Powtarza się sytuacja sprzed 2 czy 3 miesięcy. Nie wiem co wybrać!

przed tym Yap! Bun Bun miała być Pogodynka 1, 2-ga czesc po nim, lecz rzeczywiscie nic w Empikach nie leży...

No i co ja mam biedny chlop ze wsi kupidz??Nidz ni ma bo idzie zima a i plony ni dobre,a naffet animy zadnej nje moshna kupidz;//// Idem sciomgadz z torrentof jak inne wiesniaki;//// Sznellla;//////

W tym tempie to niedługo zaczną chodzić nam po domach i zabierać płyty, żeby były ujemne ilości anime. Prawie jak we 'Wbrew wskazówkom zegara' Dicka!

nie, no tak źle to chyba nie będzie XD
ale póki co, ja na tym źle nie wychodzę - póki brak kasy na kupno animca raz w miesiącu, nie będę narzekać a raczej odetchnę z ulgą - im więcej tytułów mnie interesujących wychodzi tym większe spustoszenie w portfelu -_-

Może by tak dodawać także tytuły online np. z CrunchyRoll. Sam bym coś napisał , ale nie wiem co dokładnie jest dostępne w Polsce (miesiąc temu, 2 dni przed końcem abonamentu nagle znikła mi blokada regionalna, przypadek lub nie - mogę teraz oglądać wszystkie tytuły :). Te nowe "Atomówki" Gainaxu są "widziane" na terenie naszego kraju?

Te nowe "Atomówki" Gainaxu są "widziane" na terenie naszego kraju?

Nie są i mają ograniczenie wiekowe od 18 - czyli trzeba się zalogować żeby je obejrzeć.

Cóż, warto obejrzeć, naprawdę są fajne. Zakręcona fabuła i ta stylistyka, to syci (oglądałem dziś rano ;)).

O właśnie, możesz coś więcej napisać o tym serwisie?
Ile kosztuje to miesięcznie, czy dużo jest dostępnych anime, czy dalej nie ma blokady, w jakiej jakości są anime, itp ;)

Kurczę, z tego co widzę, to większość interesujących mnie serii ma blokadę regionalną (przynajmniej jak się przegląda zawartość witryny bez rejestracji).

To nie jest taki duży problem. Zawsze możesz skorzystać z proxy (robiłem tak gdy miałem blokadę regionalną) i mieć dostęp do całej bazy. Co prawda to działalność półlegalna, ale reklamy/abonament które oglądasz/płacisz wspierają japoński przemysł rozrywkowy, a nie kieszenie niektórych dość bezczelnych piratów.

98% serii jest za darmo, przy czym najnowsze odcinki pojawiają się z tygodniowym opóźnieniem i są w średniej jakości. Jeśli chcesz mieć epizody nowych anime w dniu emisji i lepszą/wysoką jakość wykupujesz tzw. Miesięczny Abonament Anime (ok. 20 zł). Możliwość opłaty jest duża od paypalu po wysyłanie sms-ów (tzw. opcja CR Bucks).

Moim zdaniem najlepszy serwis, związany z anime. Z jednej strony czuję się rozgrzeszony z piractwa, z drugiej nie muszę liczyć na litość polskich dystrybutorów/telewizji, bo mam dostęp do ok. 200 tytułów za rozsądną cenę (jak pomyślę o VOD polskich platform cyfrowych, które oferują filmy sprzed dwóch lat za ok. 10 złotych to śmiać mi się chce :).

Co znaczy, że to "półlegalne"? :P

Postępowanie legalne (w moim przypadku opłacam usługę dostępną w moim kraju), a zarazem nielegalne (oszukuję usługodawców, aby mieć taki sam rozmiar usługi jak inni klienci, płacący tyle samo co ja).

Ah, myślałem, że to oni jakoś nie do końca legalnie działają :)
Bo działają legalnie jak rozumiem?

I czy ktoś zna jeszcze jakieś takie podobne stronki gdzie legalnie można oglądać anime/dramy? :P

Chodziło o działanie proxy.

CrunchyRoll jest oczywiście legalnym serwisem. Kupują licencję na różne anime w taki sam sposób jak każdy inny dystrybutor (zresztą jednym z ich najnowszych inwestorów jest TV Tokyo).

A innych stron nie znam, choć nie szukałem za bardzo alternatywy, bo CC chyba jest największą z nich.

Rozumiem :)
W każdym razie dzięki, bo stronka świetna.

Jest jeszcze jedna taka - theanimenetwork.com, ale tam tytuły są w większości, jak nie wszystkie ograniczone dla USA i działają w systemie VOD jak i normalnym streamingu.

Przykro mi Watsonie - jeśli łamiesz warunki umowy w których są też zapisane parametry usługi to nie jest to półlegalne.

W takim razie muszę zainwestować w konto premium, bo kwota jest śmieszna w porównaniu do tego co za nią dostanę :)
BTW. Dużo anime jest dostępnych w jakości HD?

Nowości wszystkie, a ze starszych w sumie też, choć sama rozdzielczość 720p nie gwarantuje jakości, bo zwłaszcza tytuły z Gonzo są dość paskudnie skompresowane. Generalnie nowe tytuły mają jakość do której można się przyczepić chyba tylko ze złośliwości.

Jeszcze jedno pytanie: Czy przy rejestracji podawałem kraj zamieszkania - Polska, czy USA?
Bo nie wiem czy jak dam Polska, to nie zablokuje mi dostępu do większości anime.

Aha, i jeszcze jaki program być polecał do zmiany IP (proxy)?

Nie powinno, bo w końcu liczy się adres IP z którego korzystasz aktualnie. Sam nie pamiętam czy coś podawałem przy rejestracji bo to było eony temu, ale wiem, ze np. w Hiszpanii nie miałem dostępu do niektórych tytułów oglądanych w Polsce, więc chyba tylko tak to działa.

A co do IP to sobie poczekaj, może blokada sama ci też zejdzie.

Ja osobiście korzystałem z bardzo prostego programu UltraSurf:
Strona oficjalna
Nigdy mnie nie zawiódł.

Innym programem, który można przetestować to Hotspot Shield (chyba nawet bardziej znany).

A w rejestracji daj lepiej USA, tak na wszelki wypadek. Osobiście nie pamiętam, co podawałem, ale liczy się głównie ip (zawsze miałem biało-czerwoną flagę czy przed czy po zalogowaniu, więc wiedzą skąd jestem - choć teraz chyba to zlikwidowali, bo nie mam żadnej).

Może i dobry serwis, ale mnie nigdy nie przekona oglądanie online i to zarówno anime jak i innych filmów. Gdyż ja oczekuję wysokiej jakości obrazu i dźwięku bez konieczności ciągłego połączenia z internetem.

Mam podobnie. Też mi czasami blokada znika w takich okolicznościach.

Ojj, CrunchyRoll. Pewna grupa fansubberska (bodajże GG lub CoalGuys) burzyła się na temat tego serwisu, sama inicjatywa też imo jest taka sobie... Pewnie mnie od razu zminusujecie :D.

Niech wydadzą Naruto.

Jednak licz na to, ze wydadzą jedynie wersję "kumalską" z Jetixa. xD

Z dwojga "złego" masz do wyboru to, lub napisy z AXN Sci-Fi, gdzie część jest kradzionymi (na oko) tekstami z Jetixa, a reszta to jakieś mechaniczne kalki z angielskiego duba z kwiatkami typu "Oko Zła" (Byakugan).

A wersja Jetixowa dorobiła się kupy fanów, btw.

Kiedyś widziałem tą wersję Jetixową i zastanawiam się czy w oryginale główny bohater też mówił "kumalski" ?

Poza tym ta wersja ma cenzurę. Jeśli mają cenzurować to niech lepiej taki Jetix w ogóle nie emituje anime.

Czyżby pusto?