Niusy Teksty Galerie Plikownia |
Christmas Nippon Show 2003Michał Durys Fajnie grają, doktorku :-)Kulminacją wieczoru miały być koncerty naszych rodzimych j-wokalistek. Niestety, organizatorzy znowu przegrali walkę z czasem. Planowany na 19:00 koncert Rei i Jade opóźnił się o ok. 20 minut, co w połączeniu z poprzednimi niedociągnięciami na pewno miało zły wpływ na publiczność. Rei dała dobry koncert, energiczny, głównie j-popowy repertuar skłaniał do zabawy, a mimo to oprócz grupki osób bawiącej się na scenie reszta publiczności przyjęła występ co najwyżej z uprzejmym zainteresowaniem. Wprawdzie nie obyło się bez bisu, ale nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że przeforsowała go głośna sceniczna mniejszość publiczności. Po koncercie Rei otrzymała od organizatorów symboliczny mikrofon w podzięce za jej dotychczasowe występy na konwentach. Tego drobnego, lecz miłego gestu można podziękować jego pomysłodawcom. Niewiele więcej w kwestii rozruszania publiczności udało się wskórać duetowi Miyu, który po trzyletniej przerwie po raz pierwszy wystąpił właśnie na Christmas Nippon Show. Tu również uformowała się grupka radośnie podrygująca na scenie, zaś gro publiczności pozostało mocno okopane na swoich pozycjach. Trzeba przyznać, że przez te lata dziewczyny nie próżnowały. Na mnie największe wrażenie zrobił szeroki gatunkowo repertuar. Oprócz znanych piosenek z anime zaprezentowały np. znakomitą piosenkę niczym z japońskiego "Chicago" (niestety tytułu nie znam), a na bis... "Hakuna matata" po japońsku. Ta ostatnia piosenka śpiewana a capella była majstersztykiem wokalnym i humorystycznym. Pomimo opóźnienia koncerty zakończyły się planowo ok. 21. Potem była już tylko dyskoteka, którą zdecydowałem sobie odpuścić. Podsumowanie Christmas Nippon Show to dla mnie niewdzięczne zadanie. Chciałbym pisać o nim i jego przemiłych organizatorach w samych superlatywach. Za sam fakt organizowania czegokolwiek w dotychczas imprezowo ubogiej Warszawie należą im się brawa. Na pewno CNS odbył się w dobrym czasie i był dobrze zaplanowany, zaś ja bez przesady mogę stwierdzić, że bawiłem się dobrze. Niestety nie zawsze było to zasługą organizatorów zaś niedociągnięcia w trakcie trwania konwentu były zbyt poważne by przymknąć na nie oko i zaważyły na odbiorze imprezy przez jej uczestników. Nie można ich zrzucić na karb niedoświadczenia, bowiem klub OPC zorganizował już wcześniej dwa Yurikony. Dlatego ostatecznie CNS umieściłbym gdzieś pośród przeciętnych polskich konwentów, po który wspomnienia zawierają się w formule "było fajnie, ale mogło być o wiele lepiej". Jeżeli komuś jeszcze mało czytania to sugeruję dalszą lekturę: Dodaj do: Zobacz takżeZ tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 10,00/10 (1 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 16 dodaj [1] Re: Christmas Nippon Show 2003
Akusia [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.12.2003, 23:45:35, oceny: +0 -0 "Oprócz znanych piosenek z anime zaprezentowały np. znakomitą piosenkę niczym z japońskiego "Chicago" (niestety tytułu nie znam), "
Morning Musume- Mr.Moonlight
Kocie Wentyle rlz :P Odpowiedz [2] Re: Christmas Nippon Show 2003
jest pare spraw ktore moje zeby chcialyby podjac. Fajnie, ze sie nawet podobalo moze nastepne konwentu tego klubu beda lepsze ale czlowiek sie na bledach uczy. nawet jesli byly wpadki nie po ludziach jechac.co do przerywania imprezy aby znalezc zagubionych konwetowiczow to wina samych poszukiwanych.gdyby sie pokazali oumowionej godzinie z rodzicami klopotu by nie bylo a dom kultury nie byl na tyle duzy zeby sie w nim zgubic.co jeszcze uwazam za wazne czesc opoznien byla spowodowana przez samych konwentowiczow bo skoro organizatorzy przedlzaja jedna rzecz ktora cieszy sie powodzeniem to logiczne ze nastepna zacznie sie pozniej, ponadto jak mozna zorganizowac rozne cosplaye skoro we wspolnym bylo "az" tylu uczestnikow.ci ktorzy przygladali sie z boku uwazali to za wpadke a wedlug mnie po czesci bylo to pojscie na reke uczestnikom. i na koniec taka moja mala mysl skoro jest u nas tylu starych wyjadaczy ktorzy maja dostep do wszystkiego, kontakty i srodki to dlaczego oni nie organizuja tego typu imprez w wawie a tylko krytykuja [3] Re: Christmas Nippon Show 2003
Takiż właśnie był cel mojego narzekania: wskazać organizatorom ich błędy, żeby ich nie powtarzali. Starałem się by była to konstruktywna krytyka, a nie upierdliwe czepianie się. Wydaje mi się, dopiąłem tego celu. Na pewno nie było moim zamiarem "jechanie po ludziach". Uważasz, że kogoś zjechałem?
Poszukiwanie zaginionych: rozumiem, że organizatorzy mają zapewnić pomoc wszystkim znajdującym się na konwencie, a to wymaga choćby i przerwania właśnie trwającego konkursu aby ogłosić to czy owo. Ale w tym konkretnym wypadku organizatorzy nie byli pewni kogo szukają. Wyglądało na to, że zamiast spytać tatusię czy mamusię jak się nazywa zaginiona pociecha ktoś pobiegł na salę nie dosłyszawszy dobrze nazwiska. W rezultacie chyba ze trzy razy przerywano konkurs by ogłosić nazwisko jednej osoby. Opóźnienia: moim zdaniem cosplay powinien mieć wyższy priorytet niż projekcje anime. Nawet jeśli opóźnienie było efektem spełniania zachianek uczestników to orgowie muszą się liczyć z tym, że nie wszystkim się to spodoba. Koncert opóźnił się bez żadnego powodu. Cosplay: napisałem, że to uczestnicy nie dopisali. Orgom poradziłem jedynie postawienie na scenie kogoś z drygiem showmana i jednocześnie zdolnego do zapanowania nad tym co się dzieje na scenie. Yuriko, choć jest bardzo miłą osobą nie radziła sobie. Radziłem też przedefiniować kryteria oceniania cosplayerów. Moim zdaniem trzecie miejsce boysbandu to rażąca pomyłka. Dlaczego nie zrobię lepszego? Bo nie mam żadnej ekipy, sam ledwie sobie radzę z prowadzeniem tego serwisu, a samemu to mogę zorganizować impreze dla znajomych, a nie konwent. Natomiast jeśli komuś przydałaby się moja pomoc przy jego konwencie to zapewne bym nie odmówił. [6] Re: Christmas Nippon Show 2003
Niestety, kolejny raz powtarza sie sytuacja, gdy teksty na ACP nie tylko nie są obiektywne, nie tylko silą się na konstruktywną krytyke, ale dziennikarze ACP wręcz podkładaja świnię organizatorom, piłując gałąż na której siedzą. Taka mała rada - trzeba mieć trochę lepsze wyczucie sytuacji.
Po przeczytaniu tego artykułu bardzo sie zdenerwowałem, jako osoba która od lat jeździ po konwentach i całym sercem kocha i promuje te klimaty.
To wyglądało tak jakby konwent recenzował jeden z pracowników TVN UWAGA!!! Wszyscy pamiętają o co mi chodzi.
Aha ... Joe! Nie licz, że ktoś Cię poprosi do organizacji konwentu. Martw się raczej o to ,żeby Cię w ogóle wpuścili następnym razem, po tym co napisałeś. [7] Re: Christmas Nippon Show 2003
Z Twoimi zarzutami pozwoliłem sobie polemizować w innym komentarzu, do którego odysłam wszystkich zainteresowanych.
Tu powtórzę tylko moją propozycję: napisz swoją relację z CNS, a ja ją chętnie opublikuję. Lepsze wrogiem dobrego, czytelnicy sami ocenią, która relacja lepiej oddaje ich wrażenia z konwentu. Spojrzenie z dwóch różnych stron na dany temat pozwala wyrobić sobie o nim dokładniejszą opinię. Tak więc zapraszam. Oczywiście ta propozycja dotyczy nie tylko Itekiego, ale wszystkich, którzy chcą zaprezentować swój punkt widzenia na dowolny poruszany na acp. [8] Re: Christmas Nippon Show 2003
Zdenerwowales sie po przeczytaniu tego artykulu? Badz powazny. Widze ze nie bardzo odrozniasz obiektywna recenzje z wymienionymi plusami i minusami opisywanej imprezy od wlasnego subiektywnego zachwytu. Ja wiem ze Ty i wielu Tobie podobnych nie toleruje jakiejkolwiek krytyki tego, co Cie zachwyca i na pewno wolelibyscie przeczytac same superlatywy i pochwaly, ale jesli nie ma do tego podstaw to wybacz, "to se ne da".
IMO tekst jest jak najbardziej obiektywny. Absolutnie nie jest podobny do recenzji konwentow opublikowanych chociazby w ostatnim MANGAzynie, gdzie wazelina az splywala z kartek. Joe nie zjechal konwentu po calosci, tak jak starasz sie sugerowac - przeczytaj tekst jeszcze raz albo daj komus, niech Ci go objasni. I nie strasz tym "niewpuszczaniem" na nastepny konwent, w interesie organizatorow jest dolozenie staran, aby w przyszlosci nie mozna bylo sie juz do niczego przyczepic (a juz na pewno nie powtorzyly sie te same wpadki).
I wiesz co, ja tez jezdze po konwentach od lat i powiem ci cos z wlasnego doswiadczenia - kazda kolejna edycja danego konwentu niestety powiela wpadki i niedociagniecia organizacyjne poprzedniego konwentu. Zwroc na to uwage nastepnym razem. [10] Re: Christmas Nippon Show 2003
Może Joe akurat weny i humoru nie miał,stąd taka recenzja.Faktycznie recenzja Aiconu w ost. Mangazynie była trochę przelukrowana,ale i M.D. z Aiconu napisał, aż nad podziw pozytywnie.Za objaśnianie tekstu bardzo dziękuję, ponieważ bylem tak blisko organizatorów tego konwentu,że wiem niemal o wszystkim co się działo i na imprezie i w trakcie przygotowań. Musze tu powiedzieć , nie wdając sie już w szczegóły,że jednak wiele rzeczy Joe ocenił błędnie, i wielu drobnych acz istotnych kwestii nie zauważył lub celowo pominął. A co do kolejnych edycji konwentów i blędów, to ludzie weryfikują najostrzej, czy następny konwent w ogóle będzie. [11] Re: Christmas Nippon Show 2003
A czy nie wydaje ci sie, ze ktos bezposrednio zwiazany z organizatorami (lub bedacy blisko nich) nie moze byc tutaj obiektywnym komentatorem? Sadzilem ze recenzja konwentu powinna byc napisana z punktu widzenia przecietnego uzytkownika, a nie z punktu widzenia organizatora. No chyba ze nie mam racji. [14] Re: Christmas Nippon Show 2003
Powiadasz, że recenzja z Aiconu jest nad wyraz pozytywna? W takim razie zauważ, że Aicon oceniłem na 3+ w skali szkolnej, z plusem "na zachętę". W jego opisie pominąłem jeszcze więcej rzeczy, na których się po prostu nie znam tudzież mnie nie interesowały. Z Aiconu wyszedłem jeszcze wcześniej niż z CNS. Dlatego w porównaniu z recenzją Aiconu recenzja z CNS jest pełniejsza, dokładniejsza, zaś końcowa ocena tylko trochę słabsza (powiedzmy 3 bez plusa), właśnie dlatego, że Aicon wydał mi się trochę lepszy.
Jeśli chcesz podważyć moją recenzję to lepiej będzie jeśli jednak wdasz się w szczegóły i konkrety, bo tylko z nimi można rzeczowo polemizować. [9] Re: Christmas Nippon Show 2003
A ja stwierdziłbym , że Joe w paru miejscach wręcz przesadził z obiektywizmem. Nie wspomniał np. o zaburzeniach w kwestii konkursów , których terminowość była równie pewna co przeżycie gry w rosyjską ruletkę. Co więcej , nie wypowiadaj się za organizatorów konwentów - akurat M.D. jest osobą dość odpowiedzialną i rozważną (romantyczną już nie :D). A co do "wyczucia sytuacji"... Czy ty też należysz do osób , które uważają , że jeżeli ktoś robi _COKOLWIEK_ to to już jest godne pochwały i w ogóle orderu? [16] Re: Christmas Nippon Show 2003
Eeee.... Nie przesadzajmy. Wydaje mi się, że Joe bardzo trafnie opisał konwent ze wszystkimi jego plusami i minusami. Ale czemu ocena tylko na 3? Osobiście dałabym 4+ ponieważ atrakcje były wyśmienite a orgowie naprawdę się starali i było po nich widać, że chcą aby ludzie dobrze się bawili.
Moje szczególne uznanie zyskała jedna dziewczyna (Misses chyba jej miano), która po cosplayach prowadziła dwa konkursy - wiedzy o Iksie i testu na otaku. Pomimo tego, że miała ograniczony czas przez poprzednich orgów i zastała slkę w stanie... ekhem... to udało jej się poprowadzić naraz oba konkursy bardzo ciekawe zresztą. Z przyjemnością jej się przyglądałam.
No i pozdrowionka dla wspaniałej Yuriko, która pomimo tego, że połowa orgów ze sceny strasznie po niej jeździła, to ona cały czas pozostawał promiennie uśmiechnięta :D
Acha nyo i witam wszystkich użytkowników ACP
[4] Re: Christmas Nippon Show 2003
"Piąta wystąpiła ekipa z Hellsinga w składzie: Narrator, Victoria i Alucard jako Mikołajkowy Wampir. Tu zostałem miło zaskoczony: pomimo lichego przebrania ta trójka odegrała pomysłową i zabawną scenkę, zdecydowanie najlepszą w całym cosplayu." Wow!!! Tak sie śmiałem, że obudziłem cały dom!!! Liche przebranie było dlatego, że tylko Hikaru (Victoria) miała przygotowany strój... Ja z Iris (Alucard) dołączyliśmy do niej na konwencie... Zależało nam tylko na dobrej zabawie :) ("Czekajcie! Tamta dziewczynka była w płaszczu!") Ale dziękujemy za uznanie! ^_^ A co do samego konu, to było super (ale lepsza była Sugoi Sakura Next!). A jak te stare pryki na widowni nie chciały sie bawić, to ich sprawa! Nie wiedzą, co strcili!!! I nie żałuj, że nie było Cię na disco! Na konie to chyba powinna być j-music! Żeby potańczyć przy "amerykanizmach" to ja mogę iść do zwykłej dyskoteki!!! Yarglet, czyli Narrator ^_^ [5] Re: Christmas Nippon Show 2003
Scenka była spoko. Naprawdę sie uśmiałem.Jak na improwizację, to naprawdę dobrze wyszło. Konwenty z cyklu Sugoi Sakura to klasa sama dla siebie, ale konkurecja w postaci OPC nie śpi. [12] Re: Christmas Nippon Show 2003
Drogi panie recenzencie pozwole sobie pana zacytowac "Anime można było także obejrzeć w znajdującym się na tym samym piętrze Blood Roomie. W założeniu projekcje w tej sali miały być krwawe i od 18 lat. W praktyce Blood Room przekształcił się raczej w Classic Room - w końcu takie Di Gi Charat specjalnie krwawe ani adultowe nie jest" i mam tak maBa prozbe zeby mi pan TECHNICZNIE ORAZ MERTTORYCZNIE udowodnil ze Digi Charat lecial w Blood Rool bo tak sie akurat sklada ze to JA JA JA bylem organizatorem i pomyslodawca tego pokoju o niechlubnej nazwie BLOOD ROOM i naprawde trudno mi jest przypomniec sobie zeby lecial tam owy tytul.z calym do pana szacunkiem jezeli Ebichu przypomina panu Digi Charat to moim zdaniem nie powinien pan zawierac grosu wocenie
Xidex Org Blood Room'u [13] Re: Christmas Nippon Show 2003
[15] Re: Christmas Nippon Show 2003
Spoko nie jestem czlowiekiem msciwym ale poprostu zagotowalo sie we mnie ze niby Digi Charat mi zostal wcisniety.A pozatym nie zgadzam sie ze byl to Classical Room a nie Blood Room
Rozumiem ze Vampire Hunter D Bloodlust nie jest nazbyt swierze ale napewno krwiste niekiedy Blood The Last Vampire tutaj chyba nie ma nazbyt o czym dyskutowac. Armitage 3 Oav Hmm. pomyslmy tez jest krwiste. Berserk tu nie ma co dyskutowac (moim zdaniem zwlaszcze ze byly to odcinki 1, 24, 25) Kite jezeli Kite nie byl adultowy to jestem ciekaw czemu na tym anime bardzo RESTRYKCYJNIE podchodzilem co do wieku ogldajcych. Kenshin OAV lecialy 2 pierwsze czesci w moim mniemaniu krwisto bylo niekiedy. Ebitchu trzeba przyznac z poczatku niezbyt optymistycznie przywitany ale jak ludzike zaczeli ogladac to okazalo sie ze chomiczek czesto i krwisto ginie. a tematyka SEX SEX SEX ( prawie jak podklad w Uwaga TVN'ki szkoda ze nie mozna dodac podkladu dzwiekowego do Komenta) zgadzam sie nie bylem bez winy bo jak juz polecialy info o projekcjach to okazalo sie ze TEXHNOLYZE jest strasznie cemne wiec wolalem dac inny tytul ( wiecej Ebichu mialo byl 1-2 bylo 1-6) mial leciec Hellsing ale z powodu braku czasu (koncert sie zaczynal powoli) nie polecial aczkolwiek anime ostatnie lecialo do samego konca.
Bardzo dziekuje ludziom ktorzy wychodzac nagrodzili mnie oklaskami ( Spasiba Thanks Danke Arigato Itd. Itp.) | Użytkownik Szukacz Radio Gorące teksty | ||||||||||