Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Media} Wszystkie córki prezydenta Autor: Joe, Data: 01.09.2003, 22:34:04, Źródło: Gargoyle/KawaiiTalk W najnowszym numerze tygodnika Gala (nr 36, od 1 do 7 września 2003) ukazał się artykuł o córkach prezydenta Lecha Wałęsy. Jak się okazuje 18-letnia Brygida jest pasjonatką mangi:
Marysia i Brygida - młodsze siostrzyczki. Założenie rodziny to dla obu odległy plan, choć Marysia od roku mieszka już sama. Dla 18-letniej Brygidy na razie najważniejsza jest manga, czyli japońskie komiksy. Choć wokół najładniejszej z sióstr kręci się wielu chłopców, ona nie jest zainteresowana randkami. - Nie mam faceta i długo mieć nie będę. Najchętniej nie wychodziłaby z domu. Spędza czas przy komputerze, czyta fantastykę. Z internetu ściąga kolejne komiksy. Jest tak zaangażowana w swoje hobby, że kiedy w telewizji skrytykowano mangę, cała rodzina miała przez dwa tygodnie zakaz oglądania "winnej" stacji. Dodaj do: Zobacz takżeZ tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 7 dodaj [1] Re: Wszystkie córki prezydenta
Virus-san [*.g.intelink.pl], 02.09.2003, 02:22:28, oceny: +0 -0 Tia... "z internetu sciaga kolejne komiksy"... tez mi fanka -_-;
Hipokryzja jak cala ta wesola gromadka. No ale jak wiadomo oni "niechca ale musza", a nam "moga najwyzej noge podac" :))))))))))))) Odpowiedz [2] Re: Wszystkie córki prezydenta
Jaka hipokryzja, co ty. Czepiasz sie nie wiadomo czego.Ja też sćiagam anime i czasem mangi z netu. To co, znaczy że jestem złym fanem, albo wogóle nim nie jestem? [3] Re: Wszystkie córki prezydenta
tak ;pp [4] Re: Wszystkie córki prezydenta
[5] Re: Wszystkie córki prezydenta
Zwlaszcza mang ktore nie dosc, ze nigdy nie wyszly i szans wielu nie maja nie tylko w Polsce, ale gdziekolwiek w calym cywilizowanym swiecie, czyz nie? Jakie dokladnie prawo lamie sciagajac taka mange w Polsce? Juz widze reakcje TVN na wydanie MPD Psycho, chocby opatrzonego nalepka od lat 50-ciu... (BTW. jesli manga jest kiepska- czytam rozdzial/ dwa i daje sobie spokoj. Jesli jest dobra- staram sie zdobyc oryginal, co bynajmniej nie jest takie latwe. Np. W-Julliet w Londynie nie ma nigdzie, 1 tom kupilem przypadkiem na allegro, nastepne trafilem lutem szczescia w Paryzu).
BTW2. Faktem jest, ze wiele sklepow POWAZNIE naciaga cene towarow mangowych. Jesli sie myle, to czy ktos zechcialby mi wytlumaczyc jakim cudem w Konico (bodajze) w Paryzu kupilem 4 oryginalne soundtracki (Hellsing, WHR, Wolf's Rain i NOIR) po 15 euro sztuka, zas dwie ulice dalej jedna plytka szla po 45 euro? (czyli podobnie jak w Londynie- 29£). Podobnie mieli zreszta z innymi towarami- plakaty 2.30-6 Euro, Walscrolle 15 Euro (w innych sklepach- plakaty 15 euro ^_^') (Moral z tego taki- Paryz jest drogi jak ciemnosc, ale mozna tam tanio kupic mangi ;P)
Wiem, ze chciwosc sklepikarzy nie usprawiedliwia kradziezy, ale jesli towaru nie da sie nabyc zadna normalna droga to kogo tak wlasciwie okradam? [6] Piractwo
Ponieważ Polska ratyfikowała stosowne umowy międzynarodowe dotyczące praw autorskich to używanie nielicencjonowanych kopii (np. ściągniętych z internetu) utworów objętych ochroną w jednym z państw członkowskich (np. Japonii) jest złamaniem prawa. W skrócie: jeśli za coś nie zapłaciłeś prawowitemu wydawcy to jesteś piratem. W praktyce wygląda to nieco inaczej: egzekwowanie praw autorskich w wypadku mang dostępnych jedynie w Japonii jest cokolwiek trudne. Jednakże brak realnych konsekwencji nie oznacza, że ten proceder jest legalny. [7] Re: Piractwo
Mowiac szczerze, trafilem nawet na kilka stron ze skanlacjami zawierajacych podziekowania od autorow danej mangi za udostepnienie ich dziela szerszej publicznosci (nie mam na miejscu dostepu do mojego archiwum wiec z pamieci wymienie jedynie Sirius Scars przetlumaczone w calosci przez Studio Robb), wiec "sciganie" praw autorskich jest czesto nie tyle trudne co nawet niepozadane ;) Osobiscie patrze na to bardziej jak na reklame- bo watpie, by ludzie ktorym spodobala sie skanlacja nie kupili tomiku jesli przypadkiem (u nas czytaj- cudem) wyjdzie w ich kraju. Japonskie firmy robia w zasadzie to samo- traca pieniadze na magazynach by zarabiac na tomikach...
BTW. W sumie mozna oskarzyc takze konwenty o propagowanie piractwa- w koncu te wszystkie fansubowane nowosci puszczane na konach to w sporej wiekszosci dziela zdobyte z netu. W momencie gdy sa ogolnodostepne jako DVD (nie w Polsce, generalnie, a czesto nawet juz tylko w japoni)"wszyscy" juz je widzieli ;) | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|