Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Internet} Zmień oblicze polskiego fandomu Autor: Joe, Data: 11.03.2008, 18:32:55, Źródło: Forum WWFF i Hinomaru WWFF (We Work For Food) to grupa, która w ten czy inny sposób stoi za organizacją większej części polskich konwentów. Z kolei Hinomaru to nowa inicjatywa, której cel stanowi wniesienie nowej jakości w działalność polskiego fandomu. Oba te nieformalne stowarzyszenie współpracują nad rozwinięciem i ulepszeniem różnych aspektów aktywności fanów, w szczególności konwentów. Obecnie kluczowym projektem jest tzw. cosplay 2.0. Jednak by coś z tego wyszło inicjatywy muszą mieć szerokie poparcie i zapas rąk do pracy. Dlatego każda osoba z ciekawymi pomysłami lub chętna do pomocy w realizacji już opracowanych projektów będzie mile widziana na forum WWFF i Hinomaru. To szansa na zmianę oblicza polskiego fandomu. ;-)Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Hinomaru, WWFF. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 102 dodaj [3] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Nie zapominamy, ale jednocześnie nie jesteśmy w stanie tweaknąć wszystkiego na raz i dla każdego. Teraz na tapecie mamy cosplay, i stąd nagromadzenie ilości usług oferowanych w związku z tą atrakcją. Co do magni - tam też, cosplayowicze i kilku znajomych będzie grupą uprzywilejowaną, mającą dla siebie powierzchnię większą niż 10x10cm ;PP Na magni czujesz się pokrzywdzony, bo cię odsunięto spod sceny (wyższość dobra fotografowanego i widowni nad fotografującym), co sobie odbijesz jak na Porytkonie wejdzie projekt publicznego fotostudio 24h z tłem i oświetleniem. Docelowo każdy ma mieć in +, ale nie wszystko da się na raz. [6] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
"Na magni czujesz się pokrzywdzony, bo cię odsunięto spod sceny (wyższość dobra fotografowanego i widowni nad fotografującym)," O, ciekawe co to za ograniczenia będą. "co sobie odbijesz jak na Porytkonie wejdzie projekt publicznego fotostudio 24h z tłem i oświetleniem." Fajnie, już szukam informacji :}}} Ale nie zapominaj, że cześć cosplayowców przebiera się tylko i wyłącznie na czas cosplayu. [7] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Ograniczenie pola pod sceną dotychczas okupowanego przez pantyszoterską siatkę fototerrorystyczną. Szczegóły tu. Cosplayowicze przebierają się kiedy chcą. My damy tylko miejsce i oświetlenie, czasem i fotografa ze sprzętem. Ale chodzi o to, by cosplayowicze mieli zdjęcia na neutralnym tle, i żeby fotoamatorzy też mogli zasmakować półprofesjonalnych warunków. [12] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Przeglądam szczegóły w tym wątku, bo doszedłem do tego samego linku, tylko że już czekam parenaście minut na rejestracje i nici z wysłania mojego posta. Mnie nadal bardziej interesuje skład tego sprzętu studyjnego, bo ostatnio rozważam jak połączyć oświetlenie studyjne i oświetlenie przenośne, a barierą jest $$$, a jak jest coś na miejscu, to odpada targanie sprzętu :) [8] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
nie zapominaj, że cześć cosplayowców przebiera się tylko i wyłącznie na czas cosplayu Część cosplayowiczów "przebierała się tylko na cosplay" bo nie było jeszcze warunków, jakie zaoferować planujemy. [13] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
"Na magni czujesz się pokrzywdzony, bo cię odsunięto spod sceny (wyższość dobra fotografowanego i widowni nad fotografującym), co sobie odbijesz jak na Porytkonie wejdzie projekt publicznego fotostudio 24h z tłem i oświetleniem." Czyli rozumiem juz szefostwo cosplay2.0 okreslilo, kto jest wystarczajaco pr0 do robienia zdjec na cosplayu. Zastanawia mnie jedno, wchodze na wejsciowke prasowa (a przynajmniej mam wejsciowke, jako redaktor patrona). Chcesz mi powiedziec, ze nagle 3 tygodnie przed konwentem, nie bede mogl wykonywac swojej 'pracy'? A co do Porytkonu - dobrze, wiedziec, ze jest taki projekt o ktorym mowisz. Byloby jeszcze lepiej jakbys mi o tym powiedzial nie przez komentarze na ACPie :P [15] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
"Szefostwo cosplayu 2.0" wie, kto dotychczas NIE zachowywał się "wystarczająco pr0" i bez mrugnięcia okiem nie wpuści takiej osoby pod scenę. Będziesz mógł "wykonywać swoją pracę", ale jeśli zapadnia taka decyzja to pole manewru zostanie Ci ograniczone. [17] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[27] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
A: Chcesz mi powiedziec, ze nagle 3 tygodnie przed konwentem, nie bede mogl wykonywac swojej 'pracy'? R: Będziesz mógł "wykonywać swoją pracę", ale jeśli zapadnia taka decyzja to pole manewru zostanie Ci ograniczone. Może to "nic nowego" i to wiedziałeś, ale zapytałeś, więc Cię utwierdzam. Po prostu. [37] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Swoją drogą, to trzeba by zamknąć projekt magni w obecnej formie, i podać na sieć skonsolidowaną wersję, co robimy, dlaczego i w jaki sposób. Bo przebić się przez fourum bez poświęcenia na to dniówki, jest rzeczą niemożliwą, Avantar znalazł informacje której potrzebował dopiero godzinę temu, a i to po tym, jak wszystko sobie wyjaśniliśmy na privie. A w międzyczasie stajemy się też chłopcem do bicia za wszystkie bolączki fandomu, z bieżącą - brakiem miejsc na magni ma czele. W tym tempie za tydzień będę miał pod domem pikietę żądającą, bym przestał okupować Tybet =_=` [54] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[34] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[4] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Może to kij w mrowisko, ale apeluję do niektórych osób o resztkę godności i niewypowiadanie się nt. tego, dla kogo / po co są konwenty. Sam cosplay powinien cieszyć się dużym zainteresowaniem i być wyjątkowo wartościowym punktem programu każdej imprezy. Dobry punkt startowy do "uzdrawiania" polskiego fandomu. Może dla niektórych przestanie to być jedynie 'pantyshot contest'. [14] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[16] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Ważne, że wiesz, że mówiłem m.in. o Tobie. [18] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[19] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
I'm impressed. *clap, clap, clap* [20] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[2] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Od siebie dodam, iż forum powyższe jest narzędziem roboczym, nie forum społecznościowym. Jest miejscem, gdzie wszyscy zainteresowani mogą mieć wgląd oraz wkład w projekty zmian, które omawiamy i w miarę możliwości wdrażamy. Nie ma regulaminów jako takich, oraz ściśle określonych zasad. Posty które spełniły swoją rolę, bądź nie pełniły żadnej są usuwane czy edytowane bez ostrzeżeń, tłumaczeń itp. w taki sposób, by zamknięty wątek stał się śladem dyskusji, dostępnym dla każdego, i gromadzącym wszystkie za i przeciw które rozważaliśmy, a jednocześnie nie zajmował 2MB tekstu ;P Idee i rozwiązania stworzone w ten sposób, jak i cała wiedza przy tym powstała, jest własnością wszystkich. Pomysły są do wykorzystania przez każdego, niezależnie od frakcji, konwentu który organizuje czy jakiegokolwiek innego podziału. Opracowane i wdrożone rozwiązania będą udostępniane publicznie, wraz z materiałami na których pracowaliśmy, rozwiązaniami technicznymi, organizacyjnymi i komentarzem z wdrożenia. Co to wszystko ma na celu? - Utworzenie bazy wiedzy dla kolejnych pokoleń orgów - Umożliwienie uczestnikom wglądu w to co szykują im organizatorzy, wraz z możliwością wtrącenia swoich trzech groszy - Walka z bolączkami trapiącymi fandom, rzeczami wkurzającymi oraz wiecznie niedopracowanymi - Znajdowanie sposobów na ulepszanie tego, co jest. Jaka jest różnica pomiędzy nami, a innymi organizacjami tego typu (np. FAM) które się przewinęły przez fandom? 1. My robimy. To co ugadamy i uznamy za dobre prędzej czy później wejdzie w życie. 2. Pracujemy otwarcie. Każdy może zobaczyć, co planujemy, jak i dlaczego. Więc jeśli coś wam się nie podoba, uważacie, że coś stanowi problem - nasze forum robocze jest po to, by go rozpracować i w miarę możliwości usunąć. [5] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[9] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[10] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[11] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Hmm...? [21] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
I słusznie. [58] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Nowego fandomu się zbytnio nie dorobiliśmy a stary chcą zmieniać. Ciekawe. [22] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[23] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Możesz doprecyzować? Bo: Maskarada (bal maskowy) - bal, na którym jego uczestnicy występują w maskach i przebierają się w kostiumy. [za: Wikipedia] Maskarada - fr. mascarade; wł. mascarata: rodzaj zabawy, balu, na którym obowiązkowe jest przebranie i maska [za: Praktyczny Słównik Wyrazów Obcych; Zielona Sowa, Kraków, 2003] I nie wiem za bardzo wiem do czego pijesz. Cosplay dziś to nie bal. Bynajmniej nie na polskich konwentach. ;P [25] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[24] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[26] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[28] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
No tak, ale sam powiedziałeś, że "Polski 'cosplay' to cosplay competition", więc czy w Polsce trzeba komuś cokolwiek tłumaczyć / rozwijać? To trochę tak, jakby mieć pretensję, że "Panel Room" jest do paneli, odczytów, warsztatów i Bóg jeden raczy wiedzieć czego jeszcze. Używanie nazwy "cosplay" w stosunku do cosplay competition może faktycznie być nieprofesjonalne, ale przyjmijmy, że wykorzystuje się ją "na potrzeby rynku". ;P [29] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[30] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[31] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[32] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[33] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Wydaje Ci się. Na pewno 99% osób biorących udział w cosplayu utożsamia tego tylko i wyłącznie z konkursem. tu znajdziesz dyskusje na temat cosplayu, warto byś się wypowiedział ^_~ [45] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[59] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[40] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Garg, zamiast dyskutować z sobą samym, poczytaj sobie forum, poczytaj AoI, zobaczysz, że sprawą się już zajmujemy od dawna, w gronie wspólnym, i organizatorów i uczestników, i powoli zaczyna się z tego coś klarować. Tylko błagam - przeczytaj całość, zanim zaczniesz wypisywać swoje przemyślenia w formie auto-chatu. [44] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[48] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Poza tym wez, przestan, zapraszasz mnie po tym jak to oglosili - ilestam tygodni po powstaniu forum, albo pare godzin po tym jak mi w koncu powiedziales zeby tylko mnie odkurwic. Nic to, ze w liscie miesiac temu sie pytalem tylko zadnej odpowiedzi nigdy nie dostalem. Wiesz, i jakbym wiedzial wczesniej, to nawet bym pewnie/moze o tych calych rezerwacjach wyczytal. No i znow przezywam strasznie o 1 w nocy. [62] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[35] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Jak dla mnie ta zmiana oblicza polskiego fandomu póki co przejawiła się tym, że nie jadę na Magni, więc szczerze mówiąc, to wolałem chyba, jak wszystko było od fanów dla fanów, a nie od profesjonalnych fanów dla dostosowujących się fanów. Wolę narzekać na konwent, niż na nim nie być :p A tak swoją drogą - nie chcę tutaj nikogo obrażać, ale jakieś dziwne to dla mnie jest, że legenda fandomu, Kołcz (a raczej jego duch), o którym ostatnimi czasy tylko się słyszało, nagle wraca, i dzieją się wielkie rzeczy, które - moim zdaniem - nie wpływają zbyt dobrze na fandom (mówię jako lama, a nie jako pro zawodnik). Pewnie to moja wina, że jak coś polubię, to nie lubię tego zmieniać - jak dla mnie wystarczającą zmianą w cosplayu jest to, że ja przestałem się w niego bawić, dzięku temu już i tak jest bardziej profesjonalny, niż był ;-) Ale tak czy inaczej, do tej pory dobrze bawiłem się na konwentach, a tu nagle nie nie mogę się bawić, bo nie wpuszczają do piaskownicy - oddajcie mi stary fandom :( [36] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Ej ej, chwila. Ja nie odpowiadam za całe zło świata ani za cyklistów. Możesz mi wytłumaczyć, jakim cudem ja i mój powrót spowodował przepełnienie na magnifi, i w konsekwencji tego, że nie będzie cię tam? Owszem, schlebia mi, że myślisz, że mam taką moc sprawczą, ale niestety, raz że nie mam, dwa, że nie podejmowałem działań w tej sprawie. Poza przemyceniem kilku cosplayowiczów, żeby scenki nie straciły połowy obsady. Nie rozumiem też, jak różnica między od 'fanów dla fanów' a 'od profesjonalnych do dostosowujących się' ma się do pojemności solvaya? Nieprofesjonalny da się nadmuchać, czy jak? Sytuacje, że ludzie całowali klamkę mają bogatą historię także w 'nieprofesjonalnym' fandomie, ot, Asucon V z którego odesłaliśmy Mikos na przykład. To, że akurat teraz jest wyż konwentowy, i liczba chętnych wzrosła o 100% w skali roku, to naprawdę nie moja sprawka, wina ani zasługa. Powiększenie solvaya też nie jest w mojej mocy. Robię system telebimowy, coby część co nie wejdzie na sale miała jakąś wizję, ale nie jestem w stanie dobudować do solvaya hali w weekend. Jak chcesz mnie oskarżać o wszystko co ci się nie podoba, to proszę, wal, cyklistą też jestem swoją drogą. Ale pamiętaj, że przelewanie swojego żalu na osoby niewinne jest nie w porządku. Więc wypada albo uzasadnić, albo przeprosić. [39] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Jestem lekko pod wpływem, więc napisałem wszystko, co mi na sercu leży. Nie twierdzę, że wszystko jest twoją winą, ale na tyle dała mi się zauważyć twoja obecność w komentarzach pod newsem o braku miejsc nad Magni, że w połączeniu z Cosplayem 2.0 stworzyło mi to pewien obraz, w którym jesteś namalowany w wyjątkowo mrocznych barwach. Możliwe jest nawet, że w ogóle nie mieszałeś w tym wszystkim palców, ale twój avatarek zaczął mi się negatywnie kojarzyć z tym wszystkim, i nic na to nie poradzę ;] Ewentualnie mogę Cię przeprosić, jeżeli naprawdę to nie twoja wina ;-) [47] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Gandalfa też nie lubili, bo pomimo, że dziadzina chciał i robił dobrze, to przypadkiem jego obecność wiązała się z tym, że coś się posrało ;P Ogólnie cała ta akcja z brakiem miejsc rodzi masę żalu u ludzi, i wylewa się on na tych, którzy się napatoczą, a ja ostatnio napatoczam się wszędzie ;P Natomiast fakt jest faktem - nie ma mocy, która by była w stanie sprawić, by wszyscy weszli i byli zadowoleni. Jak by była, to bym się do niej dobrał i jej użył, ale póki co nie ma. Można natomiast kombinować tak, by ludzie wiedzieli, że nie wejdą, przekazać złą nowinę zawczasu, kiedy siedzą w domach, a nie dopiero jak odbiją się od kasy po przejechaniu kilkuset kilometrów i wydaniu kasy na bilet. I Mikos to robi. Psią dolą organizatorów jest w niektórych przypadkach poruszać się w obszarze mniejszego zła, i dostawać po dupie za dokonanie wyboru, jakikolwiek by nie był. Mikos ma teraz piekło, bo dostaje pełno gorących próśb o to, by dla jednej czy drugiej osoby uczynić wyjątek, ale z przyczyn oczywistych nie może tego zrobić. Ja taką szkółkę miałem na asuconach w okolicach 5. I jeśli coś mi kiedyś skopało dupę i wyniszczyło morale, to właśnie odmawianie i sprawianie przykrości ludziom, którzy są naprawdę fajni. Teraz ja wylałem żale, jesteśmy kwita. [50] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[52] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Tak sie tylko pytam, bo uwazam ze jest idiotyczne. Gdzie tu sie zwiekszaja koszta? No i jeszcze tak moze: Co to wlasciwie za az tak zasadnicza roznica nocy z dniem w tym zakresie? Ze co, moze miejsce na podlodze? Na dobrych konwentach sie nie spi, a ludzie rozkladaja sobie bajzel w dzien tak samo. Wyjasnij tak z grubsza, jak juz o tym mowa. Przy okazji, przed oczami wlasnie stanal mi zachod i te ich hotele na noc (i party po pokojach). [55] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[63] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[70] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[78] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
W DE dozwolone jest spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, tak więc młodzież (od 16-go roku życia mogą już nabyć zarówno piwo jak i papierosy) nie chodzi po mieście z jedną butelką, tylko niosą we dwóch skrzyneczkę piwa (20 butelek) i migrują z miejsca na miejsce, racząc się złocistym napojem, gdzie popadnie, aczkolwiek najczęściej w parkach, na przystankach czy w okolicach rynków danych miast. [90] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[79] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[80] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[38] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
wolałem chyba, jak wszystko było od fanów dla fanów, a nie od profesjonalnych fanów dla dostosowujących się fanów To chore podejście, które najwyższy czas zmienić. Konwenty nie są tylko dla hermetycznego rynku czytelników ACP. Zadowolony powinien wyjść i ktoś ze społeczności, i spoza niej. I młody, i stary. I do tego, miejmy nadzieję, wszystko powoli będzie zmierzać. nagle nie nie mogę się bawić, bo nie wpuszczają do piaskownicy Uwaga, życiowa prawda: "sandbox?! it's a trap!" oddajcie mi stary fandom Może damy mu ten fandom, jeśli obieca z nim iść w cholerę i nie wracać? [41] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
I młody, i stary. I właśnie tu chyba leży problem, że co innego młody, a co innego stary. Ja jestem młody (a przynajmniej w to wierzę), i mi to jebie, że zagęszczenie ludności przekracza normy UE, i że śpię nie tam, gdzie spać się powinno. Nie wiem, ile masz lat, i ile lat mają wszyscy, którzy chcą fandom zmieniać - ale najwyraźniej przestało Wam się podobać to, co było dotychczas (chaos), i chcecie budować porządek - co jednoznacznie kojarzy mi się ze starością. [57] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Naprawdę nieprzeciętnie skrytykowałeś organizatorów z tym "chaosem". Nawet jeśli "tylko powiedziałeś prawdę". Powiedz mi: Czy w PierniCON - impresje powinny byś sceny z błazeństw ekipy #nerv-pl? [60] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[61] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[64] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
"Zbytnia formalizacja i usztywnienie (...) zniszczą je"? Że takie akcje niby uświetniają? Najwyrażniej inaczej pojmujemy ideę "zabawy". Bo konwent nie jest tylko po to, żebyś mogła przyjechać, spotkać się ze znajomymi i się z nimi powydurniać. A na to też jest czas na konwencie. Jeśli by był tylko po to, to... po co organizować panele czy warsztaty? Żeby przed imprezą usłyszeć: "ch*ja tam program, kto jedzie?"? Albo walczysz o wyjątkowego gościa i potem masz świecić przed nim oczami, bo banda #nerv-pl robi porutę? Moglibyście sobie odpuścić takie numery choćby przez wzgląd na szacunek dla czyjejś pracy. Nie pomagasz / nie jesteś zainteresowana to też nie przeszkadzasz. Truzim, ale wyraźnie widać, że nie dla wszystkich. [67] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Moim zdaniem powinno na dobrym konwencie nie powinno zabraknac ani bogatego i dostosowanego do wielu grup odwiedzajacych impreze programu, ani wyglupow uczestnikow i wspolnej, niekoniecznie ambitnej, zabawy. Nie pomagasz / nie jesteś zainteresowana to też nie przeszkadzasz. Truzim, ale wyraźnie widać, że nie dla wszystkich. A gdzie ja Ci przeszkadzam i w czym, Radaz? [71] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[74] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Zauważ, że ani razu nie użyłem słowa "ambitny". Nie wmawiaj mi i ludziom wkoło, że chcę w zrobić "snobistyczno-pretensjonalną ucztę intelektualną". Na PierniCONie zawsze był element rozluźniający i niezobowiązujące atrakcje: uniwersalny "Przygarnij Kropka", "Konkurs niewolniczy" na pierwszym czy "Kocia Miss" na ostatnim Pierniku. A gdzie ja Ci przeszkadzam i w czym, Radaz? Jesteś elementem zjawiska, które dałoby się zamknąć w dwóch słowach: "fandom fandomu". Bo na ile "konwent anime", "festiwal komiksu japońskiego" czy "konwent miłośników kultury japońskiej" różnią się dla Ciebie od hasła: "Flanelcon" czy "urodziny u DaG-a"? Oboje znamy grupę ludzi, dla których różnica sprowadzi się najwyzej do gatunku alkoholu, jakim podczas imprezy się upiją. [82] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Na PierniCONie zawsze był element rozluźniający i niezobowiązujące atrakcje: uniwersalny "Przygarnij Kropka", "Konkurs niewolniczy" na pierwszym czy "Kocia Miss" na ostatnim Pierniku. Byly i mam nadzieje, ze nie zabraknie ich w przyszlosci, mimo kontrowersji, jakei budza w co poniektorych konwentowiczach. Bo na ile "konwent anime", "festiwal komiksu japońskiego" czy "konwent miłośników kultury japońskiej" różnią się dla Ciebie od hasła: "Flanelcon" czy "urodziny u DaG-a"? Te dwa typy imprez roznia sie, aczkolwiek spotykaja na niektorych gruntach (spotykanie znajomych, wspolna zabawa, forma rozrywki). Konwent jednak jest impreza zorganizowana. Co za tym idzie, ma program, atrakcje, z ktorych mozna skorzystac, a takze regulamin, ktory nalezy wziac pod uwage przy organizacji czasu. Co innego imprezy fandomowe. Tu panuje wolna amerykanka w sumie, jak to na wiekszosci prywatnych imprez. [83] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Byly i mam nadzieje, ze nie zabraknie ich w przyszlosci To wiedzą jedynie Organizatorzy, ich trzeba pytać. Osobiście też mam nadzieję, że będzie miejsce na atrakcje-głupawki, ale też mam taką samą nadzieję, że będziecie potrafili je odróżnić o innych, "poważniejszych" / bardziej pracochłonnych (dla organizatorów i kolegów-konwentowiczów) punktów programu. Konwent (...) ma program, atrakcje, z ktorych mozna skorzystac, a takze regulamin, ktory nalezy wziac pod uwage przy organizacji czasu. Teraz tylko teorię przełożyć na praktykę i "jesteśmy w domu". No, przynajmniej przy furtce. [68] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[75] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Może nie zauważyłeś, ale jeśli ekipa PierniCONu złoży teraz komuś propozycję i ta osoba w poszukiwaniu informacji o imprezie natknie się na takie rzeczy to... imprezy japonistyczne będą stały w miejscu. Więc to nawet nie jest już problem ekipy samego PierniCONu, do której ja nie należę, ale innych też. I zanim cokolwiek napiszesz to racz łaskawie zauwazć, że użyłem zwrotu "imprezy japonistyczne", a nie "fandom". Mam nadzieję, że wiesz dlaczego. [85] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[89] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Dobra panowie, starczy, spotkacie się na jakimś konie, osobiście zwiążę was kablem, i załatwicie to po męsku. Ostatni na nogach ma lepszy konwent. Swoją drogą, konwenty powoli stają się niesamowicie imageboardowskie. W życie wchodzi 'tits or GTFO' czy rżnięcie offen w sleepach. Nie mnie wypowiadać się, czy jest to krok w dobrą stronę, czy nie, ale faktem jest, że jak się ma na terenie konwentu zagranicznych gości albo zwyczajnego rodzica nastolatki, to się niezręcznie robi... Bo jak mnie jakiś rodzic zapyta, czy może nastolatkę bezpiecznie samopas na konwent puścić, to odpowiedź brzmi nie. Nie wiem czy jestem za stary na współczesne wartości moralne, czy co, ale konwenty zmierzają w stronę pokazywania cycków i dupy oraz wkładania aparatów pod kiecki. I z tego co zauważyłem, przekracza już granice tolerancji coraz większego grona osób. I fakt, że na świeczniku jest grupa, która jest cokolwiek niepoprawna politycznie, to problem. Bo jak na konwent wejdzie osoba chociażby ze śladowym instynktem wychowawczym, to stwierdzi, że powinien mieć rating 16+. A powinien być dla wszystkich. [91] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[93] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Nie musisz pokazywać palcem. Sporo ludzi wie. I w tym problem, bo z tego się robi moda. Albo odwrotnie - moda na marudzenie na to. W każdym razie mamy publiczny seks osób na świeczniku, wzrost ilości osób które zaczynają przebąkiwać, że przeszkadzato im praz wizerunkowi konwentów, oraz nieznany wpływ imageboardowskiej propagandy na fandom wieku średniego oraz młodego. Będą dymy za niedługo. [95] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Z tego co wiem to takie incydenty trwaja juz troche czasu (bynajmniej nie 2-3 konwenty wstecz). Takze jak to jest, ze nie ma dymow przez tak dlugi czas, a teraz Ty wracasz do fandomu (a wlasciwie do aktywnego dzialania) i nagle takie dymy beda? Poza tym - nadal nie rozumiem, ze ma ruchanie sie przy wszystkim do evil cosplayu, ktory z zalozenia jest glupi. [97] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Dymy się pojawiają. Skargi cosplayowiczek na chamstwo pantyszoterów na przykład. Wiadomo, że na konwentach nie pojawia się nic nowego, ale zaczyna wypełzać ze sfery ekscesu do sfery życia codziennego. Wot, takie etchicony, po których w młodych móżdżkach 15 letnich gówniarzy z aparatami rodzi się przeświadczenie, że zapłata za wejściówkę pozwala mu fotografować i macać wszystko, co ma cycki i nie ucieka wystarczająco szybko. Kończy się na tym, że osoby którym to nie odpowiada, rezygnują z konwentów, albo przynajmniej spódniczek. I ogólnie sieć działa tak, że najłatwiej wybić się zostając chan-slutem w mniejszym lub większym stopniu. Maszyna ruszyła. I o ile same dziewczyny to nie jest problem, bo to kwestia osobowości - to męskiej części gówniażerii zacierają się nieco granice pomiędzy 4chanem a życiem w realu. Starszej części w sumie też. Środowisko które do akceptacji osoby wymaga imageboardowskich zachowań rośnie w siłę, zarówno jeśli chodzi o ilość, jak i reprezentację w sieci i opiniotwórczość. Równowaga się zachwiała, a jej przywrócenie odbędzie się poprzez jakieś dymy. Czy to moralnościową krucjatę, czy też jakąś akcję z rodzicem/gościem. Albo jakąś laską, która po raz piąty wzięta za ch-sluta da komuś porządnie po mordzie. P.S. Skąd żeś ten evil cosplay wyciągnął? [98] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Ja ostrzegam lojalnie, że jeżeli komuś rozjebie aparat za pantyshota na Magnificonie to odeślę go do tego komentarza, ze słowami, że już to tu i teraz obiecuję. Avik, wracając do Ciebie to nie moja wina, że albo nie umiesz zasnąć, albo Ci się baterie wyładują czy słuchawka wypadnie, a człowiek ma ochotę to się nie będzie ograniczał, bo to niezdrowe:] [99] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[94] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Nie moja impreza, to raz. Na żywo też daję upust irytacji, np. chyba byłeś w grupie, jaką wywaliłem z MainRoomu podczas przedpierniconowych przygotować, to jest dwa. A po trzecie - post [89] SpiritOfCoach. [96] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[66] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
"Ptaszki w klatce", Ignacego Krasickiego Czegóż płaczesz? — staremu mówił czyżyk młody — Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody”. „Tyś w niej zrodzon — rzekł stary — przeto ci wybaczę; Jam był wolny, dziś w klatce — i dlatego płaczę. Tak mi się skojarzyło. [42] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Wiesz, ja bym z chęcią przywrócił stary-stary fandom i nostalgicznie szczęśliwe szczeniackie lata, radosne pogonie za 12 kopią Akiry na VHS i sikaniu ze szczęścia jak się kupiło cokolwek mangowego. Sęk w tym, że raz, że nie mogę, dwa, że nie miał bym prawa, bo szczęśliwe dla mnie czasy nie oznaczają szczęśliwych dla innych. Więc jeśli chodzi o wspomnienia "starych dobrych czasów TM" to zarówno ja, jak i kolo z wrocka możemy sobie co najwyżej *pstryk* zrobić. A życie toczy się dalej. [43] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Aż tak starych czasów nie pamiętam, w fandomie jestem od 2-3 lat. Ale te 2-3 lata wspominam bardzo dobrze, jakie te konwenty by nie były, to zdecydowanie czas na nich spędzony to jedne z najlepszych momentów w moim życiu. A tu ciach. (ale mówię, to może być wina mojego tradycjonalizmu - lubię nowości, ale jak się do czegoś przyzwyczaję, to każda zmiana - nawet na teoretycznie lepsze - mnie wnerwia, taki już jestem :)) [49] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Na to, że frekwencja wzrosła, nie poradzi się nic. To nie zmiana, to fluktuacja rynku. Teraz, w sytuacji, kiedy osiągnięcie pułapu opłacalnego (~250 osób) nie jest wielkim wyzwaniem, wykwitnie kilka nowych konwentów, ilości chętnych rozłożą się na wszystkich, i znów wróci do normy. Ludzie zapomną, że rezerwować się trzeba, i przy najbliższym spadku ilości konów znów się zacznie cała szopka. Wahania wskaźników, jak na giełdzie. Cykliczne, powtarzalne i przewidywalne. [51] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[53] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[56] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Ona nie spada, ona rosnie. To co mowisz to był rok wyjątkowy, gdy był wysyp konwentów, ludzie poczuli "wiatr", ale dużo konów nie wytrzymało, część przeżyła i ma się bardzo dobrze. Teraz sytuacja się powtarza, coraz więcej konów, znów część padnie, częśc przetrzyma, natural selection jak to mawiają niektórzy. [46] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[65] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Chyba Cię Kolo pojebało, a co ma cosplay do tego, że nie potrafiłeś zadbać zawczasu o własną rezerwację?? Conplace nie jest z gumy, a że nagle konwenty przeżywają okres prosperity to już niczyja wina. Ale przynajmniej ludzie dostali nauczkę, bo zawsze się pierdoli o limitach, a potem i tak się wpuszcza ludzi na pałę, więc teraz się przeliczyliście i macie pecha. Oj a w tym roku będzie przynajmniej jeszcze jeden kon, gdzie limity będą na ustach wszystkich:] [69] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[92] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Nie, nie pojebało mnie, po prostu przyzwyczaiłem się, że orgowie straszą, ale i tak to mam w dupie, bo w sleepie najwyżej zostawię plecak, a ogółem to jestem "gdzieś" na terenie konwentu i się dobrze bawię. Tym razem wyszło na to, że orgowie mnie przechytrzyli, i chuj mnie w związku z tym trafia - nie jest to kwestia moich problemów psychicznych, jest to tylko i wyłącznie kwestia tego, co chciał bym robić (być na konie), i tego, czego robić nie mogę (być na konie :p). [100] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
przyzwyczaiłem się, że orgowie straszą Do not underestimate the true power of the Dark Side. [101] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[72] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[73] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[76] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[77] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Cicho, dziadki. ;O [81] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[84] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
Widzę, że się nie cackasz i od razu "jedziesz hardziorem". Uważaj, bo się rozpłaczę. A wiesz, jakie masz wtedy wyrzuty sumienia... XD [86] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[88] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
[87] Re: Zmień oblicze polskiego fandomu
| Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|
Miejmy nadzieje, jednak, ze moje odczucia sa mylne i na najbliszym Magnificonie pierwsza edycja cosplayu2.0 wyjdzie pozytywnie :)