Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe Autor: Kinuyo, Data: 24.11.2008, 18:10:38, Źródło: Anime Virtual Anime Virtual poszerza ofertę o płyty z muzyką. Już wkrótce na półki polskich sklepów trafią dwa j-rockowe albumy: „Ouroboros” grupy Dir En Grey oraz „Music” — Girugamesh. Pierwsza pojawi się w dwóch wersjach: zawierającej 13 utworów standard edition, oraz bogatszej o trzy utwory bonusowe limited edition. Jak dotąd nie podano innych szczegółów odnośnie wydania. W dalszym ciągu trwają także prace nad wcześniej zapowiadanymi seriami anime — „Gunslinger Girl — IL TEATRINO” oraz „Okane Ga Nai”. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Anime Virtual, Gunslinger Girl. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 61 dodaj [1] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 24.11.2008, 18:54:01, oceny: +0 -0 "Girugamesh" - engrish wiecznie żywy. Odpowiedz [15] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[17] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[18] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Nazwa jest dobra podana -> link :P [24] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[31] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[2] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[3] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[4] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
A ja właśnie zamówiłem sobie limitowaną edycję Uroborosa na amerykańskim Amazonie... XD. Miejmy nadzieję, że nie jest to jednokrotna inicjatywa i będziemy mogli spodziewać się innych, nie tylko j-rockowych albumów :D. PS. Uroboros, nie Ouroboros :P. PS2. A że opis Uroborosa na stronie AV niezbyt mi się podoba, natomiast opis obecnego Girugamesha jako zespołu grającego mroczną muzykę to chyba z kosmosu wzięty... no nic, nie można mieć wszystkiego. [5] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[6] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[7] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[13] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[39] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[19] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[21] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Raczej przesłodzone nastolatki śpiewające skoczne byle co vs weterani metalu, którzy kiedyś byli babochłopcami :P (przynajmniej o DeGu tak można powiedzieć). Ogólnie też jestem zainteresowany jpopem, ale niech się trzymają pewnego poziomu - YUI, Kotoko, Ayumi Hamasaki, Rie Fu czy Utada Hikaru - jak najbardziej, ale np. Morning Musume i Ali Project to niech sobie darują. [22] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[41] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[44] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[47] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
? Sorki, ale w którym miejscu Momosu są bardziej różnorodne od Kotoko? Inna sprawa - nie miałem zamiaru bezpośrednio wrzucać MM i AP do jednego worka, po prostu wyraziłem swoją niechęć do japońskiego girlsbandu, który nie potrafi zrobić nic poza świeceniem ładnymi buźkami i jakimś tam w miarę głosem wokalistek, oraz muzyki AP, która kompletnie do mnie nie trafia i do tego jest robiona na jedno kopyto. [48] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Sorki, ale w którym miejscu Momosu są bardziej różnorodne od Kotoko? W każdym. Przejdź się na tubę i porównaj choćby "Morning Coffee", "Mr. Moonlight ~Ai no Bigband~" i "Resonant Blue". H!P ze względu na całe zastępy aranżerów pracujących dla tsunku charakteryzuje się dość różnorodnymi brzmieniami, czerpiącymi z różnych stron świata i epok muzycznych. Kotoko porusza się cały czas w niewielkim podzbiorze dance'u i elektronicznego popu, jak zresztą wszystkie flagowe laski z I've. No, chyba że w ciągu ostatnich dwóch lat straszna rewolucja nastąpiła. I żeby nie było - cenię sobie zarówno Kotoko, jak i Ayumi, natomiast walczę i będę walczył z sytuacjami, w których jakiś fachowiec od ruchania owiec widzi grupę idolek i z miejsca stwierdza, że nadają plastykową kopypastę. Szczególnie, że mowa o zespole, który od samego początku swojego istnienia brał udział w każdym Kouhaku, zaliczając w sumie 10 występów, co daje im ósme miejsce w historii (w kategorii pop/rockowej), przed Ayumi i jakimkolwiek innym girlsbandem. po prostu wyraziłem swoją niechęć do japońskiego girlsbandu, który nie potrafi zrobić nic poza świeceniem ładnymi buźkami i jakimś tam w miarę głosem wokalistek Znaczy co, nie podoba ci się, że w odróżnieniu od Kotoko mają ładne buźki? [49] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
"W każdym. Przejdź się na tubę i porównaj choćby "Morning Coffee", "Mr. Moonlight ~Ai no Bigband~" i "Resonant Blue". H!P ze względu na całe zastępy aranżerów pracujących dla tsunku charakteryzuje się dość różnorodnymi brzmieniami, czerpiącymi z różnych stron świata i epok muzycznych. Kotoko porusza się cały czas w niewielkim podzbiorze dance'u i elektronicznego popu, jak zresztą wszystkie flagowe laski z I've. No, chyba że w ciągu ostatnich dwóch lat straszna rewolucja nastąpiła." No to porównaj sobie "Uzu-maki" (najlepiej w wersji live), "Princess Bride!" i "Re-sublimity". Oczywiście nie mam zamiaru się spierać o to, kto jest tutaj bardziej różnorodny, ale wydaje mi się, że nawet mimo faktu, że większość utworów Kotoko należy do szeroko pojętej elektroniki (było nie było, podstawą całego I've jest elektronika), to pod względem zróżnicowania klimatów swoich utworów z Musumkami zdecydowanie wygrywa. "Znaczy co, nie podoba ci się, że w odróżnieniu od Kotoko mają ładne buźki?" Nie podoba mi się, że nawet nie potrafią napisać tekstu własnego utworu (nie wiem jak dla ciebie, ale jak dla mnie jedną z podstaw dobrego wykonawcy/zespołu jest to, że sam komponuje (a przynajmniej pisze teksty) swoich utworów). Zresztą - co to za zespół, w którym skład zmienia się mniej więcej co roku, a z pierwotnej formacji nie ma w nim obecnie nikogo? PS. Zresztą już sobie z tą różnorodnością dajmy spokój, chcesz naprawdę wszechstronnej wokalistki - polecam album "Sora no Kishimi to Yugameru Sekai no Naki, Koe" od Katakiri Rekki (masz tu próbkę), szczerze mówiąc postawiłbym ołtarz AV, gdyby to wydali, ale niestety dobrze wiem, że jest to prawie niemożliwe :(. PS2. A że mają ładne buźki to mi nie przeszkadza, zresztą dużo bardziej lubię na nie patrzeć niż ich słuchać XD. [53] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
No to porównaj sobie "Uzu-maki" (najlepiej w wersji live), "Princess Bride!" i "Re-sublimity". Znam, znam i znam. Ziew, ziew i ziew. A ty się idź doedukować lepiej. Oczywiście nie mam zamiaru się spierać o to, kto jest tutaj bardziej różnorodny, ale wydaje mi się, że nawet mimo faktu, że większość utworów Kotoko należy do szeroko pojętej elektroniki (było nie było, podstawą całego I've jest elektronika), to pod względem zróżnicowania klimatów swoich utworów z Musumkami zdecydowanie wygrywa. No, szczególnie, że z tych drugich najwyraźniej nic nie znasz. Wróć do ruchania owiec lepiej. Nie podoba mi się, że nawet nie potrafią napisać tekstu własnego utworu Momusu to przede wszystkim idolki, Koto to przede wszystkim piosenkarka. Potrafi ona aktorzyć czy tańczyć dobrze? Nie? Kij z tym, bo na brzmienie jej głosu i tak to nie ma wpływu. A Takahashi z musumek pod względem wokalu jestem skłonny skonfrontować z dowolną z zawodniczek, które tu wystawiłeś. (nie wiem jak dla ciebie, ale jak dla mnie jedną z podstaw dobrego wykonawcy/zespołu jest to, że sam komponuje (a przynajmniej pisze teksty) swoich utworów). Chacha, napisać tekst (jakiś) to akurat nie jest żadna sztuka, a pokaż mi, która z tych twoich utalentowanych gwiazdek coś kiedyś skomponowała. Zresztą - co to za zespół, w którym skład zmienia się mniej więcej co roku, a z pierwotnej formacji nie ma w nim obecnie nikogo? Taki, przy którym po 10 latach obecności na rynku nie musi się patrzeć na gnijące trzydziestki. H!P to z założenia kuźnia młodych talentów, tam na filary emerytalne nie ma miejsca. PS. Zresztą już sobie z tą różnorodnością dajmy spokój, No, jeżeli w konfrontacji "poprock / bigband / dance" vs. "elektronika / elektronika / elektronika" (zabezpieczenia antyfloodowe acepa zasysają) wygrywa u ciebie to drugie, to rzeczywiście nie ma o czym gadać. chcesz naprawdę wszechstronnej wokalistki - polecam album "Sora no Kishimi to Yugameru Sekai no Naki, Koe" od Katakiri Rekki (masz tu próbkę), szczerze mówiąc postawiłbym ołtarz AV, gdyby to wydali, ale niestety dobrze wiem, że jest to prawie niemożliwe :(. Coś jak Hayashibara za starych, dobrych lat, tylko siła w płucach nie ta. No i ten pretensjonalny tytuł... PS2. A że mają ładne buźki to mi nie przeszkadza, zresztą dużo bardziej lubię na nie patrzeć niż ich słuchać XD. No to nie wiem, w czym problem. Nie trzeba im przynajmniej pchać do teledysków rent-a-loli, żeby było na co popatrzeć (patrz: "Re-sublimity"). [55] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
"Wróć do ruchania owiec lepiej." A ty wróć do czasów, kiedy uczono ciebie reguł kulturalnej rozmowy. "Momusu to przede wszystkim idolki, Koto to przede wszystkim piosenkarka. Potrafi ona aktorzyć czy tańczyć dobrze? Nie? Kij z tym, bo na brzmienie jej głosu i tak to nie ma wpływu. A Takahashi z musumek pod względem wokalu jestem skłonny skonfrontować z dowolną z zawodniczek, które tu wystawiłeś." Piosenkarka jest od tego, aby dobrze śpiewała, a nie od tego, aby tańczyła, aktorzyła czy robiła cokolwiek innego - jeżeli ludzie lubią ją bardziej za tego typu pierdoły niż za muzykę, którą śpiewa, to z reguły nie prezentuje ona zbyt wysokiego poziomu. A co do umiejętności wokalnych - kwestia gustu :P. "Chacha, napisać tekst (jakiś) to akurat nie jest żadna sztuka" Jakiś nie, ale taki, który będzie naprawdę dobry jest dużo trudniej stworzyć (a każda z podanych przeze mnie piosenkarek ma na koncie co najmniej kilka naprawdę świetnych tekstów). "a pokaż mi, która z tych twoich utalentowanych gwiazdek coś kiedyś skomponowała." To żeś odwalił XD: Utada Hikaru - niemal WSZYSTKO. Rie Fu - w sumie to nie wiem jaką, ale przynajmniej część utworów też sama skomponowała. Ayumi Hamasaki - podobnie. YUI - do wydania singla "I Remember You" prawie wszystko, potem różnie. Kotoko - tutaj sprawa wygląda nieco inaczej - I've jest w pewnym sense zespołem, w którym mimo wszystko kładziony jest pewien nacisk nie tylko na popularność wokalistek, ale również kompozytorów. Co nie zmienia faktu, że też kilka utworów sama sobie skomponowała XD. "Taki, przy którym po 10 latach obecności na rynku nie musi się patrzeć na gnijące trzydziestki. H!P to z założenia kuźnia młodych talentów, tam na filary emerytalne nie ma miejsca." Ok, ale czy coś takiego można chociaż nazwać zespołem? Co ma wspólnego obecne MM z MM 10 lat temu? "No, jeżeli w konfrontacji "poprock / bigband / dance" vs. "elektronika / elektronika / elektronika" (zabezpieczenia antyfloodowe acepa zasysają) wygrywa u ciebie to drugie, to rzeczywiście nie ma o czym gadać." Chyba "poprock / bigband / dance" vs "poprock / akiba poprock / dance / trance / elektronika" chciałeś powiedzieć. [58] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
A ty wróć do czasów, kiedy uczono ciebie reguł kulturalnej rozmowy. Jak chcesz być bucem pierdoląc w powierzchownej kulturze o rzeczach, o których nie masz pojęcia, to idź sobie na saloniki24. Piosenkarka jest od tego, aby dobrze śpiewała, a nie od tego, aby tańczyła, aktorzyła czy robiła cokolwiek innego - ...np. pisała słowa. jeżeli ludzie lubią ją bardziej za tego typu pierdoły niż za muzykę, którą śpiewa, to z reguły nie prezentuje ona zbyt wysokiego poziomu. No to wynika z tego, że masz o Koto dość kiepskie zdanie. A co do umiejętności wokalnych - kwestia gustu :P. Pewnie, "nie mam żadnej konkretnej wiedzy na dany temat, więc zasłonię się degustibusem i wszyscy mi dadzą spokój". Jakiś nie, ale taki, który będzie naprawdę dobry jest dużo trudniej stworzyć (a każda z podanych przeze mnie piosenkarek ma na koncie co najmniej kilka naprawdę świetnych tekstów). No, ten wspominany wcześniej "Princess Bride" i inne arcydzieła. To żeś odwalił XD: Utada Hikaru - niemal WSZYSTKO. Rie Fu - w sumie to nie wiem jaką, ale przynajmniej część utworów też sama skomponowała. YUI - do wydania singla "I Remember You" prawie wszystko, potem różnie. O nich mowy w wątku nie było, więc wypad... Ayumi Hamasaki - podobnie. Kotoko - tutaj sprawa wygląda nieco inaczej - I've jest w pewnym sense zespołem, w którym mimo wszystko kładziony jest pewien nacisk nie tylko na popularność wokalistek, ale również kompozytorów. Co nie zmienia faktu, że też kilka utworów sama sobie skomponowała XD. ...tu natomiast z chęcią się poznęcam. I've jest projektem działającym na podobnej zasadzie co H!P tyle że z innymi priorytetami. Swoboda twórcza osób biorących udział w takich przedsięwzięciach jest prawie żadna i to, że jakiejś Koto dadzą napisać prościutki tekścik poparty prościutką melodyjką, która potem i tak musi przejść przez jednego z ajwowych kompozytorów, żeby powstało z niej coś, co można nazwać piosenką, to żaden precedens. W przypadku H!P ponad 80% utworów to kompozycje jednego człowieka i tam nawet na takie wybryki nie ma miejsca. Dlatego też żadna z musumek nie będzie przy zdrowych zmysłach selekcjonowana/rozwijana pod tym kątem, bo ich twórczość piosenkopisarska wędrowałaby co najwyżej do szuflady, a my byśmy się o niej tak czy inaczej nie dowiedzieli. Ok, ale czy coś takiego można chociaż nazwać zespołem? Można. Co ma wspólnego obecne MM z MM 10 lat temu? H!P, tsunku, strukturę zespołu, sposób ewoluowania składu, zakres uprawnień członkiń, biblioterkę utworów. Chyba "poprock / bigband / dance" vs "poprock / akiba poprock / dance / trance / elektronika" chciałeś powiedzieć. Pewnie na tej samej zasadzie, która poróżnia death metal i black metal (bo jedni drą ryja o zażynaniu kotów, a inni o gwałceniu świń). Wszystkie z trzech przykładów, jakie dałeś, to identycznie stylizowane trensowodensowe syntezatorki i distortowane gitarki podbijane od dołu jednorodnym beatem. Jeżeli ci się wydaje, że to tworzy większą różnorodność niż utwory z trzech diametralnie różnych gatunków, to nie wiem, jaki ty musisz mieć śmietnik w głowie. [59] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
"Pewnie na tej samej zasadzie, która poróżnia death metal i black metal (bo jedni drą ryja o zażynaniu kotów, a inni o gwałceniu świń)." Ale to tylko w przypadku, kiedy rzeczywiście nic poza zarzynaniem i gwałceniem tychże stworzeń nie ma się do przekazania. Bo te gatunki mają ze sobą trochę wspólnego, co widać i słychać chociażby u INFERNAL WAR, STILLBORN czy DECEPTION :] [60] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[61] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[51] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
A wedle ciebie YUI, Kotoko, Ayumi Hamasaki, Rie Fu czy Utada Hikaru mają jakiś poziom ? No w sumie i może mają, ale głosów niestety nie posiadają. Nie można mieć wszystkiego. Z J-popu poziom i głos prezentuje Dreams Come True. Japońscy "twardzi gracze" niewiele mają wspólnego z prawdziwym metalem. [52] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Głosy są kwestią gustu, moim zdaniem niewiele jest we współczesnej muzyce rozrywkowej wokalistek, które pod względem głosu mogą się równać z podanymi przeze mnie. Natomiast co do "prawdziwego metalu" - zależy jak to określenie definiujesz: Heavy/Power metal - X Japan, Onmyouza, Sex Machineguns, Loudness Gothic metal - Moi dix Mois Doom Metal - Church of Misery Death metal - Blood Stain Child, Deathgaze (przynajmniej część utworów), Since1889, obecny Dir en Grey Black Metal - Sabbat, Gallhammer, obecny Dir en Grey (pod względem tematyki może nieszczególnie, ale samo brzmienie chwilami jak najbardziej). Właściwie tylko jakiegoś sensownego przedstawiciela progressive metalu w Japonii brakuje. Ogólnie jasne, że większość j-rockowych zespołów ma niewiele wspólnego z prawdziwym metalem, ale nie ma co generalizować :P. [54] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[56] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Buahahahahah weterani metalu hahahahahahaha, nie znasz Dir En Grey to sie nie wypowiadaj O.o metal.. zwłaszcza jego WETERANI... to trochę za dużo. [57] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Słuchałeś chociaż Uroborosa? Nie? To sam się nie wypowiadaj. [29] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[42] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Taa, albumy berryzek albo kjutek do nabycia legalnie w Polsce... Pomarzyć dobra rzecz. [8] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[9] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Tak jakby jazgotu nam brakowało [10] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[11] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[12] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
masakra jakie tam jest straszne uke D: (mówię to po zobaczeniu okładki- wikipedia sie kłania) taaa kwestia gustu, ale jego wygląd jest zbytnio przerysowany :/ ps. to uke ma 18 lat D: [14] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Okane ga Nai lol Jako ktoś kto widział całość; uke jest boski i już. :P [23] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[26] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[28] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[16] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[20] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Hurra? [25] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[27] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[30] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[32] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Jako zagorzała fanka i weteranka yaoi mowie: Ble... Okane Ga Nai mogło pozostać poprostu książka i niewychodzic na swiatło dzienne. Przebolałam mange, Drama-cd mi sie podobało (w końcu moj ulubiony seiyuu tam był) a na koncu dostałam animowana wersją po głowie (gdzie seiyuu zostało zmienione) i powiedziałam - nigdy więcej! Zreszta zadne anime yaoi nie jest dobre (moze sie z tego jedynie posmiac w wiekrzej grupie na sesjach yaoi), szkoda ze mang nie wydaja :/ Co do j-rocka, wiem ze ludzie sie uciesza z DEG'a ale ten drugi zespol, skad oni go wywlekli? xD [33] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
ja bym chciał Asian Kung-Fu Generation, albo The Pillows : D [36] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[34] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Hana się cieszy :D , bo na to czekała *___* , nic tylko kasę zbierać i czekać , aż już będą na pułkach :D , w MPiK ? ne? [35] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Z tego co wiem, to pUłek w Empikach nie znajdziesz... [37] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[38] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[40] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
Kwestia gustu, ja nie przepadam właśnie za ich starszymi wydawnictwami, natomiast Uroborosa uważam za ich najlepszą płytę :D. [46] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[43] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[50] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
[45] Re: Anime Virtual wydaje albumy j-rockowe
| Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|