Jeśli jakość wydania BoI będzie taka jak innych mang egmontu, to osobiście ich pochlastam czymkolwiek, co bede miał pod ręką, a mam sporo ostrych przedmiotów w zasięgu obu kończyn górnych

Raczysz żartować? Ja będe gryźć nawet jeśli one będa w takim formacie jak pozostałe mangi, BotI ma wejść po Usagim i być wydawane w takim formacie, w taki sposob,o! :}

True, true Yogh...
Jak spieprzą wydanie BotI to też im nie popuszczę.

Ja tam nie mam nic do jakości, wole taką jaka jest (np. Gunsmith Cats) za 18 zł ok. 230 stron niż takie np. Slayersy z JPF'u gdzie za 2 zł mniej mamy o połowe cieńszy egzemplarz.

Ja tesz uważam że Egmont bardzo dobrze wydaje mangi.... byście spojrzeli na niemieckie wydania Egmontu mang to tesz byście nie narzekali....

Cena jest drugorzędna.Jakość jest najważniejsza, z czym w mangach egmontu jet kiepsko. Zwróć uwagę na nasycenie czerni w Gunsmith Cats tom 3 i 4. W jednym z tych tomów na pierwszej stronie Rally jest ubrana w spódnicę a przez złe nasycenie czerni wygląda to na spodnie, a poza tym ja lubię jak mangi na półce są równe, a przyłóż sobie grzbietami GC tom 1 i 2 z tomem 3 i 4 to zrozumiesz o czym mówię. A tak btw. to jpf coraz gorzej klei mangi.

Jak te mangi mają tak wyglądać jak wydania Gunsmith Cats, to lepiej, żeby odpuścili.

Ale Ranme 1/2 i Inuyashie to koniecznie trza zacząć wydawać. Te mangi są niestamowite!!!

Taaa racja^^

Fajnie, nowe tytuły... BoI, mniam... ZADŹGAM JEŻELI WYDADZĄ TO JAK DWA OSTATNIE TOMY GC! To nie tylko woła o pomstę do nieba, ale o lincz!

To prawda, że jakościowo Egmont ustępuje JPF-owi w wydawaniu mang, ale ten pierwszy wydaje tytuły nie komercyjne. Z resztą od maja wchodzi ten cholerny podatek, nie wiem czy stać mnie będzie aby kupować mangi, przynajmniej w tak dużych ilościach.

Nie komercyjne? O_O Kenshin, KKJ, Gundam są NIE komercyjne? Tytuły Egmontu i JPF nie sa z tzw. undergroundu=są komercyjne.

W Polsce ani w ogóle w zagranicznym wydaniu nie ma szans na ukazanie się jakiejkolwiek 'niekomercyjnej mangi' - choćby dlatego ze takich mang prawie nie ma :] 98% rynku w Japonii to komercja, a jeśli chcecie coś niekomercyjnego sprowadzćie sobie 'ComicCue' magazyn mangowy ukazujący się raz do roku - tam autorzy publikują mangi dla przyjemności, ne dla pieniędzy.

JA chcę RANMĘ choćby za 20 zł. I co miesiąc !!!!!

I znowu potwierdza się to że polski fan, jak sie niema do czego przyczepić, to czepia sie nawet własnego gie. W którym miejscu Egmont wydaje źle komiksy? Może nie są tak eksluzywne jak wydania JPFu ale to są pozycje do czytania a nie do oglądania i ozodby półki w pokoju. Łatwije sie czyta mane na papierze takim jakiego uzywa Egmont. No i Egmontowe tomiki są tańsze.

A ostaytnie dwa tomiki Gusmith Cats widział? I już nawet niech mają ten szary papier (i tak lepszy od wanekoweo), ale jakość wydania jest okropna. :x
Poza tym mi łatwiej się czyta na białym papierze. No i nie wydaje mi się, żeby 18 zł to była mniej niż 16-17. :}

heh, czasmi trzeba tez zerknąc na ilość stron proporcjonalna do ceny a nie na samą cene (np. Slayers 3 - 130 stron za 16 zł, a GC - 260 stron za 18 zł. No jesli dalej uwazasz ze JPF ma taniej to ..... przeanalizuj to jeszcze raz, a jesli dalej nie zmienisz zdania to ..... znowu przeanalizuj itd. ;)

chodzi oczywiście o 4 tom a nie 3-ci :P

e tam, tomiki boginek o objętoiści ok.250 stron kosztowały w JPF 17 zł i były drukowane o niebo lepiej. Zresztą o Alicie, która tez ma ok.220 stron, i lepsza jakosc wydania a kosztuje 17 zl juz zapomniales. :roll:

Ja np. byłam zdruzgotana troche, jak sie dowiedzialam, że Egmont wyda KKJ. Moim zdaniem szary papier bedzie profanacja tak pieknej kreski, szczegolnie, jezeli wyobrazic sobie te sama pozycje na bielutkim papierku i z kolorowymi stronkami, nyu*.* . A gdyby tak napisac petycje do Egmontu, aby sie przerzucił na takie wydawanie, jak JPF?? A właśnie, czy ktoś wie, czemu JPF skrzywdzil Alitke (szary papier T_T)??

Szary papier w Alicie nadaje jej ten klimacik, nie uważasz.

ja tam uwazam ze jpf swietnie wydaje mangi i osobiscie mysle ze alita dobrze by wygladala na bialym papierze(na szarym strasznie zle mi sie czyta). Nie rozumiem hasla "komercyjne mangi jpf-u i niekomercyjne egmontu"....przeciez to bezsens, taka klasyfikacja...ze niby co, Evangelion czy Miyu sa komercyjne, tak??!!

Tak @_@

A krowy latają...

Widziałam Alitę amerykańską, na śnieżno białym, kredowym papierku, ale holender, dwa razy bardziej podoba mi się polskie wydanie /i nie chodzi o język:)/. Do świata miasta złomu bardziej pasuje brudna szaro-burość niż sterylna biel. To nie GitS!

Co wy macie do szarego papieru? Na białym papierze dużo gorzej się czyta. Jak wam nie pasuje to polecam amerykańskie wydanie na BIAŁYM PAPIERZE (w odpowiednio wyższej cenie oczywiście). Mi tam się podoba jak jest. A co do jpf-u to jeden tom jest grubszy drugi chudszy i to sie jakoś wyrównuje

Szary papier w wydaniach Egmontu to pikus w porownaniu z nieczytelnymi czcionkami uzywanymi przez JPF. Tragicznym nieporozumieniem byla czcionka uzyta w Fushigi, w nowych tytulach sytuacja poprawila sie, ale nie do konca. Egmont uzywa 'standardowej' komiksowej czcionki i jesli mialabym wybierac, wolalabym Ranme na szarym papierze niz z fikusnymi zawijasami od ktorych boli glowa.

przeczytalam cale Fushigi Yuugi i jakos ani razu nie mialam klopotu tymi Twoimi "zawijasami". osobiscie wole mangi JPFu. Bardziej odpowiada mi rozmiar tomu i okladka (chodzi tu o te te kolorowe okladki ktore mozna zdejmowac). Tez bym chciala zeby u nas wydali Inusia albo Ranme, ale jak na nasze polskie realia to to jest troche e... dlugie? 38 tomow - nie widze tego, moze brak mi wyobrazni

????????

Chętnie zakupię wszystkie z wyżej wymienionych tytułów oprócz KKJ. Tylko mam nadzieję, że jakość wydania będzie lepsza od tej jaką mamy okazje podziwiać przy ostatnich tomach Gunsmith cats... ==

Szary papier dodaje mangom klimatu. Alitka to rasowy cyberpunk i w takiej oprawie naprawdę najlepiej smakuje, prawie czuje się kurz i pył zgrzytające między zębami. tak się wczuwam w klimat miasta-złomowiska, że nawet za okno nie muszę wyglądać... JPF powinien jeszcze pokrywać okładki cieniutką warstwą rdzy. Long live Rusty Angel!

Wiecie, szary papier nie jest przeze mnie pochwalany, wole jednak biały, ale mi to wisi, nie jest kwestią najważniejszą. Jednak wolałbym za BoI dac tyle co za Usagiego, ale żeby to było schludne, ładne, rpzejrzyste i w pytke, bo ja nie kupuje jakiegoś tytułu byle go mieć i rpzeczytać- liczą się też takie rzeczy jak wrażenia estetyczne. A gdy widze zamiast czerni jakąś plamę nieokreślonych szarosci oraz źle pocięte strony w najnowszym GC, to mnie krew zalewa. I raczej z żadnej strony nie dodaje to mandze "klimatu". Jakbym se chciał taki klimat dodać, to bym wziął nożyczki i tusz z długopisu i sam sobie tak spieprzył wydanie.

BTW- rzuca sie od razu w Alicie wywalenie kolorowych stron, czego tez nie pochwalam. Jak już płacę, to mam prawo wymagać.

Dobrze że japończycy nie sprzedają swoich licencji po kawałku jak to ma miejsce z usagi (USA suxx) (kilka mandragora, kilka egmont) bo byśmy mieli niezły burdel. a tak btw. to wydania usagiego wydane przez egmont i mandragorę różnią się wielkością (minimalnie, ale jednak)

Jak wydadzą Inuyashę i to w porządku japońskim (w europejskim to po prostu profanacja akurat dla tej mangi) to pobiegnę po nią na kolanach^__^

Eeeee...mi jakoś szary papier klimatu nie dodaje... a do tego w mangach o takowym papierze zazwyczaj brak kolorowych stron, a one mnie zwykle najbardziej zachwycają... Może jeszcze KKJ też doda klimatu, co? JA CHCĘ BIAŁY PAAAAPIEEEER!!! *wydziera się*

KYAAAAAAAAAAAAAAAAAA~~~~!!! Blade... oł dżizas...O__________O Ludziska, czy wiecie co to znaczy??~~~!!! Boski i jakże piękny Blade w Polsce!!!! Of korsik, cieszem siem tesh z Conanka i Kenshinka, ale wiadomośc o Bladziku przyćmiła wszystko... ^__________^

Nooo jeśli wydadzą BotI to mają kolejnego frajera, który kupi im mangę :P Nie wiem w jakiej dokładnie jakości Egemont wydaje (bo nie kupuję ich tytułów) ale jeśli ma zamiar wydać BotI to niech lepiej zrobi to porządnie bo ta manga to małe dzieło sztuki i na to zasługuje.

Niech sobie mangi będą na szarym papierze, mnie to nie rusza, bo 3/4 moich japońskich orginałów tak wygląda, ale....BLADE OF THE IMMORTAL jak spierniczą wydanie tak jak GSC [których nawiasem nie znoszę _-_] to przysięgam, że będzie rzeź, a mięso poleci na prawo i lewo!!!!Co do Inuyashay i Ranmy to sympatyczne mangi, ale za długie. Zwłaszcza Ranma- po prostu przynudza pod koniec, który jest...no, powiedzmy, ze nieciekawy :/

Egmont rulez :D

A nie wydaje wam sie, ze i tak wazniejsza jest sama manga niz rodzaj uzytego papieru? Co prawda mnie najbardziej podoba sie bialy papier (nie kredowy!) ale "jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma", nie?

Szkoda tylko że z powodu beznadziejności wydania (nieczytelne rysunki, szare plamy zamiast porządnych przejść szarości) zrezygnowałem z kupowania Gunszmitów. Nie będę wywalał 18 złotych na makulaturę. Poza tym szkoda oczu.

przebierajcie sobie kurna przebierajcie... ani się obejrzycie a znowu pół roku będziemy czekać na kolejny tomik "aż do nieba". a może nikt z was nie pamięta tych czasów? może nikt z was nei ma prawa pamiętać? pomyślcie trochę zamiast gryźć się - papier biały czarny czy zielony

Akurat "Aż Do nieba" były wydane ok, ale rozumiem o co ci chodzi. Ludziom się z tego dobrobytu w dupach poprzewracało.

"Czasy sie zmieniaja" :>~~

Co do Ranmy to nie wiem, ale na Inuyashę rzucę się z radością. Fakt, że wolałbym widzieć ten tytuł wydany przez innych ( patrz psioczenie ludzi wyżej ), ale to nie zmienia faktu ż,e zawsze to coś nowego.