Niusy Teksty Galerie Plikownia |
NEGIcon okiem SebySeba W dniach 28-29 października w warszawskim domu kultury Świt odbywał się konwent NEGIcon. Impreza reklamowana jako zlot miłośników twórczości fanowskiej zgromadziła łącznie około 400 osób. Kolejka do kasy ustawiła się już kilka godzin przed oficjalnym rozpoczęciem, jednak dość dużo czasu zajęło samo wpuszczanie uczestników. Działo się tak za sprawą ochroniarzy, którzy pozwalali wchodzić do budynku małymi grupkami. Uniknięto dzięki temu chaosu przy kasach, jednak trzeba było swoje odstać. Na wejściu każdy uczestnik otrzymał informator, rozpiskę godzinową, kupon do głosowania w konkursach oraz, rzecz jasna, identyfikator – przypinaną plakietkę. Dobrym pomysłem było rozdzielenie informatora i rozpiski. Ten pierwszy, w postaci bardzo ładnej, kolorowej książeczki można było zostawić w plecaku, natomiast kserowany plan atrakcji nosić przy sobie, bez obawy, że uszkodzi się cenną pamiątkę. Szkoda tylko, że po drugiej stronie rozpiski nie wydrukowano mapki budynku. Po dokonaniu akredytacji uczestnik mógł udać się na stoiska – wśród nich znalazły się Waneko, Honya, Otaku i Anime Virtual – lub do jednej z sal – panelowej, konkursowej, kominkowej (czyli sali muzycznej), konsolowej oraz kinowej. Osobiście żałuję, że zabrakło pomieszczeń przeznaczonych do gry w Go i DDR-a, jednak ich obecność na konwentach nie jest regułą, więc nie będę się czepiał. Co ważne, wszystkie sale były bardzo dobrze wyposażone (komputer i projektor), w sali konsolowej do dyspozycji graczy oddano 5 stanowisk z PS2 i jedno z Xboxem 360, natomiast profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie na sali kinowej robiło spore wrażenie. Poza tym uczestnicy mieli na swój użytek jeden duży sleeping room (który pomieścił wszystkich chętnych) oraz samoobsługową szatnię, w której pozostawiono również dwa czajniki. Po zapoznaniu się z rozkładem sal można było udać się na przygotowane atrakcje. Niestety plan atrakcji nie imponował. Od razu w oczy rzucała się kilkugodzinna dziura programowa, w czasie której dostępna była tylko sala kinowa. O ile jestem w stanie zrozumieć wstrzymanie wszystkich atrakcji na czas cosplayu (największej konwentowej atrakcji), o tyle już zmuszanie ludzi do udziału w gali rozdania Otakonów czy koncertach nie było dobrym pomysłem. Generalnie paneli i konkursów było mało, jednak te, na których byłem prezentowały wysoki poziom (podobnie jak i te, na których nie byłem, a o których opowiadali znajomi). Dobrze przygotowane warsztaty dziennikarskie, na których Joe raczej uczył jak nie pisać, niż jak pisać; prowadzony przez Tamiko i Edka panel o cosplayach, na który prowadzące przygotowały pokaźną galerię zdjęć; konkurs „dajdziowu”, polegający na rozpoznawaniu postaci z anime po jej głosie, czy choćby robiona przez Grisznaka nocka z shōjo-ai poprzedzona panelem o yuri. Co ciekawe, w odróżnieniu od innych konwentów, mało atrakcji zostało odwołanych lub przeniesionych (wiadomo mi tylko o jednym konkursie, na który po prostu nie stawił się żaden uczestnik). Równie dobrze prezentowała się muzyczna część konwentu na czele z karaoke (wygranym przez Karinę śpiewającą „Endless rain”) i koncertami In’You i Tamiko, podczas których sporo ludzi bawiło się na scenie (oraz dwójka wiernych fanów pod nią). Niestety tego samego nie można powiedzieć o sali konsolowej, która prowadzona była koszmarnie. Główny opiekun był niesympatyczny dla uczestników, sam brał udział w turnieju Soul Calibura 3 (który notabene wygrał), a także przekładał w nieskończoność turniej Tekkena 5, który w końcu odbył się nad ranem. Jedynym jasnym punktem tej sali był około pięciogodzinny turniej Naruto. Jako ciekawostkę można dodać, że podczas konwentu narodził się nowy fandomowy bohater – Hard Gay, który zajął miejsce po ustępującym już porze. Kilka osobnych słów należy napisać o cosplayu, reklamowanym jako główna atrakcja imprezy. Konkurs zgromadził rekordową liczbę uczestników (zapisanych było 51), zaś poziom wykonania większości strojów był bardzo wysoki. Oprawa cosplayu również mogła się podobać, ale to głównie zasługa wyposażenia sali kinowej. Po konkursie, chyba pierwszy raz w historii polskich konwentów, zorganizowano sesję fotograficzną. Nagród w cosplayu przyznano pięć – za podobieństwo do postaci, technikę wykonania, dwie nagrody od publiczności za strój i scenkę oraz specjalną nagrodę organizatorów. Uniknięto dzięki temu oskarżeń o kolesiostwo i przyznawanie nagrody po znajomości. Same nagrody prezentowały się adekwatnie do poziomu konkursów – maty do DDR-a za pierwsze miejsca, mangi, płyty, kubki (prezent od Empiku) czy mangowe gadżety. Organizatorzy zadbali również o dobry kontakt z uczestnikami – na oficjalnym rozpoczęciu każdy z orgów mógł się zaprezentować publiczności, wszyscy zostali również przedstawieni w informatorze. Organizatorzy w większości byli sympatyczni i pomocni, nie było widać spięć z uczestnikami ani wywyższania się tych pierwszych nad drugimi. Co ważne, uniknięto chaosu organizacyjnego i impreza przebiegała spokojnie, nie odnotowano również większych problemów z alkoholem. Ogólnie konwent wypadł bardzo pozytywnie, co cieszy tym bardziej, że była to pierwsza impreza robiona przez tą ekipę. Zalety było zdecydowanie więcej, niż wad, a wysoki poziom atrakcji, w połączeniu z miłą atmosferą i dobrym zapleczem sprzętowym złożył się na udaną imprezę, jaką NEGIcon faktycznie był. Podczas panelu podsumowującego konwent główne organizatorki zapowiedziały, że była to pierwsza i ostatnia edycja, jednak mam nadzieję, że szybko zmienią zdanie, bo – parafrazując słowa Hard Gaya – NEGIcon był naprawdę Okay! Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: NEGIcon. Nasze publikacje:
Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 9,00/10 (8 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 51 dodaj [1] Re: NEGIcon okiem Seby
FinnMacCool [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.11.2006, 14:34:32, oceny: +0 -0 Say, say, say, say...że Negicon jest Okeeey!! Hoooooooo'!!! Odpowiedz [2] Re: NEGIcon okiem Seby
[7] Re: NEGIcon okiem Seby
Na konsolach się ni ch**a nie znam, policzyłem stanowiska i dodałem jednego 360 o którym wiedziałem. Zresztą, czy to robi jakąś różnicę? [21] Re: NEGIcon okiem Seby
Wina korekty. Czy robi różnicę? Cóż... - Na konwencie było Nintendo Wii... - Ale przecież to było N64. - Ni ch**a się nie znam. Jakaś różnica? :) [35] Re: NEGIcon okiem Seby
na nintendo wii to sam bym sobie chcial zagrac ;> [38] Re: NEGIcon okiem Seby
Upierdliwcom mówimy STANOWCZE NIE!! [39] Re: NEGIcon okiem Seby
Jak to jest, że macie czas na Internet i pisanie recenzji, a brakuje go Wam, żeby odebrać ode mnie popierniconowe graty? XD [40] Re: NEGIcon okiem Seby
[41] Re: NEGIcon okiem Seby
Wiesz, Wy (a przynajmniej Seba) nawet jak się umówicie to nie przyjdziecie. _O_" A rzeczy leżą od czerwca, hooo~~~... ^^" [42] Re: NEGIcon okiem Seby
Po pierwsze, nie pamiętam, żebyśmy się umawiali w tej sprawie kiedykolwiek na jakiś konkretny termin. Po drugie, może o wypełnianiu zoovowiązań się nie wypowiadaj, zanim nie wypełnisz swoich i nie oddasz Hentaiowi obiecanej skrzynki piwa panie studencie japonistyki. [43] Re: NEGIcon okiem Seby
Miało być "jakoś po ANiMAconie". Potem Ktoś, stojąc z Towarzyszem Ozzy'm pod pomnikiem Kopernika, powiedział, że "wpadnie jakoś w przyszłym tygodniu"... :) Sprawa z Hentai'em Ciebie NIE dotyczy, więc chyba nie powinieneś zabierać w niej głosu. Tym bardziej, jeśli nie wiesz, o co chodzi. Ja Mu żadnej skrzynki piwa NIE OBIECAŁEM, ale to już wyjaśnię z samym zainteresowanym. =] Ja czekam. Nie będę Cię prosił, byś odebrał SWOJE rzeczy. Wyniosę do piwnicy po prostu i kiedyś, jak bedziesz chciał / miał czas etc., to sobie odbierzesz po prostu. :) [3] Re: NEGIcon okiem Seby
"Osobiście żałuję, że zabrakło pomieszczeń przeznaczonych do gry w Go i DDR-a, jednak ich obecność na konwentach nie jest regułą, więc nie będę się czepiał." Na 15 konwentach na ktorych bylem na kazdym byl DDR :P Osobiscie bardzo zaluje, ze nie moglem przyjechac na Negi, no ale coz, nie ma sie wszystkiego co sie chce (szczegolnie jak sie nie ma kasy). [31] Re: NEGIcon okiem Seby
[34] Re: NEGIcon okiem Seby
Widzisz, a ja pamiętam jeszcze czasy, kiedy DDR był miłą niespodzianką od orgów, a nie regułą. Zresztą, na 8 konwentów, na których byłem w tym roku, na 2 DDRa nie było wcale, a na 2 kolejnych organizowali go sobie uczestnicy. [4] Re: NEGIcon okiem Seby
[5] Re: NEGIcon okiem Seby
[10] Re: NEGIcon okiem Seby
[6] Re: NEGIcon okiem Seby
cztery słowa: Negicon, hoooooo~!
nie no, mi się bardzo podobało! Mam nadzieję, że ta ekipa jeszcze raz zorganizuje jakiś con, bo było poprostu wyśmienicie ^^ [8] Re: NEGIcon okiem Seby
[9] Re: NEGIcon okiem Seby
[11] Re: NEGIcon okiem Seby
[12] Re: NEGIcon okiem Seby
Cóż bardzo żałuje, że mnie tam nie było, a coraz to więcej żalu dokładam sobie oglądając foty i czytając relacje Seby :( Cóż mogę powiedzieć gratuluje udanego konwentu, a co do tego że nie będzie więcej edycji. Też to powiedziałem kiedy skończył się ANiMAcon, i co? Będzie druga edycja i tegoż samego życzę NEGIconowi. [32] Re: NEGIcon okiem Seby
[36] Re: NEGIcon okiem Seby
na uni nie bylem... a hide2 mialem watpliwy zaszczyt helpowac... i musze przyznac ze zaluje ze namowy fanow wziely gore ~~ [13] Re: NEGIcon okiem Seby
Yhmm... Nie było tak źle ^^' fajnie że tyle osób przyjechało bo można było zebrać większość swoich pozamiastowych znajomych i naładować baterie ich widokiem do następnego kona xD W tym momencie żałuje że nie będzie drugiej edycji bo mimo iż sama impreza średnio mi się podobała (też by się wam nie podobało jakbyście w czasie imprezy dostali gorączki xD) to zawsze konwent jest konwentem... Mam nadzieje że w przyszłości, osób do robienia konwentów będzie jeszcze więcej niż obecnie i że owoce ich pracy będą tak samo udane jak udany był NEGIcon xD (ale "elo" przemówienie) [14] Re: NEGIcon okiem Seby
[15] Re: NEGIcon okiem Seby
[16] Re: NEGIcon okiem Seby
[26] Re: NEGIcon okiem Seby
[33] Re: NEGIcon okiem Seby
[17] Re: NEGIcon okiem Seby
[18] Re: NEGIcon okiem Seby
[19] Re: NEGIcon okiem Seby
[20] Re: NEGIcon okiem Seby
Po dokonaniu akredytacji Popraw mnie, jeśli się mylę, ale czy akredytacja to nie rodzaj uprawnień? [22] Re: NEGIcon okiem Seby
[23] Re: NEGIcon okiem Seby
[24] Re: NEGIcon okiem Seby
komu sad temu sad.
no ale przeciez 'renoma', nie? [25] Re: NEGIcon okiem Seby
[28] Re: NEGIcon okiem Seby
[29] Re: NEGIcon okiem Seby
[27] Re: NEGIcon okiem Seby
[37] Re: NEGIcon okiem Seby
prawdopodobnie wszyscy byli tak samo rozczarowani :x [30] Re: NEGIcon okiem Seby
[44] Re: NEGIcon okiem Seby
[45] Re: NEGIcon okiem Seby
[46] Re: NEGIcon okiem Seby
[47] Re: NEGIcon okiem Seby
[48] Re: NEGIcon okiem Seby
[49] Re: NEGIcon okiem Seby
Po porze był surprise buttsechs i on już zniszczył KWP*... *) Kult Wielkiego Pora [50] Re: NEGIcon okiem Seby
| Użytkownik Szukacz Radio Gorące teksty | ||||||||||