Byłem poprzednim razem i widowisko naprawdę robi wrażenie. Jeśli ktoś może odżałować pieniądze na bilet (a pewnie tanie nie będą) to polecam.

no i zlapalem wkurwa >

Ja też, i to nie pierwszy już raz dzisiaj T_T

no a pomysl sobie ze taka sytuacja - masz kase, a musisz siedziec za granica zachodnia... 2 koncert mi przepada :[ bede niszczyc palic zabijac gryzc ;/

moze tym razem wyrobie finansowo, 2 bilety to bedzie znow jakies 200-300 zl :S

Znajomy do Kongresowej wszedł za 50 zeta dla bramkarza.

A wiec tak.
OTO STRONA Z KONCERTEM KTORA ZAPODAL MI WASTE.
1 marce będzie w Łodzi (jak na tej stronie) i bilety maja miec cene 90zł, 130zł i 160zł (dane od kumpla - oczywiście Łódź).

mimo, ze cena jest podana na stronie producenta, w Teatrze kasjerka podała taką jak napisałem. To tak dla informacji...

moj pierwszy nius. milutko ^^

hmm...na oficjalnej stronie sa troche inne daty i miejscakoncertow...:roll:

Muszę iść! Są świetni!

Byłem na poprzednim koncercie (w Łodzi) i ich muzyka wywarła na mnie piorunujące wrażenie! Trzeba będzie koniecznie pójść. ^^

Z calym szacunkiem, ale te ceny sa jak dla mnie zbyt kosmiczne (liczac jeszcze razy 2 ... :/). No nic moze kiedys przynajmniej ich w TV pokaza :P

Bingo. Mam nadzieję, że w przyjadą jeszcze kiedyś.. w przyszłości. Bo niestety min ~250 zeta za dwa bilety nie wykroję teraz, choćbym wyszedł z siebie. ARGH.

nom cena jest omg duuuuuuuuuuuza... nie dla mnie a bardzo bym chciał tam isc. w sumie ile konk retnie kosztuja w Gdyn bilety to nie wiem, ale z tego co piszecie wnioskuje ze duzo za duzo dla mnie :(

No to cza kaske zebrac... jeszcze luty jest... moze siem uda. (rany tyle imprez sie szykuje!) Ale na Yamato muuuusze jechac! Jak na razie to mam tylko plakat z ich poprzedniego pobytu w Polsce... T_T

Gdzie mozna znaleźć jakąś próbkę ich twórczości? Szukałem, ale nie udało mi się jak dotad znaleźć :(.

A gdzie można znaleźć info, w których miejscach w tych miastach będzie i ile rzeczywiście kosztują bilety?

nastepny debil ktory nie potrafi czytac ze zrozumieniem ty glupi bezmuzgu masz na oficjalnej stronie. ale z was zjeby -_-/...

bezmuzgu powiadasz ...

To nie będzie w Kielcach? W takim razie musiałbym się wybrać do Warszawy, do Sali Kongresowej. Jakie miejsca mi polecacie, takie żeby było coś widać na scenie. Miejsce za 190 zł, to są dostawiane i są najbliżej sceny, 160 zł są za tymi dostawianymi, a 120 zł to jest balkon. Zależy mi na takim miejscu, ale nie za drogo, 190 zł tylko w ostateczności. Z balkonu coś widać? Nigdy nie byłem na tej sali.

ja tylko dodam, że oglądanie ich w TV albo słuchanie z płyty (wiem bo mam CD) to jest niestety doznaniowa kastracja. ceny - fakt - małe nie są... ale z TV nigdy nie poczujecie jak wibrują wam nogawki od spodni i płuca, i choćbyście nie wiem jak dobry sprzęt mieli, nie przeżyjecie tego w ten sposób jak obcowanie z artystami na żywo. ja się nie zastanawiam - idę.

co do terminów: obowiązują, jak mi się zdaje, te ze strony MacroConcert, a nie j.w. :)
zdaje mi się również, że ceny są większe niż poprzednio. :(

250zl za wibrujace nogawki od spodni to z deczka za duzo. A plyte z checia bym posluchal, zeby chociaz wiedziec czy mi sie spodoba. Glupio pojsc na koncert za taka kase i stwierdzic po nim, ze wydalem 250zl na takiiegooo kloca. Niby ludzie mowia, ze warto - ale wiadomo sa rozne gusta :E

problem w tym, że sama płyta nie da ci obrazu całości. taka gra na bębnach to nie to samo co Eric Clapton czy Roxette, tutaj dochodzą wrażenia, których nijak nie jesteś w stanie odczuć z samej płyty i możesz odnieść (ba! jestem przekonany że odniesiesz) mylne pojęcie o całości przedstawienia. mam płytę, ale jeśli mam być szczery nawet w połowie nie oddaje połowy wrażeń. ciekawa jest, owszem, ale nic więcej...

Racja! Na koncercie bylam i wrazenia niesamowite. Chociazby odzyskiwanie normalnego sluchu przez cala noc ;)
W kinie muzyka i odglosy okolofilmowe nie zrobily na mnie takiego wrazenia jak na koncercie Yamato [halas przyblizony]. Wlasciwie trudno to opisac slowami. Dla nie majacych kasy polecam sprobowac wejsc "na wolne miejsca" za free. Praktycznie oznacza to siedzenie na podlodze ale w Teatrze Wielkim w Lodzi byla ona zapchana do ostatniego centymetra.
P.S.
Plyte Yamato i jeszcze jednego zespolu japonskich bebniarzy mozna kupic w polsce.

właśnie wczoraj byłem na koncercie w łodzi. to było zniewalające. jednak pech chciał, że nie starczyło mi kasy na płytę. jeżeli wiecie jak i gdzie ją zdobyć to dajcie znać.

Cześć! właśnie wróciłam z konceru - był B O S K I !!! Aż mi się łzy kręciły w oczach! Liczyłam na to, że po koncercie będzie można nabyć płytę, niestety - nic nie było. A szkoda. Powiedzcie proszę, gdzie kupiliście swoje i jaki jest tytuł? Mam nadzieję, że znajdę!

Właśnie wróciłem z Sali Kongresowej, nie zapomniane wrażenia!!! Warto iść! Płytę kupiłem podczas koncertu - tytuł Aozora, oprócz płyty(60zł) sprzedawali też kasetę VHS(80), pocztówki(20), smycze(20), opaskę na nadgarstek ze znakiem Yamato(30), pałeczki(100), które podobno ważą 3,5 kg, t-shirty(60). Byłem na 16.00, po zakończeniu była owacja na stojąco, i podczas bisu rozbawiali publiczność. Nagrałem ten bis i po zakończeniu porobiłem trochę zdjęć i mam z dwoma członkami zespołu ;)(trochę niestety nieostre, tak to jest jak komuś daje aparat) Była grupa japońskich dzieci, która weszła na scenę i bawiła się z taiko oraz pozowały do zdjęc z grupą Yamato. Zresztą członkowie są bardzo mili, podpisywali autografy. Szkoda tylko, że trochę daleko siedziałem od sceny. Zastanawia mnie to,czy było nagłośnione głośnikami czy nie, jak nie to pełen podziw dla siły taiko.

wydaje mi się, że bębnów nie trzeba było nagłaśniać :)
natomiast shamisen'y i koto bardzo możliwe, że tak.

bałem się troszeczkę, że będzie wtórnie, ale moje obawy były całkowicie nieuzasadnione. fantastyczne, po prostu fantastyczne przedstawienie! no i sushi w przerwie hehe (co prawda nieco plastikowo, ale nie ukrywajmy... w końcu sushi to japoński fast-food :P).

Było jakieś sushi? Nie zauważyłem. Podobała mi się ta druga scenka, jak rywalizowali między sobą, kto głośniej, szybciej i ma większe bębny ;) Waste, a tą płytę, którą chyba kupiłeś rok temu to też "Aozora"? Szkoda, że nie sprzedawali DVD. Aha czy wiecie może kto to jest na tym zdjęciu i tym obok mnie?