Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Rekrutacja na wyjazd do Japonii Autor: Monika Zachaj, Data: 07.12.2011, 12:17:44, Źródło: Warszawska Szkoła Języka Japońskiego Zamieszkaj u japońskiej rodziny, siądź w szkolnej ławce z japońskimi dziećmi, ubierz yukatę i przejdź się na pobliski festiwal. To wszystko umożliwi Ci wyjazd z Warszawską Szkołą Języka Japońskiego na szkołę letnią w Shizuoce.Podstawowe informacje: - wyjazd trwa 14-18 dni (licząc od wyjazdu z do powrotu do Polski) - koszt to około 6000 zł (w tym bilet w obie strony, zakwaterowanie i wyżywienie, czyli prawie wszystko, nie licząc ton mang i anime, które kupisz po drodze ;) - nie jest to wyjazd turystyczny, tylko szkoła letnia - co znaczy, że musimy z siebie coś dać (o tym więcej na stronie) Szczegóły wyjazdu znajdziecie przechodząc na stronę Warszawskiej Szkoły Języka Japońskiego. Zainteresowani mogą zajrzeć do galerii, gdzie znajdują się zdjęcia z wyjazdów w 2010 i 2011 roku. Rekrutacja na wyjazd w 2012 roku odbędzie się 21 grudnia (środa) w godzinach 17:00-20:00. Zgłoszenia należy kierować na adres kontakt@wsjj.pl lub pod numer 505 132 232, trzeba umawiać się na konkretne godziny indywidualnie. Istnieje możliwość przeprowadzenia rozmowy przez Skype, jeśli kandydat nie mieszka w województwie mazowieckim. Liczba uczestników jest ograniczona. Warunki uczestnictwa: - ukończone 18 lat - ubezpieczenie na wyjazd zagraniczny - przynajmniej podstawowa znajomość języka japońskiego Dodaj do: Zobacz takżeZ tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 92 dodaj [1] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Pasisia [*.bnet.pl], 07.12.2011, 13:07:49, oceny: +1 -0 Co prawda nie wezmę udziału z powodu ceny i wieku, ale trzeba przyznać że pomysł bardzo fajny ^.^ Odpowiedz [2] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[3] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[5] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
6k to kupa kasy - przelot w obie strony to koszt rzędu 2100 złych (zaznaczam - w obie, czyli jednorazowo placimy te 2k). Nocleg - kwestia szczęścia i znajomości - akurat udało mi się w Tokio złapać dwuosobowy pokoik z kibelkiem i aneksem kuchennym za 1300 - trzy tygodnie, ale też w Kioto dorwałem się do miejscówki w tej samej cenie (w przeliczeniu na dzień), ale pokój był 6-osobową klatką mniejszą od tego w Tokio - 3 dwupiętrowe prycze + pociąg który kursował od 6 do 23 dosłownie 2m od ściany dzielącej nogi przy spaniu (miało to jednak swój klimat - nie narzekam). Tak więc bez wyżywienia można się zamknąć w 3500 złych. Niemniej tak jak napisałeś - ten program to gigantyczny plus, z tym co kto lubi - mnie tam Akiba, czy Nakano Broadway do szczęścia wystarczą ;) Plus nie muszę wakarimasować tego całego nihongo-ga. [29] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[30] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
No, może przesadziłem, bo przelot w obie jest za 1945zł. Aeroflot: Warszawa - Szeremietiewo - przesiadka - Narita. Żeby nie było że trzeba zamawiać rok do przodu - sprawdzone przed chwilą, wylot za 5 dni - 13 grudnia, powrót 27 grudnia. Co do Akiby - sama racja, z tym że żeby pozwiedzać, to z 4-5 dni spokojnie - w jednym Touhou sklepie spędziłem 6 godzin, z czego 2 to było samo przesłuchiwanie nowych płyt z M3 czy innego Reitaisaia. Ogólnie jest tam co robić. [31] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Warto zauważyć, że cena biletu zależna jest od okresu, w jakim się leci. W lutym tego roku mój znajomy leciał za 1800 w obie strony Aeroflotem. Niestety wakacyjne ceny rzadko kiedy są poniżej 2000zł. Obecna cena Aeroflotu na nasz wyjazd (przełom lipca i sierpnia) to około 2180zł, a znając życie do stycznia, kiedy zbierze się grupa, wzrośnie o co najmniej 300-400zł. [4] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[6] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[7] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[8] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[9] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[10] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
A czemu nie ? Oczywiście nie jako cel główny, ale zawsze warto się obłowić przy okazji . [12] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Mangę można sobie kupić przez internet. Taki wyjazd lepiej wykorzystać do zobaczenia czy kupienia rzeczy, których w inny sposób się nie nabędzie. Czyli odwiedzenia jakiegoś zamku, parku, muzeum... Taki wyjazd jest zbyt kosztowny by marnować pieniądze na jakieś pierdoły - czyli w tym wypadku jakieś komiksy czy gadżety. [22] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Biorąc pod uwagę, że kupując mangę przez Internet trzeba na to wydać jakieś 3000 yenów, a będąc w Japonii nietrudno znaleźć za 105, to bym polemizowała. Nie wiem, co jest złego w zwiedzaniu tego, czym się człowiek interesuje, zamiast oglądania setnej świątyni buddyjskiej "bo jest w przewodniku". O sklepy i inne miejsca związane tylko z popkulturą japońską też w Polsce niełatwo. [55] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[56] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ja miałam 10 kg mang i artbooków w podręcznym bagażu (którego nikt nie waży) a resztę książek i pamiątek dla rodziny w zwykłym ważącym 21,5 kg (niby nadbagaż ale nic się nie doczepili ;). Odwiedzając tzw. book offy można było kupić tom mangi za 7zł/sztuka. Był czas zarówno na zwiedzanie ciekawych miejsc, zabytków, świątyń jak i na zakupy. [58] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Oszczędność oznacza, że koszty towaru i transportu w przypadku jednego rozwiązania będą niższe niż w przypadku drugiego. Czy wydawanie kilku tysięcy złotych celem zaoszczędzenia kilku-kilkudziesięciu jest dobrym interesem, to śmiem wątpić. Po za tym jeśli już jest okazja zobaczenia odległego kraju, to nalezałoby ją jak najlepiej wykorzystać. Mangi czy anime to nie są zainteresowania, które rozwijają - to rozrywka, która z założenia ma być łatwa prosta i przyjemna (z rzadka oferująca coś ponad to). Więc jaką korzyść odniesie się z kupienia jakiegoś głupiego komiksu czy wizyty w sklepie, to nie mam pojęcia. [60] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Zdajesz sobie sprawę, że tym postem obróciłeś przeciwko sobie około 95% osób w fandomie (gdyby każda z nich to przeczytała, oczywiście)? Jak śmiesz obrażać tak głębokie rzeczy jak Manga i Anime, toż to szczyt tego, co może osiągnąć człowiek, i jaka rozrywka, to STYL ŻYCIA! W sumie, ja sam zwiedzać zbytnio nie lubię. Natomiast poszlajać się po sklepach z elektroniką jak najbardziej bym chciał. Zależy, co kto lubi. [65] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ja wiem, ale jak wspominałem, jestem nerdem. Zresztą to tyczy się nie tylko m&a . " No jak to po co ? Ten Vader w skali 1:1 będzie zajebiście wyglądał w przedpokoju" :D :D :D Chill the fuck out :P [67] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Hm, myślałam, że na wakacje jedzie się po to by odpocząć i miło spędzić czas a nie edukować na siłę. Czy za jedyne rzeczy warte zobaczenia uznajesz tylko te, które są ciekawe dla szerokiego ogółu, czy jednak bierzesz pod uwagę czasem coś, co wiąże się jakoś z Twoimi zainteresowaniami, a niekoniecznie podchodzi pod gust 80% turystów? Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. [71] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Żeby odpocząć i miło spędzić czas nie trzeba wychodzić z łóżka czy własnego pokoju. Osobiście, jeśli bym się interesował Japonią jakoś bardziej, to bym poszedł na japonistykę i wtedy może będąc już u skośnych, bardziej by mnie kręciły zabytki czy inne - jak to ująłeś - rzeczy nie związane z branżą. No ale mnie wystarcza M&A i ta podstawowa wiedza na temat ichniej kultury, więc po kiego zwykły fan mangi tam w ogóle leci ? I szczerze - sam do końca nie wiem, ale dla mnie to było oczywiste i jakieś takie naturalne. Siedzę w temacie od dłuższego czasu, z dorastaniem zapał czy priorytety jakoś mi się nie zmieniły - nadal większość pieniążków ładuję w M&A, teraz po prostu stać mnie na droższe rzeczy :3 Myślisz że patrzę na to jak bardzo zmarnuję swoje pieniążki na kolejne figurki, płyty czy mangi ? Bo na rozum - co to mi da ? Figurki tylko stoją i się kurzą, anime się obejrzy i odstawi na półkę, mangę przeczyta. I tak samo z pieniążkami na wyjazd - nie robi mi czy je zmarnuję, nie korzystając w 100% z tego że tam jestem (w sensie wycieczek, onsenów, zwiedzania, etc.), bo dla mnie przebywanie w budynku gdzie jest 8 pięter gablot z figurkami, to jest właśnie to 100%. I tego mi nie da żaden filmik czy zdjęcia, tego klimatu inaczej nie poczujesz. Tak samo salony gier pełne ludzi po 20:00, czy eventy typu Comiket. Serio - oglądanie tego, a przebywanie tam, to dwa różne doświadczenia. I to są rzeczy związane z branżą, i według mnie jak najbardziej się zaliczają do doświadczeń których inaczej nie zdobędziesz. Do tego tam jest strasznie słodkie powietrze, albo takie odniosłem wrażenie ;) Dodam też że również nie widzę sensu w kupowaniu rzeczy które można w łatwy sposób zdobyć - jak już się tam jest, to trzeba szukać tych mniej dostępnych perełek, wszak po coś jest ten limit bagażu ;) [73] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
You have my sword ! Ja natomiast interesuję się Japonią jako całokształtem. Fakt, M&A jest u mnie centrum, ale poznawanie kultury, obyczajowości itp. itd jest dla mnie cholernie ciekawe. [86] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[72] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[75] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[77] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[80] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
4fun. I tak wszyscy umrzemy :( xD [24] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Mimo wszystko ja bym jednak ciutkę struty wracał, jakbym czegoś nie kupił. Jednak przez neta to w ciul pieprzenia, a móc sobie kupić na miejscu i ogólnie pogrzebać w sklepach to zawsze milej. Jakoś nie widzę nic złego w czysto fanowskim nalocie na Japonię. Ale ze mnie nerd jest xD [27] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Krzychu jak zwykle sie madrzy, a nie ma za bardzo pojecia. Jak sie ma rozeznanie w rynku, to banalnie latwo w Japonii nakupowac figurek/komiksow/gier (przede wszystkim), ktore chodza w anglojezycznym Internecie po 2, 3, czy nawet 4 razy drozej. Ale oczywiscie lepiej sie nachodzic i poogladac, niz przez te 2 tygodnie zarobic na drugi wyjazd ;o [59] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[16] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ja bym pojechał na Akihabarę, pokupował multum gier za bezcen i potem odsprzedawał z trzykrotną przebitką na Allegro, albo eBay. Mój kumpel tak robi, miesięcznie zarabia do 6000 zeta. [35] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
A ja bym pewnie wszystko zachował dla siebie, bo wartość kolekcjonerska wręcz by mnie paliła w łapy xD Swoje gry daję radę sprzedawać, bo to łatwo dostać, ale wszelkie rzeczy związane z Japonią, m&a... za cholerę. [51] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[76] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[83] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
To jest nerdyzm na bogato xD [11] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Za taką cenę i jeszcze z wymaganiem podstawowej znajomości języka japońskiego to idiotyzm. [13] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[14] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[15] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[17] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[28] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Dlatego, że w Azji nikt nie mowi po angielski, a jak mowi, to za bardzo wstydzi sie go uzywac, zeby sie do tego przyznac. [32] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[33] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Cóż, mój kolega był na konferencji w Japonii (wiecie fizyka jądrowa i te sprawy). Kiedy poszedł wraz z grupką uczestników konferencji do restauracji, to nie mógł nic zamówić, mimo że mówił do kelnera po angielsku. Niestety żaden z tamtejszych pracowników nie próbował nawet, pomimo jakiejkolwiek znajomości tego języka, porozumieć się z europejskimi klientami. A restauracja (tylko wspomnę) nie była jakaś pierwsza lepsza. [36] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Z tego, ze od 4 miesiecy mieszkam na Tajwanie i zostane tutaj przez kolejne 3 lata, wiec baranie wiem co mowie ;o Na Tajwanie wszyscy ucza sie angielskiego w szkole i w wieczornych szkolach i NIGDZIE nie dogadasz sie po angielsku. Ponadto mam kumpla, ktory od dwoch lat studiuje w Japonii i ma jeszcze gorsze doswiadczenia. Wiec obalenie teorii wsadz sobie w dupe, bo ci, co szukaja znajomosci w Internecie szukaja ich, bo sa tymi wyjatkami, ktorzy angielskim potrafia sie porozumiec ;o [38] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Widzę żyłka skoczyła? Niestety dla Ciebie, nie mówiłem o internetowych znajomościach. Sam mieszkam za granicą i mam kontakt z azjatami, nawet z nimi pracuję i tak, rozmawiam z nimi w większości po angielsku. Cały świat nie kończy się na Tajwanie, a tym bardziej na kręgu Twoich znajomych. A od baranów to sobie możesz swoich kumpli na Tajwanie wyzywać. [39] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Baranem jestes ty, bo o opinie o Azjatach kreujesz na podstawie ludzi, ktorzy mieszkaja za granica, ergo musza znac dobrze jezyk :D Poza tym do czynienia mam tu z ludzmi z calej Azji i latwiej z nimi sie dogadac po chinsku, niz po angielsku, w ktorym to jezyku nie znaja nawet slowa, sorry ;o [40] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Azjaci w Holandii muszą znać angielski? Nie. Nauczyli się go w swoich krajach. Poza tym, jak sam zauważyłeś, są azjaci, którzy dobrze znają język, więc sam sobie zaprzeczasz mówiąc, że nie znają ani słowa. I przestań z tym baranem bo zachowujesz się jak dziecko neo dopuszczone do komputera, które musi się dowartościowywać obrażając innych. [41] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Bo czlowieku, gadasz bzdury, ze tu sie mozna po angielsku porozumiec, a po prostu nie mozna, po co ludzi w blad wprowadzasz? Ale ok, pojedz, sprobuj sie dogadac, zobaczymy ;o [42] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[43] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Skad ty mozesz wiedziec, gdzie ja bylem?:D Ok, w Chengdu sie nie dogadasz, w HK sie nie dogadasz, w Korei sie nie dogadasz, jeszcze ci mam wymieniac?;o [44] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[45] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
XD XD XD XD Ok, pojedz do HK, pogadaj po angielsku ;) Zeby ci odrobine zobrazowac - obejrzyj wywiad z Jackie Chanem po angielsku, ktory to od 15 lat gra w amerykanskich filmach i urodzil i wychowal sie w HK, gdzie angielski jest "jezykiem urzedowym" :) Prosze, nie przyznawaj sie, ze jestes z Polski w tej Holandii, bo wiedzy o swiecie tylko pozazdroscic. [46] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[47] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ludzie pracujacy w sklepach angielskiego nie znaja, a z takimi w 90% ma sie stycznosc. Ponadto ludzie na uniwersytetach, owszem, znaja angielski, ale cale dnie siedza na uniwersytetach i ryja. Jesli oczekujesz, ze ktokolwiek w sklepie, muzeum, gdziekolwiek, widzac ze masz problem dogadac sie z obsluga (a ci to angielskiego juz na pewno nie znaja), to szansa na to jest bliska zeru. Jedyne na co mozesz liczyc, to migi i gadanie po kantonsku/mandarynsku. Ja mandarynski znam, wiec mi to ryba ;o [48] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Nie spodziewam się przecież, żeby każda przeciętna rodzina w Japonii mówiła po angielsku, ale przecież nie o tym mowa, chodzi o dogadanie się w najbardziej podstawowych sprawach. Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że nie da się nigdzie dogadać w ten czy inny sposób, tym bardziej w miejscach, gdzie ludzie są przyzwyczajeni do turystów. Zresztą, już jedna osoba tutaj napisała, że nie miała z tym jakichś wielkich problemów, więc jak widać- da się. [49] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ech, tobie sie wydaje, ze jak czegos nie bedziesz wiedzial, to ktos podleci, wyjasni, wszystko na spokojnie. Pozwol ze przedstawie pierwsza rzecz - w azjatyckich miastach zaludnienie jest srednio 10 razy wieksze niz to w Warszawie. Co to oznacza? Ze wszedzie jest masa ludzi, wszedzie wszyscy sie spiesza, ciagly gwar i szum. Taka sytuacja - wchodzisz do knajpy. Menu jest albo w formie kartki papieru pelnej krzaczkow, na ktorej zaznaczasz rzeczy, ktore chcesz zamowic, albo masz menu na scianie i gadasz kobiecie co chcesz. Co w takiej sytuacji robic? Nikt ci menu nie bedzie tlumaczyl, nikt nie oderwie sie od posilku, zeby ci pomoc, a za toba w kolejce juz czeka 10 gosci. Nawet zamowienie na slepo to katorga, bo nawet nie wiesz, w ktorej kratce cos maznac, pokazac na menu wiszacym na suficie tez nie pokazesz, a prawdopodobienstwo, ze kelner, lub pani obslugujaca zna jest naprawde nikle, bo tutaj zeby nauczyc sie angielskiego ludzie ida na studia, a potem dostaja dzieki temu jakas porzadna robote. Azjaci w ogole nie maja drygu do naszych jezykow i pomimo ze ucza sie angielskiego dzien i noc, to nie potrafia nic powiedziec, a to w polaczeniu ze strachem przed "strata twarzy" sprawia, ze nikt z tego nie korzysta. Ponadto Korea, Japonia, Chiny, Tajwan to NIE sa osrodki turystyczne. Biali to tutaj cwierc promila ludnosci i to najczesciej w okolicy uniwerkow. Dlatego zaden restaurator nie pokusi sie o angielskie menu, bo po co jak klient z zagranicy trafi sie raz na sto lat. Poza tym zolci to straszni rasisci, uwazaja ze kazdy powinien znac ich jezyk i czesto po prostu jak sprobujesz gadac po angielsku, to beda ci odpowiadac po swojemu. Owszem, miasta staraja sie byc przyjazne ludziom z zagranicy, zapowiedzi w autobusie i metrze sa po angielsku, ale juz rozklady na przystankach nie :D Sprawdzenie trasy w google jest obowiazkowe. Jak jechalem do Azji po raz pierwszy to tez z nastawieniem "angielski wszystko zalatwi". Bardzo sie na tym przejechalem. Owszem, mozna przezyc, poznac "bezpieczne knajpy", sprawdzac trasy autobusow na google maps, ale przyjemnosci z tego zadnej. [50] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Mozna prosic oczywiscie o pomoc znajomych, ale azjaci to przyjaciele "od miesa i od wina". Do knajpy chetnie pojda, ale jak sie poprosi o pomoc, to juz kazdy zajety, nie ma czasu, i w ogole nie powinno sie oczekiwac pomocy, strasznie ciezko z nimi nawiazac gleboka przyjazn i wywolac poczucie odpowiedzialnosci za druga osobe. Taki narod ;p Druga sprawa, ze strasznie depresjogenne jest takie zycie jak dziecko, ze nic nie da sie zalatwic samemu. [52] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[53] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Kurwi ty jesteś po prostu żałosny. Zachowujesz się jak upośledzony. Piszesz takie bzdury, że brak mi słów. [54] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Wole "uposledzenie" i ogladanie Azji na wlasne oczy, niz twoja wiedze dostarczona przez Internet w vectrze :D [37] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
W ogole to zapraszam do Azji, z takim rozeznaniem w swiecie bedziesz kolejnym, co to caly wyjazd zywi sie mikrofalowym jedzeniem z 7-11, a przez pierwsze 3 dni bedziesz sie bal wyjsc z domu i wejsc do sklepu ;o [18] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[19] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Widzę, że zainteresowanie wyjazdem jest bardzo duże, co nas bardzo cieszy. Przede wszystkim chciałabym zaznaczyć, że 18 lat trzeba mieć w dniu wyjazdu, wymóg ten wynika z faktu, że nie czujemy się jeszcze na siłach, żeby odpowiadać za opiekę osób niepełnoletnich. Co do ceny, to z biletami do Japonii bywa bardzo różnie. Dwa lata temu, gdy kupowaliśmy w lutym, kosztowały (na lipiec) 2800zł, w tym roku 2500zł. Rekrutacja jest tak wcześnie właśnie dlatego, że im wcześniej zbierzemy grupę i kupimy bilety, tym taniej. A że nie możemy ustalić ceny na poziomie 5000zł i po rekrutacji powiedzieć, że przepraszamy, ale z przyczyn niezależnych cena wzrosła o 500 czy 1000zł, więc jest 6000zł. Cena ta musi pokryć jeszcze koszt obecności dwóch lektorów z grupą. Przypominam dodatkowo o dużym skoku jena - w zeszłym roku 100 jenów kosztowało 3,5 zł, teraz są to okolice 4,5zł, więc nawet te 6000zł jest ciężko utrzymać. Jako turysta do Japonii można wyjechać zawsze, ale już od nach samych zależy, czy będziemy rozmawiać z ludźmi (przy czym mam na myśli rozmowy dłuższe niż "Ile to kosztuje" "100 jenów" w sklepie), czy tylko będziemy sobie oglądać budynki i nie zetkniemy się bliżej z ludźmi, którzy w końcu zarówno te budynki, jak i kulturę japońską stworzyli. Wyjazd jest świetną okazją dla osób uczących się języka, które pozostawione "same sobie" w japońskiej rodzinie, muszą się z nią porozumieć, a dodatkowo zapewnia wgląd w japońską kulturę "od środka". Pozdrawiam i polecam :) Monika Zachaj WSJJ [21] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
A co to ma wspolnego z tym ze Darq boi sie Engrisha? [25] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[34] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[20] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Nie wszystko można załatwić w ten sposób. Kiedy byłem z matką na Teneryfie i któregoś dnia chciała się napić kawy, to nie mogliśmy jej w sklepie spożywczym znaleźć. Ze sprzedawcy pożytku nie było, a towar, który najbardziej ów napój przypominał był opisany chyba tylko po niemiecku... I okazał się śmietaną. Z kolei pokaz papug w Lora Parque był prowadzony wyłącznie po hiszpańsku... Angielski oczywiście się przydaje, jednak bazowanie tylko na nim może być źródłem rozczarowań... No chyba, że wizyta ma się sprowadzić do odfajkowywania kolejnych lokacji. [23] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[26] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Pomijając cool story bro z niemiecką śmietaną i hiszpańskim pokazem papug (sry, what ? xD), to jak najbardziej się zgodzę że bazowanie na angielskim nie jest idealnym rozwiązaniem, niemniej do wykonywania podstawowych czynności wspomnianych powyżej, typu zakupy czy wypad do lokalu jest wystarczający. Zgadza się, że z angielskim do teatru tam nie pójdę, ale też póki co nie planuję. Na pewno też sporo miało do tego to, że przebywałem w miejscach gdzie można spotkać czasami gaijinów na ulicach, więc tamtejsi nie uciekali na mój widok i spodziewali się że nie będę władał idealnie ich dialektem ;) Also hint na przyszłość - kawa w większości krajów nazywa się mniej więcej tak samo - serio. [57] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Dla mnie to bez sensu. Skoro wydaje się na coś ciężko zarobione pieniądze, to wypadałoby je spożytkować jak najmądrzej i jak najlepiej. Taki wyjazd może zaś mieć dwa cele: albo wypoczynkowy, albo edukacyjny (spotkanie z rodziną na miejscu przynajmniej teoretycznie pozwala zaoszczędzić na wikcie i opierunku, a kiedy dotyczy to interesów to odbywa się to na koszt firmy). Jeśli chodzi o ten pierwszy to nie za bardzo wiem co takiego Japonia ma do zaoferowania, że bąki się tam zbija lepiej niż gdzie indziej. Więc wyjazd w tym celu jest raczej irracjonalny. W przypadku wyjazdu dla wiedzy z angielskiego korzystać oczywiście można - ale to sprawia, że sama obecność w tym kraju mija się z celem. To marnowanie czasu i pieniędzy. Jakakolwiek informacja przedstawiona po angielsku i mająca swoje źródło w japońskim pierwowzorze, będzie tylko przekładem. A jeśli chce się mieć dostęp do przekładów, to nie trzeba jechać do Japonii. Można kupić książkę albo film przez internet. [61] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ale czemu oceniasz, jak wydane pieniądze są z sensem a jak nie? To nie do ciebie należy - ktoś ma pieniądze i robi z nimi co chce, a ty zachowujesz się jakby zwiedzanie jakiejś Japonii to było najważniejsze na świecie jak już się tam jedzie. Jak jedziesz na zmywak/koncert do Anglii to tak naprawdę jedziesz po bigbena? [69] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ludzie uwielbiają wpierniczać się w czyjeś portfele. [70] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[74] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[78] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[79] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Zróbmy jeszcze trochę i żądajmy swojego działu w galerii xD Rozumiem, że to seks za pieniądze ? xD Bo inaczej Krzychu by nie interweniował xD [81] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[82] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Ja mam. A ty tego ziomka zrobiłeś lepiej, ni ja tego patyczaka :P Taki "retardzki" klimat uzyskałeś xD Ale fakt, nie starałem się. [84] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[62] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
A jak to jest z kościołami w Japonii? Da się je znaleźć w większych miastach? W Nagasaki wiem, że na pewno by się znalazły i pewnie w Tokio, ale gdzieś jeszcze? Był ktoś na mszy w Japonii? [63] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[64] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[85] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Nie masz się co śmiać. Jeśli wierzyć statystykom 80% Polaków chodzi regularnie do kościoła, stąd nawet w grupie mangowców powinno sporo się takich osób znaleźć, problem w tym, że nawet gdy komuna upadła ludzie boją się przyznać do swojej wiary, bo jakiś Sfierszcz/Palikot/pedał go wyśmieje. Nasi dziadkowie przewracają się w grobach widząc co się dzieje. Katolicy są teraz najbardziej prześladowaną grupą wyznaniową, a muzułmanie ze swoim honorowym zabijaniem i bombowymi rozrywkami zostawiani są w spokoju. Ale to rozmowa na inną okazję. A pytanie zadałem, bo przegapienie dwóch niedziel z rzędu to już nie przelewki (a 3 tygodniowy pobyt wiąże się przynajmniej z 2 niedzielami w Japonii). [87] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
skąd Ty czerpiesz takie statystyki? tzn. domyślam się, skąd (lokalizacja), ale człowieku - zajrzyj do kościoła! gdyby faktycznie 80% populacji chodziło w niedzielę do kościoła, to co tydzień by pod każdym kościołem było zgromadzenie ludowe. jeśli katolicy faktycznie są najbardziej prześladowaną grupą społeczną (w co wątpię), to zbierają plony tego, co sami siali przez 2 tysiące lat. poza tym twierdzenie, że 80% lub więcej (katolicy, którzy nie chodzą regularnie do kościoła) społeczeństwa jest najbardziej prześladowaną grupą społeczną nienajlepiej świadczy o katolikach - mając miażdżącą większość dają się prześladować? zgodzę się z Tobą natomiast, że wśród mangowców również znajdują się katolicy i nie powinno się śmiać z tego, że ktoś będąc w Japonii chciałby pójść na mszę do kościoła. [91] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[88] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[89] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
[66] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Nie wiem, jak z katolicyzmem, ale prawosławie całkiem dobrze sobie w Japonii poczyna. [90] Re: Rekrutacja na wyjazd do Japonii
Po co jechać do Japonii? Sprowadź Japonki do siebie - http://sexycity.pl/polecam/45 | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|