Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium” Jeszcze w czerwcu ukaże się pierwszy tom nowego komiksu Studia JG zatytułowanego „Vanarium". Autorem scenariusza jest Konrad „Armaid" Kalinowski, który odpowiada też za część strony graficznej natomiast głównym autorem rysunków jest Agnieszka „Irulana" Mirosław.Krótki opis fabuły komiksu: Gdy 18-letnia Iza wyrusza na szkolną wycieczkę nie zdaje sobie sprawy jak bardzo zmieni ją ta podróż. Początkowa sielanka wyprawy w góry skończy się wraz z tajemniczą, potężną eksplozją, która spowoduje wypadek autokaru. Okaleczona dziewczyna ostatkami sił dotrze do jaskini i zniknie w niej na kilka dni. Gdy z niej wyjdzie już nic nie będzie takie samo. Zwiastun: Okładka i przykładowe strony: Komiks dostępny jest już w przedsprzedaży na stronie Otaku. Cena wynosi 16,90 zł. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Studio JG. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 69 dodaj [1] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
oyu_ [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.06.2009, 15:12:29, oceny: +0 -1 okładka - kawał świetnej roboty, za wyjątkiem loga serii i jego wypozycjonowania, sam art bardzo fajny, w środku już gorzej - niektóry rysunki fajne, gorzej z kompozycją strony i kadrowaniem, no i czasami kadry są przeładowane Odpowiedz [9] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[17] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
przyjrzałem się dokładniej i powiem ci tak, wiele rzeczy mnie tu przeraża - kompozycja, stron, organizacja przestrzeni w kadrze, za wyjątkiem bardzo dobrego ujęcia z murem, straszny sposób inkowania, fatalne wykorzystanie omonatopeji, układ dymków. Tak jak pisałem zdolni ilustratorzy, nawet bardzo sądząc po okładce, nie mający pojęcia o języku komiksu, po prostu seplenia - ale widac talent, szkoda ze nie maja sie u kogo uczyc - jak ma to miejsce w Japonii, USA czy Francji - gdzie zdolni ilustatorzy ucza sie fachu przygladajac i pomagajac komiksiarzom jako asystenci. [23] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[33] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
to nie chodzi tak naprawde o bledy, bo te zdarzaja sie najlepszym, ale raczej brak zrozumienia jezyka komiksu, sposobu w jaki to medium oddzialywuje i umiejetnosci wykorzystania jego mozliwosci narracyjnych i estetycznych, komiks to slowo-obraz raz, zyje nie tylko kadrem dwa, zyje takze powierzchnia planszy trzy, musi pozwalac plynnie przechodzi oku przez jego warstwe plastyczna, trudnosci powoduja wybicie z swiata wyobrazni cztery, i mozna by tak jeszcze dlugo odlozylbym na chwile azjatycki komiks i pozyczyl, kupil z 100 komiksow z rynky frankonskiego majacego najlepiej rozwiniety jezyk komiksu - zobaczyl jak oni robia to na duzej powierzchni, potem wzialbym komiksy z 2000ad ,a dopiero potem azjatow i amerykanow - mowa oczywiscie o komiksach glownego nurtu w podobnym warsztatowo klimacie porusza sie autor wydanego w Polsce Megalexu - warto zerknac na pierwsze 2 tomy - bo potem zmienil troche technike [51] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Albo - easy way - przeczytać jakąś dobrą książkę, np. to [36] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[41] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
na rynku ogolnopolskim to tez samouki, jednak ich otwartosc na komiks jako medium jest wieksze - nie zamykaja sie w gettcie coz w mangowym swiecie trudno zeby uczyli ich redaktorzy - od ludzi twierdzacy ze istnieja takie cuda jak "mangowy styl" nie specjalnie jest sie czego uczyc o komiksie [61] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
The spoon is out there ! [2] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Kiedy oglądałem przykładowe arty na DA, myślałem sobie, że ktoś tu ściemnia, za dobre mi się to wydawało jak na polski komiks. O ile projekty postaci są "tylko" dobre, tak dopracowanie teł i szczegółów robi duże wrażenie. Oczywiście, wyrok wydam, gdy przeczytam całość, ale daję temu spory kredyt zaufania. [3] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
sory grisza, ale polski komiks ma się bardzo dobrze pod względem warsztatu twórców, gorzej z wydawaniem i zarabianiem - powyższa pozycja na pewno nie stanie się wyznacznikiem jego jakości -czas wyjść z getta ;) jeśli chodzi o getto artystyczne inspirujące się komiksem japońskim czy azjatyckim - bo domyślam się że to miałeś na myśli - to póki co mamy świetnych ilustratorów i marnych komiksiarzy, nierozumiejących od strony wizualnej tego medium, jego języka itp, itd. [6] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[11] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Jean- Michelle Bescherelle [*.ssp.dialog.net.pl], 04.06.2009, 21:02:26, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0 Przykład masz powyżej- każdy kadr to ilustracja- mega hiper wyjebana, dosłownie, w kosmos, jako komiks całość nieczytelna zupełnie, bo przedobrzona. [16] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
przykłady czego? polskich rysowników któtrzy robią dobre komiksy, czy przykłady tych, którzy nieudolnie je tworzą? [18] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[19] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Jean- Michelle Bescherelle [*.ssp.dialog.net.pl], 04.06.2009, 21:44:44, odpowiedź na #16, oceny: +0 -0 Interpretuj jak chcesz. [27] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
jakich rzekomo? to ze jestes komiksowym anafabeta :) nie znaczy ze ze inni tez maja takie problemy - polacy zdobywaja nagrody na miedzynarodwych festiwalach w francji, usa, niemczech - publikuja ich kultowe magazyny jak heavy metal czy wielkie francuskie komiksowe koncerny - fras, truscinski, rebelka, kasprzak, adler, szkutnik, gawronkiewicz, myszkowski , śledziński, nowakowski i wielu wielu innych - wez do reki ostatnie 5 antologii konkursowych z lodzi i zobacz jakie komiksy robia polacy. [44] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
A Rosinski? -.- [49] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Problem w tym, że właśnie Rosiński był ostatnim, który miał coś ciekawego do powiedzenia, co zresztą doceniono za granicą. Patrząc na to, co wychodzi w ostatnich latach, chyba tylko "Glinno" było czymś faktycznie nowym i ciekawym. Reszta - szkoda gadać. Rysunek brzydki, pomysłów na fabułę - zero. Nie dziwię się, że nikt tego nie chce wydawać. Wydawcy chcą rzeczy, na których zarobią. Chociaż "Deduktor" mnie nawet pozytywnie zaskoczył, "Epizody z Auschwitz" to też ciekawa sprawa. Ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę. Do poziomu tego, co jest we Francji czy Belgii dużo brakuje. Ostatnim, który tę granicę pokonał był właśnie Rosiński. A po nim dłuuuugo nic (Kasprzak, który kontynuował Yansa, jedynie kopiował Andrzeja, a albumy przezeń rysowane były gwoździem do trumny). Problemem jest nie to, że wzmiankowane wyżej getto po części tworzymy sami (vide niechęć co poniektórych do tzw "komiksiarzy" i każdego komiksu, który nie jest japoński). Jedna z przyczyn (nie mówię, że naczelną) porażki "Cat Shit one" było to, że wydawca celował w mangowców zamiast właśnie w szerszy rynek komiksowy, gdzie, być może, ów tytuł zostałby lepiej przyjęty. [50] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[52] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
absolutnie sie nie zgodze, mamy mnostwo swietnych rysownikow komiksow, swietnie znajacych jezyk tego medium, kasprzak rysuje nowe pozycje i sa swietne, a gwozdziem do trumny yansa byl scenarzysta nie rysownik ale to sa stare chlopy z rosinkim pokolenie konturu wydalo wielu zdolnych tworcow - pogrzeb w arichwalnych aqq, pogrzeb w antologiach z lat 90-tych zobaczysz ile talentow bylo i zniknelo bo nie da sie zyc w polsce z robienia komiksow, to jest powod dla ktorego mnostwa zdolnych tworcow nie zobaczysz w albumach i ktorzy raz do roku by o sobie przypomniec robia krotkie komiksy na lodzki festiwal inna sprawa ze nasi preferuja komiksy "artystyczne" ale adler czy nowakowski pokazuja ze potrafia tez robic kawal dobrego komiksu komercyjnego jesli mialby porownac pod wzgledem umiejetnosci i warsztatu srodowisko mangowe a komiksowe to w skali 1 do 10 komiksiarze polscy maja 8 a "mangowcy" 2 naciagane, choc nie autorka meago to mocna 4 [53] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
ps. cofam analfabete - awansowales na biernego konsumenta z szersza perspektywa :) [54] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Akurat w jednym się z tobą zgodzę - ten nieszczęsny artyzm, który przez kilka ładnych lat sprawiał, że w Polsce narysowanie komiksu stricte komercyjnego było widziane źle. Pamiętam "Burzę" (chyba tak to się nazywało), świetnie zapowiadający się komiks z historią alternatywną, w której Polska wygrała wojnę obronną 1939. Miało to duże szanse, ale zostało na kilku planszach. Na dodatek, komiks komercyjny został absolutnie dobity "Wiedźminem", w których Polch pokazał, że może i jakiś warsztat ma, ale niestety Rosińskiemu może buty czyścić. Po klapie tegoż (za grosze teraz można kupić na wyprzedażach) w sumie dziwnym nie było, że długo nikt nie chciał inwestować w Polski komiks. Wyszedł "Gail" Kowalskiego (niezły nawet), ale mało kto o nim słyszał. Wspomniane przez ciebie czasopisma czytywałem, nieregularnie, owszem, ale jednak dość często by wyrobić sobie opinię o polskim komiksie. Nie była to opinia pozytywna, gdyż artyści o rzeczywiście dobrym warsztacie ginęli tam w morzu "artystycznego" i "oryginalnego" chłamu. Te dwa terminy zbyt często bowiem były zasłoną dymną dla pospolitych beztalenci. Tacy jak Adler (swoją drogą, jeden z nielicznych znanych mi autorów komiksowych, którzy przyznają się, że inspiruje ich manga, w tym hentai) czy Truściński to wyjątki potwierdzające regułę. Dowodem marności technicznej naszego rynku komiksowego jest choćby stan rodzimej erotyki komiksowej (czyli nurtu, gdzie umiejętności rysunkowe liczą się bardzo mocno i nie da się ich niczym zamaskować). "Obywatel" Szyłaka najlepszym przykładem żałosnego stanu rzeczy. Na polskich Milo Manarę lub Guido Crepaxa przyjdzie nam jeszcze lata poczekać. Odnosząc się do twojego zestawienia a propos krajowych twórców: Komiks - 5/10 Manga - 4/10 Mangę oceniam względnie wysoko, gdyż mimo krótszego czasu funkcjonowania, bardziej ograniczonego rynku i mniejszej liczny wydawców, przeszła długą drogę i idzie sukcesywnie ku lepszemu. Komiks zaś - mam wrażenie, że stoi w miejscu. [55] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Polski komiks komercyjny zgasl z innych powodow niz Wiedzmin, jedna pozycja nie przyczni sie do radykalnych zmian na rynku, Polch jest lepszym rysownikiem niz Rosinski, co te ndrugi zreszta przyznaje, zreszta Funky Koval 1 i 2 to majstersztyk graficzny Rysownicy tworza w Polsce dla siebie, nie dla kasy, wiec maja gdzies czy to sie sprzeda, jesli adler tworca hitow komiksowych porzuca ta robote dla prac w agencji, to cos znaczy. Moja ocena nie dotyczyla kondycji polskiego komiksu, ale znajmosci medium jako komiksu, wiec jeszcze raz powtorze - rysownicy zwiazani z srodowskiem mangi i anime sa kiepskimi komiksiarzami, nie mieli by szans zadnych w konkursie dla amatorow w lodzi, nie wspominajac juz o konkursie dla "zawodowcow" nie ocenialbym kondycji komiksu przez erotyke komiksowa bo ta nawet w wydaniu zagranicznym cienko sie u nas sprzedaje , nie ma pobytu, choc Paula spotkala sie z bardzo dobrym przyjeciem, ale to rzec pokroju Danego, a nie Manary czy Crepexa, przy czym ten pierwszy jest na lekkim wykonczeniu, a drugi to czysty oldschool Z drugiej strony magazynu KKK i Znakkomiks z golymi dupami wyprzedaly sie na pniu Polscy komiksirze znaja i lubia mange, w przeciwientstwie do fanow m i a ktorzy przewaznie nie znaja swiata komiksu nie azjatyckiego Robilem kiedys material chocby o autorach z antologii Manga po polsku i ich wiedza byla calkiem niezla zreszta sam jestem z srodowiska komiksowego i tam byl zawsze prosty podzial - dobry i zly komiks nie wazne z jakiego kraju, choc oczywiscie bledne stereotypy dotyczace komiksu azjatyckiego sa takze obecne w tym srodowisku, a przynajmniej byly jakis czas temu [4] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[5] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[7] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[8] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[15] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Po prostu miłość kwitnie. [10] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[14] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
To nie fail. To taka konwencja... [12] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[13] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[20] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[21] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Jean- Michelle Bescherelle [*.ssp.dialog.net.pl], 04.06.2009, 21:50:29, odpowiedź na #20, oceny: +0 -0 Comic Sans to zbrodnia. [22] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[24] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Jean- Michelle Bescherelle [*.ssp.dialog.net.pl], 04.06.2009, 22:51:27, odpowiedź na #22, oceny: +0 -0 Comic sans jest nijaka jak nie można znaleźć, jak można? [26] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[28] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Rzeczywiście, CS. Jak to nie mogłaś znaleźć? Trzeba było np. do mnie napisać to bym Ci rzucił parę ;/ Do parunastu innych rysowników też, przecież nie są anonimowi. mi tam nie przeszkadza czytać się da ... To myślenie jest nieodpowiedzialne i krzywdzące dla Twojego dzieła. Jeżeli sprowadzasz typografię wyłącznie do funkcji czytelniczej to możesz zamieszczać ją na osobnych karteczkach. No ale trudno, na przyszłość wiedz. [30] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Za Comic Sans powinni wsadzać do więzienia na reedukację estetyczną. Liternictwo to ważny element każdego medium, przekazuje emocje i nastrój tak samo jak rysunek. Nie można poważnej pozycji o torturach pisać czcionką z serduszkami itp. Dla dobra własnego dzieła dobierz jakąś inną. PS. Całe podziemie skanlacyjne jedzie na spolszczonych czcionkach... [31] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
COMIC SANS WAS INVUNTED BY HITLUR [*.ip.netia.com.pl], 05.06.2009, 09:55:38, odpowiedź na #22, oceny: +0 -1 FAIL fail F A I L FAIL fail F A I L FAIL fail F A I L FAIL fail F A I L FAIL fail F A I L FAIL fail F A I L FAIL fail F A I L [32] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Widzisz droga autorko i tu sie klania nie zrozumienia medium jakim jest komiks, gdzie takze tekst w dymkach, jego wyglad, jest istotna czescia jego wizualnego odzialywania, to nie ma da sie czytac, to ma takze dobrze scalac sie z warstwa plastyczna komiksu [38] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Tak wiem że ma się scalać itd. Bardzo się starałam przy tym komiksie, pokazywałam już kilku osobom znającym się i na komiksie i na typografi ale jeszcze nikt mnie nie objechał za ta biedną czcionkę _^_ Dla mnie comic sans to zwykła, przeciętna, normalna, czcionka komiksowa o.O rozumiem jakbym tam dała jakąś dziwną pisankę i inny ozdobno-dziwaczny krój nie nadający się do czytania o.O Naprawdę googlowałam dużo i nie mogłam znaleźć nic innego :) Nawet próbowałam spolszczyć jedną amerykańska czcionkę ale poddałam się po pół dniu roboty, za trudne. Oczywiście teraz ją zmienię skoro tylu osobą się nie podoba, klient nasz pan :) [42] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[45] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[35] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Odkąd wrzucacie przykąłdowe strony na sieć, to ciągle mam dwa spostrzeżenia: masz zarąbisty warsztat grafiki komputerowej, Armaid ma zarąbisty warsztat jeśli chodzi o rysowanie architektury, świetnie operuje skrótami itp, ale to ciągle za mało. Całość sprawia wrażenie wysiedzianej i tyle. Ja nie czuję w tym życia, postaci są statyczne, a kiedy próbujesz je robić dynamiczniej, zaczynają się w bardzo nienaturalny sposób wykręcać, jak lalki z posera. Brak dbałości o szczegóły typu czcionka właśnie, onomatopeje zupełnie nie grają z przekazywaną treścią (pierwsze kilkanaście rozdziałów air-gear- zobacz jak tam autor wplata onomatopeje w kompozycję strony, ba praktycznie dowolny komiks amerykański o superbohaterach nadaje się jako przykład). Strony są zdecydowanie zbyt zagracone i mam problemy nie tyle z nadążeniem za akcją, ale często nie wiem, co jest istotne na danej stronie, bo kadry są nieczytelne. Wiem, że lubujesz się w detalach, ale komiks to coś innego niż malarstwo czy ilustracja i tutaj za dużo detali nie jest wskazane. Z tak dopracowanych kojarzę tylko Alichino, które się broniło. Do tego taka ilość detali spowalnia pracę, a w komiksie trzeba mieć pewne tempo rysowania. Teraz mówisz, że spędziłaś nad tym rok i nic nie zmienisz, też bym nie ruszyła tego palcem po takim czasie, ale czy warto było poświęcić taką ilość czasu? Popatrz na stronę z tym potworem obiektywnie. Ja tam widzę głównie czarno-szarą plamę i nie jestem przekonana, w którą stronę mam czytać. [37] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Tu pojawia się dodatkowy problem bo ja właśnie chciałam żeby było prościej i mniej szaro niestety trudno do tego przekonać Armaida on che mieć detale i już. (tą stronę z potworem i tak udało mi się trochę poprawić mimo jego sprzeciwów że w ogóle widać tam tego potwora... ;)) To jego komiks, spasowałam i nie zamierzam walczyć z jego wizją artystyczną. Tak samo on jest odpowiedzialny za kadrowanie :) Co do statyczności postaci cały czas nad tym pracuje i myśle że jest lepiej :) Onomatopeji też się uczę. Air gear to dla mnie na razie za wysoka poprzeczka może kiedyś się uda ;) Cóż komiks to ciężka praca nie tylko same rysowanie jego ale trzeba jeszcze dużo ćwiczyć a nie jest to łatwe jak chce się jeszcze za coś żyć ;) Więc jak na komiks amatorski i hobbystyczny nie jest taki zły myślę :) [43] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
To jego komiks, spasowałam i nie zamierzam walczyć z jego wizją artystyczną. Widzę dwa nazwiska, to Wasz komiks. Ewentualna (a serio mam nadzieje, że będzie ok) porażka tego komiksu jest także ujmą dla Ciebie. Jeżeli pasujesz z korekt, pasujesz także z finalnego produktu. A wizja artystyczna to nie wyrocznia. Więc jak na komiks amatorski i hobbystyczny nie jest taki zły myślę :) Hobbystyczny za który każesz sobie płacić. [46] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[47] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Irluna chcesz powiedzieć, że wydawca nie uzgodnił z tobą wynagrodzenia od sprzedaży? [48] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[56] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
nie, no nie chce mi sie wierzyc, zeby nasi tworcy byli tak naiwni i nie podpisywali umow na calym swiecie sa trzy sposoby rozliczania - platne z gory od dziala - platne od ilosci sprzedanych egzemplarzy, zazwyczaj (moge tylko powiedziec na przykladzie usa) od 20 do 30 proc zysku - platne z gory plus od sprzedazy jest jeszcze kwestia udzielenia wydawcy zgody na licencjonowanie swoje pracy i uzgodnienie procentowo kwoty od sprzedanej licencji jesli sa natomiast glupi nie podpisuja umow - to maja szczescie ze mieszkaja w polsce, gdzie prawa autorskie sa niezbywalne [58] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
To nie jest kwestia twórców :> Częściej to wydawca jest tak naiwny, że nie podpisuje umów. To, że masz prawo autorskie, nie znaczy, że masz prawa materialne. Swoją drogą, próbuję do tego dojść od jakiegoś czasu, jak sprawdzić, ile de facto wydawca wydał i sprzedał egzemplarzy i czy rozlicza się zgodnie z prawdą. Sytuacja hipotetyczna, ale życiowa i jestem ciekawa, jak to wygląda od strony wydawcy. [59] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Prawo autorskie osobiste się nie da zbyć czy zrzec, majątkowe się da - ale się najpierw je posiada. No chyba że przykładowo jest się zatrudnionym do rysowania komiksów dla swego pracodawcy. [63] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[68] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Coś co można zrozumieć opacznie. Coś w stylu: to że żyjesz nie znaczy że masz nerkę. Masz, ewentualnie miałaś bo nią zarządziłaś. Sprzedałaś, dałaś. Ten proces przebiega tylko w jednym kierunku i ma wymóg formy pisemnej tak więc "nie posiadanie" autorskiego prawa materialnego nie jest na pewno czymś co autora może zaskoczyć. [65] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
bardzo prosto urzad podatkowy :) i ksiegowosc :) banalna sprawa a jesli wydawca odmawia tzn ze ma cos na sumieniu :) [57] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Uzgodnił, ale przeliczając te pieniądze na rok pracy wychodzi po parę gr. za dzień pracy nad komiksem. Równie dobrze mogłabym nic nie dostać. Zarabiam tyle przez rok co przez jeden dzień robienia zleceń o.O. Tak w ogóle nie robię tego dla wynagrodzenia co chyba jest oczywiste tylko dla własnej satysfakcji i przede wszystkim żeby spełnić marzenie Armaida. Umowy jeszcze nie podpisałam niestety mam problem z dotarciem do Wawy, ale i tak mi wisi nawet czy dostane za to jakąś kasę czy nie, ważne że komiks zostanie wydany, za co jestem bardzo Otaku wdzięczna :) [60] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Umowy jeszcze nie podpisałam niestety mam problem z dotarciem do Wawy who cares? umowe spokojnie mozna podpisac droga korespondencyjna. wydawnictwo wysyla Ci ja droga pocztowa, podpisujesz ja i odsylasz tym samym medium. po to przeciez wszyscy kurierzy maja opcje "dokumenty". kurcze, dajecie sie robic w konika normalnie ;c w sensie, ze nie podpisujecie umow. marzenia marzeniami, ale racjonalnie myslec warto. [64] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
nie z jankiekm i jego fobią przed pocztą polską [66] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Dlatego w komiksowym swiatku autorzy zazwyczaj wydaja sobie sami, bez posrednikow by zarobic po prostu wiecej i miec kontrole nad produktem, pamietaj ze brak umowy i roznych paragrafow sprawia ze tracisz kontrole na swoim dzielem [69] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[25] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[29] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[34] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Jean- Michelle Bescherelle [*.ssp.dialog.net.pl], 05.06.2009, 11:12:06, odpowiedź na #25, oceny: +0 -0 Tam są lepsze akcje z korektą. Rozmawiałem z kumpelą, której komiks wydali w Otaku Max i mówiła, że korektę, owszem, dostała, poprawiła, a do druku poszły strony bez korekty. [39] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
[40] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
To musisz dopilnować tego sama i jeszcze raz sprawdzić po korekcie: gdy poprawiłam mojemu ukochanemu artykuł, korekta odesłała mu do zatwierdzenia tekst z... dodatkowymi błędami (szczęściem nie takimi poważnymi), których nie robił na pewno ani on, ani ja. Musieliśmy więc poprawiać od nowa - dobrze Ci radzę, najlepiej zatroszczyć się o to we własnym zakresie :) Szkoda, żeby ładne rysunki otaczał tekst, który boli, czasem mam po prostu ochotę zamalować korektorem dymki w UFT... [62] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Troszke przeszkadza mi typ dymkow - nie za bardzo dogaduje sie z caloscia, ipanele wydaja sie byc troche chaotyczne, ale poczekam na wersje papierkowa. Na takich minimalszczyznach ciezko jest cokolwiek osadzic :) Domyslam sie tez ze im dalej tym lepiej wiec wytrwalosci i pracowac~! [67] Re: Przedsprzedaż pierwszego tomu „Vanarium”
Bleh, okropnosc:/ Autorka w ogole nie umie poslugiwac sie czernia i biela, wszystko zlewa sie w jedna calosc i trudno cokolwiek zobaczyc, ta strona z potworem to totalna pomylka:/ onomatopeje, dymki i czcionki tez wolaja o pomste do nieba:/// | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|