Niusy Teksty Galerie Plikownia |
DOJIcon 7Michał Durys DOJIcon 7 zapowiadał się jako konwent niezwykły pod wieloma względami. Mimo to nikt chyba nie przypuszczał, że padnie na nim rekord Europy Środkowej w ilości spoconych ludzi na jednostkę powierzchni Nie znaleziono pliku "16192417" Jeśli widzisz ten napis to znaczy, że ktoś z redakcji anime.com.pl dał ciała i nie sprawdził poprawności artykułu. Najlepiej zgłoś to na adres webmaster@anime.com.pl. Pierwsze co należy powiedzieć o siódmym DOJIconie to to, że był duży. W zależności od źródła informacji liczba uczestników była oceniana na 1200 do 1400 osób. Jak na polskie warunki jest to ilość rekordowa, a rekordy mają to do siebie, że często okupione są różnymi niedogodnościami Nie znaleziono pliku "15254433" Jeśli widzisz ten napis to znaczy, że ktoś z redakcji anime.com.pl dał ciała i nie sprawdził poprawności artykułu. Najlepiej zgłoś to na adres webmaster@anime.com.pl. Pot i znój włożone w dostanie się na teren konwentu były rekompensowane przez atrakcje przygotowane przez organizatorów. Zapewne nie ja jeden czułem się jak osiołek, któremu w żłoby dano. Większość paneli i konkursów, na których byłem podobała mi się, a od znajomych wiem, że przegapiłem drugie tyle ciekawych atrakcji. Niestety na wrażenia większości uczestników największy wpływ miały tylko dwie z nich: karaoke i cosplay. Karaoke było pierwszą z dwóch największych atrakcji wieczoru. Jeszcze przed rozpoczęciem główna sala została zapełniona po brzegi. Już po kilkunastu minutach głównym składnikiem atmosfery sali stał się pot. Wrażenie potęgował panujący pomimo otwartych okien zaduch. Do konkursu zapisała się rekordowa liczba uczestników: 39. Ponieważ na całe karaoke przewidziano tylko godzinę, jasnym było, że nie każdemu uda się wystąpić. Skrócenie piosenek do dwóch minut pomogło tylko w niewielkim stopniu, bo zaoszczędzony w ten sposób czas został zmarnowany na wywoływanie uczestników i rozwiązywanie problemów z podkładem. Swoją drogą dziwnym jest, że na mangowym konwencie organizatorzy karaoke nie mają żadnej piosenki z anime, nawet „Zankoku”. Karaoke skończyło się mniej więcej w połowie listy chętnych, ku rozczarowaniu zarówno niedoszłych wykonawców jak i publiczności. Kolejne rekordy padły podczas cosplayu. Na salę jakimś cudem wbiło się jeszcze więcej widzów. Dla tych, którzy się nie zmieścili przygotowano transmisję na żywo wyświetlaną na telewizorze w holu. Udział zgłosiło 89 osób, a gdyby nie sprzeczne informacje (wieść niosła, że do cosplayu mogą zapisać się tylko osoby ze scenkami) pewnie byłoby ich jeszcze więcej, bo przebierańców na konwencie naliczyłem grubo ponad setkę. Kwestię kolejności wchodzenia na scenę miało rozwiązać spotkanie organizacyjne przed cosplayem, ale wyszło jak zwykle. Ponadto uczestnicy tradycyjnie przedłożyli długość scenek nad ich jakość, wskutek czego w ciągu pół godziny wystąpiło jakieś 10 osób. By ratować sytuację prowadzący wprowadził ograniczenie prezentacji do 30 sekund. To wywołało oburzenie uczestników, którzy jeszcze nie mieli okazji się zaprezentować, w szczególności grupy Zero Badziewia. Po wygłoszeniu kilku gorzkich słów pod adresem organizatorów grupa opuściła salę. Przez kolejne kilka minut cosplay trwał normalnie, a potem niespodziewanie sala zaczęła się opróżniać. Okazało się, że rozczarowani uczestnicy zorganizowali własny cosplay pod gołym niebem i większość widzów przeniosła się właśnie tam. Takim zgrzytem zakończył się oficjalny cosplay na DOJIconie, ale nieoficjalne trwał w najlepsze jeszcze przez dłuższy czas. Jak się później okazało, całe zamieszanie było zupełnie niepotrzebnie, bo główny organizator konwentu nie miał nic przeciwko przedłużeniu cosplayu. Na tych, którzy nie znaleźli dla siebie interesującego panelu lub konkursu czekały salki, w których można było rozerwać się w dowolnej chwili. Oprócz konsolówki, DDR-a, AMV roomu i sali projekcyjnej, które obecne są na większości konwentów, na DOJIconie 7 można się było także pobawić w gamesroomie oferującym dostęp do licznych gier tradycyjnych (w tym Jenga i Junglespeed) oraz obejrzeć wystawę dollfie. Na DOJIconie 7 miały też miały miejsce obchody okolicznościowe. Magazyn „Otaku” świętował pierwszy rok działalności (pierwszy numer Otaku miał premierę na zeszłorocznym DOJIconie). Z tej okazji redakcja ufundowała dwa duże torty dla fanów. Pomysł z pewnością był miły, ale można go było lepiej wykorzystać. Urodziny były słabo rozreklamowane, a że odbyły się na samym początku to trafiła na nie tylko garstka osób. Można było też pokusić się o coś więcej niż tylko pokrojenie tortu. Drugiej okazji do świętowania dostarczył zbliżający się wielkimi krokami setny odcinek „Orient Hadala”. Yen zorganizował panel poświęcony Hadalowi. Tu również można było załapać się na tort, znacznie mniejszy, ale za to z wkładką alkoholową. ;-) Ponadto Yen przybliżył historię komiksu, uchylił rąbka warsztatowych tajemnic, pokazał nigdy nie publikowane szkice, a także odpowiadał na pytania uczestników. Ekscesy, które miały miejsce podczas dyskusji lepiej niech pozostaną słodką tajemnicą Nie znaleziono pliku "16192417" Jeśli widzisz ten napis to znaczy, że ktoś z redakcji anime.com.pl dał ciała i nie sprawdził poprawności artykułu. Najlepiej zgłoś to na adres webmaster@anime.com.pl. Konwent mógł się także poszczycić ponadprzeciętną ilością wystawców. Przybyła większość liczących się w Polsce firm związanych z mangą i anime jak i wielu fanów sprzedających różności wszelakie. Na DOJIconie 7 miały też miejsce trzy premiery. JPF przywiózł długo oczekiwany pierwszy tom „Death Note’a”, a Otaku szósty numer „Otaku”, „Meago Sagę” oraz „Panią Willi”. O ile trzy pierwsze tytuły zapewne są znane większości z was, o tyle trzeci niekoniecznie. Wydawca reklamuje go jako hentai stworzone przez rodzimych autorów. Pomysł w istocie zacny i warty zainteresowania, więc już wkrótce na łamach acp będziecie mogli przeczytać recenzję „Pani willi”. Niestety drugi dzień konwentu był znacznie uboższy w atrakcje i ogólnie mało interesujący. Większość z nich kończyła się w okolicach południa, więc już od samego rana konwent wyludniał się w błyskawicznym tempie. Odniosłem wrażenie, że olbrzymi balon DOJIconu pękł w sobotę po cosplayu i od tego momentu konwent stracił parę. Od strony technicznej konwent prezentował się dobrze, choć nie idealnie. Szkoła bez większych problemów pomieściła wszystkich uczestników, ale podczas najbardziej obleganych punktów programu panował nieziemski tłok. Dodatkowo układ pomieszczeń był zakręcony jak ogórki na zimę, więc poruszanie się po budynku, nawet z planem wydrukowanym w informatorze, sprawiało trudności. Informator, skoro już o nim mowa, prezentował się skromnie, ale zawierał wszelkie niezbędne informacje podane w czytelny sposób. Identyfikatory uczestników również nie odbiegały od standardu. Na terenie szkoły znajdował się barek serwujący przyzwoite i niedrogie fastfoody. Dzięki zaradności organizatorów w pobliskiej pizzerii można też było sobie zamówić pizzę z 40% zniżką. Od strony sanitarnej najbardziej dał się odczuć brak pryszniców. Łazienki przez większość trwania imprezy były utrzymywane w akceptowalnej czystości, choć ich standard pozostawiał trochę do życzenia. Wyposażenie sal panelowych i konkursowych mogło być lepsze, brakowało rzutników i komputerów, przez co prowadzenie niektórych paneli i konkursów było utrudnione. Lepiej przedstawiało się wyposażenie konsolówki i DDR-ówki. Jakby nie patrzeć DOJIcon 7 był konwentem nieprzeciętnym. Na plus wyróżniała się olbrzymia frekwencja, bogaty program pierwszego dnia i przyzwoita organizacja. Na minus zaliczyć trzeba przede wszystkim zgrzyt z cosplayem i karaoke, ubogi w atrakcje drugi dzień i niedostatki sprzętu. Spektakularna klapa cosplayu nie może przekreślać całej imprezy, to tylko trzy z ponad 24 godzin ogólnie udanej imprezy. Siódmy DOJIcon wspominam dobrze i w ciemno piszę się na ósmy: oby jeszcze większy, a najlepiej i jeszcze dłuższy. Mam nadzieję, że plotki jakby kolejnej edycji miało już nie być okażą się nieprawdziwe, bo w ciągu ostatnich trzech lat ten krakowski konwent wysforował się do ścisłego grona najlepszych konwentów w Polsce. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: DOJIcon. Nasze publikacje:
Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 8,67/10 (3 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 120 dodaj [1] Re: DOJIcon 7
DreaM HunteR [*.icep.pl], 20.08.2007, 13:09:18, oceny: +0 -0 *mały dureń* first! Odpowiedz [3] Re: DOJIcon 7
A tak poważnie: nie podobało mi się. Konwent był bardzo męczący przez te tłumy. Mapka była kiepska, bo co chwilę musiałam komuś wyjaśniać jak dojść do sleepów, które były dalej, a były puste i o których mało kto wiedział. Cosplayu nie komentuję, bo dołączyłam do grupy osób szanujących swoje zdrowie - atrakcja wymagała cierpliwości i wielkiej wyrozumiałości wobec organizatorów, którzy nie potrafili sobie z nią poradzić. Co do paneli itp., był to jedyny konwent, na którym byłam tylko na kilku atrakcjach (pewnie dlatego, że połowę DOJIconu przespałam =__='' - podróż o 2 w nocy do Krakowa) a właściwie dla mnie liczą się głównie atrakcje na konwentach - niedosyt. Tak więc nie podobało mi się i krópka. Znajomi, którzy byli na poprzednich edycjach DOJI przyznali, że ta jest najgorsza O.o Więc jednak cos w tym jest ^^' [5] Re: DOJIcon 7
[35] Re: DOJIcon 7
[42] Re: DOJIcon 7
[2] Re: DOJIcon 7
wszechobecny zapach potu szło by wyeliminować gdyby większość ludu wpadła na pomysł kupienia najzwyklejszych w świecie chusteczek do higieny intymnej.
pozdrawiam grubego, średniego wzrostu kolesia z konsolówki pachnącego jak leżąca rok w piwnicy kiszona kapusta. Pachnidło normalnie. Po kilku godzinach miało się mdłości jak po jeździe rollercoasterem.
Natomiast co do tłumu, nie wiem to był pierwszy konwent na jakim byłam, jak dla mnie szło się po korytarzach w sposób jak najbardziej normalny przemieszczać :) problemy były tylko w przypadku cosplayu.
btw. świeże powietrze było tylko przy oknach, za drabinkami, czytaj, najbardziej konfortowe miejsce :D [4] Re: DOJIcon 7
[6] Re: DOJIcon 7
bo, jak sama przyznałaś, byłaś tylko na kilku atrakcjach i sporo przespałaś... -_-" [8] Re: DOJIcon 7
[28] Re: DOJIcon 7
[33] Re: DOJIcon 7
Vul, bierz numerek i na koniec kolejki! :/ [37] Re: DOJIcon 7
[43] Re: DOJIcon 7
[54] Re: DOJIcon 7
:*** Nic na siłę, ale jakbyś mnie zauważyła to możesz podejść to się poznamy osobiście w końcu (łatwiej znależć jednego kolesia w koszulce Punishera, niż śliczną dziewczynę pośród tylu ładnych dziewczyn na konie, ot chwyć za rękaw i powiedz, że Ty to Ty). Albo spytaj kogoś z orgów to Ci mnie wskażą i będziesz mogła ukarać mnie sama w imieniu księżyca:)))) Albo napadnij mnie razem z Tamiko:] (tylko najpierw spławcie mojego brata, żeby się nie wpierdalał między wódkę, a zakąskę). [59] Re: DOJIcon 7
[84] Re: DOJIcon 7
Nie wiedziałaś, że Vulcan to mój brat? W sumie takie rzeczy zawsze ujawniają się dopiero w okolicach siedemsetnego odcinka... "Życie, życie jest nowelą..." ;] [91] Re: DOJIcon 7
[93] Re: DOJIcon 7
Twierdzisz, że Vulcan to nie mój brat? Nie podlizuj się! ;O [97] Re: DOJIcon 7
[85] Re: DOJIcon 7
Ty, Braciszku, będziesz dla nich rozgrzewką przed PRAWDZIWYM meczem. :) [92] Re: DOJIcon 7
[94] Re: DOJIcon 7
Kojarzy mi się scenka z Boarata... xD [47] Re: DOJIcon 7
[51] Re: DOJIcon 7
[52] Re: DOJIcon 7
[53] Re: DOJIcon 7
[55] Re: DOJIcon 7
[58] Re: DOJIcon 7
[60] Re: DOJIcon 7
[68] Re: DOJIcon 7
[75] Re: DOJIcon 7
[71] Re: DOJIcon 7
[73] Re: DOJIcon 7
Nastolatka, powiadasz?? Mlask. [76] Re: DOJIcon 7
[78] Re: DOJIcon 7
[87] Re: DOJIcon 7
Myślałem, że z tymi 90% to tylko Haru wkręcamy.... XD [86] Re: DOJIcon 7
Jak skończysz 18 lat to możesz legalnie palić, pić, prowadzić samóchd (z ważnym prawem jazdy) i uprawiać... hazard. "To drugie uprawianie" legalne od 15. czy 16. roku życia. [61] Re: DOJIcon 7
[72] Re: DOJIcon 7
[9] Re: DOJIcon 7
coż, wystarczy paru pachnisiów, żeby stworzyć atmosferę :D [7] Re: DOJIcon 7
No ja tam na pot czy hałas nie narzekam T.T U mnie w sleepie większośc już spała jak przyszłam O.o Przy samym wejściu do niego spał jakiś gość. Do tego, że zagradzał groge to jeszcze spał aż do samoego końca konwentu xD Gdy ktoś się o niego potknął gośc nawet niczego nie poczuł. O 9 rano ja i dziewczyny postanowiłyśmy, że sprawdzimy mu puls xD Na szczęscie żył >o [29] Re: DOJIcon 7
[45] Re: DOJIcon 7
[56] Re: DOJIcon 7
[10] Re: DOJIcon 7
[13] Re: DOJIcon 7
[18] Re: DOJIcon 7
[39] Re: DOJIcon 7
Oi były, choć nikt nie mógł się przyznać do zmoczenia krzesła :D Powtórka na Pierniku? :> [82] Re: DOJIcon 7
[11] Re: DOJIcon 7
Orgowie zawalili cosplay i karaoke O_o Za dużo chętnych,nie poradzili sobie.Nie mam im tego za złe ale jakis czas przed konwentem bylo wiadomo ile osób będzie (ograniczniki wejsc) i mogli coś wykombinować,np zaklepać bosiko szkolene bo jak Yen nas uświadomił nie bylo i tam zorganizować cosplay.Świeże powietrze i kupa miejsca.Miodzio pomysł.
No i gówno w tubce wyszło nie cosplay.
Poza tym było miło choć nie czułam się jak na innych konwentach,tak..drętwo było. [14] Re: DOJIcon 7
To był mój pierwszy konwent i czułam się świetnie, ale to pewnie przez to, że jestem początkującą, jeśli chodzi o... doświadczenie... na takich imprezach. XD [17] Re: DOJIcon 7
[99] Re: DOJIcon 7
[38] Re: DOJIcon 7
[66] Re: DOJIcon 7
[12] Re: DOJIcon 7
Do minusów dodałabym nową modę wśród panelistów, którzy nagle okazali się niezdolni poprowadzić porządnych wykładów bez laptopa z prezentacją. Kiedyś wystarczała głowa + notatki na kartce, teraz każda sala panelowa musiałaby być zaciemniona i z rzutnikiem [bo ile widać na ekranie lapka: w środku dnia, z boku lub z drugiego końca sali?] Podział godzin konwentu [2h na cosplay i karaoke] jest źle zrobiony. Sprawdzał się przy dużo mniejszej ilości osób [ok 300-500]. Dojicon dorobił tego roku do gigantycznej ilości cosplayowców. Dobrze by było dać im dłuższy czas. Do tego dochodzą niedopowiedzenia i brak jasnych zasad odgórnie ustalonych przez main orga [spontaniczne wymuszanie scenek, potem ich skracanie]. Kiedyś oba te eventy automatycznie dobrze sobie radziły, mimo 10-30min obsuwów. A, i po co dwóch prowadzących? Na prawdę, jeden wystarczy. [15] Re: DOJIcon 7
No cóż :P ja bym powiedziała, że czasy się zmieniły i wymagania wzrosły co do paneli- sama czcza gadanina nie wystarczy- trzeba panele urozmaicać. Dla mnie to jest zawsze plus, że org przygotuje sobie jakieś dodatkowe materiały :) Proszę nie uogólniać- nie wszyscy paneliści potrzebują sprzętu multimedialnego, np. Alqua czy Grisznak świetnie sobie radzą z samą karteczką albo i bez. [23] Re: DOJIcon 7
sprawa jest inna kiedy panelista wpada w panikę że lapka nie ma [nie przyniósł go sobie] i nie może panelu poprowadzić, nie potrafi sobie poradzić bez multimedialnego wsparcia. Zawsze można druknąć to co konieczne. Kiedyś panele dało się bez tego robić, nie było problemu jeżeli prowadzący potrafił zaciekawić. Brak fotek można nadrobić dodatkowymi uwagami i solidną wiedzą ew dowcipami. A do multimediów można podać linki do internetowych galerii i zainteresowani sobie sprawdzą. Wiem że nie wszyscy, byłam na panelach bez lapków, ale zdziwiła mnie ilość tych które miały problem. [25] Re: DOJIcon 7
Uwierz mi że na Doji było tyle roboty że nawet mi się zapomniało raz laptop przynieść, ale większego problemu nie było :) Yen mi wtedy pomógł. Inna beczka że żyjemy w epoce elektronicznych amuletów- ludzie boją się wyjść z domu bez komórki, boją się komputerów bez dostępu do internetu i najwyraźniej zaczynają się bać prowadzić wszelkiego rodzaju wystąpienia bez elektronicznych gadżetów. [41] Re: DOJIcon 7
Nie do końca o to chodzi. Niektóre panele zwyczajnie nie mają sensu bez odpowiedniego sprzętu. Kiedy chcesz np. przedstawić publice jakiś zespół muzyczny, to czy dasz radę ująć ich samą paplaniną? Panel na pewno będzie ciekawszy, kiedy zapodasz do niego muzę albo jakieś klipy. [40] Re: DOJIcon 7
Czy ja wiem, czy wymagania wzrosły? Sam prowadziłem panel bez żadnych pomocy multimedialnych, gadaliśmy ponad 3,5 godziny a gadalibyśmy dłużej. Dla mnie ważniejsze są jednak panele, na których można długo i konkretnie podyskutować, niż takie, na których prowadzący ma setki grafik czy filmików. W pierwszym przypadku trudniej zanudzić publikę (choć i tu zależy wszystko od tego, jak prowadzący poprowadzi dyskusję). [64] Re: DOJIcon 7
Wymagania wobec konwentów wzrosły i to zdecydowanie. Również dlatego że ich poziom nieco się podniósł. Ale nie w tym rzecz... Użycie elektroniki i inszych gadżetów- muzyka, filmy, zdjęcia- są to niewątpliwie środki dydaktyczne, a jak wiadomo one doskonale wspomagaja proces zapamiętywania poprzez wzbudzanie zainteresowania tematem. Wyobrażasz sobie przeprowadzenie lekcji bez choćby głupiej tablicy i kredy? Panel jest pewnym rodzajem lekcji o charakterze wykładowo- dyskusyjnym. Dawno wyszliśmy ze średniowiecznej scholastyki opartej li i jedynie na tekstach, wykładzie prowadzącego i ewentualnej dyskusji, więc warto zaznajomić się z tymi ciekawostkami technicznymi jakimi jest komputer i prezentacje multimedialne :P Ale tu pojawia się pewien szkopuł. Żeby korzystać z tych nowinek technicznych wypadałoby się wcześniej PRZYGOTOWAĆ do panelu, zebrać materiały i zaprezentować przyzwoicie. Ale co niektórzy wolą iść na ŻYWIOŁ. I potem jeśli planowana dyskusja nie wyjdzie bo nie ma chętnych do niej- no cóż nerwowo spogląda się na zegarek i zmyka z sali panelowej minutę przed wyznaczonym czasem. Nie jest sztuką rozmawiać o konwentach na konwencie- jest to tematyka której dotknął każdy z obecnych i nikomu nie trzeba tłumaczyć co to main room i sala panelowa. Ba, jeszcze mniejszą sztuką jest rozmawianie o konwencie który właśnie dobiega końca- wielu ludzi ma coś do powiedzenia na taki temat, listy skarg zażaleń i pochwał. [74] Re: DOJIcon 7
no, jak się siedzi w temacie to znalezienie grafik i innych materiałów to pestka. Wrzucenie ich na slideshow też nie problem. Ale potem bać się bez tego wystąpić... Może jestem staroświecka, ale multimedia to ja sobie sama mogę znaleźć jak zechcę. Wolę posłuchać jak [ciekawie] gada [dobry] prowadzący. Zwłaszcza taki, który jest przygotowany, wie o czym mówi i też go temat interesuje. [16] Re: DOJIcon 7
[20] Re: DOJIcon 7
[26] Re: DOJIcon 7
[34] Re: DOJIcon 7
[19] Re: DOJIcon 7
Cóż... ja też byłam pierwszy raz na konwencie (wcześniej nie wiem czemu nie jeździłam- może niegrzeczna byłam o__O?) w każdym razie nie byłam AŻ tak zachwycona. Jednak nie należę do osób, które wybrzydzają , marudzą w takich kwestiach.
Poznałam fajnych ludzi, nabyłam parę miłych gadżetów i co najważniejsze... byłam w gronie ludzi, którzy podobnie jak ja są dziwni XD. Na ogół jestem szkolno-klasowym dziwakiem, które w wielu przypadkach budzi kontrowesje- kto z Was zna motyw: "a czeeeeeemu Ty czytasz ten komiks od tyłu?" Ja prawie codziennie w szkole jestem tym tekstem katowana przez koleżanki (koledzy są uświadomieni XD) z klasy.
Jedyny panel na który udało mi się dostać to panel Yaoi. Na cosplayu i karaoke nie byłam, ale słyszałam to i owo.
Nie psioczę, tylko z nadzieją mówię: w następnym roku pewno będzie lepiej... [21] Re: DOJIcon 7
[24] Re: DOJIcon 7
[30] Re: DOJIcon 7
Ja tam nie marudzę, bo wiem ile pracy trzeba włożyć, aby cokolwiek zorganizować (bo sam już kilka konwentów organizowałem lub współorganizowałem). A wszyscy przyjeżdżają i potem mają pretensje, a że za drogi (ludzie 25zl to nie jest drogo, do kinia idziesz i puszczą Ci tylko film i po 1,5h idziesz do domu, a cena tylko nieco niższa), a że coś nie tak. Cóż to nie są imprezy komercyjne, Ci ludzie robią to obok swoich codziennych zajęć ZA DARMO, tylko dla pasji, więc doceńmy to. [31] Re: DOJIcon 7
[46] Re: DOJIcon 7
Vulcan: ale nie da sie ukryć ze w niektórych przypadkach orgowie dali ciała - np. sprawa z cosplayem i karaoke. Wiem ze organizacja conu jako takiego to masa roboty, przygotowań i bóg wie raczyć jeszcze czego (plus ogromna porcja poszarpanych nerw), co nie zmienia faktu ze minusy bywają. I chyba lepiej czasami mówić głośno żeby organizatorzy danej imprezy następny raz nie popełnili tego samego błędu (i nie mówię tu o zwykłym marudzeniu). [57] Re: DOJIcon 7
[62] Re: DOJIcon 7
[65] Re: DOJIcon 7
[22] Re: DOJIcon 7
No cóż, to był mój pierwszy konwent i wybrałam się na niego przede wszystkim po to, żeby spotkać się z przyjaciółmi. ^^ Byłam tylko na jednym dniu i to tylko do 17.00 (nie ma to jak jechać z Wawy), więc ominął mnie cosplay i karaoke, ale widzę, że nie ma czego żałować. Co do tłoku, to ja tam go wcale nie odczuwałam, choć muszę dodać, ze weszłam na teren Doji około jedenastej. Byłam na tylko jednym panelu - o samurajach (bardzo mi się podobał xD), ale fakt, czasami czuć było w powietrzu nudę... Może dlatego, że plan konwentu był dziwny i trudno było się dostać do poszczególnych sal.. Ale ogólnie to mi się podobało i na Doji 8 tez chciałabym sie wybrać. ^^ [27] Re: DOJIcon 7
[48] Re: DOJIcon 7
[70] Re: DOJIcon 7
[109] Re: DOJIcon 7
[32] Re: DOJIcon 7
Dojicon nie jest imprezą kultorową, a... towarzyską. Stoi u mnie w równej linii z hasłami 'Flanelcon' i 'urodziny u Dag-a'. To dobrze? Źle? Nie wiem. Wiem na pewno, że nie dla mnie... "ten krakowski konwent wysforował się do ścisłego grona najlepszych konwentów w Polsce" - jak dla mnie: "najbardziej niewyjaśniony i nieuzasadniony fenomen polskiego fandomu". [36] Re: DOJIcon 7
[49] Re: DOJIcon 7
[88] Re: DOJIcon 7
Byłem (znowu) w Zakopanem i przejechanie tych kilkudziesięciu kilometrów naprawdę nie stanowiłoby problemu. Byłem rok temu, zdanie o imprezie sobie wyrobiłem. Ewentualnej weryfikacji poddam je wtedy, gdy naprawdę będzie warto jechać. A na to się nie zanosi... [50] Re: DOJIcon 7
Troszkę wcześnie mowić o wydarzeniu roku w połowie roku na moje. A co do troski o uczestnika, to nie do końca się zgodzę, bo przerwanie Karaoke w połowie świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Choć nie zaprzeczę, że Doji było dużym wydarzeniem. [63] Re: DOJIcon 7
[67] Re: DOJIcon 7
Tak, znajoma nie zaśpiewała, podobnie jak kolejnych 20 osób. Byłem organizatorem na Doji i jak na dobrego organizatora przystało, nie wypowiadam się o nim, ani pozytywnie, ani negatywnie. Powyższe zwrócenie uwagi na przerwanie karaoke jest jedyną moją wypowiedzią w tej kwestii. Zauważ, że nawet główni organizatorzy się nie wypowiadają na temat konwentu. Dziękujęza ten agresywny koment, ale nie dam się sprowokować. Buźka :* [69] Re: DOJIcon 7
Zakładajac że dobry organizator nie powinien wypowiadać się ani pozytywnie ani negatywnie na temat konwentu to dlaczego Cisawy prosił o milszy i bardziej pozytywny komentarz na temat Pierniconu całkiem niedawno? Mam podlinkować? I co za różnica że czynił to przed konwentem a nie po? Komentarz to komentarz. You failed! Gdyby zachowanie głównych organizatorów uznawać za normę to w przypadku Pierniconu musiałabym: a) pomagać na innych konwentach b) być miła dla innych mainorgów C) następnie objeżdżać ich konwenty za plecami organizatorów d) wskazywać że Piernicon jest lepszy. You failed again! Nie życzę sobie poufałości w stylu "Buźka:*", w Twoim przypadku razi to infantylnością. [77] Re: DOJIcon 7
ależ ty go atakujesz, nie było mnie na doji w tym roku, ale słyszałem od uczestników, że to była totalna klapa, i coś ci powiem, objechałem w swoim życiu już kilka konwentów, a piernicon naprawde był jednym z lepiej zorganizowanych na jakim byłem. Wytykasz infantylność innym a sama zachowujesz się jak jakaś rozwydrzona 12-latka. [79] Re: DOJIcon 7
Dziękuję za miłe słowa odnośnie Pierniconu, ale obawiam się że jako ktoś kto należał do grona głównych organizatorów wiem lepiej jak pierniczki były pieczone, nie udało się nam uniknąć naprawdę wielu błędów, ba każda z edycji byla okraszona jakimś smaczkiem: (pamięta ktoś jeszcze basenik?:D), dysk, włam do kantorka... ehh długo by opowiadać :) Poza tym, wypadałoby nie opierać swoich sądów na opiniach innych, prawdaż? Dojicon od strony organizatorskiej jest chyba najlepszym konwentem w Polsce, nawet R4 pod względem zarządzania zasobami ludzkimi nie stało tak dobrze. Może czasem używam zbyt ostrych słów, ale czasem tak trzeba. Może ktoś dostrzeże konieczność przedyskutowania etosu organizatora? W końcu jest to zajęcie wymagające sporej odpowiedzialności. [80] Re: DOJIcon 7
Zgadzam się z tobą, dobrze pamiętam kradzierz dysku, rozrabiających żuli na boisku i pamiętam także zeszłoroczny dojicon, który też do najwspanialszych nie należał, a jeśli uważasz za dobry konwent taki, na którym jest ścisk i nie da się oddychać, to aż się boję O_o znajomi mi opowidali, że zgrzyty podczas karaoke i cosplay'u nie były jedynymi, a mnie się nie widzi konwent na którym nie da się dorwać do rzadnych atrakcji ^^ [81] Re: DOJIcon 7
Jeśli uważasz że cosplay karaoke i korytarz to jedyne atrakcje to ślę wyrazy współczucia :P jedyny panel na którym był ścisk taki że nie dalo się wejść to był panel yaoi. Poza tym było luźno- można było się dorwać i do konsoli i do ddra (tam widzialam coś w stylu sympatycznej kolejki i parowania ludzi). Ścisk owszem jest minusem, ale na poprzednim Doji było ciaśniej, tego już nikt nie zauważył :P. Nikt nikogo do jeżdżenia na konwenty nie zmusza. Wielu ludzi przeczuwało że Dojicon 7 będzie mialł minimum tysiąc uczestników- jeśli ktoś potrzebuje dużo przestrzeni to nie powinien przyjeżdżać :P Ba osoby śpiące NA ŚRODKU korytarza (kibel-mop komando jednego gościa musiało przenieść pod okno) też nie pomagały w zwiększaniu przestrzeni życiowej:P :P
Najlepszy konwent na którym byłam (jako uczestnik) to chyba Contact: 20 uczestników na liście z czego 3 ostatnie wpisy brzmiały "Pi_r to dupek" :) [83] Re: DOJIcon 7
Nie powiedziałem, że to jedyne atrakcje, ale karaoke i cosplay sa głównymi, korytarz jest miejscem gdzie też się spędza dużo czasu ( bo w sleep'ach trudno wytrzymać ) mówisz, że można było dorwać się do konsoli? mój znajomy opowiadał, że czekał poltorej godziny aby zagrać jedną rundkę. w zeszłym roku na doji do karaoke nie było też łatwo się dorwać. a jeśli uważasz za najlepszy konwent na którym osoby się wpisywały w taki sposób to wspolczuje ci, a nawet jest mi cie żal. [96] Re: DOJIcon 7
A moja znajoma ma słonia w karafce [*.tvk.torun.pl], 23.08.2007, 22:48:16, odpowiedź na #83, oceny: +0 -0 Moja sąsiadka opowiadała, że widziała ufo. Wierzę jej, dam sobie za to rękę uciąć. Masz Ty własne zdanie? Pytasz się znajomych też o to jakie gacie włożyć? [103] Re: DOJIcon 7
[90] Re: DOJIcon 7
Odpowiedzialności?! Powiedz to tym, którzy zostawili mój komputer bez opieki! ;O [108] Re: DOJIcon 7
[89] Re: DOJIcon 7
Nie żałuję. Na razie, poza znajomymi, nie było niczego, czego ominięcia mógłbym żałować. A i znajomych za bardzo nie brakuje gdy 2 tygodnie później PierniCON... [110] Re: DOJIcon 7
[44] Re: DOJIcon 7
[95] Re: DOJIcon 7
Wedlug mnie bylo bardzo fajnie! Dobrze zorganizowane i ciekawe. Jesli chodzi o karaoke to najbardziej mnie obuzylo naglosnienie. Zmiana glosu nieprzecietna. Cosplay byl fajny pomimo tego ze nie wszyscy wystapili (te scenki to jakis zart chyba ;/ ) ale mozna bylo poogladac ludzi na korytarzach i na dworze. Najgorsza sprawa byly meskie toalety bo przez 3 dni nie robic konkretnej rzeczy to mozna umrzec xD [98] Re: DOJIcon 7
[100] Re: DOJIcon 7
moim zdaniem na konwencie padła przede wszystkim komunikacja miedzy prowadzącymi, stąd problemy. Co za tym idzie rzecz jasna komunikacja miedzy prowadzącymi a konwentowiczami też nie była najlepsza. [101] Re: DOJIcon 7
Mi nie pasowały problemy z cosplayem. Najpierw jeden org kazał nam wyjść na dwór i czekać, a potem ok drugiego dostaliśmy za to, że wyszliśmy. Nie wiem... nie ustalili niczego wcześniej?
W ogole to jak ustalili ze bedzie okolo 1000 osób to znaczy ze mieli sie przygotować.
Tak więc orgowie zawalili w tej sprawie. Ale teraz ten bunt uczestników wspominam dobrze :) [102] Re: DOJIcon 7
konwent -_- wszystkie pierniki były dla mnie lepsze ;]
konsolówka zrobiona chyba przez 4 latka ( singstar razem z konsolami i bębenki X_X sick... i stoły na środku consolroomu ;/ pierwszy raz spędziłem na consolówce 4h ( taka kiepska...tak wiem patrze na konwent przez pryzmat konsolówki :P
Brak pryszniców X_X odwołane panele ;/ jakoś tak ogólnie nudno i ospale X_X cosplay i karaoke X_X eeee tam ;/ [104] Re: DOJIcon 7
Był tylko jeden org na Cosplayu. Drugi miał tylko oceniać, a że robił coś poza tym... Bojąc się przepełnienia sali ustawiliśmy transmisję na korytarz, ale podczas cosplayu ktoś inteligentny zrzucił przekaźniki z drabinek... Też z powodu groźby przepełnienia podczas cosplayu był prowadzony panel "Dla tych co nie lubią cosplayu", mający na celu odciążenie sali. Dlatego też main org był zajęty. Karaoke było skrócone przez prowadzącego, bo z góry założył, że nie poprowadzi dłużej niż godzina, mimo że go do tego namawialiśmy. Cosplay i Karaoke miały prowadzić osoby sprawdzone z poprzednich edycji, do których mielismy zaufanie. Obie atrakcje MOGŁY się przedłużyć, ale prowadzący następnego dnia miał pracę (o czym nas nie poinformował), w związku z tym skracał jak się dało. To nei tak, że był brak komunikacji - miedzy osobami ktore chciały sie skonsutwać, komunikacja była. A jeśli ktoś nie chce, trudno za nim chodzić i czekać aż zada pytanie. Bunt uczestników był chamski. Rozumiem że mogło się nie podobać, ale są inne sposoby na przedyskutowanie pewnych kwestii z prowadzącym. W ten sposób cosplay nie mógł być kontynuowany, nie dało się rozdać nagród (które zasiliły konto Pierniconu, i tam zostały rozdane na Cosplayu i ważniejszych konkursach). Przy okazji: orgowie wykonują pracę wartą niekiedy kilka tysięcy zł nie dosatając nic oprócz satysfakcji. Ale w sumie po co ja to piszę? I tak zapewne zostanę przez wiele osób zbluzgany... [105] Re: DOJIcon 7
[106] Re: DOJIcon 7
[114] Re: DOJIcon 7
[116] Re: DOJIcon 7
[107] Re: DOJIcon 7
Dojicon sie nie udał, bo nie było kompa za 10 tys. Myślałam też, że te tysiąc osób wpłaciło po 20-25 zł, więc to raczej nie była impreza Caritasu "za Bóg zapłać". Naprawdę orgowie dopłacają (ew. przepracowują) dodatkowo do tego wszystkiego kilka tysięcy złotych? To cholernie droga impreza. Może kasujcie ludzi po 50zł, żeby wyjśc przynajmniej na zero, bo potem będa musieli mieć wobec orgów dług wdzięczności i nie będą mogli spać. Ludzie chcieli się bawić i się bawili, nie obsmarowywali kupą ścian, nie wybijali szyb, tylko zrobili sobie cosplay. CHAMSTWO. Skasujcie ich po dyszce dodatkowo za obrazę majestatu (i za to, że nie raczyli przyjąc darów). Ps: Czy tyle kasy idzie na nagrody, czy macie je od sponsorów? Pytam, bo naprawdę nie mam pojęcia, ile może kosztować lokal i inne pierdy i ile kasy spala taki konwent (póki co teoretycznie zjadł 25 tys z wejściówek + 5 tys za orga, jeśli orgowie pracują "dla satysfakcji", tj. nic z tego nie mają). Czy w tym roku też dawaliście ludziom w nagrodę chińskie bootlegi? [113] Re: DOJIcon 7
Nie dopłacają, ale też nie mają z tego nic dla siebie. Pracują za darmo zamiast znależć sobie pracę zarobkową na wakacje... A na konwencie juz sie spotkałem z wypowiedziami "Przecież płacę". Nie mam prentensji do nikogo o zorganizowanie sobie Cosplayu na wolnym powietrzu. Chodzi mi jedynie o sam fakt przerwania Cosplayu. Można to było inaczej rozegrać, ale teraz juz nie ważne. Nagrody były sprowadzane z Japonii, część kupiona na Allegro, a część od sponsorów. Ale w końcu nagrody to nie wszystko: trzeba było wynająć budynek, projektory, zrobic ekran, kupć przekaźniki, UPS-y i wiele innych durnych rzeczy. Wszystko kosztuje. A komputer... juz o nim zapomniałem :P. Udało się skombinować 3 komputery wystarczajace do projekcji anime w HD. Tak więc ten komp okazał się zbędny. [111] Re: DOJIcon 7
[112] Re: DOJIcon 7
[115] Re: DOJIcon 7
Gdybym miała jechać na konwent tylko ze względu na atrakcje to z pewnością Doji7 nie należałby do udanych...-.- W pewnym momencie można było odczuć totalną dezorganizacje. Ma tu głownie na myśli ten nieszczęsny cosplay. Poza tym powywieszane kartki, że taki a taki panel się nie odbędzie bo brak prowadzących, etc, etc... Pot, tłok i bałagan... [117] Re: DOJIcon 7
[118] Re: DOJIcon 7
Osobiscie to uwaza,,ze bledem organizatorow bylo nie dostrzeganie tego jak zachwouje sie tlum i pewien brak plastycznosci. O co mi chodzi... otoz widzac ,ze karaoke cieszy sie zainteresowaniem i ze zapowiada sie dobra zabawa popostu mozna bylo przedluzyc spiewanie jak i wlasnie sam cosplay,a w momencie kiedy wszyscy zaczeli skandowac "Zero badziewia" wystarczylo poprostu sie ugiac. Organizujac konwnent nalezy pamietac,ze jest on dla ludzi a nie dla organizatorow..ja wiem kochani,ze mase rzeczy musicie napracowac sie przed i po,ale mysle,ze masa wkurwionych ludzi z ktorymi trzeba sie na dodatek wyklucac to tez nie jest zamiar kazdego konwentu..czasami lepiej poddac sie niz walczyc w zaparte. [119] Re: DOJIcon 7
[120] Re: DOJIcon 7
| Użytkownik Szukacz Radio Gorące teksty | ||||||||||