My także dziękujemy. Było godnie. ^^

Całkiem dobrze spędziłem tam czas, więc też wam dziękuje za zorganizowanie takowej imprezy.

Szkoda, że mnie tam nie było... Jak odczucia?

Mimo wielu faili, bawiłem się całkiem dobrze- dzięki wspaniałym jak zawsze ludziom ^^

A ja dzięki Tobie wróciłam do Poznania w jednym kawałku ;) Dzięki.

Bez przesady, ale dzięki ^^

You Have Failed.
EOT.

Fantasci sa zabawni
zwlaszcza gdy sie z nimi gada i gada a na koniec obgadywania mangowcow...a tak wogole jestem mangowcem:)

mówisz tak jakby to w drugą stronę nie działało...

Nie wiem , mnie to jakos nie przeszkadza w drugą stronę.
Nie dyskredytuje nikogo ze wzgledu na zainteresowania , o ile sa legalne.

moim zdaniem trzecia edycja nie dorasta do piet swojej poprzedniczce, chociazby pod wzgledem organizacyjnym. szansa poprawic sie za rok :)

Ja podziękować to mogę tylko tym wszystkim ludziom z którymi spędziłam czas, bo bez nich to byłby koszmar...

Fantasci zapomnieli tutaj podziękowac jeszcze mangowcom za dziewczyny :P [chyba juz dwa takie posty widzialem na waszym forum]

A jezeli tylko czesc mangowa robicie dla tego, aby spedzic ludzi i kobiety dla fantastów, to nastepnym razem postarajcie się bardziej przygotować ten blok, a nie, żeby wszystko bło po macoszemu traktowane. Blok fantastyczny miał lepsze wsparcie i lepsze traktowanie niz mangowy.

I moze też przeprosicie za zachowanie pijanych orgów i innych, którzy skutecznie zniechecali. Ja rozumiem, ze to konwent na pol fantastyczny i fantasci lubia pic, ale bierzecie odpowiedzialnosc za uczestnikow i na szczescie nic sie nie stalo, ale nastepnym razem mozecie nie miec tyle szczescia.

Tak zygowiny w kiblu jawne picie przy ochronie
w piatek bylo duzo pijanych w sobote prawie wszyscy mezczyzni

Czy tylko mnie rozsmieszyl zwrot "wszyscy mezczyzni" :P ?

BTW. rzygowiny.

mówię o fantastach chociaż wśród mangowcow też był spory odsetek

Nadal uwazam, ze przesadzasz i to mocno.

To nie moje spostrzerzenia tylko i innych osob , ktore bały sie zblizyc do toalet z powodu znakow upicia

To widac bylem na innym konwencie skoro "prawie wszyscy mezczyzni" byli podpici.

Byłem poza konwentem (miałem do domu 5 minut, więc: kanapka, herbatka, kima) od 3 nad ranem do 8 rano w sobotę i od 4 nad ranem do 9 w niedzielę, więc możliwe że coś mnie omijało (np. akcja z dresami mnie ominęła), ale nie widziałem dużo picia. Trochę ludzi wyskakiwało sobie na piwko, ale pijane widziałem w ciągu konwentu tylko 2 osoby.
Niestety jedną z nich był jeden z orgów, za co muszę w imieniu reszty ekipy przeprosić :(

Troche ludzi pijanych bylo i to na pewno wiecej niz dwoch. Byla to tez znacznie wieksza liczba niz na przecietnym konwencie mangowym. Ale na litosc nie piszmy bzdur w stylu "prawie kazdy mezczyzna", bo sie na smiesznosc narazamy.

Avik to ile osób było najebanych to już nie ważne... ważne że najebany był org co jest przejawem totalnej wiochy z jego strony i nie ma na to usprawiedliwienia bo zwykle przykład idzie z góry i jak konwentowicze zobaczyli ze on jest pijany to sami tez z większa ochotą zaczęli pić... ale to ze ochrona piłą to juz totalne przegięcie pały... nie rozumiem organizatorów (tych trzeźwych jeśli tacy w ogóle byli) że nie wyjebali ochrony na zbity pysk. A co do dresów hmmm... przypomina mi się pewna historia z Yokkonu bodajże :D

Avik
moze moje zdanie cie uraziło przepraszam , ale z wyjatkiem osob niepełnoletnich nie widziałam po 19 zbyt wielu niepijanych osob płci meskiej
znalazłoby sie max 10

Nie urazilas mnie, piszesz po prostu glupoty. Kazdy chyba wie, ze pierwszy bym wbil noz w organizatorow tegorocznego Porytkonu, ale sorry no nie piszmy glupot. Organizacja byla fatalna, burdel, zamieszanie, odwolane atrakcje, brak sprzetu itd. itp. Pijani uczestnicy i orgowie rowniez. Ale jesli mi piszesz, ze bylo max 10 trzezwych facetow na konie to sorry, ale faktycznie bylas chyba na innej imprezie. Nie demonizujmy.

Nie ja pisze ze tylu trzezwych widziałam, nie ze tylu było

Wiesz Avik, dla wielu ludzi człowiek który wypił dwa piwa i je od niego czuć już jest pijany. I nieważne że wcale się nie zatacza, nie bełta, język mu się nie pląta i nie jest agresywny (zresztą to żaden wyznacznik, bo nie każdy pijany bywa agresywny), a ma tylko nieco lepszy humorek. Mangowcy lubią demonizować i rozróżniają tylko dwa stany: trzeźwy i pijany, nawet jeśli walnął powiedzmy tylko jeden kieliszek wódki, który poza rozgrzaniem po prostu nie ma prawa podziałać jakoś straszliwie niszczycielsko na przeciętnego, zdrowego człowieka. Czuć go? To znaczy że pił, a to z kolei oznacza że jest pijany. Koniec i kropka.
Nie zaprzeczę iż są oczywiście jednostki, które zaledwie po kilku łykach czegoś mocniejszego potrafią się cokolwiek dziwnie zachowywać, ale to jest jednak zdecydowana mniejszość.

Na wejściu pozytywnie mnie zaskoczyła ochrona, bo mi plecak sprawdziła.
Z biegiem czasu z pozytywu zrobił się objaw obłudy.

Tyle w temacie.

To fakt, dawno mi sie nie zdarzylo, ze mi plecaki trzepali. Chociaz dziwi mnie, ze tak bardzo wybiorczo przepuszczano ludzi ;)

wiesz ja widzialam zygajacych, biagajacych do kibla by wymiotowac, zataczajacych sie , trzesące sie ręce gdy pili , leżacych i masa innych rzeczy ktore zalicza sie na 200% do pijanych , ale to nie moja sprawa

Niby masz rację, ale sprubuj wyjechać z takim tłumaczeniem do patrolu drogówki.

Krótko mówiąc - jak już umawiamy się, że konwent jest na trzeźwo, to nie pijemy i basta.

Oczywiście. Ale nie mogę przecież brać odpowiedzialności za innych. A tutaj chciałem tylko wykazać, że od "trzeźwego" do "pijanego" jest jeszcze kilka stanów pośrednich, dużo odcieni szarości.

Z calym szacunkiem... nie gadajmy o stanach tylko o tym, że na porytym ktoś dał dupy z tym, a zapraszanie przez pijanego Diabła dresów z osiedla to juz przesada... moze przestaniemy pierniczyc o czym gornolotnym i zejdziemy na ziemie, czyli zobaczymy to co mamy.

nie jestem świety, ale na porytym przesadzone było... a tak orgowie się zarzekali, że bedzie kulturalnie z alkoholem. Jak widać tylko potrafili mowic, a wyszło jak zwykle.

[i nie czepiam sie reszty konwentu, ale jak juz piją to niech pamiętają ze są odpowiedzialni za konwentowiczów i ich bezpieczeństwo]

Dlaczego mówisz w licznie mnogiej? Z tego co słyszałem, tylko Diabeł dał popis.

Ochroniarze + kilku uczestnikow, ktorzy powinni byc wyrzuceni. Tak przeciez pisaliscie, ze bedzieice wyrzucać. Rzyganie na korytarzach i w innych miejscach powinno chyba wam dac do przemysleń.

OK, ochrony nie wliczyłem w organizację. Rzygania w dzień nie widziałem, a w nocy nie było mnie na terenie konwentu. Poza tym wyrzucanie to akurat nie moja działka. Ja biorę na siebie odpowiedzialność wyłącznie za niedorobiony blok mangowy.

Regulamin konwentowy nie uwzględnia odcieni szarości. No ale "kto wie, ten wie" itd.

Wiem że nie uwzględnia - ja się tylko odnosiłem do słów o 10 niepijanych facetach. Skoro nawet Avik twierdzi że to bzdura, to chyba coś w tym jest...

Ja nie twierdze, ze duza czesc nie pila. Ba, jestem pewien, ze wiele osob zwilzylo usta. Ale to co Magma opisuje IMO mija sie z prawda. Duzo chodzilem po konwencie, zarowno po atrakcjach mangowych jak i fantastycznych i naprawde nie widzialem tej rzeczy slaniajacych sie i rzygajacych wszedzie ludzi.

a ja widziałem masę pijanych niepełnoletnich, jedna osoba została wyrzucona oficjalnie z porytkonu, a to w jakim towarzystwie Ty się obracasz po 19 mówi samo za siebie. A to, że gościu rzygał na korytarzu - spoko posprzątał mehehe

Ale co Wy sie tak dziwicie. Nieraz pisalem o tym na ACPie, ale jakos wtedy nikt nie sluchal. A teraz nagle zdziwienie, ze najebani ludzie byli na Porytkonie.

Dla mnie konwent to nie miejsce pijanstwa
Czesto widziałam na konie osoby pijace ale upijające sie do stanu nieprzytomności i rzygania żadko...może wypadki losowe , ze sie na mnie nie nadziali....nie wiem

Oczywiscie, ze to miejsce pijanstwa. Ale, ze tak pod wzgledem alkoholu bedzie wygladal Porytkon to bylo wiadomo od poczatku.

Ja nie wiedziałam

Przepraszam bardzo ale gdzie dokładnie można było doszukać się tej większości pijanych mężczyzna na konwencie?

Arigatoo ;)

Podpisuje się pod słowami lady_magmy.
Dość dużo tego pijanego państwa chodziło.
No i słyszałem jeszcze ze na tej rockotece było parę pijanych osób.

Zacny konwent :3 I bawiłam się świetnie mimo że odwiedziłam tylko 2 panele ^^