Niusy
Archiwum
Inne serwisy
Dodaj niusa
Teksty
Recenzje
Konwenty
Felietony
Humor
Kiosk
Galerie
Anime
Manga
Konwenty
Cosplay
Fanarty
Komiksy
Wydarzenia
Plikownia
Nihon
Konwenty
Media
Teledyski
Zwiastuny
Ankieta 2K3 - wyniki
Trochę mi się z tymi wynikami zeszło, hm, mhm. Ale są. W porównaniach będę się odnosił do wyników ankiety przedostatniej - obejmującej rok 1999. Będzie jakaś skala porównawcza. Tradycyjnie biorę pod uwagę tylko te typy, na które padły co najmniej dwa głosy. Zatem do rzeczy.
Na ankietę odpowiedziało 59 respondentów, z czego 4 ankiety były wypełnione w sposób niewiele wnoszący do tematu. To znaczy nie były wypełnione w ogóle, może poza ewentualnym nickiem. Dla porównania - w roku 1999 w ankiecie wzięło udział 38 osób. Najwięcej - 27 osób w wieku poniżej lat 18 (w '99 - 14), minimalnie mniej, bo 26 znalazło się w przedziale wiekowym 19-26 lat (w '99 - 19 osób w przedziale 19-24), odkopano również dwa mastodonty w przedziale wiekowym 27-39 (w '99 - 9 powyżej 24 roku życia). Powyżej 40 lat nie miał nikt. Fandom Ci u nas najwyraźniej młody a rześki. 26 osób zadeklarowało zainteresowanie mangą i anime trwające już od 6 do 9 lat. 18 - od 3 do 5 lat, 6 osób interesuje się tą tematyką już od lat 10 albo i dłużej, 4 osoby - rok do dwóch lat, zaś 2 osoby przyznały, że ich zainteresowanie jest nader świeże. Po 15 osób szacuje swój staż w fandomie na rok do trzech lat oraz 4-7 lat. 9 osób dopiero zaczyna swoją, mhm, przygodę z fandomem, zaś drugie 9 w ogóle nie interesuje się jego życiem. 4 dinozaury działają w fandomie od lat 8. Podchwytliwej opcji "9 lat lub więcej", o zgrozo, nie wybrał nikt.
Wydarzenie
Padły 34 odpowiedzi (29). Aż 19 osób za największe wydarzenie w polskim fandomie uznało rozłam w dawnej redakcji Kawaii oraz wynikłe z niego powstanie dwóch konkurencyjnych branżowych periodyków. 3 osoby wskazały Oskara dla Hayao Miyazakiego, po dwa głowy padły na pojawienie się anime w kinach oraz wkroczenie Egmontu na mangowy rynek wydawniczy. Dla przypomnienia, największym wydarzeniem roku '99 była oferta wydawnicza JPF i Waneko, na którą padło 9 głosów.
Rozczarowanie
38 odpowiedzi (w '99 tej kategorii nie było). Za największe rozczarowanie roku uznano nową postać Kawaii - 13 głosów, przy czym psioczono głównie na zdziecinnienie powyższego tytułu oraz nieprzystojną szatę graficzną. Na drugim miejscu, z 7 głosami, uplasowała się przesławna tefałenowska "Uwaga" poświęcona gołym biustom w Dragon Ballu, czego chyba nadmiernie komentować nie trzeba. 4 głosy potępiły rozpad starej redakcji Kawaii, 3 - żałosny poziom ubiegłorocznych konwentów, zaś oprócz tego po 2 głosy specjalnie zadedykowano Osiemnastkonowi i Asuconowi 8. 3 osoby poczuły się rozczarowane zmianą planów wydawniczych Waneko.
Klub/Stowarzyszenie
24 odpowiedzi (23). Najwięcej głosów - 9 - padło na SWAT, 4 głosy otrzymał Łódź Manga Team, po 2 głosy uzyskały opolska Iluzja, Sekcja 9 oraz Sachiel Clan. Jak zapewne miłośnicy historii nowożytnej pamiętają, w roku 1999 w wyniku dokonanej przez siebie błyskawicznej mobilizacji oraz śmiałej szarży z flanki 14 głosami zwyciężyło szczecińskie Manekineko.
Osoba
25 głosów (28). Za najbardziej zasłużoną dla fandomu osobę uznano Mr. Jedi'ego - 6 głosów, choć konkurencja była całkiem pokaźna, acz nie do końca poważna, co zresztą litościwie przemilczę. 4 głosy otrzymał Shin Yasuda (3 głosy w '99), stawkę zaś zamknął Grzybek z głosami dwoma. Zasłużona tombakowa korona z podrapanymi cyrkoniami przechodzi z rąk Mr. Roota oraz Raula, którzy nosili ją na zmianę (po 5 głosów w '99).
Konwenty
Na najlepszy konwent łącznie oddano 28 głosów (24). Na podium staje BAKA 2003 z 9 głosami, o 3 punkty dystansując Manga ni Muchiu 4. Trzy głosy padły na Teleport 2003, zaś po 2 na Makon 2, Kamikaze oraz Aicon. O wyborze zwycięzcy zadecydował głównie klimat, znakomita organizacja, oraz - w kilku przypadkach - opinia zachwyconych znajomych. W roku '99, o ile ktoś to jeszcze pamięta, 18 głosami doceniono sławny First Impact.
Z innej beczki - konwent najsłabszy. 16 głosów (w '99 kategoria nie występowała). Za najbardziej godną pożałowania imprezę uznano Asucon 8, na który spadło aż 7 plag. Daleko z tyłu pozostała BAKA 2003 z dwoma głosami, co jest mimo wszystko dość ciekawym zjawiskiem.
Tytuł
Ze zgrozą stwierdzam, że umiejętność czytania ze zrozumieniem staje się zjawiskiem coraz rzadszym. Pytanie było dość proste. "Najlepszy tytuł, zarówno pod względem artystycznym jak i edytorskim wydany w roku 2003". Analogicznie: najgorszy tytuł. WYDANY, drodzy Państwo. WYDANY, powtarzam raz jeszcze. A o ile mnie słabnąca pamięć nie myli, seriali TV się raczej nie wydaje. Po tej subtelnej dygresji wróćmy do meritum.
Na najlepiej wydany tytuł padło 38 poprawnych odpowiedzi (w '99 kategorii nie było, jako że i tytułów jeszcze było niesporo). Można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że generalnie każdy wydawany w Polsce tytuł znalazł sobie amatorów, z drobnymi wyjątkami, o których nie omieszkam napomknąć niżej.
Najwięcej głosów - bo 9 - zdobył "Eden: It's an Endless World" Hirokiego Endo wydany przez Egmont. Minimalnie z tyłu - 8 głosów - CLAMPowy "Chobits" wydawany sumptem JPF. Zaś tuż za "Chobits" - "Naruto" Masashi Kishimoto, JPF, i głosów nań siedem. Dalej długo, długo nic, wreszcie "Video Girl Ai" z trzema głosami, oraz "Slayers", "Paradise Kiss" i "Mars" - wszystkie po 2 głosy.
Tytuł najsłabszy - 24 odpowiedzi. I rozstrzał nieco większy. Za najsłabszą pozycję roku uznano "Squira" Tomasza "Wiewcia" Rozkosza, któremu oberwało się pięcioma głosami. Wskazywano głównie na brak wyrazistej kreski, brak wyrazistego scenariusza, oraz brak wyrazistego czegokolwiek. Dwa razy padło za to nader wyraziste określenie "masakra". Po 3 głosy otrzymały "Skrzydła Serafina" ("manga zupełnie o niczym"), oraz "Gunsmith Cats" ("głupawe i zbyt amerykańskie"). Po 2 głosy zaliczyły: "Cowboy Bebop", "Gundam Wing" oraz "Zapiski detektywa Kindaichi".
Firma/instytucja
45 głosów (35). W sposób nader wyrazisty docenione zostało wydawnictwo JPF, zdobywając aż 36 głosów (w '99 również pierwsze miejsce z głosami piętnastoma). Daleko w tyle Waneko - 7 głosów, zaś na szarym końcu, z dwoma głosami - Egmont.
Pismo branżowe
38 odpowiedzi (w '99 brak kategorii). Zdecydowanie wyróżniono Mangazyn, który otrzymał 23 głosy, widowiskowo dystansując Kawaii i MA-88 - po 5 głosów, oraz Mangamix z głosami trzema.
Publicysta
19 odpowiedzi (w '99 brak kategorii). Tutaj bezkonkurencyjny okazał się Michio aka Michał Radomił Wiśniewski, otrzymując 13 głosów, w których opiewano głównie jego felietony z cyklu "Head in the Jar".
Strona WWW
36 głosów (26). W cuglach zwyciężyło www.anime.com.pl zdobywając 31 głosów. Doceniano głównie przejrzystość, świeżość i aktualność serwisu. 2 głosy wpłynęły także na konto www.yaoi.pl. Dla przypomnienia, w roku '99 palma pierwszeństwa przypadła aż trzem błogosławionej pamięci serwisom, które otrzymały po 6 głosów, a były to: strona Manekineko, przesławne www.anime.pl oraz New Venus Chamber.
The most wanted manga
43 głosy na ogółem 27 tytułów (31 głosów). Co chałupa, to gust. 5 głosów uzyskał "Berserk", 4 - "Hellsing". Po 3 głosy padły na "Hikaru no GO", "Azumanga Daioh!" oraz "Nanę". Po 2 głosy otrzymały "Full Metal Alchemist", "One Piece" oraz "Ranma 1/2". W roku '99 z kolei fandom najmocniej, 4 głosami ex aequo, pragnął "Kaze no tani no Naushiki" oraz "Ranmy 1/2". Jak widać, pragnął daremnie.
The most wanted anime
35 głosów na 19 tytułów (w roku '99 kategoria rozdzielona między serię a film, po 30 głosów). Najwięcej - bo 8 respondentów chciałoby zobaczyć w polskiej TV "Naruto". 4 - "Shin seiki Evangelion". Po dwa głosy padły na "Hikaru no GO", "Card Captor Sakura", "Wolf's Rain", "Berserk", "Hellsing" oraz - uwaga! - "Sailor Moon". Najwyraźniej powoli zaczyna chwytać nostalgia. W roku '99 najmocniej pragnęliśmy obejrzeć w TV "Kaze no tani no Naushika" oraz "Tenkuu no shiro Laputa" - po 4 głosy, zaś z serii - "Tenchi Muyou!". I jakoś żaden dobry TV-duszek sobie tego nie wziął do serca.
Fanfiction
Głosów: 1. Słownie: jeden. W roku '99: 13. Odnotowano Uryniaela, choć bez żadnego konkretnego tytułu. A podobno cała Polska czyta dzieciom. W roku '99 laury otrzymali ex aequo Duch za "Tonari no Arufonsu" oraz spółka autorska Samuel U. Rai oraz niejaki Kyo za "Natural Born Sailors" - po 5 głosów.
Fanart/doujinshi
20 głosów (21). 3 głosami została uhonorwana Maudt, zaś po 2 głosy otrzymały Hyula oraz Monika Mandrela. Silna obsada kobieca, rzec by się chciało. W roku '99 doceniono Emi oraz Jaro, którzy otrzymali po 4 głosy.
Grupa fansubberska
17 odpowiedzi (w '99 kategorii brak). Najwięcej, bo 4 głosy otrzymał Łódź Manga Team, za nim, z trzema głosami Atarashii Fansubs oraz z dwoma - SWAT.
Art thou otaku?
54 odpowiedzi (32). 43 osoby zadeklarowały, że otaku nie są, przy czym dosyć duży odsetek respondentów zadeklarował to dość stanowczo (w '99 - 27). 11 osób z kolei zadeklarowało swój otakizm, bodajże trzy z nich to również uczyniły stanowczo (5). Wypada tylko odnotować na pocieszenie, że wszyscy wiedzieli, kto to jest otaku. Poziom wtajemniczenia wzrasta w narodzie.
Grande finale
I tak mniej więcej wygląda rok 2003 w polskim fandomie w oczach pewnej próbki owego fandomu. Przybyło wydawnictw, przybyło wydawanych tytułów, można pokusić się o stwierdzenie, że zainteresowanie tematem jakby wzrosło - choć nie zawsze w tym dobrym kierunku, że przypomnę tylko niesławną tefałenowską "Uwagę". Dzięki filmom wyświetlanym w kinach i dzięki wydarzeniom na skalę światową, jak przyznany Miyazakiemu Oskar, anime wychodzi z niszy oznaczonej tabliczką "infantyle & pedofile" - a raczej, powiedzmy, zmienia tę niszę na jakby przestronniejszą i pozbawioną ostrzegawczych tabliczek. Ujmując rzecz optymistycznie - to nie był zły rok. Miejmy nadzieję, że 2004 będzie jeszcze lepszy, czego Wam i sobie życzę. Pozostaje zatem pogratulować zwycięzcom, przegranym litościwie mruknąć "gloria victis", zaś mi - podziękować wszystkim, którzy poświęcili swój cenny niewątpliwie czas, aby wziąć udział w ankiecie, co niniejszym czynię.
Dodaj do:
Zobacz także
Ocena
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
Komentarze
Ilość komentarzy: 4 dodaj
About Fanfiction - Uryniael to JEST tytuł :/
W temacie adres fika...
Heh, nierówna konkurencja... jakoś mało konkurentów...
Powiedzmy że ok, ale jedno mnie rozbroiło- "Gunsmith Cats"(głupawe i zbyt amerykańskie) Taaaaaaaa
No ciekawie to wygląda trzeba przyznać :)
Słuchaj
