Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Pierwsze Mew Mew już jest Autor: Pea, Data: 07.06.2005, 08:35:59, Źródło: Witryna JPF Pierwszy numer ujrzał światło dzienne. Zgodnie z planem kosztuje 12,95. A oto jego opis w nowosciach JPF:
Najnowszy numer: 1
Cykl wydawniczy: dwumiesięcznik
Format: kieszonkowy
Cechy: Czarno-biały, grzbiet.
Autorzy: Reiko Yoshida, Mia Ikumi
Wydawca oryginału: Kodansha
Osobiście tomiku jeszcze nie widziałam, ajest to dość ważne, ponieważ w ten sposób mają być wydawane także kolejne serie shoujo/shonen.Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Tokyo Mew Mew. Nasze publikacje:
Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 22 dodaj [6] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[18] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[2] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[3] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
Przeczytałam... w bólach, ale jednak. Nie kupię drugiego tomu głównie z uwagi na to, iż treść jest niewiarygodnie infantylna i głupia, przynajmniej w moim odczuciu. Owszem, spokojnie. Bohaterka zamienia się w półkota, to jestem w stanie przeżyć, ale jeśli swoją "moc" przywołuje słowami "Wstęga truskawkowego uderzenia", to padam na ziemię. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, ale już wiem, dlaczego cena jest taka niska... [4] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[17] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[5] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
Tiaa...Z komentów wynika, że kimiksu nie warto kupować. Ja w ogóle nie zakładałam, że wydam te 12 zeta na pierwszy tom. I tak mam zaległości w seriach, które aktualnie zbieram, a nie mam w pobliżu takiego sklepu/saloniku prasowego/empika, w którym sprzedaje się mangi, więc nie będę zamawiać przez internet. [7] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[8] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
jejcia:P trza zobaczyć, a jak kreska?? obleśnie przesłodzona, czy nie tak źle?? [10] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
Słodka , ale nie "obleśnie". [9] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[11] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
W sumie to ciekawe ilu ludzi psioczy na ten tytuł, mimo, że wcześniej wyrażało ślepy zachwyt na tytułami w stylu Sailor Moon czy MKR, któe poziomem wcale od Miau Miau nie odbiegają, a rysunkiem stoją czasem nawet na niższym ( MKR ) poziomie. Fanatyzm detected ? [12] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[13] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[14] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[15] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
Hm, no to były trochę inne czasy -- wszystko co mangowe było rzadkie, wiec trzeba było się cieszyć tym co się miało, nie?
Dzisiaj udałam się do Empiku z zamiarem przeczytania TMM, ale po dobrnięciu do "dzwoneczka truskaweczka" czy czegoś podobnego musiałam natychmiast przerzucić się na coś innego (akurat obok była Video Girl Len -- od razu podziałało jak respirator :).
Toż to jest tak przesłodzone i niestrawne, że ja jednak wolę już SM [22] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
przybyłam, zobaczyłam i poszłam... udało mi się przejrzeć parę stron, ale odrzuciło mnie do tyłu, na szczęście podobnie jak ty wpadłam na coś lepszego;) parakiss pomogło mi dojść do siebie:) [16] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[20] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
[19] Re: Pierwsze Mew Mew już jest
Co wszyscy tak krytykują "Tokyo Mew Mew"?!
Owszem, ataki (np.sałatowe kastaniety i wstęga truskawkowego uderzenia) dobijają, ale przecież to nie wszystko. Liczy się sama manga! Ładna kreska (choć postać Aoyamy średnio mi się podoba), manga sympatyczna i totalnie kawaii, zgrabnie zrobiona, dosyć ciekawa, choć to typowe magical girls i shojo. Po prostu ataki i inne bzdurki trzeba przełknąć i przymknąć na nie oko, a resztę czyta się z przyjemnością. Czekam na następne tomiki^^ | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|
Poza tym wydanie nie odbiega od JPF'owej normy, z tym, że nie ma obwoluty. Jak za tą cenę - jakość przyzwoita.
Co zas do samej mangi...nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to po prostu pastisz gatunku, na poważnie zjeść się tego nie da, "truskawkowe uderzenie" czy "sałatowy przypływ" rozłożyły na łopatki nawet moją szesnastoletnią siostrę...