Niusy Teksty Galerie Plikownia |
B-con — na żywo z KrakowaLord Raven GODZINA 01:40 NIEDZIELA O tej wczesnej, lub późnej porze, zależy jak na to spojrzeć, chciałbym napisać o ostatnich atrakcjach soboty. Około północy odbyło się wręczenie prezentów, które uczestnicy przygotowywali dla siebie nawzajem. Również w tym samym czasie rozpoczął się HCD. Atrakcja ta, jak większość z Was zapewne wie polega na podkładaniu głosów oraz efektów dźwiękowych do uprzednio spreparowanych fragmentów hentajów. Każdorazowo HCD gromadzi tłumy chętnych do podziwiania wspomnianego eventu i nie inaczej było tym razem. Obserwując reakcje zgromadzonej publiki można dojść do wniosku, że bawili się lepiej niż dobrze. HCD wygrała ekipa w składzie: Dajmos, Wicia oraz Tofu. Atrakcję prowadził Gr3y. Nieco później niż zakładano rozpoczął się B-conowy Party Night. Zabawa przy muzyce tanecznej trwała do wczesnych godzin porannych i choć nie było mi dane jej doświadczyć, gdyż poległem, z relacji, które do mnie docierają wynika, że całość była mocno pozytywna. UWAGI OGÓLNE DO DNIA PIERWSZEGO KONWENTU:Poślizgi planu — problem występował na mainroomie, gdzie obsuwy planu potrafiły sięgnąć blisko pół godziny. Niezgodności pomiędzy informatorem, a rozpiską godzinową atrakcji — godziny wydrukowane w informatorze różniły się, niekiedy dość znacznie od rozpiski godzinowej atrakcji. Czystość — pod tym względem B-con wygląda bardzo dobrze. Organizatorzy i obsługa starają się pozbywać się śmieci na bieżąco i jak na razie z niezłym efektem. Budynek wygląda bardzo schludnie. Na dziś to tyle udaje się na spoczynek. GODZINA 09:00 NIEDZIELA Konwent powoli budzi się do życia. Jak każe tradycja zombie, to jest uczestnicy ruszyli w poszukiwaniu strawy. Bufet HIDOI został uruchomiony nieco później niż zakładano, ale ma to związek z tym, że dziewczyny pracowały bardzo ciężko przez cały pierwszy dzień i najzwyczajniej w świecie zaspały. Ludzka rzecz i biorąc pod uwagę okoliczności można im to wybaczyć. GODZINA 12:10 NIEDZIELA Impreza powoli zaczyna się wygaszać. Uczestnicy powolutku ewakuują się z conplace w kierunku swoich domostw. W przeciągu ostatnich kilku godzin odbyły się dwa dość ciekawe panele fandomowe, pierwszy dotyczący wspominek z minionego roku i ogólnej oceny polskich konwentów. Drugim z nich był panel zatytułowany fandom w krzywym zwierciadle — dotyczył on głownie wszelkich demotywatorów, zabawnych fotek oraz innych materiałów zgromadzonych przez prowadzącego czyli Vulcana. Obecnie rozpoczął się panel podsumowujący konwent, wnioski z niego płynące przedstawię w ostatnim wpisie wraz z moim podsumowaniem całości. GODZINA 19:00 NIEDZIELA — PODSUMOWANIE I WRAŻENIA Parę godzin temu B-con dobiegł końca, zanim jednak to nastąpiło odbyło się podsumowanie imprezy z udziałem organizatorów oraz uczestników. Ci ostatni mieli w założeniu wypunktować organizatorom potknięcia i wskazać co się podobało, lub nie, i co na przyszłość należy zmienić. Spotkanie przebiegało zasadniczo w spokojnej atmosferze, uczestnicy nie zgłaszali żadnych irracjonalnych pretensji względem orgów, co więcej pytania były raczej przemyślane i trzymały poziom. Ojcowie i matki B-conu wyjaśnili wszystkim zebranym dlaczego pewne decyzje podjęli w sposób w jaki podjęli i czym kierowali się dobierając atrakcje itd. Pochwały zebrał bufet grupy HIDOI za tanie i smaczne jedzenie oraz niebanalny wystrój pomieszczenia, w którym rzeczone jedzenie podawano. Uczestnicy również wyrazili zastrzeżenie, że w Gay Host Barze było za mało gejów — niestety wszystkim się nie dogodzi. W ostatecznym rozrachunku spotkanie podsumowujące konwent uważam za udane. Teraz wypada wrócić do pytania, które postawiłem we wstępie do tej relacji, a mianowicie czy B-con dorósł do swojej reklamy czy też stał się jej ofiarą? Nie ukrywam, przez sporą część imprezy, również podczas pisania tej relacji, zastanawiałem się jak ten tekst zakończyć. Zastosowanie standardowych ram oceny względem B-conu byłoby nieuczciwe zarówno względem organizatorów jak i czytelników tejże relacji. B-con zaoferował dokładnie to co obiecał — imprezę socjalną w miłej atmosferze. Dobór atrakcji, oraz ogólny klimat sprzyjał relaksowi i zabawie. Nie była to impreza wybitna, nie była też zła. Całość trzymała dobry poziom przez większość czasu, wiadomo pojawiły się drobne błędy, jak i jeden błąd większego kalibru, które jednakże nie wypaczyły całościowego pozytywnego odbioru imprezy. Wiadomo, że zawsze istnieje pole do poprawy i doskonalenia, ale szczerze wierzę, że organizatorzy wyciągną wnioski z pomyłek i wpadek przy tej edycji i skorygują je w przyszłości. W ostatnich słowach pragnę podziękować wszystkim, dzięki którym B-conowy weekend był miłym wydarzeniem w szczególności organizatorom, ekipie Host Gay Baru, ekipie HIDOI, oraz wszystkim z którymi miałem okazję porozmawiać, a nie wymieniłem w tej relacji. Dzięki za wspólnie spędzony czas i do zobaczenia. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: B-con. Nasze publikacje:
Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 8,89/10 (9 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 675 dodaj [69] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[2] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[3] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[4] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[9] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[5] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[7] Re: B-con - na żywo z Krakowa
ja nie pojechałam, bo moi rodzice martwili się, że zachoruję na konwencie ;/ [667] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[668] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[669] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[672] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[670] Re: B-con - na żywo z Krakowa
jestem z tego dumna [671] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[10] Re: B-con - na żywo z Krakowa
To samo >.> Leże rozłożona z gorączką a już się zgłosiłam do cosplayu i tyle się z Shappi namęczyłyśmy nad grupką _._" [6] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[11] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Owszem mieścił, ale wtedy nie było tych nieszczęsnych materaców, które zajmują olbrzymią przestrzeń. Takowych teraz jest dość sporo i pewnie i tam ich nie zabrakło. [15] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Grisz, jest ciasno. Bardzo. Problemem jest to, że wszyscy miast siedzieć grzecznie na salach, łażą po korytarzach jak głupi. Recka po wszystkim, jak zachowam przytomność umysłu. [33] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[159] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Rozbroiły mnie badge "Nie dla Grisznaka" To a propos yaoistek >] [213] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Stare jak świat. To była odpowiedź na to. [240] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Stare jak świat jest TO; [331] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[410] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[454] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[455] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[476] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[8] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[12] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[13] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[14] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[18] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[38] Re: B-con — na żywo z Krakowa
święte słowa, OJ XD może to tylko ja, ale gdybym tuż przed konem czuła, że coś faktycznie jest ze mną nie tak wolałabym iść do lekarza i upewnić się, czy w takim stanie w ogóle mogę jechać i nie zarazić sryliarda innych osób na konie (albo zasłabnąć) .___." tym bardziej jeżeli ktoś jest nieletni i miałby wylądować w szpitalu w innym mieście przez własną głupotę. [47] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[16] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Witajcie w klubie kochani...ja miałam wejściówkę i na cosplay się też zgłosiłam i nie pojechałam przez grypę TToTT. Zostaje tylko Otakon... [17] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[19] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Mackon i Chibicon za daleko :< .Ale na Otakon mam już wejściówkę i dla kol. też to jedziemy :D. [20] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[21] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[22] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[23] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[25] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[27] Re: B-con - na żywo z Krakowa
No i jak tam się bawicie na B-konie? [*.ghnet.pl], 28.11.2009, 21:54:43, odpowiedź na #23, oceny: +0 -0 Ileż razy to było robione... Zawsze na te panele przychodzą stare wygi, które mogłyby go same sobie poprowadzić. [45] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nie było AŻ tak źle.Po prostu konferansjerka leżała,bez polotu i uroku,prowadzący nie miał żadnego kontaktu z publicznośćią,czułam jakby wychodził,ogłaszał następne osoby i znikał.Poza tym podkłady się mieszały itp. Co do strojów. Było kilka perełek (jestem dożywotnim fangirlem Sesshomaru,piękny strój.) wyniki były dość sprawiedliwe,szkoda,że prezentacja z HP nie została doceniona,dziewczny zgrabnie to zrobiły. [48] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[50] Re: B-con - na żywo z Krakowa
A kto prowadził? [51] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[56] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[59] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[129] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[135] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[166] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[61] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[152] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[169] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[174] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[157] Re: B-con - na żywo z Krakowa
BTW. Największą moją zwałą jak dla mnie było brak zapowiedzenia HAD , za co cię Sybirko baardzo ale to baardzo przepraszam , przeczytałem z góry na dół co miałem w arkuszu , nie wiem czemu nie mieliśmy cię uwzglednionej a ja sam zapomniałem cię dodać .. Bardzo cię raz jeszcze przepraszam . i Dziękuje za słowa krytyki i pozytywnej i negatywnej (wiem do czego przyłożyć się bardziej na następny raz :) ). [255] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[420] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[64] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[80] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[195] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[241] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[254] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Jest, tylko że to pole jest przez cosplayerów pomijane... tak samo jak uwagi dla obsługi technicznej... ale co ja Ci będę mówił, sam niejedno przeszedłeś. [256] Re: B-con - na żywo z Krakowa
I w tym sęk. Obsłudze obrywa się za ewidentne niedoróbki cosplayerów. Nie uzupełnione zgłoszenia, zmiany kolejności i wydziwiania na godzinę przed... To kładzie KAŻDY system. I obrywa za to organizator, techniczni, prowadzący. I inni cosplayerzy, bo chaos spowodowany przez kilka osób rozkłada się na całości atrakcji. Trzeba będzie zacząć twardo traktować zgłoszenia, pilnować terminów, nie dopuszczać zmian, dogrywania podkładów na konwencie itp. Ludzie nas znienawidzą, ale się nauczą... [257] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[259] Re: B-con - na żywo z Krakowa
A mnie oczywiste wydaje się że uczestnik będzie wiedział że po drugiej stronie też jest człowiek który musi przeglądnąć te 50 zgłoszeń, edytować podkłady, ułożyć grafiki, zrobić listy dla jury i konferansjera. Niestety, coraz częściej widzę że cosplayerom wydaje się że to wszystko robi się jakoś automagicznie bez jakiejkolwiek ingerencji człowieka. Dwa dni grzebania w mp3 i jpg tylko po to żeby na 10 minut przed cosplayem przyszli ludzie z pendrakami i błagalnym głosem "Zmień mi podkład"... Tak jak mówi Coach... trzeba wprowadzić za-mordyzm, może wtedy ludzie sie nauczą. "Od fanów, dla fanów..." + "ale z wzajemnym poszanowaniem" [262] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nie uwierzę, dopóki się nie przekonam, że dokładnie tak jest. W przyszłym roku powinienem mieć więcej czasu, bo zostanie mi tylko praca na głowie. Będę chciał raz się zająć organizacją cosplayowiczów na konwent. Problemy, które przedstawiasz to przecież nie jest jakiś problem przy dobrej automatyzacji. Nie ma co ludzi mordować, chyba że system jest morderczy. Rozumiem, ze Skuld odpowiada za organizację cosplayowiczów. Są gdzieś jakieś wytyczne lub dokumentacja? [287] Re: B-con - na żywo z Krakowa
SKULD jest projektem autorskim (moim) i dokumentacji nie posiada, ułatwia wiele rzeczy ale sama wszystkiego nie jest w stanie zrobić. Zasadniczo służy tylko do przyjmowania zgłoszeń i trzymania wszystkich danych w jednym miejscu. Dodatkowo ustawia załączone pliki w katalogach o zunifikowanej nazwie. Cala reszta jak sformatowanie list z pliku .csv do czytelnego pdf-a, sprawdzenie działania podkładów, jakości grafik, ustawienia playlist i wielu innych czynności spoczywa na człowieku (w tym wypadku na mnie i taserze). Chcesz pomóc przy cosplayu, zgłoś się przed następnym na pewno coś do roboty się znajdzie. A co do automatyzacji... rachunek jest prosty: -Wdrożenie pełnej automatyzacji jest pracochłonne i czasochłone -Czas i praca są kosztowne Stosując prosty rachunek logiczny wychodzi nam że automatyzacja jest kosztowana. Nie twierdze że ten czas się nie zwróci, ale pytanie kto ma go wyłożyć? [294] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nie korzystałem nigdy ze SKULD. Czy dla całego etapu nie wystarczy po prostu:
Potem tylko ponumerować dane, żeby poukładać kartki dla prowadzączego. Po tym już tylko sterowanie tym podczas cosplayu, a to już druga sprawa, ale na podstawie przygotowanych danych to pestka. Najwyżej przy ręcznym sterowaniu światłami dodać przekazać informację dla operatora co w której sekundzie robić. Coś pominąłem> [298] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[303] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[319] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[386] Re: B-con - na żywo z Krakowa
"Stąd można prowadzić dodatkową rejestrację na miejscu, np. od 10-17 czy kiedy będzie cosplay." Rozumiem, że zgłaszasz się do obrobienia (w tym znalezienia w sieci, bo 40% tego co dostaniesz będzie nie wiele warte) i przygotowania na konwencie grafów tych wszystkich osób (szczególnie tych, które zgłoszą się 16:55), sprawdzenia ich podkładów (pod wieloma kątami - jakość, zawartość merytoryczna itp.), poprawienia zapowiedzi, wyedytowania i ponownego wydrukowania list dla prowadzącego, technicznych i jury? Coś pominęłam? :) Bez obrazy, ale najpierw spróbuj,a potem pisz jakie to proste. [412] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[417] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[421] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[429] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Możliwe, ale prawie wszystkie moje wypowiedzi opierają się na wymianie danych, która z roku na rok okazuje się być trendem nie tylko w przedsiębiorstwach, ale wszędzie. Jestem świadomy, że ponad połowa osób powie, że to herezje i będzie uparcie bronić swojego stanowiska. Doskonale to wiem. Natomiast pewna grupka osób w mniejszym lub większym stopniu jest otwarta na nowe rozwiązania. Kiedyś też nie chcieli słuchać Kopernika ;) [431] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[472] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[449] Re: B-con - na żywo z Krakowa
To NIE są głupoty. Corvus reprezentuje myślenie każdego, kto nie dostał po dupie organizatorką ciężkiego cosplayu. W ten sposób myśli recenzent jadąc po organizatorach, którzy nie radzili sobie z TAK PROSTYMI I OCZYWISTYMI rzeczami. Tak myślą uczestnicy, którzy przychodzą z drobiazgami tuż przed cosplayem, i są święcie przekonani, że taki DROBIAZG to dla organizacji żadna trudność. To wszystko są z założenia pierdoły. Organizatorzy nie radzą sobie z pierdołami. Dla człowieka normalnym tokiem myślenia jest sekwencyjny ciąg zdarzeń, model akcja-reakcja, liniowość. Umysł w naturalny sposób używa metody dziel i rządź rozbijając całość na proste zadania. Niestety w kotle przedcosplayowym to nie działa. Chcąc się zabrać za rozwiązywanie problemu cosplayów należy przestawić się na myślenie w trybie synergii. Problemów które nie narastają liniowo, ale wykładniczo. Jeśli jesteś Corvus, gotów przedstawić rozwiązania, które działają w środowisku synergii - wal. Jeśli twoje pomysły są do wykonania w ciągu 15 sekund w warunkach rozproszonej uwagi - pisz. Natomiast moim zdaniem, i z tego co widzę Diziego też, jedynym rozwiązaniem jest niedopuszczenie do nakładania się na siebie problemów w jednym momencie czasu. Czyli terminy i deadliny pod rygorem odrzucenia. Próbowaliśmy inaczej. Na początku myśleliśmy dokładnie tak jak Corvus. Życie nas nauczyło, gdzie możemy sobie to myślenie wsadzić. Kiedyś będę musiał odgrzebać stary pomysł, by przed jakimś takim eventem chodzić z kamerą lub dyktafonem, i pokazać jak taki kocioł wygląda od strony orga i z czym ludzie potrafią przychodzić. A próby przedcosplayowe, zachowanie uczestników i każdy zgłaszany problem nagrywać, dostawiać do tego subtitle z komentarzem odorgowskim i tłumaczeniem czemu to jest problem i w jaki sposób ludzie nam utrudniają życie. Raben, Vulcan - jak macie jakieś materiały poglądowe, to dawajcie. [458] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Może w takim razie kuleje świadomość społeczna trudności organizacyjnych. Dopóki nie przedstawisz ludziom problemów na rzeczywistych przykładach, to mogą tego nie zrozumieć. Jestem przeciwnikiem propagandy ("I ty możesz poprawić cosplay rejestrując się tydzień przed") i nowomowy (drażni mnie). Najprościej pokazać właśnie taki materiał i dać ludziom do zrozumienia co robią źle. Niewykluczone, że spora grupa osób myśli, że ich problem jest jedyny w swoim przypadku i że można to wybaczyć. Dotychczas spotkałem się tylko z problemami typu: "Gdzie jest drukarka? Drukarka drukuje od godziny, trzeba zaczekać, ale właśnie tusz się skończył. Przesłałam kilka dni materiały na maila, ale nie dodaliście ich. Jak to nie ma osoby, która zna hasło na maila?" Poza tym jest jedna ważna rzecz. Wszelkie korekty są obecnie (to znaczy od kilku lat, od pół roku nie byłem na konwencie) robione na próbie cosplayowej. Zgadza się, że niektórzy przyjeżdżają o godzinie 14, ale nie wszyscy. Jak konferansjerowi przygotować szybko kartki - nie ma problemu. Myślę teraz nad jury. Przeważnie używamy kilku kartek A4 z tabelkami i w nich numer wychodzącego, nick, postać, seria, ocena. To wymaga wydrukowania kartek przed, zajmuje też minimum kilkanaście minut. Trzeba pewnie skrócić czas druku przed cosplayem. Czy jury potrzebuje dane postaci i szczegóły na papierze? Czy te same informacje z rzutnika by nie wystarczyły? A może przewijana lista na wyodrębnionym LCD dla jury i w tabelkach jury tylko pola z numerkami i na ocenę? Inną bardzo szeroką drogą jest pełna informatyzacja tego procesu. Zamiast kartek można wykorzystać elektroniczne urządzenia do oceny. Jedna z osób, z którą współpracowałem przy produkcji dwóch programów TV, wykonała to przy pomocy kontrolerów do BUZZ i chodziło bezproblemowo. Zliczanie punktów - sekunda. [475] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Tak, właśnie, korekty zjadają próbę cosplayową. Ten punkt programu powinien zwać się raczej 'siedźcie na sali i męczcie się, kiedy my ogarniamy wasz bajzel'. Próba to miejsce co najwyżej do skreśleń. System elektroniczny o którym mówisz mógłby pomóc, niestety jest wrażliwy na awarie i wymaga sprzętu którego nie ma. Rzutnik jest używany do screenów dla widowni. Chcesz dostawić drugi rzutnik, z osobnym sterowaniem? Bo dual screen jest wystarczająco ciężki w konfiguracji... O ile staramy się rozbudowywać bazę sprzętową w zabawki w miarę nisko awaryjne i o prostszej obsłudze, to konwent dalej jest zabawą w złomowisko. O ile nie wezmę swojego kompa, to dostaję losowy sprzęt, przeważnie nie spełniający wymagań i z narowami sprzętowo-systemowymi. I dobrze jest, jak się go w ogóle zmusi do pracy. A ty mi tu mówisz o zintegrowanym systemie :) Rozwiązania nie są złe, tyle że cokolwiek utopijne. [480] Re: B-con - na żywo z Krakowa
szkic to nie jest utopijne rozwiązanie, a bardzo prosty standard. W praktyce działa super. To jest jedno z rozwiązań. Pozwala na zmiany kolejności nawet w trakcie samo cosplayu, zmianę grafiki, wywalenie osób. Wszystko z marginesem ilości kartek podanych dla prowadzącego, gdzie numery uzupełnia się co dziesięć kartek ręcznie wpisując numer na gotowej wydrukowanej kartce. Jury nie interesuje się numerkami. Może na ekranie zobaczyć dane cosplayera. Ekran jest opcjonalny. Takie rzeczy można, a nawet trzeba pokazać na głównym ekranie, np. Coach jako A1H1, a potem zdjęcie. Jury może też na to patrzeć. Ile razy czegoś nie dosłyszałem i pytałem się ludzi z czego to jest, a oni też nie wiedzieli. Wszystkie dane są trzymane na jednym komputerze tu opisanym jako netbook. Dane są na żywo pobierane lub synchronizowane (audio). Modyfikacje można prowadzić w terenie, w punkcie informacyjnym. [302] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Ok, stwórz cały system wraz z zestawem aplikacji zewnętrznych i zaprezentuj w przeciągu kilku miesięcy... myślę że Magnificon 8 będzie dobry na tego typu testy. Czekam z niecierpliwością na wyniki twoich prac. [307] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Czy nie lepiej ulepszyć to, co już jest, a nie budować wszystkiego od początku? Jeżeli dane z serwisu internetowego byłyby dostępne do czytania, np. jako csv, to nie byłoby większego problemu. Wyjściem byłyby kartki dla konferansjera, automatyczne sterowanie foobarem i irfanview. Coś jeszcze? Może zdalne sterowanie urządzenia, np. światłami? Moje układy pociągną do 1A dla 230V, przy więcej trzeba by je chłodzić radiatorami. Konstruować Bucka nie ma sensu. No ale to szybciej zostawić człowiekowi z rozpiską co i jak. Może do tego licznik sugerowanego czasu trwania na podstawie zgłoszeń, obecnego czasu cosplay i ocena spóźnienia ;) Jeżeli zacznę opracowywać, to skontaktuję się z osobami, które mają doświadczenie w prowadzeniu naboru na cosplay w celu wysłuchania problemów oraz z konferansjerami, którzy prowadzili cosplay w celu otrzymania wytycznych jakie potrzebują informacje. [304] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[309] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[321] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[330] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Mówię 40... [318] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Rzeczywistość. Cosplayerzy uwielbiają czekać na ostatni dzwonek. Zgłoszenia dostaniesz hurtem, po 50 ostatniego dnia. Więc jeśli spodziewałeś się, że jako moderator na bierząco będziesz mógł sprawdzać zgłoszenia, pliki i służyć radą - zapomnij. Nie wyrobisz się. Przed cosplayem przyjdzie kupę ludzi z pendrakami i plikami które albo chcą zmienić pliki, albo z kolejnością którą chcą zmienić, albo cośtam jeszcze. Kończy się tak, ze nie wiesz za co się złapać. Próba cosplayowa zejdzie na tym, że będziesz usiłował to ogarnąć. Od skutku będzie zależał wynik. Ja też jestem zwolennikiem automatyzacji. Pracuję w tym, wiem jak to pisać i jak to się sprawdza. I dwa lata temu też myślałem dokładnie to samo co ty - mając dane w bazie można wszystko. Niestety: Garbage In - Garbage Out. By nakarmić system prawidłowymi danymi, i by nie straciły one tej prawidłowości na godzinę przed cosplayem, trzeba popracować z ludźmi. [329] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Zmiana kolejności na liście - kilka sekund. Modyfikacja zawartości plików (szczególnie audio) - absolutnie nie. Podmiana plików? Bez problemu. Moderacja danych? Jeżeli plik jest za cichy, to przecież może tym operować gościu przy konsoli dźwięku. Jak dynamika zmian głośności jest ogromna (niektóre scenki), to szybko kompresor dynamiki. Jak nie zewnętrzny, to programowy. Oszczędzi uszu. Poza moimi pomysłami biorę pod uwagę twoje doświadczenia. Skoro te nieprawidłowości biorą się na godzinę przed cosplayem, to trzeba poznać źródło. Moje opinię opieram o sam konkurs strojów. Mam wrażenie, że bardziej idziesz w stronę scenek, bo tu najwięcej się może zmienić. [333] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nie wyrobisz czasowo, statystycznie na jednego cosplayera podczas próby przypada około 1,25 (Bcon) albo i nawet 0,5 minuty (Magnificon 7). [339] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[344] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Zmiana kolejności na liście - dwa kliknięcia w systemie. Wydruk około 100 kartek. Szukanie kartek i drukarki. Podmiana plików na kompie operującym salą, który nie jest kompem-serwerem i przeważnie nie jest połączony siecią. Jeśli był, to nie jest, ktoś przyciął drzwiami kabel i coś nie działa. Co do plików audio, podeślę ci nagranie scenki do dajmoa sparty. W zasadzie, to siedzą one tu Przejdź do sekcji 'praca domowa' i zrób ją z automatu albo z konsoli. Powodzenia. Źródło jest jedno - brak zamordyzmu. Jeśli występy sprawiające problemy nie będą obsługiwane za wszelką cenę, a po prostu będą wycinane, a na przygotowanie NIEZMIENNEGO planu będziesz miał kilka dni - wtedy będzie porządek. Inaczej padniesz pod sytuacjami wyjątkowymi, (które pomnożone przez ilość uczestników stają się nagminnymi). Zamordyzmu baliśmy się wprowadzać, bo ludzie już byli na NIE za samo to, że trzeba było uzupełniać formularze, potem byli na nie, że trzeba się było rejestrować w systemie, a jak jeszcze mieli by się obawiać, że niepoprawne uzupełnienie formularza spowoduje odrzucenie prezentacji... Zamordyzm trzeba wprowadzić. Łagodnie, ale stanowczo. [355] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Jeżeli te 100 kartek, to kartki dla konferansjera, to drukuje się kartki bez numerów. Numery wpisujesz na końcu przygotowań albo nawet w trakcie imprezy i podajesz paczkami np. po 10 dla prowadzącego. Zaraz ściągnę to audio. Wprawdzie mam system audio przestawiony teraz na granie przestrzennie, a nie precyzyjne, ale zobaczę. Skoro błędy duże, to łatwiej je usłyszeć. Nie zapominaj, że jak dla 100 osób musisz zamknąć rezerwację tydzień przed, to co będzie, gdy ta liczba wzrośnie? Zamknięcie miesiąc przed? W sumie i tak potem już robi się kwalifikacje, a to już zupełnie inna sprawa i inny świat, więc nie będę patrzył tak daleko. [359] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Ktoś musi to w końcu powiedzieć. Nie masz zielonego pojęcia jak wygląda praca przy cosplayu. [372] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[311] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Problemem jest to, że cosplayerzy mają bardzo brzydki zwyczaj zmieniania wszystkiego na próbie cosplayowej. Ktoś tam chce być z kimś, kogoś nie ma i zamiast niego jest ktoś inny, ktoś nie pomyślał że się nie zdąży przebrać i teraz go naszło... Zmiana w kolejności pociąga za sobą desynchronizację list. Oba systemy, i Ramiel i SKULD mają obsługę wgrywania plików, co z tego, skoro i tak je trzeba sprawdzić, bo to co przesyłają ludzie potrafi nie nadawać się do puszczenia, obrazki przypominają czasem znaczki pocztowe. Sąszę ze da się to zautomatyzować, ale do tego trzeba 2 podstawowych rzeczy: 1. Zamordyzmu. 2. Moderacji (czyli jelenia co będzie sprawdzał zgloszenia i odsyłał do zwrotu). [316] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Wymóg minimalnej/maksymalnej rozdzielczości - kod dostępny z każdym forum internetowym. Kilka list? W najbardziej skromnym przypadku lista jest jedna i na jednym komputerze. Na nim chodzi rejestracja i potem konkurs cosplay. Foobar i IrfanView obsługiwany przez windowsowe message lub z linii poleceń. Może mówimy o przypadku, że zmiana jest w trakcie prowadzenia cosplayu? Też mam na to rozwiązania. Dodatkowo po co prowadzić kilka list? To tylko wprowadza zamieszanie. Jak już trzeba użyć na innym komputerze, to współdzielić listę po sieci. W najlepszym przypadku jest możliwa modyfikacja listy w trakcie samej imprezy, gdy np. kogoś nie ma. [325] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Powiększą ci te "znaczki pocztowe" i bedziesz miał mega pixeloze... W przyszłości na 100% chcę poprowadzić próbę cosplayu, bo to co widziałem przerosło moje oczekiwania. Mam kilka pomysłów jak takową przeprowadzić i bardzo chętnie bym je wypróbował. [327] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Wymóg minimalnej/maksymalnej rozdzielczości Parsowanie plikow rar/zip/tar.bz2 wysyłanych przez cosplayerow mija się z celem... rzeczy które można tam ujrzeć czasami doprowadzają człowieka do szewskiej pasji. Tak jak mówi coach (a wie co mówi bo robił cosplaye jak ja i Ty na anime mówiliśmy "kreskówka"), problemem nie jest to co PRZED konwentem a co to W TRAKCIE konwentu. [337] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[334] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Wymóg ten obejdą ci na dwa sposoby: 1. Przeskalują znaczek pocztowy w górę. 2. Nie wgrają wcale, i doniosą na pendraku przed eventem. Kilka list. Lista dla prowadzącego, z zapowiedziami. Lista dla jury, z informacjami o anime, postaci, stroju. Lista punktacyjna by szybko podliczyć. Kontrola irfana i foobara przez mssage - powodzenia. Czasami dochodzi do tego, że cosplayerzy sieją takie zamieszanie, że grafikę i podkład wybierasz w 2sek, kiedy to usłyszysz od prowadzącego kto teraz wchodzi. Jak słyszysz, że prowadzący zaczyna zapowiedź od indeksacji, czyli 'a teraz numer XX czyli ' oznacza że właśnie wysłał prowadzącemu informację, że ma odpalać prezentację osoby XX. Napisz jakie masz rozwiązania na zmiany w trakcie: Trzy osoby się spóźniają i przyłażą potem. trzy pary chcą wystąpić wspólnie, a kolejność mają rozstrzeloną (numer 33 i 57 na przykład). Dwie osoby chcą na początek, bo rodzice ich odbierają za godzinę. Z 10 osobami nie ma kontaktu, nie odmeldowały się, ale ktoś mówi, że są. Współdzielić listę po sieci? Stary, w realnym świecie znalezienie sprawnej drukarki to zmarnowane pół godziny. Czasem zmarnowane bez powodzenia. Balconowe terminale kasowe to był wyczyn techniczny. Spróbuj zmontować coś takiego w momencie gdy masz zatłoczoną salę, wszędzie pałętają się cosplayerzy, i 10 osób od ciebie coś chce. Laptopy nie leżą na ulicy, pilnowanie ich jest trudne, koszty strat wysokie (terminale balconu to były moje stare zabawki, jeden to P75 z 24MB ramu). Corvus - ja wiem, że WSZYSTKIE problemy mają swoje stosunkowo proste rozwiązanie, a na każdy przypadek który opisuję jest od dawien dawna znana prawidłowa reakcja. Te sytuacje nie są problemem. Istotą problemu jest to, że WYSTĘPUJĄ ONE NARAZ, w jednej wielkiej, gigantycznej kumulacji. Nachodzą na siebie, przeplatają się i blokują się nawzajem. Nie ma na tyle sił ludzkich by obsłużyć je wszystkie, a ekipa jest przeważnie już zmęczona po nocnych przygotowaniach, i jej możliwości do pracy wielozadaniowej są ograniczone, a podatność na błędy wysoka. Jedna zmiana ciągnie za sobą następne. Ja wiem, że to co pisze wydaje ci się abstrakcją. Wydaje się każdemu kto tego nie przeżył. I wiem, że każdemu cosplayerowi który przychodzi z drobiazgiem wydaje się, że jego sprawa to żaden problem. Bo normalnie to żaden problem. Niestety, to co proste na 1 przypadku staje się nie do przeskoczenia przemnożone przez ilość uczestników. [350] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Widziałem kilka problemów organizacyjnych, gdy np. od siebie pomagałem uczestnikom cosplayu na przedostatnim pierniku. Na czymś mniejszym jak Chibicon nie spotkałem się z jakimś problem. Może dlatego, że w tym momencie wprowadzałem światło i dźwięk i tylko na tym się skupiałem. Na problemy z chęcią znajdę rozwiązanie, tylko powiedz czy chodzi o próbę, czy już o sam cosplay, bo różnią się organizacyjnie. Na podstawie tego, co piszesz, wnioskuję, że jest jeden punkt, gdzie występuje zatkanie. Wszystko sprowadza się do jednego punktu węzłowego, który się nie wyrabia w sytuacji dużego ruchu i wysiada. [383] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[384] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Wciąż mówię 40... [393] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[518] Re: B-con - na żywo z Krakowa
A nie można by po prostu wsiąść więcej ludzi do organizacji? Kilku od podmian plików, kilku od zdjęć, kilku od zmian kolejności. I jednego od drukarki. To co ja widziałem, to jeden główny techniczny, na którego zwala się wszystko i później taki banał jak znalezienie drukarki staje się niewykonalnym zadaniem zajmującym conajmniej pół godziny. Generalnie Corvus MA RACJĘ. Dobry system, plus sensowny podział obowiązków (a nie biedny Coach/Dzizi próbuje opanować wszystko na raz) i system ma jak najbardziej szanse się udać. [519] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Sorry, ale cosplay na b-conie nie obsługiwał sam Dizi, a 5 osób. (Mówię o samej atrakcji). [523] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Więcej ludzi do załatwiania takich rzeczy jak wydruki zawsze się przyda. Sęk w tym, że trzeba zachować synchronizację pomiędzy listami, i tu praca równoległa zdycha. Owszem, zawsze można dostawić komputerów i ludzi, co czasem pozwala wybrnąć z sytuacji z mniejszym poślizgiem. Na bace nad ogarnięciem cosplayu pracowało około 16 ludzi, z czego część przez noc poprzedzającą, bez wsparcia systemu, mając do dyspozycji nieobrobioną masę zgłoszeń. I jakoś wyszło. Co nie zmienia faktu, że bajzel to bajzel, nigdy nie jest ogarnięty do końca, zdarzają się wtopy, a obsługa parska śmiechem na hasło 'komfort pracy'. Ludzie co sortowali te dane przez noc zdychali przy klawiaturze. Tu trzeba zapobiegać, nie leczyć. [320] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Takiego jelenia (pozdro ptachu) mieliśmy podczas Magnificonu 7... po sprawdzeniu ponad 100 zgłoszeń, odesłaniu mniej więcej 1/3 z nich już nigdy nie zgodził się na pełnienie takiej funkcji. Dlatego zamordyzm musi być... [83] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Starac sie moze staral, ale mu to nie wychodzilo. Niestety, sam mowil, ze sie stresuje co niestety bylo po nim mocno widac. Ale, coz - kazdy musi kiedys zaczac. Moze sie chlopak wyrobi. Jak sie nie wyrobi to trudno, nie kazdy musi sie do tego nadawac :) Ja licze, ze jednak mu sie uda, malo jest ludzi, ktorzy dobrze potrafia cosplay poprowadzic. [146] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[154] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Dziękuje Wam obojgu :) . Dam radę;] P.S. Rami .A jak już mówiłem Rami , jajeczko za przeproszeniem wiesz - i niby miałeś "wyj***ne" na ten konwent a i tak przyszedłeś , twoje słowo naprawdę spadło bardzo na wadze :) Jako że potrafisz krytykować samemu będąc irytującym. Mogłem to czytać jak mucha , lecz wtedy również nie byłoby to dobre , co do poświęcenia temu czasu , na próbie znalazłem się punktualnie , tyle że grupy sobie ćwiczyły swojde podkłady , + tłumaczyły mi jak i kiedy mam je zapowiedzieć ( jak może zauważyłeś , niektóre osoby były przedstawiane po prezentacji , nie przed nią) Więc tak naprawdę śmieszysz mnie :) [155] Re: B-con - na żywo z Krakowa
IMO wyszło bardzo dobrze. Bo nawet z głupich literówek prowadzący wybrnął tak, że w sumie jakby się nie czepiać to ni jak nie wychodziło na jego winę xD A i prowadzący też człowiekiem jest... [158] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[163] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[243] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nie znasz się i nie jesteś na czasie z trendami. Aktualnie mamy dwa rodzaje oceniania cosplayu: Tryb 'must be perfect'. Jeśli jakiekolwiek założenia cosplay 2.0 nie są spełnione, cosplay jest tragiczny*. Ulubiona kategoria dla cosplayów obsługiwanych przez system, bo system jest zły. Tryb 'must survive'. Czyli mamy tragiczną salę, tragiczne warunki, brak przygotowania organizacyjnego, tłum cosplayerów i masę widowni. Cieszymy się jak cokolwiek będzie. Cosplay jest dobry, gdy nie ma ofiar**. ----- * Tu jest drobny haczyk: jako iż założenia nie są w 100% sprecyzowane, więc nigdy nie są spełnione. ** Tu jest drobny handicap, jako iż liczą się jedynie ofiary które zostaną nieruchome po cosplayu. Te wyniesione w trakcie się nie liczą. [250] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[253] Re: B-con - na żywo z Krakowa
I to jest kolejna rzecz - cosplay jest: 1. Obowiązkowy 2. Cholernie wyczerpujący Robisz jeden za drugim, i zawsze wynik jest ten sam - albo technika zawodzi, albo sala, albo uczestnicy narobią zamieszania, albo jest się wykończonym po ustawianiu sali i się sadzi błąd za błędem. Sam już się złapałem na tym, że 'chciałem mieć to wszystko za sobą', a to bardzo, bardzo zły symptom. Ludzie nie wytrzymują, ot co. [288] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[79] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Podsumowując: - prowadzący - złe podkłady/screeny Tylko tyle czy coś jeszcze? Bardzo mi zależy na wszelakiej opinii technicznej (światła, dźwięk itp.). [81] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[89] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nie wiem czy zależało to od podkładów ale momentami dźwięk huczał za chwilę piszczał, zwłaszcza w tej scence z Inu Yashy. [95] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nagranie do scenki grupy z Inuyasha (której na właściwym nie pokazano) było tragiczne, co chwila trzeba było regulować kanał. Zapewne podobnie z audio do prezentacji. [103] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[222] Re: B-con - na żywo z Krakowa
który czasem zbytnio raził prowadzących po oczach... Współczujemy... [230] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[675] Re: B-con - na żywo z Krakowa
takie? :D [225] Re: B-con - na żywo z Krakowa
ja moge dorzucić brak żyri. lol. rozmowa wyglądala mniej więcej tak: ktoś - mamy żyri...? *pół minuty później* głos z megafony - Techno i (tu nie jestem pewna na 100%) Yen, proszeni na górę. ^^'' [229] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[238] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[242] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Ja z tego co pamietam, to na jakims spotkaniu orgowskim bylo to omawiane, ustalone do konca nie bylo, ale pewne nicki sie pojawialy. Pozniej mielismy zapytac te osoby (o ile przyjada na kon), czy zechca byc w jury. A czy to sie stalo to juz nie wiem xD A tak btw, to zdaje mi sie ze jury, ktore bedzie w stanie obiektywnie ocenic cosplay, mozna bez problemu zestawiac juz na konplejsie. W dzisiejszych czasach to chyba nie taki problem, jest coraz wiecej ludzi, ktorzy sie znaja ;P [246] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[248] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[273] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[290] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Ja to w ogole nie czaje o co sie rozchodzi cale to sraczkowanie- jury bylo? Bylo. Co za roznica, czy wybrali do niego ludzi godzine przed cosplayem, czy miesiac przed. Pisze tu do wszytskich, ktorzy wzieli udzial w konwersacji na ten temat. Jest to cos o czym nastepnym razem mozna pomyslec chociaz o dzien wczesniej, ale nie jest to sprawa nad ktora nalezy sie tak rozwodzic xP [296] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[305] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Oj to tak jak ja kiedys od mamy dostalam opieprz, ze ziemniakow nie posolilam na samym poczatku gotowania, tylko pozniej (zapomnialam po prostu :P), a smakowaly tak samo jak takie posolone wczesniej xPP Moze mam zbyt luzackie podejscie do zycia, ale dla mnie to roznicy nie ma kiedy, wazne zeby bylo ;p [322] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Jak Animatsuri - puki nie pada mają cosplay... To że jeden konwent ma szczęście głupiego inny nie, nie do końca jest zasługą orgów. A definitywnie szczęście wam na razie dopisuje. [326] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Przesadzacie wszyscy, znalezienie jury nawet w ostatniej chwili to nie taki problem, zeby stwierdzac, ze to, ze cosplay byl, to szczescie glupiego.... Oczywiscie, wypadaloby to zrobic CHOCIAZ w piatek, ale bez przegiec... Ja juz sie w tej kwestii wypowiadac nie bede, bo rosnie tu jakis durny bezsensowny flame xP [338] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Nie jest problemem... ale czy to tak trudno wczensiej anpisac do kogos czy sie zgodzi. A na samym konwencie to tlyko lapac, jakby czasem ktos nie dojechał. To jest tlyko wprowadzenie zamieszania, albo np. utrudnienia osobie [techno] robienia zdjec, bo musi siedziec z kartka papieru z lista cosplayerow i oceniac. [360] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Kurde, moja slownosc lega w gruzach, mialam sie nie wypowiadac xD Wodzisz mnie na pokuszenie MJ :P Lubie pokusy xDD Zgadzam sie z toba MJ, ze jest to swego rodzaju niedopatrzenie i nastepnym razem nalezaloby pomyslec o tym wczesniej. Jednakże to, ze tym razem wylecialo z glowy i zrobiono to na ostatni gwizdek nie postrzegam jako cos, nad czym jest sens tak zawziecie dyskutowac. Mysmy sobie wzieli do serca, ze bylo to nieprofesjonalne, ale kurczaki, rozmowa zaczela byc juz taka "wrrr" jakby szlo o czyjes zycie xPP [503] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Tak ale trzeba wam do kopac bo prąd wam nie strzelił, głośniki nie wyguchły, laptop nie padł, a do tego wszystkiego nikt na scenie nie złamał sobie karku - za dużo szcześcia jak na jeden raz :P A tak serio to nic się nie stało ale lepiej załatwiać nawet drobiazgi przed :) bo potem jest takie "eeee..." jak szczęście nie dopisze. [247] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[24] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[66] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[26] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[28] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Pewnie w Host Barze siedzi. [29] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Lord Raven [*.147.99.30.nat.umts.dynamic.eranet.pl], 29.11.2009, 00:00:50, odpowiedź na #28, oceny: +0 -0 Raven żyje i ma się dobrze, ale z braku miejsc do pisania musiałem odczekać nieco z publikacją kolejnej porcji informacji. Nagrywałem też koncert, więc siłą rzeczy troszkę mi zeszło. [30] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[31] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[32] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[34] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[37] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Różnica istotna. Jeśli zaś błąd w słowie jest celowy i słowo takowe tworzy nazwę własną - nie jest to traktowane jako błąd. [53] Re: B-con - na żywo z Krakowa
Może następnym razem wyjaśnimy genezę naszej nazwy, bo jest bardzo problemowa... ;P [84] Re: B-con - na żywo z Krakowa
[35] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia ;;' [36] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja też :>.Chciałabym się dowiedzieć co się stało na konwencie na który przez okropną chorobę nie pojechałam ==". Btw.Co się takiego na cosplay'u stało? Widzę że długo z nim zeszło... [55] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Gigantyczna buła ludzi pod drzwiami do Maina - o ile dobrze pamiętam stałam jakieś dobre 40 minut (stałam? Hmm... Tak właściwie to potem mnie już chyba tłum unosił ""), istotne błędy orgów w samym prowadzeniu cosplayu i więcej niż żeby uznać to za "takie o" wpadki - niewłaściwe włączanie podkładów czy też slajdów. Wiem, wiem, gnoję, a sama nic nie robiłam nigdy, aczkolwiek po prostu żal mi było cosplayerów, gdy się oglądało ich prezentacje, bo naprawdę, praktycznie wszystkie stroje stały na bardzo wysokim poziomie >>" Btw, kto wygrał? [72] Re: B-con — na żywo z Krakowa
To były małe wpadki. Raz zły podkład. Spowodowany tym, że na playliście przez przypadek były piosenki na odwrót. A na projektorze chyba też był wyświetlony tylko raz zły obrazek (chyba, że więcej razy, ale wtedy było to spowodowane na 100% tym, że dany cosplayer nie występował, czy jak kto woli po prostu jakiegoś cosplayera nie było). EDIT. Aaa był jeszcze raz włączony za szybko przez przypadek. [86] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[97] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jako jeden z technicznych - przepraszamy. Mogło to trafić na każdego. [176] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[88] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Wpadki były , lecz nie tragiczne . Ale głównie przez to że nie mieliśmy zbytnio czasu na próby - "biedni" cosplayerzy , którzy może i ucierpieli , zamiast na próbie zmobilizować się to w większości (gdyż nie wszyscy oczywiście) , hałasowali , stali przed sceną , i chcieli powtarzać swoje Scenki , nie było czasu przećwiczyć nic więcej ani tym bardziej wprowadzać jakiś zmian. Pare osób również nie przyszło na cosplay ,a nawet ktoś zrezygnował co mogło by tłumaczyć błąd w podkładzie muzycznym. [94] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[39] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[40] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[41] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Kolejka na cosplay swoją drogą xD'' Ale sam cosplay bardzo mi się podobał - stronie uczestników były genialne *__* Oraz main był świetnie przystosowany - nikt nikomu nie zasłaniał i było dużo miejsca ^^ tytuł szychy przypadł osobie, której jak dotąd nie zidentyfikowałem, ale postaram się odnaleźć. Owa osoba nazywa się Kamakiri XDD Gratulujeee ;DD[43] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[90] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[96] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[100] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Była próba cosplayu... próba jest dla cosplayerów, nie dla uczestników. [108] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[114] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jeśli tylko by się ludzie dowiedzieli, że na próbę można wejść od tak, to była by tam natychmiastowo pełna sala (chichy, rozmowy, szmery x400), a sam cosplay nie miałby sensu, bo na próbie by już ludzie wszystko widzieli. [173] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Noooooooooo, ludzie wchodziliby na własną odpowiedzialność, więc ich wina, że nic nowego nie zobaczą. A cosplayerom śmiechy i chichy powinny wyjść na zdrowie, w końcu poćwiczyć w zawsze można poćwiczyć w idealnej ciszy przed lustrem, a tak mają unikalną okazję sprawdzić się przed i oswoić z żywą i hałasującą (oby pozytywnie) publicznością. A swoją drogą, to czemu nie spróbować tak: -próba -godzina przerwy (w trakcie której wpuszczamy ludzi), -cosplay Niby tracimy "cenną" godzinę na mainie, ale problem się rozwiązuje. Cosplayerzy mają godzinkę na odpoczynek po próbie, a organizacja ekstra czas na załatanie wszystkich problemów technicznych, które wyszły w trakcie próby. Można też przedłużyć samą próbę dla grup chcących dodatkowo dopracować swoje scenki (już z szczątkową publicznością, ale zawsze). [205] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jakby to ode mnie miało zależeć to zrobiłbym próby 2h (jeśli skończą się wcześniej to wpuściłbym ludzi). [597] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[142] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[145] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[148] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[149] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[214] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[228] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[231] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[251] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[264] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[276] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[324] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[352] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[367] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[362] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[370] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ciekawe to bylo :) A tak swoja droga to andektodota krakusow jest troche dziwna- chlopi na dwor to raczej nie chadzali :P Forma "na pole" jest zywa wlasciwie tylko na poludniu, na takiej samej zasadzie Dajmos moglby powiedziec, ze poprawna forma to "brejle" a nie "okulary", bo tak sie mawia na Śląsku :P Wydzielenie form dialektalnych, czy gwarowych nie wzielo sie znikad, to normalne, ze poszczegolne jezyki sa zroznicowane wewnetrznie. [374] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[375] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[382] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ostatecznie może też być brele, ale nie brejle XD [418] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[427] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[445] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[651] Re: B-con — na żywo z Krakowa
XD [388] Re: B-con — na żywo z Krakowa
LOL bryle to ze Slaska? cale zycie tak mowilam i nie wiedzialam xd" ale to przez ojca pewnie ;c [391] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[492] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[500] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[601] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[615] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[619] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[622] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[644] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[645] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[658] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[389] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[394] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[424] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[432] Re: B-con — na żywo z Krakowa
miliony_wikipedii [215] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[44] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[113] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[134] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[42] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Można tu także wytknąć małe problemy techniczne przy karaoke, które spowodowały jego zdecydowane opóźnienie. Jednak za to, na pochwałę zasługuje Der, który dzielnie starał się zabawiać publiczność. Chwała mu za to xP [58] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[481] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[545] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[46] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[49] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Cosplayerzy nie rozumowali nawet co znaczy "idźcie na schody". Byłem już na próbie to widziałem co się działo. Tak czy inaczej konwent uważam za udany i poza paroma drobnostkami nic nie rzuciło mi się w oczy. Brawa należą się dla Dera, który świetnie zabawił ludzi na Party Night :) Tak powinna wyglądać noc konwentowa. [93] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[105] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[52] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[54] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[57] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Miło, czytelnie i bez zbędnej ekstrawagancji. och nie! ekstrawagancji było mnogo. szczegolnie upodobalam sobie opis panelu badz konkursu by Lady Styx i Mallary (cos tam, cos tam, opois doslemy pozniej). anyway, konwentu osobiscie w ogole nie "poczulam" :( nie bylam tez na zadnej atrakcji, procz cosplayu, wiec uwazam, ze gdybym sie wypowiadala na jego temat, to byloby wyjatkowo smieszne... [285] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[312] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Generalnie wiekszosc twoich komentarzy nie ma tu w takim razie racji bytu ;) [60] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Generalnie oceniam konwent dobrze, podobał mi się i miło spędziłem czas, no i byłem na pierwszym w życiu cosplayu :D no próba Cosplayowa na KoneCONie 2 się nie liczy ;P Miałbym tylko jedno zastrzeżenie na przyszłość, jak będzie miejsce zróbcie jakiś spot gdzie człowiek będzie mógł po prostu spokojnie w jakimś kąciku usiąść z dala od tłumu i się wyluzować. [74] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Trza było przyjść do mnie na Balkon XD [167] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[206] Re: B-con — na żywo z Krakowa
XD nie wiedziałem, że tam siedział :P [62] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Na szybko powiem jedno. Na ten konwent warto bylo jechac z powodu koncertu grupy Wogule. Koncert ten rozwalil mnie na kawaleczki. Rewelacja. Jak dlugo jezdze na konwenty, czegos tak pieknego wykonywanego przez fanow jeszcze nie slyszalem. Jesli na jakims konwencie dziewczyny znowu wystapia (a wierze, ze tak bedzie) to koniecznie trzeba sie nimi dobrze zajac bo sa tego warte i moim zdaniem swoim poziomem przykrywaja duza czesc atrakcji razem wzietych. Czekam na nagranie by Raven. Wielka szkoda, ze nikt bezposrednio z mikrofonow nie nagrywal (choc moze nagrywal?) [65] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Brak mi słów (z resztą tak jak na żywo), dziękujemy... ;__; [131] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[136] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[139] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Brak Ci słów? Popłakałam się na tym koncercie... Słowo 'genialny' w tym wypadku to zdecydowanie za mało. Dziękuje Wam z całego serca :3 [268] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[349] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[75] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Z wyjścia miksera nic nie było nagrywane. [78] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[107] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[115] Re: B-con — na żywo z Krakowa
1/5 naszego występu. Moja solówka "Wheel of Fortune" i wspólne "Parallel Hearts". ;) [188] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[252] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[171] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[281] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[63] Re: B-con — na żywo z Krakowa
No i jak to zwykle bywa, po konwencie mamy nową linijkę do dziewczyny konwentowej. Jebie/Wali jak Bekon >D Przez brak pryszniców, smród w niektórych salach był wręcz nie do opisania XDDD [67] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[68] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[70] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[71] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[191] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[76] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Nie wiem czy prysznice by wiele pomogly. Pod umywalka tez mozna sie obmyc, a i do zmiany ubran prysznic potrzebny nie jest. To raczej tradycyjna kwestia lenistwa ludzi oraz specyficznej pory roku. Niestety wietrzyc ciezko bylo, gdyz po chwili strasznie ciagnelo od dworu. Co skutkowalo bardzo wesola wonia. Przepelnienie budynku tez na pewno troche tutaj pomoglo. [98] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[310] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[332] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[336] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[73] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[77] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Czekamy na zdjęciaa :) Szkoda ,że nie byłam :(. Btw.Chyba nie wiem czy bym tam wytrzymała skoro był ten "zapaszek" XD [101] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[116] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja osobiście prócz sali DDRowej też nie... xD [82] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[92] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[85] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Moze uznacie, ze sie czepiam, ale sporo w tej recenzji reklamy podprogowej. 80% wspomnianych atrakcji, o których wspomniano robilo WWFF, a bylo ich naprawde dużo więcej i też byly ciekawe :P I nic nie napisales o tym, ze ladnie z dziewczynami ozdobilysmy budynek, bedzie foch z przytupem :( Ja jestem zadowolona z tego jak impreza wyszla, dala rade zwazywszy na to, ze robily ja swiezaki xP [87] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[91] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[200] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Parapet milosci i wszystkie inne ozdoby nie byly wylacznie moja zasluga: gwiazdki wycinalam razem z Peą, przy malych serduszkach pomagaly tez Oami i Komciak, a przy wieszaniu tego wszystkiego juz wymienione osoby, oraz Sivy, Cygan i dwie dziewczyny, ktore mialy stoisiko. Niestety nie pamietam ich nickow, ale na imię mialy Kasia i Ola :) Bardzo wam wszystkim dziekuje, ladnie nam to wyszlo ^^ [201] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[378] Re: B-con — na żywo z Krakowa
no trudno nie zapamietac jak mamy tak samo XDDDD ozdabianie bylo swietna zabawa i poszlo nam strasznie szybko i sprawnie no i uwazam, ze wygladalo ladnie ^^ spiewanie bylo genialne, lovelove, ledwo mowie, ale bylo warto, od razu +100 do humoru :3 gumisie :DDDD Ogolnie to powiem tak o: to byl moj pierwszy konwent, podczas ktorego chodzilam na atrakcje - i naprawde mi sie podobalo, musze czesciej to robic :) Bkon byl super - bawilam sie dobrze, spotkalam znajomych po dlugim okresie ich niewidzenie, niewyspalam sie, wrocilam bardziej chora niz bylam do domu - czyli, wszystko w normie :DDDD LOVELOVE robcie koniecznie Bcon2, bede! *lovlov* i w sumie to pomoge, bo juz tam u was w Krk bede :DD [459] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[546] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[102] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[110] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[117] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Uwierz lub nie, ale aż do teraz w ogóle nie zwróciłem uwagi na takową prawidłowość. Jest to efekt całkowicie niezamierzony, a jedyne co mogę powiedzieć na swoje usprawiedliwienie to fakt, że na takie atrakcje byłem wyciągany i na ogół spędzałem na nich trochę czasu a w barze siedziałem bo miałem tam stanowisko do pisania tej relacji. Nie umniejszam w żaden sposób innym osobom bądź grupom osób prowadzącym atrakcje na B-conie, gdyż bez ich cennego wkładu ta impreza nie byłaby tak pozytywna jak była. Zatem szacunek dla wszystkich i mam nadzieje, że nikt nie czuje się urażony. Jeśli zaś chodzi o focha z przytupem:) Mea culpa, ale w pewnym momencie zgłupiałem i nie wiedziałem czy była to dekoracja DK czy wasza,a jakoś do łba mi nie przyszło żeby spytać... Wiekie [hugs] dla Okiren i jej dzielnej ekipy :* [203] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[151] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[279] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[196] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[204] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[403] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[99] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Nie porównywałabym cosplayu na B-conie do balconowego... :P Bez przesady, aż tak źle nie było i w sumie jestem mocno zdziwiona, bo oprócz godzinnej obsuwy uważam, że wszystko było ekstra O_o Dodatkowo - to od samych cosplayowiczów zależy czy wykorzystają potencjał sali = od ich wymagań. Skoro nie chcą takiego a siakiego światła to nikt im tego nie wciśnie na siłę. Czekam na nagranie z cosplayu - może wtedy zmienię swoje zdanie, chociaż szczerze w to wątpię... XD [104] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[109] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Z Aka zrobilismy sobie próby o 4 w nocy w piatek, więc już mielismy obcykane co i jak :P nie wiem jak to trzeba rozegrać w dalszej perspektywie, ale pogodzenie prob tylu prezentacji jest bardzo cięzkie, bo rozrasta się to do duej ilosci czasu... moze jakies proby przed konwentowe [np. od 8 rano do 10, jak jeszcze nie ma atrakcji i próby - oczywiscie wymaga to aby cosplayowicze byli wczensiej, ale moze by to jakoś chwyciło... nie wiem sam dokladnie jak to rozpracowac] [119] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Co do tych "prezentacji" na cosplayu to niestety ludzie zatracili granicę między scenką a prezentacją stroju... uważam, że najlepsza prezentacja całej grupy cosplayowej powinna wyglądać jak grupa z DragonBalla na NATconie - każdy wyszedł osobno, kumulowali się na uboczu, a potem wszyscy wychodzili i mieli kilka dodatkowych fotek w pełnym składzie. To, co niektórzy nazwali prezentacją ja uważam za scenki, z których niewiele zrozumiałem i jeszcze mniej mogłem stroje ocenić... sorry - Game Over. PS. Psiaqu - Ty i stres? Na Magni VII publika była przynajmniej 2-3x większa, a do wsparcia tylko Maciek (który solo daje radę nie ukrywam)... [121] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[138] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja uważam tak: Prezentacja - wyjście na scenę, pokazanie stroju i postaci w kilku postawach/pozach, zejście Scenka - scenariusz, odegranie sytuacji, chrzanić stroje Ludzie pomieszali to i ogólnie cosplay się psuje, bo ludzie zamiast prezentować ubrania zabierają czas na jakieś tam walki-przepychanki czy inne niezrozumiałe rzeczy... [150] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[160] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Powiem Ci, Ramroyd, że na cosplayach zagranicznych (które myślę, że mogą w jakiś sposób posłużyć za odniesienie) bywa bardzo różnie w kwestii prezentacji. Czasem jest to przejście przez scenę, czasem uczestnik ma 2 minuty na scenie i może zrobić co chce. Bywa nawet, że ma z 5 minut i jest to też prezentacja. Niektóre z prezentacji mają sporo rekwizytów, ale wciąż są prezentacją. Zacznijmy może od tego - czy prezentacja jest prezentacją stroju czy prezentacją postaci? + ważne info: w innych krajach na konwentach jest COSPLAY, potem różne show z nim związane = scenki czy musicale, które są oddzielnymi atrakcjami. Na cosplayu scenek jako takich nie ma, jest to konkurs strojów i Polska w pewnym momencie będzie musiała zmienić swój kierunek czyli całkiem odłączyć scenki od cosplayu co już mówiłam dawno temu. [164] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ale jak tak patrzę to za bardzo nie ma co oddzielać, bo pomijając Magnificony mamy 2 góra 3 scenki na konwent, z czego zazwyczaj jakaś się nie odbędzie. Czyli cosplay przechyla się w stronę zagranicznych odpowiedników? Ale w sumie nie wiem ile tam jest tego, co na naszych konwentach... nie byłem, nie komentuję. Wiadomo, że ktoś może mieć pomysł na dłuższą prezentację (sam takowe pomysły miałem), ale luuuudzie... to Polska i nam nie zawsze chce się tyle siedzieć bo wy macie wenę na coś fajnego, co okazuje się niezrozumiałe albo nudne. [168] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[292] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[181] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Owszem, nie ma co oddzielać, ale jeśli scenki nie będą konkursem tylko będą takie o, poza, to może więcej osób się zgłosi, bo mnie osobiście to trochę odrzuca i dlatego raczej scenki nie zrobię. Poza tym cosplayowicze są zwykle zmęczeni staniem w stroju, czekaniem aż wyjdą, czekaniem aż się skończy, by od razu po tym iść na scenkę. To samo z widzami - cosplay jest za długi i jedynym sposobem na jego skrócenie jest limit czasowy (np. 2 min) prezentacji oraz oddzielenie scenek, których i tak nie ma XD W Polsce teraz mamy scenki dlatego, bo kiedyś ktoś wpadł na pomysł, by były obowiązkowe. Z czasem nie stało się to koniecznością. Wystarczą mi scenki z BalConu by się przekonać, że nie są potrzebne one na cosplayu (jedna była dobra? reszta to "kiedy to się skończy...?"). [170] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[198] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[125] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[132] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[143] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Prawda , przyznaję się do błędu , którego wcześniej nie popełniłem co jeszcze bardziej śmieszy . Przepraszam wszystkich za te dwie wpadki , cóz , a było to troszkę spowodowane brakiem poprostu czasu aby sobie na spokojnie przejrzeć wszystkich uczestników , bo nasza kochana Skuld dziwnie to drukowala i niektórzy uczestnicy dziwnie prosili się zapowiadać , nieoddzialone znakami interpunkcyjnymi to wyglądało jak pełne zdanie :).. Ale cóż , następnym razem na próbie zwróćę uwagę bardziej na siebie , aniżeli na próbę uczestników.(Oczywiście nie przesadnie) [162] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Próba jest od tego, byś przygotowal się Ty i cosplayowicze. Jak myślisz, dlaczego zgłoszenia na cosplay przyjmowane są do np. 7 dni przed konwentem? - a właśnie po to, by KOORDYNATOR COSPLAYU, PROWADZĄCY i TECHNICZNI mieli czas na zapoznanie się z listą uczestników oraz ich prośbami dotyczącymi czy to świateł, czy to podkładu. Hell... [177] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jakbym na to nie wpadł , lecz nie wyobrażasz sobie jak wielkie zmiany dostajesz przed samym cosplayem, i jak wiele na tej próbie trzebabyło ustalać co do samej prezentacji :) . Nie mam zamiaru się tłumaczyć bo.. geez - Stało się :) trudno ,mówię tylko że błędy popełniłem , ale to już napewno nie przez urojone lenistwo które niektóre osobniki próbują mi tu wmówić :). [182] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[223] Re: B-con — na żywo z Krakowa
ich prośbami dotyczącymi czy to świateł, czy to podkładu Cosplayerów którzy wypełniają pole "Uwagi" jest jak na lekarstwo. [239] Re: B-con — na żywo z Krakowa
To też wiem, dlatego nie można obwiniać organizatorów o niewykorzystanie możliwości solvay'owskiej sceny, ale własnie cosplayerów. Z drugiej strony Ci niekoniecznie muszą wiedzieć jak wygląda scena w Solvayu - jak organizator nie proponuje to Ci też nie mają wymagań (zwykle tak bywa :P), ale to już piszę tak ogólnie, nie oceniając w zaden sposób B-conowego csplyu [299] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[368] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[317] Re: B-con — na żywo z Krakowa
To ze nie znasz fabuly anime to niczyja wina. Bez znajomosci fabuly ciezko zrozumiec cokolwiek, wiec twoje pretensje sa totalnie bezpodstawne. [120] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Sorry, jednak przypomniało mi się kilka smaczków jak totalne zlanie faktu czy jest jakieś jury i generalnie chyba nikt tego nie ogarniał za bardzo... XD Tak czy siak aż tak źle nie było biorąc pod uwagę zabawę publiczności, która dobrze ocenia cosplay nie zdając sobie sprawy z organizacyjnych potknięć. Whatever... ważne, że widzowie się bawili. [106] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Kierownik Host "Gay" Baru dziękuję osobom,które tam pracowały i zabawiały ludzi oraz serwowały drinki, czyli: Chester [nasz nieoceniona burdel mama XD], Vegonowi [on układał menu drinków], Dajmosowi [bez niego to żadna taka atrakcja nie moze się udać - człowiek dusza baru, Maru [Na posterunku, obowiązkowy i kurcze, dostał największy napiwek z nas wszystkich :D] oraz Rushiemu [który umilał rozmową gości jak tylko potrafił]. Dziękujemy Derowi, za to, że pozwolił nam spróbować zrobić eksperyment z barem, który podawałby drinki, zabawiła, wyglądał schludnie, zadbanie i elegancko. Dziękuje Okiren, która załatwiła obrusiki na stoliki oraz dziękuje Solvayowi za to, że była tam kanapa :D Dziękuje Sah i usadzie za wykonanie plakatu reklamowego Host baru. niestety problemy z drukiem nie pozwoliły mi wykonac większego formatu, ale myślę, że takie jeszcze sie pojawią. Moze beda gdzieś do zdobycia z autografami XDDD ^^ A najbardziej dziękuje Wszystkim, którzy nas odwiedzili, kupili coś, pogadali lub aktywnie brali udział w naszych atrakcjach. moze i żadnego Geja nie było w barze... ale myślę, że daliśmy Wam wiele zabawy, przyjemności i rozluźnienia ^^ [111] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[112] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[123] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Dla mnie to kompletnie nie było miejsce na Host Bar. Jakoś tak zaniedbane to było i za swoją "ladą" (czyt. ławkami) mieliście straszny burdel XD NIE TE WARUNKI. Pomysł świetny, ale proponowałabym na innym konwencie zrealizowanie go w sali w której znajduje się też zwykła kawiarenka i odgrodzenie ich parawanem. Tak więc pomysł fajny, ale wypadł bardzo nieklimatycznie, bo dla mnie to takie nijakie wyszło, na co spory wpływ miał DDR zaraz obok i ogólnie straszny hałas, jaki panował na pierwszym piętrze... [126] Re: B-con — na żywo z Krakowa
niektórych rzeczy nie moge przeskoczyć. moglem teog wogóle nie robić i zostawic to miejsce ze stolikami i by ludzie tam spali [znajac zycie konwentowe]. Nastpenym razem jak ktos to bedize robic, to na pewno niehc poprosi o sale osobna z dostepem do wody, odgrodzenie i tak dalej. mielismy co mielismy i to zrobilismy. Co do warunków... bylo czysto, dosyć. Sprzatalismy, mylismy na bieżąco, wycieralismy. Jednak, knajpa to to nie była. [153] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Dodam jeszcze, że herbaciarnia Hidoi też zbytnio nie miała ciekawych warunków. Bardziej to wyglądało na schowek na miotły z powystawianymi stolikami na zewnątrz :) Gdyby zarówno Host Bar i Hidoi Temple miałyby jakieś osobne pomieszczenie dla siebie to byłoby zapewne super. Mnie się bardzo podobała klimatyczna i dość duża herbaciarnia na Balkonie. Szkoda trochę, że na b-conie nie było takich warunków. [194] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[233] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[366] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[227] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[555] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[172] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[184] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Owszem. Zwracam jednak uwagę na fakt, że to, na co można sobie pozwolić, ma ogromny wpływ na ocenę końcową - stąd proponuję w przyszłości inne rozwiązanie, ale pomysł popieram. Tylko generalnie z tych hostów to chyba tylko Rushi "zabawiał", bo rzeczywiście siedział i rozmawiał z klientkami :] i nie wiem gdzie ten "GAY" się zapodział, co mnie wcale nie smuci - polecałabym pozostanie przy HOST barze a nie gejowatościach. Dla dobra "pracowników" :P [189] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[211] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jak tam mam jednego geja na zdjęciu :P [419] Re: B-con — na żywo z Krakowa
hmmm tak balagan... szkloo bylo czyste blat w sumie tez miejsce do robienia drinkow w sumie najgorsze nie bylo .. aa wiem o co ci chodzi o ta stertę gratów ale to nie nasze to w sumie .. "wasze" czyli cosplayerow .. bo graty byly i u nas i w kiblu i gdzie tylko dalo sie utknac :P [118] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Korzystając z haseł z baneru na stronie B-conu: Głośny jak Animatsuri, Ciemny jak Balcon, Ciasny jak Ecchicon, Ulotny jak Kon-bajn, Mokry jak Konecon, Ssie jak Mokon, Zmienia pozycje jak Natcon szkoły... Dorzucając własne hasło: Nudny jak B-con. Było naprawdę mało ciekawych atrakcji. Już lepiej sie bawiłam na Cafeconie :( [128] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[147] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[207] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[282] Re: B-con — na żywo z Krakowa
nie uwazam żę było nudno... nie było bardzo oryginalnie i nie miało być, ale nie wydaje mi sięaby było nudno... poprostu kopnwentowe wyjadacze lubią narzekać, żęby nabić fame'a.. mentalnosc polaka ^^.. ups :P... :P:P:P:P tak pół joke-iem pól serio... bo to Wasza opinia, ale mysle ze na wiekoszsci konwentów jest ciekawie, tzreba tylko chciec sie pobawic %^^ [300] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[343] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja też mówiłam na podsumowaniu, że brakowało mi konkretniejszych atrakcji, mówiła mi to też moja ekipa i dziewczyny z japonistyki. Więc mamy ponad 15 głosów [bo o tylu wiem ale pewnie są tez inne osoby]- nie sądzę że świadczy to o tym że wszystkie te osoby to "konwentowe wyjadacze narzekadła" które tylko liczą na zgnojenie was. Jednak jest to jakiś procent waszej publiki wiec dobrze było by go wziąśc pod uwagę - taka tylko sugestia. [345] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Sugestie oczywiscie bierzemy pod uwage co zreszta tez powiedzialem na owym spotkaniu ;) Natomiast powiedzialem rowniez ze zadowolic sie wszystkich nie da, chyba ze zaczniemy organizowac konwenty jednoosobowe pod kazdego osobno ;p [440] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja za to zapytam wprost i bez ogrodek o hinta: jakie atrakcje sa atrakcjami konkretnymi, bo staralam sie takze wplesc w plan pare takowych, ale widac nie wyszlo. Mam się tym także zajmować na balconie, wiec taka informacja sie przyda. Wszystkie osoby, ktore to czytaja i ktore uwazaja, ze braklo konkretnych atrakcji proszone są o wypowiedzenie sie czego dokladnie brakowalo :P [502] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Brakowało mi atrakcji dostarczających konkretnej wiedzy. Czegoś w rodzaju prelekcji na dany temat. Na B-conie było masę atrakcji stawiających na integracje lub fandom - to właściwie dobrze ale ja lubie czasem też myślec ;P Jest to tylko sugestia bo właściwie tak jak było już powiedziane konwent był nastawiony na integrację i wyluzowanie... Ja się bawiłam dobrze ale szkoda że nie było więcej interesujących mnie atrakcji :) [165] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Te wszystkie teksty odnoszą się do idealnej dziewczyny konwentowej. Nie sądzę, by słowo "nudny" tu pasowało. [180] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[183] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[234] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Słowo walić/jebać może mieć podwójne znaczenie (i dlatego pasuje) xP [236] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[265] Re: B-con — na żywo z Krakowa
No to jak widać, to określenie pasuje jeszcze bardziej xP [425] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[197] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[226] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Mi się podobało, atrakcje fajne, choć byłem tylko na kilku i przede wszystkim gadałem z ludźmi większość czasu. Trochę tez grałem balonem na korytarzach xD Jeżeli nie utrafili w twoje gusta z atrakcjami, to tak jak to powiedział Der na podsumowującym Panelu(albo ktoś inny...) Atrakcje były zależne od osób które je organizowały i w większości były to osoby zewnętrzne, czasami tak bywa że atrakcje nie podpadną wszystkim, więc może po prostu następnym razem będzie więcej interesujących cię rzeczy:] Dla mnie wszystko było świetne i(czywiście) koncert zespołu prezentował naprawę wysoki poziom, bardzo mi się podobał:] [280] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[122] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[124] Re: B-con — na żywo z Krakowa
O Jezu :P [127] Re: B-con — na żywo z Krakowa
A właśnie Kolo, podobno na tym czymś od baletu co miałeś na głowie, były robaczki :-P Zapomniałem Ci o tym powiedzieć na konie. [141] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[190] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[218] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[130] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[133] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[137] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Po spotkaniu z orgami wydaje mi się, że B-Con wzięło się od słowa "beka" ("jest beka", że niby śmiesznie jest). [140] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Beka-con? Lol. xD [144] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[156] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[161] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[237] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[224] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[208] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Tego "że niby" tam jednak nie miało być, tak mi się napisało... senny byłem :P [354] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[660] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Bekon [661] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[175] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[178] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[179] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[209] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Download in progress... [244] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Wysłanie do redakcji maila zawierającego tylko link do sendspace bez jakichkolwiek danych przynajmniej na temat autora jest zapewne spowodowane niedopatrzeniem. Poczekam, aż autor zechce się określić. Wtedy będę myślał o wstawianiu zdjęć na acp. Bo domyślać się i grzebać za nim po internecie nie mam zamiaru. [263] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ok, Joe mi wszystko wyjaśnił. [185] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Mnie sie konwent fpyte podobal! Na 200% bede na kolejnej edycji. Co do HCD to stwierdzam, ze konkurencja juz sie wypalila i ma czasy swietnosci za soba. Osobiscie tez czuje sie wypalony jesli chodzi o prowadzenie tej atrakcji wiec nie planuje wiecej tego prowadzi. Mimo wszystko dziekuje wszystkim za wspolna zabawe. Na prosbe osob z sali wrzucam liste uzytych hentajow. 01. The Immorals ep1 01. Boin Lecture 03. Boin Lecture 04. Milk Junkies ep4 05. Cleavage ep2 06. Cantaloupe Collector ep1 07. Cantaloupe Collector ep2 08. Milk Junkies ep3 09. Milk Junkies ep4 final01. The Immorals ep1 final02. Cantaloupe Collector ep1 BTW HCF okazal sie niewypalem, nikt nic nie wyslal. [193] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[210] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Na HCD brakowało mi różnorodności... tentacle, bondage, futa (XD) Jakbyś się jednak kiedyś skusił na robienie jeszcze jednego, to pozwól, że ci pomogę przy wyborze scenek. [219] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[186] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[187] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[271] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[444] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[199] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[212] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Heh, widziałem uczestników którzy przez prawie cały konwent siedzieli w sleepie... I potem narzekają że konwent był nudny. [192] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Kurde sobote praktycznie przesiedzialem u dentysty (tudziez w wyrze cerpiac XD). 150zl na bilety dla 14h konwentu, 150zl na dentyste bo w pociagu spuchla mi morda, ale bylo w sumie git, nawet na atrakcjach bylem, przypomnialy mi sie stare teleporty,integracja i zabawa ze znajomymi, jedynym minusem dla mnie bylo to ze srednio bylo sie gdzie polozyc ;P ale wkoncu miejscowka sie znalazla ;) "Nie Lękajcie Sie" - Dzieki za wyprawe :D [202] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jeśli ktoś z utęsknieniem czeka na zdjęcia, to w ostatnim wpisie na moim blogu (LINK) znajdziecie link do galerii na Picassie i dwa nagrania z koncertu WOGULE. Idę dalej spać... [216] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[217] Re: B-con — na żywo z Krakowa
OBUDZIŁAM SIĘ. No więc tak, było super moim zdaniem, oprócz tego że o 6 rano byłam martwa bo pewni ludzie zajęli moje miejsce do spania. No ale cóż, chamstwa nie zabijesz :) Niestety skończyłam z grypą żołądkową (albo to te drinkacze z Host Baru....), więc teraz umieram. Okiren zapomniałaś że ja też stroiłam z Tobą do 22 :( bo potem pojechałam do domu. Zapaszki były, jak to ujął Vegon w swej relacji z pójścia do sleepa "najpierw czujesz smród, potem już jebie a na końcu zgnilizna". Nie wiem czemu wszyscy tak jadą po tym cosplayu, rozumiem że każdy zrobiłby to lepiej (w swym mniemaniu) ale kurde, liczy się chyba dobra zabawa uczestników a nie opinia MARUD. Najlepszą atrakcją było moim zdaniem wybranie miss i szychy fandomu. Zmacanie Sivego przez Kitsune- BEZBŁĘDNE. No i kupiłam Dajmosa, więc sorry, konwent udany ;)Pozdrawiam. [232] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[220] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Teraz parę słów ode mnie :) Mnie konwent osobiście się podobał ale zawsze jest jakiś ale ;) Nie wiem ile atrakcji się nie odbyło ale pewnie było ich co najmniej dwie, mam taki pomysł może się przyjmie na inne konwenty, choć wątpię :P do tej pory byłem na 4 konwentach i na każdym wypadały jakieś atrakcje z rożnych powodów to może by mieć jakieś atrakcje na obwodzie? znaczy się jeśli by coś wypadło to ta atrakcja by wskakiwała na to miejsce? Myślę ze na B-con'ie było by to z łatwością do zrobienia bo mieliście pełno ofert na prowadzenie atrakcji :) więc w tym momencie jak by coś wypadło to sala nie była by wyłączona z użytku przez godzinę bądź dwie ;) można by je umieścić w informatorze na końcu ;) Bardzo mi się podobał koncert grupy Wogule tylko jedna prośba do Nayako, nie wiem czy ktoś to zauważył ale mi się to rzuciło na oczy mianowicie w ogóle nie ruszałaś nogami a dokładnie stałaś cały czas w rozkroku :P prośba brzmi poruszaj się trochę następnym razem ;D Co do paneli to jak już ktoś wcześniej napisał mało ludzi było nimi zainteresowanymi, już nie tylko jako widzami ale żeby wsiąść udział na 3 panelach na których byłem od początku trzeba było zachęcać ludzi do wzięcia udziału w nich. Więc dziwie się ze ludzi na to narzekają. Może nie trafiliście trochę w gusta ludzi? No ale cóż jak się nie ma co się ma to się lubi co się ma a nie wybrzydza :P Cobra wspomniał o śmieciach koło koszy, też to zauważyłem więc dwie sprawy, nie wiem jak często ktoś chodził wymieniać worki ale te śmieci koło kosza zauważyłem paro krotnie, pierwsza sprawa jak już widzisz że kosz jest pełen to tak ciężko iść poszukać drugiego kosza ewentualnie worka mniej pełnego? Druga skoro parę razy to zauważyłem widocznie trochę za rzadko były wymieniane, przynajmniej te w miejscach większej ilości ludzi moim zdaniem powinny być częściej wymieniane. "nie było konkursu na bisha. ;(" Szczerze powiedziawszy bardzo mnie to cieszyło, z tego co rozmawiałem z Hotaru to nie tak miały one wyglądać jak wyglądają te konkursy, a wszystko przez duży nacisk widowni i w pewnym momencie Ona nie ma możliwości prowadzenia tego jak powinno Jej zdaniem to wyglądać tylko jakiś striptiz. Ode mnie narazie tyle jak sobie coś jeszcze przypomnę napiszę ;) Pozdrowienia dla wszystkich osób które w jakiś sposób pomogły w promocji, organizacji czy prowadzeniu B-Con'u jesteście super :D czekamy na 2 edycje :) Edit Przypomniało mi się ap-ropo COSPLAY'a ;] Nie byłem na nim od początku i nie wiem jak wyglądało wpuszczanie, w każdym bądź razie jak przyszedłem to widziałem tylko jeden błąd jak podkład był za wcześnie puszczony i mi się bardzo podobało do czasu skończenia prezentacji stroju i scenki a to dlatego że uczestnicy zachowali się jak by scena należała do Nich dlatego duży minus dla Was. Pewna mini grupa (3 osobowa) chciała zrobić druga scenkę poza konkursem ale im na to nie pozwoliliście, prosili o to żebyście zeszli ze sceny ale praktycznie zero reakcji przez co nie udało im się pokazać swojej scenki, wydaje mi się że organizatorzy w tym momencie troszkę zawalili bo mogli Im trochę pomóc, zapanować nad tym. A mogło być zabawnie :) [221] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[235] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[402] Re: B-con — na żywo z Krakowa
No trochę w tym racji jest ale ja akurat myślałem o osobach które były pewne że przyjadą na konwent żeby Im to zaproponować ;) więc jak by poprowadziły atrakcje to część by się Im zwróciło. A co do obsługi to nie wszystkie atrakcje tego wymagają i wybrało by się te nie wymagające :P [411] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[245] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Propos tej scenki która się nie obyła: cóż szkoda ale moim zdaniem trochę zawalili organizatorzy - bo pokaz cosplayi się skończył i wszyscy wyszli na scenę i tłumy się rzuciły do robienia zdjeć, a niektórzy już wyszli. Po czym odzywa się głos: "możecie zejść ze sceny? Jest jeszcze jedna scenka". Scenka mogła być pokazana zaraz po grupie z Lamento (w ogóle pozdrawiam tą grupę xDD) i w tedy było by mniej zamieszania. [249] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Takie panele 'awaryjne' i tak się rodzą, w sprzyjających okolicznościach, jak na sali siedzą ludzie i zaczną ze sobą rozmawiać. Panel 'w odwodzie' skończy się tak, że nie będzie frekwencji, bo przyjdą ludzie zainteresowani planowym tematem, zobaczą że to oszustwo i wyjdą. Osoba która miała by taki panel prowadzić też ma przesrane. Nie wie kiedy, ale wie, że raczej nie wyjdzie. Do tego nie wie ile zapłaci za konwent (dostanie zwrot czy też nie). Na taką sytuację są dwa rozwiązania: - Wysłać takiego Alquę, co poprowadzi panel bez żadnej wiedzy, po prostu kierując dyskusją. - Mieć nadzieję, że ludzie sobie sami zagospodarują atrakcję, i że zagospodarowanie nie przyjmie formy sleeproomu. [361] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[379] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Wybacz skarbie, ja się ruszałam i gestykulowałam. A to, że Ty się nie ruszałaś zauważył nie tylko kolega. Słyszałam jeszcze takie komentarze od innych osób. [392] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[461] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[487] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Nie martw się, wiem że to pikuś, wiem co było nie tak i zostanie to między nami. Musiałam się tylko obronić przed niesłuszną uwagą na mój temat, przez którą Naya chciała zatuszować swój własny błąd. [493] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[494] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[496] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Drama? Psiaq, Ty chyba nie wiesz co to jest u nas Drama... XD" I lepiej żebyś nie wiedział. xD [495] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[498] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ej, to tylko ruchy sceniczne. xD Jakbyśmy strzelały jakieś komentarze na temat śpiewu, to wtedy byłby problem. Ale tego nie mam zamiaru robić. Ja chciałam się tylko obronić z tego co Naya napisała. ;) [504] Re: B-con — na żywo z Krakowa
"A czy ja mówię, że się nie ruszałaś? Napisałam, że odniosłam wrażenie, iż się ogólnie mało ruszamy...Wybacz, ale źle zinterpretowałaś Moja Droga" - sprostowala 3 twoje posty temu :P [507] Re: B-con — na żywo z Krakowa
A po co to wtrącenie? Nie rozumiem. Przecież już wszystko wyjaśnione, a poza tym umiem czytać. Twój post jest tutaj niepotrzebny. [510] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[511] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Wybacz, że dodałam to ostatnie zdanie. Szkoda, że nie mogę go wymazać. oO' Nudno i nie ma się kogo czepiać? Na siłę chcecie ciągnąć ten temat? Koniec. [513] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[525] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[514] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[515] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Kwaku, ja bym bardziej podejrzewała o to Rushiego, bo Nayako pianinko w domu ma, a Rushi tak pykał na tym fortepianie w piątek do godziny czwartej rano, że się chyba przywiązał... no chyba, że Nayako mu pomagała i je pchała. To by było w sumie bardzo możliwe... *myśli* [537] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[571] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Nie mówiłam tego, ale tam pod kotarą prócz masy materiałów, amigowego monitora, kilku młotków, butelki ze zgniłym sokiem i dziecięcego tutu z robalami... był też Kwaku. [579] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[582] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Komentować to owszem, ale do Wikipedii zajrzeć już trudno? [593] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[614] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[648] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[395] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[408] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja tam o tańcowaniu nawet nie myślałem ;) ale dobry pomysł :P Oczywiście żartuje, chodzi mi o to że to jest Wasz bardzo udany debiut, a to co pisze to rada żeby poprawić wygląd przyszłego występu ;) na który nie mogę się doczekać :) [448] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[469] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[471] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[462] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[552] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Szpon, w połowie się z Tobą zgadzam a w połowie nie. Po pierwsze do tych koszy, naprawdę myślisz że uczestnicy konwentu SZUKAJĄ innych koszy jak widzą że jakiś jest przepełniony? Chyba w Tonym Hawku 5. Konwentowicze chyba naprawdę wierzą że nam płacą za sprzątanie tych śmieci albo że nam to sprawia przyjemność, no więc rozwieje wasze wątpliwości - NIE. Z tego co pamiętam Cobra był helperem (jeśli się mylę to przepraszam) więc jak widział przepełniony kosz to ma nie marudzić tylko go wymienić co nie? Albo zgłosić to do helperów na akredytacje a nie do kumpla. No bo sorry, ale chyba ty raczej nie możesz nic z tym zrobić. "Konkursy na bisha" z tego co pamiętam mijały się trochę z celem. Może dlatego że zamiast bisha szukali tam SEME/UKE nr 1 na konwencie. Ale nie jest to tylko wina konwentowiczów. Z tego co zauważyłam prowadzące też czasem dawały aluzje, bądź zadania które przywodziły na myśl tylko jedno (GAYHARDSEX). Po za tym, co do tych atrakcji które mogłyby się odbyć, myślisz że po terenie konwentu chodzi setka osób z gotową prezentacją, panelem? RACZEJ NIE KOLEGO. Zrobienie panelu, konkursu, nie jest takie łatwe jak nie masz materiałów. Po za tym to duży stres jak się na Ciebie gapią ludzie i chyba tylko jakiś wariat typu Dajmosa podjął by się zrobienia panelu z głowy (TO KOMPLEMENT). Pozdrawiam :* PS: mam nadzieję że zdobędziesz numer barmanki z Grubego Benka! :*:)))) [561] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[562] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[563] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[574] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Dajmos ty jesteś taki doświadczony że po Tobie nie było by nic widać nawet jakbyś miał nagle poprowadzić panel o wpływie faz księżyca na rozwój fandomu w XXI w. Więc już się nie szpań ;p. Szpon, to bardzo pomaga jak ktoś mówi nam że coś jest niezrobione. Bo bez przesady ale żadne z nas nie rozstawi kamerek przy każdym koszu i nie będzie monitorowało czy się nie przepełniły. [567] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja szukałem innego koszu jak widziałem jakiś przepełniony :P a skoro ja będąc bardzo leniwy potrafię to zrobić to wierzę w ludzi;] Co do Cobry to o tych koszach wspominał na panelu podsumowującym a nie do kumpla ;) i nie wiem czy zgłaszał to wtedy komuś. Ja tego nie robiłem bo zakładałem, że nie są opróżnione bo helperzy zajmują się czymś innym ;] a nie będę przecież Im mówił co maja robić, sami to dobrze wiedzą a ja po prostu zgłaszałem moje spostrzeżenia ;) Nie mówiłem o stu osobach tylko paru, dwóch może trzech, konwent nie jest zapowiedziany z dnia na dzień więc jeśli ktoś miałby organizować taki panel w razie czego miałby tyle samo czasu co każdy prowadzący. Nie każdy tym się stresuje :P a w przypadku tego budynku to jest mało miejsc w których można coś poprowadzić, dokładnie 4 miejsca w których było coś organizowane ;] nie licząc korytarzy ;] więc moja propozycja odnosi się w tym momencie do tego budynku lub podobnych bo w szkołach jest dużo więcej miejsca i jak w jednej sali się nic nie będzie odbywać to zawsze jest kilka innych miejsc gdzie można się udać a tutaj zostaje niewielki wybór. A co do barmanki :P się okaże ;D [569] Re: B-con — na żywo z Krakowa
A interpunkcja to Ci w dupie utknęła? [650] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Zastanawiałem się czy takiej osobie jak Ty w ogóle odpisywać po chwili namysłu stwierdziłem, że tak. Komentarz pisałem przed wyjściem do pracy i sprawdziłem go tylko poprzez sprawdzanie pisowni w mozilli, właściwie wszystkie błędy poprawiło a przed chwilą jak skopiowałem tekst do Worda to brakowało kilkanaście przecinków. Więc, po co te słowa? I o co w ogóle Ci chodzi? Jeśli Masz coś do mnie to, dlaczego się ukrywasz a nie powiesz mi o co Ci chodzi? [657] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[258] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Czytając wasze komentarze możemy dołożyć kolejne porównanie... "O miłym zapaszku jak B-con" XD. [260] Re: B-con — na żywo z Krakowa
A wystarczyło skorzystać z umywalek... [266] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[272] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[274] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[278] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[284] Re: B-con — na żywo z Krakowa
nawet jakby nie bylo remontu korytarza i prysznic by byl, to i tak bylaby jedna sztuka- koedukacyjna. Juz nie raz nie dwa bylo tak, ze prysznic byl dla obu plci, wtedy po prostu stawialo sie kogos przed drzwiami, zeby informowal, ze teraz sie myja baby i nie ma wstepu, potem byla zmiana. Nie widze powodu, dla ktorego ta technika nie mialaby sie sprawdzic w przypadku pomieszczenia, w ktorym sa umywalki, a nie prysznice. [297] Re: B-con — na żywo z Krakowa
No, ale przeciez nie zamknie ktos calej lazienki, zeby sie pod kranem umyc? Mi to tam osobiscie nie przeszkadza, ale wkurwia mnie nieziemsko jak wchodze do MESKIEGO kibla, a w nim laski warczace pod nosem jakbym drzwi pomylil. Generalnie z lazienkami byl maly problem. Tragedii nie bylo, ale czasem sie nalatalem za potrzeba :D [553] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jakoś mi się nie chce wierzyć że ktoś nie ma znajomego/kogoś z rodziny albo czegoś takiego w Krakowie. A jak coś to ja w pewnym momencie zapraszałam na prysznic do mnie ;) Myślę że wystarczyło zapytać tu na ACP przed konwentem i ktoś na pewno by się zgłosił do udostępnienia ciepłej wody i prysznicu. [565] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Rly? Stawiam, że 3/4 konwentowiczów nie wykąpało się w trakcie b-conu. Chciałabyś mieć 300 osób na głowie? Jakoś mi się nie chce wierzyć że ktoś nie ma znajomego/kogoś z rodziny albo czegoś takiego w Krakowie A masz kogoś znajomego/rodzinę w Rudzie Śląskiej? Kraków to nie centrum świata by każdy tam miał kogoś z rodziny. [575] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[301] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja powiem szczerze, ze z pewnym "smrodkiem" spotkalam sie slownie raz (w org roomie xD), ale mozliwe ze bylo wiecej smierdzacych miejsc, bo na DDR i konsolowke nie zagladalam. Nie zmienia to faktu, ze okreslanie ogolnie konwentu jako smierdzacego jest malo trafione raczej xp DDR, konsolowka i org room zawsze smierdza, nawet jak sa duze ilosci prysznicy xD Sleepy tez by nie smierdzialy, gdyby ludzie otworzyli okno na chwile- nie bylo zajebiscie jakos cieplo na dworze, ale wystarczylo narzucic na siebie dlugi rekaw i bylo spoko. No ale jak sie ludzie woleli kisic w zapachu brudnej dupy i walacych stop no to juz ich wybor xD [313] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[328] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[335] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja tam byłem jakoś późnym wieczorem, na panelu Vampirci. Przy wejściu stałem jakieś 15 sekund i przez ten czas usłyszałem od ~10 osób, że śmierdzi, więc nie jest to tylko moja opinia. Oczywiście nie twierdzę, że to wina uczestników/orgów, że komuś śmierdzą nogi po całym dniu chodzenia w butach (na panelu na którym ja byłem stało conajmniej 10 par glanów) - to raczej normalne zjawisko, że ktoś się poci i mu nogi/buty śmierdzą. Problem tkwi w samej sali, w której trzeba ściągać buty. [364] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[373] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[437] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[446] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[554] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[261] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Święta racja.Albo dezodorantów,chusteczek takich specjalnych namoczonych jakimś środkiem do mycia itp. [267] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[269] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[270] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[275] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[277] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[283] Re: B-con — na żywo z Krakowa
trosze to czasami bardzo duzo gdy do tego jest cała reszta, przyznaje, ze konsolówke akurat potraktowalismy troche po macoszemu, a osoba za jej zzbudowanie odpowiedzialna dałą trochę.. .pupy... .ale z drugie j strony coś tam trochę byłom a Wy sie chyba przyzwyczaliście do rozpieszczania przez duze konwenty ^^ [291] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Rozpieszczania? Nie przesadzajmy, czy kilka konsol AKTUALNEJ generacji to jest rozpieszczanie? Szkoda tego bardzo, szczegolnie, ze oferowana byla Wam pomoc, ale ja w koncu odrzuciliscie. Generalnie ja tam w konsolowce troche sie pobawilem, bo byly akurat konsole, ktore lubie (NGC na przyklad). Ale ogolnie to to niestety bardzo slabo. Na pewno do poprawki za rok! [323] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[341] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Wiem avik ze ty konsole masz (i nawet bylem za tym zebys je przywiozl, ale to inna kwestia), natomiast musze jednak powiedziec ze kilka konsol "aktualnej generacji" to kilka tysiecy zlotych i nie kazdy ma do nich dostep albo nie kazdy musi chciec takowe pozyczyc... Ale tak jak der powiedzial, troche konsolowke olalismy ;p [376] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[438] Re: B-con — na żywo z Krakowa
gadalismy, ale szczerze mowiac juz troszke za pozno. Czyli jakos na 2 miesiace przed konwentem (a jak wiecie konwent powstal w 3 :P). Teraz mamy duzo czasu na zrobienie wszystkiego, wiec mam nadzieje ze na "2" bedzie wszystko cacy :) [460] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[473] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[482] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[509] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[508] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[517] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[289] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[293] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[308] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[314] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[363] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Czemu tesknisz za takimi czasami? Wtedy kiedys PSX byl rarytasem, byl konsola mniej wiecej takiej klasy jak teraz PS3 czy Xbox 360. Stare konsole - jak najbardziej. Kto mnie zna, wie, ze takich konsol mam najwiecej i darze je ogromnym sentymentem i szacunkiem. Nie zmienia to jednak faktu, ze mamy rok 2009 a nie 1999. Nie mowie, ze zle bawilem sie na tej konsolowce, ale uwazam, ze bylo to zdecydowanie ponizej aktualnych standardow. Zalatwienie kilku Xboksow w dzisiejszych czasach to naprawde nie problem. Wiekszym problemem sa telewizory mimo wszystko. [380] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[397] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[439] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[306] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Gdzie był Tekken 5? Coś przeoczyłem, czy jak? Ja tam tylko Taga widziałem. Tekkena 4 wymieniłem tylko z tego powodu, że chciałem podkreślć ile tekkenów wyszło od momentu wydania taga. Poza tym... W torbie miałem Tekkena 6 (na x360), który (niestety) nie działa na Chmurkowym X360, który był jakiś czas w konsolówce - to raz. Dwa - może przywiózłbym swojego X360 gdyby na stronie b-conu było jakieś info o tym, że potrzebne są konsole. [399] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[286] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Witam. Po krótce odemnie - czyli okiem mainorga. dziekuje CI Raven za recenzje iza filmowanie. Recenzja mi się podoba, choc przyznaje, dosc propagandowo wyszłą, gdyż w zasadzie mowa w duzej mierze o WWFF i Hidoi... a Hidoi (choc dało naprawdę czadu - nie myślałem, żę ta herbaciarnia będzie tak cudowna!), było tylko czescią konwentu, a GayBar... coz... oddajac go we włądanie WWFF-owi widziałem ze MJ i Dajmosi reszta się Nim dobrze zajmą, ale to w duzej mierze Tyle WWFF na B-conie. Uzu pomógł mi z dowozem i helpami za co wielkie dzięks, Yen w swojej inicjatywie i bestronniczosci organizował wybory szychy i miss za co tez olbrzymie dzięki. A tak po zatym, to na konwencie było jeszcze dużo innych waznych rzecz. Chocby impreza nocna, która prowadziłem, troche ciekawych paneli... Tak czy siak serio wielkie dzięki bo odwaliłeś kawał dobrej roboty, widziałem to i nie jest to kolesiostwo czy lizanie pupy ^^ [295] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[315] Re: B-con — na żywo z Krakowa
ACP jest miejscem gdzie wszyscy wyrzucaja sobie wszystko, gorsze rzeczy sie tu dzialy :PP Okreslenie "niesmaczne" jest troche na wyrost, bo spostrzezenie moje, czy Dera jest naprawde trafne, skoro na ok 60-70 atrakcji, z ktorych bylo wieeele ciekawych, wspomniano tylko o drobnej ich czesci, z czego te WWFFowe wspominano parokrotnie :P Po prostu mam wrazenie, ze nie oddaje to sprawiedliwosci caloksztaltowi. Z tego co wiem, nie bylo to zamierzone, Raven po prostu pisal o tych atrakcjach, na ktorych byl- nic dziwnego, ze chadzal raczej tam gdzie robili cos jego znajomi. Nie widze jednak powodu, dla ktorego nie mozna by bylo tego sprostowac w commentach i nadmienic, ze do stworzenia programu atrakcji przyczynilo sie ok. 60 osob, a nie tak jak wynikac by moglo z recenzji: WWFF i grupka osob postronnych. [340] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Pytanie tylko ile jeszcze razy mam o tym napisać. Napisałem jedno wyjaśnienie i uważam, ze to w zupełności wystarczy. Do przepraszania za Jedwabne jednak się nie poczuwam, bo nie uważam, aby moja relacja w jakikolwiek sposób krzywdziła tę imprezę. [342] Re: B-con — na żywo z Krakowa
pisz az avik zrozumie xD [346] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Przepraszam Cię Qub, ale nie czuje się kompetentny na tyle, aby mówić za innych czy też narzucać im mój tok myślenia. [356] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[348] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja nie mialam na celu nic Ci wytykac Raven, mi tlumaczenie w zupelnosci wystarczylo (przeciez dostales calusa na znak odfochowania xP). Zawarlam nawet czesc tego co napisales w swojej poprzedniej wypowiedzi, zeby pokazac, ze nijak do ciebie nie pije. Odpowiadalam jedynie na comment avika, ktory dal do zrozumienia, ze comment Dera byl czyms niesmacznym. Uwazam, ze jako mainorg ma prawo sie wypowiedziec w takiej kwestii i tyle xP A co do calej tej afery promocyjnej Hinomaru/WWFF- byl jakis malowany "poster" hinomaru, byla dupa Vegona, kazdy cos tam sobie powiesil- po co roztrzasac :P Znowu moze sie okazac, ze jestem nie w temacie i z takim lajtowym podejsciem pisze o jakiejs bardzo delikatnej sprawie, ale coz tam, wypowiem sie- o! XP [353] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Po powtornym przeczytaniu swojego posta czuje potrzebe dodanie jeszcze, ze piszac o "sprostowaniu" mialam na mysli, napomkniecie przeze mnie czy przez Dera o tym, ze byly tez inne atrakcje. Pisze o tym dlatego, ze moglo to tez zabrzmiec jakbym chciala jakis oficjalnych sprostowan- Bron Boze, NIE! XD Dla mnie sprawa jest zamknieta i nie ma sie nad czym juz rozwodzic. [467] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[347] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Jedno mnie zdenerwowalo. Prezent od mikolaja dla wwff. pol napoju energetycznego... to byl kiepski zart, naprawde. nadmieniajac, ze nie pije takich napojow, to wygladalo mi to z opisu, ktory mi przedstawiono, jak nabijanie sie sz ludzi, ktorzy odwalaja dla konwentow i fandomu kupy roboty. to mnie boli, ze tak potraktowaliscie Nas. Może chciales zrobic to bez zadnej grupy... ale kazdy gdzies nalezy i chcial sie reklamowac, dlatego bylo Hinomaru na mainie czy nasze standy przed barem. Nastpenym razem pomysl, bo to bylo ponizej godnosci moim zdaniem i poczulem sie urazony. [351] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[357] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[464] Re: B-con — na żywo z Krakowa
to skoro juz musze zabrac.. MJ.. ten zart z napojem energetycznym to było w duzej mierze z mojej inicjatywy.. czy ja Wam kiedys mowilem ze malo robicie misie pysie... to było takie po kumpelsku... jakby kumplowi ze szkolnej lawy zart robil a nie ogolnofandomowe posmiewisko... nie wiem czy myslisz ze mialo to na celu zarysowac marke WWFFu ale ja nie wiem jak cos takiego mialo dzialac.. naprawde Was lubie i uznalem to za dobry ironiczny zart ktorych jest pelno we fandomie... co wiecej serio zwrocilem uwage ze dla grupy WWFF ktora duzo robi we fandomie.. nic mi do Was [466] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Po prostu mi sie ta ironia nie spodobala. Akurat, jak jakos duzo nie mialem pretensji czy cos, ale po prostu to bylo... nie na miejscu. Zartem dobrym byloby [ale to moja opinia] w prezencie danie nam po jakims dobry, ale caly batoniku - w mysl hasla "we Work for Food" :P. I tylko tyle. I nie wracajmy do tego, bylo, minelo. i nie mam juz zadnych pretensji ^^. [358] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[365] Re: B-con — na żywo z Krakowa
33 atrakcje(odliczyłam projekcje)robili ludzie wasi i inni, 9 robili ludzie z WWFF w tym jedną całodobową. + doliczamy 2 osoby w waszej organizacji z WWFFu (Yen, Uzu). + okablowanie (bo z tego co słyszałam prosiliście o jakieś kable). Witamy na B-conie który OFICJALNIE nie nawiązuje współpracy z grupami bo wspiera nowych twórców. Poza tym zachowanie Der twoje względem WWFFu oraz organizowanego przez WWFFu (i HIDOI) Balconu było jawnie agresywne/sarkastyczne - a pisze to dlatego na ACP a nie prywatnie bo ty też robiłeś to publicznie na konwencie. (Lubie cię i waszą ekipę też, dziękuje też za uznanie dla naszej pracy, ale uważam że byliście trochę nie w porządku) [369] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[377] Re: B-con — na żywo z Krakowa
FAIL 51 na 10 (pomyliłam się i tu, i tu :P) [405] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Nie widze powodu by odcinac projekcje- to tez ktos przygotowal i pilnowal, Wiedzma Jaga np kazdy puszczony filmik opatrywala (mimo niewyleczonego jeszcze gardla) ciekawym opisem. Ja opierajac sie na posiadanych przeze mnie danych (a mam ich sporo bo zajmowalam sie atrakcjami) naliczylam 61 atrakcji, a cos dzialo sie tez na ultrastarze i DDRze, stad dalam gorna granice 70. Prowadzacych atrakcje bylo ogolem 57 osob. Uzu to chyba w organizacji nie byl, ale dzielnie pomagal :P Nie wiem o co chodzi z okablowaniem, ale przedluzacze mielismy od Mozga, a sprzet na maina od Solvayu. Moze cos wyskoczylo w miedzy czasie a nie jestem swiadoma. Chcialabym uniknac flame'ow bo srednio za nimi przepadam, wytlumacze zatem moze o co mi chodzilo z tym commentem o reklamie podprogowej, bo mnie chyba zle zrozumiano, a nieporozumienia są fe: To byla wypowiedz z punktu widzenia osoby, ktora najlepiej zdaje sobie sprawe ile osob bralo udzial w stworzeniu programu tego konwentu, z kazda z nich wymienialam regularnie maile, ze strony wielu z nich widzialam ogromne zaangazowanie. Z niektorymi nawet na gadu omawialam ich atrakcje i w razie potrzeby sluzylam radą. Wiekszosc z nich nie dostalo zadnego creditsu za to, ze odwalila kawal dobrej roboty, a o barze czy waszej herbaciarni (ktore faktycznie byly swietne) pojawia sie info pare razy. Po prostu moglo sie znalezc troche wiecej o tych pojedynczych szarych myszkach, o ktorych sie zapomina. W mojej wypowiedzi nie bylo ani kszty hejta, lubie cale WWFF i chetnie z nimi wspolpracuje (a takze pije piwa ;)). [407] Re: B-con — na żywo z Krakowa
okiren ja na ciebie złego słowa nie powiem. Tez sądze że mozna bylo o nich wiecej wspomniec. Mam tylko lekki 'żal' do Der'a (i byc moze jeszcze 2 osób)za pewne wypowiedzi. [441] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Fail - Uzu i Yen nie byli w organizacji :*.Aczkolwiek oboje odpalili kawał super roboty! W zachowaniu Dera nie zauważyłem żadnej sarkastycznej bądź agresywnej odpowiedzi w stronę WWFF, ale cóż no jaktam kto to widzi , to już zależy od ludzi :). Również z tego co mówisz - mówisz jakby to była konkurencja i próbujesz albo udowodnić to że bez WWFF nic się nie da zrobić , albo że chcemy WWFF w jakiś sposób obrazić - oba te stwierdzenia są błędne , nie mamy żadnych pretensji bądź sprzeczek do pracy WWFF ,ale powiedz mi - po co taki komentarz :) A jak mówisz że zachowanie dera jest "agresywne/sarkastyczne" to miło jest podać Argument :). Żeby nie było w takim razię również dziękuje i chłopakom z WWFFu i dziewczynom z Hidoi , i WSZYSTKIM innym prowadzącym jak i uczestnikom za wszystko co zrobili na konwencie xD (Tym ostatnim raczej za tego czego nie zrobili - syfu XD) Nie kłóćmy się misie - Wszyscy jesteśmy jedną wielką kochającą się fandomową rodzinką [491] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Nie fail, tylko jako w organizacji jest tu ujęte jako praca nad konwentem - Yen robił wam grafiki, uzu nie do końca wiem, shi była medykiem - czyli osoby pracujące na rzecz konwentu. Nie chodzi mi o zamykanie jakiej kolwiek współpracy, tylko o pewne przekłamanie - bo wychodziliście z założenia że nie współpracujecie z żadną grupą bo stawiacie na osoby z poza (co usłyszałam od Dera jak i od Qube (?) na podsumowaniu). Dlatego dziwi mnie że 1/5 atrakcji jest robiona przez jedną grupę, jak sami przyznaliście duża część waszej organizacji to inna grupa, a jeszcze następną rzecz robi jeszcze inna grupa. Bez grup można zrobić konwent ale trzeba być konsekwentnym i go bez nich zrobic, a nie gadac o tym. Mnie zachowanie Dera uraziło 3 krotnie: 1 - przed konwentem (nie przytoczę bo nie pamiętam dokładnie), 2 - sytuacja z prezentem, 3 - odpieranie zarzutów o nie dociągnięcia organizacyjne na panelu podsumowującym tekstem "bo na balconie było gorzej". Nie chciała bym kontynuować wątku więc wrazie dalszych pytań zapraszam na maila. [żeby nie było niedomówień: nie, nie jestem zła ja mam taki okropny styl pisania :) ] [497] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Robić Konwent , a robić atrakcję na konwencie - to nie to samo. "Shi" była medykiem ,choć mieliśmy ich komplet - to co z tego ...? Fajnie że była i dziękujemy za to - ale medyków jak już mówiłem nam nie brakowało a nie zaakceptowaliśmy jej dlatego że jest w WWFF , a dlatego że ma doświadczenie .. Co do przekłamania - jak już mówiłem , inne grupy robiły atrakcje ale nie były w większości proszone nad samą organizacją konwentu , wydaje mi się że to o to chodziło ,pozatym jeśli miało by być tak jak ty tu opisujesz to rozumiem że każdej innej grupie mówimy za przeproszeniem "SP..."? Nie o to w tym chodzi :). "nie zachowanie Dera uraziło 3 krotnie: 1 - przed konwentem (nie przytoczę bo nie pamiętam dokładnie)," - nie pytam więc ,gdyż to nie moja sprawa w sumie ... "2 - sytuacja z prezentem," - Już nie przesadzajcie :) rozumiem wkurzać się o zdechłego kota w prezencie .. ale pół głupiego energetyka nie miało w myśli was obrazić - a powinniście i intencje brać pod uwagę xD. 3 - odpieranie zarzutów o nie dociągnięcia organizacyjne na panelu podsumowującym tekstem "bo na balconie było gorzej" - To było w stylu "bo na balconie było gorzej i nikt nie narzekał" cytując , i to jest poprostu jego ocena do której ma prawo , tak samo jak wy macie prawo do swojej :) Nie gniewajcie się misię , bo nie ma tak naprawdę powodu :). Co do stylu pisania - nie przesadzaj :P Dobrze jest ^^. [499] Re: B-con — na żywo z Krakowa
1. Co do kabla. Tak byl pozyczany. Nie przez nas ale przez Gay bar. Mieli wlasny sprzet my sie nie mieszalismy. Wiec nie mow ze my pozyczalismy jak nie znasz szczegolow. 2. Tak, Yen nam robil grafiki. Tylko na strone. Wiec zadna pomoc w organizacji konwentu. 3. Czyli uwazasz ze pomoca bylo zaakceptowanie atrakcji od wwffu? Dla nas, a przynajmniej dla mnie, robienie panelu, jakiej kolwiek atrakcji (nie glownej, jak np cosplay), nie jest jako tako pomoca przy tworzeniu/stawianiu konwentu. 4. Nie wiem jak Ci wyszlo 1/5 atrakcji przez wwff. Mi wychodzi 6 + gaybar + kawiarenka. No ale jezeli liczymy kawiarenke jako atrakcje to i projekcje tez trzeba policzyc. 5. Hinomaru nie jest grupa a projektem. Jak na razie zawieszonym. Byla juz o tym dyskusja, poszukaj sobie w komentarzach, chyba w temacie balkonowym, albo jakos tak (nie pamietam juz). 6. Co do Shi, to nie wiem czy ona sie zglaszala na medyka. Wiem ze na poczatku bylo mowione ze jej nie bedzie w medykach. [501] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Proszę na maila to wam odpowiem. Mail jest na moim profilu. Jeśli nie macie zamiaru do mnie pisać prywatnie to dyskusje uważam za zamkniętą. [521] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[526] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Już wcześniej pisałam że kontynuować mogę prywatnie (nie moja wina że chłopcy niedokładnie czytają) - po co zaśmiecać ACP - szczególnie że sprawa dotyczy postawy organizatorów nie samego konwentu. [528] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[530] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[531] Re: B-con — na żywo z Krakowa
ale ja się jeszcze nie unosiłam na nikogo O_o' może jeden komentarz w jakimś tam stopniu emocjonalnie naładowany reszta nie. Jak ja się wkurzę to wtedy powstaje armagedon ;P [534] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Wszystko już chyba wyjaśnione [gg] ;) [606] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ad. 1. Walizkę z kablami dla Diziego wiozłem. Inny kabel był brany z Ghey Baru. Tak gwoli ścisłości. Ad. 5. Jest projektem, ale jednocześnie z konkretnymi członkami, a to daje podstawy do stwierdzenia, że jakąś organizacją. W końcu jestem członkiem. [371] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[381] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Uprzejme jebanie w mordę. Tak w skrócie widzę schizmę po bconową. Schizma, bo już nie wiem, czy jest to oficjalne lubienie i nieoficjalne nielubienie pewnych osób czy rzeczywiście jest coś na sercu ale nie wypada źle mówić (bo to "nasz dobry znajomy" ale trzyma z polityką, która jest przeciwko nam). Sejm na wiejskiej przewraca się ze śmiechu fandomie, NIE JESTEŚMY PARTIĄ POLITYCZNA. Ja nie poczułem się urażony napojem energetycznym jako prezent dla WWFFu - znam Dera i WIEM że był to żart. Nie poczułem się urażony obecnością Hinomaru, bo nigdy to nie byla grupa, a spolecznością. Nie zauważyłem w tej recenzji propagandy. Widzę natomiast iskry, które zmuszają nadanie każdemu z nas jakiejś oficjalnej polityki przeciwko innej grupie. TO TYLKO ZABAWA. COSPLAY TO ZABAWA, KONWENTY TO ZABAWA, COSPLAY TO ZABAWA WEŹCIE SIĘ KURWA OGARNIJCIE I PRZESTAŃCIE MNOŻYĆ DRAMY I SIĘ SKŁÓCAĆ NAWZAJEM. tl;dr czuje maksymalne niedojebanie na punkcie przewrażliwienia i robienia z błachych rzeczy serious business. I zawsze na tym ucierpią ludzie. [385] Re: B-con — na żywo z Krakowa
AMEN :* [387] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[390] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[396] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Seconded [401] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[404] Re: B-con — na żywo z Krakowa
...przepraszam ^^" mam niewyparzony ryj [483] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[512] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[409] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ja np. w ogóle nie wiedziałem o co chodzi z tym Hinomaru vs. WWFF i przypuszczam, że spora część fandomu również. Yen dobrze mówi. [413] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[442] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[414] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[416] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[626] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Samych organizacji (czy tam projektów, jak zwał tak zwał) też chyba nie za bardzo. A szkoda, bo to by było zabawne popatrzeć, jak osoby które należą do obu grup same siebie szykanują. Techniacz by się rozliczał z własnych kabli, Yen kupił by sobie pół litra coli i obraził się, że za mało... XDLOL ze swoimi skeczami mogło by się schować pod dywan. [489] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[398] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Polać Mu! [400] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[406] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[423] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[447] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[463] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[465] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[415] Re: B-con — na żywo z Krakowa
heh.... widzę ludzie że się tu kłóci ta :) hehe... nie wiem o co i mnie to wali(za przeproszeniem) pozatym to nie to miejsce. Odnośnie konwentu, to na tle Magni czy chociażby Natconu bardzo wypada blado... mało atrakcji i stoisk... popierdzielone rozpiski... cosplay wyszedł co najmniej dennie ( i gdzie Yury mają oczy :) powinna Dzwoneczek wygrać ot co :) ) pomieszanie ścieżek dźwiękowych, zaczął się ponad 20 min później skończył gdzieś godzinę wcześniej.....a i ochroniarz blondasek któremu chętnie z kolegą byśmy obili ryja za to "pokazywanie" kim to on nie jest. Ale cóż, tak czasami bywa... wiem wiem że jestem może wstrętny, chamski, arogancki i takie tam, ale mówię to co uważam i wali mnie to że ktoś będzie na mnie bluzgał po prostu taki jestem :) a całej ekipie B-CON'u Życzę Powodzenia i Poprawy na następnym conie :) Ogólnie konwent do najbardziej udanych nie należy Over and out [422] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Mniej ludzi oraz mniejszy conplace -> mniej atrakcji, mniej stoisk. Imo to było do przewidzenia. Zresztą nie wiem gdzie Ty chciałeś te atrakcje wepchać... do sleepa? do kibli? Nawet na korytarzach się coś działo (limbo, balonik). Rozpiska była okej, lepiej wypada od porytkonowej, mimo gorszej jakości wykonania. Na Twoim miejscu nie podskakiwałbym do ochrony ;). Zresztą na niczyim miejscu bym tak nie robił. [426] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[433] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[430] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[434] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[436] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[443] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Oj nie podskakiwać do ochrony to jedno , ale rzeczywiście ów ochroniarz był bardzo niemiły - względem nawet mnie (póki nie wiedział żem org) - obrażając mnie słownie ... Lecz jako ochroniarz oprócz tego że zachowywał się chamsko - sprawdzał się dobrze ,zresztą jak i cała ochrona która sprawdziła się bardzo dobrze :). Jeśli poprostu ktoś nie-uczestnik cię obraża bez powodu - poskarż się orgowi :). [450] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[451] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[452] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[453] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Miał prawo, tylko że jeśli ktoś bierze mnie za osobę o 10 lat młodszą, to chyba powinien pójść do okulisty, bo owszem, ludzie czasem dają mi o kilka lat mniej, ale z czymś takim to się jeszcze nie spotkałam. W sumie jakby zachował się grzeczniej, to pewnie bym wróciła po dowód, ale tak mi się najzwyczajniej w świecie odechciało. [457] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[428] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[435] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[456] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[490] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[468] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Widze ze B-conowi zaczyna sie obrywac za to ze byl małym konwentem, bo ludzie liczyli, ze bedzie wygladal jak duzy konwent. A My - orgowie - postawilismy na social, i nie bez bledow ale mysle ze jak na tak mala impreze zorganizowalismy Wam duzo zabawy. ^^ FAndom jest do zabawy! Konwenty. A kto narzeka... No co mu zrobie. Narzeka na B-con, bedzie narzekal i na inne. :)Agrumenty typu: smierdzialo, byly obsuwy, marny cosplay, nie podobaly mi sie atrakcje, w nocy nic sie nie dzialo... gdyz na kazdy z tych pozwow logicznie da sie odpowiedziec po minucie namyslu i sie okazuje ze to tylko gdakanie gdaczacych kur.. a orgowie przez dlugi czas , tego jak i innego kazdego konwentu, mialy wielkie cisnienie na glowie zeby Wam zorganizowac zabawe.. teraz przynajmniej wiem jak to jest ^^ [470] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[538] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Popieram^^ A jeśli komuś nie pasują atrakcje to niech chociaż raz spróbuje sam zrobić(ja na B-conie zrobiłem pierwszą swoja i nie było fajnie ale klapy też nie było...) Jeśli chodzi o Cosplay to nie jest wina orgów tylko ludzi którzy te scenki robili(mi się scenki podobały.. naprawde)... Tak jak Der napisał "FANdom jest do zabawy"!! [627] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Inne konwenty można rozliczać z tego co obiecywały, a co wyszło. Was się rozlicza z tego, co ktoś się spodziewał, a co wyszło. Nie śledziłem strony, planu ani nic związanego z 'bekonem', ale po samych zapowiedziach spodziewałem się czegoś w stylu porytkonu, czyli spędu fanów, na którym organizatorzy zrobią jakieś atrakcje, jeśli im się będzie chciało. Byłem więc recenzją zaskoczony in plus. Myślałem też, że przy konwencie reklamowanym w taki sposób jak bcon, nieszczęsne 'płacę-wymagam' pójdzie na urlop. A tu dupa. [665] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[474] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Dooobra - teraz coś ode mnie. B-con był w mojej opinii bardzo udanym konwentem. Obiecywał dobrą, świąteczną i rodzinną atmosferę i dokładnie to żeśmy otrzymali. Atrakcji było dużo, każda sala medialnie uposażona (rzutniki, DZIAŁAJĄCE komputery, nagłośnienie - a nie każdy konwent coś takiego oferował, o czym już nikt nie pamięta), że ludzie byli zajęci fandomową integracją niz siedzeniem na panelach to już inna sprawa. Inną jeszcze sprawę wreszcie głośno wypowiedział Yen (pozdruffka!) - na konwenty jeżdzimy dla zabawy, kosplejujemy się dla zabawy (mimo, że wielu kosplejowiczów traktuje to na poważnie - to nadal jest ZABAWA!). Dawniej za 1/3 tych atrakcji orgów całowano by po tyłkach... Teraz -najważniejsze, zeby ludzi, którzy sobie dla WAS żyły wypruwali - zjechać równo, bo to przeca takie trendy. A kontynuując B-conowego ducha zamieszczam dla potomnych ot taki mały tfur :P. Moze komuś da to do myślenia, bo widać powiedzenie pewnych prawd w prost jest dla coponiektórych tak skuteczne jak rzucanie przysłowiową kula w płot. Nawet Dante się pomylił Piekieł 10 było! To ostatnie zwie się B-con z dniem, gdy wszystko się spieprzyło... Bo mangofcy jak się bawić - dawno zapomnieli zamiast śmiać się wraz z orgami - prawie Ich wyklęli. Żeby jeszcze było za co - nie moi Panowie Dziś trza wszystko mieć na tacy - jak Nasi pOsłowie! A ja pytam tak z przekory, PYTAM moi Mili!!! Gdzie podziały się konwenty gdzieśmy wszyscy się bawili? Przecież ponarzekać trzeba, dorzucić gderania, Wszakże co to jest za konwent kiedy nie ma ssania?... Albo prądu nie zabraknie, lub coś nie wypali. Że "orgowie się starali" - przecież wszystkich WALI! -"bo ja zapłaciłem", -"ja jestem z daleka" -"na mnie w domu żona z czwórką dzieci czeka" Tak nam mija miesiąc, rok nie jeden minie! W tej Mangofej i bardzo skłóconej rodzinie. Bo pomyśleć? Po co! Pomóc - Nie! Za życia! Lepiej skoczyć do NOCNEGO - przynieść coś "do picia" Ludzie się starzeją i WAM zrzedną miny! Miast robić wciąż imprezy - założą rodziny... I nie będzie czasu dla Was, na konwenty Będzie trzeba wszak zarabiać do emerytury, renty... Przeto moi drodzy... Czy żeś człek, czy cham? Miast narzekać na konwenty - zrób coś wreszcie SAM! Bo narzekać łatwo - trudniej podnieść zad, by coś zrobić dla innych - byś TY też był rad! Że byłeś na KONWENCIE, nie, że paneli mało, że prądu nie było, a w boku coś ssało. Że miałeś ten komfort, by wejść między LUDZI Bo po to DER z Ekipą cały czas się trudzi! Więc doceń wysiłek włożony w konwenty! Zacznij się dobrze bawić, bądźże uśmiechnięty! Przyjeżdżaj na B-con, przestań ssać po kątach! Tam Ciebie przygoda nie jedna napotka! [477] Re: B-con — na żywo z Krakowa
nie mozna bylo napisac po prostu? tak, nie wierszem? O_O osobiscie uwazam, ze pisanie zdan typu "zrob sam i pokaz, ze umiesz lepiej" albo "ciesz sie, ze w ogole mamy konwenty" mija sie z celem, naprawde. ludzie i tak beda narzekac - wiec jesli chce sie konwent robic, warto sie uposazyc w gruby pancerz, a nie lamentowac na forum o swoich trudach i znojach. [478] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[484] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[485] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[486] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[488] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[505] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[506] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[479] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[516] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[520] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Czekam na mp3 ;-P [522] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[524] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[527] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[536] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[529] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[532] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[533] Re: B-con — na żywo z Krakowa
ale z cukrem i cytrynka? :D [535] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[542] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[539] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[540] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[541] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Chciałbym usłyszeć występy HCD a zwłaszcza Dajmosa:PP On to chyba perpetum mobile wszystko robi^^ Skoro konwent był spoczi to czekamy na vol2-wnioski wyciągnięte,próba zakończona! jak i na następne przyszłoroczne konwenty! elo [543] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[544] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[547] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[548] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[549] Re: B-con — na żywo z Krakowa
ja wiem o co mi chodzi .... gdybym nie wiedział nie było by rozmowy. Ujmę to troche szorstko... Chodzi mi o to zeby nie napierdalać cały czas o to samo ... Wiem czasami jakaś sugestia na temat jakiś wad jest ok. (uczymy się na własnych błędach) A nie wypominać orgom sprawy nad którymi nie mieli kontroli ... Bo to jest bez sęsu ... ale jak widze już się tak przyjeło i ludziom tak pasuje. PS:to na tyle w tym temacie... [550] Re: B-con — na żywo z Krakowa
ja tlyko Ci napiszę, że to acep. Będa się powtarzać zarzuty. Ja roibłem podsumowanie po balconie i przeczytalem wszystkie komentarze i recenzje, bylo to samo. Mniej konkretów [chociaz tutaj pare konktretnych info jest, co blyo xle, a co dobrze] I np. jak wspominasz, ze orgowie nie mieli na cos wplywu, to wlansie do teog najwiecej sie ludzi przyczepilo po balocnie, czyli, że nie bylo prądu... dlatego nic nowego nie pojawia się tutaj w komentarzach. [551] Re: B-con — na żywo z Krakowa
No, ale jesli uczestnik X wraca z konwentu i cos mu sie nie podobalo (np. brak prysznica) to czemu nie moze tego napisac? Co z tego, ze orgowie nie maja na to wplywu. Rzutuje to w jakis sposob na ocene imprezy jako calosci. Jesli komus smierdzialo w sleepie to niech napisze, ze smierdzialo. Ci co nie byli, tez maja prawo wiedziec, ze smierdzialo. Itd. Itp. Stwierdzam, ze troche idziemy ze skrajnosci w skrajnosc. Jedni tylko liza dupe, inni znow zbyt mocno krytykuje (np. ja). [556] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[576] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[559] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[557] Re: B-con — na żywo z Krakowa
- Jak bylam na projekcji Fairy Taila to ktos pierdnal. - Derowi i Qubowi walily skarpety o 10 w sobote. - Jak bylam raz w kiblu to w muszli plywal czyjs kloc. - Jakas swinia zostawila zuzyta gume na schodach. - Przed solvayem lezalo psie gowno. - Drzwi od drugiej panelowki sie nie domykaly. - Userzy krzywo lezeli w sleep roomie zamiast w rownych rzadkach. - W umywalce plywaly patyczki do uszu w kolorze "miód spadziowy"... To nie pasowalo mi na b-conie, a teraz moje propozycje rozwiazan: - korek w dupe na wejsciu, by uniemozliwic puszczenie bąków - worki na skarpety dla orgów - zakaz srania na terenie konwentu - dla kazdego samca przymusowa konska dawka bromu, by uniemozliwic jakikolwiek wzwod - psy w okolicach conplace'u zostana natychmiastowo rozstrzelane - wypierdolic drzwi od drugiej panelowki - jesli user bedzie lezal krzywo to nalezy odciac konczyny wystajace dalej niz powinny - przy wpuszczaniu na conplace od kazdego usera obowiazkowe zaswiadczenie o usunieciu korka woskowego z ucha podpisane przez laryngologa Prosze wziac pod uwage moje spostrzezenia. [558] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[572] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Zapach skarpet szczególnie zachęca ludzi do socjalizowania się. [560] Re: B-con — na żywo z Krakowa
made my day [564] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[566] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[568] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[570] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[577] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[580] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[596] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[628] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[573] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Alternatywna relacja prosto z serwisu Kantan da!. A konwent uważam za bardzo udany. Ja bawiłem się naprawdę świetnie, o! :) [578] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[581] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[583] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Szczerze. Mam już tego dość. Nawet tutaj nie wchodziłem przez ostatnie dwa dni i dziś się pojawiłem i znów dostaje nerwicy. Nerwicy.. Bo po co tyle draki. Tyle słów wyrzuconych w błoto. Teraz się będziecie kłócić? Dociekać czyje są zasługi a czyje winy. O pierdoły się rzucać. O nie. Głupota nie miła. Kochani bym rzekł, ale uznacie to za lizanie dup Waszych zacnych. A prawda myślę o wiele prostsza jest jest. Byliście na B-conie? Bawiliście się? I dobrze> Że to konwent bez wad nie był to i ja wiem i może najlpiej o tym wiem nawet. Ale nie zaprzeczy mi z Was większość, że się dobrze bawiła. Zależy oczywiscie kto dla ludzi i dla zabawy przyszedł, a kto aby narzekać. Zrobiłem ten konwent z resztą orgów tylko dla Was, bo czułem, że się ten rok konwentowy w szarych barwach maluje, a Solvay łątwym do konwentowania budynkiem i przyjemnym był. No więc czemu nie skoro mogę. Na początku padło hasło - zrobimy go bez WWFF-u. Czemu? Bo Was nie lubimy? Bo nie rozumiemy zasług Waszych. Błąd tu w spostrzeżeniu sytuacji by był. Ja jak i duża część organizacji chcieliśmy zrobić konwent "sami" wierząc ze podołamy z tak "małą" imprezą. A po drugie, WWFF zasług ma już bez liku. Zaś reszta fandomu się uczy, że jak się cos posypie to się pojawicie bohatersko, zalejemy Was wodą, i będzie konwent instant w 5 minut. A reszta w tym czasie narzekać może. A cel był taki, aby jak najwięcej ludzi, którzy dla fandomu jeszcze mało zasług mają, mogło coś zrobić zamiast gderać. Uczyć się zabawy i szanowania innych konwentowiczów. Czy mi ten plan wypalił. Nie należę do osób bardzo wierzących, ale pamiętam, że pisze gdzieś "Bóg sie cieszy bardziej z 1 osoby nawróconej, niż ze 100 wierzacych". Tez wyszedlem z tego załozenia. Nie potrzebuję "100" sprawdzonych osób WWFF, będę się cieszył kazda jedną, która zechce coś zrobić? Udało się? Owszem. W sztandarach pojawił sie Psiaqu, mającyc 16 lat, który podołał zadaniu organizowania konwentu, Okiren, która sprzątała kible, była bardziej zapracowana nad konwentem niż ja, czy ktokolwiek inny z organizacji. Podczas konwentu pojawiło się paru "helperów", którzy będąc zwykłymi userami nieźle harowali od strony techniczne. Zresztą. Jak patrzyłem na ich pracę, to mi się przypominała kombinatorystyka stosowana Couacha. Niektorzy szukali na siłę mozliwosci pomocy Nam.Pojawiło się trochę wzglednie nowych osób i się z Nich cieszymy. Sprawa należnosci. Może miłości sobie tym postem nie zjednam, ale szczerze napisze co i jak po czesci. Czy ja mam cos do WWFF? Nie i powiedziałem to pare razy. I sadze, ze moje czyny są dowodem tego. Czy traktowałem Was z góry? Nie! Jestescie grupą, która ma wspierac konwenty, które Was potrzebują? Prawda? Tak sadze. Z waszą pomoca może duza czesc konwentu byłaby lepsza, ale nie dałbym się wykazać wielu nowicjuszom, a o to mi chodziło. -konsolówka była słaba, a mogłaby być cudowna gdyby ją WWFF zrobił - ale do Ciebie Avik - nie mam obowiazku zatrudniania z Was, niech ona bedzie gorsza, a niech zrobią ją ludzie nie przynalezni nigdzie.. tak było -pozyczenie sprzetu - ja nie wiem, bo cały prawie sprzet byłz solvaya lub orgowski, troche sprzetu nadjechało od helperów, pozyczylismy kable od Mózga za co mu wielkie dzięki,jeden projektor od Mózga, jeden z knajpy RE - GayBar dostał stoliki i był wyłaczony spod mojej jurysdykcji, to był teren działania WWFF i bardzo dobrze, i wiedziałem, że zrobicie to z polotem... choc mogłbym zarzucic ze jako mainorg nie widziałem nic o waszym Newsie na ACP dopoki go nie zobaczyłem - to było nie miłe -moje aroganckie/sarkastyczne zachowanie - Shuichi - byłem wobec Ciebie najmilszy jak potrafiłem, nie znam Cie i nie zamierzałem być nigdy nie mily i mysle ze to widać, nadmieniłas 3 sprawy, pamiętam pierwsza, o które wspomniałas, była to Twoja insynuacja do mnie, że mam "lewych" medyków, dlatego pomoze mi Hidoiowa osoba w razie czego - grzecznie odpisałem,ze chcialbym wiedziec o co konkretnie chodzi a nie słuchac insynuacji - jesli chodzi o aroganckośc - to na jej granicy w mych oczach była Wasza kolezanka z Hidoi - medyk, nie pamietam jaki miała nick, ale napewno wiecie o kogo chodzi, -moje wytykanie błędów na temat Balconu to bujda, jestescie moim znajomymi a nie jakąś grupą polityczna do diabła!, kiedy sobie zazartowałem do Avika na podsumowaniu, to tez był zart kolezenski... błędęm moim i B-conu była kwestia nagród (albo raczej ich braku do późna), ale kwestia moich nagród za karaoke na Balconie to był żart i to czysty a nie chamski sarkazm wiec wypraszam sobie -a zartu z butelką napoju energetyczne juz nawet tłumaczyc mi się nie chce, bo to był zart... -kolejna sprawa, zarzuty, dlaczego niby to WWFF tak duzo zrobił na B-conie... do diabła, jestescie moimi znajomymi, przynajmniej czesc, Avik się zajał prowadzeniem 3 konkursów z Izu na konsolówce, Kwak miał prowadzić panel podsumowywujący, kochany Yen miał zorganizować wybory miss, MJ i Dajmos mieli zrobic GayBar zas Hidoi miała herbaciarnie - reasumując - Avik, Kwak, Yen, Izu dostają do prowadzenia normalne atrakcje tak jak prowadzić je mógł każdy w świecie chętnym, MJ i Dajmos dostają misje specjalną i robią ŚWIETNIE Gay Bar w co nie watpliłem, zas Hidoi jest herbaciarnia i tym miał być - Hidoi jest dobrze w tym co robi więc czemu nie. Jesli sie nie myle Dajmos i Vulcan mieli jeszcze po panelu, wiec tez je prowadzili w kwestii normalnych userów/twórców atrakcji konwentowych... to źle że dałem Wam najnormalniejszą w świecie możliwośc robienia czegos? inni mi teraz nie wyrzucają jak wiele zrobili dla B-conu choc jest ich z mała 50... i jestem serdecznie wdzieczni za to co zrobili wszyscy wyzej wymienieni ludzie, to bardzo dużo, niech kazdy cos robi na swój sposób i wielkie podziekowania dla Uzu, który bez zadnych animozji i kłopotów, gdy mi się sypnęła organizacja helpowska wziął to na swoje barki, za co dostał "food"... Uzu był dla mnie definicją We Work For Food... Dzięki Wielki i kolejne dla Yena, który od zawsze działa dla FANDOMU M&A, był na paru spotkaniach organizacyjnych i wiedział jak dobrze zrobic i co zrobic, i w kazdej chwili był bardzo pomocny... do tego chciałbym podziekowac MJ i Dajmosowi za GayBar, Hidoi za herbaciarnie, Ravenowi za reporowanie :P, każdemu z Twórców atrakcji, za ich organizację, Mózgowi za pomoc w sprzęcie, 21 podstawowym helperom za ich prace jak i tym, którzy Nam pomagali juz na konwencie, bo doszło dwóch panów, którzy bardzo pomogli, chciałbym podziekowac Sivemu z .. partnerem :P - wybacz - za walke z brudem kibli i brudem konwentu, medykom, którzy mimo marnego sprzetu medycznego byli w gotowosci pomocy, Naszym patronom polmosowi i greenpeace... i wytłumacze jeszcze jeden zart, Nim zostane za to zlinczowany bo to tylko zart... na koszulkach B-conu,bekonowa panienka ma na ramieniu szarfę z napisem WWFB - nie trudno rozszyfrowac skad te inicjały.. ^^ i jest to taki mały smaczek i zarcik... dowidzenia.. ja juz tutaj nie pisze bo poki co nie mam internetu, za bekonowe nie kupiłem gwiazdy smierci, ale ze swojej wypłaty kupie Tie Fightera Dartha Vadera i tez jest cool xD.. a teraz moze zaplace za rachunki internetowe w koncu :) do zobaczenia na SPODKaniu :) [584] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Napisałam że mam obawy co do jednego twojego medyka, który w rozmowie poinformował mnie że reakcją na krwotok z nosa jest odchylenie głowy w tył. Po przedstawieniu mu argumentu w postaci artykułu ze strony medycznej otrzymałam odpowiedz że piszą bzdury bo jego mama wie lepiej. Zaproponowałam że gdyby coś poważnego się stało to mam dziewczynę w ekipie która ma uprawnienia medyczne - nie sądzę że zrobiłam coś złego. Przeprosiłam cię w następnym mailu za to, że poczułeś się urażony - co nie było celowe. [600] Re: B-con — na żywo z Krakowa
OMG przy krwotoku z nosa nie powinno się nigdy odchylać głowy do tyłu... [662] Re: B-con — na żywo z Krakowa
No fakt, i jest na to proste i logiczne wytlumaczenie: nikt chyba nie chciałby by mu krew do gardła leciala. ciesze sie, ze nie potrzebowalam pomocy medyka, skoro rzeczywiscie taki czlowiek łaził po konwencie. [585] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[586] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[587] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Lul? Co to za wpis... O_o Der sprostowal wiekszosc kwestii, ktore przyczynily sie do wytworzenia nieciekawej atmosfery- jest jakis zakaz wyjasniania tego? Za malo oficjalne zeby mogli na to odpisywac? A moze powinien to napisac gdzie indziej? To takie fajne gdy na niedomowieniach rosnie niepotrzebny zgrzyt? Podoba Ci się taki stan rzeczy i nie chcesz by go zmieniac? Powod istnienia twego commenta jest dla mnie tak niejasny, ze same pytania mi sie nasuwają jak na niego patrzę... [589] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[594] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[595] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[598] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[603] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[609] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Widocznie zle cie zrozumialam, po prostu te slowa padly w momencie kiedy zdawalo mi sie ze wszystko juz jest na dobrej drodze do zalatwienia problemu. Jakos tak to odebralam, na zasadzie "juz nie chce nam sie o tym gadac", a kiszone nieporozumienia to (jak to ktoś trafnie ujal ;)) taki wrzód, który nagle pęka i leje się ropa XP -------------------> Piwo- wskazane ;) [610] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[635] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[640] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[588] Re: B-con — na żywo z Krakowa
A co Ty się ich czepiasz? Piszą prywatnie i to ich opinie. Der moim zdaniem rozsądnie wszystko wyjaśnił. A całego czepiania się tego energydrinka to ja nie pojmuję. Kurwa znacie Dera i kogo jak kogo, ale bym go o złe intencje nie posądzał znając jego poczucie humoru. A co do mojego panelu to miałem ochotę go zrobić tak czy tak, nawet jakby cały WWFF miał na B-con wyjebane. A, że Dajmosa i mój panel się pokrywały to planujemy je dopracować i zrobić jeden dłuższy połączony i ciągle go rozbudowywać. Tak więc osobiście dla mnie wyszło dobrze zarówno mój panel jak i B-con. Jedna ważna rzecz organizatorzy byli wporzo dla ludzi co np. na Funekale mnie wkurwiało, że wyżej srali niż dupy mieli (oczywiście też nie wszyscy) - już pominę narzekania na blondyna - on po prostu jest specyficzny, ale porządek miał być i był. Tyle ode mnie. Konwent uważam za udany i jest świetnym wybiciem do następnego. [592] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[605] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[591] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[602] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[604] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Pomógł bym tak czy siak. Obietnica obietnicą. Co do całego zgiełku - EOT, na SPODKAniu napijemy sie piwka, ruchniemy sie w pupe i wszyscy bedziemy zadowoleni. co do wyborow Miss - zasługi dla Yena, to on wymyślał konkurencje, również dla Izu też dzięki co do GayBaru, niestety bylem w ciaglym ruchu, zasługa dla chłopaków, MJa, Rushiego, Vegona i Maru , którzy siedzieli tam praktycznie caly czas. Co do panelu, ja sie bez bicia wybiliście mnie z tropu i nie doszlismy do konkluzji. :P Osobiście mama nadzieje że co poniektóre osoby zaczną myśleć, wyciągna głowy z dup i dalejsiebedziemy cieszyc fajnymi fazami, dobrą zabawą i .... mam dla Ciebie Der niespodziankę na spodkaniu :)))) [618] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[629] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[642] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Całkiem ładne :P [659] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[663] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[590] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[599] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[607] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[608] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[611] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[613] Re: B-con — na żywo z Krakowa
A ja przez cały czas miałam w torebce smyczkę, tylko oczywiście o tym zapomniałam. Natomiast jak uderzyłam się mocno w kolano, to chciałam jak najszybciej wrócić do domu, żeby sobie posmarować żelem, a jak już wróciłam, okazało się, że przez cały czas miałam żel w saszetce, którą wzięłam na konwent:] [612] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[623] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Ty powinieneś się cieszyć że w ogóle się dostałeś do środka bo z tego co ja pamiętam to nie miałeś wejściówki. A w zamian za nią cały czas marudzisz. Bez kitu ludzie, ale czasy jak do wejściówki będzie dołączany sznurek/smycz, ciasto, osobisty niewolnik, darmowa koszulka i rolka papieru toaletowego a do tego próbka dezodorantu raczej nigdy nie nadejdą. Ogarnijcie się. [625] Re: B-con — na żywo z Krakowa
czasy jak do wejściówki będzie dołączany sznurek/smycz (...) Ogarnijcie się. moze najpierw ty się ogarnij, a potem dopiero sugeruj to innym? bo potem mozna tylko wyjsc na głupca albo ignoranta. zwykle do identyfikatora jest dodawany sznurek, smycz rzadko (ekipa animatsuri dwa razy podarowala nam te fajną bajerę). sznurek jest o wiele tanszy niz żabki, ktore osobiscie preferuje i to on zwykle wystepuje na konwentach... [630] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[633] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[636] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[637] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[638] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[639] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Tzn. ze niby organizacja Porytkonu byla dobra? Jesli dla Ciebie to jest przykladna organizacja to nie mamy o czym gadac. Fakt sponsorow mieli wielu, pamietaj jednak, ze to konwent laczony byl, wiekszy zakres potencjalnych sponsorow. Ogolnie mylisz sie srodze jesli myslisz, ze sponsorzy sie garna do konwentow. A podniesienie wejsciowki o zlotowke nic nie zmienia niestety. Komentarz z przepiciem przemilcze, bo licze, ze to tylko glupi zart. [641] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Pisząc o organizacji miałem na myśli właśnie to, że konwent był łączony i odwiedziło go tyle ludzi ile go odwiedziło. Czemu mówisz, że podniesienie ceny wejściówki o złotówkę nic nie zmienia? Tyle kosztują najtańsze smycze na allegro, a zapewne ktoś zdołałby załatwić je taniej (szczególnie, że są to hurtowe ilości). Zapomniałem jeszcze na to odpowiedzieć... Bo widze, ze zupelnie nie znasz realiow organizacyjnych imprezy okolomangowej. Nie znam - widzę wszystko z zewnątrz. Proponuje takie rozwiązania, jakie uważam, że mogłyby mieć miejsce. Dla przykładu dkw, pokazało również, że można pozyskać dużo sponsorów... no ale to zapewne duża zasługa samej uczelni czy też innych rzeczy, których nie można użyć w przypadku tworzenia konwentu. [643] Re: B-con — na żywo z Krakowa
DKW moze przemilczmy, Ci co maja wiedziec jak to wygladalo od srodka, to wiedza. Podniesienie ceny o zlotowke nic nie da. Ciezko na 400 osob powiedzmy zalatwic dobrej jakosci smyczki w tej cenie. Poza tym uwierz mi, sa inne wydatki, zdecydowanie wazniejsze. Z punktu widzenia uczestnika to wszystko latwizna i generalnie kase przepijamy. Ale gdy zaczniesz liczyc wszystkie wydatki zauwazysz, ze z pustego i salomon nie naleje. W skrocie - konwent majacy 1000 osob i wejsciowki po 300 pln ma budzet 30k. Wynajecie szkoly w wiekszych miastach to koszta od 6k-7k do 10k (czasem udaje sie taniej, ale rzadko). Druk informatorow i IDkow - liczmy kolo 2,5k. Agencja ochrony, bardzo roznie, kolo 3k? Zwroty za benzyne dla organizatorow - bardzo rozna kwota, ale zdecydowanie idaca w tysiace. Wypozyczenie rzutnikow czy tez innego sprzetu, ktorego nie uda sie zalatwic po znajomosci - gruba kasa (zajrzyj na strony firm zajmujacych sie wypozyczaniem sprzetu multimedialnego na porzeby konferencji na przyklad). Do tego dochodza nagrody (czesc pokrywaja wystawcy, ale czesto kupuje sie jeszcze dodatkowe nagrody). Na rzeczy zwiazane z wystrojem pod konwencje, materialami na atrakcje i pomniejszymi pierdolkami typu srodki czystosci itd. tez troche pieniadzy schodzi. Z reguly trzeba oplacic tez sprzataczki. Liczac to wszystko czlowiek czasem naprawde zastanawia sie jak niektore konwenty wychodza na taki plus ;) [646] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[647] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[654] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Dla mnie sznureczki zwykle sprawdzają się bardziej niż smyczki. Mając doświadczenie z ładnymi smyczkami z HAXa sądzę że jest to towar ryzykowny - smyczki były super tylko miały drobną przerwę na zapięciu klamry co spowodowało wysyp zagubionych identów (taką wadę ma wiele smyczek np. moja z sony center czy singstara). Na b-conie sznureczki były po prostu trochę za twarde :) [649] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[666] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[616] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[617] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[620] Re: B-con — na żywo z Krakowa
regulamin taki jak na wiekszosci konwentow, jek nie wszystkich :>. [624] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[632] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[631] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[634] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[621] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[652] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[653] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[655] Re: B-con — na żywo z Krakowa
tl;dr aaach, karty historii fandomu zapisane tyle że czytać ich się nie chce [656] Re: B-con — na żywo z Krakowa
a w ogole, to strasznie chcialabym posluchac jeszcze kiedys opowiesci Dziadka Mateusza - byly genialne! Fapdom wars - dajcie se siana :DDDD [664] Re: B-con — na żywo z Krakowa
[673] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Oh my fukin' hell. xD Ale ty was dużo, ludziska! Mmm ._. mam nadzieje na kolejny taki fajny konwent ;3 Byleby Kraków. xD [674] Re: B-con — na żywo z Krakowa
Zna ktoś może to dziewczę ? :> | Użytkownik Szukacz Radio Gorące teksty | ||||||||||
Nie przesadzacie, wstalam, zeby jechac na kon, a tu juz recka XD. Teraz wychodzi na to, ze juz nie musze :P