JUZ LECE ! tylko ceny mogly byc troche nizsze, to moze bym cos kupil

zeby jeszcze bylo tam cokolwiek ciekawego i w rozsadnej cenie... takie zamowienia to ja sobie robic moge taniej w zagranicznych serwisach...ten caly Otaku.pl to bardzo nieudany pomysl na sklep moim zdaniem

Otaku.pl jest serwisem dla ludzi ktorzy nie mogą/ nie umieją dokonywać zakupów zagranicą. Nasze ceny zaczynają się już od 9ciu zł za mangi, więc niewiem czemu mają być wysokie. Poprostu uwzględniają koszt przesyłki. Gdyby ludzi było więcej do kumulowania paczek to były by jeszcze niższe. Wykalkuluj sobie koszt sprowadzenia czegokolwiek z zagranicy i jeszcze wysłania tego w Polsce, koszty ubezpieczenia i chociażby minimalną marże która ukrywa się w tych cenach. A jak ktoś może ponosić takie koszty sam to b. dobrze - dla niego otaku.pl nie jest potrzebne.

moze i masz racje...nie spieram sie ... :>

A może jakby ceny były niższe to by było więcej ludzi do kupowania.

Hmm, oni mają tam masakryczne cenki płytek DVD, np Yami no Matsuei maja za prawie 500zł (zgłupieli) ja taki komplet mogę sprowadzić za 250zł, albo i taniej. Tymi cenami to oni pobili Comics Universum.

Dodam tylko że to nie my ustalaliśmy takie ceny tylko nasi dostawcy. My tylko jesteśmy pośrednikiem więc nie pisz prosze że zgłupiałem - napisz że wydawca zgłupiał :)

dostawcy daje tez takie ceny dla archiwalnych numerow kawaii?:>

Archiwaliów nie ma już w ofercie online - resztki wysprzedajemy na konwentach - tyle wtedy kosztowały bo był popyt i schodziły całkiem nieźle - teraz popyt się skończył to i kawaii też niema... proste jak drut (popyt i podaż - takie dwa prawa kształtują rynek i ceny)

Jezeli taki duze ceny ustala dostawca to czemu Oni-Tech maja nizsze ceny, a patrzac na oferte figurek macie prawie to samo, np. Eva (różnica ok. 60 zl!!!!!!!!!!)

A odpowiedz jest bardzo prosta - Oni Tech bieże figurki w ilościach hurtowych (całymi kartonami) i zajmuje się ich dystrybucją na Polske (jest oficjalnym przedstawicielem) - no ale Oni Tech nie ma aż tylu figurek w ofercie co my - jeśli komuś zależy na jakimś konkrecie - my to sprowadzamy, Oni Tech bieże to co jest trendy i stara się dopiero znaleźć kogoś kto to kupi. Niestety tak to jest że pojedyńcze specjalne zamówienie zawsze będzie droższe niż hurt.

Dlatego jest to Paczka Ostatniej Szansy dla ostatnich totalnych .........

A wiec trendi jest:
-Groove A. Rave( o ktorym malo kto u nas slyszal..)
-Bastard
-Bottle Fairy

;))

Wy w ogóle wystawiacie faktury? Macie jakiś REGON? Czy to wszystko na krzywy ryj? I deklaracja kodowania charset=CHARSET to nie jest dobra deklaracja.

Wlasnie tez jestem ciekaw ;) W sumie to nie moja sprawa ale jakbym cos zamowil wadliwego to zebym mial sie chociaz z kim sadzic :P :P :P

Jeśli potrzebujesz faktury, umowy, cokolwiek tam sobie chcesz - prosze bardzo - koszty ponosi zamawiający. Osobiście doradzam umowę sprzedaży-zakupu - jest wygodniejsza podatkowo niż faktura.

Koszty faktury ponosi zamawiający...? Znaczy się, doliczacie za wystawienie faktury? Ładnie.

A myslisz że co? Towar jest w moim posiadaniu - możesz go kupić tak jak kupujesz towar na allegro - ot poprostu odemnie (jak w ogłoszeniu o rzeczach używanych) - chcesz kupić od firmy - kupujesz od firmy i ponosisz koszty związane. Co w tym dziwnego? Rzecz rozbija się o cene - chcesz drożej masz drożej. A nie róbmy z tego popeliny - uważasz że co? Sprzedam ci mange z powyrywanymi kartkami? Albo DVD z rysami? Myślisz że jest mi to na ręke? Gdybym coś takiego zrobił to mógłbym zebrać cały majdan i nigdy więcej się nie pokazywać. A zresztą - nie odpowiada ci, nie kupuj. :)

Kolego, nie masz pojęcia o prawie i prowadzisz sklep? Gratuluję. Informuję zatem:
1. Na Twojej stronie nie ma żadnego regulaminu, stąd nie mam pojęcia, czy kupuję od jakiegoś Jana Yanka, któremu później ewentualnie będę mógł skoczyć na pukiel i wołać o cukier, czy kupuję od firmy, która wystawi mi fakturę i na nią będę mógł się później powoływać. Ale ponieważ na stronie stoi jak byk "sklep", nie "stragan", to zakładam, że kupuję od firmy.
2. Nie masz prawa liczyć sobie za wystawienie faktury. Faktura należy się klientowi jak psu buda, za darmo i na skinienie.
3. Nie mam żadnego powodu, żeby Ci ufać. Jeśli sprzedasz mi mangę z powyrywanymi kartkami, to mnie to nie obchodzi, czy zwiniesz majdan czy nie, ale mam prawo domagać się zwrotu pieniędzy. A ponieważ na Twojej stronie nie ma żadnego regulaminu, zgodnie z prawem w ciągu trzech miesięcy mogę odstąpić od zawartej z Tobą umowy kupna-sprzedaży i chcę mieć pewność, że pieniądze zwróci mi firma, a nie jakiś tam Jan Yanek. Nie robisz mi łaski, kolego, tylko podlegasz pod konkretne przepisy prawne.
4. Nie odpowiada mi. Cały ten geszeft śmierdzi rybą. Handlarz, który nie zna prawa, figuruje równocześnie jako osoba fizyczna i firma, i każe sobie płacić za wystawienie faktury. Pokażesz nam w końcu ten REGON, czy nie?

Co TY wyipsujesz? Firma ma prawo prosic o oplate zwiazana z wydrukiem faktury - po kosztach oczywiscie - wiec zwykle to niewielka kwota ale moze - kiedy pracowalem w drukarni to standardowo sie bralo 1.50zl za wydruk faktury. Podobnie dzialaja firmy wysylkowe - to ze to usluga darmowa w wiekszosci miescach nie znaczy ze to jest prawem.
Mimo wszystko koszt faktury nie powinna przekraczac koszty wydruku - jesli jest wysze - np 22% wtedy cos smierdzi ale mowiac o smrodzie...
"4. Nie odpowiada mi. Cały ten geszeft smierdzi rybą." Nie chcesz - NIE KUPUJ! Tak od dawna robie z pewna firma z polnocy od lat........

Naprawdę? I za wystawienie faktury też wystawialiście fakturę?

A nie mozna 1.50zl za fakture wstawic na fakture ktora jest drukowana? - prawie spadlem z krzesla przez to debilne pytanie..........

Szkoda ze nie moge cie plonk'nac..........

I co, jako jaka pozycja? "Wystawienie faktury VAT"? I Ty mnie od debili wyzywasz, koleżko?

O ile nie myle sie to bylo zapisane jako "Wydruk faktury vat"
Tak pare firm robi - zeby przekonac stalych klientow do brania 1 duzej faktury na miesiac - i nie robic syfu w papierach.
"I Ty mnie od debili wyzywasz, koleżko?"
Errrr, chyba tak........

Poza tym umowa kupna-sprzedaży zawierana jest że tak powiem z defaultu w chwili, w której Ty dostajesz pieniądze a ja towar. Jeśli mam fakturę, nie potrzebuję takiej umowy i niczego nie muszę dodatkowo zawierać. I umowa, podobnie jak i faktura, należy mi się na żądanie i bezpłatnie, jak psu buda.

Yanek! Odpuść sobie ich... jak chcą sobie strzępić język to.... ch ... im w d...ę!!! O!

Mrrrrauuu

Sucker:)