but that's how these things work. The new PSP is better than my last one, but it still has a dead pixel."

Moim zdaniem firma taka jak sony nie powinna pozwalac sobie na wypuszczanie wadliwego towaru, bo jest to po prostu oszukiwanie kupujacych. A uznawanie rażcych w oczy wad jest po prostu śmieszne...

200 tysiecy puszczono... Na stacie w grudniu ubiegłego roku i wtedy puszczano co tydzień jakieś 100 tysięcy w każdym nastepnym. Być może w styczniu coś się zmieniło. Ale jakoś nic o tym nie słyszałem. Więc jeśli twierdzisz, że zrobiono taką jednorazową dostawę po nowym roku - to chcę poznać źródło.


Co do martwych pikseli to może o tym nie wiesz, ale w zależności od klasy urządzenia pewna ich ilość mieści się niestety w normie. I DS miał dokładnie te same problemy.


Co do innych usterek to się one niestety zdarzają... Ale jeżeli człowiek się koncentruje na negatywnmych opiniach, ich właśnie szuka i na ich podstawie wyrabia sobie opinię... No to ja przepraszam... O czym jest mowa. Czytywałem opinie różnych osób - w tym również tych, które sprowadziły sobie kosnole do polski. I przeważnie spotykam się z jak najbardziej pozytywnym odbiorem. Po za tym jestem na różnych serwisach growych i jakoś nie słyszałem o tym, żeby problemy z konsolą były uważane za norme. A mam większe przekonanie do nich, gdzie mogę się dowiedzieć o skali zjawiska niż do przegazywanych pocztą pantoflową plotek, które w ogóle nie są mi w stanie powiedzieć o jakich ilościach jest mowa.

"200 tysiecy puszczono... Na stacie w grudniu ubiegłego roku i wtedy puszczano co tydzień jakieś 100 tysięcy w każdym nastepnym. Być może w styczniu coś się zmieniło. Ale jakoś nic o tym nie słyszałem. Więc jeśli twierdzisz, że zrobiono taką jednorazową dostawę po nowym roku - to chcę poznać źródło."

No ja właśnie mówie o części początkowej, bo myślalam ze o tej mówimy..Bo pozniej szlo tak jak mowiles po 100,000.

"Co do martwych pikseli to może o tym nie wiesz, ale w zależności od klasy urządzenia pewna ich ilość mieści się niestety w normie.

Wiem, ale jeżeli userom to przeszkadza to chyba rzecza normalna to byc nie moze?

"I DS miał dokładnie te same problemy."

O problemach DS też wiem. Tylko ze to coś ejst mniej wadliwe..

"Co do innych usterek to się one niestety zdarzają... Ale jeżeli człowiek się koncentruje na negatywnmych opiniach, ich właśnie szuka i na ich podstawie wyrabia sobie opinię... No to ja przepraszam... O czym jest mowa"

Nie, nei koncentrowałam się na negatywnych opiniac. Po prostu byłam zainteresowana(i nadal jestem) zarówno PSP jak i DS, ponieważ planuje zakup jakiejś przenośnej konsolki i ciekawa byłam jak obie konsole kombajny działaja i radzą sobie w przysłowiowym "praniu". nie nastawiam sie negatywnie, tylko troche to dziwnie wyglądało jak przegladając strony o DS'ie owszem pisano o wadach , ale nie za dużo podczas gdy na stronach/forach/itp o psp pisano zarówno o dobrych punktach jak i o wadach, ale już niestety bardziej szczegółowo niż w przypadku DS'a. Niestety dane bedzie mi jeszcze troszke czekac zanim obie konsoel bede miec w lapach i wtedy moze powime jakei wrazenie sprawily one na mnie. A co do opinii, koncentorwanie na samych pozytywach też dobre nie jest bo człowiek może sie niestety srogo zawieść..

"Czytywałem opinie różnych osób - w tym również tych, które sprowadziły sobie kosnole do polski. I przeważnie spotykam się z jak najbardziej pozytywnym odbiorem."

Ja także ale negatywne też niestety sa ...

"Po za tym jestem na różnych serwisach growych"

Tak sie skłąda że ja też choć sie nie udzielam...

"i jakoś nie słyszałem o tym, żeby problemy z konsolą były uważane za norme."

Norme w jakim sensie? Uważana przez sony czy zwyklych userow?

"A mam większe przekonanie do nich, gdzie mogę się dowiedzieć o skali zjawiska niż do przegazywanych pocztą pantoflową plotek, które w ogóle nie są mi w stanie powiedzieć o jakich ilościach jest mowa."

Ja akurat swoja wiedze biore z róznych serwisów i forów. Nie koniecznie stricte-hardware, ale np. traktujących o RPG, gdzie po prostu ludzie którzy zakupili te konsoel sie wypowiadają. I prawde mówiąc bardziej ufam wypowiedziom tym co kupili,grali i maja niz wielkim koncernom.. Wiecej rozpisyać się nei bede bo niestety na takie rzeczy nie mam czasy. Ciekawi mnei tylko czy Sony weżmie wszelakie rady do serca i na Europejski rynek wypuści modele totally failure-free...

Chcialbym wtracic ze castlevania jest akurat seria w ktorej grafa sie malo liczy. Mow o czyms o czym masz pojecie.

Słyszałem że NDS jest kompatybilny z gierkami z GBA więc mimo wszystko dla osób nie mających GBA to nie jest znowu taka zła opcja.

To PSP ssie! Miałem ten shit w rękach i nie kupiłbym go nawet jakby kosztował o połowę taniej niż DS. To już lepiej Gizmondo sobie sprawić. Osobiście Dual Screena juz mam i jestem zachwycony! Lepszej maszynki do gier nie miałem w ekach! KUPUJCIE BO WARTO!

Wow, ta cena mnie troszkę przeraziła.

tylko troszkę? to fajnie mash

Zawsze mozna sprzedac nerke. W koncu taka okazja nie zdarza sie czesto, a nerki sa przecierz dwie.

Strasznie drogo ... Ame Agaru za 7zl mialem :D Inna sprawa, ze w papierku ... Cale szczescie, ze nie jestem fanem ekskluzywnych wydan :D

Nie dobrze, z kasą cienutko a tu takie cacko wychodzi. Noł gud, oj noł gud.

Wy nie mówicie ze to jest drogo bo z kolegą kupiliśmy wszyski 3 części LOTR'a edycje kolekcjonerską na raz :P
prawie 8 stów :/

Tyle że LOTRa można kupić na raty (tzn. Każdą część odobno). A tutaj wszystkie jedenaście filmów razem. No ale w sumie jakby się zebrać w 11 i to kupić, to wcale tak drogo nie wychodzi. Tylko jak się tym potem podzielić, żeby każdy dostałe ten film, który chciał?

Troszkę razi brak Rashomona... ale myślę, że wydanie i tak jest warte uwagi. Cena nie wydaje się być szokująca biorąc pod uwagę liczbę pozycji. Dobijają mnie malkontenci, którzy są wiecznie niezadowoleni... Niektórzy uważają chyba, że powinni dawać darmo... no a jak już by wyszło darmo to by marudzili, że to zabija rynek (patrz reakcja na promocję just 5 jpf), że już nikt nie kupi czegokolwiek za jakąkolwiek kasę. Troszkę zrozumienia dla realiów rynkowych...

...ze strony wydawcy. Sądzę, że gdyby sprzedawali to luzem to zarobili by lepiej, bo więcej ludzi było by stać na kupowanie filmów pojedynczo. I nie twierdzę, że powinni dawać darmo, bo kupowałbym te filmy za te 60 zł. Teraz to będę musiał to jakoś ukraść :D

Wow... mój pierwszy post i nawet ktoś się do niego ustosunkował ;o) Spoko bonescraper nie celowałem w Ciebie, wyrażałem tylko swoją opinię na temat ogólnej tendencji do marudzenia niezależnie od tego co by się działo na rynku A&M... lepiej się cieszyć z tego co się ma niż płakać nad tym czego się nie ma...

Szkoda, że nie podzielili na dwa pakiety po 50%, łatwiej wydać jednorazowo mniejszą sumkę (choć też nie łatwo). Natomiast zanim zacznie się narzekać na cenę, to warto byłoby wiedzieć jaka ona jest, a nie gdybać. I za co się płaci, parametry techniczne filmów, info o dodatkach.

Patrząc na "Kolekcję Felliniego" wydaną przez tego samego dystrybutora dostajemy 11 filmów (tyle samo) w drewnainym pudełku z książką zawierającą 150 stron wywiadów z reżyserem. Na płytach nie ma żadnych dodatków a cena którą znalazłem na 2 stronach w internecie to 599 zł. Nie ma raczej podstaw aby sądzić, że "Kolekcja Kurosawy" zostanie wydana zupełnie inaczej.

Sześć stów?? hohoho

nawet hohoho-ho