Niusy Teksty Galerie Plikownia |
W obronie Gubernatora Ishihary słów kilkaKrzysztof Stoigniew „Kolo_z_Wrocka” Sieja W związku z publikacją na ACP nieobiektywnych newsów dot. działalności legislacyjnej Gubernatora Tokio, Shintarō Ishihary, których autorem jest Krzysztof „Grisznak” Wojdyło, pragnę niniejszym odnieść się do szerzonej przez niego propagandy nienawiści wobec w/w Gubernatora. Grisznak jest historykiem i w pełni rozumiem jego poglądy dot. Gubernatora Ishihary, osoby mocno kontrowersyjnej. Pragnę jednak poddać w wątpliwość, czy newsy o działalności legislacyjnej władz Tokio (które – moim zdaniem – powinny być obiektywne), powinna pisać osoba, która dalej w komentarzach stwierdza, iż „A prawo wprowadził skośnooki faszysta, żeby zrobić dobrze bandzie lewackich kretynów.” Nowy tokijski przepis nie przewiduje penalizowania w ten sposób jedynie treści pornograficznych, a ogółem tych, które mogą uderzać w młode osoby. Gdy byłem niepełnoletni, z pewnością z pianą na ustach rzucałbym się w komentarzach pod newsem na osobę Gubernatora Ishihary, pisząc niewybredne komentarze o nim i zapewne o jego matce. Z perspektywy wieku uważam jednak, iż pewne treści jak najbardziej nie powinny być powszechnie udostępniane niepełnoletnim. Zwłaszcza, że przepis nie zabrania, aby rodzice nabyli dla swoich pociech dane tytuły i taka kontrolowana cenzura nie jest moim zdaniem jakąś przesadą, przynajmniej pozwala rodzicom wychować dzieci wedle własnego uznania. Już sam tytuł newsa „Koniec erotyki w mandze i anime?” jest mocno przesadzona. W przeciwieństwie do obiektywnego artykułu opublikowanego w serwisie Anime News Network, który jest źródłem tego newsa, Grisznak już w tytule przeinacza znaczenie wprowadzonego przepisu. Wszak celem przepisu nie jest zupełny zakaz wydawania danych tytułów, a jedynie sprzedaż i wypożyczanie nieletnim (opieram się na informacjach publikowanych w w/w artykule na ANN, nie mam niestety dostępu do bezpośrednich japońskich źródeł). Warto w tym miejscu wskazać, iż w Polsce karana jest każda osoba, która udostępnia materiały pornograficzne osobom poniżej 15 roku życia, a w przypadku tzw. rysowanej pornografii z udziałem nieletnich, zakazane jest nawet jej posiadanie, czy rysowanie sobie w domu. Moim zdaniem, nasze prawo jest w tym względzie dużo bardziej restrykcyjne. Wierzę jednocześnie, że urzędnicy nie będą zbyt restrykcyjnie podchodzić do tematu. Urzędnicy wybrani wszak właśnie przez tych rodziców. Abstrahując już od tego, że to 127-osobowa Rada zadecydowała o wprowadzeniu tego przepisu, należy zauważyć, iż Gubernator Ishihara został 10 kwietnia bieżącego roku wybrany po raz czwarty na swoje stanowisko. Dokładnymi danymi na temat tegorocznych wyborów nie dysponuję, jednak sugerując się wynikami i frekwencją wyborów w 2003 i 2007 roku, wydaje się, iż ma on jednak spore poparcie wśród mieszkańców Tokio, mimo wielu kontrowersyjnych wypowiedzi i działań. Opublikowana 14 kwietnia lista „zbanowanych” tytułów nie wydaje się być specjalnie przesadzona. Osobiście nie zapoznałem się z tymi tytułami, jednak ich opis wystarcza mi do uznania, że być może rzeczywiście nie powinny być powszechnie udostępniane niepełnoletnim osobom (sam nie mam w tej kwestii do końca wyrobionych poglądów, ze względu na brak odpowiedniej wiedzy dot. psychologii i rozwoju dziecka, ale jak najbardziej rozumiem taki pogląd). Tymczasem Grisznak określa te tytuły jako „ofiary”. Dziwi mnie, iż często kontrowersyjny, ale mimo wszystko bardzo rzetelny publicysta, którego recenzje czytam z przyjemnością, posługuje się w w/w newsach zabiegami dziennikarskimi, które mogłyby zapewnić mu miejsce w redakcji „Faktu” czy innej, szukającej za wszelką cenę sensacji, bulwarówki. Dziwi mnie to zwłaszcza, iż Grisznak wielokrotnie w komentarzach przyznał, iż jest zwolennikiem odsunięcia pewnych treści od nieletnich. Wygląda jednak na to, iż niechęć wobec Gubernatora Ishihary spowodowała, iż w newsach tych zabrakło obiektywizmu. Kroplą, która przelała czarę goryczy, jest news o mężczyźnie, który zaatakował przechodnia nożem, broniąc się następnie w sądzie, iż zrobił to, gdyż tak kazała mu zrobić postać z serii Dragon Ball. Na końcu newsa Grisznak skwitował: „O zakazanie czytania i oglądania "Dragon Ball" nic nie wiadomo, choć może jeszcze wieści o całej sprawie nie dotarły do uszu gubernatora Ishihary...”. I byłby to moim zdaniem świetny żart, gdyby był umieszczony w komentarzach pod newsem. Natomiast umieszczony w newsie, zupełnie już demonizuje Gubernatora Ishiharę. I chociaż Grisznak wierzy, iż czytelnicy ACP są na tyle inteligentni, żeby wychwycić znaczenie tego zdania, uważam, iż mimo wszystko jest to zbyt nieobiektywna wypowiedź, a żart nie każdy zrozumie. Wszak nie każdy wgłębia się w temat tak mocno, a czytając jedynie publikowane w tym temacie przez Grisznaka newsy można wnioskować, iż Gubernator Ishihara jest faktycznie jakimś wielkim zagrożeniem dla światka mangi i anime. Tymczasem, moim zdaniem, jest to raczej dość tania sensacja, która nie odbije się poważnie na tym światku. Oglądam na bieżąco wiele serii, które wychodzą aktualnie w Japonii i zawierają mnóstwo ecchi. Jak na razie, pół roku po wprowadzeniu przedmiotowych przepisów, dla przeciętnego niejapońskiego fana nic się nie zmieniło. Nie wiem, jak wygląda to z fanami w Japonii, ale alarmujących sygnałów póki co nie słyszałem. Oburzenie i protest wydawców są zrozumiałe, ale uważam, że z demonizowaniem tych przepisów trzeba poczekać, bo na razie są to tylko czyste spekulacje, że przepis może być nadużywany. Niniejszy artykuł nie ma na celu obrażania Grisznaka, a jedynie rzucenie innego światła na tematykę redagowanych przez niego newsów dot. działań legislacyjnych Gubernatora Ishihary, gdyż moim zdaniem newsy te wypaczają. Dodaj do: Zobacz takżeZ tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 9,64/10 (22 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 28 dodaj [1] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Green Hood [*.play-internet.pl], 19.07.2011, 21:56:03, oceny: +12 -0 jak dla mnie artykuł został napisany bardzo dobrze, a przede wszystkim ciekawie. dodatkowo rzuca nowe spojrzenie na całą sytuację i daje do myślenia, dzięki czemu (mam nadzieję) może wywiąże się jakaś inteligentna dyskusja na ten temat (a nie kolejna "acepowa drama"). osobiście uważam, że im więcej punktów wiedzenia się pozna, tym lepiej wyrobi się własną opinię na dany temat (a w tym wypadku może pan gubernator przestanie być postrzegany jako mangowy wróg publiczny nr 1 i ktoś dostrzeże chociażby najmniejszy sens jego działań). Odpowiedz [2] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Dobrze napisany artykuł. Tylko teraz mam pytanie jak to się ma do cenzury w animacjach telewizyjnych? Bo ostatnio Tenchi wskazał mi właśnie jak cholernie są cenzurowane tviki i to właściwie w sytuacji, kiedy jakoś specjalnie erotycznych momentów nie ma. Ot np pokazany kawałek bielizny czy coś. Czy to naprawdę ma chronić potencjalnego widza ? Przecież Japończycy mimo wszystko są bardzo liberalni jeśli chodzi o nagość. Nie mówię o jawnie erotycznych podtekstach. Lub pomysłów w stylu Seikon no Qwaser;) [3] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
To ma nakręcać sprzedaż nieocenzurowanych DVD/BR. Ilość zakrywania jest też czasem uzależnione od stacji i godziny emisji. Jednak raczej żadna nie pokaże 100% bez cenzury, bo, patrz sprzedaż DVD. W tym sezonie ostro pocięto megacyckowe Manyuu Hiken-chou. Dopiero stacja AT-X pokazała więcej (uwaga cycki), ale i tak nie 100%. W świecie spadającej sprzedaży trzeba jakoś zachęcić klienta do kupna płyt. [6] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[23] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[25] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Hyhyhy, a na Sankaku pokazali jak twórcy Hidan no Aria nie odcenzurowali DVD, choć najwyraźniej przez pomyłkę... [13] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Po prostu nie oglądaj wersji TV i czekaj na Blu-Ray/DVD. Wtedy nie będziesz miał cenzury. Ja tak bardzo często robię. Chociażby nie wyobrażam sobie oglądać takie Seikon no Qwaser z cenzurą. [4] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Mówiąc szczerze mnie też wcześniej irytowało takie podejście do działań gubernatora. Śledziłam newsy na ANN i raczej podziwiałam jego działania (ta manga o "żonie z podstawówki" mnie przeraziła). To takie bardzo polskie, wjeżdżać na polityków, w Japonii się ich raczej podziwia, z tego co się orientuję, choć też specjalistką nie jestem. Ale trzeba przyznać, że tak byłoby logiczniej: sami, do cholery, wybieramy sobie władzę, a i tak wszyscy tylko czekają na ich potknięcia, żeby się pośmiać. Ale mniejsza. Co istotne to fakt, że artykuł jest b. dobrze napisany, przynajmniej moim zdaniem i, że tak powiem, oby tak dalej z newsami na acepie, bo aż miło czytać. [5] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[14] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[7] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[18] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[8] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[9] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[10] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[16] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[17] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Erotyki w anime wcale nie jest dużo. Chyba, że masz na myśli byle jakie ecchi. Niech wprowadzają lepsze ecchi gdzie pokazują coś więcej, a nie w kółko to samo. [11] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[12] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[15] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[19] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Jeśli chodzi o to wszystko to już pisałem, ale napiszę ponownie: że jestem niestety cholernym zboczylem i znam większość tytułów zakazanych... Byłem głęboko zdziwiony, że te tytuły kiedykolwiek były dostępne dla osób niepełnoletnich ^^''' Jeśli takie tytuły nie są niedostępne dla nieletnich i potrzebna jest dodatkowa ustawa, aby tak się stało, to jest ona w zasadzie słuszna. Jestem wielkim przeciwnikiem zakazywaniu całkowicie CZEGOKOLWIEK, ale dostępność pewnych rzeczy dla nieletnich wydaje mi się absurdem ^^' [20] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[21] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[22] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[24] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
[26] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Ishihary to jest spoko ziom powiedział że K-On jest w porządku więc wie co dobre. [27] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Co do Gubernatora Ishihary to on szkodzi fanom/wydawcom anime więc w pełni zasługuje na krytykę. Dziwne żeby fani anime takiego człowieka chwalili. Owszem jeśli mowa tylko o ochronie nieletnich przed kupowaniem produkcji nie przeznaczonych dla nich to można się z nim zgodzić, ale wtedy by nie było takich protestów. Jego działania to coś więcej gdyż wyraźnie mówi "nie" niektórym rodzajom anime/mang. Już teraz jest za dużo wielkich cycków w anime czyli, że ciężko znaleźć fanserwis z dziewczynami o małych albo normalnych piersiach. A za jakiś czas może być jeszcze gorzej. Jeśli chodzi o Incest to akurat tego nie lubię. Jednak w takim Yosuga no Sora bardzo ładnie ten wątek wyszedł. [28] Re: W obronie Gubernatora Ishihary słów kilka
Mam 21 lat prawie 22 więc mnie to jeb** "jesteś za młody na nie które rzeczy taka jest prawda" alkohol od 18 pornosy od 18 i wiele innych rzeczy też więc nie ma co się spinać i trzeba poczekać ps. ważne żeby to prawo nie ruszało mang które czytam :) PS.2. Dorośnijcie ! ps.3. Kto rusza incest ten się pali w piekle :D | Użytkownik Szukacz Radio Gorące teksty | ||||||||||