Jędrny yakuza

różni

Jako patron medialny siódmej edycji konwentu B.A.K.A. mieliśmy do rozdania wejściówki na konwent. B.A.K.A. Y2K8 odbywała się w konwencji yakuza, więc uznaliśmy, że wrażliwość yakuzy najlepiej można oddać w formie wiersza, zaś by podkreślić bakowatość powinien to być wiersz niedorzeczny tudzież po prostu głupi. Dlatego też zadanie konkursowe polegało na ułożeniu wierszyka, który będzie się składał z czterech wersów, a pierwszy wers będzie brzmiał „Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.” Wiersz powinien zawierać choćby śladowe ilości rymów, rymy częstochowskie były mile widziane. Poniżej prezentujemy wiersze nadesłane na konkurs.

Paweł "rep" Dybała

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza
Wtem liszaj jakiś znienacka napada i dusi
Yakuza płomykiem nabija mu guza
Choć pieśń nieświeża, wciąż pieści i kusi.

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza
Arbuza jadł jędrny zamtuz „Yakuza”
Zamtuza jadł jędrny yakuz „Arbuza”
Na tyłach — i pfrut! uleciała gdzieś muza!

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza
Ja kuzam. Ty kuzasz. On, ona ono — kuza.
A rbuza? A nie rbuza? Łapaj łobuza za mtuza
wygodniej niż za rękę — i nabij na mtuzie guza.

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza
Jurny ja, huzar, jem tuza na przodach Tuluza
Mierny ja uza sadniłem w tych gruzach
czemu za oknem jest lato, a ja jak debil przyszedłem do szkoły w niebieskich rajtuzach.

Michał "Prymas" Jasiński

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza
- Jom jest buc co niemiara! - następuje pauza
Krzepko zerwawszy się z miejsca konsumpcji,
Grzmocić wnet zaczął się z widmem korupcji

Damian "Nox" Lesicki

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
Kataną machnął, kawałek odciachnął, położył na tacę
Lubią arbuzy członkowie yakuzy, czy te łobuzy
dostaną jakiegoś na Bace?

Aleksander "Kostar" Kostrzewski

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
Znalazła go muza nabiła mu guza.
Upuścił arbuza na szefa Yakuza.
Wtem nasz Yakuza wskoczył na suzuki hayabuza do kraju wiecznie zielonego arbuza.

Edyta "Mei Wong" Bystroń

Od redakcji: ten wiersz nie został zakwalifikowany do konkursu ponieważ nie spełniał wymogów formalnych, ale autorka włożyła weń więcej pracy niż pozostali, a efekt końcowy jest ciekawy. Dlatego zdecydowaliśmy się opublikować go wraz z innymi.

Dzisiaj u mnie w pracy w biurze
Pojawił się: yakuza!
Się podniecił pan naczelnik
Aż mu zafurkotał piernik
Podobno ten yakuza
Wyskoczył z monitora
Pani Ani
Co nie chciała już pracować
Za nic
Co ten yakuza w biurze wyrabiał!
Jak on wszędzie narozrabiał!
Wszystkie dokumenty przez okno
Wyrzucił na ulicę od deszczu mokrą
Xero zablokował, kable poprzecinał
„Niech on nie przegina!” —
Naczelnik ryczał:
„Przyjdzie zaraz policja!”
Jednak yakuza nic se nie robił
Z naczelnika ostrzeżeń
Wskazał na niego palcem tylko
I ryknął:
„BAKAAAAAAAAA!”
Nikt z biura nie wiedział,
Co słowo owo oznacza,
Ktoś coś bąknął, że to chyba
Po japońsku, po chińsku może
Miałam dość tego szaleństwa
Biuro opuściłam po kryjomu,
Nie mówiąc nikomu
Tym sposobem prostym
Wyszłam cała z tarapatów owych,
Bo po wyjściu z budynku
Nastąpiła biura eksplozja
Ponieważ do biura animozja
Moja jest wielka —
Ucieszył mnie ten fakt,
Że yakuzy szał na coś się zdał!

Natalia "Nuna" Derus

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
Wnet uśmiech na buzię wystąpił yakuzie jak porażonej meduzie,
Bo jakieś pastylki zażył i sobie wymarzył, że nikt nie zauważy
Jak bardzo się nudzi, gdy postrzela do ludzi. Ach, jak się łudził!

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
A w zamtuzie przy muzie orgie nieduże.
Lecz jakieś padalce odcięły w walce yakuzie trzy palce:
Dwa w rękach, jeden w spodenkach — cóż za udręka!

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
Sflaczała meduza została po burzach w jego rajtuzach.
Yakuza spięty, lecz wciąż uśmiechnięty, rozdaje komplementy
Tym co wchodzą lub wychodzą, bądź przez panny się rozwodzą.

Wiktor "LolU" Lorek

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
Nagle kurczak nabił mu guza,
Więc się wkurzył ten yakuza,
I zapie...kł (w arbuzie) tego łobuza.

Ilona "Michiko" Olejnik

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza,
Nagle boom! Bam!
Z nieba spadła mu na twarz meduza,
Na myśl o sushi rzekł głośno: Mniam!

Katarzyna "Lemon" Włoszek

Jędrny Yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza
Cóż, o imprezie kumpel po fachu nie powiedział
A fajna leciała muza
I on o tym nie wiedział, więc na tyłach zamtuza siedział.

widmo

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
Wtem przyszła ona: nieco opalona i bardzo podniecona,
lecz gdy go ujrzała wnet otrzeźwiała i tak mu powiedziała:
„Ale masz ryj! Weź się skryj, a nie arbuza w słońcu żryj!?”

Ewa "Chane" Pigoń

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza
Powoli żuł, dobrze się czuł póki się nie opluł.
Tonąc w ślinie, wiedział, że zginie
Więc załkał donośnie, że kończy tak żałośnie...

Sebastian "seba_kaktus" Rybak

jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza,
wtem rozległa się piękna muza!
nasz jędrny yakuza szukając źródła dźwięku
nabawił się stóp obrzęku!

jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza,
i wpadła mu do głowy myśl głęboka jak bilardowa łuza,
co jak bym te robotę zostawił i się z jedna z pań zabawił?
jak powiedział tak zrobił i i wnet kulkę zarobił.

Adriana "Nyuu" Dębowska

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza,
Z pełnymi ustami krzyczał I am yakuza!
Aż wskoczyła mu do gardła pestka arbuza
Skończył gadkę i nie jadł już arbuza.

Przemysław "Ryuji" Grabiak

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
I przeglądał zacne cosplayowe foty.
Wtem wpadł na faceta w rajtuzach,
Zgniatając swe drogocenne klejnoty.

Robert "Albarist" Gogacz

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza.
Zaatakowany został przez złego obdartusa.
Dzielnie się broniąc ochrzcił arbuza.
Ach! Nie pijcie tego dzieci.

Krzysztof "Kolo_z_Wrocka" Sieja

Jędrny yakuza jadł arbuza na tyłach zamtuza,
A w tle leciała japońska muza.
Pisał on wiersze dla ACEP-a,
Żeby oszczędzić 30 zeta.

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: BAKA.

Ocena

Komentarze

Ilość komentarzy: 14 dodaj

[1] Re: Jędrny yakuza

Kolo_z_Wrocka [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.10.2008, 07:45:24, oceny: +0 -0

Dziękuję ACP'owi za 30zł :)

Odpowiedz

[2] Re: Jędrny yakuza

Chaos [*.acn.waw.pl], 23.10.2008, 08:36:17, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0

Twój wiersz win'uje :D

Odpowiedz

[3] Re: Jędrny yakuza

Kolo_z_Wrocka [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.10.2008, 12:31:10, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0

Generalnie jest cieniutki, ale wina zaliczył epickiego :D

Odpowiedz

[7] Re: Jędrny yakuza

Kolo_z_Wrocka [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.10.2008, 17:29:42, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0

Dla mnie najważniejsze jest, że autor dobrze przewidział następstwa publikacji swojej pracy ;-)

Odpowiedz

[9] Re: Jędrny yakuza

Ino [*.tp.unicity.pl], 23.10.2008, 21:22:59, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0

hahahahah

Odpowiedz

[12] Re: Jędrny yakuza

Ryuji [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 26.10.2008, 21:46:49, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0

Też w sumie muszę podziękować ^^
Twój poem jest taki... "bezpośredni" ;)

Odpowiedz

[5] Re: Jędrny yakuza

Grisznak [*.satfilm.net.pl], 23.10.2008, 13:51:39, oceny: +0 -0

Krzysztof Kolo Baczyński?

Odpowiedz

[6] Re: Jędrny yakuza

Kwak [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.10.2008, 15:14:49, oceny: +0 -0

Nie widzę tworu Odyna (a był zacny :)). Może warto dodać, chociaż chyba był poza konkursem.

Odpowiedz

[11] Re: Jędrny yakuza

Odyn [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2008, 17:43:19, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0

bo ja nie wysylalem ,tylko w komentach jest ;P

Odpowiedz

[8] Re: Jędrny yakuza

Avila [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.10.2008, 18:47:19, oceny: +0 -0

Dla mnie wymiata Rep'a ostatni ten o niebieskich rajtuzachxDD
Boski rym!!
I przy wypocinach Widmo też się uśmiała i Kola też za...bezpośredniość;P

Odpowiedz

[10] Re: Jędrny yakuza

Dahlia [*.chello.pl], 24.10.2008, 22:19:09, oceny: +0 -0

Genialne ;).

Odpowiedz